Nie pytaj (okładka  miękka, wyd. 06.2024)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,38 zł

28,38 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Czy na pewno zawsze warto pytać?

Każdy chce znać swoje korzenie. To daje tak potrzebne człowiekowi poczucie przynależności. A co jeśli nie wie, kim jest naprawdę? Jak Maria Korcz, która wychowała się w domu dziecka i od zawsze w rubrykach dotyczących rodziców wpisywała palące wstydem litery NN.

Jest rok 2023. W niewyjaśnionych okolicznościach Maria ginie w wypadku samochodowym. Zagadkę jej tragicznej śmierci próbuje rozwikłać córka Inga, dziennikarka radiowa. Jest przekonana, że dopóki nie zgłębi gęstniejących nagle rodzinnych tajemnic, nie zazna spokoju, podobnie jak nigdy nie zaznała go Maria.

Okazuje się wkrótce, że ta historia jest bardziej zagadkowa, niż można się było spodziewać, i ma swoją kontynuację w teraźniejszości. Mimo realnego zagrożenia, Inga jednak nie chce się wycofać. Ale czy na pewno i za wszelką cenę trzeba poznać przeszłość? Może lepiej zatrzasnąć za nią drzwi?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1470990013
Tytuł: Nie pytaj
Autor: Biernacka-Drabik Maria
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-06-12
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-06-12
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 204 x 21 x 130
Indeks: 70148749
średnia 4,6
5
11
4
6
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
17 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
22-06-2024 o godz 13:52 przez: pebro
Z tytułem książki należy uważać: - Co czytasz? - "Nie pytaj" - odpowiadam, zgodnie z prawdą. I foch gotowy... Książka jest pełną emocji i tajemnic opowieść o dziennikarce, której życie wywraca się do góry nogami po tragicznej śmierci matki w wypadku samochodowym. Z każdą stroną bohaterka odkrywa kolejne warstwy rodzinnych sekretów, które rzucają nowe światło na jej pochodzenie i tożsamość. Czy warto drążyć przeszłość, zwłaszcza gdy może ona kryć bolesne prawdy? Kto pomaga i ułatwia poszukiwania, a kto wręcz przeciwnie: próbuje zatuszować przeszłość i dlaczego? Początkowe rozdziały mogą sprawiać wrażenie chaotycznych, gdyż autorka zręcznie przeplata wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością. Z czasem poszczególne wątki zaczynają splatać się w spójną całość. Podobnie jak w poszukiwaniach geologicznych, bohaterka zbiera strzępy informacji, które powoli układają się w większy obraz, chociaż nadal wymaga on wielu potwierdzeń i weryfikacji. Książka zaskakuje nieoczekiwanymi zwrotami akcji, które dodają dynamiki i trzymają czytelnika w napięciu. Pod koniec następuje duży przełom, może trochę pójściem na skróty przez autorkę, ale logicznie wpisany w rozwój wydarzeń. Nie zdradzając zbyt wiele, moim zdaniem ten moment staje się kluczowy dla zrozumienia wielu wcześniejszych zawiłości. Historia jest nie tylko wciągająca, ale również wzruszająca. Tragiczne wydarzenia, które ją spotykają, zmuszają do refleksji nad kruchością ludzkiego życia i znaczeniem prawdy. W poszukiwaniach prawdy bohaterka spotyka zarówno osoby gotowe jej pomóc, jak i tych, którzy za wszelką cenę próbują zatuszować przeszłość. Motywy ich działania są zróżnicowane i często zaskakujące, co dodaje historii głębi i realizmu. Relacje między postaciami są skomplikowane i pełne napięć, co sprawia, że czytelnik do końca nie jest pewien, komu można zaufać. Książka jest doskonałą propozycją dla miłośników thrillerów psychologicznych, którzy cenią sobie wielowątkowe, dobrze napisane historie. Jest to opowieść, która nie tylko bawi, ale również zmusza do zastanowienia się nad własnym życiem i decyzjami podjętymi przez naszych przodków. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają w literaturze czegoś więcej niż tylko chwilowej rozrywki. Książka porusza uniwersalne tematy, takie jak więzy rodzinne, tajemnice z przeszłości i dążenie do poznania samego siebie. Wydawnictwu Muza dziękuję za egzemplarz recenzencki.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
24-06-2024 o godz 20:59 przez: Helena
To moje pierwsze spotkanie z autorką, lecz z pewnością nie ostatnie, gdyż na pewno wezmę się za lekturę jej debiutanckiego kryminału "Za żywopłotem", który mam na swojej wirtualnej półce. Przyznam, że dość trudno jest mi pisać o tej książce, bo jakaś jej część dotyczy jakby mojego życia. Ja również chciałam poznać swoje korzenie, które ukrywała moja mama, lecz odpuściłam i po lekturze tej książki, myślę, że raczej dobrze zrobiłam... I chociaż mówi się, że kto pyta, nie błądzi, lecz czasem lepiej nie pytać. "Bo chęć poznania prawdy działa jak narkotyk." "Jeśli uparcie zadajesz pytania, to w końcu usłyszysz odpowiedź. A co, jeżeli ci się nie spodoba?" Inga jest szczęśliwą żoną i matką, jednak po tragicznej śmierci matki czuje jakąś wewnętrzną potrzebę, żeby poznać jej przeszłość. Matka Ingi wychowała się w domu dziecka, nie znała swoich rodziców, była podrzutkiem, więc tym "gorszym" rodzajem sieroty nieznającej nawet imion swoich rodziców, któremu nawet inne dzieci dokuczają najbardziej... Po osiągnięciu dorosłości próbowała szukać swoich korzeni, chciała poznać swoją przeszłość, lecz ciągle trafiała jak kulą w płot, może dlatego właśnie ją to bardzo dręczyło. Ta niewiedza, ta dziura, biała plama w życiorysie. Gdyby chociaż wiedziała, gdzie zaczyna się jej rodzinna historia... "Dom dziecka, nawet najlepszy, nie jest rajem dla nikogo." Inga ma żal do siebie, że nie pojechała w ostatnią podróż z matką, więc chce nie tylko wyjaśnić przyczyny jej śmierci, ale także zdobyć informacje o pochodzeniu rodzicielki. Chociaż i ojciec i mąż odradzają jej, ona jednak wiedziona ciekawością i tak postanawia przeprowadzić jakby małe, prywatne śledztwo. Lecz gdyby wiedziała do czego ją to doprowadzi, może nie zadawałaby tylu dręczących ją pytań. Powoli i cierpliwie Inga zbiera wszystkie, nawet te wydawać by się mogło, nic nie znaczące fragmenty historii dotyczące dzieciństwa jej matki i stara się wnikliwie składać je jak puzzle w jedną i spójną całość. Tylko, że ciągle jej nic do siebie nie pasuje. Drugim wątkiem jest historia pianistki wracającej po wielu latach w rodzinne strony. Dawno tu nie była, lecz o dom dbali sąsiedzi, którzy nawet dziwili się, czemu nikt tu nie mieszka, ale skoro za to im płacono, więc nie interesowali się zbytnio. "Przez otwarte drzwi do salonu widziała fortepian. W ich domu nie stanowił ozdoby. Był przyjacielem, który odpowiednio potraktowany stawał się duszą towarzystwa." Natomiast takiego zakończenia nie spodziewałam się zupełnie... Co może łączyć te wątki z wieloma jeszcze innymi snutymi przez autorkę? Sama miałam wątpliwości czy cokolwiek je łączy. Tak właściwie to ta dość intrygująca historia jest zbyt mocno zagmatwana i wielowątkowa a nawet czasem można się pogubić. Mimo to, czyta się tę książkę z zaciekawieniem i trudno odłożyć ją na później, bo chce się jak najszybciej poznać odpowiedzi na wszystkie zagadkowe pytania. Czasem naprawdę lepiej nie pytać, bo odpowiedzi mogą okazać się zbyt bolesne a nawet niebezpieczne. To bardzo dobry thriller, poruszający we mnie wiele strun szarpiących serce. Bo nie dość, że w moim życiu (właściwie to mojej mamy) również jest wiele niewiadomych, to wiele lat mieszkałam obok domu dziecka i byłam tam częstym gościem, więc znam realia panujące w tamtych czasach w takich placówkach. Polecam, ta historia na pewno długo zostanie ze mną. Wydawnictwu Muza dziękuję za egzemplarz recenzencki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-06-2024 o godz 11:32 przez: Joanna
Drzewo genealogiczne myślę, że każdy z nas robił coś takiego w szkole. Z jednej strony to fajne zadanie, bo przy okazji tworzenia takiego drzewa można sporo dowiedzieć się o swoich przodkach, a z drugiej strony to może być problem. Bo przecież nie każdy z nas zna swoje korzenie. Są ludzie wychowywani w domach dziecka, adoptowani i oni nie zawsze mają okazję poznać swoich biologicznych rodziców, a co za tym idzie innych krewnych. "Przeszłość każdego człowieka jest w nim zamknięta jak karty książki, którą on zna na pamięć, a przyjaciele mogą przeczytać tylko tytuł." Virginia Woolf Maria Korcz ginie w wypadku samochodowym. Inga jej córka próbuje się dowiedzieć, co było przyczyną wypadku, bo w rzekome samobójstwo matki nie wierzy. Jej mama była bardzo ostrożnym kierowcą, więc tym bardziej zastanawiające jest, jak mogła zginąć na pustej drodze. Dziewczyna rozmyśla nad tym, dlaczego w jej domu temat przodków był tematem tabu. Wiedziała, że jej mama wychowywała się w domu dziecka, ale o jej przeszłości w domu się nie mówiło. Dlaczego? Maria każdego dnia przywdziewała maskę szczęścia i dzieliła się tym szczęściem z innym, ale tak naprawdę sama cierpiała i skrywała tajemnice. Życie zawodowe Ingi dziennikarki radiowej na co dzień składa się z zadawania pytań i szukania odpowiedzi. Dlatego w życiu prywatnym dziewczyna postanawia wykorzystać swoje umiejętności i zdobyte doświadczenie i znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania dotyczące przeszłości jej mamy. Zagłębiając się w historię pochodzenia swojej matki, Inga otwiera puszkę Pandory. Po tym, czego się dowiaduje, jej świat rozsypuje się na drobne kawałki. Nie tego się spodziewała... Dwie przestrzenie czasowe, trzy różne miejsca i trzy różne historie. Jan Babicz, Wanda Thalberg i Maria Ignatowicz i tajemnica z przeszłości, która połączyła te osoby na zawsze. "ZOSTAW PRZESZŁOŚĆ W SPOKOJU. BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWSZA I BEZPIECZNIEJSZA, NIE ZNAJĄC JEJ." Szukamy prawdy za wszelką cenę, ale to, co znajdujemy, nie zawsze nam się podoba. Czy naprawdę warto drążyć w przeszłości, zadawać niewygodne pytania? Czy może lepiej zostawić przeszłość przeszłości i żyć teraźniejszością? Prawda bywa bolesna, czasami nie do udźwignięcia i burzy nasz poukładany świat. "Nie pytaj" to książka, od której nie sposób się oderwać. Jeżeli planujecie ją czytać, to proponuję wygospodarować sobie na nią kilka godzin. Gwarantuję Wam, że jej nie odłożycie, póki czytać nie skończycie. "... Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy Jeszcze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia, plany..." Daria Zawiałow " Jeszcze w zielone gramy "
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2024 o godz 20:32 przez: FioletowaRóża
Maria Biernacka-Drabik nie jest jeszcze pisarką rozchwytywaną- napisała dopiero dwie książki. Pierwszej, „Za żywopłotem”, nie znam, ale przedstawiona w opisie fabuła brzmi zachęcająco i wydaje się być bardzo na czasie. Świetnym zabiegiem dla czytelników jest więc poznawanie nowych nazwisk w świecie literatury. Ile by człowiek nie poświęcił na czytanie, zawsze trafi się ktoś nieznany, tajemniczy, a to nie wada, tylko ogromna zaleta. NN- niby tylko dwie litery, a mogą nas smucić, przytłaczać, zmieniać nasze istnienie w pustą, białą kartkę. Tak dzieje się w przypadku jednej z głównych bohaterek, Marii. Jako wychowanka domu dziecka nie może sięgnąć do swoich korzeni, co jest dla niej powodem do nostalgii. Sama nigdy nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu. Gdy kobieta umiera, stery nad jej niejasną przeszłością przejmuje córka. Inga, dziennikarka radiowa, nie chce porzucić tajemniczej sprawy, choć wiele osób uważa dokładnie odwrotnie- na przykład jej ojciec, ciotka, a nawet zapracowany mąż. Czy Inga dobrze robi, że próbuje sensownie poukładać drzewo genealogiczne swojej matki? Warto samemu to sprawdzić i przygotować się na przeskoki czasowe w fabule, które jednak czasami bywają chaotyczne. Zauważałam takie partie tekstu, które wydawały się niepotrzebne, zaś inne zasługiwały na wnikliwą lekturę. Bywało po prostu różnie. Autorka nie napisała długiej opowieści- jest to klasyczna powieść mająca tylko nieco ponad 300 stron, w której nie brakuje zarówno elementów wzruszających, jak i mrocznych, niespodziewanych. Sama, jako fanka sensacji/thrillera/kryminału, nierzadko marszczyłam lub unosiłam wysoko brwi- dany gest zawsze zależał od okoliczności, w których znalazła się Maria lub Inga. Chciałam wiedzieć, czy śledztwo córki Marii ma jakikolwiek sens. Czy miało? O tym już niech każdy sam zadecyduje. Autorka w bardzo wyraźny sposób podkreśliła, że CZAS poświęcony rodzinie jest najważniejszy. Niestety, dziś rządzi nami pogoń za karierą i rozwój osobisty. Szkoda, że często jest za późno, by porozmawiać, nacieszyć się widokiem bliskich osób. Warto po przeczytaniu mocno zastanowić się nad tym zagadnieniem. Czy możesz. Drogi Czytelniku, spotkać się z rodzicami, wypić kawę czy wybrać się na spacer do parku? Zrób to, a będziesz szczęśliwy. Późniejsze wyrzuty sumienia nic Ci nie dadzą. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zapoznać się z wcześniejszą książką pani Biernackiej-Drabik. Docenić należy także twórców nowej okładki- jest ona bardzo dobrze opracowana i pasuje do całości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2024 o godz 20:44 przez: Urszula Azarewicz
Myślę, że pani nie rozumie. (...) Żeby zrozumieć, trzeba przejść przez to samo." 🖤🖤🖤 Ależ to była dobra książka! Pełna tajemnic. Pełna zawiłości. Pełna niejasności. Maria Biernacka-Drabik, po swoim udanym debiucie, jakim był thriller psychologiczny "Za żywopłotem", nie spoczywa na laurach. Bo oto "Nie pytaj" - również zaliczana do tego gatunku, jest tak samo mocna, tak samo refleksyjna. Chociaż autorka bardziej skupia się tutaj na wartstwie obyczajowej, to dla mnie jest to skrojony na miarę dramat rodzinny. Dramat, który wciąga od pierwszych stron, który przeraża, i który zaskakuje. Na pewno większość z nas chciałaby znać swoje korzenie. Chciałaby poznać historię swoich przodków. Pochodzenie. Skrywane tajemnice. Tym bardziej, gdy większość ich życia zostaje skrzętnie ukrywana, chroniona przed światłem dziennym. A im więcej sekretów, tym większa chęć ich poznania. Inga, po wypadku samochodowym, w którym ginie jej mama, nie może dojść do siebie. Chociaż od tragedii minęły już cztery miesiące to kobieta nie wierzy, że był to nieszczęśliwy wypadek. Tym bardziej, gdy dostaje maile od Galla Anonima, który zasiewa w niej nutkę niepewności. Inga na własną rękę pragnie dowiedzieć się prawdy nie tylko dotyczącej śmierci matki, ale także jej przeszłości, którą ta zabrała do grobu. W takcie jej prywatnego śledztwa, na jaw wychodzi wiele faktów, a sentymentalna podróż na Mazury, odkrywa przed nią wiele kart. "Nie pytaj" to książka, która została podzielona na dwie strefy czasowe. Mamy tu rok 1970 - gdzie możemy poznać historię matki Ingi. Historię bolesną. Trudną. Niesprawiedliwą. Historię zawiłą. Wielowątkową. Mamy tu rok 2023 - gdzie możemy śledzić poczynania Ingi w sprawie rozwiązania zagadki dotyczącej śmierci jej matki. Oba te czasy łączą się, tworząc naprawdę intensywną, pełną emocji całość. Maria Biernacka-Drabik stworzyła historię dotyczącą rodzinnych dramatów. Nasączyła ją tajemnicami. Nasączyła napięciem, które rośnie z każdą przewróconą stroną. Nasączyła strachem, ale także nadzieją. Bo w sercu Ingi wciśż tliła się ta iskierka nadziei, że wszystko się wyjaśni i raz na zawsze będzie można zamknąć za sobą drzwi przeszłości. Czy jednak tak będzie? "Nie pytaj" to naprawdę fantastycznie napisany i dopracowany w każdym calu dramat rodzinny. Czytaliście? Jeśli nie, to koniecznie musicie to nadrobić 🖤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2024 o godz 11:06 przez: Poczytaj ze mną
Uwielbiam czytać książki, które poruszają od pierwszych stron. Lubię połączenie strachu, tajemniczości z bólem, frustracją, która powoduje przyspieszenie serca z dużą dawką adrenaliny. Lubię historie mające różne zwroty akcji. Lubię analizować ludzką psychikę, wnikać w umysł głównego bohatera, by móc poczuć co myśli i czuje, by samemu odczuć tę historię wręcz na własnej skórze. Tak było tym razem, bo nie raz włos mi się jeżył na rękach. Tragizm głównej bohaterki można poczuć od początku tej książki. Inga traci matkę w wypadku samochodowym, ojciec zamyka się w swoim świecie i przechodzi żałobę na swój sposób. Iga z zawodu jest dziennikarką radiową. Sama o swojej rodzinie wie niewiele, mama nigdy nie chciała o tym rozmawiać i panowała na ten temat ogólna zmora milczenia. Teraz po jej śmierci, czuje chęć poznania korzeni rodzinnych swojej matki, wiedząc tylko tyle, że będąc małą dziewczynką została oddana do domu dziecka. Wewnętrzna siła każe jej pojechać w miejsce, gdzie jej matka oddała ostatni dech i gdzie zakończyła swój żywot. Tam spotyka pewną kobietę, która w niej zasieje ziarenko niepewności... czy to zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo. Inga jest przekonana, że dopóki nie zgłębi gęstniejących nagle rodzinnych tajemnic, nie zazna spokoju, podobnie jak nigdy nie zaznała go Maria. Im dalej i głębiej grzebie w dawnych dziejach swej matki, tym ta historia robi się bardziej mroczna. Okazuje się również, że dawne lata mają teraz swoją kontynuację i komuś zależy na tym, by to ukryć. W tej książce wiele się dzieje i wiele nowych faktów wychodzi na jaw. Trzeba niezwykle uważnie je śledzić. Książka pełna napięcia, ciągłego zagrożenia, które rośnie, nie pozwala tej książki odłożyć. Czy warto grzebać w przeszłości? Czy przeszłość ma tak wysoką cenę, by do niej wracać? Czy przeszłość może zniszczyć teraźniejszość? O tak... takie książki, to ja lubię. Dociekanie prawdy, która robi się coraz bardziej mroczna, a jej chęć poznania nie pozwala przestać jej odkrywać. Inga i ja razem, niczym detektywi odkryliśmy całą prawdę. Chęć jest silniejsza, niż zdrowy rozsądek, a zakończenie, to obrót o 180 stopni, od tego, co sugeruje początek książki. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2024 o godz 14:43 przez: Hana
Kto pyta nie błądzi? W przeszłości tkwi prawda. W niej zapuszczone są korzenie. Z przeszłości wyrastamy. Jesteśmy jej kontynuacją. Wszystko dobrze jak ją znamy. Gorzej, gdy jest tajemnicą i nie mamy kogo o nią zapytać, bo jesteśmy sami jak palec. Jakby znikąd. Inga Ignatowicz-Korcz, dziennikarka, już jako osoba dorosła została sierotą. Została też z tymi samymi pytaniami, które dręczyły jej matkę: skąd jestem? Kim jestem? Inga nie odpuści jak jej matka, Inga odkryje prawdę choćby nie wiem co. Bliscy zniechęcają kobietę, by się lepiej zajęła żywymi a nie umarłymi, ale ona brnie w tajemnicę. Wierzy, że prawda wyzwala i ona tego wyzwolenia potrzebuje. Zadanie przed nią trudne, bo mało jest śladów. Jest jednak ktoś kto podsyła jej okruszki prawdy. Kto to jest? Dlaczego to robi? Dlaczego w ukryciu? Książka od początku wciąga czytelnika tajemnicą. Groźną, niebezpieczną. Pojawia się też śmierć nieoczekiwana, ale czy z tą tajemnicą powiązana? Czyta się z wypiekami na twarzy a jednocześnie zaklina rzeczywistość, żeby autorka nie zepsuła zakończenia jakąś miałką historyjką! Od połowy książki towarzyszył mi ten lęk. Obawa raczej. W połowie opowieści tajemnica staje się ciężka a czytelnik zniecierpliwiony. Do tego nie każdy lubi jak bohaterowie pokazują swoje emocje w sposób przesadny. Poetycki i egzaltowany np. ma dusza konająca, kraina ułudy, cierpienie wprzęgnięte w los, przekroczenie granicy cierpienia. Nie lubię nadmiernej afektacji, ale doceniam i zasób słów i sposób ich zestawienia.😀 W tle powieści pięknie odmalowany słowami Lublin, po którym spaceruje Inga. Jak skończą się poszukiwania przez kobietę własnej tożsamości? Historii rodziny? Korzeni? Uspokajam. Zakończenie odpowiedziało na spiętrzone pytania i odkryło tajemnicę pochodzenia Marii i jej córki Ingi. I nie było miałkie.😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-06-2024 o godz 19:10 przez: kryminalnatalerzu
“Nie pytaj” Marii Biernackiej-Drabik to książka z pogranicza thrillera i literatury obyczajowej. Jest to historia, która pod płaszczykiem intrygi kryminalnej, zagadki dziwnej śmierci, pobudza czytelnika do refleksji - i właśnie na przemyśleniach, zagadnieniach do zastanowienia głównie się skupiamy, pozostawiając zagadkę gdzieś w tle - na tyle wyraźną, że cały czas ciekawi, ale nie na tyle istotną, by to ona była tym powodem, dla którego czyta się tę książkę (co absolutnie nie jest minusem tej powieści, jednak aspektem wartym podkreślenia, by do tej lektury odpowiednio się nastawić - sama dopiero zaczęłam czerpać z niej przyjemność, kiedy zaakceptowałam, że to właśnie na tej warstwie obyczajowej, refleksji społecznych się w ej skupiamy). Tematycznie tyczy się ona rodziny i wagi dzieciństwa - bohaterka po śmierci matki próbuje odkryć to, co matce się nie udało, czyli jej pochodzenie, które w aktach z domu dziecka jest wielką niewiadomą. I tak obserwujemy kolejne dramaty rodzinne, krzywdy, historie pełne smutku, które zmuszają do zastanowienia na tym, ile dzieciństwa przenosimy do życia dorosłego i czy od dziecięcych demonów można się tak naprawdę kiedyś uwolnić. Zastanawiamy się nad rodziną, nad zaufaniem pomiędzy członkami rodziny, nad przekleństwem tajemnic, które nawet, gdy zachowywane w dobrej wierze, raczej przynoszą ostatecznie tylko krzywdy. Fabularnie historia podzielona jest na dwa czasy - teraźniejszość i przeszłość oraz na kilka postaci, których losy bardzo długo nie chcą zbić się nam w jedną całość. Dopiero pod koniec faktycznie dochodzą do głosu cechy thrillera, wtedy też akcja lekko przyspiesza, choć nadal jest spokojna i melancholijna. Myślę, że mogę polecić „Nie pytaj” czytelnikom chętnych zgłębiać historie, które można określić mianem dramatów rodzinnych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-06-2024 o godz 23:29 przez: saskia
Chcecie prostej lektury, podczas której odpoczniecie i nie będziecie zmuszeni do refleksji, a zagadka okaże się prosta do rozwiązania? Jeśli odpowiecie twierdząco to nie sięgajcie po najnowszą książkę Marii Biernackiej – Drabik. Ta już od pierwszych stron zasieje ziarna zaintrygowania, a pierwsze pytania, będą zapowiedzią kolejnych, na jakie odpowiedzi będziecie poszukiwać do samego końca. Każdy rozdział przyniesie nowe znaki zapytania oraz kolejne sekrety, rzucające mroczny cień na przeszłość, lecz także i na teraźniejszość. Gdzie kryje się prawda i jaka ona jest? Czy warto dla niej ryzykować to, co się ma? „Nie pytaj” powinno mieć podtytuł „Przeczytaj nie zwlekając!” i nie są to słowa na wyrost, a ogromne niedopowiedzenie, co na was czeka podczas lektury. Książka wcale nie zaczyna się niepozornie, już prolog wprowadza tajemniczy klimat i jest doskonałą zapowiedzią tego, co będzie dalej. Z jednej strony to swoista rodzinna saga, a z drugiej wytrawny dreszczowiec, gdzie zło odsłania swoją twarz powoli, zrzucając maskę za maską. Nie oczekujcie prostego podziału na biel oraz czerń, tak samo jak i tego, iż odgadniecie finał. Zresztą szybko zorientujecie się, że lektura „Nie pytaj” to wielowarstwowa układanka, w jakiej ani na moment nie gości oczywistość. Podczas czytania zdajemy sobie sprawę, że wątki muszą mieć punkt wspólny, jednak, co nim okaże się zaskoczy nas zupełnie. Przeszłość i teraźniejszość są połączone ze sobą nierozerwalnie, ale więzy w tej konkretnej historii okazują się być zagadką, kryjącą w sobie wiele ludzkich tajemnic i bólu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-06-2024 o godz 21:42 przez: ag-ola
"To, co uważają inni, to jedno. A to, jacy jesteśmy naprawdę, to drugie". Inga nie może sobie poradzić z tragiczną śmiercią matki. Jest przekonana, że tuż przed wypadkiem mama chciała powiedzieć jej coś ważnego, a ona zbagatelizowała tę prośbę. Teraz Inga na własną rękę szuka odpowiedzi, choć zewsząd dostaje ostrzeżenia NIE PYTAJ... Autorka zabiera nas w niebezpieczną podróż daleko w przeszłość, do roku 1970, gdzie historia ma swój początek. Rozgrywająca się w dwóch płaszczyznach czasowych akcja powieści, przeprowadza nas przez zawiłą sieć rodzinnych tajemnic, latami budowaną zmowę milczenia i kilka złamanych życiorysów. Koniec zwieńczony jest kryminalnym akordem zbudowanym wokół miłości, zazdrości i zemsty. "Nie pytaj" to właśnie powieść o zadawaniu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi. To próba odnalezienia własnych korzeni, tożsamości i chęć zbudowania swojej historii opartej o prawdę, nawet tę niewygodną, a nawet przeklętą. Choć jest to powieść bardziej obyczajowa niż kryminalna, to całość mi się podobała, bo bardzo lubię wielowątkowe i rozbudowane fabuły z mnóstwem podejrzeń, przypuszczeń i coraz to nowych tez. To zawsze gwarantuje moc wrażeń, a do tego Autorka potrafi dolewać oliwy do kociołka ciekawości i zbudować ponurą atmosferę. Pani Maria również wywiodła mnie w pole kierunkiem, w jakim podążył związek Ingi i Igora... właściwie to byłam pewna innego obrotu sprawy... i w sumie to by się Indze należał taki kubeł zimnej wody 🫤 no ale szanuję licentia poetica i biorę to na klatę 😇 Plus za klimatyczny Lublin.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2024 o godz 15:34 przez: small
„Nie pytaj” Marii Biernackiej-Drabik, reklamowana jako thriller to nie jest trafiony pomysł. Czytelnik nie boi się za bardzo, zagłębiając w historię życia Marii Korcz. Nie można jednak odmówić tej książce ciekawie skonstruowanej zagadki. Wyruszamy razem z Ingą – córką Marii w podróż w przeszłość. Inga bardzo chce ją poznać, chce zrozumieć tragicznie zmarłą matkę, poznać jej skrywane tajemnice. Przede wszystkim zrozumieć, czemu temat przeszłości mamy, wychowanej w domu dziecka, przez całe jej życie był tematem tabu. Nitek do kłębka jest bardzo niewiele, ale z każdą stroną autorka umiejętnie podsuwa nam nowe wątki, stopniuje napięcie, wprowadza nowych, ciekawych bohaterów. Jesteśmy coraz bardziej zaintrygowani, trochę pogubieni. Domyślamy się, że w 1970 roku wydarzyło się coś złego, co wpłynęło na życie kilku rodzin, ale wciąż nie możemy powiązać wątków ani zdecydować, kto jest prawdziwą ofiarą, a kto zawinił. Podobała mi się dynamika tej historii, właściwie nie było dłużyzn, każdy wątek był po coś. Podobała mi się też bardzo sugestywnie opisana rzeczywistość bycia sierotą/wychowanką domu dziecka w czasach PRL-u. Tak więc jest to raczej zagadka kryminalna z mocno rozbudowanym, ciekawym tłem obyczajowym niż klasyczny thriller. Bardzo dobra lektura na wakacje. Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-06-2024 o godz 18:16 przez: Agnieszka
W tej książce występują 2 linie czasowe. Obecnie Inga próbuje dojść do tajemnic przeszłości natomiast rozdziały "z kiedyś" są dość nieokreślone i chaotyczne. Wiadome było, że wydarzenia z tamtych czasów odnajdą odpowiednik z obecnych czasach jak to już w tego rodzaju książkach bywa jednak z początku nie umiałam ich połączyć. Trudno mi było się wciągnąć w fabułę, bo tak naprawdę nie było wiadomo o co do końca chodzi z tymi wydarzeniami i postaciami sprzed lat. W drugiej połowie książki kiedy Inga podjęła konkretne kroki działania i zaczęła otrzymywać szczątki odpowiedzi to zrobiło się ciekawiej. Tu już z chęcią czytałam. Nie jest to lekka książka pod względem emocji, ponieważ opiera się głównie na ciężkich i bolesnych wspomnieniach oraz na obecnych odczuciach Ingi. Mimo tego styl pisania Autorki nie pozwolił mi na odczucie tych emocji i czułam delikatne znużenie. Na koniec wiele się wyjaśnia jednak ja nadal zostałam z pewnymi pytaniami bez odpowiedzi więc w moim odczuciu fabuła nie jest wystarczająca, mam wrażenie jak by Autorka sama się trochę zagmatwała w zawiłości swojej historii. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki jednak nie czuje chęci by nadrobić poprzednia książkę spod jej pióra.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2024 o godz 19:17 przez: AS
Egzemplarz recenzencki od wydawnictwa MUZA Sztos. Poznajemy Ingę, która w niejawnych okolicznościach traci mamę, która ginie w wypadku samochodowym. Przyjeżdża do Orzysza i próbuje poznać tajemnice sprzed lat. Jej mama-Maria, nie wiadomo, kim jest, imię ojca i matki nieznane nikomu. Przy odkrywaniu historii, która miała miejsce pięćdziesiąt lat temu, poznaje ludzi, którzy doświadczyli cierpienia. Psychicznego, fizycznego. Mamy tutaj też do czynienia z wątkiem alkoholowym. Kim jest tajemniczy Gall Anonim, który wspiera Ingę? Dlaczego? Po co? Czy to przyjaciel, czy jednak przeciwnie? Kim byli rodzice Marii Korcz? Książka jest również świetnym przykładem, jak zemsta zmienia ludzi, stają się bezdusznymi istotami, które bez skrupułów krzywdzą innych. Są tu też krzywdy zadawane innym, właściwie z głupich powodów jak zazdrość, zawiść. Także historia rodziny Ingi, to też żywy dowód na to, jak łatwo wymyślić jakąś bzdurę, oczernić kogoś, obrzucić błotem, a potem całe życie nazywać wiedźmą! Bo tak mówiono o jej matce. Inga przekonała się na własnej skórze, że jednak człowiek człowiekowi wilkiem. Rewelacja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-06-2024 o godz 20:38 przez: jutka
„Nie pytaj” zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Przede wszystkim fabuła biegnie wartko, stopniowo odkrywamy kolejne karty historii, co sprawia że jest chęć czytania dalej. O ile na początku bohaterów jest kilku i łatwo połapać się kto jest kim, to z biegiem lektury zaczynają się szybko mnożyć; trzeba skupienia i uwagi by daną postać przypisać do przeznaczonego jej wątku. Jeśli szukacie mrożącej krew w żyłach opowieści to muszę Was rozczarować – krew się leje przypadkiem, a jedyne trupy są z przeszłości lub wyłaniają się z lekko domkniętej szafy. To opowieść o traumach, złych wyborach i konsekwencjach. O zazdrości, miłości i wykluczeniu. O samotności i próbie naprawienia wyrządzonych krzywd. Dużo wątków, dużo postaci. Znany i modny tryb przeplatania współczesności z przeszłością. Dużym plusem jest to, że nie przemyka myśl „gdzieś to już było…”. Co najważniejsze powieść wciąga i czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2024 o godz 23:05 przez: Anna
Witam moi mili i chcę Was zaprosić w emocjonującą podróż do przeszłości, która boleśnie naznaczyła przyszłość wielu niewinnych osób. To moje pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że na ten moment ta książka jest numerem jeden na mojej liście przeczytanych książek w tym roku. Ciężko będzie się wybić ponad nią ponieważ zafascynowało mnie poro autorki. Książka wzbudza masę emocji, niepowtarzalny klimat rodzinnych tajemnic i chęci poznania prawdy o sobie i swoich korzeniach. Książka pełna bolesnych wydarzeń, cierpienia i wyrzutów sumienia. Czy odważycie się moi drodzy odbyć podróż do przeszłości w poszukiwaniu prawdy, która nie zawsze okazuje się kryształowa?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2024 o godz 09:07 przez: Agnieszka Szajda
Muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem. Czytałam debiutancką powieść autorki i postęp, jaki zrobiła, jest ogromny. "Nie pytaj" to nie jest typowy kryminał czy thriller, sporo tu również z powieści obyczajowej. Bardzo dobry rys postaci, portret psychologiczny. Mocne wejście, potem zwolnienie akcji, powolne rozkręcanie się aż do pędu ostatnich kartek. Książka wywołuje taki ogrom emocji! Trudno się od niej oderwać a kiedy już się skończy, niełatwo przestać o niej myśleć. Brawo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-06-2024 o godz 17:37 przez: Aleksandra
Świetna książka! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Efekt morza
4.8/5
26,79 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Krew w piach
4.7/5
26,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ten jeden dzień
4.5/5
28,47 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Uwięzieni w grze
4.8/5
20,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cień wiatru
4.7/5
48,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Turcja
4.7/5
33,91 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Do cna
4.6/5
27,44 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ze złości
4.6/5
28,80 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Saved
3.1/5
26,39 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa O włos
4.5/5
26,43 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego