Naucz mnie kochać (okładka  miękka, wyd. 04.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,92 zł

25,92 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy

Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwanie jego los się odwraca, dając mu szansę na spełnienie największego marzenia – rozpoczęcia kariery piłkarskiej. Wkrótce Gaёl rozbija bank, zdobywając wszystkie prestiżowe nagrody w futbolowym świecie, a tym samym stając się najbardziej pożądanym sportowcem w kraju.

Codzienność Mariny de Angelis to drogie ciuchy, wystawne kolacje, imprezy, czerwone dywany i niekończące się wakacje. By zapewnić sobie stałą obecność na pierwszych stronach gazet, dziewczyna nieustannie wywołuje nowe skandale, bez skrupułów bawiąc się życiem i otaczającymi ją ludźmi. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia poznaje tajemniczego piłkarza, który wydaje się być zupełnie odporny na jej wdzięki. 
Emigrant z Burundi i córka włoskiego biznesmena… Tych dwoje różni wszystko. Co ich połączy? Kaprys milionerki? Wyrachowana umowa? A może… coś więcej?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1298394954
Tytuł: Naucz mnie kochać
Autor: Morgan M.B.
Wydawnictwo: Amare
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 452
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-04-27
Data wydania: 2022-04-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 190 x 30 x 130
Indeks: 41752166
średnia 4,7
5
31
4
4
3
0
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
30 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
30-05-2022 o godz 12:03 przez: minerek | Zweryfikowany zakup
"Naucz mnie kochać" to historia, której byłam niezwykle ciekawa od momentu zobaczenia jej zapowiedzi. Do tego sporo osób ją polecało i mimo, że czasami boję się takich książek, bo bywa tak, że wszyscy są na tak, a mnie znów coś nie pasuje to w tym wypadku zaryzykowałam i naprawdę się opłaciło. Świetny pomysł na historię, a i jego wykonanie również na wysokim poziomie. Początkowo, gdy zaczęłam czytać książkę bardzo irytowała mnie główna bohaterka. Myślę, że nie tylko ja tak miałam. Z czasem jednak zaczęłam ją lepiej poznawać i przez to inaczej postrzegać. Rozumiałam ją, choć momentami wciąż miałam ochotę nią potrząsnąć. Jednak z każdą kolejną stroną Marina coraz bardziej mnie zaskakiwała i plusowała. Gaёl natomiast od początku mi się spodobał. Tajemniczy, interesujący, taki ciepły, zabawny i troskliwy facet. Tych dwoje dzieli naprawdę wiele. Jednak często nie mamy wpływu na to jak bardzo zainteresuje nas druga osoba i jak ciężko będzie wyrzucić ją z głowy. "Naucz mnie kochać" to niezwykle emocjonalna, zaskakująca, pochłaniająca historia z interesującą fabułą i dwójką charakternych bohaterów, którzy ani przez chwilę nie pozwalają nam się nudzić. Lektura o dokonywaniu wyborów, podejmowaniu ryzyka, walce z własnymi słabościami. Historia, która pokazuje jak ważne jest wsparcie i pomoc najbliższych. Jak mimo wielu różnic dwójka bohaterów jest w stanie zawalczyć o siebie i wspólne szczęście. Jak trudno pogodzić się z przeszłością i ruszyć dalej. Jak bardzo może nas rozczarować najbliższa nam osoba. Książka, która bawi, wzrusza i zaskakuje. Świetnie spędziłam czas z tą historią. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-02-2023 o godz 11:33 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Genialna, wzruszająca, dawno nie czytałam czegoś tak poruszającego
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2023 o godz 13:14 przez: Anonim
"Czasem trzeba poczuć, czym jest zło,by odnaleźć dobro w jego najczystszej postaci. Czasem musisz doświadczyć nienawiści, by zrozumieć, czym jest prawdziwa miłość." "Miłość nie pyta o to, kto ma jaką historię, skąd pochodzi, jaki ma kolor skóry czy nawet jakiej jest płci. Miłość to miłość. I jak się pojawi, to wszystko inne traci znaczenie." Gaël Selemani spełnił swoje największe marzenie- został piłkarzem. Jego kariera rozwinęła się w bardzo szybkiem tempie, a na koncie mężczyzny widnieje spora suma pieniędzy, o której inni mogą tylko pomarzyć. Zdobył wszystkie prestiżowe nagrody w futbolowym świecie, dzięki czemu jest obiektem westchnień wielu kobiet. Ale zanim to wszystko osiągnął, przeszedł przez prawdziwe piekło uciekając na jednej z imigranckich łodzi,aby dotrzeć do Włoch. To były okropne lata pełne bólu, cierpienia i wielkiej niepewności. Marina de Angelis pochodzi z bogatej i wpływowej rodziny. Jej życie to nieustanne imprezy, wykwintne kolacje, czerwone dywany, drogie ciuchy i codzienne wakacje. Dba o swój wizerunek oraz o to, aby było o niej głośno. Wywołuje coraz to nowsze skandale na swój temat, aby tylko znaleźć się na pierwszych stronach gazet. Robi to bez skrupułów, czasami nawet kosztem innych. Zawsze dostaje to, czego chce. A teraz chce właśnie jego- Gaëla. Problem w tym, że czarnoskóry mężczyzna jest odporny na jej wdzięki i nie zamierza bawić się w jej grę. Kobieta nie zamierza odpuścić, zamierza zrealizować swój plan, nawet jeśli będzie musiała użyć szantażu. W końcu taka już jest, po trupach do celu. Do czego ich to zaprowadzi? Czy będzie to tylko wyrachowana umowa, aby zabłysnąć przed kamerami, czy może jednak coś więcej? Jaka to była cudowna historia! O szczerej i wyjątkowej miłości- do samego siebie i do drugiej osoby. O przyjaźni- tej prawdziwej oraz o tej, która nie przetrwała próby czasu. O szacunku do drugiego człowieka, niezważając na jego kolor skóry,zawód, pochodzenie czy zgromadzone środki na koncie. O tym, jakie wartości są w życiu ważne. Tych bohaterów różni dosłownie wszystko, są z dwóch różnych światów. Marina jest strasznie wkurzająca na początku! Traktuje Gaëla jako swoje kolejne wyzwanie, tylko po to, aby zabłysnąć w blasku fleszy. Nie liczy się ze zdaniem innych, ona chce i koniec, tak ma być. Zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka, która chce dostać lizaka i go sobie po prostu bierze. Gaël pomimo swojej sławy stara się uciekać w cień. Nie chce rozgłosu i chroni swoją prywatność. Chce normalnie żyć, robić to co kocha i spełniać marzenia. To, co spotkało Gaëla chwyta za serce! Matko, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić..🥺 Jak ja mu współczułam😭 Mimo tego,co go spotkało być cudownym i wartościowym mężczyzną. Potrafił cieszyć się z małych rzeczy, doceniał to, co ma, potrafił bezinteresownie pomagać innym. Miał swoje zasady i wartości w życiu. Traktował ludzi na równi, i to właśnie on jako jedyny dostrzegł w Marinie to, czego nie widziała jej rodzina i znajomi. Podobało mi się to, że każdy rozdział zaczynał się fragmentem wywiadu Gaëla, dzięki temu poznawaliśmy szczegóło jego historię 😭😭🤧 Było mi żal Mariny, zachowywała się tak jak się zachowywała, taki świat otaczał ją od dziecka, to była jej codzienność. Dopóki nie poznała sławnego piłkarza, nie zaznała miłości. A dzięki Gaëlowi dostrzegła o wiele więcej. Przy tym mężczyźnie w końcu mogła być sobą, spojrzała na siebie oczami Gaëla. Zrozumiała co jest w życiu ważne, zrozumiała swoje dotychczasowe zachowanie, zaczęła więcej rzeczy doceniać, inaczej patrzeć na ludzi oraz inaczej ich traktować. Nauczyła się kochać. Bardzo podobała mi się jej przemiana. "Ty mi pokazałeś, kim mogę być i kim chcę być". Gosiu, gratuluję Ci napisania tej cudownej historii. Dla mnie to była kolejna świetna podróż, do której mnie zabrałaś. I chyba nie pozostaje mi nic innego, jak przyzwyczaić się, że trzymasz nas w niepewności co do losów bohatetów do ostatniej strony epilogu🤭 Twoje książki biorę w ciemno!! 😘😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-07-2022 o godz 13:12 przez: Renata
"Miłość nie pyta o to, kto ma jaką historię, skąd pochodzi, jaki ma kolor skóry czy nawet jakiej jest płci. Miłość to miłość. I jak się pojawi, to wszytko inne traci znaczenie". Tytuł: Naucz mnie kochać Autor: @m.b_morgan Wydawnictwo: @wydawnictwo_amare Jak tylko ta książka pojawiła się na bookstagramie coś mnie do niej pchało i musiałam ją przeczytać. Dodatkowo nie czytałam wcześniej opinii innych osób żeby nie spoilerować sobie fabuły. Wystarczył mi krótki opis by się w niej zakochać... Ale ok powoli.... Główną bohaterką jest Marina de Angelis bogata, rozpieszczona do granic możliwości dziewczyna która uwielbia imprezy, pławić się w luksusach i wywoływać skandale gdzie była i gwiazda i ich prowodyrem. Wyznaje zasadę: nie ważne jak o tobie mówią ale ważne że mówią!!! W takim przekonaniu została wychowana. Prasa okrzyknęła ją ,,księżniczką Mediolanu" co bardzo jej schlebiało. Jest pewna siebie, wyniosła ale mega seksowna co wykorzystuje tak by zdobywać wszystko czego zapragnie... A teraz pragnie zdobyć... Jego. On... Gael Selemani ciemnoskóry przystojniak, który uciekł przed wojną w Afryce, po wielu trudach i tragedii jaka go spotkała trafia do Włoch. Tam dostaje szanse by spełnić swoje marzenie. Osiąga sukces jako piłkarz i staje się gwiazda tamtejszego klubu Juventus. Nie chce sławy, blichtru, rozgłosu i stroni od hucznych imprez. Zupełne przeciwieństwo Mariny. Te dwa światy spotykają się na gali gdzie Goel odbiera nagrodę dla najlepszego piłkarza. Marina postanawia zemścić się na swoim byłym chłopaku, również piłkarzu i szuka "ofiary" by utrzeć mu nosa, wybór pada na Gaela. Jednak nasz bohater staje się odporny na jej zaloty i czary, odrzuca jej propozycje wspólnego spędzania czasu co niezmiernie denerwuje "księżniczkę" Ale ona nie daje za wygrana i jest zdolna posunąć się nawet do szantażu by zdobyć to czego chce. Gael postawiony pod ściana zgadza się by przez miesiąc udawali parę.... Co z tego wyniknie?Historia dwójki młodych ludzi nie jest ckliwa, ani lekka choć czasami ich zachowania sprawiały że śmiałam się w głos. Zderzenie dwóch różnych i tak odległych światów , można powiedzieć że bogactwo i bieda, mądrość i głupota to właśnie takie połączenie znajdziecie w tej relacj☺ Na początku okropnie mnie wkurzała Marina, mialam ochotę jej przywalić i to nie raz... Nie lubię takich pysznych ludzi którzy uważają się za pępek świata. Nic oprócz tego co ona chciała się nie liczyło. A on ze stoickim spokojem sprawiał że nasza bohaterka rozkwita.... Bardzo polubiłam styl autorki, jest lekki i łatwy w odbiorze choć porusza ona dość trudny temat emigracji i tego z czym wiąże się ten desperacki krok. Przez całą opowieść po prostu się płynie. Starałam się czytać wieczorami, kiedy miałam ciszę i spokój by móc wkroczyć do świata Mariny i Gaela i oddać się ich relacji. Choć miedzy nimi mega iskrzyło to sposób w jaki autorka budowała napięcie bardzo mi się podobało. Powoli odkrywali że to co ich łączy to nie tylko głupia umowa ale całkiem poważne uczucie.A sposób w jaki został opisany Zanzibar, do dziś mam przed oczami ten przepiękny opis białych plaż i nieziemsko niebieskiego oceanu z zielenią bijącą po oczach... To była jedna z lepszych książek jakie do tej pory przeczytałam. Opowiada o cierpieniu, stracie, o nadziei ale także o tym by nie poddawać się oraz dąrzyć do celu i marzyć o lepszym jutrze. Jestem pewna że ta historia zostanie na długo w mojej pamięci. Książka po prostu musi się znaleźć w waszej kolekcji, bo obok tak fantastycznej historii nie możecie przejść obojętnie. Ja z każdą przewracaną kartką bałam się końca..tak bardzo chciałam żeby ta historia trwała ale i chciałam znać finał...Znacie to? Macie takie książki które zrobiły z was emocjonalną miazgę? Dziękuję wydawnictwu @wydawnictwo_amare za egzemplarz do recenzji. Ogromnie was zachęcam byście sięgnęli po tą wspaniała historię i nie obawiajcie się ilości stron bo jak zaczniecie to w krótkim czasie pokonacie tego grubaska ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2022 o godz 20:19 przez: Złotowłosa i Książki
Gaël Selemani doświadczył piekła za życia. Przebył bardzo długą drogę, by z Burundi trafić do Włoch. To właśnie tu oddaje się swojej pasji, jaką jest piłka nożna. Uzdolniony, młody, czarnoskóry mężczyzna osiąga sukcesy i zdobywa tytuł Piłkarza Roku. To właśnie na gali wręczenia nagród zostaje zauważony przez Księżniczkę Mediolanu. Marina de Angelis jest córką biznesmena. Jej życie obraca się wokół imprez, używek i czerpania garściami z bogactwa ojca. Manipulatorka i skandalistka. O niej zawsze musi być głośno i zawsze zdobywa to, co chce. I kiedy jej wzrok pada na Gaëla, postanawia wykorzystać szansę. Problem w tym, że mężczyzna zdaje się być odporny na jej wdzięki. Postanawia więc sięgnąć głębiej i zdobywa informacje, które pozwalają jej ma zawarcie umowy z piłkarzem. Jaka jest przeszłość mężczyzny? Dlaczego nie korzysta garściami z luksusów? Co odkryje Marina? Czy jest szansa na to, że ta znajomość przy okazji zmieni kobietę i jej podejście do życia? Kto i kogo ma nauczyć miłości? Czy jest szansa na happy end? "Celebrytę", będący debiutem autorki, oceniłam bardzo wysoko. Spodobał mi się zarówno pomysł na historię, jak i samo wykonanie. A przede wszystkim przemówił do mnie styl i naturalność. Dlatego właśnie bez wahania sięgnęłam po kolejną powieść autorki. Powiem szczerze, że moje wyobrażenia odnośnie tej historii były zupełnie inne. Spodziewałam się raczej ognistego romansu i jakiś lekkich perturbacji. A tak nie było. W żadnym razie nie byłam gotowa na to, co autorka nam podała. Zostałam wbita w fotel. Szczękę zbierałam z podłogi. Moje serce pękło a oczy zostały zalane łzami utrudniając mi czytanie. Ogromnie ciężko było mi się pozbierać. To niezwykle emocjonalna powieść. Przejmująca i bardzo realna. Zostałam wciągnięta, przemielone i wypluta. To nie jest lekka lektura, choć może taka się z początku wydawać, bowiem życie głównej bohaterki może dawać złudzenie dobrej zabawy i być godne pozazdroszczenia. W miarę przekręcania kolejnych kartek atmosfera się zmieniała, gęstniała i możemy doświadczyć czegoś, co wstrząsnie dogłębnie. Autorka zderzyła ze sobą światy. Świat ubóstwa ale i radości z drobnostek, kontra pełen luksus, blichtr i sława. Nie zostały te zagadnienia tylko z grubsza wymienione. Wręcz przeciwnie - każde z nich zostało dogłębnie przeanalizowane i pokazane z niezwykłą realnością. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Niezwykle plastyczne opisy zdecydowanie pobudziły moją wyobraźnię, choć i tak nie jestem sobie w stanie wyobrazić życia w Zanzibarze, takim jakim jest z dala od miast i będącego poza zasięgiem turystów. Natomiast jeśli chodzi o życie z paparazzi jako nieodłącznym elementem codzienności, autorka pokazała jak wiele jest w stanie poświęcić człowiek, by o nim mówiono. Gdzie zaciera się ta cienka granica między prawdą a kłamstwem. Pełna kontrola i manipulacja. Fałsz i obłuda rządzą. Przede wszystkim liczy się stan konta. Brak empatii, brak zrozumienia, brak poszanowania prywatności. To bardzo piękna bańka, tyle że z ogromnie brzydkim środkiem. Dlatego też z początku ogromnie drażniła mnie główna bohaterka. Co rusz łapałam się za głowę. Jak mogła się tak zachowywać? Za to Gaël już na starcie zyskał moją sympatię mimo tej dawki niepewności i skrytości. Lektura totalnie przewrotna. Nieprzewidywalna do ostatniego rozdziału. Budzącą zarówno grozę, jak i dodająca otuchy. Przepełniona emocjami. Wprowadzająca w konsternację. Wyczerpująca. Pozostająca w sercu i umyśle na długo po przeczytaniu. Nie wszystko złoto co się świeci. Zobaczcie sami co los zgotował bohaterom. Przekonajcie co się wydarzy i w jakim kierunku pójdzie ta wyjątkowa znajomość. Dajcie się porwać tej pasjonującej lekturze. Nie będziecie żałować. Polecam. Współpraca: Wydawnictwo AMARE
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2022 o godz 21:13 przez: Nastka_diy_book
Dzięki wydawnictwu Amare rok temu miałam przyjemność zapoznać się z debiutem M. B. Morgan “Celebryta”, już wtedy wiedziałam, że autorka wpisała się idealnie w moje gusta i z chwilą, gdy tylko wyda kolejną książkę, ja sięgnę po nią. 27 kwietnia premierę miała jej kolejna książka “Naucz mnie kochać”, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Lubię sięgać po komedie erotyczne, lecz to właśnie romanse były zawsze moi numerem 1 wśród książek obyczajowych, jeśli sami szukacie niebanalnego romansu to jest to książka dla was idealna. Większość tego typu powieści opiera się o nieskazitelnych, bogatych mężczyznach i przepięknych kobietach, lecz autorka dodała do tej historii kilka szczegółów, które tworzą książkę ciekawą od której nie idzie się oderwać. Przemiana głównej bohaterki napełniła moje serce nadzieją, że na świecie może znaleźć się jeszcze ktoś kto dla miłości potrafi się zmienić. To właśnie ta przemiana i powolne otwieranie się na miłość są głównym aspektem tej historii, który przekonał mnie. “Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.” Gaёl Selemani to imigrant z małej wioski w Afryce, przeszedł przez prawdziwe piekło by w końcu spełnić swoje marzenie. Gaёl marzył nie tylko o graniu w piłkę, lecz również o poczuciu bezpieczeństwa. To właśnie we Włoszech odnajduje to co poszukiwał, otrzymał od losu nie tylko sporą dawkę szczęścia, lecz również otrzymał więcej niż oczekiwał. W końcu może grać w piłkę nożną, do tego jest w tym tak dobry, że zostaje zawodowym i rozchwytywanym przez największe kluby piłkarskie piłkarzem. Marina de Angelis to młoda rozpieszczona córunia tatunia, dziewczyna nie musiała nigdy przepracować choćby jednego dnia, pieniądze ojca może wydawać w każdej ilości a sama twierdzi, że jej się nie odmawia. W chwili, gdy w oko wpada jej niedostępny Gaёl obiera sobie go za cel i nie potrafi odpuścić mu, nawet wtedy, gdy zostaje brutalnie odtrącona, co nigdy nie przydarzyło się pięknej córce włoskiego biznesmena i polityka. “Media gonią tylko za sensacją. Mają gdzieś prawdę, tak naprawdę całkowicie ignorując to, jak krzywdzą tych wszystkich ludzi.” Zderzenie dwóch światów w jednej historii wydaje się dość oklepanym tematem, lecz muszę przyznać, że większość książek opisywało historię odwrotną. To ona była biedna a bogaty i wpływowy mężczyzna robił wszystko by zdobyć tą niedostępno. W “Naucz mnie kochać” otrzymujemy historię zgoła odwrotną. Właśnie ten kontrast między dwójką głównych bohaterów tak mnie zachwycił, lecz muszę przyznać, że również pióro autorki jest bardzo przyjemne. Z każdą przerzuconą stroną czuć, że autorka wie o czym pisze. Opisy miejsc, win czy potraw są na tyle dokładne i kuszące, że zachęcają nie tylko do odwiedzenia miejsc z tej książki, ale również spróbowania potraw o których pisze. Takie same odczucia miałam przy lekturze debiutanckiej powieści autorki. Bohaterowie, których stworzyła autorka mają odmienne charaktery, lecz w chwili, w której znajdują się blisko siebie dopełniają się idealnie. Ich sprzeczki na początku są niezłym smaczkiem a sceny erotyczne, które się rzadko zdarzają, są opisane ze smakiem i na pewno nie można odczuć, że dominują historią. Nie jestem pewna czy jest jeszcze ktoś, kto nie wie, że wylewam praktycznie na każdej książce łzy, jestem bardzo uczuciowa a przy lekturze tej książki bardzo często nie tylko uroniłam łezkę czy dwie, lecz zdarzyło mi się chlipać i odganiać łzy, by cokolwiek widzieć. Jeśli ufacie moim odczuciom to polecam bardzo “Naucz mnie kochać” M. B. Morgan. “A ty mi wyskakujesz z tekstem, że jest czarne i białe?! Nie! To nieprawda! Jest mnóstwo odcieni szarości!”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2022 o godz 11:33 przez: historie_budzace_namietnosc
„[…] wtedy nikt jeszcze nie pomyślał, że z tego mogłoby wyjść coś poważnego, „że przecież to zupełnie dwa różne światy”. Tak było. Dobrze o tym wiedziałam. Ale z jakiegoś powodu te dwa światy się spotkały i nastąpił nie pierwszy zresztą w historii ludzkości wielki wybuch.” Pochodzili z dwóch różnych światów. On uchodźca. Ona księżniczka Mediolanu. On do wszystkiego doszedł ciężką pracą, a w przeszłości los wcale go nie oszczędzał ciągle zadając ból i zabierając mu ukochane osoby. Ona wszystko dostawała podane na złotej tacy i nie musiała się niczym martwić. Żyła w blaku fleszy i luksusie, ale bez miłości. Czy gdy ich drogi się przetną, zyskają coś dzięki tej znajomości? Może zaznają miłości. Marina nie znała innego życia jak to w luksusie. Grała w grę którą nauczyli ją rodzice i robiła to czego od niej oczekiwali. Była mistrzynią intryg i uważała, że nikt z nią nie powinien zadzierać. Tylko ile można żyć w fałszywym świecie bez grama uczuć? Pragnęła czegoś innego, ale nie do końca zdawała siebie z tego sprawy. Póki na jej drodze nie stanął Gaël. To on odmienił jej życie. Otworzył oczy. Pokazał jej prawdziwy świat i życie, a co najważniejsze nauczył ją czuć i kochać. Mimo, że to ona zamierzała odegrać się na nim. Umowa jaką zawarli sprawiła, że kobieta znalazła cel i całkowicie przewartościowała swoje życie. Postanowiła wykorzystać to kim była, by pomagać potrzebującym. „Yin i yang! Nie pamiętasz? W dobrym zawsze jest odrobina zła, a w złym odrobina dobra!” Tytuł tej książki nie jest przypadkowy „Naucz mnie kochać” to prawdziwy emocjonalny rollercoaster, romans który porusza trudne tematy ale i daje nadzieję że każda historia może mieć szczęśliwe zakończenie. Pokazująca dwa światy i dwa różne sposoby życia. Bohaterowie są właśnie jak yin i yang. Całkowicie różnią się od siebie, ale również doskonale uzupełniają się, ucząc siebie nawzajem nowych doświadczeń. Zaczyna między nimi rodzic się uczucie i pożądanie. Tylko czy uda im się pokonać wszystkie przeszkody, by być szczęśliwymi? Wywiad przeplatany wspomnieniami ich znajomości. B.M. Morgan swoim debiutem podbiła moje serce, ale teraz kochana rozłożyłaś mnie na łopatki. Szczerze przeciągałam czytanie tej historii w nieskończoność, bo nie chciałam żeby się skończyła. Raz byłam zła i miałam ochotę potrząsnąć Mariną, by za chwilę mieć łzy w oczach i płakać razem z nią. Postać Gaëla jest niesamowicie wykreowana, prawdziwa. Poznając jego losy pękało mi serce z bólu, ale mimo tego potrafił spełnić swoje marzenia i cieszyć się życiem, pomagać innym. Drobne gesty mają w sobie największą moc i dają większą radość niż najdroższe prezenty. Piękna historia poruszająca trudne tematy uchodźców, rasizmu, walki o przetrwanie, ale i tego że nawet życie na świeczniku ma swoje złe strony, a prawdziwych przyjaciół poznaje się w najcięższych chwilach. Pokazująca, że prawdziwa miłość nie patrzy na status społeczne, płeć, wiek ani tym bardziej kolor skóry. Gdy znajdzie się odpowiednią osobę która wnosi do naszego życia światło, wyciąga z nas to co najlepsze i widzi w nas dobro to trzeba o nią walczyć. Bardzo gorąco wam ją polecam. Skradnie wasze serce i zakochacie się w niej tak jak ja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2022 o godz 16:55 przez: Anna
Życie Mariny de Angelis to ciągła zabawa, drogie ciuchy, wspaniałe przyjęcia, bycie na pierwszych stronach gazet. Sama o sobie mówi w trzeciej osobie, wychodzi z założenia, że nie ważne co piszą, ważne, aby pisali. Do tej pory nikt nie odmówił jej spotkania, każdy chciał, choć na chwilę być z nią. Młoda kobieta nie ma skrupułów bawić się innymi, wywoływać kolejne skandale, aby ciągle być na topie. Na pewnym przyjęciu zwraca uwagę na Gaёla, czarnoskórego piłkarza, który otrzymuje prestiżową nagrodę, co zaskakuje wiele. Marina na już plany co do niego, a kiedy ten jej odmawia, jest bardzo zaskoczona. Jeszcze bardziej rano, kiedy okazuje się, że to on ją uratował, zabrał naćpaną do hotelu, nie tylko nie wykorzystał sytuacji, a wręcz przeciwnie, zaopiekował się nią. Kobieta postanawia dowiedzieć się o nim więcej, a kiedy zdobywa „haki”, przedstawia propozycję nie do odrzucenia. W zamian za milczenie o tym, skąd pochodzi i co przeżył, zanim stał się piłkarzem, chce, aby przez miesiąc udawał jej partnera. To ma zapewnić jej pierwsze strony w gazetach, a także mocno zdenerwować rodziców. Gaёl nie widząc wyjścia, zgadza się, tylko wtedy żadne z nich nie wie, jak wiele zmieni ta umowa w ich życiu. Co takiego się stanie? Czy Marina osiągnie, to co sobie zaplanowała? Jak Gaёl się w tym wszystkim odnajdzie? Co takiego przeżył mężczyzna, że nie chce, aby wyszło na jaw? Jaka jest jego przeszłość? Co ukrywa? Ta książka to emocjonalna bomba i to dosłownie. Nie dało się jej przeczytać na luzie, bez emocji. Złość, a wręcz wściekłość, smutek, łzy, radość-to tylko nieliczne emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania. To historia o bogactwie, sztucznemu stwarzaniu sensacji, fałszywych przyjaźniach, ostrych zabawach, samotności, biedzie, ucieczce, bólu, stracie, odwadze, miłości. To, co autorka zmieściła na tych 452 stronach, jest mocno szokujące. To jedna z tych książek, o której nie zapomina się chwilę po przeczytaniu, która zmusza nas do wielu przemyśleń. Czytamy ją z dwóch perspektyw. Podczas pewnego wywiadu gdzie poznajemy przeszłość Gaёla oraz całą znajomość Gaёla, oraz Mariny. Mnie takie rozwiązanie zdecydowanie się podobało, pozwoliło wiele zrozumieć. Bohaterowie świetnie wykreowani, wywołujący wiele emocji w czytelniku. Marina to bohaterka, którą większość książki nie lubiłam. Egoistyczna bogaczka myśląca tylko o sobie, nielicząca się z nikim. Swoim zachowaniem mocno mnie drażniła, niejednokrotnie miałam ochotę nią mocno potrząsnąć. Na szczęście później pokazała swoją inną twarz, zaczęła się zmieniać, dostrzegać innych. Gaёl to mężczyzna, którego bardzo polubiłam, któremu mocno kibicowałam, chociaż było kilka momentów, że byłam na niego wściekła. To bohater z traumatyczną przeszłością, z którą nie do końca sobie poradził. Jest mężczyzną odpowiedzialny, dobrym, uczynnym, a przy tym seksownym, dowcipnym, opiekuńczym. „Naucz mnie kochać” to niebanalna historia wywołująca wiele emocji. Mnie zachwyciła i z wielką przyjemnością polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2022 o godz 22:19 przez: Sandra Dziubanek
,,Naucz mnie kochać" autorstwa M.B. Morgan, to piękna powieść nie tylko o miłości. Jest to książka na którą się nie tylko czeka, lecz czyta z zapartym tchem. Historia dwójki głównych bohaterów Gaela Selemaniego i Mariny de Angelis wywarła na mnie ogromne wrażenie. Autorka książki w sposób niezwykły stworzyła nietypowy romans, nieoczywisty. Akcja całej powieści toczy się bardzo dynamicznie i jest bardzo emocjonalnie nacechowana. Sama główna bohaterka budziła z początku czytania tej powieści skrajne emocje. Była ona rozpieszczona, miała wszystko i niczego nie doceniała. Do wszystkiego, co chciała osiągnąć stosowała szantaż, gdy ktoś jej czegoś odmówił słowo zemsta stawało się czymś naturalnym. Mówiła o sobie często w trzeciej osobie. Natomiast drugi z głównych bohaterów Gael Selemani jest jej całkowitym przeciwieństwem i to nie tylko i wyłącznie pod względem cech zewnętrznych. Jego losy są trudne, kształcące w sposób brutalny, pełne bólu, cierpienia, lęku. Jednak pomimo to w głównym bohaterze nie ma złości i gniewu, jest żal. Potrafi doceniać co ma, cieszyć się tym, dąży do spełniania własnych marzeń. Wydaje się, że losy tej dwójki się nie połączą bądź, że będzie to typ cukierkowego love story. Nic z tych rzeczy! Pani M.B. Morgan fantastycznie prowadzi narrację bohaterów, jak i akcję powieści. Nie raz zdarzyło mi się przy niej śmiać bądź wzruszyć. Porusza ważne problemy dziejące się na świecie. Ukazuje świat z punktu widzenia uchodźcy, który przeszedł przez ogromne piekło, by znaleźć się tam gdzie jest. Nasza bohaterka nie obcuje w uczuciach natomiast, przy nim zmienia się jej punt widzenia. Wszystko jest dla niej nowe i obce. Nie przez wszystkich akceptowane są decyzje przez nią podejmowane, co też daje jej trudną szkołę życia w jej świecie. Przekonuje się na własnej skórze, co w życiu jest najważniejsze, co sprawia radość i czym jest prawdziwa miłość i uczucia jakie nią rządzą. To opowieść o dwóch różnych światach biancoceri (biało-czarnych) barwach, o dążeniu do realizacji marzeń, niesienia pomocy innym, przemianie, zrozumieniu, głębszych uczuciach. Miłość nie pyta o to, kto ma jaką historię, skąd pochodzi, jaki ma kolor skóry czy nawet jakiej jest płci. Miłość to miłość. I jak się pojawi, to wszystko inne traci znaczenie. Książka M.B.Morgan to pozycja literacka, widocznie dojrzała, przemyślana co do każdego szczegółu. Bohaterzy wykreowani w powieści są zjawisko w każdym szczególe. Dynamiczne poprowadzenie fabuły, nacechowanie narracyjne, pełna akcja, trudne doświadczenia bohatera sprawiają, że czytelnik staje się ważny, przeżywa wszystko z każdą stroną coraz intensywniej. To historia, w która czytelnika pochłania od początku, do ostatniego zdania zapisanego na stronie. To zdecydowanie najlepsza powieść romantyczna, jaką przeczytałam w tym roku. Gratuluję autorce wyczucia, wykreowania postaci, jak i tła tej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2022 o godz 08:35 przez: uwielbiam_czytac
„Miałam wrażenie, jakbym codziennie odrabiała jakąś lekcję. Lekcję samej siebie.”. „Ale czy mogłabym w ogóle kogoś pokochać? Tak zwyczajnie, bezinteresownie? Czy potrafiłabym komuś zaufać? Kogoś wspierać? Nie ranić?”. Marina de Angeli szyje w luksusach. Tak została wychowana i tak jej dobrze. Bogaty tatuś dba o to, aby nic jej nie zabrakło, a jej życie na świeczniku jej bardzo pasuje. Jest znana, podziwiana i lubiana. Najlepiej się czuje w blasku fleszu. Na gali poznaje Gaёl Selemani ciemnoskórego piłkarza, który zdobył nagrodę. Marina udowodni Cristinie, że on będzie jej, ale jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele się zmieni. Jeśli czytaliście książkę autorki Celebryta, to tym razem napisała dla nas coś całkowicie innego, ale oczywiście równie świetnego. Nie będę się rozpisywać, bo zbyt wiele musiałabym zdradzić, a nie chcę wam psuć przyjemności czytania. Książka jest napisana świetnie. Cała książka opiera się na ciężkich przeżyciach Gaёla, ale również na życiu Mariny, które jednak wcale nie jest takie, jakie ona by chciała, aby było. To wywiad z osobą, która musiała uciekać. Uchodźcca, który nie mógł znaleźć swojego miejsca na Ziemi, po drodze, przeżywając straszne rzeczy. Jeśli chodzi o kreacje bohaterów, to Marine kilkukrotnie chciałam walnąć w głowę i powiedzieć jej, żeby się opamiętała, że zasługuje na coś lepszego. Później polubiłam ją bardzo i zostanie w mojej głowie na długi czas. Postać Gaёla jest tak niesamowicie dokładnie przedstawiona, że czułam się, jakbym go znała od lat i razem z nim przeżywała te straszne czasy. Przemiana Mariny jest niesamowita. Z zakochanej w sobie dziewczyny stała się kobietą, która jednak coś potrafi sama. Która jednak jest w stanie pokazać wszystkim, że prawdziwa Marina to całkiem ktoś inny. W końcu dopuszcza do siebie uczucia. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie miała planu, oczywiście, że miała, a takiego planu Gaёl się nie spodziewał – potrafi kobieta pokazać pazurki, nie ma co ukrywać. Ta powieść jest bolesna wzruszająca, ale przy tym niesamowicie piękna. Pokazuje jak wiele ucieka nam przez palce, kiedy chcemy upodobać się komuś, a przy okazji tracić samego siebie. Nasza bohaterka zrozumie jak wiele błędów popełniła, ale czy na pewno to pomoże? Czy jej przemiana zrobi wrażenie na Gaёlu? Czy tyle wystarczy, aby być szczęśliwym? Czy czarno-biała para ma szansę na spokojne życie? Czytałam ją z zapartym tchem, wiedziałam, że się nie zawiodę, ale nie wiedziałam, że autorka napisze coś tak fajnego, realnego i życiowego. Dziękuję Ci za tę powieść, mam nadzieję, że wielu czytelników da się przekonać, bo dawno nie czytałam nic tak wciągającego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-05-2022 o godz 22:35 przez: farmer_with_the_book
💓RECENZJA💓 Dziękuję @wydawnictwo_amare za egzemplarz do recenzji 🥰 "(...) w najsmutniejszym miejscu na świecie można odnaleźć radość. Że tam, gdzie panuje skrajną bieda, tam też jest największe bogactwo. Że to, co z pozoru brzydkie, może zachwycić nas nagłym przebłyskiem piękna. Że najbardziej bolesne doświadczenie może prowadzić do nieznanej nam dotąd przyjemności..." 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓 Marina, nazywana "księżniczką Mediolanu" to absolutnie zwariowana kobieta. Żyje z dnia na dzień, nie myśląc, co będzie jutro. Nigdy niczego Jej nie brakowało przez co ma poczucie, że zawsze musi zdobyć to, czego akurat chce. Zna tylko luksusowe życie. Uwielbia, gdy gazety się o Niej rozpisują. Pewnego razu, podczas gali rozdania nagród, poznaje Gaëla, który jest ciemnoskóry. Zwykle podrywała białych mężczyzn, jednak to właśnie ten facet zdobył główną nagrodę w plebiscycie, a tym samym stał się Jej celem numer jeden. Ważne jest to, że mężczyzna przeszedł naprawdę wiele, zanim stał się popularny. Jeszcze niedawno nie miał nic, żył w biednej afrykańskiej wiosce. Teraz ma świat u swych stóp. Mimo wszystko wciąż jest dobrym, skromnym człowiekiem, który nie zapomniał skąd pochodzi. Gaël ma zupełne inne podejście do życia niż Marina, przez co odpycha zaloty kobiety. Ta nie potrafi tego zrozumieć i dalej robi co w Jej mocy by zwrócić na siebie uwagę piłkarza. Co z tego wyniknie? Kochani, ta historia niezwykle chwyta za serce. Nie zliczę ile razy się wzruszyłam podczas czytania😭Postawa Gaëla mnie kupiła od razu! Niezwykle skromny, uczciwy, porządny człowiek, który chroni za wszelką cenę swoją prywatność. Chociaż ma kupę kasy na koncie to absolutnie nie zapomniał skąd pochodzi. Czy to nie piękne? Mnie to bardzo dotknęło 🥺 Ta historia ma piękny i ważny przekaz. Miłość nie jest łatwa. Zawsze wiąże się z jakimś poświęceniem. Każda ze stron musi w końcu z czegoś zrezygnować. Należy też dać coś od siebie, jeśli chcemy by ta miłość przetrwała. Nie tylko brać. Dwoje zupełnie różnych ludzi, których nie łączyło nic. A jednak... Miłość, która pozwala Nam przekraczać granice. Miłość, która pokazuje, jak wiele możemy znieść dla drugiej osoby. To zdecydowanie nie jest słodka historia. To opowieść o niezwykle szczerej miłości, która połączyła dwoje ludzi. Znajdziecie tu ogrom emocji. Uwielbiam książki, które zmuszają do refleksji. Tutaj rozmyślałam w trakcie czytania, jak i po. Musiałam po prostu przetrawić wszystko, co znalazłam w tej książce. Warta każdej jednej minuty spędzonej na czytaniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-07-2022 o godz 22:25 przez: Magdalena Fortuna
Od bogatej Panienki do współczującej i pomagającej uchodźcom wolontariuszki. Taką przemianę przeszła Marina de Angelis, po tym jak zawarła umowę z mężczyzną na miesiąc, który bez tego (szantażu) nie chciał mieć z nią nic do czynienia. Książka M. B. Morgan pt. "Naucz mnie kochać" to historia dziewczyny pochodzącej z bardzo bogatej rodziny. Od dziecka wychowywały ją opiekunki, miała wszystko co chciała, a na urodziny, w nagrodę czy na przeprosiny były pieniądze. Rozpuszczona takim życiem kobieta żyła wiecznymi imprezami, wywiadami i Instagramem. Jej życie było idealne, a przynajmniej tak jej się wydawało to póki nie poznała jego... Czarnoskórego piłkarza, który odmienił jej życie o 180 stopni, chodź z początku nie było tak łatwo... Powieść ta, plasująca się w kategorii romansu, to nie tylko piękna historia miłosna zakochanych to o wiele więcej. W tej książce jest poruszany trudny temat jakim jest rasizm, niewolnictwo, warunki życia w Afryce i to dlaczego jej mieszkańcy uciekają do Europy. Począwszy od rasizmu, który jest dość popularym i znanym problemem, dotyka on wiu osób, nie tylko ciemnoskórych ale także osób niepełnosprawnych, otyłych lub chorych. Wielu ludzi widząc takie osoby, przygląda się im, bądź co gorsza wyzywa sprawiając przykrość czy też upokarza. Autorka pokazuje nam jak ciężki jest to kawałek chleba i jak takie osoby muszą się użerać z rasistami. Kolejny temat dotyczy Afryki, mimo że większe miasta rozwijają się tam coraz lepiej, mniejsze miasteczka i wioski tak dobrze nie mają. Mieszania bez okien, robactwo w domach, praca od ranka do późnego wieczora. Praktycznie brak jakiegokolwiek zdobywania wykształcenia. To wszystko pokazuje jak bardzo są za nami. A do tego wszystkiego niewolnictwo... Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego koszmaru. Choć podobno i mieszkanie w takich miejscachma też swoje plusy, a jest to między innymi brak ciągłego wyscigu szczurów, to że sąsiedzi sobie pomagają nawzajem, a nie zazdroszczą i kupują lepsze. Taki wewnętrzy spokój mimo wszystko. Cała książka bardzo mi się podobała, choć po rozpoczęciu czytania byłam trochę zła na główną bohaterkę, że można być tak rozpuszczonym i nie liczyć się z uczuciami innych. Ale co jest najgorsze, świat zmierza w takim kierunku, gdzie każdy chce najlepiej dla siebie i idzie po typach do celu. Zdecydowanie takie książki to moje klimaty na miły wieczór bądź leniwy poranek. Polecam gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-04-2022 o godz 22:44 przez: ksiazkowelove_1
„Kiedyś myślałam, że życie jest czarno- białe… Miniony rok pokazał, że jest zupełnie inaczej. Że w najsmutniejszym miejscu na świecie można odnaleźć radość. Że tam, gdzie panuje skrajna bieda, tam też jest największe bogactwo. Że to, co z pozoru brzydkie, może zachwycić nas nagłym przebłyskiem piękna. Że najbardziej bolesne doświadczenie może prowadzić do nieznanej nam dotąd przyjemności.” ❤ Marina nazywana „księżniczką Mediolanu”, szalona dziewczyna, której nic nie brakowało, bogaty tatuś zapewnił jej życie w luksusie. Pewna siebie, brała od życia to co chciała, aż do momentu spotkania Gaela. Mężczyzna, który poprzez zrządzenie losu stał się jednym z najpopularniejszych piłkarzy we Włoszech, wzbudził jej zainteresowanie. Gael, emigrant z Burundi, miał za sobą ciężkie przejścia, daleko mu było do beztroskiego życia Mariny. Nie spodziewał się jednak, że każda odmowa zbliżenia się, działała na dziewczynę jak płachta na byka. Za cel obrała sobie go zdobyć, znała swoją wartość i nie  brała porażki pod uwagę. Ciekawi do jakich intryg posunie się Marina? Czy uda jej się pokonać przeciwności? A było ich wiele.. pochodzenie, status społeczny, charakter, podejście do życia… 🌺.............................. Książka łamiąca barierę pomiędzy osobami pochodzącymi z różnych kultur. Marina bogata dziewczyna, która początkowo może irytować swoim zachowaniem. Dźwiga ciężar ludzkich oczekiwań, nie zaznała ciepła rodzinnego, rodzice nie poświęcali jej czasu. Buntowanie nic nie daje, jeśli jest się obserwowanym nie tylko przez grono najbliższych, ale także paparazzi. Pieniądze dają szczęście? Dla mnie tak, jeśli umiemy wydawać je racjonalnie. Tyle tylko, że to tyczy się osób dorosłych. Dziecko nie zna wartości pieniędzy, ono zna wartość uczuć, jak można wyrosnąć na człowieka pełnego empatii, jak nikt nie nauczył Mariny, że można kochać bezinteresownie. Gael imponował mi od początku, inteligentny, nie żył chwilą tylko racjonalnie podchodził do życia. Człowiek wolny, a mimo to skutecznie opierał się zalotom dziewczyny.   Podsumowując: od pierwszych stron książka mnie wciągnęła, autorka ma bardzo lekki , przyjemny styl pisania. Wymyśliła fabułę, która trafia w ludzkie serducho. Polecam ☺
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2022 o godz 18:35 przez: Agnieszka Kędzior
"On jako pierwszy zobaczył we mnie ten pierwiastek dobra.On jako pierwszy we mnie uwierzył i pokazał mi,że można inaczej.(...) Dziś wiedziałam,że jestem silna i że zawsze sobie poradzę.(...)Dzięki niemu zrozumiałam, że świat nie kręci się wokół mnie." Marina de Angelis była nazywana przez media księżniczką Mediolanu.I tak też zachowywała się. Rozpieszczona,wyniosła,zadufana - zawsze dostawała to co chciała.Zawsze musiała być na świeczniku, tak została wychowana.Kiedy zrywa z nią chłopak, chce się na nim odegrać.Tylko musi znaleźć odpowiednią "ofiarę". Wybór pada na ciemnoskórego piłkarza,który okazał się gwiazdą sezonu.Jednak ku zdziwieniu "księżniczki" Gaël Selemani wcale nie je jej z rąk! A przecież nikt nie pozostaje obojętny na wdzięki Mariny de Angelis! Ten mężczyzna to zupełne przeciwieństwo dziewczyny! Nie chce być sławny! Jeszcze nie tak dawno wraz z rodzeństwem uciekał przed wojną w Afryce. Był biednym uchodźcą, który po tułaczce i rodzinnym dramacie został odkryty przez łowcę talentów. Pomimo, że w tej chwili stać go na wiele,nadal pamięta o tym co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze. Marina wymyśla więc podły plan i szantażuje piłkarza. Co z tego wyniknie? Czy księżniczka Mediolanu wyciągnie wnioski? I czy nie będzie za późno? Jeśli myślicie, że to zwykłe romansidło to Was rozczaruję!To historia o sile człowieka, która zmusza aby zaglądnąć w głąb siebie,aby zastanowić się jakie jest nasze podejście do biedy, uchodźców, ludzi którzy mają inny kolor skóry.To historia o tym jak wiele potrafimy zrobić dla ukochanego, jak potrafimy zmienić się, przewartościować swoje życie aby być lepszym człowiekiem już na zawsze!Przede wszystkim dla samego siebie.Nawet, gdy ta druga osoba postanowi odejść... Ja po tej historii mam "kaca książkowego", skończyłam ją czytać w tamtym tygodniu ale nadal mocno siedzi mi w głowie...i sercu! Jak na początku nie mogłam znieść Mariny tak wraz z jej przemianą darzyłam ją coraz większą sympatią.Za to Gaël od początku ideał ❤️ Dzięki tej historii odbyłam też mentalną podróż na Zanzibar. Opisy takie, że czułam jakbym tam była! Niesamowita historia❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-06-2022 o godz 10:37 przez: monia.czyta
Po wielu dobrych recenzjach musiałam sięgnąć po książkę autorki. Nasze pierwsze spotkanie okazało się dość udane. W tej historii poznacie Marine de Angelis , piękną, bogatą celebrytkę. Jej miejsce jest na pierwszych stronach gazet , ciągle wywołuje skandale. Korzysta z życia na 100% bez jakichkolwiek hamulców. Poznacie też Gaëla, który na imigranckiej łodzi dotarł do Włoch i stał się jednym z najbardziej pożądanych sportowców w kraju..  Imigrant i celebrytka,która nie posiada żadnych zahamowań. Różni ich wszystko, a co może połączyć? Miłość? Przyjaźń, a może tylko wzajemna nienawiść?  Powiem szczerze, że miałam trudną przygodę z tą książką. Głównie przez główną bohaterkę, która swoim zachowaniem potrafiła wyprowadzić mnie z równowagi wypowiadając jedno zdanie. Naprawdę jedno zdanie. Strasznie pusta, rozwydrzona i zakochana w sobie. Grrr, ależ mnie denerwowała! Jednak nie odpuszczałam, bo wciągnęłam się w ten klimat, który autorka stworzyła. Blask fleszy,wystawne kolację, wieczne wakacje i drinki z palemką. Kiedy na drodze Mariny stanął Gaël zaczęłam się wciągać w ich historię jeszcze bardziej, choć dalej Marina wyprowadzała mnie z równowagi, w jakiś sposób po prostu nie mogłam dać sobie spokoju ... No i wtedy się zaczęło.   Bomba emocjonalna ,ba nawet nie jedna .. bomby, bomby emocjonalne spadały na mnie strona po stronie i ja już wiedziałam,że przepadłam w tej historii . Droga autorko, spodziewałam się, że będę płakać, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Dziekuje za ten wachlarz emocji , zaczynając od smutku, żalu, bezradności i rozczarowania ludźmi, po nadzieję, zaskoczenie i wiarę w to, że zmiany są możliwe w każdej sytuacji.  Nie będę spojlerować ani trochę, ta historia emocjonalnie mnie rozwaliła na kawałki, każda romantyczna , absolutnie każda romantyczna dusza zakocha się w tej historii i powie na sam koniec  "WOW. To było naprawdę dobre". Wyraziści bohaterowie, dynamiczna fabuła, piękne aforyzmy, cudowny przekaz, wiele zwrotów akcji. Nic tutaj nie brakowało, mój akumulator miłości do romansów naładowany
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2022 o godz 18:21 przez: Ovieca
Mamy wiele książek na naszym rynku, romansów, które opowiadają o tym, jak dwa różne światy zderzają się ze sobą. Jak dwa różne charaktery, dwie różne osobowości nawiązują relację, która nie zawsze kończy się happy end’em. Czy i tym razem było jak w wielu innych powieściach? Z dużą dozą niepewności zabierałam się za czytanie. Nie ukrywam, że objętość powieści, również budziła we mnie obawy. Jednak kiedy oddałam się porządnie historii, nie żałowałam ani jednego przeczytanego zdania. Gael to chłopak, który całe życie ma pod górę. Wyjazd do Włoch, a raczej ucieczka imigrancka, odmienia jego los o 180. Marina to kobieta, która czerpie z życia pełnymi garściami – bawi się, imprezuje, wywołuje skandale. Czy spotkanie tych dwojga odmieni ich życie? Przede wszystkim chcę pokłonić się Autorce, że dała z siebie 10000 % i pokazała, że potencjał na tę opowieść został wykorzystany do granic możliwości. To bardzo ważne, bo takich spotkań dwóch światów i przeciwieństw w literaturze mamy ogrom. Bohaterowie są prawdziwi, naturalni, z uczuciami na dłoni, z przejściami i przeszłością, która wyciska z nas łzy. Fabuła jest płynna, a opisy nie nudzą nadmiarem słów. Nic nie jest stricte białe czy czarne. Nie umiem powiedzieć, jak idealnie pani Morgan zbudowała zderzenie tych dwóch charakterów. Powoduje, że towarzyszy nam przez całą książkę wzruszenie, zapada nam mocno w pamięć i duszę, nie pozwala odłożyć, powieść do ostatniej strony, ostatniego słowa. Przeciwstawianie się krzywdzącym stereotypom, fabuła na poziomie, przyjemność stylu Autorki, tak wiele detali składa się na ten tytuł, że nie sposób powiedzieć, że jest zła. Dodatkowo przemiana, jakiej dokonała w sobie Marina, jest dosłownie wisienką na torcie. Całościowo nie mam zupełnie nic do zarzucenia Pisarce. Ta pozycja jest po prostu wyjątkowa, sama w sobie. Nie trzeba jej wychwalać, bo w pełni broni się sama. Porusza tak wiele ważnych, życiowych aspektów, że nie sposób się od niej oderwać. Myślę, że każdy z nas może ją po swojemu przemyśleć i wynieść coś dobrego dla siebie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2022 o godz 19:33 przez: Izabela Wyszomirska
Ileż w tej książce odnalazłam myśli, słów, z którymi w pełni się zgadzam. To tak jakby ktoś wszedł do mojej głowy i wydobył z niej wszystko to, co chciałabym powiedzieć. Coś niesamowitego! ☺ Ogromnie wciągnęły mnie losy głównego bohatera. To, co przeszedł Gaël, dla wielu z nas może być nie do pomyślenia. Ile ten facet musiał wycierpieć, tracąc najbliższe mu osoby. Ale mimo to nie poddał się, dążąc do spełnienia swoich marzeń. Współodczuwałam jego ból, tęsknotę i wolę walki. ☺ Z kolei Marina jest przeciwieństwem Gaëla. Początkowo naprawdę ciężko jest ją polubić. To rozkapryszona kobieta, wieczna imprezowiczka i skandaliczka otaczająca się tym, co drogie i luksusowe, w zasadzie nic innego nie potrafiąca jak brylować na Instagramie. Czy i w jaki sposób spotkanie z mężczyzną na nią wpłynie? Czy zauważy swoje błędy?  ☺ M.B. Morgan porusza szereg ważnych i trudnych tematów. Problem uchodźców, różnice kulturowe, rasizm, negatywny wpływ mediów społecznościowych na człowieka czy nagonka medialna - to część z tego, co tu otrzymacie. ☺ W historii tej podobało mi się to, że obojgu bohaterem czegoś brakowało, czegoś mogli się wzajemnie od siebie nauczyć, coś sobie dać. Bo miłość to nie tylko branie, ale nierzadko dawanie i poświecenie. Autorka doskonale ukazała zarówno świat bogaczy, jak i ten z mniejszą zasobnością portfela. Widzimy jak traktuje się ludzi z niższych sfer, a jednocześnie przekonujemy się, że pieniądze tak naprawdę nie gwarantują nam prawdziwego szczęścia. A maski, jakie na co dzień zakładamy, pod wpływem pewnych okoliczności czy osób mogą wydobyć z nas coś lepszego. Drobne gesty, bezinteresowna pomoc innym to coś, co każdy z nas może zrobić dla drugiej osoby. Niby tak niewiele, a jednak wiele. ☺ "Naucz mnie kochać" to niebanalna, emocjonująca, przejmująca powieść pełna kontrastów charakterów, jak i tych społecznościowych. Czy lekcja, jaką dostanie Marina czegoś ją nauczy? Sprawdźcie! Refleksje i głębokie przemyślenia gwarantowane!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2024 o godz 16:31 przez: burgundowezycie
„Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.” “Naucz mnie kochać” autorstwa M. B. Morgan to powieść, która zmusza do refleksji nad istotą miłości i pokazuje, że prawdziwe uczucie może narodzić się nawet w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Opowiada ona historię Gaëla Selemaniego, emigranta z Burundi, który po trudnych przejściach dostaje szansę na nowe życie we Włoszech, oraz Mariny de Angelis, córki włoskiego biznesmena, której życie wypełnione jest luksusami i skandalami. Choć na pierwszy rzut oka tych dwoje w ogóle do siebie nie pasuje, z czasem zaczyna się pomiędzy nimi rodzić uczucie. „(...) niektórzy nie marzą o tym, by życie było fascynujące, ale zwyczajnie wystarcza im to, żeby było spokojne.” Powieść w mistrzowski sposób łączy w sobie elementy dramatu, romansu i społecznej introspekcji. Autorka z dużą wrażliwością przedstawia przemianę Mariny, która z rozkapryszonej celebrytki zmienia się pod wpływem Gaëla w osobę bardziej świadomą i empatyczną. Gaël, z kolei, jest postacią, która od razu zyskuje sympatię swoją skromnością i determinacją. Autorka porusza w swojej powieści również ważne kwestie społeczne, takie jak problemy imigrantów, rasizm, ksenofobia i homofobia, ukazując ich wpływ na życie bohaterów. To opowieść o sile ducha, o przetrwaniu i o tym, że miłość nie zna granic. “Naucz mnie kochać” to emocjonująca lektura, która pozostawia trwałe wrażenie i skłania do głębszego zastanowienia się nad wartościami, które kierują naszym życiem. Jest to historia, która z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach wielu czytelników, poszukujących historii z głębszym przesłaniem. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo_amare, a Autorce @m.b_morgan za wyśmienitą lekturę (współpraca reklamowa) 🩷.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-05-2022 o godz 09:34 przez: Zaczytana.milkaaa
Marina przez wszystkich była nazywana „Księżniczką Mediolanu” zwariowana, szalona dziewczyna żyła dniem dzisiejszym. Idealne wakacje, szalone imprezy, zakupy i codzienne życie w luksusie, które zapewniał jej ojciec. Uwielbiała być w centrum uwagi, gdy się o niej pisało i mówiło głośno wtedy czuła, że żyje.Zawsze dostawała to, co chciała. Pewnego dnia podczas gali poznaje ciemnoskórego Gaëla, wschodzącą gwiazdę, który od razu staje się jej celem, gdy tylko dowiaduję się, że zdobywa nagrodę najlepszego piłkarza. Mężczyzna, zanim pojawił się we Włoszech przeszedł w swoim życiu potworne chwilę. Niosący na swoich barkach ogromny bagaż życiowych doświadczeń. Ceniący sobie swoją prywatność stara się żyć z dala od kamer i internetu. Skupiając się na najważniejszych wartościach swojego życia. Marina nie potrafi zrozumieć, dlaczego jest tak obojętna chłopakowi. Postanawia wejść z nim w pewną umowę, którą musi zaakceptować. W przeciwnym razie ma wiele do powiedzenia o wcześniejszych życiu piłkarza. „Naucz mnie kochać” to nie zwykły romans, czy książka obyczajowa. To spotkanie dwóch odmiennych osób patrzących na życie w zupełnie innym kierunku. Ale gdy spotkamy na swojej drodze życia tą jedyną osobę, która sprawia, że zauważamy piękno tego świata w jak najmniejszych detalach. Jak możemy cieszyć się z małych rzeczy, które daje nam los. Poświęcając własne dobra materialne dla szczęścia innych. Autorka M.B Morgan stworzyła niepowtarzalną, pełną emocji książkę. O fantastycznej fabułę i licznych zwrotach akcji. On emigrant, ona piękna i bogata panna bogatego domu. Polecam z całego serducha tę powieść, bo jest fenomenalna. ,,𝘈 𝘱𝘳𝘻𝘦𝘤𝘪𝘦ż 𝘫𝘢𝘬 𝘸𝘺𝘻𝘯𝘢𝘤𝘻ę 𝘴𝘰𝘣𝘪𝘦 𝘫𝘢𝘬𝘪ś 𝘤𝘦𝘭,𝘵𝘰 𝘮𝘶𝘴𝘻ę 𝘨𝘰 𝘰𝘴𝘪ą𝘨𝘯ąć 𝘤𝘩𝘰ć𝘣𝘺 𝘯𝘪𝘦 𝘸𝘪𝘦𝘮 𝘤𝘰!"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2022 o godz 13:24 przez: Paulina11
Do sięgnięcia po tę książkę przekonał mnie opis, który mnie bardzo zaintrygował. Czułam, że może to być historia różniąca się nieco od innych dotychczas wydanych. Jeszcze chyba nie spotkałam żadnej, poruszającej temat imigrantów. Gwoli ścisłości - jeśli już to nie na taką, hmm... skalę. Marina i Gael - to właśnie ta dwójka rozgrywa tutaj główne skrzypce. On jest imigrantem z Burundi, a zarazem wschodzącą gwiazdą piłki nożnej, natomiast ona... Księżniczka Mediolanu, bogata, piękna i sławna. A jednocześnie tak strasznie irytująca. Jejku jak mnie ta dziewczyna z początku irytowała... Osoby, które czytały wcześniej tę książkę mówiły mi, że ona się zmieni - miałam taką nadzieję, ale podchodziłam do tego nieco sceptycznie. Jednakże... Okazało się, że to faktycznie prawda, w dodatku autorka to naprawdę dobrze rozegrała. Kojarzycie to uczucie, że doceniacie książkę po skończeniu? Ja trochę tak mam z tą, już w trakcie czytania mi się podobała, ale teraz, gdy mam ją już za sobą dostrzegam, jak dobrą historię utkała M.B.Morgan. Przede wszystkim - poruszyła temat niebędący popularnym i można dostrzec, że przygotowała się do niego. Cała fabuła ma ręce i nogi, otwiera oczy i daje do myślenia. W "Naucz mnie kochać" zderzają się dwa zupełnie różne, zupełnie odmienne światy. Autorka nie kryje tych różnic, wręcz je uwydatnia. Ba, ta książka dobitnie uświadomiła mi różnicę, o której poniekąd wiedziałam, ale nie zdawałam sobie z niej sprawy. W dodatku poruszony temat uchodźców również potrafi dać do myślenia, przedstawia coś, o czym się nie mówi. "Naucz mnie kochać" to tak naprawdę piękna, a zarazem momentami trudna historia - o przeciwnościach losu, walce o marzenia, o zmianie. Mnie się ona bardzo podobała i myślę, że warto sięgnąć i przeczytać. /@readforrhys
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego