Lupo. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 08.2021)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Dostępny w salonie empik

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach

Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna

Książka, którą czyta się z wypiekami na twarzy (USA Today)

Był diabelsko przystojny.

Był samotnikiem.

W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwzględnego.

I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez żadnych oczekiwań i warunków. Z wyjątkiem jednego: nigdy nie będę mogła go opuścić. Jednak nie od dziś wiadomo, że życie jest pełnie niespodzianek. Miałam zaledwie dwadzieścia jeden lat, byłam sierotą bez domu i grosza przy duszy i już zdążyłam się przekonać, że w życiu nie ma nic za darmo.

Choć Capo był jedynym mężczyzną, który naprawdę mnie rozumiał, obiecałam sobie, że nigdy nie będę wobec nikogo dłużna.

Mariposa Flores sądziła, że nikomu nic nie zawdzięcza, ale prawda była taka, że wszystko zawdzięczała Capo, na którego mówiono kiedyś Makiaweliczny Książę Nowego Jorku.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1273602805
Tytuł: Lupo. Tom 1
Tytuł oryginalny: Machiavellian
Seria: Gangsterzy Nowego Jorku
Autor: Di Corte Bella
Tłumaczenie: Burakiewicz Kaja
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 448
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-08-04
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-08-04
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 35 x 130
Indeks: 39204479
średnia 4,5
5
89
4
24
3
12
2
2
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
65 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
09-08-2022 o godz 17:48 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Uwielbiam Bella , i zarazem ubolewam ze nie ma jej więcej na polskim rynku !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2021 o godz 11:37 przez: Aneta | Zweryfikowany zakup
Początek trochę nudny ale później akcja super się rozkręca polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2021 o godz 10:06 przez: Patrycja | Zweryfikowany zakup
Polecam 🥰Super książka 😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2022 o godz 10:15 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka się podobała
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 11:22 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Fantastyczna😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2022 o godz 16:38 przez: Małgozata Wnęk | Zweryfikowany zakup
Super seria
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-08-2021 o godz 18:00 przez: Złotowłosa i Książki
Mariposa Flores ma 21 lat i nigdy nie miała łatwego życia. Doświadczyła wiele złego. Nie mogła znaleźć swojego miejsca na ziemi. Skromna, biedna, samotna. I to właśnie na nią uwagę zwrócił Książę Nowego Jorku... Capo jest osiemnaście lat starszy i ma wszystko. A nawet i więcej. To bezduszny i bezwzględny mafioso. Choć ostatnio to raczej samotny wilk. I to właśnie on zaproponował układ małemu Motylkowi. Układ zwany małżeństwem... Czy Mariposa przystanie na tę propozycję? Co kieruje Capo? Jaki ma plan? Jak zakończy się ta historia o Kopciuszku? Kiedy dostałam propozycję recenzji pierwszego tomu serii "Gangsterzy Nowego Jorku" i kiedy przeczytałam opis, to nie wahałam się ani chwili. Od razu skojarzył mi się Kopciuszek. I po przeczytaniu wstępu, krótkich opisów bohaterów oraz prologu zacieram łapki. Bo to było dobre. Bardzo dobre. Na ogromny plus w tej powieści jest właśnie wykaz bohaterów. Tych ważniejszych i najbardziej istotnych. Dzięki temu nie musiałam się zastanawiam ani sobie rozpisywać tego, kto z kim i dlaczego. Super pomysł - szczególnie w przypadku serii. Historia Kopciuszka broni się sama z siebie. Różnica wieku, szczególnie ta duża (w tym przypadku aż 18 lat), również podsyca ciekawość. I powiem tak: moje wyobrażenia swoją drogą, a zawartość książki swoją... Z każdą kolejno przekręcaną kartką mój entuzjazm malał niczym powoli wygasające ognisko... Pomysł na historię nie był zły. Jak wspominałam - Kopciuszek. To zawsze jest dobre. Ale ile ja miałam przejść z główną bohaterką... Strasznie dziecinna jak na swoje dwadzieścia jeden lat. Nie przekonała mnie do siebie. Próbowałam znaleźć coś w jej cechach charakteru wartego uwagi ale poza jakąś tam dobrocią i późniejszą (w jakimś stopniu) przemianą w pewność siebie, ciężko było mi czytać tę postać. Okropnie. Różnica między Mariposą a Capo jest kolosalna. Jak dziecko i dorosły mężczyzna, z czego to drugie faktycznie jest dojrzałe. Dwadzieścia kontra prawie czterdzieści - wow. Brawa za samą odwagę postawienia w parze takiej różnicy wieku. Capo to jak na mafioso przystało na odpowiednie cechy charakteru. Silny, twardy, władczy, nieustępliwy i groźny. Nie toleruje niesubordynacji. I powiem szczerze, że ta postać bardziej mi się podobała. Nawet jego troska, potrzebna momentami delikatność były na miejscu. Tym bardziej szalejący ogień w scenach uniesień. A te faktycznie były gorące. Historia miłości nawet ładna ale bez efektu wow. No i ciągłe nazywanie głównego bohatera "Capo". Bezimienny szef. Drażniło mnie to. Natomiast jeśli chodzi o samą ilość przewijających się tutaj bohaterów to czułam się przytłoczona. Co rusz pojawiał się ktoś nowy i to spoza początkowej listy. Opisy co niektóre strasznie długie. Ciągnęły się totalnie. Miałam wrażenie, że celowo się tutaj znalazły w formie "zapychaczy". Co do sensacji, intryg, kłamstw i tajemnic to było nawet ciekawie. Akcja trzymała w jakimś tam napięciu ale ogólnie szału to nie było. Mam wrażenie, że tej mafii w mafii to jak na lekarstwo. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy faktycznie stylu i języka autorki ale bardzo opornie szło mi czytanie tej powieści. Nie mogłam się wczytać i miałam kilka takich momentów, kiedy rozważałam odłożenie książki. Całkowitą rezygnację z dalszego czytania. Ale ja jestem uparta i jakoś doczytałam do końca. Do końca, po których autentycznie odetchnęłam, że to już koniec. Szczerze, to już dawno nie czytałam tak słabej książki mafijnej. Nie porwała mnie. Co prawda jakieś tam plusy wyłapałam ale to i tak za mało, bym mogła z czystym sumieniem ją Wam polecić. Miałam brać do recenzji drugi tom, ale muszę zrezygnować. Nie dam rady, po takim słabym wstępie, czytać tomu drugiego. Mam obawy czy w ogóle przebrnęłabym przez niego, dlatego wolę nawet nie próbować. Moja ocena to 4 na 10. Nigdy nie biorę do recenzji czegoś, czego nigdy nie czytałam jeśli chodzi o tematykę czy gatunek. Zawsze jest ryzyko - szczególnie w przypadku nieznanych mi dotąd autorów i wtedy właśnie po jednej powieści wszystko się okazuje. W tym przypadku nie było za dobrze. Ale widząc opinie jakie ta książka zbiera, jest jakaś tam ilość osób, której powieść przypadła do gustu. Dlatego uważam, że powinniście sobie sami wyrobić o niej opinię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-09-2021 o godz 08:44 przez: mopsowe.czytanie
"Poczułam się, jakbym zwiędła. Dotarło do mnie, że jest jedynym mężczyzną, któremu coś zawdzięczałam. Był tego świadom. Od samego początku. Oczekiwał lojalności. Był gotów na wszystko, żeby ją sobie zapewnić. Jednego byłam pewna. Nie pozwolę, żeby jakikolwiek mężczyzna, w tym również mój przyszły mąż Capo Macchiavello, zabił mnie swoją dobrocią. Dobroć zabija powoli, wżerając się w człowieka niczym kwas. "    Mariposa mimo młodego wieku zdążyła doświadczyć wiele złego. Każdy przejaw życzliwości odbierała w kategoriach długu, a ona nie chciała nikomu nic zawdzięczać. Żyła w strasznej biedzie, często głodowała, na dodatek nie miała rodziny. Jedyną bliską jej osobą była przyjaciółka- Keely, którą traktowała jak rodzoną siostrę.    Mac/Capo był dobrze sytuowanym, bezwzględnym i na dodatek diabelsko przystojnym mafiosem. Dla wielu stał się największym przekleństwem ich życia.    Tych dwoje miał połączyć prosty układ oparty na wymianie przysług, bez niepotrzebnych oczekiwań i tylko z jednym warunkiem do spełnienia - miał trwać do końca ich dni. Tylko czy małżeństwo może obyć się bez niespodzianek? Przyznam, że miałam problem, żeby się wkręcić w tę historię. Mimo informacji zawartej na początku książki i tak gubiłam się kto jest kim i jaką odgrywał rolę. Dopiero w połowie poczułam "to coś" i nie mogłam przerwać czytania. Akcja nie zwalniała ani na chwilę, zaskakując intrygami i licznymi niebezpiecznymi sytuacjami. Nie zabrakło również tajemnic, mafijnych porachunków i emocji, często skrajnych. W ciekawy sposób została pokazana siła lojalności i kontrasty - chociażby świat Mariposy i Capo, których relacja zmieniała się stopniowo. Uczucie dojrzewało sobie spokojnie, opierając się na silnych fundamentach budowanych stopniowo. Książka okazała się ciekawa, ale nie zachwyciła mnie tak jakbym tego oczekiwała. "Poczułam się, jakbym zwiędła. Dotarło do mnie, że jest jedynym mężczyzną, któremu coś zawdzięczałam. Był tego świadom. Od samego początku. Oczekiwał lojalności. Był gotów na wszystko, żeby ją sobie zapewnić. Jednego byłam pewna. Nie pozwolę, żeby jakikolwiek mężczyzna, w tym również mój przyszły mąż Capo Macchiavello, zabił mnie swoją dobrocią. Dobroć zabija powoli, wżerając się w człowieka niczym kwas. "    Mariposa mimo młodego wieku zdążyła doświadczyć wiele złego. Każdy przejaw życzliwości odbierała w kategoriach długu, a ona nie chciała nikomu nic zawdzięczać. Żyła w strasznej biedzie, często głodowała, na dodatek nie miała rodziny. Jedyną bliską jej osobą była przyjaciółka- Keely, którą traktowała jak rodzoną siostrę.    Mac/Capo był dobrze sytuowanym, bezwzględnym i na dodatek diabelsko przystojnym mafiosem. Dla wielu stał się największym przekleństwem ich życia.    Tych dwoje miał połączyć prosty układ oparty na wymianie przysług, bez niepotrzebnych oczekiwań i tylko z jednym warunkiem do spełnienia - miał trwać do końca ich dni. Tylko czy małżeństwo może obyć się bez niespodzianek? Przyznam, że miałam problem, żeby się wkręcić w tę historię. Mimo informacji zawartej na początku książki i tak gubiłam się kto jest kim i jaką odgrywał rolę. Dopiero w połowie poczułam "to coś" i nie mogłam przerwać czytania. Akcja nie zwalniała ani na chwilę, zaskakując intrygami i licznymi niebezpiecznymi sytuacjami. Nie zabrakło również tajemnic, mafijnych porachunków i emocji, często skrajnych. W ciekawy sposób została pokazana siła lojalności i kontrasty - chociażby świat Mariposy i Capo, których relacja zmieniała się stopniowo. Uczucie dojrzewało sobie spokojnie, opierając się na silnych fundamentach budowanych stopniowo. Książka okazała się ciekawa, ale nie zachwyciła mnie tak jakbym tego oczekiwała
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-07-2021 o godz 21:34 przez: glinka_54_czyta
🖤🖤🖤Recenzja przedpremierowa🖤🖤🖤 Premiera 04.08.2021 "Lupo" - Bella Di Corte Książka w której mafia przeplata się z miłością. Cóż to była za fascynująca historia. Jedyna w swoim rodzaju. Chłonełam każde słowo i tak mocno wyczułam się w nią, że żadna siła nie mogła mnie od niej oderwać. Mariposa - kobieta, która nie ma lekko w życiu. Boryka się z wieloma problemami. Czytajac o nich miałam łzy w oczach. To jak ją życie potraktowało, było straszne. Nikt nie zasługuje na taki los. Ale ona jest silna, nigdy się nie poddaje, żyje marzeniami i wierzy, że jej los kiedyś się odmieni. Jest twardą negociatorką, dla rzeczy o które warto walczyć, to walczy. Ma bardzo dobre serce. Chociaż sama niewiele ma to potrafi się tym dzielić. Martwi się o innych. Odznacza ją troska i delikatność. Serce ma czyste i niewinne ale jest także twarde i niezłomne. Przy mężu odżywa. Wreszcie czuje się szczęśliwa. Spełnia swoje życzenia ale nadal pozostaje starą Mariposą. Nie raz nam to udowodni. Kiedy patrzyłam na jej przemianę moje serce rosło i cieszyło się razem z nią, bo właśnie taką bohaterką zasługuje na lepsze życie. Lupo, mężczyzna twardo starający po ziemi. Jego życie to mafia. Zemsta zatruła całe jegi serce. Łaknie jej i robi wszystko aby wreszcie wykonać swój misterny plan. Jest przy tym bezwgldny. Ale nawet taką osobą potrafii mieć dobra stronę. Ma w sobie odrobinę człowieczeństwa. Jest w stanie uratować niewinne życie. Przy żonie czuje spokój i beztroskę. Powroty do domu nie są już samotne. Ma bardzo mocny charakter a w jego wypowiedziach nie czuć rozkazu ale to w jaki inteligenta sposób je wypowiada powoduje respekt. To miało być małżeństwo bez miłości. Zwykła transakcja. Każda strona miała swoje warunki. Nikt na nikogo nie naciskał. Każdy znał swoje miejsce. Ale czy przebywanie w swoim towarzystwie, niewinne uśmiechy, pocałunki i dotyk, mogą coś zmienić ?? Autorka stworzyła dla Nas mocno charyzmatyczny bohaterów z przeszłością ale także szansą na przyszłość. O takich bohaterach pragnę czytać, bo z takim każda kartka to emocje i nieznane. Najpiękniejsza jest miłość. Autorka przedstawiła ją nam w kompletnie nowym świetle. Jest ona bardzo dojrzała. Nie ma typowych kwiatuszków i serduszek. Za to są czyny. Miłości nie trzeba definiować słowami "kocham Cię", od nich ważniejszy jest dotyk, czuły gest, uśmiech, ochrona ukochanej osoby. Na kartkach książki miłość to zbiór drobnych gestów. Jeszcze takiej relacji jaką mają Ci bohaterowie, nie widziałam. I za to tę książkę pokochałam. Dwa serca połączone w jedno ciało i duszę. Ale stawiam Wam pytanie, czy taka stabilna więź będzie w stanie przetrwać wszystko?? Miłym akcentem jest włoski. Autorka wplata w fabułę włoskie słowa, dzięki temu książka nabiera ciekawszego wydźwięku. Sceny intymne są cudowne. Pełne namiętności i delikatności. Rumieńce na twarzy gwarantowane. Akcja. Jej też nie brakuje w książce. Będzie groźnie i strasznie. Nie raz wstrzymałam oddech i czekałam na to ci za chwilę się wydarzy. Podsumowując. Ta książka to mistrzostwo. Nie dość, że mafia jest pokazana w pełnej krasie to jeszcze to piękne uczucie jakie może połączyć dwojga ludzi. Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania z piórem tej autorki. Umie oczarować czytelnika dosłownie każdym słowem i każda wypowiedzią. Pokochałam jej styl; tak jak pokochałam jej bohaterów i fabułę. U 11/10⭐
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2021 o godz 08:08 przez: Lukrecja84
„LUPO” Bella Di Corte Wydawnictwo Muza Uwielbiacie książki o nowojorskich gangsterach? To dobrze trafiliście. Polecam wam powieść Belli Di Corte „Lupo”. Jest to pierwsza część trzytomowej sagi o gangsterach, którzy nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć wymarzony cel. Dla nich życie nie jest ważne. Liczy się lojalność wobec bossa. Jednak czy wśród mafijnych rodzin nie dochodzi do wewnętrznych sporów? Każdy chciałby rządzić, lecz nie wszyscy mają na to szansę. Jak wyglądają takie potyczki w naszej powieści musicie przeczytać sami. Jest ostro, leje się krew i nie wszyscy przeżyją. Czy można pokochać człowieka, który z zimną krwią oraz bez mrugnięcia okiem potrafi mordować? Mariposa Flores to bardzo skromna dziewczyna, która od najmłodszych lat musi sobie sama radzić w życiu. Aktualnie jest bezdomną młodą kobietą. Musiała nauczyć się żyć na ulicy. Jednego dnia została zwolniona z pracy i straciła dach nad głową. Uwielbia rysować. „(…) Pragnęłam, aby ktoś mnie dostrzegł… (…)”. Jej pragnienia wkrótce się spełniły. Tylko czy to będzie pozytywne dla niej? Młoda, samotna 21 latka wejdzie w niebezpieczny układ z człowiekiem, którego nigdy nie powinna poznać. Czy jej życie będzie zagrożone? On „Lupo” „Capo” – krwiożerczy i bezwzględny mafioso. Może mieć każdą kobietę, żadna mu nie odmówi. Zapragnął posiąść za żonę właśnie naszą samotną Mariposę. Dlaczego? Co takiego w niej dostrzegł, że musiał ją mieć? Capo się nie odmawia. Odmowa grozi śmiercią. Obydwoje wejdą w ten bardzo niebezpieczny układ. I od tego czasu wszystko może się wydarzyć. Życie rodzin mafijnych nie jest łatwe. Co chwile czyha na nich niebezpieczeństwo. Z jednej strony policja na karku z drugiej konkurencja. Czy w takim świecie odnajdzie się nasza bohaterka? Czy będzie potrafiła normalnie żyć i końcu będzie szczęśliwa? Ta książka jest niesamowita. Ma to coś w sobie. Czytając „Lupo” miałam wrażenie, że przeniosłam się w świat „Ojca chrzestnego”. Tutaj znajdziecie bardzo brutalny świat, pełen przemocy bez grama litości. Jeżeli ktoś z postaci występującej w tej powieści zasłużył na śmierć to ją poniósł. Życie każdego bohatera jest zagrożone. Poleje się krew. Poleją się łzy. Będziecie się bać o życie zarówno Mariposy jaki Lupo. Kibicowałam głównej bohaterce w odkryciu prawdy o jej życiu. Niektóre fakty z jej życia są przerażające. Przekonajcie się sami. Powieść „Lupo” przeznaczona jest dla czytelników dorosłych. Znajdują się tutaj zarówno brutalne jak i erotyczne sceny nie przeznaczone dla młodszych osób. Okładka przypadła mi do gustu. Idealny „Lupo”. Przyciąga wzrok. Jednak treść książki powala na kolana i nie da się o niej zapomnieć. Z przyjemnością czekam na drugi tom. Polubiłam Mariposę oraz niebezpiecznego Lupo Scarpone – zwanego „Capo”. Uwielbiam czytać romanse mafijne. Gangsterskie porachunki nigdy nie wyjdą z mody. Z czystym sercem polecam „Lupo” Belli Di Corte. Miłość, pożądanie, porachunki, nienawiść, zemsta sprawiają, że można przejść obojętnie wobec tej powieści. Idealna książka dla wszystkich fanów gangsterskich porachunków z miłosnymi wątkami. #lupo #machiavellian #belladicorte #wydawnictwomuza #grzeszneksiążki #mommy_and_books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2021 o godz 17:18 przez: Anna
Mariposa nie ma łatwego życia. Od dawna musi liczyć tylko na siebie, walczyć ze skrajną biedą i głodem. Kiedy traci pracę, która pozwalała jej przeżyć, nie ma pojęcia co zrobić dalej. Co prawda ma przyjaciółkę, która by jej pomogła, jednak kobieta nie chce obarczać jej swoimi problemami. Kiedy współlokatorka jej przyjaciółki ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, a Mariposa znajduje na jej łóżku zaproszenie i sukienkę, postanawia z niego skorzystać. Nie ma pojęcia, że ta decyzja zmieni wiele w jej życiu. Lupo, nie miał prawa żyć. Miał być kimś wielkim, miał mieć władzę, miał być Capo. Jednak nim nie został, nie wykonał zadania zleconego przez ojca, miał zlikwidować całą rodzinę, a on nie tylko ocalił małą dziewczynkę, ale również gdzieś ją ukrył tak, aby nikt jej nie odnalazł. Zdradzony przez narzeczoną, pobity, z poderżniętym gardłem, pozostawiony na pewną śmierć. Jednak on przeżył, chociaż nikt o tym nie wiedział, teraz budzi strach jako ktoś inny i pragnie zemsty na rodzinie. Lupo, ma plany, proponuje Mariposie układ, chce, aby została jego żoną. Jeśli się zgodzi, jej życie całkowicie się zmieni, a w zamian on chce tylko wierności. Nie liczą, że połączy ich uczucie, jednak życie lubi pisać własny scenariusz, a ta dwójka zaczyna się do siebie zbliżać. Są jednak tajemnice, które mogą wiele zmienić, kiedy zostaną odkryte. Czy Mariposę i Lupo połączy coś więcej niż tylko układ? Jak zmieni się życie kobiety? Jakie tajemnice skrywa Lupo? Czy Mariposa poradzi sobie z tym, co odkryje? Na pewno już zauważyliście, że uwielbiam czytać romanse mafijne. Jednak im więcej mam ich przeczytanych, tym więcej od kolejnego wymagam. Jak wypadł Lupo? Bardzo dobrze, a nawet śmiem twierdzić, że wspaniale. Historia ciekawa i wciągająca, z dość szybką akcją i ciekawymi jej zwrotami. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnorodnych emocji, a od książki ciężko było się oderwać. To historia pełna niebezpieczeństwa, mafijnych porachunków, nienawiści, namiętności, przyjaźni, miłości. Mariposa jest młodą kobietą, która jako dziecko straciła rodziców i trafiła do rodziny zastępczej. Niestety również kobieta, która się nią zajmowała, zginęła, a Mariposa trafia do kolejnej, w której przeżywa piekło i postanawia uciec. To kobieta, która pomimo swojej nieciekawej sytuacji (mieszka w miejscu, które nie można nazwać domem, a na dodatek i je traci, nie stać jej na podstawowe rzeczy, a niedługo nie będzie miała na nic, ponieważ traci dorywczą pracę, jedyną, jaką ma) jest pogodna, stara się patrzeć na wszystko optymistycznie i nie załamywać się. Przyznam się, że nieraz ją podziwiałam i naprawdę polubiłam. Lupo, żyje zemstą, tak naprawdę tylko ona się dla niego liczy. To mężczyzna, który z jednej strony budzi strach w innych, jest bezwzględny, bezkompromisowy, a z drugiej strony ocalił dziecko przed śmiercią i ukrył tak, aby nikt jej nie znalazł. To bohater, którego należy dobrze poznać, aby móc ocenić. „Lupo” to książka, z którą nie dało się nudzić. Mnie zdecydowanie się podobała i z przyjemnością polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/08/wydawnictwo-muza-ksiazka-pt-lupo.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-08-2021 o godz 17:11 przez: Karolina Koziar
Bella Di Corte stworzyła piękną historię miłosną. Chociaż okładka tej książki absolutnie nie odzwierciedla wizualizacji głównego bohatera to bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałam z tej historii. To zdecydowanie nie jest typowy romans mafijny z narkotykami i szorstkimi erotycznymi grami seksualnymi. Owszem, postacie są wadliwe, mają swoje problemy, trudną przeszłość. I chociaż zarys fabuły jest schematyczny to im bliżej końca tym bardziej obawiałam się zakończenia. Bardzo lubię kiedy Autorka skupia się na intensywności doznań, na głębi uczuć. "Życie to blizny. Życie to krew na rękach. Życie to plamy na białym ubraniu. Życie to krew i brud.(...) nie wiesz, że bez brudu nie ma wspomnień" Los Mariposy Flores nie oszczędzał. Żyje na skraju ubóstwa, chodzi w za małych trampkach lub japonkach za dolara. Burczenie w brzuchu to dla niej melodia lepiej dobrze znana niż bulgotanie zupy w garnku. Stojąc przed ekskluzywną restauracją marzy o steku, który tam serwują. Jest nawet gotów oddać za niego nerkę. Jej pragnienie o ciepłym posiłku przerywa mężczyzna, który w nierzeczny sposób daje jej do zrozumienia, że jest niechciana w tej okolicy. Ich wymianę zdań przerywa przyjazd przed lokal przystojniaka w garniturze z którym drogi Mariposy złączą się później w nieoczekiwanych okolicznościach.... Capo zaproponuje jej układ, który zapewni jej dostatek. Czy oby na pewno przemyślała wszystko nim podpisała umowę z Samotnym Wilkiem? Będzie na to gotowa? Nie mogłam trzymać się z dala od Lupo. Nie chciałam. Prawie czterdziestoletni mężczyzna, który swoimi drobnymi gestami i czynami mnie oczarował. Książę Nowego Jorku bezwzględny zabójca czujący oddech śmierci na plecach jest jednocześnie słodki, złamany i piękny w środku. Jego oddanie i poświęcenie dla Mariposy było poza wszelką skalą. Uwielbiałam jego osobą w każdej sekundzie. Myślę, że różnica wieku między bohaterami odegrała tu znaczącą rolę. On jako dojrzały mafioso nie potrzebował słów, był świetnym nauczycielem i w łóżku i w życiu, a Ona wprowadzała do jego mrocznego świata światłość i radość. Mariposa była bowiem i kobietą i dzieckiem w jednym ciele. Miała w sobie dwoistości natury: była beztroska, krucha i dorosła jednocześnie.  "Nie żeń się z miłości, lecz z poczucia lojalności. Miłość zabija duszę szybciej niż sztylet wbity w serce"  Historia niemal jak z "Kopciuszka". Niemal. Tym razem dostajemy wielkiego złego wilka i pięknego motyla, którego nie zniszczyło spotkane nieszczęście. Więcej tu krwi, bólu i niesprawiedliwości. Jestem szczerze zaczarowana tą powieścią. Jej zaangażowaniem głównegobohatera, żarlwiością i ogniem. Dziękuję Autorce za zabranie mnie na Sycylię. Do wprowadzenia do rodziny i pokazania beztroskiej radości i pięknej miłości. Mimo, że nie wszystkie okoliczności były tak cudowne to obraz szczęścia jaki panował wśród domowników był do pozazdroszczenia.  Emocjonalna i namiętna lektura, której nie mogłam odłożyć. Był moment wzruszenia, chwila w której szybciej było serce i taka w której miałam ciarki na plecach. Podobało mi się, że Autorka zatoczyła "pełne koło" tej historii. Polecam i czekam na kolejne tomy tej serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-08-2021 o godz 15:02 przez: Ewelina
Czy lubicie wątek mafijny w książkach? Powiem Wam szczerze, że mi coraz bardziej przypada do gustu. ,,Lupo” to pierwsza część serii Gangsterzy Nowego Jorku, napisanej przez Bellę Di Corte. Nasz główny bohater Vittorio, pochodzi z najniebezpieczniejszej rodziny mafijnej w Nowym Jorku. Każdy wie, że tej rodzinie nie wchodzi się w paradę. Nie ma w niej miejsca na miłość, czy uczucie. Liczy się jedynie lojalność, uległość i wierność. Vittorio, czyli nasz tytułowy Lupo od małego nauczony jest, że nie ma prawa sprzeciwiać się decyzjom ojca, gdyż jest on głową rodziny. Dlatego, gdy odmawia i nie wykonuje jego jednego rozkazu, zostaje skazany na śmierć przez niego samego… Jednakże los czuwa nad Lupo i na jego drodze stawia Tito – człowieka, który ratuje mu życie. Od tego czasu, gdy zawiedli go najbliżsi ludzie, Lupo żyje jedynie zemstą, karmi się nią i syci. Nie ma nic do stracenia i marzy tylko o tym, aby osoby odpowiedzialne za jego próbę zabójstwa, cierpiały. Nie bez powodu uważany jest za krwiożerczego i bezwzględnego mężczyznę. Od zawsze jest zamknięty w sobie, nie wie co to miłość i uważa, że w życiu liczy się tylko oddanie i lojalność wobec drugiej osoby. Aż do czasu, gdy na ulicy pod swoją restauracją spotyka dziewczynę… W tym wszystkim za maską niewzruszonego zabójcy kryje się mężczyzna, który uczucia okazuje na swój sposób. Rodzinę ceni najbardziej na świecie, a Mariposę uważa za swoje światło, dzięki któremu żyje. Mariposa od małego ma ciężkie życie. Oprócz biologicznych rodziców nigdy nie zaznała miłości... Najpierw jej rodzice zostają zamordowani, później trafia do rodziny zastępczej, w której przeżywa piekło. Zmuszona sytuacją w domu postanawia uciec i tak trafia na ulicę. Dziewczyna nie ma lekko, a przeszła w życiu tyle, że niejeden nie wytrzymałby tego psychicznie. Nie ma stałej pracy, ciągle chodzi głodna, nie ma rodziny, a o mieszkaniu, w którym mieszka można powiedzieć wszystko, prócz tego, że jest mieszkaniem. Jednakże w tym wszystkim stara się być osoba pogodną i pozytywnie nastawioną do życia. Bije od niej optymizmem i empatia. Pewnego razu, pod restauracją, która zwykle mija w drodze do pracy, spotyka mężczyznę, niezwykle przystojnego mężczyznę. Jeszcze wtedy nie wie, że jej życie zmieni się diametralnie… Nie wie jeszcze, jaki plan ma wobec niej Lupo.. Kochani, uwielbiam tę książkę całym sercem! Za jej emocje, za tak wspaniałych i różnorodnych bohaterów. Książka napisana jest w takim stylu, że nie chciałam jej kończyć, a wręcz przeciwnie. Cudownie było móc poznać Lupo i Mariposę, całą ich historię. Niewiarygodne było to, jak autorka przedstawiła przemianę Lupo. Od bezwzględnego i żądnego krwi mężczyzny stał się opiekuńczym i troskliwym facetem. Wiadomo, dalej żył zemstą, natomiast dbał o Mariposę i walczył o to, aby czuła się przy nim bezpieczna. Autorka pokazała, że nie zawsze trzeba powiedzieć ,,Kocham Cię”, aby móc wyznać osobie, co do niej czujemy. Czasami wystarczą zwykłe gesty, czyny czy uśmiech drugiej osoby. Bohaterowie zdecydowanie kupili moje serce, pochłonęli mnie całkowicie i bez dwóch zdań czekam na kolejne części. 💛
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-08-2021 o godz 09:05 przez: Bunia88
Pierwszy tom trzytomowej sagi o rodzinie mafijnej. Kto nie lubi mafii, to książka nie dla niego, kto lubi mafię to oczywiście trzeba sprawdzić, co też autorka ma dla nas dobrego. Ona – Mariposa Flores, dziewczyna, która wylądowała na ulicy, bezdomna, głodna, brudna i w dziurawych butach. On – Capo mężczyzna, który jest duchem. Zmartwychwstał, aby jego życiem kierowała chęć zemsty na ludziach, którzy go próbowali zabić. Wilk, który zabije wszystkich tych, którzy sprawili, że jego życie się zmieniło. Samotnik i Bezdomna. Krwiożerczy wilk i sierota. Dokąd ich zaprowadzi prosty układ? "Lupo" to historia, która jest w pewnym sensie bardzo romantyczną i wzruszającą historią, gdyby nie to, że mafia gra tu pierwsze skrzypce, zapewne bardziej można by było wyczuć tę nutkę romantyzmu. Muszę przyznać, że w połowie książki stwierdziłam, że jest ona "dziwna" i nie dlatego, że między bohaterami jest spora różnica wieku, ale powodem tego było to, że zostałam przytłoczona zbyt długimi opisami i zbyt dużą ilością postaci, jakie są wspominane w tej historii. Czasami też gubiłam się o kim jest mowa, bo sam główny bohater chyba miał z cztery imiona Amadeo, Capo, Mac i Vittorio. Jednak już druga połowa książki poszła mi o wiele lepiej, możliwe, że to dlatego, iż zaczęły się w książce dziać ciekawsze rzeczy. Kochani moi zasadniczo tą książką dla mnie nie jest zła, ale też nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Gdy jednak dłużej o niej myślę, to wiem, że to piękna historia o sile miłości, zaufaniu, lojalności i dobroci. W tej historii bohaterowie wiele przeszli i jeszcze wiele muszą przejść. Czasami smutna, czasami brutalna a czasami romantyczna. Autorka stworzyła historię, która może czytelników wciągać w swoje sidła, gdzie krok po kroku poznajemy bohaterów, całą historię związaną z ich życiem, mafijne porachunki i klimat włoskiej rodziny. Jednak no na mnie nie wywarła zbyt dużego wrażenia tak jak myślałam, że wywrze. Niestety, ale tak jak już Wam napisałam zostałam przytłoczona opisami i postaciami. cytat: 🌹"To, jak postrzegamy rzeczywistość, zależy od człowieka, jego duszy i perspektywy, jaką obierze." 🌹"Każdy z nas ma swoje prywatne piekło. Niektórzy czują się jak topielcy. Niektórzy czują się jak w płonącym domu, z którego nie ma ucieczki" 🌹"Bo miłość, choć potrafi boleć, to dobro w czystej postaci" 🌹"Głupcy pójdą tam, gdzie nawet aniołowie boją się stąpać" 🌹"Gdy kogoś kochamy, wystawiamy się na łaskę i niełaskę życia i śmierci. Gdy kochamy, możemy wszystko stracić." 🌹"Rodzina to ludzie, którzy są z tobą na dobre i na złe niezależnie od więzów krwi. Jeśli cię opuszczą, przestają się liczyć" 🌹"Słowa są cenniejsze niż pieniądze" 🌹"Wbrew temu, co myślisz, miłość nie jest sztyletem. Staje się nim tylko wtedy, gdy osoba, którą kochasz, skieruję ostrze przeciw tobie. Miłość to zbroja, chroniąca nas przed światem. To my decydujemy, kogo do siebie dopuszczamy. Miłość wyrasta z tylu różnych uczuć. Partnerstwa. Przyjaźni. Lojalności. Może też być odwrotnie, z miłości może narodzić się lojalność"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2021 o godz 22:57 przez: saskia
Przypadki zdarzają się, chociaż nie wszyscy w nie wierzą. Czasem nazywa się je przeznaczeniem, a przed nim człowiek nie ucieknie, ale niektórzy traktują takie słowa z pobłażaniem. Niekiedy jedno i drugie jest tylko dopełnieniem czegoś co okryte jest tajemnicą, bo tylko dzięki niej można zrobić to, co wydaje się niemożliwe. Nic nikomu nie zawdzięczać, żyć tak jak się potrafi i od czasu do czasu pozwolić sobie na marzenia, bo dzięki nim po raz kolejny da się zacisnąć zęby, gdy znowu jest gorzej niż można było sobie wyobrazić. Mariposa Flores egzystuje w ten sposób od lat, dla kogoś kto od lat próbuje utrzymać się na powierzchni w takim mieście jak Nowy Jork, nie jest ani to proste, ani tym bardziej bezbolesne. Czy szansą jest układ jaki zostaje jej zaproponowany? Wydaje się, że ona nie ma nic do stracenia, nie posiada niczego poza dumą i sercem, lecz jedno i drugie nie nakarmi ją i nie odzieje. Brutalna prawda, którą zna ktoś, kto ma wszystko i nie wie co to bieda. Propozycja Maca nie ma w sobie nic z jałmużny, nie jest również aktem litości, nikt nikomu nie będzie nic dłużny, tego Mariposa by nie zniosła. W innych okolicznościach mogłaby mieć inne wyjście oprócz dwóch jakie tak naprawdę ma do wyboru. Pierwsze oznacza poniewieranie się i patrzenie przez szybę na innych, drugie wejście do gry, gdzie nie ona ustala reguły, lecz co nieco da się wynegocjować. Jaką cenę zapłaci ona, a jaką on? Nie ma nic za darmo, zawsze jest jakiś koszt, bywa, że ukryty głęboko, którego nie jesteśmy do końca świadomi. Ile będą tych dwoje kosztować ich emocje, dawne sekrety i rozgrywka, prowadzona przez jedno z nich? Jasne zasady, rzeczywistość, gdzie każdy wykorzystuje słabe strony innych oraz dwoje ludzi, będący zupełnie kimś innym niż się wydaje. Bella Di Corte zaprasza czytelników do świata, gdzie brutalność i twarde zasady są tłem dla zagadkowych postaci, działających często zza kulis i przede wszystkim uczucia, jakie od samego początku było zakazane. Dobro i zło mają w „Lupo” zagmatwane relacje, nie wykluczają się wzajemnie, ale są swoim wzajemnym źródłem. Jednakże na pierwszym miejscu jest związek głównych bohaterów, któremu wydawałoby się daleko do jakichkolwiek romantycznych wzorców. Przynajmniej tak się zdaje w pierwszym momencie, lecz im bardziej zagłębiamy się w tę historię tym lepiej poznajemy zamysł pisarki, ale kryje on w sobie kilka zwrotów akcji. Czytający otrzymują pełnokrwistą, w wielu znaczeniach, opowieść, mającą w sobie cechy rodzinnej sagi, naznaczonej zawiłymi porachunkami, jakich wynik jest zaskakujący. Pisarka postawiła postacie przed wyborami, którym daleko do prostych wyników, podszyła je podstawowymi potrzebami, takimi jak pragnienie bezpieczeństwa, zaspokojenie głodu, pomocy. Oczywiście jest też miłość, wcale nie będący aż tak jasnym promykiem, lecz na tyle zdeterminowanym by palić się wbrew przeciwnościom. „Lupo” jest historią w jakiej nierozerwalnie splatają się losy dwóch osób, jakie dały sobie szansę na życie, do jakiego odmawiano im prawa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
08-08-2021 o godz 23:43 przez: Anonim
(...) I właśnie mówiąc o tej ilości bohaterów, nie sposób nie wspomnieć o tym, że jest ich naprawdę za dużo. O wiele za dużo. Problem jednak nie jest w tej powieści, tylko w tym, że choć należy ona do całkiem innej serii, to jest oparta o innych książkach z tego ,,uniwersum". Ci, którzy czytali chociażby książki Cory Reilly doskonale wiedzą, że w jej przypadku różne serie się ze sobą przeplatają, przez co w niektórych sytuacjach nowym czytelnikom trudno jest się połapać w wydarzeniach, albo przeszłych wydarzeniach, które zostały opisane w powieściach z nowej serii, ale miały miejsce w książkach należących do.innej serii W przypadku książek Belli Di Corte jest podobnie. Nawet sama autorka zaznacza to już we wstępie. Naprawdę żałuję, że wydawnictwo nie zdecydowało się na wydanie pierwszych książek tej autorki. Przez to, miałam wrażenie, że w ,,Lupo" nieustannie coś mi umyka, że o czymś nie wiem, że niektórych sytuacji nie rozumiem. Nie rozumiałam również niektórych powiązań między bohaterami. Czytanie tej książki było dla mnie jak skok na głęboką wodę. Sama do końca nie wiedziałam, jak to wszystko ze sobą łączyć. Dopiero w jej połowie zaczęłam mniej więcej wszystko wstępnie rozumieć, ale nadal czułam takie zdezorientowanie. Niemniej jednak odnosząc się do samego stylu autorki, nie sposób nie wspomnieć o tym, że autorka ma lekkie pióro, książkę czytało się szybko, choć czasem dziwiła mnie ilość przypadków w tej historii. Również sam epilog powieści, choć jest całkiem dobry, to moim zdaniem naprawdę dziwny. Warto tu też wspomnieć o tym, że w całej tej historii wiele się dzieje, nie ma tak naprawdę czasu na nudę i odpoczynek, a autorce udało się utrzymać efekt mroczności i tajemnicy niemalże od samego początku do samego końca. ,,Lupo" to historia, na którą moim zdaniem warto zwrócić uwagę, gdy szukacie całkiem dobrej mafijnej historii z aranżowanym małżeństwem i gangsterskimi porachunkami w tle. Nie brakuje tu akcji, ciekawych zabiegów autorki i dobrze wykreowanych głównych bohaterów, którym będzie z pewnością kibicował każdy czytelnik tej powieści. Co prawda minusem jest to, że ta książka należy do ,,uniwersum" wykreowanego przez autorkę, przez co nie znając poprzednich części, ciężko nam niekiedy połapać się w akcji i powiązaniach między bohaterami. Niemniej jednak to całkiem dobra propozycja na letni wieczór i jestem pewna, że sięgając po nią, nie powinniście się czuć zbytnio zawiedzeni, bowiem chemia pomiędzy bohaterami wynagradza w tej powieści naprawdę wiele. Ja jestem ciekawa kolejnych części tej serii i mam nadzieję, że wydawnictwo postanowi wydać także inne serie tej autorki, by polscy czytelnicy mogli poznać cały wykreowany przez autorkę świat. Całą recenzję przeczytasz na blogu http://mojswiatliteratury.blogspot.com/2021/08/bella-di-corte-lupo-recenzja.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 17:18 przez: Kamila
🦋💙🆁🅴🅲🅴🅽🆉🅹🅰💙🦋 "ᴍᴏᴛʏʟ ᴛᴏ ᴋʀᴜᴄʜᴀ, ᴌᴀᴛᴡᴏᴘᴀʟɴᴀ ɪsᴛᴏᴛᴀ. ᴀʟᴇ ᴏɴᴀ ʙʏᴌᴀ sɪʟɴᴀ, sᴛᴀć ᴊą ʙʏᴌᴏ ɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴍɪᴀɴę." "Lupo" jest to pierwszy tom serii "Gangsterzy Nowego Jorku" Historia opowiadająca o mafii i o pięknej rodzącej się miłości. On jest zabójczo przystojnym mężczyzną i samotnym wilkiem. Został skrzywdzony przez najbliżej mu osoby. Jednak poprzysiągł na nich zemstę. Żyje jak duch, bo przecież nim jest. Tak myślą wszyscy, jednak prawda okaże się dla nich zabójcza. Kim jest mężczyzna o wielu imionach? Myślicie, że znacie je wszystkie? Ona jest samotnym motylem. Piękna Mariposa. Odebrano jej osoby, które kochała. Została pochłonięta przez szpony Nowego Yorku i za wszelką cenę próbowała utrzymać się na jego powierzchni. Życie nie obchodziło się z nią lekko. Przeżyła więcej niż była w stanie znieść. Musiała walczyć o wszystko. Nie miała pieniędzy, aby zapewnić sobie stateczne życie. Jednak jeden dzień jedno spotkanie zmieniło jej życie, lecz w tym momencie jeszcze o tym nie wiedziała. Co przyniesie ze sobą los? Czy życie tej niewinnej istoty w końcu się zmieni? Tę dwójkę, mimo iż dzieliła wielka przepaść, łączyło jedno. Samotność. Los postanowił na nowo ich połączyć. Mariposa nie widziała, kim jest mężczyzną. Jednak on doskonale wiedział kto przed nim stoi. Zaproponował jej, aby została jego żoną. Mógł w ten sposób uchronić ją przed niszczycielską siłą biedy. Przyjęła jego ofertę, jednak postawiła swoje warunki. W tej relacji nie mogło być miłości. Jednak czy można sprzeciwić się sercu? Co wyniknie s tej niewinnej oferty? Czy pojawi się coś głębszego niż tylko chęć zapewnienia bezpieczeństwa? Mogę powiedzieć, że nie czytałam jeszcze książki mafijnej, która tak mną zawładnęła. Bez wątpienia "Lupo" jest historią, która dopracowana jest w każdym szczególe. Owiana jest tajemnicą, która odsłania nam się z każdą kolejną stroną. Emocje, jakie zafundowała nam autorka to istna bomba zegarowa. Nie wiemy, w którym momencie wybuchną. W książce pojawia się wiele sentencji i pięknych zdań, które warte są zapamiętania. Z pozoru proste słowa, dla mnie miały ogromne znaczenie. Od zazdrości po zaufanie, od śmiechu po łzy, od radości po smutek to wszystko znajdziecie w tej historii. Bardzo podobało mi się przedstawienie na jednej ze stron wszystkich członków rodzin. Jeśli nie wiecie, kto jest kim, to tam znajdziecie idealną ściągę. Dziękuję @belladicorte za napisanie tej wspaniałej historii. Dzięki niej mogłam zobaczyć, jak rodzi się miłość. Mimo iż miała ona początek już w przeszłości, dopiero w przyszłości mogła odrodzić się na nowo. Nie ma nic piękniejszego niż rodzące się uczucie na naszych oczach. Jesteście ciekawi tej historii. Dla mnie jest fenomenem książek mafijnych. Czekam na kolejne książki z tej serii, jak i również na więcej książek w wykonaniu tej autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
20-01-2022 o godz 13:02 przez: GirlsBooksLovers
“Czas pokaże, czy był moim zbawcą, czy największym wrogiem. W jego przypadku nie istniało nic pomiędzy.” “Lupo” otwiera cykl Gangsterzy Nowego Jorku i od razu pozwolę sobie wspomnieć, że to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Co prawda ta akurat książka, przeleżała sporo na moim regale, ale po prostu to nie był odpowiedni czas, żeby ją przeczytać. Jednak w końcu powiedziałam sobie, że przecież ona nie może tak w nieskończoność leżeć i czy chcę, czy nie, muszę ją przeczytać i się z niej rozliczyć. Najpierw zapoznałam się z biogramem autorki, gdzie znalazłam, że jest amerykańską mistrzynią romansu mafijnego. Przewróciłam oczami, bo te tytułowania są dla mnie po prostu śmieszne, ale później przeczytałam opis, który był zachęcający i mówię do siebie “no dobra, zobaczmy, co ta mistrzyni nam przedstawi za historię”. Jak mam być szczera to ta lektura jest kompletną klapą. Niby szybko się czyta, ale co z tego, jak ja już na tę chwilę nie pamiętam, o czym ona była? Chociaż wróćmy, jednak coś tam pamiętam, a mianowicie rzuciło mi się w oczy pewne spotkanie na, które Mariposa nasza główna bohaterka się udała. Ale uwaga z obitą buzią, rozciętą wargą i spuchniętym okiem. Siniaki może i można ukryć pod makijażem, ale oka, czy pękniętej wargi już raczej nie da rady ukryć. I nikt nie zwrócił uwagi na jej widok i myślał, jaka to ona piękna. Bzdury, sorki, ale to było niewiarygodne wręcz. Takich kwiatków było tu dużo, ale nie będę wszystkich wymieniać. W ogóle postać Mariposy była tak beznadziejna, że aż śmieszna. Niby miała ciężko w życiu, ale okazała się strasznie chciwa i głupia. Vittorio następny amant i denny bohater, którego nie mogłam zdzierżyć. Strasznie mnie wnerwiał. Nie polubiłam się z nim, przez co miałam ochotę odłożyć książkę i jej nie czytać. Brak tej opowieści jakiejkolwiek logiki. Szkoda, bo myślałam, że dostanę coś ciekawego, mrożącego krew w żyłach, a dostałam zwykłą słabiznę. Szczerze mówiąc, zmarnowałam tylko czas na tę książkę. Fabuła jak i jej pomysł był nijaki, jakby pisany na siłę, ot, żeby tylko coś było. Nie wiem, kto autorkę okrzyknął mistrzynią romansów mafijnych, bo jak dla mnie ona nią po prostu nie jest. Mam w domu jeszcze “Corrado” i mam cichą nadzieję, że tu historia okaże się lepsza. Jak nie, to wiem, że jak pojawi się coś od tej autorki nowego na polskim rynku wydawniczym, to sobie to odpuszczę. Niestety nie polecam i daję tej lekturze za chęci 3/10. Kasia https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/01/bella-di-corte-lupo-by-diabelsko.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-08-2021 o godz 18:48 przez: Marta
Jak ja kocham takie książki :) Uwielbiam romanse mafijne coraz bardziej. Jakoś mnie nie zawodzą. Niby ten sam wątek ale taka mnogość rozmaitych historii. I ta jest wg mnie jedną z tych , których się nie zapomina. Niby jak myślimy o mafijnych to kojarzymy je z brutalnością, taką pełną krwi i walki historią. Tu co prawda też to mamy ale nie tylko. W tej książce jest tyle emocji i miłości w wielu postaciach, że porywa, wciąga , angażuje. No nie daje się oderwać. Styl autorki jest piękny, pozwala płynąć przez książkę. Pisze tak subtelnie , imponująco, jej język mi się bardzo podoba. Bohaterowie wykreowani rewelacyjnie po prostu , zarówno nasi ulubieńcy jak i ciemne charaktery. Na wstępie poznajemy tytułowego Lupo, który w tej książce ma wiele imion, z rozdziału na rozdział poznajemy kolejne, które wraz ze zmianami w jego życiu , przyjmował. Dla Mari jest Capo, dla rodziny Amadeo, dla przeszłości... no sami się przekonajcie. Pięć rodzin mafijnych rządzi Nowym Jorkiem , Capo miał być następcą głowy jednej z nich. Ale z racji, że okazał serce dziecku, które miało zginąć, sytuacja diametralnie się zmieniła. Gdy spotyka Maripose, jest już dojrzałym mężczyzną, niemal 20 lat od niej starszym . Jednak ta różnica wieku , nie przeszkadzała. Mari , Mariposa też przeszła w swoim życiu już nie mało. Bez rodziny , wychowana w rodzinach zastępczych, obecnie trafia na ulicę . Biedę zna aż za dobrze. Ale nie sposób nie polubić tej istotki. I Capo nie mógł przejść obok niej obojętnie. W wyniku pewnych okoliczności, Mari trafia do klubu , w którym, nie kto inny , a właśnie Capo urządza casting na żonę. I gdy ona okazuje się jedną z kandydatek, on nie waha się ani chwili. Po wnikliwej analizie umowy przedmałżeńskiej, zapada decyzja o ślubie. Ale czy to będzie tylko zwykły interes ? Bardzo fajnie czytało się historię tych bohaterów, z przejęciem obserwowałam rozwój ich relacji, to jak zmieniało się stopniowo ich podejście do siebie nawzajem. Cudownie się czułam z nimi we Włoszech, tej rodziny nie da się nie pokochać. A dziadek Capo to tak wspaniała osoba, że ... Łezka się w oku zakręciła. Nie brakuje też niebezpieczeństw , które przy okazji otwierają oczy bohaterom na ich uczucia ale też nas - czytelników, przyprawiają o szybsze bicie serca , bo naprawdę się bałam o naszą parę i nie tylko o nich . Oczywiście polecam tę książkę, wg mnie każda miłośniczka romansów mafijnych i nie tylko, się w niej zakocha. Mi pozostaje tylko czekać na kolejne tomy a nie należę do osób cierpliwych ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2021 o godz 12:20 przez: historie_budzace_namietnosc
„Życie to blizny. Życie to krew na rękach. Życie to plamy na białym ubraniu. Życie to ryzyko i brud”. Czy za uratowanie niewinnego dziecka, zapłacił swoim życiem? Tak. Czy żałował swojej decyzji? Nie. Czy jedna decyzja sprawi, że odkrył że ma serce? Tak. Czy spodziewał się jak zmieni się ich życie, gdy znowu przetną się ich drogi? Nie. Wie jedno, że zemsta należy do niego. A ON jest duchem. Lupo to inteligentny, twardy, bezwzględny mężczyzna, jego serce i dusza są przesiąknięte chęcią zemsty. Którą realizuje krok po kroku. Nie waha się zabić, by ochronić bliskie mu osoby. Wilk który pokazał, że ma również dobre strony. Życie jest pełne niespodzianek i on się o tym przekonał, gdy znowu spotkał Maripose. Mariposa wie co to bieda, głód, samotność, bezdomność. Jest niewinna, ma dobre serce i troszczy się o innych, ale wie, że w życiu nie ma nic za darmo. Już się tego boleśnie nauczyła. Ma w sobie siłę by walczyć. Marzy, że jej życie w końcu się odmieni i nie będzie już głodować, że znajdzie swoje miejsce. Jest motylem który przy odrobinie miłości wyjdzie z kokonu i rozwinie skrzydła. „Nie żeń się z miłości, ale z poczucia lojalności. Miłość zabija duszę szybciej niż sztylet wbity w serce”. Zaproponował jej małżeński układ. Układ na wymianie przysług. Bez miłości. Tylko nie spodziewał się, że ta kobieta przedrze się przez pęknięcia w jego tarczy i dotrze do serca. Przy niej odzyskał spokój, a ona przy nim rozwinęła skrzydła. Byli dla siebie stworzeni. Mimo różnicy wieku rozumieli się bez słów. Czy naprawdę da się stworzyć związek bez miłości, oparty tylko na lojalności? Gdzie ona jest jego sercem, a on jej. Per sempre. Na zawsze. Mafia i miłość. Życie i śmierć. Zemsta. Zdrada. Lojalność. Rodzina. „Lupo” to romans mafijny w najlepszym wydaniu. Zatraciłam się w tej pięknej i brutalnej historii. Mariposa i Lupo są naprawdę dobranym duetem. Wszystkie postacie są bardzo dobrze wykreowane, a fabuła cudowna i przemyślana. Ogromnym plusem są rozdziały pisane z perspektyw bohaterów – uwielbiam to bo mogę lepiej poznać to co w danym momencie myślą i czują. Miłość pokazana w drobnych gestach, słowach, uczynkach. Akcja i niebezpieczeństwo które powodowały, że serce zwalniało. By przyśpieszyć gdy pożądanie i namiętność wchodziła do gry. Każda kartka to emocja, a autorka dobrze wie jak na nich grać. W niektórych momentach miałam łzy w oczach, by za chwilę się uśmiechać. Zakochałam się w jej stylu pisania i bohaterach. Doczekać się nie mogę kolejnego tomu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Love on the Brain
4.4/5
27,44 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ten jeden dzień
4.6/5
27,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Uwięzieni w grze
4.8/5
20,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Saved
3.2/5
26,39 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Turcja
4.7/5
33,57 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ze złości
4.6/5
28,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa O włos
4.5/5
26,23 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Florystka
4.6/5
32,67 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego