Szpieg. Jak diler narkotyków został agentem w Korei Północnej (okładka  miękka, wyd. 04.2022)

Super książka

Bardzo ciekawa opowieść, może niewiele tego „szpiega” ale bohater nie tuzinkowy.

Super, polecam

Mierny

Nie jestem wielbicielką biografii, książki typu reporterskiego też czytam rzadko, a opowieści w stylu Jamesa Bonda to już w ogóle nie są dla mnie. Dlaczego zatem przyjęłam propozycję recenzji książki? Otóż opis książki, oraz to, że oparta jest na życiu realnej osoby zaintrygowały mnie na tyle, że uznałam, że to nie może być nudne. I nie pomyliłam się. Autor Rasmus Elmerund jest dziennikarzem, który po obejrzeniu filmu "Kret w Korei" zamarzył o poznaniu bohatera i jak widać marzenie udało mu się spełnić. Książka ta jest czymś w rodzaju wywiadu z Jimem Latrache, przetykanym opowieściami osób z Nim związanych. A Jim to osoba niezwykła, mogącą swoim temperamentem, pomysłowością i przygodami obdzielić z pięć innych. Człowiek urodziny w Danii, ale w połowie Marokańczyk, od dzieciństwa stwarzający "problemy" wychowawcze spowodowane głównie ADHD, które zdiagnozowano u Niego dopiero gdy był dorosły. Umieszczany w szkołach specjalnych, gdzie nie spodziewano się po Nim żadnych sukcesów. W dorosłym życiu przeszedł przez Legię Cudzoziemską, później prowadzenie różnych klubów gdzie dealował narkotykami, a w końcu więzienie. Dzięki kochającej i wspierającej żonie wyszedł na prostą, siedząc w więzieniu zdobył wykształcenie i zaczął uczciwe życie. Poproszony o pomoc w realizacji filmu ujawniającego produkcję i handel bronią i narkotykami w Korei Północnej, Jim nie wahał się ani chwili. To było coś dokładnie w jego stylu. Mimo niebezpieczeństwa przez 10 lat odgrywał rolę bajecznie bogatego biznesmena inwestującego w nielegalne interesy. Życie Jima to pasmo przygód, a książka pełna jest ciekawych opowieści od których trudno się oderwać. Ale najsilniejszym punktem tych opowieści jest sam bohater. Mimo swojej wcześniejszej przestępczej działalności jest człowiekiem tak niezwykle uroczym, energicznym i wesołym, że nie sposób Go nie lubić. Niejednokrotnie czytając jego opowieści śmiałam się w głos. To taki typ pozytywnego wariata z którym każdy chętnie się zaprzyjaźni. Nie raz pomyślałam, że sama chętnie bym Go poznała i czuję że każda chwila w Jego towarzystwie byłaby niezapomnianą.

"Były kryminalista influrtuje północnokoreański reżim? Takie historie się nie zdarzają!" Jim wiedzie bardzo burzliwe życie. Jako nastolatek zaciąga się do Legii Cudzoziemskiej. Po powrocie do kraju zostaje dilerem narkotykowym kopenhaskich elit. Dobra passa nie trwa długo, pewnego dnia Jim zostaje złapany przez policję i dostaje wyrok: osiem lat pozbawienia wolności. Po wyjściu z więzienia poznaje miłość swojego życia i całkowicie zrywa ze światem przestępczym. Jim jest pewien, że już nic nie jest go w stanie zaskoczyć do czasu, gdy pewnego dnia odbiera telefon. "Chciałbym Cię prosić o pomoc w infiltracji reżimu północnokoreańskiego"- brzmi głos w słuchawce. Jim w jednej chwili podejmuje decyzję i wciela się w rolę Mr Jamesa... Brzmi jak scenariusz na dobry film sensacyjny. Jednak to nie jest film, a prawdziwe życie. "Szpieg. Jak diler narkotyków został agentem w Korei Północnej" to biografia Jima Latravche-Qvortrup'a. Jim to nietuzinkowa i momentami kontrowersyjna postać, prowadzi niezwykle barwne ale i niebezpieczne życie. Historia Jima i jego podejście do niektórych sytuacji bardzo mnie zaskoczyło. Momentami ciężko było mi uwierzyć w poszczególne wydarzenia, które wydawały sie wprost nieprawdopodobne. Jednak w książce zamieszczone zostały fotografie, które dowodzą, iż dane sytuacje miały miejsce. Jim to szczery do bólu, uparty w dążeniu do celu oraz niezwykle inteligentny mężczyzna. To także kochający mąż i ojciec. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznania Jego historii. Dla miłośników biografii a także powieści sensacyjnych, ta pozycja to taki Must Read. Ogromnie polecam Wam zapoznać się z Jego historią. Gwarantuję, że wciągnie Was równie mocno jak mnie.

Po przeczytaniu "Szpiega" trudno mi zebrać myśli i napisać rzeczową recenzję. Chyba dlatego, że dużo się tam dzieje i w większość wydarzeń trudno uwierzyć. A jednak jest to książka o życiu Jima Latrache-Qvortrupa i zawiera same fakty. Zacznę od tego, że nigdy nie słyszałam o tym panu z okładki. Pomyślałam jednak, że skoro ktoś pokusił się o zaproponowanie mu współpracy w napisaniu biografii, to życie Jima musi być niezwykle ciekawe. Dużo się nie pomyliłam, bo faktycznie książkę czytałam z dużym zainteresowaniem... aczkolwiek nie cała była dobra. Jim jest owocem miłości Dunki i Marokańczyka. Opowieść zaczyna się w momencie kiedy nasz bohater ma cztery lata i zostaje starszym bratem. Już wtedy nie było lekko, bo chłopiec urodził się niepełnosprawny. Z kolei Jimowi towarzyszy niezdiagnozowane ADHD i zdecydowanie komplikuje mu życie. Po szkole trafia do Legii Cudzoziemskiej, a potem przychodzą coraz to nowe pomysły na zarobienie dużych pieniędzy. Szybko okazuje się, że największe korzyści finansowe przynosi handel narkotykami. Jim w bardzo krótkim czasie staje się obrzydliwie bogaty. W międzyczasie dwa razy ląduje w więzieniu, co niewątpliwie wychodzi mu na dobre. Przeżywa też miłość i dwukrotnie zostaje ojcem. To wszystko było bardzo ciekawe i wciągające, ale w tytule napisane jest, że został agentem w Korei Północnej. Niestety ta część nie zainteresowała mnie. Jednak zajmuje mniej miejsca w książce, więc można przeżyć. Generalnie chodziło tam o to, żeby Jim dowiedział się na jaką skalę Korea Północna handluje narkotykami i bronią. Może panowie albo fani Bonda zachwycą się tą częścią opowieści. "Szpieg" powinien spodobać się nie tylko czytelnikom kochającym biografie, ale również tym gustującym w kryminałach. Ja tę pozycję oceniam jak najbardziej pozytywnie i myślę, że Wam też się spodoba (nie tylko zdjęcie Jima na okładce). Polecam!

Jest to opowieść biograficzna o Jimie Latrache-Qvortrup, którego przeżycia mogłyby posłużyć za fabułę niejednego filmu akcji. Towarzyszymy mu w jego opowieści już od czasów dzieciństwa i zmagań z ADHD (jeszcze wówczas nie leczonym tak, jak obecnie), aż do dorosłości i dwóch kluczowych rozdziałów życia - dilerskiego i więziennego oraz życia wolnego człowieka, na potrzeby dokumentu infiltrującego handlarzy bronią w Korei Północnej. Tak, jak rzadko sięgam po biografie, tak tu już od pierwszych stron z zainteresowaniem wgryzlam się w historię Jima, całość ma konstrukcję gawędziarską i napisaną dość lekko, pomimo iż wydarzenia wielokrotnie nie były za wesołe (chociaż momentami tej powagi mi brakowało, ale myślę, że to bardziej podkreśla osobowość Jima i jego dystansowanie się od najtrudniejszych chwil). Portret psychologiczny i autoanaliza Latrache, jego reakcje na różne zdarzenia, oddane z rozbrajającą szczerością, ukazują niezwykle inteligentnego i kreatywnego mężczyznę, który z godnym podziwu uporem i determinacją walczy o siebie i swoje życie. Etap bycia agentem w Korei jest esencją siły jego charakteru, która ujawniała się w wielu sytuacjach skrajnego napięcia. Lekturze towarzyszą zdjęcia z poszczególnych wydarzeń, które dodatkowo wzmacniają świadomość, że to, o czym czytamy, nie jest fikcją, a prawdą, nawet jeśli momentami trudno w to uwierzyć. Podsumowując - mamy do czynienia z naprawdę ciekawą biografią, która zapada w pamięć 😊

Przeczytałam opis tej książki i pomyślałam, że chcę poznać życie Jima. Z tą książką można rozsiąść się wygodnie w fotelu i słuchać opowieści, która płynie z jej stron. Wzruszać się słuchając o dziecku, które nie było rozumiane, o młodym człowieku, który chciał znaleźć swoje miejsce... Wkroczyć w ciemne rejony handlu narkotykami i znaleźć się w więzieniu. Przejść tą całą drogę aby w końcu zdecydować się zostać szpiegiem. Jim jest niewątpliwie świetnym narratorem. Potrafi bardzo łatwo przejść od poważnych tematów do komicznej anegdoty, czy wtrącić jakieś trafne skojarzenia. Poznałam inne oblicze świata, to do którego nigdy nie weszłam i nie wejdę, ale o którym czytałam z przyjemnością. To nie jest książka, to słuchanie świetnej opowieści. Liczyłam na doskonałą historię a dostałam ją w formie, która dodatkowo mnie zachwyciła. Jest spójnie, ciekawie, mrocznie i zabawnie. Co było największym zaskoczeniem to również refleksyjnie. Jim nie konsumuje życia bezmyślnie, wyciąga wnioski, analizuje wiele sytuacji. Wyłania się z tego obraz ciekawego świata człowieka, który potrzebuje do życia sporo adrenalinowego paliwa. Doskonała lektura. Polecam 😊

Były legionista zostaje dilerem narkotyków, odsiaduje wyrok, po czym wraca do dawnych nawyków. Poznaje swoją wielka miłość. Dla rodziny postanawia zacząć wszystko od nowa. Przy odrobinie szczęścia zostaje aktorem, pomagając w infiltracji reżimu północnokoreańskiego. Jego udział w całym procesie przynosi zaskakująco dobre rezultaty.  Historia Jima Latrache'a-Qvortrupa jest niewiarygodna, a jednak prawdziwa. Scenariusz napisało samo życie.  Biografia oparta jest na serii wywiadów z Jimem, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie i z wielką ciekawością. Dla miłośników sensacji to naprawdę intrygująca lektura, z wyjątkowo interesującym bohaterem w roli głównej. Czasem trudno uwierzyć w wydarzenia, które miały miejsce, ale to absolutnie nie wpływa na odbiór całości. Świetna, lekka pozycja, idealna jako przerywnik od gatunków, po które sięgamy na co dzień