Autor: |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Data premiery: | 2015-04-30 |
Seria: | Upalne lato... |
Liczba stron: | 266 |
Autor: | Zyskowska-Ignaciak Katarzyna |
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Trzeci tom niezwykłej sagi „Upalne lato”.
Rok 2015. Gabriela Kern, uznana pisarka i spełniona matka, opuściwszy Warszawę, wiedzie leniwą egzystencję w urzekającym zakątku Mazur. W jej hermetycznym, pozornie poukładanym świecie nie ma miejsca na rozpamiętywanie przeszłości i rozdrapywanie ran. Gaba do perfekcji opanowywała sztukę życia hic et nunc, toteż nie tęskni za nikim i za niczym. Incydentalnie wikła się w niezobowiązujące związki, lecz od kochanków nie oczekuje deklaracji uczuć – sama także nikomu ich nie składa. Zamiast tego afirmuje wolność, ceni niezależność i uważa, że samotność to stan niezwykle wygodny, mimo że współcześnie niedoceniany…
Tymczasem nadchodzi kolejne upalne lato. Gaba wydaje kontrowersyjną powieść o swoim ojcu, znanym opozycjoniście okresu przemian. Rozliczenie się z fragmentem najnowszej historii, z osobistych przyczyn, nie jest dla niej proste. Ponadto w wyniku nieoczekiwanego telefonu na nowo powracają do niej sprawy, które jakiś czas temu z rozmysłem zamiotła pod dywan niepamięci. Wiadomości z Francji – gdzie przed laty Gaba spędziła brzemienne w skutkach wakacje – sprawią, że będzie musiała opuścić swoją strefę bezpieczeństwa, rozwikłać rodzinne tajemnice i zajrzeć w głąb siebie. Tylko czy na wybaczenie zadawnionych krzywd nie jest już za późno?
Saga „Upalne lato” to opowieść której rytm nadają zawirowania historii. Dwudziestolecie międzywojenne, okupacja, PRL i gorączka lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku stanowią barwne tło dla psychologicznego portretu trzech pokoleń kobiet.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1105857409 |
Tytuł: | Upalne lato Gabrieli |
Seria: | Upalne lato... |
Autor: | Zyskowska-Ignaciak Katarzyna |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 266 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2015-04-30 |
Rok wydania: | 2015 |
Data wydania: | 2015-04-30 |
Forma: | książka |
Okładka: | twarda |
Wymiary produktu [mm]: | 24 x 219 x 152 |
Indeks: | 16661936 |
29,31 zł (-14%) cena regularna
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Upalne lato Gabrieli
Trzeci tom niezwykłej sagi „Upalne lato”. Rok 2015. Gabriela Kern, uznana pisarka i spełniona matka, opuściwszy Warszawę, wiedzie leniwą egzystencję w urzekającym zakątku Mazur. W jej hermetycznym, ..."Upalne lato" to seria opisująca losy trzech pokoleń kobiet. Gabriela jest bohaterką trzeciej części, osadzonej w czasach współczesnych. Jest to również moje pierwsze spotkanie z cyklem, jak również z twórczością autorki. I muszę przyznać że jak na początek, dość udane. Książkę czytało mi się naprawdę dobrze i szybko, a historia Gabrieli bardzo mnie zaciekawiła. Autorka pisze niezwykle lekko, co sprawia że nie sposób oderwać się od książki.
Bohaterowie są dopracowani i niezwykle realni, dzięki czemu historia tchnie autentycznością. Główna bohaterka na początku trochę mnie denerwowała, a zwłaszcza jej upór i pasywność. Jednak im dalej czytałam, tym bardziej przyzwyczajałam się do stylu bycia Gabrieli i nawet udało mi się ją trochę polubić. Nie ma się co dziwić że, autorka przedstawiła Gabrielę, w taki, a nie inny sposób. Kobieta od dzieciństwa nie miała lekko. Już sam fakt, wychowywania się bez matki stanowił dość poważny problem, co miało znaczący wpływ na jej dalsze życie. Opiekunka, ani ojciec, nie byli w stanie zastąpić jej matki, której mała Gabriela tak bardzo potrzebowała. Jako dziecko wciąż żyła nadzieją, że któregoś dnia matka wróci do domu i znów będą mogli być kochającą się rodziną. Jednak z upływem lat, zaczęła sobie uświadamiać, że szanse na powrót Kaliny są znikome. Powoli zaczął się w niej rodzić bunt i nienawiść, za to że została porzucona przez kobietę którą tak bardzo kochała.
Jako dorosła kobieta, dalej żywi w sobie nienawiść do matki, a telefon z Francji, całkowicie wyprowadza ją z równowagi. Gabriela nosi w sercu ogromny żal i gniew, co sprawia że nie potrafi wybaczyć matce krzywd jakie jej wyrządziła. Porzucenie, ucieczka z Polski, a do tego zdrada. Jak uporać się z tym wszystkim? Jak sobie to poukładać? I w końcu jak wybaczyć? Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy doświadczyło się w przeszłości tyle zła ze strony bliskich. Gabriela będzie musiała spróbować zrozumieć postępowanie matki, a także rozwikłać tajemnice swojego ojca.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak pięknie opisuje emocje i uczucia targające bohaterami. Ich losy są zagmatwane i czasem ciężko połapać się w tych zawiłych relacjach. Wszystko ma początek w czasach Marianny, babki Gabrieli, która dała początek tej historii. Dopiero pod koniec dowiadujemy się co było przyczyną konfliktu między Kaliną, a Gabrielą. Otrzymujemy dokładny obraz sytuacji, który zaskakuje i sprawia że patrzymy zupełnie pod innym kontem na obie kobiety i ich historię.
"Upalne lato Gabrieli" to świetnie napisana powieść pokazująca trudne relacje matki z córką. Opowiadająca o krzywdach i utraconych marzeniach, o poszukiwaniu bliskości i miłości. Ale przede wszystkim o odzyskiwaniu zaufania, o poszukiwaniu prawdy i sztuce wybaczania. To bardzo piękna i ujmująca historia, której tło stanowią malownicze i zapierające dech w piersiach opisy prowincji, co sprawia że aż chciałoby się tam być i zatopić w tych niesamowitych krajobrazach.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak stworzyła niebanalną historię, która porusza i zmusza do refleksji. Choć zaczęłam od trzeciej części, jestem pewna że sięgnę po dwa pierwsze tomy. To historia, która skrywa głębsze dno, a ja bardzo chciałabym je poznać i dowiedzieć się co spotkało Mariannę i Kalinę. Was zachęcam do zapoznania się z tą wyjątkową serią i przekonania się na własnej skórze co skrywa upalne lato.
Początkowo myślałam, że „Upalne lato Gabrieli” okaże się typowym czytadłem, jednak mile się rozczarowałam. Pisarce udało się w ciekawy sposób uchwycić klimat małej wioski i wielkiego miasta. Dodatkowo stworzyła autentyczne postaci głównych bohaterów. Gabriela denerwowała mnie swoim zachowaniem i uporem, ale chodzi o to, że bohaterowie powinni budzić w nas jakieś emocje. Nie zawsze musimy ich lubić, możemy również nienawidzić. Pisarka w prosty sposób pisze o sprawach trudnych, dylematach i problemach. Gabriela borykała się z trudną przeszłością, nie potrafiła przebaczyć matce, ale i sobie nie mogła wybaczyć błędów młodości. Podejmowała różne decyzje nie zawsze przemyślane i dobre. Była takim człowiekiem jak każdy z nas.
Początek powieści był nieco nużący. Jednak akcja bardzo szybko zaczęła się rozkręcać i to na, tyle że nie mogłam oderwać się od opowieści. Ta pozornie przyjemna historia stała się nagle siecią skomplikowanych uczuć, relacji i problemów. Losy bohaterów były zagmatwane. Prawdziwy powód konfliktu Kaliny i Gabrieli, to, co stanowiło barierę nie do przejścia dla obu kobiet poznajemy na końcu. Zakończenie wbiło mnie w fotel. Oj, autorka sprawiła, że w mojej głowie toczyła się batalia, kto jest bardziej pokrzywdzony matka, czy córka.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak pokazała w opowieści to, co ma najcenniejsze…swój talent. W pięknym stylu opisała trudne relacje matki i córki oraz całą tajemnicę jaka się z nimi wiąże. Autorka perfekcyjnie przybliżyła nam klimat prowincji, wielkiego miasta i światopogląd bohaterów. Każde słowo, zdanie było dopracowane i przemyślane. Autorka dopieściła wszystkie części opowieści.
Pozycja zmusza do przemyśleń i wyciągnięcia wniosków. Uwrażliwia na chorobę i proces odchodzenia. Ciężko było mi się rozstać z Gabrielą. „Upalne lato Gabrieli”, to książka, o której się nie zapomina, o której się myśli i do której chce się wracać. W te zimne i deszczowe dni przynosi ciepło. Myślę, że będę musiała zagłębić się w poprzednie powieści autorki.
Gabriela jest dojrzałą kobietą, matką dorosłego już Janka, pisarką. Wydaje się być pewną siebie, poukładaną i mocną osobowością. Właśnie wydała nową, skandaliczną powieść. Główny bohater do złudzenia przypomina bowiem jej ojca.
Spokojne, choć w gruncie rzeczy raczej smutne życie zakłóca informacja o jej matce- Kalinie. Gabriela nie widziała matki odkąd zdała maturę. Teraz Kalina umiera.
W tej książce nikt tak naprawdę nie jest bez winy, co dowodzi, że, podobnie jak w życiu, nic tu nie jest czarne lub białe. Nic też nie jest w stu procentach dopowiedziane. Autorka, (co w dzisiejszej literaturze jest zjawiskiem niestety coraz rzadszym) nie podaje czytelnikowi wszystkiego na tacy. Na szczęście! Książka skłania do myślenia, wywołuje emocje. Nie koniecznie pozytywne. Gabriela w pewnym momencie zaczęła mnie naprawdę denerwować. Co wcale nie oznacza, że nie podobała mi się książka. Wręcz przeciwnie. Wciągnęła i...zakończyła się dokładnie tak, jak powinna. Tak, że została ze mną trochę dłużej.
Na ostatnie dni upalnego lata. Albo pierwsze chłodne letnie wieczory-idealna!
Lucyna Tomoń/ www.today-ornever.blogspot.com