Kształt ruin (okładka  miękka, wyd. 11.2020)

Wszystkie formaty i wydania (5): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,67 zł

28,67 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Matfel : 39,93 zł

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 46,98 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 48,98 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

„Teorie spiskowe są jak bluszcz, Vásquez, czepiają się czegokolwiek, by móc się rozrastać, i rozrastają się dopóki, dopóty nie usunie się tego, co je podtrzymuje”.

W środę 9 kwietnia 2014 roku podczas włamania do muzeum Jorge Eliecera Gaitana – kolumbijskiego męża stanu zamordowanego ponad pół wieku temu – zostaje ujęty mężczyzna. Tylko Juan Gabriel Vásquez wie, kim tak naprawdę jest zatrzymany Carlos Carballo: ogarniętym obsesją człowiekiem, który nie cofnie się przed niczym. I jednym z nielicznych, którzy znają prawdę na temat nie tylko śmierci Gaitana, lecz także morderstwa sprzed stu lat, które rozpędziło błędne koło kolumbijskiej przemocy.

Vásquez na przekór władzy, pamięci i faktom, odkrywa przed czytelnikami opowieść skrywaną w mrokach historii. Polityczne zbrodnie przeplatają się z okrutnym terrorem narcos, a rzeczywiste i urojone relacje łączą się ze sobą w skomplikowanym, wielowątkowym śledztwie. „Kształt ruin” to porywający thriller o poszukiwaniu prawdy, która zdaniem wielu powinna pozostać ukryta.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1247875703
Tytuł: Kształt ruin
Autor: Vasquez Juan Gabriel
Tłumaczenie: Okrasko Katarzyna
Wydawnictwo: ECHA
Język wydania: polski
Język oryginału: hiszpański
Liczba stron: 560
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-11-25
Data wydania: 2020-11-25
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 219 x 45 x 149
Indeks: 35949404
średnia 4,4
5
36
4
23
3
6
2
2
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
15 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
2/5
07-12-2022 o godz 22:57 przez: Marcin | Zweryfikowany zakup
Nie dotrwałem do końca, stąd moja ocena dotyczy pierwszych 250 stron - wiele szumu o nic, ciągnie się to jak flaki z olejem, może dla kolumbijczykow ma to jakiś sens
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2021 o godz 12:41 przez: xxxx | Zweryfikowany zakup
bardzo dobre i chyba dla kazdego
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2023 o godz 10:14 przez: Marek Borowicz | Zweryfikowany zakup
Ok.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-12-2020 o godz 02:56 przez: Northman1984
Krajobraz (po) Kolumbii. „Kształt ruin” Juana Gabriela Vasqueza to przejmująca w swej wymowie opowieść o rodzinnym kraju autora, Kolumbii, która od dekad miota się pomiędzy pragnieniem normalności i bezpieczeństwa, a przemocą i rozbojami. Historia tego kraju nieustannie wstrząsana jest aktami mordów politycznych oraz ciągłą wojną z piętnem narcos. Kolumbia to w opowieści Vasqueza smutny kraj z potencjałem, który nie może znaleźć sposobu na uwolnienie się z łańcuchów strachu i niepewności. Dlaczego tak się dzieje? Vasquez próbuje uzyskać odpowiedź na to pytanie, a drogą do jej znalezienia okazuje się być niniejsza powieść historyczna z elementami autobiografii, w której teorie spiskowe mieszają się z prawdą, a prawda z kłamstwem oraz z pełnymi podejrzeń niedopowiedzeniami… Vasquez to jednocześnie bohater i narrator opowieści, która z jednej strony opisuje spory kawałek historii Kolumbii, a z drugiej porusza kwestie licznych teorii spiskowych, które mogą (lecz czy na pewno?) być przyczyną tego, że ów kraj ciągle nie może uwolnić swojego potencjału i odetchnąć pełną piersią. W pewnym sensie „Kształt ruin” jest opowieścią o poszukiwaniu prawdy w świecie, w którym wiele sił i środowisk stara się nie dopuścić do jej triumfu. Powieść ma kilka punktów zwrotnych oraz opisuje kilka kluczowych wydarzeń, z których każde z osobna jest punktem wyjścia do rozważań o prawdzie, a także o kierunku, w którym toczą się losy całego kraju i jego mieszkańców. Takimi punktami zwrotnymi są zabójstwa polityczne: generała Uribe Uribe w 1914 roku, a przede wszystkim zabójstwo kolumbijskiego męża stanu Gaitana w 1948. Nie bez znaczenia dla fabuły jest przedstawione przez autora (mające miejsce 09.04.2014 roku) włamanie do muzeum Gaitana, którego dokonuje Carlos Carballo – znajomy autora, który jest jednocześnie znanym zwolennikiem teorii spiskowych… Czy czyni to jednak z Carballo orędownika rzekomo ukrywanej prawdy, czy też może profanatora pamięci Gaitana? Co tak naprawdę dzieje się od ponad stulecia z Kolumbią i dlaczego wydarzenia te przybierają – również w swoich późniejszych konsekwencjach - właśnie taki, a nie inny obrót? Nieco zaskakujące w kontekście losów samej Kolumbii są próby łączenia w/w zabójstw z innymi teoriami spiskowymi w rodzaju tych dotyczących zamachu na JFK w Dallas w 1963 roku, czy też krążąco teoria o celowym dopuszczeniu przez Brytyjczyków do zatopienia przez Niemców Lusitanii w 1917, co było bezpośrednim powodem dołączenia przez USA do I Wojny Światowej. Czy są to tylko ogólne spiskowe rozważania na temat historii XX wieku, czy też przesłanka do uznania, że światem rządzą tak naprawdę mroczne, ukryte siły? To już kwestia do roztrzygnięcia przez czytelnika samodzielnie. Oprócz rozważań dotyczących prawdy i jej poszukiwań równie interesującym wątkiem „Kształtu ruin” jest sfera mentalna książki i wszystkie związane z nią niedopowiedzenia oraz wrażenia, które czytelnik odczuwa sam, a więc i sam formuje sobie w tej materii własne wnioski. Mówiąc o sferze mentalnej mam na myśli sposób, w jaki Vasquez opisuje Kolumbię i jej mieszkańców, a także to, w jaki sposób polityczno-historyczne wstrząsy wpływają na funkcjonowanie całego kraju, jego społeczeństwa i tworzących go jednostek. W każdym z mieszkańców państwa ze stolicą w Bogocie jest wiele utajonego strachu, ostrożności, niepewności jutra, a także swoistego smutku – trudno się go wyzbyć i go nie odczuwać w sytuacji, w której ojczyzna w zasadzie od dekad ciągle powalana jest na kolana, a narodowy duch systematycznie jest pacyfikowany przez brutalne podcinanie skrzydeł. To bardzo ciekawy wątek książki. Być może nie każdego może obchodzić jakaś daleka Kolumbia, ale rozważania te – do których prowokuje nas autor – są w pewien sposób uniwersalne. Dotyczą one bowiem nie tylko losów państw, ale także żyjących w tych państwach jednostek, z których każda (i każdy) pragnie bezpieczeństwa, wolności i swobody. Warto spróbować samemu przejść przez ten szlak rozważań. „Kształt ruin” jest z całą pewnością lekturą wymagającą i niezaprzeczalnie ambitną. To książka trochę dziwna, wszak prawda miesza się w niej z fikcją, ciekawa akcja z melancholią gorzkich rozważań, a historia z wątkami czysto biograficznymi. Mieszanka ta jest naprawdę dziwna i niespotykana, jednak została ona jak dotąd doceniona zarówno przez czytelników, jak również przez krytyków. Nominacje do międzynarodowych nagród nie są w przypadku „Kształtu ruin” przypadkowe. Wydawniczy projekt Echa zaczyna swą działalność ambitnie i z przytupem – jeśli kolejne książki wydane pod tym szyldem będą tak dobre, to zaiste mamy do czynienia z projektem naprawdę wyjątkowym. Polecam! #KształtRuin #Velasquez #Echa #CzarnaOwca #TeorieSpiskowe #Kolumbia https://cosnapolce.blogspot.com/2020/12/ksztat-ruin-juan-gabriel-vasquez.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
26-06-2021 o godz 16:01 przez: Anonim
Hej, cześć i czołem 🖐🏻 Dziś przychodzę do Was z takim oto pytaniem, a mianowicie - Czy jesteście po studiach? Jeśli tak, to jakich? Jeśli nie, to może jakieś planujecie? Ja mam dziś obronę magisterki z Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej 🙈 Troszkę obawiam się tego wszystkiego, ale ponoć to tylko formalność. Okaże się czy w moim przypadku też tak będzie, czy jednak zrobią wyjątek od reguły 😅🙊 W każdym razie trzymajcie za mnie kciuki i do usłyszenia wkrótce! 😁😁😁 ⭐RECENZJA⭐ "W środę 9 kwietnia 2014 roku podczas włamania do muzeum Jorge Eliecera Gaitana – kolumbijskiego męża stanu zamordowanego ponad pół wieku temu – zostaje ujęty mężczyzna. Tylko Juan Gabriel Vásquez wie, kim tak naprawdę jest zatrzymany Carlos Carballo: ogarniętym obsesją człowiekiem, który nie cofnie się przed niczym. I jednym z nielicznych, którzy znają prawdę na temat nie tylko śmierci Gaitana, lecz także morderstwa sprzed stu lat, które rozpędziło błędne koło kolumbijskiej przemocy. Vásquez na przekór władzy, pamięci i faktom, odkrywa przed czytelnikami opowieść skrywaną w mrokach historii. Polityczne zbrodnie przeplatają się z okrutnym terrorem narcos, a rzeczywiste i urojone relacje łączą się ze sobą w skomplikowanym, wielowątkowym śledztwie. "Kształt ruin" to porywający thriller o poszukiwaniu prawdy, która zdaniem wielu powinna pozostać ukryta." Powyższy opis pochodzi od wydawcy ❔❕ Do przeczytania tej powieści zabierałam się jakiś czas, a jej przeczytanie z tego, co pamiętam zajęło mi około dwóch miesięcy. Nie dlatego, że ta lektura była zła, ale dlatego że tak troszkę to nie moje klimaty, no i spora obojętność. Dostałam ją w swoje szpony przez czysty przypadek, ale tak szczerze? Nie żałuję 😉 Było to coś innego, coś mrocznego, a zarazem okrytego brutalną tajemnicą i prawdą. Autor ów powieści opisuje na przykładzie Kolumbii do czego może dojść, jeśli społeczeństwo jest głęboko podzielone, a strona rządcą wykorzystuje władzę do swoich celów i nie oddziela religii od spraw państwowych. Choć fikcja przeplata się z prawdą, to mowa nienawiści i słowa mogą wiele złego zadziałać. Czy nie przypomina Wam to czegoś? Po tej lekturze nasuwa się pewne podobieństwo do sytuacji w Polsce, gdzie kler ma duży wpływ na rządzących. Wydaje mi się, że ta książka otwiera nam oczy na rzeczywistość i to, że trzeba coś z tym zrobić. Nie może być tak, jak jest teraz. No, ale jak wiadomo, jedna czy dwie osoby nic nie zdziałają w tej kwestii. Tu trzeba całego społeczeństwa, żeby coś się ruszyło. Polecam Wam tę powieść! Myślę, że wielu z Was otworzyłyby się po niej oczy. Miłego! 😘 ❕❔ Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwoczarnaowca 🖤 ❔❕
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2021 o godz 18:11 przez: KatarzynaBM
„Relikwie są również tym, pomyślałem przed telewizorem, sposobem na porozumiewanie się z naszymi zmarłymi(...)” Dziś recenzja książki „Kształt ruin” kolumbijskiego autora Juana Gabriela Vásqueza. Praca nad dziełem zajęła pisarzowi trzy lata. Mi też czytanie książki zajęło dłużej niż zwykle. Jest to jednolity teksy, gdzie narratorem jest sam autor. Nie ma w niej typowych dialogów, tylko wypowiedziane zdania w cudzysłowie, powtórzone przez Vásqueza. Powieść jest obszerna liczy ponad 550 stron. Książka wymagała ode mnie więcej uwagi i poświęconego czasu, niż inne powieści. Pióro autora jest bardzo jasne i zrozumiałe ale przepełnione wieloma informacjami dotyczącymi zamachów, dowodami, dygresjami, nazwiskami osób związanych ze zbrodniami. Jest to ponadto pierwsza powieść nowego imprintu Wydawnictwa Czarna Owca, a mianowicie - Echa. Wydanie książki jest bardzo dobre jakościowo, ma twardą oprawę oraz ciekawą okładkę. Autor zagłębia się w historie swojego kraju, a mianowicie skupia się na dwóch zamachach, pierwszy miał miejsce w roku 1914, dokładnie 15 października w Bogocie, ginie liberalny generał Rafael Uribe Uribe, natomiast drugi miał miejsce 9 kwietnia 1948 roku, podczas którego ginie działacz ludowy Jorge Eliecer Gaitan. Vásquez zagłębia się w teorie spiskowe, dotyczące zamachów, poddaje własnej interpretacji dowody, czy dokumenty do których ma odstęp. W treści zostaje przywołana teoria spiskowa Prezydenta USA J. F. Kennedy’ego. L. H. Oswald zostaje oskarżony o zamach. Przywołane jest również nagranie Zaprudra. Dzieło autora jest obszerna rozprawą na temat teorii spiskowych, interpretacji dowodów i faktów. W Kolumbii rządzi korupcja a pisarz poszukujący prawdy skazuje się od razu na zbiorową niechęć. Vásquez rozpoczyna swoje uznane już dzieło od momentu włamania się do muzeum Jorge Eliecera Gaitana, drugiej ofiary zamachu. Włamał się Carlos Carballo, próbował on ukraść garnitur sukienny zamorodwanego polityka, mamy rok 2014. Znów rusza machina porównywania zamachów Gaitana i Kennedy’ego. Autor skupia się właśnie na historii Carlosa Carballo, którego znał. Powieść to solidna dawka historii, czytanie jej wymagało ode mnie poświęcenia więcej czasu, niż zwykle. Tak jak wspomiałam jest to zbity tekst, dialogi przedstawione są w formie monologów przywołanych przez aurora, który jest narratorem. Książka doprecyzowana w każdym calu, przywołuje wiele faktów, interpretacji teorii spisowych ale trzeba mieć również na uwadze, że jest to utwór fikcyjny. Jest to świetna powieść ale i wymagająca czasu od czytelnika, przybliża doskonale historię i realia panujące Kolumbii. Polecam 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-01-2021 o godz 23:09 przez: Tomasz Kosik
„Kształt ruin” to bez wątpienia książka, o której nie można zapomnieć. Historia w niej zawarta zapisuje się w naszej pamięci, wręcz wżera się w nią. Juan Gabriel Vasquez stworzył doskonałą powieść opartą na kłamstwach w prawdziwej historii. I to chyba jest najbardziej zatrważające. Autor fabułę książki oparł na podstawie prawdziwych wydarzeń. 9 kwietnia 2014 roku w muzeum Jorge Eliecera Gaitana schwytano Carlosa Carballo, mężczyznę owładniętego fobią na punkcie zamordowanego Gaitana. Vasquez próbuje poznać mężczyznę, wysłuchać go. Ta historia stała się zalążkiem fabuły. Tutaj teorie spiskowe przeplatają się, sprawiając, że nie łatwo jest odróżnić rzeczywistość od fikcji. Vasquez jest nie tylko autorem książki, lecz jej bohaterem i narratorem. Dzięki temu nabiera ona dodatkowego osobistego charakteru. Myślę, że ta książka będzie doskonałą lekturą dla czytelników uważnych, gdyż wymaga ona ciągłego skupienia oraz czujności. „Kształt ruin” jest książką ambitną, przemyślaną. Juan Gabriel Vasquez porusza temat zabójstw z ubiegłego wieku. Autor wykazał się nie tylko ogromem pracy, lecz precyzją w stworzeniu skomplikowanej i wielowątkowej fabuły, w której poznajemy historię ogarniętego obsesją człowieka. Historia w niej zawarta wywołała we mnie wiele skrajnych emocji. Poruszyła do cna. Sprawiła, że często będę wracał do niej myślami. Ale co najważniejsze, zawarte w niej fakty będę oceniał z różnych perspektyw, nie jednoznacznie. Nie znajdziemy w tej książce szybkich zwrotów akcji, lecz jej mocnym punktem jest intryga oparta na kłamstwach oraz spiskach. A przede wszystkim na próbach ich zdemaskowania. Przewracając jej kolejne karty będziecie starali się odnaleźć prawdę, która zdaniem wielu powinna być ukryta. Juan Gabriel Vasquez w „Kształcie ruin” podjął próbę jej odkrycia. Według mnie kolumbijski pisarz dokonał tego w wybitny sposób, dając nam do myślenia. A ja myślę, że miłośnicy powieści z górnej półki będą zadowoleni po lekturze tej książki. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca http://www.czyt-nik.pl/recenzje/vasquez-odkrywa-prawde/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
26-11-2020 o godz 08:59 przez: BookBunnyBear
Dzisiaj przychodzę do was z książka Juana Gabriela Vasqueza a mianowicie " Kształt ruin". Muszę powiedzieć że jest to książka do której byłam specyficznie nastawiona ponieważ nie są to do końca moje tematy. Książka porusza wiele kwestii i wątków zabójstw z zeszłego wieku. Mamy tutaj przedstawione wiele ilustracji zarówno z badań lekarskich jak i zdjęć ze źródła autora. Całość daje nam bardzo mocno do myślenia i muszę powiedzieć że sama podczas czytania wiele razy odkrywałam się od lektury i zaczynałam szperanie w internecie w poszukiwaniu czegoś co mogłoby mi owe sytuację sprostować. Nie będzie to chyba spojler jeżeli powiem że zostaje tam również przywołana śmierć Kennedyego. Kiedy przeczytałam o tej wzmiance byłam bardzo zaskoczona. To był taki zabieg okoliczności że akurat około 2 dni przed rozpoczęciem czytania danej pozycji szukałam i szperalam po internecie szukając informacji na ten temat. Niesamowite jak czasami rzeczy dzieją się bez naszej wiedzy. W książce również bardzo mocno jest podkreślone to że Vasquez mógł spytać (nie powiem kogo) o informacje odnośnie zabójstwa Gaitana a jednak tego nie zrobił. Mieliście kiedyś taką sytuacje gdzie nie zdazyliscie zadać komuś jakiegoś pytania a później było za późno? Akcja poprowadzona jest bardzo psychologicznie i wciągająco. Są niestety niektóre momenty które są bardzo przegadane ale autor wspominał na początku że może tak się zdarzyć. Jednakże mimo iż książka ta nie jest w moich standardach czytelniczych to czytało mi się ją zaskakująco szybko i sprawnie. Całość akcji łącznie z wydarzeniami z 9 kwietnia 2014 nadały takiego specyficznego klimatu w którym chciałam zostać jak najdłużej. Niestety to co dobre zawsze się kończy ale myślę że nie będzie to moje jedyne spotkanie z panem Vasquezem i sięgnę po wi cej jego książek jak znajdę czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-12-2020 o godz 15:04 przez: ola wolska
To już moje drugie spotkanie z twórczością Juana Gabriela Vásqueza i muszę przyznać, że należy do moich ulubionych południowoamerykańskich pisarzy! Jego „Kształt ruin” to powieść, która okazała się dość trudna za względu na fakt, że odnosiła się do okresu w historii Kolumbii, o którym nie miałam zielonego pojęcia. • „W środę 9 kwietnia 2014 roku podczas włamania do muzeum Jorge Eliecera Gaitana – kolumbijskiego męża stanu zamordowanego ponad pół wieku temu – zostaje ujęty mężczyzna. Tylko Juan Gabriel Vásquez wie, kim tak naprawdę jest zatrzymany Carlos Carballo: ogarniętym obsesją człowiekiem, który nie cofnie się przed niczym. I jednym z nielicznych, którzy znają prawdę na temat nie tylko śmierci Gaitana, lecz także morderstwa sprzed stu lat, które rozpędziło błędne koło kolumbijskiej przemocy.” • „Kształt ruin” to powieść fikcyjna oparta na prawdziwych wydarzeniach i opisująca prawdziwe osoby. Utrzymana jest w mrocznym i niepewnym klimacie, a rzeczywistości, w której żyją bohaterowie jest niejasna i okrutna. Książka paradoksalnie okazała się trzymającą w napięciu i wzbudzającą skrajne emocje opowieścią o tuszowaniu prawdy! Nastawiałam się na ciężką, pełną dat i nazwisk powieść historyczną, a spotkałam się ze świetnie napisany kryminał z elementami sensacyjnymi! Co mocno rzuca się w oczy - świetny warsztat Autora i naturalna łatwość, z jaką łączy historię z fikcją. „Kształt ruin” jest raczej dla wytrwałych (duża liczba stron) i zainteresowanych historią i teoriami spiskowymi (mało chodliwy temat może po prostu nudzić, a kontekst historyczny jest tu bardzo widoczny i istotny). Niemniej uważam, że jest to pozycja, której warto poświecić kilka wieczorów!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2021 o godz 14:03 przez: ananke144_czyta
Jestem czytelnikiem hedonistycznym. Czytam po to, żeby ktoś opowiedział mi ciekawą historię. I dlatego z pełnym przekonaniem stwierdzam- ta książka jest GENIALNA ! Ale jednocześnie bardzo wymagająca- bo 550 stron zwartego tekstu i zero dialogów- to jest dopiero COŚ. No ale to jedyny minus. . Co do samej historii...Nie mam pojęcia, co było tutaj faktem z historii Kolumbii, a co jedynie wymysłem autora - ale szczerze - w pewnym momencie przestało mieć to dla mnie znaczenie. Dałam się uwieść opowieści i łyknęłam te wszystkie teorie spiskowe jak pelikan. A styl pisania autora (a raczej jego gawędziarstwo pełne różnorakich anegdot) sprawiły, że gdyby nagle autor stwierdził, że do zabójstwa Gaitana przyczynili się również kosmici - to też bym to pewnie łyknęła. . Bałam się tej książki. Myślałam, że to będzie taki Llosa z "Burzliwych czasów" razy dwa, czyli chaos, mnóstwo nazwisk i polityka na pierwszym planie. Nie, nie, nie! Polityka i historia Kolumbii jest tutaj na pierwszym planie, ale sposób, w jaki autor to przedstawia, spina wszystkie wątki w jedną całość i okrasza swoimi osobistymi opowiastkami- mistrzostwo świata. . To nie jest thriller. To nie jest kryminał. To jest coś z pogranicza wszystkiego. A przede wszystkim literatura piękna przez ogromne "L" z historią w tle. A ponieważ "przeszłość jest naszym spadkiem dziedziczonym z dobrodziejstwem inwentarza", to wraz z tym spadkiem dostajemy wszystko: zdrowy rozsądek i szaleństwo, trafne decyzje i błędy, niewinność i zbrodnie". Tutaj szaleństwo i zbrodnia grają pierwsze skrzypce... . A że poleca sam mistrz Llosa pisząc, że to jedna z najlepszych powieści ostatnich lat, to cóż dodać ? Polecam, bo to kawał solidnej oraz ambitnej literatury- https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-02-2021 o godz 23:05 przez: Magdalena Mierzynska
Przedstawiam Wam książkę kolumbijskiego pisarza, dziennikarza i tłumacza. Słyszałam o jego fenomenie i postanowiłam wkoncu sięgnąć po jego książkę,która swoje odstała na półce. Książka napisana jest praktycznie bez dialogów. Wygląda jakby autor siadł na przeciwko nas i opowiadał,a dialogi to tylko wtrącenie cytatem. Autor tak wciągnął mnie w swoją historię, że już sama nie wiedziałam co jest prawdą a co fikcją. Tym bardziej, że historia Kolumbii nie była w kręgu moich zainteresowań. Autor fabułę oparł na prawdziwych wydarzeniach z kwietnia 2014 roku. W Muzeum Gaitana został ujęty mężczyzna opętany fobią na punkcie zamordowanego ponad pół wieku temu Gaitana. Autor próbuje dociec do prawdy. Wie, że coś zostało ukryte i chce się z nami tym podzielić. Wdraża nas w swoją opowieść, swoje przemyślenia, obawy. W pewnym momencie mamy wrażenie, że to my zaczynamy rozmawiać z samym autorem, zastanawiać się i pomagać mu. Nie ma tu wartkiej akcji, ale jest intryga uknuta na spiskach i licznych intrygach. Będziecie ciekawi jej rozwiązania i mimo braku dialogów historia Was wciągnie. Nie jest to łatwa książka, gdyż wymaga od nas skupienia. To bardzo ciekawie zbudowany thriller z elementami kryminalnymi. Jeśli chcecie wziąć udział w wielowątkowym i skomplikowanym śledztwie to właśnie idealna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-02-2021 o godz 19:44 przez: Anonim
Echa to nowy imprint literacki Wydawnictwa Czarna Owca. „Kształt ruin” rozpoczyna tą nową drogę. Ta książka uznawana jest za najlepszą książkę Juana Gabriela Vásqueza. Nie znam innych tytułów autora, więc nie mam porównania. „Kształt ruin” nie jest lekturą prostą, natomiast ma swój specyficzny klimat. Moim zdaniem trzeba jednak ten klimat lubić. Vásquez jest tu jedną z głównych postaci, która przemierza długą drogę historii pewnych wydarzeń. Przyznam, że nie czytało mi się jej łatwo z kilku powodów. Najbardziej przeszkadzała mi forma dialogów, które autor umieszczał w cudzysłowie. Niejednokrotnie miałam przez to problem z przypisaniem słów do postaci, gubiłam się w historii. Temat podjęty przez Vásqueza jest intrygujący – mowa o teoriach spiskowych, których macki sięgają daleko w przeszłość. Śmierć znanych osób z kręgów politycznych budzi ciekawość. Z drugiej strony, liczne dygresje autora sprawiały, że zapominałam o głównym wątku. Trzeba jednak przyznać, że autor umiejętnie stworzył obraz fikcji literackiej, którą łatwo przyjąć za rzeczywistość. „Kształt ruin” nie jest lekturą łatwą, lekką i przyjemną, ma jednak w sobie coś, co sprawia, że chce się doczytać ją do końca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-11-2020 o godz 09:03 przez: Patrycja
„Kształt ruin” - Juan Gabriel Vasquez „To tylko szczątki, ludzkie ruiny, ruiny wielkich ludzi” 9 kwietnia 2014 r w muzeum Jorge Eliecera Gaitana zostaje zatrzymany mężczyzna o imieniu Carlos Carballo, który ma obsesje na punkcie zamordowanego lata temu Gaitana. Ponad 100 lat przed włamaniem doszło do morderstwa, które jest owiane tajemnicą i przez wiele lat powstały różne teorie spiskowe w Kolumbii na ten temat oraz na temat przemocy kolumbijskiej policji. Juan Gabriel próbuje poznać zatrzymanego Carlosa i chce wysłuchać jego zdania na temat tej sprawy. Czego się dowie? Czy tajemnicza śmierć zostanie wyjaśniona? Czy teorie spiskowe okażą się być prawdą? Jeśli lubisz historie pełne tajemnic, zagadek, powiązań oraz teorii spiskowych jest to obowiązkowa pozycja dla Ciebie. Jest tutaj dużo politycznych zbrodni, przemocy oraz zatajania prawdy, którą nasz autor za wszelką cenę chce odkryć. Bardzo polecam, lektura, która od pierwszych stron wciągnie Cię w ten świat i nie pozwoli z niego wyjść! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-12-2020 o godz 17:54 przez: papierowamagnoolia
"Kształt ruin" to powieść historyczna z elementami autobiografii. Fabułę dopełniają czarno-białe zdjęcia wmieszane w tekst, obrazują, o czym jest mowa w danym momencie. Taka dbałość o szczegóły sprawia, że cała historia jest tajemnicza, trochę też niespokojna. To, co wyróżnia tę książkę to główny bohater. Jest nim po części sam autor-pisarz ale nie wiadomo do końca, która część jest opowiadana przez samego Vasqueza a kiedy jest on tylko narratorem, postacią fikcyjną. Część wydarzeń jest fikcją, a część działa się naprawdę. Pod tymi względami uważam, że jest to książka wymagająca skupienia. Czyta się ją długo i dokładnie. Ale jest to bez wątpienia ciekawa pozycja jako przykład literatury kolumbijskiej. Wyróżniająca się, wielowątkowa historia oraz formuła pisarskiego śledztwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2021 o godz 19:28 przez: DarthTom2000
Bardzo dobra, ciekawa powieść nawiązującą do twórczości Mario Vargasa Llosy. Wszyscy którzy lubią nie łatwe południowoamerykanskie klimaty i wciągająca wielowątkową opowieść nie będą zawiedzeni. Z całą pewnością wrócę do kolejnych książek autora Kształtu ruin.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego