Autor: |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Data premiery: | 2011-05-18 |
Liczba stron: | 360 |
Autor: | Miralles Francesc |
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Czy spałeś kiedyś na cmentarzu?
Christian jest w żałobie po śmierci brata bliźniaka. Pewnego dnia spotyka pod cmentarnym murem troje nieznajomych o bladych twarzach i fioletowych ustach. Szybko traci głowę dla podobnej do wampirzycy Alexii. Kim jednak są członkowie dziwnego stowarzyszenia odwiedzającego po zmierzchu umarłych? I czy spanie na grobach oraz ekscentryczny makijaż to jedynie niewinna zabawa?
Gotycka powieść Francesca Mirallesa przenosi czytelnika w świat aniołów o mrocznych duszach i namiętności silniejszych niż śmierć.
ID produktu: | 1043748221 |
Tytuł: | Retrum. Kiedy byliśmy martwi |
Autor: | Miralles Francesc |
Tłumaczenie: | Gryko Krzysztof |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | hiszpański |
Liczba stron: | 360 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2011-05-18 |
Rok wydania: | 2011 |
Data wydania: | 2011-05-18 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 204 x 135 |
Indeks: | 60416674 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Retrum. Kiedy byliśmy martwi
Czy spałeś kiedyś na cmentarzu?Christian jest w żałobie po śmierci brata bliźniaka. Pewnego dnia spotyka pod cmentarnym murem troje nieznajomych o bladych twarzach i fioletowych ustach. Szybko traci ...Christiana poznajemy jako szesnastoletniego chłopca, który pogrążony w żałobie po śmierci brata, oddala się od swoich rówieśników. Mówi o sobie: "Stałem się odludkiem, który po śmierci brata utracił wiarę w sens życia". Jedyna osobą, z którą ma jakiś kontakt jest koleżanka ze szkolnej ławki - Alba. Dziewczyna nie zadaje zbędnych pytań, nie wypytuje się niepotrzebnie, a Christianowi jest to na rękę. Chociaż od tragicznego wypadku minęły dwa lata, Chris nie może o tym zapomnieć. Śmierć Juliana była końcem dotychczasowego życia Christiana. Matka chłopaka wyjechała nie mogąc poradzić sobie z tragedią, ojciec przesiadywał całe dnie przed telewizorem. Chris został sam ze swoim smutkiem i dręczącym go sumieniem. Gdyby nie on, nie jego fatalny w skutkach pomysł, jego rodzina dalej była by typową rodziną. Teraz rozpadła się i Chris winił za to wyłącznie siebie.
Chris słuchał muzyki klasycznej, czytał poezję, gotyckie powieści. Uwielbiał wyprawy na pobliski cmentarz, by w spokoju zanurzyć się w melancholijny świat z ulubioną książką. Pewnego zimowego wieczoru, przed Bożym Narodzeniem, Chris rozmyślał pod murami cmentarza. Z tego snu na jawie wyrwał go przepiękny, anielski śpiew. Chociaż melodia była bardzo smutna to głos dziewczyny przyprawiał o dreszcze. Wróciwszy na cmentarz następnego dnia, chłopak zalazł na jednym z nagrobków długą, czarną rękawiczkę. Uczynił z niej fetysz - nosił ją zawsze przy sobie. Pewnego dnia siedząc pod bramą cmentarza, Chris zobaczył trzy postacie. Nie wystraszył się, chociaż każdy na jego miejscu by tak uczynił. Dwie dziewczyny i chłopak, w wieku Christiana, lecz nie wyglądali jak zwyczajni nastolatkowie. Byli ubrani na czarno, twarze mieli białe jak śnieg a usta pomalowane fioletową szminką. Na kołnierzach trójki tajemniczych osób widniały fioletowe kwiaty. Chris przyglądał się grupce nieznajomych. Jedna z dziewczyn przyciągnęła szczególnie uwagę Chrisa, była piękna, niczym bogini.
Z czasem sprawy przybrały dynamizmu. Alexia, Lorena i Robert, bo tak mieli na imię nowi przyjaciele Chrisa, zrobili mu rytuał bladości i tym samym, nastolatek stał się jednym z członków Retrum. Od początku czuł coś więcej do Alexii, później ich miłość nabrała namiętności i ogrom pożądania. Przyjaciele, po odwiedzinach pobliskich cmentarzy postanowili wybrać się na wycieczkę po Europie. Wycieczka ta miała oczywiście ścisły związek z Retrum, czyli również odwiedzanie cmentarzy. Zwieńczeniem tej wyprawy miał być cmentarz w Londynie - Highgate. I właśnie w Londynie, właśnie na tym wyjątkowym i mrocznym cmentarzu zdarzyła się tragedia - ktoś zamordował jedną z dziewczyn, Alexię. Dziwnie zachowująca się Alexia nie chciała w ogóle wchodzić na ten cmentarz, może już coś przeczuwała? Chris był załamany, oszołomiony. Dopiero co odzyskał wiarę w życie i już je stracił.
Jednak to nie koniec "tortur" psychicznych Chrisa. Zjawa Alexii zaczyna go nawiedzać, dawać informacje. Christian musi pomścić jej śmierć. Mijają tygodnie, Chris zbliża się do Alby, swojej klasowej przyjaciółki. Duch Alexii wyraźnie daje do zrozumienia Chrisowi, że nie życzy sobie by ten spotykał się z inną dziewczyną. Atakuje ich nawet w mieszkaniu Chrisa. Pozostali członkowie Retrum, również nie przyjęli mile nowej sympatii Chrisa. Chłopak zaczyna się wahać i zamierza odnaleźć siostrę bliźniaczkę Alexii, Mirtę. Potem wydarzenia są niezwykle zaskakujące. Chris odwiedza miejsce pochówku Alexii i jest bardziej zaskoczony niż kiedy pierwszy raz zobaczył Retrum na cmentarzu. Odnajduje siostrę bliźniaczkę, która okazuje się...
Książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się ją jednym tchem. Napisana jest przyjemnym i łatwym językiem a to tylko kolejny atut. Każdy rozdział poprzedzony jest cytatem, który idealnie wpasowuje się w tematykę rozdziału. Akcja jest dynamiczna, nieprzewidywalna, a szczególnie ostatnie wydarzenia sprawiają, że nie chce się przestawać czytać.
"Retrum" dzieli się na pięć części. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdyż każda część opisuje pewne wydarzenie a wszystkie łączą się w całość. Dzięki takiemu rozwiązaniu książka nabiera jeszcze większej tajemniczości. Książkę polecam każdemu, mimo że jest o mrocznej tematyce, śmierci, jednak jest to naprawdę przyjemna lektura.
Niestety w Polsce nie został przetłumaczony drugi tom Retrum. Fani czekają z nadzieją na kolejny tom.
Chritian cierpi z powodu śmierci swojego brata bliźniaka, lecz gdy pewnego dnia na cmentarzu spotyka trzy osoby o bladych twarzach z fioletowymi ustami, to jego życie zmienia się całkowicie. Tylko czy, poznanie ich było naprawdę dobrym pomysłem? A może jeszcze ktoś inny czai się w jego otoczeniu?
Nie sądziłam, że trafię na książkę, która śmierć traktuje w sposób naturalny, bez wielkich uniesień, lecz nie do końca. Już od pierwszych stron wiemy, że ta pozycja będzie wyjątkowa, coś z nurtu, jakiego nigdy jeszcze nie czytałeś. Pan Miralles stworzył tak niesamowitą scenerię, z wieloma wypowiedziami, które do dnia dzisiejszego zapadły mi w pamięci. Nie jest to zwykła pozycja dla nastolatków, gdzie znajdziemy zwykłą miłość, odrobinę paranormalności, czy kryminału, ta książka jest ponad to wszystko.
Nie należy czytać jej szybko, bo nigdy nie wiesz, które zdanie utkwi Ci w pamięci. Nie wspominając już o tym, że każdy z krótkich rozdziałów jest rozpoczynany cytatem wielu wielkich autorów, które idealnie się wpasowują w przyszłe wydarzenia zawarte w książce. I chociaż napisałam wam, że nie powinno się jej czytać szybko, to ja pochłonęłam ją w jeden dzień, ponieważ nie potrafiłam się od niej oderwać.
Christian jest nastolatkiem, jakich wielu. Zaczyna szukać swojej drogi, więc często ulega wpływom innych, to spowodowało, że wydał się on wyciągnięty ze świata rzeczywistego. Może i jest trochę nieszablonowy, ze względu na jego gust muzyczny jak i czytelniczy, lecz czuję, że jest naprawdę dobrym chłopakiem, który trafił w nieodpowiednie miejsce w nieodpowiednim czasie. Nawet przyznam, że gdybym była na jego miejscu, to raczej postąpiłabym tak samo. Zapewne zapytacie: Ale o co chodzi? A nie, nie, to już musicie sami odkryć.
Czytając jego wypowiedzi, czy wydarzenia, które są zawarte w tej krótkiej książce, nie myślałam, ze chłód i przerażenie spowodowane obecnością cmentarza i śmierci tak mnie oplecie. Bo to naprawdę inna historia niż wszystkie, ma w sobie wszystkie cechy, które sprawiają, ze niezależnie od tego, czy sięgnie po nią młody czy starszy czytelnik, to znajdzie w niej coś intrygującego. Ja się tylko dziwiłam, że moje zaskoczenie będzie się pojawiać na każdej stronie.
Intrygujące zwroty akcji, dobrze wykreowani bohaterowi i tajemnica rządzi Retrum. Wszystkiego dowiecie się w niej w odpowiedniej chwili czytania. Jedyne, czym się smucę, to to, że jakoś nie słyszę, by miała zostać przetłumaczone druga część Retrum. Lecz pomimo tego, książka kończy się w takim momencie, że nawet jeżeli nie będziemy możliwości przeczytania kontynuacji, to i tak to było świetne spotkanie z wyobraźnią Autora.