Na skrzydłach śmierci (okładka  miękka, wyd. 01.2020)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,66 zł

28,66 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Wojna... Ci, którzy ją przeżyli, zgodnie twierdzą, że spośród wszystkich kataklizmów ona jest najgorszym. Są jednak ludzie, którzy wojnę traktują jako swe naturalne środowisko. Profesjonaliści, dla których pole bitwy jest zwykłym miejscem pracy. Psy wojny, wojownicy walczący na własny rachunek.

Jednym z nich jest Andrzej Kamiński, wyrzucony z wojska pilot, dla którego zawód najemnika stanowi ostatnią szansę, by zasiąść za sterami myśliwca. Można mu zarzucić wiele, bezduszność czy brak sumienia. Nie można jednak odmówić mu stalowych nerwów i zabójczych umiejętności.

Poznajcie losy polskiego pilota, który toczy bitwy na obcym niebie.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1237140088
Tytuł: Na skrzydłach śmierci
Seria: War Book
Autor: Iwan Krzysztof
Wydawnictwo: Warbook
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 316
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-01-15
Rok wydania: 2020
Data wydania: 2020-01-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 25 x 157
Indeks: 34220375
średnia 4,8
5
7
4
0
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
2 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
23-01-2020 o godz 13:19 przez: Urszula Janiszyn
W listopadzie 2018 roku mieliśmy przyjemność poznać za sprawą Wydawnictwa Warbook wspaniały album pt. "Sięgając nieba", który z to przedstawiał sobą przepiękne zdjęcia samolotów, śmigłowców i ludzi polskiego lotnictwa wojskowego... Dziś mamy oto kolejną okazję do udania się w przestworza wraz z naszymi ulubionym wydawnictwem za sprawą premiery powieści Krzysztofa Iwana pt. "Na skrzydłach śmierci". Powieści o lataniu, walce nowoczesnych myśliwców, jak i też przewrotności ludzkiego losu, który czasami powierza nam zupełnie niespodziewaną rolę w tym, by czynić świat nieco lepszym... Głównym bohaterem książki jest Andrzej Kamiński - dawniej żołnierz Polskiego Wojska, obecnie zaś pilot myśliwca, najemnik i współudziałowiec prywatnej firmy "Airspace Security", która specjalizuje się w walce za pieniądze za pomocą wojskowego lotnictwa. I oto właśnie Andrzej, wraz ze swymi kompanami i partnerami z firmy, podejmuje się udziału w nowej misji, jaką to jest ochrona roponośnych złóż w Ugandzie, okupowanych przez pewną wydobywczą, zachodnią firmę, co bardzo nie podoba się władzom afrykańskiego państwa. Tym samym rozpoczyna się czas wzajemnej obserwacji, gry nerwów i przeciągania sił, pomiędzy najemnikami wynajętymi przez wydobywczą firmę i regularną armią Ugandy, który bardzo szybko może zamienić się w otwarty konflikt. Konflikt, którego główny rozdział rozegra się w przestworzach... Krzysztof Iwan oferuje nam tą pozycją możliwość spotkania z niezwykle barwną, intrygującą i klimatyczną, opowieścią wojenną. Opowieścią, która zaskakuje nas z co najmniej dwóch powodów - po pierwsze za sprawą faktu, iż głównym bohaterem książki jest polski najemnik, uwikłany w wojnę w dalekiej Afryce..., po drugie zaś z tej przyczyny, że współczesny konflikt obserwowany z perspektywy wnętrza kokpitu myśliwca F-16, wygląda zupełnie inaczej, aniżeli z ziemi... W mej ocenie, wygląda jeszcze ciekawiej, bardziej interesująco i spektakularnie, o czym przekonuje nas sama lektura tego tytułu. Poza tym jest to także ciekawa historia o losie człowieka, który na wskutek wielu perturbacji musi żyć na obczyźnie i walczyć po stronie najemnej armii, bo tylko w ten sposób może robić to, do czego został stworzony - latać... Scenariusz książki wypełnia relacja o losach jej głównego bohatera - Andrzeja Kamińskiego, u boku którego przychodzi nam poznawać przebieg ugandyjskiej misji. To wraz z nim przybywamy do tego miejsca, odbywamy pierwsze rozpoznawcze loty, odkrywamy codzienność obozowego życia, jak i wreszcie bierzemy udział w walce w powietrzu, która często przybiera niezwykle dramatyczny charakter. Jednocześnie, co jakiś czas powracamy do przeszłości tej postaci, poznajemy jej przewrotne losy i drogę z Polski, do afrykańskiej rzeczywistości. I choć główną część fabuły wypełnia przede wszystkim to, co związane z lataniem i walką myśliwców..., to znalazło się tu także miejsce na wątki natury obyczajowej, jak i też chociażby na wejrzenie w polityczne gabinety rządzących Ugandą, co przynosi na również wiele ciekawych przeżyć. Bohaterowie i miejsce akcji - oba te elementy zostały ukazane tu w bardzo interesujący, przekonujący i realistyczny, sposób. Co do postaci, to mamy tu oczywiście naszego rodaka - Andrzeja (pseudonim Pirate), który jest bardzo rozsądnym, poczciwym, dobrym z natury, człowiekiem, dla którego to najważniejsze jest to, że może wzbijać się w przestworza na pokładzie swojego F-16. Nie mniej ciekawie jawią się jego koledzy - tak piloci, jak i chociażby mechanicy, którzy reprezentują przekrój narodowości całego świata, m.in. na czele z najlepszym przyjacielem Andrzeja, Izraelczykiem - Tewozjanem, wiecznie zblazowanym Amerykaninem - Robem Knightem, czy też zawsze opanowanym Niemcem - Hübnerem. Najciekawsze jest to, że każdy z nich jest zupełnie inny, a łączy ich wspólna pasja, jaką to jest latanie. Nie można zarzucić tu też niczego względem realizmu obrazu Ugandy - skorumpowanego, źle rządzonego i biednego kraju, który nie potrafi wykorzystać tego, że posiada tak wielkie złoża ropy. Polityka, wewnętrzne gry generałów, kiepski stan armii - m.in. na polu lotnictwa, czy też wreszcie opisy samego piękna krajobrazu... - to wszystko prezentuje się nam tu bardzo ciekawie i realistycznie. Dla mnie jednak najważniejsze wydaje się to, że autor nie ukazał tego kraju, jako tylko i wyłącznie "miejsca zła", gdyż, co by nie powiedzieć, tak naprawdę walczy on tu o swoją suwerenność, gdzie to przeciwnikiem jest prywatna kampania wydobywcza, która okupuje ich ziemie i wynajmuje najemne wojsko. Myślę, że to był trudny do przeprowadzenia zabieg, ponieważ moralne prawo - o ile można o nim mówić w przypadku jakiejkolwiek wojny, nie stoi po stronie lubianego przez nas Andrzeja i jego kolegów, lecz właśnie po stronie Ugandy i jej armii...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-01-2020 o godz 10:55 przez: Radosław
Wojna to biznes, smutna prawda, o której często się zapomina. Tam, gdzie wybuchają konflikty, tam też pojawiają się ludzie, którzy chcą na czyjejś śmierci dobrze zarobić. Chodzi o najemników ludzi, którzy od niepamiętnych czasów wynajmują swoje usługi temu, kto zapłaci najlepiej, często podejmując się zadań, niemożliwych do zrealizowana przez regularne wojsko. W głównej mierze kojarzeni są oni z siłami lądowymi lub morskimi (korsarze). Czasy jednak się zmieniają, a wraz z nim pole walki, które nie ma teraz racji bytu bez porządnego wsparcia lotniczego. To właśnie taka tematyka znalazła swoje odbicie w debiutanckiej powieści Krzysztofa Iwana. Autor przenosi czytelnika do środkowej Afryki (Ugandy), w której odkryto pokaźne złoża ropy naftowej. Spora ilość „czarnego złota” przekłada się na ogromne potencjalne zyski. Takiej okazji nie może przepuścić jedna z firm wydobywczych, która natrafiła na ropę, nawet jeśli oznaczałoby to otwarty konflikt z władzami państwa. Decyzja może być tylko jedna, wynajęcie licznych grup „ochroniarskich”, które zabezpieczą interesy firmy na danym obszarze. Przeciwnikiem nie jest jednak grupka niezdyscyplinowanych i słabo wyszkolonych bandytów, ale regularne siły wojskowe. Wymaga to zatrudnienia prawdziwych specjalistów w swoim fachu, takich jak Airspace Security. Prywatna firma, która jak sama nazwa wskazuje specjalizująca się w „ochronie” powietrznej. Jednym z założycieli oraz najlepszych pilotów jest Andrzej Kamiński. Dawny żołnierz, który swego czasu był określany mianem wschodzącej gwiazdy Polskich sił powietrznych. Jego błyskotliwa kariera zakończyła się w momencie, kiedy jego pięść spotkała się z twarzą jednego z generałów i to wszystko na pogrzebie jego ukochanego dziadka. Po wydaleniu ze służby i wielu życiowych perturbacjach w końcu znalazł on miejsce dla siebie, gdzie mógł robić to, co uwielbia najbardziej – latać. Jego firma znalazła się jednak w poważnym finansowym dołku, z którego można wyciągnąć ich tylko obecny kontrakt. Tym razem jednak przeciwnik będzie bardzo wymagający, a każdy najdrobniejszy błąd może skoczyć się śmiercią jego lub kogoś z jego przyjaciół. Podniebni najemnicy, którzy wykorzystują swoje ponadprzeciętne zdolności, aby dobrze zarobić. Tematyka nie koniecznie nowa, szczególnie jeśli jest ktoś graczem i pamięta taką serię jak H.A.W.X, ale na poletku książkowym na tyle odmienna, że momentalnie zwraca uwagę. Autor nie idzie jednak na łatwiznę, stawiając tylko i wyłącznie na widowiskowość. Niemal od samego początku serwuje on czytelnikowi naprawdę klimatyczną i dobrze napisaną historię, której akcja dawkowana jest w taki sposób, aby utrzymywać odbiorcę w nieustającym napięciu. Cała książka ma charakter dość mocno opisowy z wyraźnie wyczuwalnym akcentem techniczności, który nadaje jej sznytu realności i świetnie współgra ze stosunkowo lekką i przyjemną narracją. Twórca stara się pokazać wykreowany świat z dość szerokiego pola widzenia. Ukazuje on zarówno Afrykańskie piekiełko polityczno-militarno-gospodarcze, historię i bieżące funkcjonowanie firmy Airspace Security, niezbyt etyczne działania firmy wydobywczej, jak i dość ogólnie całą światową geopolitykę, która ma w głębokim poważaniu to, co dzieje się w dalekim nieznanym większości ludzi kraju. Podniebne potyczki lotników i ich zmagania na pograniczu życia i śmierci, stanowią tutaj crème de la crème całej historii, będąc doskonałym uzupełnieniem pozostałej treści. Walki są dynamiczne i potrafią zachwycić, zachowują jednak przy tym fizyczną (w sensie naukowym) realność. Cały zastosowany w tym aspekcie dzieła techniczny język dotyczący samolotów będzie miłym smaczkiem dla prawdziwych fanów, dla reszty będzie stanowić element mocno urealniający całą opowieść. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego