Spod kozetki (okładka  miękka, wyd. 01.2020)

„Spod kozetki. O pewnym psychiatrze i jego najdziwniejszych przypadkach” to niezwykle interesująca książka ilustrująca pracę harwardzkiego doktora Gary’ego Smalla. Jest on profesorem psychiatrii na Uniwersytecie Kalifornijskim oraz dyrektorem Centrum Badań nad Pamięcią i Starzeniem w Instytucie Neurologii i Behawiorystyki. Zatem publikacja ta jest bogatym źródłem wiedzy z zakresu psychiatrii. Doktor bowiem uznawany jest również za jednego z najważniejszych pionierów nowych rozwiązań w nauce i technologii. Autorką książki jest także jego żona, Gigi Vorgan, która jest producentką wielu filmów pełnometrażowych oraz autorką scenariuszy dla seriali telewizyjnych. W wielu z nich również wystąpiła. Ostatnio połączyli swe siły, dzięki czemu do naszych rąk trafiła ta oto publikacja. Książka w pełni kompetentnie oddaje istotę podejmowanego tematu. Powoduje, iż psychiatria nie jest tabu, lecz warto podejmować rozmowy w tej kwestii. Co ważne, nie jest ona sztywno opisującą pozycją naukową, gdyż autorzy w lekki sposób opisują przypadki, które miały miejsce w karierze zawodowej psychiatry. Często z wielkim dystansem podchodzi do wspomnień i poruszanych przypadków. A co najważniejsze czyni to z szacunkiem do swoich pacjentów. To, co ujęło mnie w tej książce, to owa lekkość przekazu. Nie czuć w niej stricte doktoranckiej i naukowej mowy, która mogłaby znużyć, powodując senność wśród czytelników. Owe przypadki podawane są w przyziemny sposób, dzięki czemu, nawet taki laik jak ja bez problemów poruszać może się wśród podejmowanych tematów. Jednakże książka jest warta polecenia także doktorom psychiatrii, gdyż dzięki niej mogą odnaleźć zapewne wiele przypadków, które miały miejsce na ich kozetkach. Mogą wymienić swoje doświadczenia, spostrzeżenia i myślę, że również wziąć dla siebie kawałek wiedzy, którą mogą pożytkować w swojej pracy. Gary Small dzieli się z nami owocem swojej trzydziestoletniej kariery zawodowej. Opisuje nam przypadki dotyczące najbardziej intrygujących pacjentów, którzy pozostawili w jego pamięci trwały ślad. Nieraz dochodziło do sytuacji tragicznych, innym razem do nieco zabawnych. Na kartach tej książki poznać możemy wiele takich historii. Jak choćby tę z wiosny 1979 roku, kiedy to Gary Small wezwany został do „szóstki” gdzie znajdowała się około dwudziestoletnia kobieta, którą przywieziono z miasta zupełnie nagą. Doktor widząc ją w gabinecie stojącą na głowie, początkowo nie wiedział, czy „się roześmiać, czy może uciekać”. W takiej sytuacji na pewno warto zachować zimną krew. Koniecznie przekonajcie się jak poradził sobie psychiatra w tej nieco niezręcznej sytuacji. A takich w jego karierze było wiele. Poznamy również przypadek masowej histerii czyli napadów „pozornie fizycznej choroby, które okazywały się grupowym atakiem symptomów o charakterze psychosomatycznym”. Doktor dzieli się z nami również historią kobiety, która wyparła ze swej świadomości fakt poronienia, upierając się, że jest w ciąży. W każdym z piętnastu rozdziałów Gary Small dzieli się z nami z kawałkiem swojego zawodowego doświadczenia, które już na zawsze pozostawiło trwały ślad. Sposób ich przekazania sprawi, że również utrwali się w pamięci czytelników. Warto sięgnąć po tę książkę, by od kuchni poznać codzienną pracę psychiatry. Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Marginesy http://www.czyt-nik.pl/recenzje/zwierzenia-psychiatry/

Nie jestem fanką Doktora House'a i ogólnie nie ciągnie mnie do seriali czy książek z wątkiem medycznym. Za to bardzo lubię zgłębiać tajemnice ludzkiej duszy i psychiki. I właśnie o takich tajemnicach - prawdziwych przypadkach z jakimi zetknął się w czasie swojej wieloletniej praktyki psychiatra Gary Small, opowiada nam on sam w książce "Spod Kozetki". Znajdziecie tu opisy rozmaitych, przedziwnych i nieoczywistych przypadków z jakimi lekarz ten zmagał się w swoim gabinecie na przestrzeni lat. Z jednej strony historie te mają uzmysłowić czytelnikowi, jak różne i jak bardzo głęboko ukryte mogą być przyczyny zaburzeń psychicznych z jakimi przychodzi nam czasem się zmagać, a z drugiej strony mają przekonać nas, że psychoterapia nie jest taka straszna jak ją malują! Na szczęście w Polsce już coraz rzadziej postrzegamy psychoterapeutów jako "lekarzy od wariatów", ale nadal bardzo daleko nam do patrzenia na terapię jako jedną z dróg do bycia szczęśliwym i poradzenia sobie z naszymi emocjonalnymi bagażami z przeszłości. Jeśli ta książka uświadomi chociaż kilku osobom, że mogliby skorzystać z terapii, to super. Dla innych może okazać się przyjemną lekturą i rozrywką w stylu medycznego serialu z nietypowymi case'ami do rozwiązania. Niestety, literacko to zupełnie nie moja bajka, taka formuła nie jest jednak dla mnie i nie mogę powiedzieć żebym czerpała przyjemność z lektury. Mam jednak nadzieję, że przybliżyłam Wam jej charakter i zawartość i już wiecie czy jest to pozycja, którą chcielibyście sami przeczytać. Ja przekazuję ją mojej córce, która studiuje psychologię - myślę że będzie zachwycona.

„Spod kozetki”, czyli zbiór najróżniejszych i najdziwniejszych przypadków, z którymi spotkał się w swoim gabinecie psychiatra Gary Small. Teraz to już profesor, zresztą bardzo znany i ceniony nie tylko w kręgach lekarskich, książka jednak zaczyna się już od czasów jego praktyk i pierwszych krokach jako lekarz tej specjalizacji. Chciałam ją przeczytać jak tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach Marginesów. I choć nie czytuję tego typu literatury to tu miałam nosa bo połknęłam ją w dwa dni! I mimo tego, że nie brakuje jej wad, bo autor ma wybujałe ego, bo w niektorych momentach miałam wrażenie, że „oglądam” serial paradokumentalny, dialogi zdarzały się być sztuczne, język aż nazbyt potoczny, to i tak czytałam z zapartym tchem, czekając jak tym razem zostanie rozwiązana zagadka medyczna. Układanka na początku nic nieznacących tropów, formuje się w logiczną całość, jak w powieściach kryminalnych. Często do rozwiązania doprowadza przypadek, ale też spostrzegawczość psychiatry i umiejętność łączenia pozornie niezwiązanych ze sobą objawów. A okładkowe porównanie do dr. House’a - trafione w punkt! Bo przecież i ego i działanie przypadku i trudne zagadki medyczne, wnikliwość - wszystko się zgadza, no może Gary Small nie jest aż tak arogancki i na pewno nie tak antypatyczny jak serialowy House. Mimo wad i zgrzytów, przy których wywracałam oczami, to podobało mi się i zacznę sięgać po tego typu pozycje

"Aby żyć w zgodzie ze sobą i innymi, należy zaakceptować swoje dziwactwa i cieszyć się nimi bez popadania w obsesję". Psychiatra Gary Small zabiera nas w podróż po ludzkiej psychice. W swoim swoistym pamiętniku opisuje nietuzinkowe przypadki z jakimi miał do czynienia; niektóre dość zabawne, niektóre z pozoru nie groźne, a niektóre wręcz niezauważalne, jednak nie pozwalające w pełni cieszyć się życiem. Doktor Small przekonuje nas jak ważna jest psychoterapia, gdy czujemy, że cokolwiek dzieje się z nami niepokojącego; podkreśla, że choroba umysłu jest tym samym co choroba ciała i nie powinniśmy się jej wstydzić czy tym bardziej czuć się gorszymi od innych. Dla mnie wspaniała książka, w moim odczuciu potrzeba każdemu, bez względu na wiek i upodobania, gdyż pozwala zrozumieć niezwykle wiele zwykłych spraw. 11/10 😉 napisana prostym językiem, bez zbędnego medycznego i naukowego żargonu - co moim zdaniem jest niezwykle ważnym elementem 🤪

Uwielbiam! Słuchałam audiobooka gdzie tylko mogłam (dobra historia + samotny spacer to najlepsze połączenie). Z niecierpliwością czekałam na rozwiązanie medycznych zagadek każdego z pacjentów doktora. Do tego jego przesympatyczna osobowość, która wyłaniała się z każdym rozdziałem, sprawiło, że nie chciałam dobrnąć do końca książki.