Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Gdynia, sierpień 1939 roku. Choć nikt się tego po nim nie spodziewa, Konstanty Kotkowski, poważna figura lokalnego półświatka, wyrusza na front. To początek wielkich zmian nie tylko w życiu jego rodziny i przyjaciół, ale również w dziejach miasta – którego powstaniu i niebywałemu rozkwitowi przyglądali się od początku z tak wielkimi nadziejami.
"Teraz jest inaczej, Krzysztof, zupełnie inaczej…" – pisze Łucja Wilczyńska do męża wiele lat później. To już czas Kabaretu Starszych Panów i Stawki większej niż życie w coraz powszechniej oglądanej telewizji, ale i pochodów pierwszomajowych, a wreszcie ogłaszanych przez władze drastycznych "zmian cen detalicznych artykułów spożywczych i przemysłowych".
"To straszne, lecz nasza córka przystała do komunistów" – kontynuuje Łucja, którą wielce poza tym martwi przedłużające się panieństwo trzydziestoletniej Anusi. Lecz wtedy to ona, a nie córka, otrzymuje nieoczekiwaną propozycję – spotkania z Adamem Grabskim, swą pierwszą miłością z dawnych lat…
"Domino" to opowieść o pokoleniu, któremu wojnę wypowiedziała historia. O najtrudniejszych wyborach, niezwykłej woli przetrwania oraz o niespodziankach, jakie sprawia miłość.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1121684238 |
Tytuł: | Domino |
Autor: | Piedziewicz Michał |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 362 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-06-02 |
Rok wydania: | 2016 |
Data wydania: | 2016-06-02 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 27 x 203 x 147 |
Indeks: | 19249834 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Domino
Gdynia, sierpień 1939 roku. Choć nikt się tego po nim nie spodziewa, Konstanty Kotkowski, poważna figura lokalnego półświatka, wyrusza na front. To początek wielkich zmian nie tylko w życiu jego ...Konstanty Kotkowski zajmujący się przemytem przez granicę, właściciel pensjonatu Majami, poważany w gdyńskim półświatku niespodziewanie dla otoczenia zgłasza się na ochotnika do wojska i walczy w kampanii wrześniowej 1939 roku broniąc wybrzeża przed Niemcami.
Łucja Wilczyńska otrzymuje list od swojego dawnego adoratora Adama Grabskiego, który tuż przed wybuchem II wojny światowej wyjechał do Londynu. Pisze też listy do męża Krzysztofa, w których opisuje życie swoje i dzieci.
Wydarzenia z okresu II wojny światowej przeplatają się z tymi z lat powojennych i siedemdziesiątych XX wieku w Gdyni i jej okolicach. Narracja prowadzona jest zmiennie przez Kostka, Łucję i jej córkę Anusię, a pod koniec powieści głos zabiera także Adam. Autor doskonale zaprezentował zmieniające się na przestrzeni wydarzeń historycznych życie codzienne w Gdyni. Łucja nieustannie porównuje czasy przedwojenne z komunistycznymi i z jej punktu widzenia kiedyś było lepiej. ,,Kraj niby ten sam, ludzie pozornie nie inni, wielu przedwojennych, więc aż nie sposób pojąć, jak to się wszystko mogło tak bardzo na złe zmienić!" Jej dzieci nie mają już wyboru, nie mają ,,lepszych" wspomnień, muszą dostosować się do realizmu socjalistycznego życia i robią to w różny sposób. Anusia zapisuje się do partii i z tego powodu często dochodzi do kłótni z matką, Franciszek po wojsku idzie do zakonu, a Antoni wybiera jeszcze inną drogę...
Można powiedzieć, że Michał Piedziewicz jednym z bohaterów uczynił miasto-Gdynię. Najpierw ludzie przybywający na wybrzeże z różnych stron Polski wybudowali Gdynię wydzierając ją morzu kawałek po kawałku. Po latach szybkiego rozwoju i rozkwitu wybuchła II wojna światowa. Z takim zapałem budowany port w Gdyni został zbombardowany. Okręty Gryf i Wicher poszły na dno, a polska flota wojenna właściwie przestała istnieć. Port zmieniono pod okupacją niemiecką w bazę Kriegsmarine, a później przeczesywali go Sowieci... Autor interesująco też opisał obronę polskiego wybrzeża: Hel, Puck, Kolonię Chwaszczyńską, Krykulec, Witomin i inne miejsca.
W trudnych czasach znalazło się też miejsce na miłość i ulotne chwile szczęścia. Urzekł mnie szczególnie moment, gdy Kostek tańczył z Dzidzią bez muzyki nucąc przebój Ordonki ,,Pierwszy znak, gdy serce drgnie. Ledwo drgnie, a już się wie, że to ten właśnie ten, tylko ten." Dzięki temu, że autor tak umiejętnie stworzył klimat dawnych lat przez krótką chwilę poczułam się jakbym była w pokoju z bohaterami i cicho nuciła piosenkę do ucha ukochanego.
Wojna boleśnie odcisnęła swoje piętno na rodzinie Wilczyńskich i Kotkowskich. Nie wszystkim udało się przetrwać, a komunistyczne lata powojenne wcale nie były lepsze. Walka o zapewnienie bytu, ciasnota w malutkich mieszkaniach, nacjonalizacja, kartki żywnościowe, procesy sądowe, bicie, wywózki i więzienia. Obie rodziny starały się trzymać razem, pomagać sobie tak jak przed wojną.
,,Domino" to interesująca, emocjonująca i szczera opowieść o ludziach, którzy przeżyli piekło II wojny światowej, a później żyli w piekiełku Polski Ludowej. Humor zabarwiony ironią szczególnie w wykonaniu Łucji, dramatyczne losy bohaterów, moralne dylematy, miłość i śmierć na tle niezwykłej historii Gdyni.
Jak najbardziej polecam!
Przenosimy się do Gdyni sierpnia 1939 roku, niszczycielska wojna sprawia, że ludzie zmuszeni są do podejmowania niezwykle trudnych wyborów. Jednym z takich ludzi jest Konstanty Kotkowski, który jako członek mrocznego półświatka postanawia włączyć się w walkę z najeźdźcą. W jego życiu jak i w całym kraju zachodzą wielkie i nieodwracalne zmiany, niosące za sobą nadzieję i chęć poprawy swego losu. Relacje Polsko-niemieckie nie należały do najłatwiejszych, każdy starał się przetrwać za wszelką cenę i niejednokrotnie wróg bratał się z wrogiem.
Michał Piedziewicz oddał w ręce czytelników książkę dopracowaną, przedstawiając realistycznie realia tamtych burzliwych i niebezpiecznych czasów. Miasto, które stało się niejako naocznym świadkiem licznych makabrycznych i odrażających czynów. Michał Piedziewicz napisał powieść dynamiczną, prawdziwą i dosadną. Gdynia została pokazana wiarygodnie, sprawiając wrażenie jakby było się naocznym świadkiem tamtych burzliwych zdarzeń. Wybuch II Wojny Światowej był szokiem i koszmarem, chaos jaki zapanował mogli przetrwać jedynie najsilniejsi i najsprytniejsi. Jednym z takich bohaterów jest Konstanty Kotkowski, o losach którego czytamy z wypiekami na twarzy. Jest to pouczająca lekcja historii, także o komunistycznych, szarych czasach, gdzie miasto, każdego dnia walczyło o byt.
Autor przedstawił czytelnikom szczery obraz o ludzkich losach i dramatach. Horror II Wojny Światowej na kartach "Domino" pokazuje niezwykłe losy rodzin Wilczyńskich i Kotkowskich, które muszą uporać się z licznymi moralnymi wyborami dnia codziennego. Miłość i śmierć mieszają się wzajemnie, a ciasne uliczki dawnej Gdyni skrywają do tej pory swoje mroczne tajemnice. Czasy Polski Ludowej Michał Piedziewicz oddał ze wszystkimi jej dramatami, a humor został zabarwiony nutą ironii. Polecam lekturę tej książki, gdzie wszechogarniająca ciasnota, kartki na żywność i groźba więzienia bądź wywózki były codziennością ludzi żyjących w tamtych trudnych czasach. Ludzi starających się odbudować swoje domy i rodziny, aby móc funkcjonować i żyć tak jak przed rozpętaniem się wojennego piekła.
Książka według mnie jest warta przeczytania, ze względu na swoją formę. Książka podzielona jest na 7 części. Ciekawie zamknięta akcja, bardzo przystępny język, przyjemnie się ją czyta. Całość zdecydowanie na duży plus.
Opowieść obdarzona historycznymi fotografiami, które pięknie wpasowują się w całą historię. Według mnie książka przeznaczona jest dla mężczyzn i kobiet w wieku 20-70, choć byłabym bardziej skłonna polecić ją kobietom.
Autor bawi się narracją powieści, dzięki czemu daje się poznać kilka punktów widzenia. Michał Piedziewicz fantastycznie wczuwa się w życie codzienne bohaterów, dzięki temu cała książka nabiera zupełnie innego wymiaru. "Domino" to pasjonująca, szczera i podbarwiona ironicznym humorem opowieść o trudach i moralnych dylematach ludzi żyjących podczas drugiej wojny światowej, oraz w latach powojennych, łączy w sobie opowieść o miłości i śmierci rozgrywające się w dopiero co rozwijającej się Gdyni.
Wielkość liter jest odpowiednia, nie sprawia, że człowiek chce przestać czytać. 360 stron książki, pozwala na rozkoszowanie się historią bez cienia nudy lub zniecierpliwienia. Akcja jest wartka, zmiana narratorów w trakcie powieści jest bardzo dobrym posunięciem.
Okładka projektu Zuzanny Malinowskiej stanowi całość i poprzednią książką tego autora. Zachowana w przyjemnych kolorach przyzywających na myśl morze i piasek (co z resztą słuszne, gdyż akcja dzieje się w Gdyni).
Moja ocena 8/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Autor głównym bohaterem swojej powieści uczynił miasto. W pierwszej części, dynamicznie rozwijające się, kwitnące, aż do momentu, gdy w pełni rozkwitu dochodzi do ataki na nie. Wybucha wojna. Ludzie przybywają i odchodzą. A Gdynia nieustannie trwa. Autor w piękny, interesujący sposób przedstawił obraz miasta, zarówno pięknego, rozwijającego się, jak i zrujnowanego i zniszczonego przez wydarzenia II Wojny Światowej. Opisy bombardowanych portów, domów i ulic nie dają o sobie zapomnieć. To lekcja historii w mistrzowskim wydaniu. Losy miasta jak i ludzi w nim mieszkających opisane są również w nie mniej ciężkich, komunistycznych czasach. To wtedy mimo ciasnoty, szarości i zniszczeń i walki o byt, miasto się nie poddało.
Autor kolejny już raz w sprawny sposób wplata losy ludzkie w miasto. Wydarzenia pełne dramatu,bólu okraszone są miłością, dla której znalazło się odrobina miejsca. Dzięki czemu opisane wydarzenia stają się bardzo realne, jak gdyby miały miejsce naprawdę.
„Domino” to przepełniona emocjami opowieść o ludziach, która wzrusza, ale też bawi. Niewątpliwie pozostaje w czytelniku na dłużej.
www.lubieczytac.blogujaca.pl