Autor: |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Data premiery: | 2016-07-20 |
Liczba stron: | 394 |
Autor: | Hayder Mo |
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Strach na dobre zagościł w zakładzie zamkniętym Beechway. Podczas kilku niewyjaśnionych awarii prądu dochodzi do wywołujących gęsią skórkę wypadków na terenie szpitala, które stają się przyczyną histerii wśród pacjentów. AJ – przełożony personelu pielęgniarskiego – zwraca się z prośbą o pomoc do detektywa inspektora Jacka Caffery’ego. Czy jednak wystarczy im sił i odwagi, by stawić czoło złu w najczystszej postaci i samemu nie zginąć?
"Hayder wykracza poza granice wszystkiego, co do tej pory zostało opowiedziane i opisane."
"Daily Mail"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1124459697 |
Tytuł: | Kukła |
Tytuł oryginalny: | Poppet |
Autor: | Hayder Mo |
Tłumaczenie: | Potulny Maciej |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 394 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-07-20 |
Rok wydania: | 2016 |
Data wydania: | 2016-07-20 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 27 x 143 x 206 |
Indeks: | 19636702 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Kukła
Strach na dobre zagościł w zakładzie zamkniętym Beechway. Podczas kilku niewyjaśnionych awarii prądu dochodzi do wywołujących gęsią skórkę wypadków na terenie szpitala, które stają się przyczyną ...Książka zaskoczyła mnie stopniem intensywności odbioru, ciekawym uczuciem tłamszenia zmysłów, duszną i mocno zagęszczającą się atmosferą, zupełnie tak, jakby wpadło się do głębokiej i ciemnej studni, z której niezwykle trudno wydostać się. Sugestywnie i sprytnie użyte środki, aby dotrzeć do wyobraźni czytelnika, wywołać silne emocje, przywołać jak najdokładniejszy obraz tego, co przydarza się pacjentom szpitala psychiatrycznego, nieustannie balansującym na granicy normalności i szaleństwa. Czujemy to usilne pragnienie wyrwania się z matni pogrążającej duszę, ominięcia czyhających zwodniczych pułapek, oderwania się od macek brutalnego zła. Początkowo książkę dość trudno czyta się, właśnie ze względu na tę czarność, bezwzględność czynów mordercy i jego perfekcyjną umiejętność manipulacji ludźmi. Jednak w miarę przerzucania kolejnych stron, coraz bardziej ulegamy temu klimatowi, mocniej angażujemy się w scenariusz zdarzeń, chętniej podejmujemy psychologiczną grę zaproponowaną przez autorkę. Wciąga nas zarówno specyficzny styl, płynność zazębiania się wątków, bardzo ciekawa intryga, zaskakujące zwroty akcji, jak i pomysłowość w kreacji postaci. I choć nie byłam przygotowana na tak mocne wrażenia, ogromny ciężar ludzkiej perfidności, podstępności, nikczemnych zamiarów, wchodzenia w przerażające sfery psychiki, o których zdrowy człowiek mało wie i rozumie, to jednak książka pozostawiła mnie z poczuciem czytelniczej satysfakcji, jak przystało na dobry thriller kryminalny. Polecam, zwłaszcza na wieczorne zaczytanie, kiedy aura za oknem deszczowa i wietrzna, bo szarość i posępność jeszcze bardziej wzmacniają odbiór tej historii.
Przenosimy się do zamkniętego szpitala psychiatrycznego, w którym od dłuższego zdarzają się tragiczne wypadki i dochodzi do bardzo niepokojących sytuacji. Wydaje się, że jakaś mroczna siła zmusza pacjentów do zachowań wbrew ich woli, sięga po mocno skrywane sekrety i tajemnice, wzmacnia lęki i obawy. Nagłe śmierci, niekontrolowane samookaleczenia, padające zaskakujące i absurdalne słowa. Przerażenie i panika udzielają się pracownikom ośrodka, nikt nie chce pracować na nocnych zmianach, wymiguje się od nich z całą stanowczością. CB LeGrande, koordynator placówki medycznej, prosi o pomoc w wyjaśnieniu nietypowych zjawisk detektywa Jacka Cafferego z wydziału kryminalnego bristolskiej policji. Śledztwo okazuje się trudne i skomplikowane, a do tego wciąż pozostaje w tle niezakończona sprawa zaginionej półtora roku wcześniej młodej dziewczyny Misty. Caffery nie może pozwolić sobie na zbagatelizowanie żadnego szczegółu z sytuacji mających miejsce w szpitalu psychiatrycznym, nie wiadomo co może naprowadzić na podjęcie właściwego tropu i umożliwienie wyjaśnienia źródeł pochodzenia dziwnych i zatrważających zjawisk. Jak bardzo można przesiąknąć złem, poddać się jego obłąkaniu, dać otumanić fałszywymi obietnicami i złudnemu poczuciu władzy? Czy LeGrande i Cafferemu uda się przedrzeć przez mylne ślady i liczne pozory? Dlaczego właśnie tytułowa kukła stanie się tak istotnym elementem w wyjaśnianiu osobliwej zagadki?
bookendorfina.blogspot.com
W zamkniętym szpitalu psychiatrycznym dochodzi do tragicznych wydarzeń oraz niepokojących sytuacji. Wśród pacjentów zaczyna roznosić się legenda o zmorze Maude, która nawiedza ich nocą i namawia do działania wbrew ich woli. Przerażenie dopada również pracowników, którzy nagminnie rezygnują z pracy na oddziale na nocnych zmianach. Koordynator placówki CB LeGrande nie dając sobie już rady i nie wiedząc co sam ma o tym myśleć i co robić wbrew swojej szefowej kontaktuje się z policją, a o pomoc prosi detektywa Caffery'ego. Śledztwo, okazuje się być trudne i żmudne, a Jacka dodatkowo męczy niezakończona sprawa zaginionej półtorej roku temu Misty. Problemem okazuje się jednak to co Caffery wie odnośnie zaginięcia dziewczyny, a czego nie może, a raczej nie chce wyjawić.
W trakcie śledztwa w szpitalu psychiatrycznym pojawia się wiele wątków i jeszcze więcej pytań. Każdy trop trzeba sprawdzić i zobaczyć dokąd doprowadzi.
Jednak mimo iż uwielbiam Hayder to ta książka mnie zawiodła. Miałam okazję czytać już thrillery dziejące się w szpitalu psychiatrycznym i świetnie się w nich odnalazłam. Tu miałam wrażenie, że dobry pomysł został już na wstępie zdeptany i zniszczony. Pozycja pisana jakby na siłę, niektóre wątki potraktowane bardzo pobieżnie i powierzchownie, a kontynuacja sprawy zaginięcia Misty oraz udziału "Pchły" bardzo niefortunne. Choć na dzień dzisiejszy Mo nie skreślę z listy ulubieńców, to jako jej miłośniczka stwierdzam iż jest to najsłabsza jej książka. Wierzę, że to tylko chwilowe zasłabnięcie w pisaniu i z niecierpliwością czekam na inne pozycje.