Lato utkane z marzeń (okładka  miękka, wyd. 07.2018)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Dostępny w salonie empik

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Gabriela Gargaś – czarodziejka kobiecych uczuć – zaprasza do urokliwego pensjonatu w Bieszczadach, gdzie wszystko może się zdarzyć…

W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę.

Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym?

W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę.

Kontynuacja „Wieczoru takiego jak ten” to prezent dla wszystkich czytelniczek powieści Gabrieli Gargaś.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1201230124
Tytuł: Lato utkane z marzeń
Autor: Gargaś Gabriela
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 368
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-07-18
Rok wydania: 2018
Data wydania: 2018-07-18
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 137 x 204 x 45
Indeks: 26150642
średnia 4,8
5
85
4
19
3
3
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
28 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
15-07-2018 o godz 20:17 przez: kathleen | Zweryfikowany zakup
„Lato utkane z marzeń” jest kontynuacją powieści pt. „Wieczór taki jak ten”. Gabriela Gargaś ponownie zabiera nas do Złotkowa, miejscowości leżącej u podnóża Bieszczad. Odnajduję w tym pewną symbolikę – Bieszczady jako miejsce, w którym czas może się zatrzymać, zwolnić, który pozwala nam pomyśleć nad swoim życiem. „Świat się rozwija, wszystko pędzi, więc i Bieszczady próbują truchtać i nadgonić choć odrobinę, ale ciągle jest to jeszcze miejsce z sercem i duszą. (…) Góry i pagórki porośnięte lasami, doliny i szemrzące w nich strumyki. Bieszczady to wytchnienie”. Zachwyciła mnie nie tylko dzikość Bieszczad, ale również piękno natury. Słyszałam świergot ptaków odpoczywających na gałęziach lipy. Chroniłam wzrok przed promieniami słońca, podziwiając złocące się pola zbóż i pięknie kwitnące różane krzewy. W drugim tomie powieści poznajemy dalsze losy Michaliny, odkrywamy karty z życia Amelii i jej mamy Jadwigi. W życiu Miśki pojawia się nowy mężczyzna, który nieźle w nim namiesza. Czy Michalina odnajdzie szczęście u jego boku, czy pozostanie z Arturem? Tego nie zdradzę, ale możecie być przekonani, że Autorka Was zaskoczy. Samo zakończenie powieści daje nadzieję, ale pozostawia również pewien niepokój w sercu. „To nie może się tak skończyć, musi być ciąg dalszy” – pomyślicie. Gabriela Gargaś po raz kolejny uświadamia nam to, co w życiu jest naprawdę ważne. Pokazuje, że codzienność, którą czasami bywamy znużeni, jest wartością samą w sobie. Czasami niepotrzebnie szukamy wrażeń, które niosą ze sobą niepewne jutro. Nie potrafimy docenić tego, jak wiele posiadamy. A przecież większość z nas marzy o tym, by odnaleźć swoją bezpieczną przystań. Każdy pragnie mieć bliskich, którzy po prostu SĄ obok nas, na wyciągnięcie ręki. Podadzą pomocną dłoń, pomogą nam podźwignąć się z trudnych kolei losu. „ Twoje marzenia, wyobrażenia, wizja świata, twoje ciało, myśli, spostrzeżenia… to wszystko jest niepowtarzalne, twoje (…) Nigdy nie przestawaj słuchać twojego serca. Tylko musisz się liczyć z tym, że serce nie raz wyprowadzi cię w pole”. Dla Autorki liczy się człowiek. Każdy jest inny, wyjątkowy, niepowtarzalny. Niesie ze sobą bagaż różnych doświadczeń, ale to przecież właśnie z nich składa się życie… „(…) Podaruj sobie chwile z ludźmi, których kochasz. I książkę. Książkę też sobie podaruj. Przeczytaj historię, która sprawi, że zadrży Ci serce. Zacznij kolejny dzień z przytupem”. Podarowałam sobie książkę. Przeczytałam historię, dzięki której nie raz zadrżało mi serce. „Lato utkane z marzeń” to bardzo emocjonująca powieść. Napisana przez życie, ale utkana z wielu różnych emocji. Gorąco ją polecam wszystkim czytelnikom kochającym dobrą literaturę kobiecą. To prawdziwa, życiowa, mądra i dojrzała powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-11-2022 o godz 20:48 przez: Agnieszka Zmysłowska | Zweryfikowany zakup
Cudowna książka. Kolejny raz potwierdziłam, że Gabrielę Gargas można kupować w ciemno. Ciąg dalszy losów Michaliny którą poznajemy w książce "Wieczór taki jak ten". Autorka "postarała się" skomplikować życie głównej bohaterki jeszcze bardziej. Niemniej przedstawia nam także nowych bohaterów i dzięki temu poznajmy losy Amelii i jej córek, a także historię pani Kowalik. Książka nie tylko o miłości w różnych czasami gorzkich jej odcieniach, ale także o tym, że czasami warto sobie wyjaśnić, przegadać, przebaczyć i nie warto tracić czasu na zastanawianie się, bo potem może go nagle zabraknąć. Polecam bardzo mocno. Ja sięgam po kolejną część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-08-2021 o godz 01:33 przez: Dorka | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra kontynuacja książki Wieczór taki jak ten. Zabrakło mi tylko takiej ciekawej wstawki na końcu, jaka była w poprzednim tomie (pomysły na ozdoby świąteczne), ale fabuła jest na tak samo dobrym poziomie jak w Wieczorze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-12-2018 o godz 23:32 przez: żaneta.jaroszewska | Zweryfikowany zakup
Opowieść ciepła, idealna na lato, szybko się czyta. Z każdą stroną coraz bardziej się kibicuj głównym bohaterom, których nie sposób nie lubić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-08-2018 o godz 08:51 przez: Magdalena Budzyńska | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra książka. Czyta się lekko i z przyjemnością. Dokończenie pierwszej części Wieczór taki jak ten.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2018 o godz 00:50 przez: Marcin Zabrzewski | Zweryfikowany zakup
Książkę otrzymałem kilka dni przed oficjalną premierą. Bardzo jestem zadowolony. Dziękuję za wszystko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-03-2019 o godz 12:39 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Lekka i przyjemna lektura do poczytania w zaciszu domowym. Dobrze się czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2018 o godz 06:44 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Uwielbiam 🙂 lekkie i przyjemne!! zawsze czytam z wielką przyjemnością :-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2018 o godz 07:17 przez: beataz37 | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna i wciągająca książka . Nie zawiodłam się tym zakupem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-07-2018 o godz 11:39 przez: ula | Zweryfikowany zakup
Super książka, idealna na letnie wakacje, bardzo polecam,
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-11-2018 o godz 05:36 przez: Ewelina Król | Zweryfikowany zakup
Suoer! Bardzo fajna, lekka i wciągająca książka. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2018 o godz 10:50 przez: Magdalena | Zweryfikowany zakup
super lekka książka która pochłania się w jeden dzień
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2021 o godz 12:52 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna książka polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-12-2018 o godz 11:52 przez: soniq2007 | Zweryfikowany zakup
Super się czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-08-2021 o godz 18:28 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Cudowna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-08-2018 o godz 22:41 przez: Cantata
Jak pewnie wiecie po literaturę kobiecą sięgam niezwykle rzadko. Do wyjątków należą książki Gabrieli Gargaś, które choć skierowane do żeńskiej części czytelników, podbiły moje serce. Niby nadal mamy do czynienia z romansem, niby to typowa książka w której nadużywane są słowa : miłość, siedlisko, rozpacz, łzy czy zranione serce, jednak powieść ta nie epatuje emocjami i choć wzrusza, to robi to w niezwykle wysublimowany i delikatny sposób. Polskie autorki przyzwyczaiły mnie do łzawych historii z melodramatycznym zakończeniem. Tutaj jest zabawnie, mądrze i z przytupem. Choć nadal jest to literatura obyczajowa to śmiało mogę powiedzieć, że ściągnięta została z najwyższej półki. Złotkowo, Bieszczady. Michalina tęskni za mężczyzną, którego poznała w Święta Bożego Narodzenia. Choć połączyło ich gorące uczucie to rozłąka i dzielący ich dystans wydaje się być nie do pokonania. Mężczyzna, niepomny swoich obietnic, przyjeżdża zbyt rzadko. Pewnego dnia w Różanym Pensjonacie, którego właścicielką jest Michalina, pojawia się jej przyjaciel z dzieciństwa. Zauroczony dziewczyną, próbuje skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym? Pamiętacie taki serial "Pensjonat pod Różą" emitowany przez telewizję Polsat kilkanaście lat temu? Każdy odcinek przedstawiał historie z życia głównych bohaterów oraz hotelowych gości. Niektóre z nich były mniej, inne bardziej dramatyczne, jednak większość z nich miała jeden wspólny mianownik : miłość. Podobnie jest w przypadku książek Gabrieli Gargaś. Polskie czytelniczki bardzo cenią sobie prozę rodzimych autorek. Kiedy księgarniane półki uginają się pod naporem setek romansów i obyczajówek, naprawdę ciężko jest trafić na coś oryginalnego, coś "czego jeszcze nie było". Owszem Pani Gargaś nie odkrywa Ameryki, większość historii jest schematyczna a bohaterowie, choć ciekawi, nie wyróżniają się niczym szczególnym jednak jest coś takiego w jej stylu i warsztacie co sprawia, że czyta się z ciekawością i rosnącym zainteresowaniem. Większość historii dla kobiet oparta jest na schemacie nieszczęśliwej miłości lub przemocy domowej. Tutaj jest spokojnie. Jest nostalgia, tęsknota, nadzieja. Choć życie naszych głównych bohaterów nie jest usłane różami to nie jest również tragiczne. Jest to książka pozbawiona sacharyny w jej czystej postaci. Opowiada o życiu ludzi, którzy mogliby być nami samymi. Jest normalna, brak w niej przesady. Lekkość stylu autorki oraz krótkie rozdziały sprawiają, że całość się wręcz pochłania. Wielkim plusem są bohaterowie, zwykli ludzie z krwi i kości, którzy popełniają błędy. Często jest ich cała masa, niektórzy nie wyciągają z nich lekcji na przyszłość, inni tak. Jest to jedna z tych powieści gdzie każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie. Jak przystało na prawdziwą powieść o miłości, trzeba do miodu dodać łyżkę dziegciu. Tutaj małe wtrącenie. Osoby które nie czytały pierwszej części mogą nie nadążać za fabułą i naszymi głównymi bohaterami. Choć autorka zostawia mnóstwo wskazówek i odnośników, by uzyskać pełen obraz sytuacji polecam zacząć od pierwszego tomu. Warto nadrobić. Michalina wraz z młodszym bratem nadal mieszkają w pensjonacie. Kobieta nie zdecydowała się na sprzedaż nieruchomości i przeprowadzkę do wielkiego miasta. Klimat bieszczadzkiej wsi, sympatyczni sąsiedzi i wrażenie wolno upływającego czasu są tym czego potrzebuje. Kiedy przyjeżdża Artur para nie możne odnaleźć wspólnego języka. Dystans zniszczył coś co tak skrzętnie próbowali zbudować. Powieść Gabrieli Gargaś to w dużej mierze książka o miłości "dystansowej" w różnych jej postaciach. Mamy tutaj miłość dwójki kochanków, miłość rodzicielską oraz jej brak. Ojciec Michaliny to mężczyzna dla którego podróże są miłością jego życia. Nie dla niego blask ogniska domowego. Rodzina, więzi, harmonia są czymś co go nuży. Jest człowiekiem z duszą wolnego ptaka i choć kocha swoją rodzinę to najlepiej mu to wychodzi na dystans. Poznajemy również Amelię, która jako młoda dziewczyna,wraz z chłopakiem, uciekła za granicę. Powodem tego wyjazdu było przeświadczenie, że rodzice przestali się nią interesować. Zajęli się swoim życiem, swoją pracą a ona była tylko dodatkiem w życiorysie. Już za granicą, Amelia starała się ułożyć sobie życie, jednak zamiast pójść własną ścieżką zaczęła powielać błędy własnych rodziców-miała trudności z uwiciem gniazda. Nawet teraz, po latach, kiedy przyjechała do kraju by pogodzić się z własną matką, spotyka się z żonatym mężczyzną. Można z tego wyciągnąć jednoznaczny wniosek : brak odpowiednich wzorców w dzieciństwie skutkuje społecznym niedostosowaniem. Historii pobocznych w książce jest wiele. Niektóre mogą się wydać przesadzone, jeszcze inne wyjęte z paradokumentalnego serialu obyczajowego, jednak każda z nich niesie ze sobą jakąś mądrość życiową, uniwersalną prawdę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-07-2018 o godz 13:47 przez: Kinga Łuczyńska
Jest to kolejna książka jaką przeczytałam jeżeli chodzi o gatunek literatury kobiecej, obyczajowej. Uwielbiam takiego rodzaju historię i co prawda jest to dopiero pierwsza książka tej Autorki, którą przeczytałam, a z tego co widziałam, tych tytułów jest naprawdę bardzo dużo. Muszę przyznać, że jest to kolejna polska Autorka z całkiem dużym potencjałem. Doskonale wiecie, że kocham takiego rodzaju książki, a takie czytanie latem to już w ogóle jest dla mnie rarytas. Przyznam jednak, że z początku nieco pogubiłam się w fabule, miałam problem z bohaterami. Gabriela już na początku zaserwowała nam w swojej powieści całkiem wiele osób do poznania i to było dla mnie nieco męczące. Na szczęście w miarę poznania dalszej historii i wgłębiania się w losy bohaterów, jakoś po woli udało mi się odnaleźć w tej książce i wszystko sobie poukładać. Jak się przekonałam, nie jest to jedynie historia o głównej bohaterce, ale również innych pobocznych postaciach, które również mieszkają lub pojawiają się w pięknym miasteczku, wsi na Bieszczadach. Bieszczadzkie miasteczko... powiedziałabym, że to magiczne i nietypowe miejsce dla bohaterów. Momentami sama zapragnęłam przenieść się w to miejsce i zamieszkać w tym cudownym Różanym Pensjonacie, w którym to można było wynająć pokój. Jest to niesamowite miejsce przez wzgląd na to, że wszędzie pojawiały się kwitnące kwiaty, liczne opisy tego wszystkiego, co najpiękniejsze w naturze, na łonie przyrody. Michalina - jedna z bohaterek powieści, która bardzo tęskni za mężczyzną, który nie traktuje ją poważnie i opuszcza ją na każdym kroku. Jest to dla niej bardzo trudne, ponieważ ich miłość nie jest zbyt prawdziwa. Mężczyzna, którym jest zainteresowana okazuje się facetem, który stale wyjeżdża i nie traktuje ich związku na poważnie. Dodatkowo, Michalina ma na głowie Bartka - swojego brata, który również nie ma łatwo, ponieważ jest w takim wieku, że tęskni za ojcem, zaczyna dorastać i nie ma w nikim wsparcia, a już szczególnie w osobach, które szczególnie powinny przy nim być. Wszystko zostaje odwrócone do góry nogami, ponieważ do pensjonatu przyjeżdża pewien człowiek - Przemek. Dowiadujemy się z powieści, że próbuje on skraść serce Michasi. Najgorsze jest jednak to, że każde z nich chce odnieść w życiu sukces i być bardzo szczęśliwe, ale przeszkoda im to utrudnia, ponieważ Michalina nie chce wyjeżdżać ze swojego rodzinnego domu i zostawiać tego wszystkiego w tyle. Inni bohaterowie i ich losy również nabierają w powieści znaczenia i mają pewien sens w stosunku do całości historii. Szczerze, to o wiele bardziej podobały mi się losy Amelii, według mnie ta historia była o wiele, wiele ciekawsza. Jest to postać nieco kontrowersyjna, ponieważ w wieku siedemnastu lat uciekła od rodziców i to na dodatek będąc w ciąży. Myślała, że będzie to idealna alternatywa dla niej i jego chłopaka, którego kochała nad życie. Szybko jednak zorientowała się, że mężczyzna ten chce tylko jej pieniędzy, ponieważ jej rodzice należeli do osób bogatych. Uważam, że jej życie było niezwykle trudne i ciekawe, także podsumowując uważam, że jej losy były ciekawsze od losów głównej bohaterki - Michaliny. Książka jest bardzo dobra. Ciekawie opowiedziana historia, napisana w całkiem niepowtarzalny sposób. Przyznam, że ta historia była na swój sposób nieco inna od reszty, jakie czytałam. Wielowątkowość w książce sprawiła, że ta historia miała naprawdę duży potencjał. Jak się ponownie okazało, jest to z kolei kolejna część historii o Michalinie. Niestety nie wiedziałam tego, ponieważ nigdzie nie było napisane, że są to dalsze losy bohaterki. Ta książka jest o miłości, o marzeniach, o tolerancji i szacunku do drugiego człowieka. Jest to historia, która ma zaledwie niecałe czterysta stron, a prawda jest taka, że jest w niej zawarte tyle wątków i sytuacji, że to aż zaskakujące. W sumie może to i dobrze, że Autorka zawarła w tej historii to co istotne i nie rozdrabniała się, przez to całość czytało się szybko i przyjemnie, bez zbędnych i niepotrzebnych opisów. Moi drodzy... nie zapominajmy o zakończeniu książki, którego oczywiście nie mogę zdradzić. Ta końcówka po prostu wbija nam nóż w serce, to aż straszne, że Gabriela zakończyła powieść akurat w tym momencie, no ale trudno. Może powstanie jej dalsza część, zobaczymy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-07-2018 o godz 21:20 przez: ejotek
Każdy z nas popełnia w życiu błędy. Czasami zrozumiemy, przeprosimy, wybaczymy, albo przynajmniej będziemy próbować. Innym razem jednak zwyczajnie uciekniemy i trudno będzie wyciągnąć rękę na zgodę. Czy każdemu i niezależnie od okoliczności powinno się wybaczyć? Niezależnie od tego co nam zrobili? O tym opowie czarodziejka kobiecych uczuć - Gabriela Gargaś - w swojej najnowszej powieści z przepiękną okładką. "Lato utkane z marzeń" jest kontynuacją losów mieszkańców Złotkowa w Bieszczadach, znanych nam z książki "Wieczór taki jak ten". Spędziłam cudowną sobotę goszcząc w tym urokliwym zakątku, z dala od zgiełku, pośród łąk, pól, sadów oraz spacerując nad strumykiem. Wynajęłam pokój u Michaliny, która doskonale radzi sobie z prowadzeniem "Różanego pensjonatu", choć oczywiście zdarzają jej się chwile słabości, zmęczenia czy złości... Na gości, na Artura (tak, ich związek trwa, ale niezupełnie po myśli młodej kobiety), na ojca wciąż bywającego u dzieci na chwilę, na ludzi wytykających palcami młodszego brata... Ostatnio schudłam, więc nie przejmując się dodatkowymi kilogramami jestem częstym gościem kawiarni "Cynamonowe Serca" prowadzonej przez babcię Zosię. Słodkości, które można u niej zjeść zapadają na długo w pamięci! Jeśli chcecie sprawdzić jakie nieprzyjemności spadły na Bartka, kogo babcia Zosia zatrudniła do pomocy w kawiarni, jakie historie przywożą ze sobą w Bieszczady goście pensjonatu Miśki oraz co dzieje się w jej życiu uczuciowym koniecznie sięgnijcie po tę powieść. Poznacie wielu nowych bohaterów, którzy wnoszą powiew świeżości, humor, radość, ale i liczne problemy. Wasze serca podbije - jestem o tym przekonana - Fred, zamarzycie o ławeczce pod jabłonką czy leżaku z widokiem na góry. Myślicie, że nic Was nie zaskoczy? Że wszystko wiecie? Gwarantuję, że doświadczycie zarówno uśmiechu, jak i łez smutku. Niejedno wyznanie bohaterów wprawiło mnie w konsternację (a sądziłam, że Neo mnie już niczym nie zadziwi), niektórym kibicowałam, innych 'wyprawiałam' w daleką podróż :) Odkrywałam uroki życia w Złotkowie, piękno przyrody i poznawałam różne charaktery opisanych postaci. Pamiętacie jak pod koniec powieści "Wieczór taki jak ten" Jadwiga została w sprytny i podstępny sposób wysłana do Londynu? Ogromnie cieszy mnie to, że mogłam poznać szczegóły dotyczące tej wizyty. Dzięki retrospekcyjnym fragmentom sięgającym głównie do roku 1998, dowiedziałam się dlaczego jej córka - Amelia - uciekła z domu. Co się wtedy wydarzyło w sercu i życiu nastolatki, że podjęła tak trudną dla niej samej decyzję. Jak ułożyło się jej na obczyźnie? I czy matka i córka będą w stanie odbudować łączącą je wiele lat temu więź... Podsumowując - "Lato utkane z marzeń" to książka o marzeniach, które każdy z nas posiada i dąży do ich spełnienia czasami krocząc niewłaściwymi ścieżkami. Powieść o wspomnieniach, które uwierają, łzawiących sercach, odnajdywaniu wewnętrznej ciszy, nieszczęśliwej miłości oraz pragnieniu szczęścia. Przepięknie upleciona historia o odpowiedzialności, lub jej braku, wczesnym macierzyństwie, ludzkich tragediach, gnijących małżeństwach, ale i o wybaczeniu oraz pojednaniu. To powieść, która zaczaruje czytelnika i sprawi, że nie oderwie się póki nie skończy. Gorąco polecam a po cichu liczę na kolejną wizytę w Złotkowie. recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-07-2018 o godz 11:59 przez: Izabela Wyszomirska
Gabriela Gargaś – czarodziejka kobiecych uczuć – zaprasza do urokliwego pensjonatu w Bieszczadach, gdzie wszystko może się zdarzyć… W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę. Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym? W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę. "Nauczyła się już, że w życiu nie należy za bardzo przywiązywać się do swoich planów, bo bardzo często los daje nam prztyczka." Czarodziejka kobiecych uczuć tym razem czaruje w iście letnim klimacie. Sielska atmosfera bije z kart powieści i sprawia, że ma się ochotę wstąpić do Różanego Pensjonatu. Już od pierwszych stron, gdy tylko zagłębiłam się w tę opowieść, nie mogłam nie odczuwać wraz z bohaterami wszystkich rozterek, obaw i uczuć. Nie wszystkie ich decyzje były dla mnie do zaakceptowania, a mimo to polubiłam ich, zarówno tych pierwszego, jak i drugiego planu. Lektura ta daje na ważną lekcję, z której warto wyciągnąć właściwe wnioski. Dzięki zastosowanej retrospekcji poznajemy nastoletnią Amelię oraz towarzyszące jej problemy i uczucia. Dziewczyna tuż przed maturą uciekła z domu z chłopakiem, gdyż nie czuła się przez nich kochana. Wątek ten doskonale oddaje współczesne realia, jakie wcale nie tak rzadko spotykamy i w naszych rodzinach. Zapracowani rodzice zapominają o tym, że ich prawie już dorosłe dzieci wciąż potrzebują z ich strony uwagi i zainteresowania. "Tęsknota jest jak przewlekła, nieuleczalna choroba. Nie ma na nią lekarstwa." Historia ta przypomina o tym, że nie można nikogo osądzać oraz że nie warto zbyt długo chować do naszych bliskich urazy. Trzeba nauczyć się wybaczać, by nie okazało się, że na wszystko jest za późno. Podobnie jak nie można zbyt łatwo rezygnować, poddawać się, przegapiać szans, jakie daje nam los. Tak rzadko mówimy o tym, co czujemy, co nosimy w sercu. Nie pozwalamy, by emocje kłębiące się wewnątrz nas miały szansę dotrzeć do właściwej osoby. "Tak rzadko mówimy o tym, co czujemy. Myśli, emocje i uczucia pozostawiamy w głowie, w sercu, nie wypuszczamy ich na światło dzienne. Dlaczego nie mówimy, że za kimś szalejemy, kogoś kochamy, kogoś pragniemy? Bo zazwyczaj boimy się odrzucenia." Muszę przyznać, że spodziewałam się, iż wszystko zakończy się szczęśliwie i po myśli bohaterów. Jednak autorka mnie zaskoczyła zostawiając otwartą furtkę na ciąg dalszy ich losów, który z przyjemnością poznam. Już kolejny raz Pani Gabrysia sprawiła że trudno było mi wybrać kilka cytatów. Zdecydowanie jest w czym przebierać, a każde zdanie, które wyszło spod jej pióra trafia w czytelnika i nie pozostawia go obojętnym. "Lato utkane z marzeń" to klimatyczna i ciepła powieść ubrana w całą paletę uczuć, gdzie prym wiedzie miłość, tęsknota, samotność, relacje rodzicielskie i drugie szanse. Z chęcią ponownie zawitam do Złotkowa i kawiarenki babci Zosieńki "Cynamonowe Serca".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-08-2018 o godz 10:41 przez: Maadziuulekx3
,,Niekiedy kilka razy się podtopisz, niekiedy wywalisz na tym samym zakręcie trzeci czy któryś tam raz. Niekiedy zaufasz niewłaściwej osobie. Ale takie właśnie jest życie. Niesprawiedliwe? Sprawiedliwe, pewnie, że tak... czegoś musimy się od tego życia nauczyć''. Miłość można wyrazić na wiele sposobów. Nie ma jednej definicji tego uczucia. Miłość odnaleźć można w każdym geście, słowie, a nawet spojrzeniu. W ,,Lato utkane z marzeń'' poznajemy dalsze losy bohaterów, których mogliśmy poznać we wcześniejszej części ,,Wieczór taki jak ten''. Cieszę się, że mogłam powrócić do tego urokliwego miejsca. Do Złotkowa w którym czas biegnie powoli, nikt się nie spieszy, a mieszkańcy są wobec siebie serdeczni, uczynni i szczęśliwi. Jednak każdy z nich boryka się z problemami, trzymają w sobie wiele cierpienia, urazy i bólu. ,,Tęsknota jest jak przewlekła, nieuleczalna choroba. Nie ma na nią lekarstwa''. Dzięki autorce mogłam na nowo poznać bohaterów do których zapałałam sympatią, a także zapoznać się z postaciami, które wcześniej zostały zepchnięte na dalszy plan. Jak próbują uporać się z zaistniałymi wydarzeniami, jak próbują odbudować więzi z bliskimi, jak cieszą się własną obecnością, co czują, co przeżywają. Żyłam razem z nimi, odczuwałam wszystkie emocje jakie im towarzyszyły. Uśmiechałam się pod nosem gdy było dobrze i płakałam gdy coś nie szło po myśli bohaterów. Gabrysia porusza wiele wartości, przemyśleń, opowiada o prawdziwym życiu, o takim które może się dziać wokół nas samych. Mówi o tym, że nastolatkowie, pomimo iż nie okazują rodzicom, że potrzebują ich uwagi, zainteresowania, tak naprawdę zawsze potrzebują miłości, przytulenia, rozmowy. Bez tego czują się nieważni, porzuceni i są skore do podejmowania złych decyzji. Każdy potrzebuje miłości. Nieważne ile ma się lat uwaga drugiego człowieka zawsze jest najbardziej potrzebna. Autorka porusza również temat wybaczania. Wiele osób błądzi w życiu, popełnia błędy, które ciągną się za nim przez lata, ale nie warto trzymać w sobie urazy. Trzeba rozmawiać o emocjach, o tym co się naprawdę czuje. Trzymanie wszystkiego w sobie nie jest dobrym rozwiązaniem. Niedomówienia, niejasności, brak wyrażania tego, co czujemy nie powinny przesłaniać tego, co dobre, nie możemy poddawać się złym emocjom, bo gdy będzie za późno możemy tego strasznie żałować. ,,Nigdy nie przestawaj słuchać swojego serca. Tylko musisz się liczyć z tym, że serce nie raz wyprowadzi cię w pole''. Szczęście jest zawsze na wyciągnięcie ręki. A miłość czeka tuż za rogiem, wystarczy jej tylko otworzyć drzwi do swojego serca. Książka jest piękna, wartościowa, pouczająca. Opowieść przeżywa się wszystkimi zmysłami, a przez kolejne rozdziały po prostu się płynie. Pochłania się ją jednym tchem, z wypiekami na twarzy. Jak zakończy się historia bohaterów, którzy od samego początku trafili do mojego serca? Autorka jednak ich nie szczędzi. Rzuca im pod nogi liczne kłody, sprawdza ich ile są w stanie wytrzymać i czy są w stanie zrezygnować ze swoich marzeń. Nie mogę doczekać się ostatniej części historii. Gabrysia zakończyła powieść w takim momencie, że apetyt na trzeci tom gwałtownie wzrósł. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

O autorze: Gabriela Gargaś

Gabriela Gargaś jest polską pisarką, autorką powieści obyczajowych. Sama mówi o sobie, że jest niepoprawną optymistką i marzycielką, a przede wszystkim indywidualistką lubiącą chodzić własnymi ścieżkami. Jest autorką ciepło przyjętych przez publiczność, szczególnie żeńską, powieści takich, jak: „Wieczór taki jak ten”, „Lato utkane z marzeń”, „W plątaninie uczuć”, a także „Namaluj mi słońce”.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Noc poślubna
0/5
30,68 zł
Promocja
30,99 zł  najniższa cena

30,99 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Skazany
4.4/5
27,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Władca dumy
4.4/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Spotkasz mnie nad jeziorem
4.4/5
24,95 zł
Promocja
28,83 zł (-13%)  najniższa cena

30,69 zł (-18%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Kanadyjczyk
4.8/5
30,39 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Langer
4.8/5
12,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zasady gry
4.4/5
31,03 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego