Ukraińskie serca (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,99 zł

27,99 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Rodzina Sawoszów to majętni hotelarze, dla których liczą się tylko pieniądze i pozycja.
Sonia stara się sprostać wymaganiom rodziców, ale jednocześnie tęskni za normalnym życiem. Nauczona nieufności wobec ludzi, wychowana w zimnym domu, czuje się samotna i zagubiona.

Gdy spotyka na swojej drodze Nazara, jej serce pierwszy raz gubi rytm. Wyluzowany, uśmiechnięty i pełen ciepła chłopak nie jest jednak kandydatem, który spodobałby się  rodzicom dziewczyny. 
Nie pochodzi z wyższych sfer, jest Ukraińcem i w dodatku nie w pełni sprawnym fizycznie…   
Ich szczęście trwa krótko. Rodziny Soni i Nazara skrywają wiele tajemnic, a ich przeszłość jest pełna bólu i wzajemnej nienawiści. 
Nieświadoma niczego dziewczyna nagle zdaje sobie sprawę, że nikomu nie może ufać, nawet własnemu sercu.

Pieniądze, władza, intrygi i rodzinne brudy. 
Czy współczesna wersja Romea i Julii znajdzie swój szczęśliwy finał?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1339114808
Tytuł: Ukraińskie serca
Autor: Harrow J.
Wydawnictwo: Imagine Books
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 343
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-11-02
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 30 x 135
Indeks: 53509284
średnia 4,4
5
15
4
10
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
13-05-2023 o godz 01:45 przez: Dorota Romalska | Zweryfikowany zakup
Osoba obdarowana zadowolona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-12-2022 o godz 13:03 przez: Katarzyna
"Bo wiesz, można zaufać komuś, kto nas zawiedzie, można pokochać kogoś, kto nam złamie serce, ale jeśli w obawie przed tym zamkniesz je na cztery spusty, to pod koniec życia będziesz czuła wielką pustkę." Zastanawialiście się kiedyś nad tym, na ile każdy z nas jest wolny? Niby nie czujemy żadnych ograniczeń, a tak na dobrą sprawę bardzo wiele nas krępuje w życiu, począwszy od opinii i oczekiwań innych, na własnych obawach skończywszy. Każdy z nas ma w głębi serca jakieś pragnienia, których nie śmie realizować. Jak myślicie, dlaczego? Dlaczego rezygnujemy z czegoś, zanim jeszcze podejmiemy jakiekolwiek kroki w tym kierunku? "Wiem tylko, że mamy szansę, a zmarnowanie jej byłoby grzechem." Taką szansę od losu dostała Sonia. 5 lat temu. Stanęła przed możliwością zrealizowania marzeń, życia w zgodzie z własnymi pragnieniami i oczekiwaniami, wystarczyło tylko podążać za głosem serca. Niestety, to wcale nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać. Nie każdy z nas ma na tyle odwagi, by się obnażyć i pokazać prawdziwą twarz. Zawsze istnieje ryzyko odtrącenia. Sonia odrzuciła swoją szansę, ale teraz, po 5 latach, życie ponownie ją jej ofiarowuje. Czy tym razem dziewczyna odważy się skorzystać z możliwości, jaką zesłał jej los? "Byłam lepszą aktorką niż prawdziwym człowiekiem." W opinii społecznej Sonia uchodzi za miłą i sympatyczną osobę. Niestety, to tylko pozory stworzone z myślą o dobrym wizerunku rodziny. W rzeczywistości, jej samej wydaje się, że nie ma serca, albo gdzieś tam jest, ale znajduje się zupełnie nie po tej stronie, co trzeba. Tak było do czasu, zanim poznała Nazara, który swoją naturalnością zburzył jej perfekcyjnie zorganizowany świat, gdzie nie było miejsca na miłość. Niestety, mężczyzna w żaden sposób nie wpisuje się w restrykcyjne oczekiwania jej rodziców, majętnych hotelarzy, dla których najważniejszy jest majątek i pochodzenie. Ukrainiec, z niższych warstw społecznych i to do tego niepełnosprawny, nigdy nie będzie dobrym partnerem dla ich jedynej córki. "Dlaczego to jedno spojrzenie tak bardzo mną wstrząsnęło?" Nazar wyzwala w Soni emocje, o które w ogóle się nie podejrzewała. W końcu do głosu dochodzi serce, do tej pory tłumione oczekiwaniami rodziców oraz narzuconymi przez społeczeństwo konwenansami. Życie dziewczyny nabiera barw, jednak w umyśle wciąż tli się niepokój o konsekwencje tego uczucia. Czy warto tyle ryzykować? Czy warto dać się ponieść uczuciom wiedząc, że za niesubordynację wobec rodziców może spotkać ją kara? "Wiedział czego chce, nie bał się o tym mówić, ani tego okazywać. Nie bał się jutra, przyszłości, ani... mnie." Uczucie Soni i Nazara, choć piękne i czyste, od samego początku musiało zmierzyć się z kłodami, jakie przygotował im los. Czy Sonia odważy sie wyjść ze swojej strefy komfortu i miłość tych dwojga będzie miała szansę bytu? A może niebezpieczeństwo czyha z zupełnie innej strony? Sonia i Nazar. Bohaterowie, których uczucie było najpiękniejszym, co ich spotkało w życiu. Czy współczesnym odpowiednikom Romea i Julii pisane jest szczęśliwe zakończenie? "Niczego nie mogę Ci obiecać, Soniu. Nie wiem, jak długo będziemy razem, ani czy dam Ci szczęście." "Ukraińskie serca" J. Harrow to piękna powieść o pokonywaniu własnych barier, o wychodzeniu naprzeciw szczęściu, wbrew niezdrowym oczekiwaniom innych. To zmierzenie się z niepełnosprawnością i jej konsekwencjami. Niełatwo dziś podążać za głosem serca, jednak autorka pokazuje nam, że nie jest to niemożliwe. Przypomina, że nieważne są pieniądze, lecz wyznawane przez drugiego człowieka wartości. "Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu." Moja ocena 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 12:45 przez: justus
Czy Waszym zdaniem, rodzice powinni wtrącać się w dorosłe życie swoich dzieci? Ja wychodzę z założenia, że owszem rodzice mogą coś doradzić albo powiedzieć co sami zrobili by w danej sytuacji, ale to co zrobi dziecko, to tylko i wyłącznie jego sprawa. Dlatego też niektóre wydarzenia w „Ukraińskich sercach” doprowadzały mnie do wypowiadania niecenzuralnych słów, a wręcz chwilami gotowała mi się krew w żyłach, przez co podczas czytania odczułam cały wachlarz emocji, które buzują we mnie do dziś, na same wspomnienie tego, co musiała przeżywać Sonia. „Ukraińskie serca” to niezwykle dojrzała i wzruszająca historia, która pomimo spokojnego początku, zaskoczy Was nieraz! Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak emocjonalnie na mnie zadziała, bowiem na samym wstępie nic na to nie wskazywało. Mamy Sonię, która wraca w rodzinne strony. I choć nie jest tym faktem za bardzo rozentuzjazmowana, w momencie gdy jej ojciec chce przekazać jej kierownictwo nad hotelem, dziewczyna widzi w tym szanse na polepszenie swojego życia (nie żeby było złe, ale jednak skończyła studia właśnie w tym kierunku, więc będzie robić to, co umie i na czym się zna ). Wszystko byłoby cudownie, gdyby nie to, że jednak rodzinny biznes wiąże się z tym, że trzeba liczyć się ze zdaniem najbliższych. Do tego gdy na drodze Sonii staje Nazar, pełen życia i ciepła chłopak, dziewczyna już wie, że jej rodzice za żadne skarby go nie zaakceptują. W końcu wybrali dla niej odpowiedniego partnera, przy którym ich córeczka będzie żyła jak pączek w maśle. Czy Sonia posłucha własnego serca? Czy może po raz kolejny dziewczyna posłucha rozumu i będzie chciała sprostać wymaganiom swoich rodziców? „Czułam, jak jego serce bije szybciej. Czułam jego zdenerwowanie i pierwszy raz od bardzo dawna zdałam sobie sprawę, że komuś na nie zależy.” J.Harrow stworzyła niebanalną historię, która łapie za serce. Nie zliczę ile razy miałam ochotę rodziców Sonii potrząsnąć i na nich nawrzeszczeć. Autorka w idealny sposób pokazała jak ogromny wpływ na człowieka mają rodzice, bowiem każdy z nas chce liczyć się z ich zdaniem i nie sprawiać im przykrości. Bardzo łatwo w tym momencie zatracić samego siebie i robić to co jest od nas wymagane. Coraz więcej robi się wtedy rzeczy w tajemnicy, co momentami staje się niezwykle emocjonujące, ale na dłuższą metę trochę uciążliwe. Dlatego w „Ukraińskich sercach” mamy motyw zakazanego uczucia, który autorka przedstawiła w naprawdę fajny sposób! Relacje między bohaterami są niezwykle dobrze dopracowanie, przez co wszystko jest takie dojrzale i życiowe, wręcz namacalne. Sami bohaterowie wykreowani są w świetny sposób, przez co dla Nazara można nawet stracić serducho ;) Autorka do samego końca trzyma w napięciu czytelnika, a to co uraczycie na końcu wbije Was z fotel - dosłownie Takiej bomby się nie spodziewałam i przyznam szczerze, że zakończenie zaskoczyło mnie ogromnie! Nie mogłam uwierzyć w taki obrót wydarzeń. Także jeśli jeszcze nie czytaliście „Ukraińskich serc” to ja Wam je ogromnie polecam! Książka dostępna jest również na legimi, także zachęcam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-11-2022 o godz 11:16 przez: Natalia Fabisiak
♥︎"Byłam jak wykuta na pamięć teoria - wiedziałam o wszystkim, ale to ,,wszystko" nie miało odbicia w praktyce. Byłam lepszą aktorką niż prawdziwym człowiekiem." "Sonia stara się sprostać wymaganiom rodziców, ale jednocześnie tęskni za normalnym życiem. Nauczona nieufności wobec ludzi, wychowana w zimnym domu, czuje się samotna i zagubiona. Gdy spotyka na swojej drodze Nazara, jej serce pierwszy raz gubi rytm. Wyluzowany, uśmiechnięty i pełen ciepła chłopak nie jest jednak kandydatem, który spodobałby się rodzicom dziewczyny. Nie pochodzi z wyższych sfer, jest Ukraińcem i w dodatku nie w pełni sprawnym fizycznie… Ich szczęście trwa krótko. Rodziny Soni i Nazara skrywają wiele tajemnic, a ich przeszłość jest pełna bólu i wzajemnej nienawiści." ♥︎"Od dawna wyznaję zasadę, że człowiek powinien mówić to, co myśli, okazywać swoje uczucia i nie kierować się ludzką opinią. Żyjesz dla siebie, więc powinnaś żyć po swojemu. Chcesz oddać komuś serce, to zrób to, nie oglądaj się na innych, nie zatrzymuj samej siebie." Pierwsze spotkanie z twórczością danej autorki to zawsze wielka niewiadoma. Albo coś zaskoczy albo nie. Nie ma trzeciej opcji. J.Harrow i jej "Ukraińskie serca" zdecydowanie mnie zaskoczyły. Czy miałam jakieś wyobrażenie co do tej historii? Tak, miałam. Czy moje wyobrażenia okazały się zgodne? Nie, ale w tym przypadku zadziałało to na plus, bo zostałam zaskoczona pozytywnie. Książka napisana jest z niezwykłą starannością i dbałością o szczegóły. Mam wrażenie, że autorka w precyzyjny i przemyślany sposób rozwijała fabułe, dbając o to aby czytelnik cały czas czuł się zainteresowany. Główny jak i poboczne wątki powieści zostały zrealizowane bardzo dobrze. To było takie orzeźwiające móc przeczytać coś tak innego, wychodzącego poza klasyczny szablon romansu. Ta historia dała mi wiele wrażeń. Kilka razy mną wstrząsnęła. Może nie była tak emocjonalna, żebym się rozpłakała, bo to nie tego typu emocje. Jednak serce skręcało się na inne sposoby. Minusem dla mnie jest jedynie pisanie książki w dwóch narracjach. Nie jestem fanką narracji 3 os., ale jeśli już mam ją czytać to wolałabym aby całość była napisana w tym samym stylu, bo takie narracyjne przeskoki są zawsze dla mnie dezorientujące i potrafi wybić z rytmu. Całe szczęście, książka broni się oryginalna fabułą. Autorka stworzyła coś totalnie innego, ta książka to zdecydowanie coś więcej niż historia miłosna, to połączenie kilku gatunków. Zawiłości, tajemnica i nieprzewidywalność są tu sporym atutem, a poruszone tematy nadają jej odpowiedni charakter. Pieniądze, uprzedzenia, kategoryzowanie kogoś tylko ze względu na status majątkowy, czy wpływ jaki mają rodzice na własne dziecko (niekoniecznie w tym dobrym sensie) odgrywają tu znaczną rolę. Czy polecam? Tak jak najbardziej 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2022 o godz 13:14 przez: anonymous
@distracted_by_books Sonia to młoda kobieta, wychowana przez dwoje ludzi, dla których pieniądze stanowią najwyższą wartość. Nie zaznała zbyt wielu uczuć, dzięki którym mogłaby nauczyć się operować emocjami w dorosłym życiu. Kilka lat wcześniej, zupełnie przypadkiem, poznała chłopaka, ten wywołał w niej nieznane dotąd odczucia. Niestety otoczenie, w którym wtedy żyła nie sprzyjało rozwojowi ich relacji - została pokonana przez strach. Na drodze Nazara i Sonii stanęła nie tylko przepaść finansowa, ale również niepełnosprawność chłopaka. Rodzice dziewczyny nigdy nie poparliby tego związku. Pojawiło się zbyt wiele wątpliwości. Mając ponad dwadzieścia lat, kobieta nadal nie doświadczyła czegoś prawdziwego, uczuć i emocji, które zapierają dech w piersi. Jednak ponownie dane jest jej ujrzeć oczy, które tak dobrze zapamiętała. Oczy, które wzbudziły przed laty jej zaufanie. Zarówno Sonia jak i Nazar zmienili się, przeszli osobno drogi, które ponownie się skrzyżowały. Okazuje się, że to, co prawdziwe, nie może zostać pokonane nawet przez upływający czas, między tą dwójką nadal zauważalna jest niewielka iskra. Nie zmieniły się natomiast wartości życiowe rodziców bohaterki... Czy bohaterowie będą mieli możliwość przeciwstawić się otoczeniu i zbudować coś niezwykłego? Nazar jest mężczyzną, który wie, czego pragnie i śmiało dąży do bycia szczęśliwym. Czy Sonia będzie w stanie iść z nim ramię w ramię? Czy zostanie stłamszona wizją rodziców? Ich droga nie będzie usłana różami. Będą musieli zawalczyć nie tylko z przeciwnikami tej relacji, ale również z przeszłością, która bardzo zamiesza. Pojawią się intrygi, kłamstwa. Niewyjaśnione sytuacje wywołają konsekwencje, od których nie będzie odwrotu... Jak to wszystko się zakończy? Czy zabrzmi dziwnie, jeśli napiszę, że ta książka była dla mnie jednocześnie prosta i trudna? Prosta ze względu na sposób, w jaki Autorka przekazała całą treść. Znam Jej pióro nie od dziś, a wcześniejsze spotkanie było zakończone chęcią poznania tego, co dalej przyniesie Jej twórczość. Trud tej historii polega na całym ładunku emocjonalnym, a konkretnie na przeżyciach głównych bohaterów. Śmiało mogę napisać, że więc mamy tu momentów, w których dane jest odczuwać smutek, żal, złość niż tych, które wywołują uśmiech na twarzy. Dodatkowe napięcie zostało zbudowane dzięki postaci tajemniczej kobiety. Ona (tak została przedstawiona) dąży do pogrążenia pewnego mężczyzny... Kim jest ta bohaterka? Przeszła przez piekło. Postawiła sobie cel, dla którego jest w stanie poświęcić bardzo wiele.... Ja przeczytałam tę historię już dwa razy i wiecie co? Po drugim również czeka mnie kac książkowy. Romeo i Julia byli szczęśliwi chociaż przez chwilę, a Sonia i Nazar? Myślicie, że tym razem pojawi się słynne "żyli długo i szczęśliwie"?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-11-2022 o godz 15:29 przez: Dagmara Łagan, BooksCatTea
Niesiona obliczem zakazanej miłości, tak osobliwej we współczesnym świecie, fabularyzująca naznaczoną brudem kłamstwa ludzką naturę, skrywaną za iluzorycznymi maskami prestiżu, dotykająca istotnych kwestii społecznych, implikujących refleksje. „Ukraińskie serca” to powieść nasączona nutą niepokoju, z wyrazem dosadnej brutalności, która pozostawia emocjonalną ranę w czeluści duszy – nakreślone obrazy fragmentarycznie poruszają, wzniecając ciarki na skórze. Na fundamencie zabronionej historii miłosnej, sportretowano zawiłe, pełne sekretów relacje rodzinne, boleśnie raniące, pokryte zadrami żalu, obnażające tragiczne w skutkach niedopowiedzenia – ta sugestywna odsłona skomplikowanych stosunków osób sobie pozornie najbliższych, eksponuje wyraźne nuty thrillera. Zemsta okryta esencjonalnymi intrygami determinuje mroczny, ekspresywny wydźwięk fabuły, wręcz prowokuje nieobliczalnością przebiegu zdarzeń. Historia przybliża sceny wiedzione intymną namiętnością, ale także całkowicie wyzute z uczuć – nieleżące w sferze mojego gustu literackiego, ale absolutnie niewpływające na jawny odbiór całej książki. Ten tytuł uwypukla definicję miłości, która jawi się jako trudna, nieco szalona, niewątpliwie dostarczająca intensywnie skrajnych emocji, jednocześnie mająca niewielkie szanse w starciu z rzeczywistością. Autorka kreśli wolne od słodkiego, mdłego smaku porywy serca, tym samym stroniąc od bajkowego charakteru, a wręcz przeciwnie, otulając treść sporą dozą autentyczności. Na pierwszych stronach snuta delikatnym tempem, wznosi się na pospieszny tony z pasją wygrywane elementami zaskoczenia, nadającymi jej nieoczywistą formę, którą nie sposób wcześniej wyklarować samodzielnie. Przeplatana narracyjnie frapującym głosem nieokreślonego bohatera oraz subtelnymi nićmi retrospekcji, dociera do zatrważającego zakończenia, napęczniałego wymowną goryczą, który w odniesieniu do swojej niejednoznaczności, pozwala na kontemplowanie możliwego kierunku poprowadzonych ścieżek życia, których nie wyartykułowano wprost. To swoista kompilacja echa rozsądku i gwałtownego serca, które w walce z uczuciami przybierają z góry wyznaczone miejsce na podium, jednak fabuła wyzuta jest z przewidywalności, co bezsprzecznie stanowi jej największy atut. Opowieść utkana na kartach „Ukraińskich serc” świadomie przekracza utarte ramy gatunkowe, w efekcie odzwierciedlając jazdę karuzelą jaskrawych impresji bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. To nie tylko literacka rozrywka, ale również zauważalnie naszkicowana warstwa psychologiczna, piórem J. Harrow zdzierająca powłokę, kreowanej na zewnątrz nieskazitelności – bez znieczulenia, z dojmującymi konsekwencjami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2022 o godz 14:29 przez: Złotowłosa i Książki
Sonia Sawosz jest córką małżeństwa biznesmenów, dla których liczy się pozycja społeczna oraz stan konta. Wychowana w chłodzie i oziębłości stała się taka jak oni - samotna. Stara się sprostać ich wymaganiom. Pogubiła się. Serce młodej kobiety nagle zaczyna bić żwawiej. A to za sprawą chłopaka zupełnie od niej innego. Nazar jest wyluzowany, uśmiechnięty, ciepły i serdeczny. Jest także niepełnosprawnych Ukraińcem i prowadzi skromne życie. Szczęście pary nie trwa długo. Do gry włączają się tajemnice i sekrety. Bolesna przeszłość mająca odbicie w teraźniejszości. Komu powinna uwierzyć Sonia? Komu powinna zaufać? Jakie sekrety ujrzą światło dzienne? Z twórczością autorki jestem od debiutu. Za mną wszystkie dotąd wydane powieści i każda z nich dostarczyła mi mnóstwa emocji i wrażeń. Byłam ogromnie ciekawa najnowszej. Szczególnie, że premiera powieści nastąpiła w czasie trwania wojny, jaka się toczy o naszych sąsiadów. Nie powiem: myślałam nad tym, czy będzie się to jakoś łączyło. Już na początku autorka wszystko wyjaśniła. Historia Soni i Nazara okazała się być bardzo złożona. Skomplikowana i wielowątkowa. Jeden element układanki został wyjaśniony, by za chwilę szukać odpowiedzi na kolejne. I tak przez całą książkę. Dzięki temu nie było monotonii i nudy. Było bardzo ciekawie. Lektura okazała się być wciągająca i przejmująca. Zmusza do refleksji. Dlaczego? Bowiem zostały w fabule zawarte pewne kwestie społeczne. Przede wszystkim mamy tutaj różnice spoleczne. Patrzenie na człowieka przez stan jego konta. Oraz przeciwnie: patrzenie sercem. Zwracanie uwagi na człowieka przez jego czyny i zachowanie. Znajdziemy także zagadnienie niepełnosprawności i jej odbioru przez otoczenie a także osobę, jaką tyczy. To jak sobie poradziła z, jakby nie było, traumatycznymi wydarzeniami, które wpłynęły na całe życie. Uprzedzenia to kolejny wątek tutaj podkreślony. A także fakt, że karma wraca. Jak nie dziś, jak nie jutro, nie za rok to kiedyś sprawiedliwości stanie się zadość. Nadzieja i wiara motywuje i daje takiego powera do działania. Książkę pochłania się na raz. Tak samo jak ona czytelnika. Od razu zatraciłam się w czytanym tekście. Autorka plastycznie i realnie, z ogromną dbałością o szczegóły, prowadzi nas przez wydarzenia. Przez wszystkie mniej lub bardziej szokujące i zaskakujące wątki. A także sceny uniesień, które dodawały pikanterii i smaczku tej lekturze. Jestem ogromnie wdzięczna za możliwość przeczytania historii Soni i Nazara. To była piękna ale i bolesna lektura. Spędziłam z nią przyjemne chwile. Polecam Współpraca: Wydawnictwo Imagine Books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-01-2023 o godz 14:25 przez: ksiazkowy_mruczek
‘Ukraińskie serca’ to poruszający serce i bardzo wciągający romans napisany przez J. Harrow. Od tej historii nie da się oderwać, zakrada się ona do serca czytelnika i zmusza go do głębszych przemyśleń. Na wstępie jednak muszę Was poinformować, iż ta książka nie ma nic wspólnego z tragicznymi wydarzeniami, jakie dzieją się u naszych sąsiadów, mimo iż sam tytuł mógłby sugerować coś innego. Dodatkowo pragnę poinformować, że w książce znajdziecie sceny uniesień, a także brutalne sceny gwałtu. Miejcie to na uwadze sięgając po nią. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem Wam, że uważam je za bardzo udane. Autorka ma naprawdę przyjemny styl pisania a fabuła jaką tworzy nie tylko jest przejmująca, ale także bardzo przemyślana. Śmiało mogę powiedzieć, iż za pomocą słów potrafi oddawać emocje bohaterów. Co tu dużo ukrywać, tę historię nie tylko się czyta, ją się w pewien sposób przeżywa całym sobą. W tej powieści nie mamy do czynienia ze zwykłym romansem, lecz z historią poruszającą trudne tematy takie jak różnice społeczne, pogoń za pieniądzem, głęboko skrywane rodzinne tajemnice, niepełnosprawność i to, jak otoczenie odbiera taką osobę, a także intrygi, knucia i walka z przedziwnościami losu, a wszystko połączone w cudowną i zmuszającą do refleksji historię. Może uznacie to za przesadę, ale uważam, że ta pozycja potrafi czytelnikiem nie tylko potrząsnąć, ale i także otworzyć mu oczy. Jeśli chodzi o kreację bohaterów to mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym i różnorodnym gronem. Jedni bohaterowie wydadzą się Wam do rany przyłóż, pomocni i cudowni innych od razu nie polubicie za ich zachowanie. Moją uwagę przykuła postać Nazara, ostatnio czytałam książki, w których męskie postacie są bardzo pewne siebie, stanowcze momentami wyniosłe. Naraz jest inny, to prosty chłopak, pomocny, o złotym sercu i skrytej tajemnicy. Miła odmiana, jeśli chodzi o główną postać męską. Osoba Soni również mnie urzekła. Obraz kobiety o dwóch twarzach, tej widocznej da świata i tej prawdziwej głęboko ukrytej w środku. Jakie one są nie zdradzę, musicie sami je odkryć. ‘Ukraińskie serca’ to cudowna i emocjonująca historia o uczuciach oraz zakazanej miłości. Nie byłam w stanie oderwać się od niej i świetnie spędziłam z nią czas, zwłaszcza dlatego, że zachęca czytelnika do przemyśleń. Polecam serdecznie tę historię. To jest taki must have fanów historii Romea i Juli.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-12-2022 o godz 22:49 przez: aneta1989
"...wszystko, co osiągniesz, nie będzie miało znaczenia, bo największym osiągnięciem człowieka jest drugi człowiek..." ❤️ Tytuł: "Ukraińskie serca" Autor: J.Harrow Data premiery: 02.11.2022r. Wydawnictwo: Imaginebooks Na okładce pisze, że ta historia złamie serce... I złamała... Nie tak wyobrażałam sobie to zakończenie😢 Kochana autorko... Tak się nie robi! . . "Ukraińskie serca" to kolejna powieść spod pióra J.Harrow, którą przeczytałam. Lubię jej pióro. Czyta się lekko, szybko i bardzo przyjemnie. Tym razem było tak samo. Pochłaniałam kartki jedna za drugą, aż tu nagle łup...! Co tu się działo 🤯 Moja głowa do teraz zadaje sobie te pytania: "Dlaczego?" i... "Jak tak można?" . . Co tutaj znajdziemy?🤔 - miłość, - przyjaźń, - kariera, - rodzinny biznes, - pieniądze, - intrygi, - rodzinne tajemnice, - niedomówienia... - manipulacja... . . Sonia i Nazar. Dwie osoby. Dwa różne światy. Dwa serca, które biją dla siebie nawzajem... Czy między nimi może się coś wydarzyć? . Sonia pochodzi z zamożnej rodziny, która prowadzi sieć hoteli. Jej rodzice chcą, żeby znalazła sobie faceta z "ich sfery", czyli również bogatego, który zna się na interesach. Sęk w tym, że... serce Sonii bije od dawna dla Nazara, chłopaka który ma protezę zamiast nogi, skromne mieszkanie, jest majsterkowiczem i... jej podwładnym... Dziewczyna ciągle się miota. Boi się powiedzieć rodzicom o Nazarze. Z drugiej strony nie chce ciągle zwodzić go za nos... Nazar jest całkowicie jej oddany, ale czy długo zniesie to wszystko co dzieje się wokół nich? Ciągle niedomówienia i dwuznaczne sytuacje mogą namieszać miedzy ta dwójką i to bardzo... . Ta powieść jest świetna! Naprawdę dobra. Tylko... Ta końcówka.. tam tyle się działo, że ja w pewnym momencie zaczynałam się mieszać🙈 Chociaż miałam inną wizję zakończenia to nie spodziewałam się, że przy samym końcu pŕocz tego, że niektóre sprawy się wyjaśniły to zaczęły się dziać nowe i... troszeczkę mi tego było za dużo. Aczkolwiek i tak będę polecać ją każdemu, bo z tej historii można wyciągnąć wiele wniosków i spojrzeć na niektóre sprawy inaczej ❤️ Na pewno jeszcze do niej wrócę... Bo chcę❤️ bo warto❤️ . . Jak sami widzicie emocje ogromne, ale to dlatego, że historia genialna pomimo tylu zawirowań❤️ polecam! A autorce gratuluję😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2022 o godz 20:12 przez: Anonim
„Wszystko co osiągniesz, nie będzie miało znaczenia, bo największym osiągnięciem człowieka jest drugi człowiek.” Rodzice Sonii są bardzo bogatymi ludźmi, mają sieć dobrze prosperujących hoteli. Nic oprócz pieniędzy i pozycji nie ma dla nich znaczenia. Sonia od zawsze starała się sprostać wymaganiom jakie na na nią narzucili. Wychowana w domu w którym nie miłości czuje się samotna, wyobcowana, zagubiona. Od zawsze wpajano jej nieufność wobec innych i to, że powinna obracać się w odpowiednim towarzystwie. Na jej drodze staje Nazar, mężczyzna jest Ukraińcem i jest niepełnosprawny, przyciąga ją swoją otwartością, spokojem i ciepłem. Dziewczyna czuje, że mogłaby się w nim zakochać. Jest pewna, że rodzice nigdy by go nie zaakceptowali. Ucieka. Spotykają się ponownie po paru latach... Nie każdy ma w sobie dość siły, aby mierzyć się z przeciwnościami losu. Czy Sonia zdobędzie się na to, by przeciwstawić się rodzicom? Wielowątkowa akcja powieści toczy się swoim rytmem, niepokoi, zaskakuje i niesie spore emocje. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, wyraziste, barwne, niejednoznaczne osobowości. Sonia i Nazar do obojga poczułam ogromną sympatię. Różnią się prawie wszystkim, pochodzą z różnych środowisk, inaczej zostali wychowanie, wydaje się, że są dla siebie stworzeni. Czy będą w stanie pokonać wszystkie przeszkody? Tych im nie zabraknie… Autorka podejmuje trudne i ważne społecznie kwestie. Nie wszystko początkowo jest takie jak nam się wydaje. Pogoń za pieniędzmi, które przesłaniają wszystko inne, wymagania, brak ciepła w rodzinie. Głęboko ukryte brudy rodzinne, pogarda dla innych, wywyższanie się, uprzedzenia. Niepełnosprawność z którą można szczęśliwie żyć. Tajemnice, niedopowiedzenia, problemy, trudna codzienność. Próba przeciwstawienia się bliskim, intrygi, knucie. Wychodzące na jaw szokujące, bolesne rodzinne tajemnice. Każdy ma prawo do życia po swojemu. Subtelne, gorące, pełne namiętności sceny seksu i... brutalne sceny gwałtu. Poruszająca, emocjonalna, zaskakująca historia. Całkowicie przykuwa uwagę i chwyta za serce. Nie da się obok niej przejść obojętnie. Tajemnice z przeszłości, wzajemna fascynacja, namiętność. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2022 o godz 16:28 przez: Anna
"Ważne jest to, co jest teraz. A także to, co będzie. Nie ma sensu wracać do przeszłości." Sonia, córka właścicieli sieci hoteli i Nazar, ukraiński chłopak. Ich drogi ponownie się krzyżują po 5 latach. Kiedyś po jednej nocy dziewczyna po prostu zerwała kontakt, przerażona wizją bycia z kimś gorszym od siebie według zdania jej rodziców. Wtedy nie miała odwagi by się przeciwstawić, a czy teraz jest na to gotowa? Czy w końcu zawalczy o szczęście i uczucie? Jakie sekrety skrywa rodzina Soni i jak to wpłynie na jej relację z Nazarem? O czym wie on, a nie wie ona? To moja druga książka autorki i ponownie czytałam z zapartym tchem. Autorka podkręcała atmosferę z każdą stroną serwując takie sekrety, że głowa mała. Miała takiego asa w rękawie, że tylko czekałam na bombę, która spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba. J. Harrow napisała historię pełną różnic społecznych, bogato wykreowanych postaci i życiowych sytuacji. Zmusiła czytelnika do zastanowienia się ile warte jest życie człowieka, dla niego samego, rodziców. Ile mogą zniszczyć niedopowiedzenia i kłamstwa i czy warto tak gonić za pieniądzem kosztem rodziny? Czy niepełnosprawność naprawdę bywa przeszkodą by być szczęśliwym? Co musi się wydarzyć abyśmy przejrzeli na oczy i zobaczyli co jest najważniejsze w życiu? Dlaczego dzieci mają odpowiadać za błędy rodziców? Czy taka powinna być kolej? W końcu każdy powinien odpowiadać za siebie. W tej historii czuć wszystko od złości, obojętnośck i nienawiści do pożądania, miłości i nadziei. Tu nie wszystko można było przewidzieć, a i zakończenie mnie zaskoczyło. Taka miłość jak Romea i Julii nie zdarza się pewnie często, a przykład Soni i Nazara udowadnia, że o prawo do miłości trzeba walczyć, bo gdy się odpuści i pozwoli by ktoś inny za nas decydował, może się wydarzyć wszystko, szczególnie coś złego i nie do odwrócenia. Czy warto aż tak się poświęcać? Koniecznie sięgnijcie po tę opowieść, a poczujecie ból, tęsknotę, rozbudzoną nadzieję i uczucie porażki. Będziecie złościć się na autorkę, że tak traktuje swoich bohaterów, ale i podziękujecie jej, że dzięki temu to ich ukształtowało.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-11-2022 o godz 17:43 przez: Ewelina
W ogóle nie przypuszczałam, że przeczytam ją tak szybko! Wszystko za sprawą głównej bohaterki, która od razu skradła moje serce. Doskonale rozumiałam co przechodzi. Jej wstydliwy problem o którym nikomu nie mówiła był mi doskonale znany. Niby z pozoru stanowcza i władcza, lecz jeśli chodziło o jej wnętrze i stosunki damsko męskie, to jej krucha natura nie pozwalała zaprzeczać. Nie zawsze robiła to na co miała ochotę, niemal wmawiając sobie, że ktoś zasłużył, aby dla niego coś zrobiła. Popełniała wtedy wielki błąd, tylko faktycznie samemu ciężko było go dostrzec. Miała brata bliźniaka, który chwytał życie za rogi i korzystał wszędzie, gdzie się dało. Doił rodziców z pieniędzy, podczas gdy ona sama na wszystko chciała zapracować. On zabawiał się z panienkami, a ona pozwalała, by ktoś wykorzystywał ją, choć sama nie czułą przyjemności z tych spotkań. Na domiar złego rodzice wręcz nalegali, by sobie kogoś znalazła, gdyż jej wiek zaczynał być nad wyraz dojrzały. Prowadzili hotel i to właśnie ona miała go po nich przejąć. Kiedy to nastąpiło była dumna i nieco załamana jednocześnie, gdyż nie było nikogo, kto by ją w tym wspierał. Dla jej rodziców liczył się tylko zasobny portfel, więc o takim nominale wyczekiwali dla niej kandydata. Totalnie załamana nie wie co się zaczyna z nią dziać, kiedy na jej drodze pojawia się Nazara. Czuje wszystko pierwszy raz, jakby dotychczasowi partnerzy byli tylko cieniami, które nie potrafili wywołać nawet dreszczy na skórze. Teraz dostrzega, że coś się zmienia. Cieszy się i smuci jednocześnie, gdyż wie, że rodzice nie pozwolą na ten związek. Wszystko, co dotychczas wydawało im się być dla niej najlepsze, zmienia się. To zdecydowanie nie jest ktoś dla niej, myśli, kiedy wyobraża sobie wgląd w scenę jej rodziców. Czy jednak ich zdanie musi tu być najważniejsze? A co, jeśli on nie jest tym, za kogo go uważa? Czy brudne tajemnice potrafią zniszczyć jej kruche serce? Niesamowita historia, która zasługuje na uwagę. Wciąga od pierwszych stron, porywa nasze serca i ukazuje różne oblicza miłości. Romantyczna i zadziorna, lecz nie wulgarna. Po prostu śliczna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
01-12-2022 o godz 13:44 przez: Potrafieczytac
Sonia przejmuje interes hotelarski rodziców dla których najważniejsze są pieniądze. Dziewczyna od zawsze czuła się samotna, dopiero Nazar budzi nieznane jej dotąd emocje. Mężczyzna jednak nie jest dla niej dobrym kandydatem, który spodobałby się jej rodzinie. Do tej pory znałam jedynie "Ściany" autorki i szczerze muszę przyznać, że podobały mi się znacznie bardziej, niż "Ukraińskie serca". Miałam wrażenie, że ta historia została stworzona przez zupełnie inną osobę z której twórczością niestety raczej się nie polubię, ciężko mi się ją czytało. Zachowanie głównych bohaterów, jak i tych drugo planowych mnie drażniło. Sonia jest bohaterką dorosłą, jednak nie żyje swoim życiem, tylko pod dyktando jej rodziców. Pozwalała by oni decydowali o jej życiu, nie miała w żadnej kwestii swojego zdania, nie była w stanie się postawić. Nawet w kwesti uczuciowej nie liczyło się to, co ona czuła, tylko co powiedzą jej najbliżsi. Natomiast Nazar miał tak jakby dwa oblicza. Na początku był pełny życia, wyluzowany i sympatyczny, takiego go właśnie polubiłam. Z czasem wraz z fabułą zmienił się o 180 stopni, był zupełnie innym człowiekiem, który nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, wręcz przeciwnie. Relacja tej dwójki zaczęła się słodko, była dla nich nadzieja, jednak gdy się okazało, że Nazar nie jest w pełni sprawny fizycznie to wszystko się popsuło. Nawzajem siebie ranili, ich zachowanie było nieco dziecinne. W ich świecie najważniejszy był status społeczny i pieniądze, nic więcej się nie liczyło. Najbardziej zabolał mnie sposób w jaki Nazar został potraktowany przez Sonię i to miało kluczowy szczegół na ich dalszą znajomość. Przy niektórych fragmentach się gubiłam, nie wiedziałam co się w danej chwili dzieje. Ta historia nie wywołała we mnie żadnych większych emocji na które byłam nastawiona. Tajemnice i trudne, aczkolwiek ważne tematy jakie raczyła się poruszyć autorka były przedstawione jedynie powierzchownie, nie zagłębiła się w nie bardziej, a szkoda. Klimatu Ukrainy również tu zabrakło, nie poczułam tego 😔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-11-2022 o godz 14:55 przez: Daria
TW: gw@łt Ukraińskie serca to współcześnie opowiedziana historia Romea i Julii, i wiecie co? To nawet wyszło. Czułam ten vibe skłóconych rodów chociaż nie od samego początku. To historia Soni i Nazara, dwójki ludzi którzy poznali się przypadkiem i coś pomiędzy nimi zaiskrzyło. To droga pełna zwrotów akcji, przeciwności losu i niesamowitych acz krótkich momentów szczęścia. Sonia Sawosz to córka majętnych hotelarzy. Mimo że rodzice od zawsze wpajali jej, że powinna trzymać się jedynie z ludźmi ze swojej sfery, ona jednak żyję po swojemu. Ma trudne relacje rodzinne. Mimo, że jest dorosłą kobietą nadal żyję pod dyktando rodziców. Była dla mnie osobą, która sprawiała że czułam skrajne emocje. Miałam ochotę rzucić w nią czytaną książką po to by za chwilę chcieć ją przytulić. Nazar natomiast na początku jest mega słodki. Nie miał kolorowego życia, spotkały go nieprzyjemne chwilę, ale brnął do przodu. Chłopak jest wyluzowany i uśmiechnięty oraz patrzy z nadzieją na każdy kolejny dzień. W między czasie jak fabuła się rozwinęła w niego też miałam ochotę rzucić czytana książką, jednak mimo wszystko jest tutaj moją ulubioną postacią. Razem z Sonia nie mieli łatwej przeprawy. Każdy moment pełen szczęścia nadrabiali dwoma pełnymi smutku. Bardzo chcieli być dla siebie wsparciem, jednak też nieświadomie siebie ranili. Razem mogli mieć przed sobą wspaniała przyszłość, jednak czy szczęście było im pisane? Musicie się przekonać. W książce wiele momentów mi się podobało. Poruszono też tu ważny temat gw@łtu i tego że powinno ponosić się konsekwencje swoich czynów. Autorka pokazała jak znani ludzie szczelnie ukrywają swoje życie przed innymi, żeby mieć idealny wizerunek.Jednak były tu też rzeczy które mi się nie podobały jak retrospekcje pisane kursywą. Męczyło to moje oczy niesamowicie. Książkę jednak mimo wszystko polecam. To świetna historia o tym, że gdy pozbędziemy się toksycznych osób ze swojego otoczenia możemy odzyskać spokój ducha. Współpraca reklamowa @wydawnictwo_imaginebooks
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-12-2022 o godz 20:38 przez: Julia
"To nie jest książka o wojnie w Ukrainie, została ona napisana na długo przed jej wybuchem. Mimo to, dziś tytuł "Ukraińskie serca" wydaje mi się tak bardzo dwuznaczny... Wojna to zło. Zawsze." Przed przeczytaniem książki nie miałam zupełnie żadnych oczekiwań. Przystąpiłam do jej przeczytania nijako. Książka nasączona nutą niepokoju z dosadną brutalnością, która zostawi niewidoczną bliznę w czeluści duszy. Zemsta okryta intrygami, determinuje mroczny wydźwięk fabuły i zostawia całe napięcie - rosnące z każdą chwilą i z każdą przeczytaną stroną - do końca. Tak jak miało być - współczesna wersja Romea i Julii. Muszę przyznać, że autorce się udało. Czasami rzeczywiście czułam się jakbym czytała powieść Szekspira. Dwójka ludzi spotykających się przypadkiem i nagle zaiskrza, ale pech chce, że ich rody są skłócone i tak o to mamy historię zakazanej miłości. Brzmi banalnie, co nie? Sonia i Nazar - główni bohaterowie. Totalnie ich polubiłam, chociaż przyznaję - miałam ochotę czasami powyrywać kartki, przez to jak byli zaślepieni i wkleić jakieś dialogi, które rzeczywiście uznawałby się za mądre. Nazar jest chłopakiem, który nie miał kolorowego życia, ale się nie poddał i brnął cały czas do przodu, z nadzieją na nowy, lepszy dzień. Wiele razy spotykałam się z książkami, które pokazały jak znane, sławne osoby, specjalnie stawiają się w dobrym świetle i ukrywają swoje życie przed innymi, by nie zepsuć swojego wizerunku. Tak też przedstawiono to w tym tytule. Był tutaj poruszany temat gw@łtu i tego, że powinno ponosić się konsekwencje za swoje czyny, co według mnie było naprawdę ważne i cieszę się, że autorka o tym wspomniała. Mimo wszystko i tego, że książka mi sie podobała i będę ją polecać jeśli, ktoś mnie się o nią zapyta, to nie zostanie ona ze mną na dłużej. Wątek Romea i Julii - czy historia Sonii i Nazara zakończy się w podobny sposób jak skończyła para bohaterów znanego nam wszystkim Williama Szekspira?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2022 o godz 00:06 przez: siedzewksiazkach
~Recenzja patronacka~ Macie ochotę na coś chwytającego za serce, wyrywającego je kawałek po kawałku i miażdżącego zakończeniem? Jeśli tak, to nie pozostaje Wam nic innego jak sięgnąć po UKRAIŃSKIE SERCA... A dlaczego? Z twórczością J.Harrow spotkałam się po raz pierwszy podczas lektury "Ściany". Książki cudownej, głębokiej, tak dobrej, że brakło mi na nią słów. Byłam więc niesamowicie ciekawa innej historii spod pióra autorki. I zdecydowanie się nie zawiodłam. Jestem zachwycona opowieścią o Sonii i Nazarze 😍 Sonia pochodzi z bardzo majętnej rodziny Sawoszów, która prowadzi sieć hoteli. Zdobywa wiedzę i umiejętności, aby móc kiedyś przejąć cały dobytek po rodzicach. Gdy powoli się do tego przygotowuje, na jej życiową ścieżkę pada cień. Cień mężczyzny, który przypomina jej o przeszłości, budzi nadzieję na inną przyszłość i otwiera przed nią ciepłe ramiona. Jednak Nazar nie zostaje zaakceptowany przez Sawoszów. Niepełnosprawny Ukrainiec z niższych sfer to niczym obelga na twarzach hotelarzy. Ale czy serce Sonii uważa tak samo? Czy może odnajdzie ona w sobie siłę, aby zawalczyć o to, co kocha? UKRAIŃSKIE SERCA choć przez tytuł mogą sprawiać wrażenie nawiązania do obecnej sytuacji politycznej, to tak nie jest. Książka nie dotyczy obecnie toczącej się wojny. Jednak porusza równie istotne tematy społeczne. Autorka pokazuje codzienność osoby z niepełnosprawnością ruchową oraz pogoń za majątkiem. Wątki przeplata z tym głównym, dzięki czemu całość jest "taka pełna". J. Harrow serwuje historię, która wyrywa serca, miażdży je, a potem skleja na nowo... UKRAIŃSKIE SERCA powaliły mnie na kolana. Rozbroiły mentalnie, wzruszyły, a co więcej bardzo poruszyły. Cała historia ma w sobie coś takiego, że aż "ściska w dołku". A zakończenie potęguje narastające napięcie i zostawia poniekąd otwartą furtkę głównej bohaterce. Bo choć znamy jej wybór, mamy świadomość, że w każdej chwili może zmienić zdanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2022 o godz 09:33 przez: mloda_mama_czyta
Sonia od zawsze stara się sprostać wymaganiom swoich rodziców, jest pracowita, ambitna a przede wszystkim empatyczna. Wdraża się w życie firmowe, chce prowadzić rodzinny hotel wraz ze swoimi rodzicami. Była nawet w Niemczech, żeby nabrać doświadczenia i zdobyć wiedzę. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli, nie może wprowadzać zmian bo wszystkiemu sprzeciwia się jej matka.. Choć dziewczyna spotyka się z kimś, robi to bardziej dla rozrywki.. nie czuje się szczęśliwa, a raczej zimna i samotna. Niespodziewanie spotyka pewnego chłopaka, którego spotkała w swoim życiu kilka lat temu, nigdy nie zapomniała jego oczu.. I tym razem kobieta postanawia go odszukać.. ciekawa jest, czy mężczyzna ją pozna, czy będą w stanie rozmawiać tą swobodnie jak kiedyś choć ich znajomość nie trwała długo wbiła się im mocno w duszę i pamięć.. I wtedy zaczyna się ich wspólna przygoda, która jest trudna.. nie jest usłana różami, jest bolesna, a najbardziej bolesne są tajemnice z przeszłości, niedopowiedzenia i brak akceptacji innych osób. Autorka porusza wiele trudnych tematów, które choć niby są tłem to pięknie tworzą całość tej historii. Znajdziemy tu zdradę, niepełnosprawność, zostaje ukazany też wpływ rodziców na swoje dzieci, który jest faktycznie ogromny, choć czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy.. Książka chwyta za serce, czytelnik przeżywa wszystkie emocje wraz z bohaterami... Wiele razy podczas lektury chciałam i pomóc.. 🥺💔. Ta książka jest piękna z zewnątrz, ale i środek ma piekny! Jest świetnie wydana ❤ Bardzo Wam polecam ten tytuł ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2022 o godz 23:24 przez: pasje_zaczytanej_agnes
Ona pochodzi z bogatej rodziny hotelarzy. Dla rodziców dziewczyny to, co w życiu najważniejsze to pieniądze. On jest „zwykłym” śmiertelnikiem, dla którego ważne są tak przyziemne rzeczy jak rodzina, przyjaźń i miłość. Czy Sonia i Nazar, młodzi ludzie pochodzący z dwóch różnych światów mogą być razem? A może ich historia skończy się tragicznie? „Ukraińskie serca” to książka J. Harrow, która zrobiła niezły bałagan w mojej głowie. Szczerze powiedziawszy nie byłam przygotowana na to, co zaserwowała mi autorka. Po przeczytaniu opisu, wiedziałam, że nie będzie to lekka i łatwa lektura. Bo czyż kłamstwa, intrygi i chęć zemsty mogą być łatwe i lekkie? Otóż nie. Z każdą przeczytaną stroną historia nabierała rozpędu, a ja mogłam się jedynie przygotować na to, że nie da rady w porę wyhamować. I tak się stało. Wszystko rozsypało się w pył, zabierając ze sobą głównych bohaterów. To co wydarzyło się przed laty okazało się gwoździem do trumny dla Nazara i Sonii. Oczywiście nie dosłownie. Na szczęście współcześni Romeo i Julia nie skończyli tragicznie. Mimo wszystkich przeciwności dostali szansę napisać swoją historię od początku. Po przeczytaniu książki zadałam sobie pytanie - Dlaczego za grzechy rodziców najczęściej muszą płacić dzieci? „Ukraińskie serca” były moim pierwszym spotkaniem z twórczością J. Harrow, ale nie ostatnim. Z przyjemnością przeczytam poprzednie książki autorki, a Wam gorąco polecam historię Sonii i Nazara.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-11-2022 o godz 19:12 przez: Oliwia Maria
Historia, która wstrząsnęła Waszym sercem to ... Ja stawiam na Ukraińskie serca. Ta historia zachwyca tak bardzo, że ciężko ubrać to w słowa. J. Harrow stworzyła opowieść realną, piękną, ponadczasową i łamiącą serce. Do tego umiejętnie i z dużą dozą tajemniczości wplotła element kryminalny, który wywołuje dreszcze. Współcześni Romeo i Julia. Sonia, wychowana w surowym poczuciu wyższości, bogactwie i Nazar, chłopak z Ukrainy z klasy robotniczej i z dużym bagażem przeszłość. On pokazuje jej piękno życia, mimo wad czy niedogodności, ona nie potrafi odrzucić pancerza wychowania w wyższości i jasno postawić na swoim. "Presja była zbyt wielka i jej po prostu nie udźwignęłam...Wybrałam wyrzuty sumienia i smutek." Ale jest i druga strona medalu. Ta ciemniejsza, opowiedziana z perspektywy pewnej kobiety. Ona, bo tak zatytułowane są jej rozdziały ma cel, zemstę i plan. Nie od razu wiadomo na kim się mści, za co pozostaje długo tajemnicą. A odpowiedź kim jest burzy chwiejny świat bohaterów. Intryga przeplata się ze szczerością. Miłość z opinią innych. Prawda z kłamstwem. Niedopowiedzenia z gorzkimi słowami. Czy Sonia porzuci brzemię toksycznego wychowania? Czy Nazar znajdzie w sobie siłę za ich dwoje? I czy Ona osiągnie cel? W tej książce nic nie jest oczywiste. Jest do bólu prawdziwe. Ja czytałam ją 2 razy i niedługo znów to zrobię. Ta historia to rachunek sumienia dla wychowy, miłości i przebaczenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2022 o godz 14:30 przez: Czytająca kawoszka
Pierwsze spotkanie z Autorką i tytuł, co tu dużo mówić - na czasie. Miałam pewne wątpliwości właśnie w związku z tytułem, ale okazały się być niepotrzebne bo książka, w której połączony został wątek romansu z thrillerem okazała się być naprawdę porywająca. Rodzina Sawoszów to majętni hotelarze, dla których liczą się tylko pieniądze i pozycja. Sonia stara się sprostać wymaganiom rodziców, ale nauczona nieufności wobec ludzi, wychowana w zimnym domu, czuje się samotna i zagubiona. Gdy spotyka Nazara, jej serce pierwszy raz gubi rytm. Wyluzowany, uśmiechnięty i pełen ciepła chłopak nie jest jednak kandydatem, który spodobałby się rodzicom dziewczyny. Nie pochodzi z wyższych sfer, jest Ukraińcem i w dodatku nie w pełni sprawnym fizycznie. Młodzi nie cieszą się szczęściem zbyt długo, okazuje się bowiem, że ich rodziny skrywają wiele tajemnic. Kiedy fabuła krąży wokół pieniądzy, władzy, intryg i rodzinnych brudów to musi to wróżyć udaną lekturę. To powieść, w której szczerze współczułam Soni, nawet nie potrafię sobie wyobrazić co musiała przejść. Bo czy rodzice powinni wracać się w wybory miłosne swoich dzieci? Ta książka jest naszpikowana emocjami, chwilami brutalna i wyciskająca łzy. Mroczna ale i intrygująca historia zakazanej miłośći, która warta jest każdej chwili z nią spędzonej. Nie znam innych książek Autorki ale z przyjemnością je nadrobię. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego