Dieta na płaski brzuch (okładka  miękka, wyd. 06.2016)

Książka/poradnik w jasny i przejrzysty sposób "pokazuje" nam jak zmienić nawyki żywieniowe by zmniejszyć obwód brzucha Polecam

Książka idealna zrzuciłam 12kg w 14 dni nie spodziewałam się takiego efektu.

Ciekawa książka.

Zacznę od wad. Książka pisana jest jak typowy amerykański poradnik, czyli: teraz już na pewno schudniesz, nasza złota recepta działa! Autor bierze w niej pod uwagę amerykański styl życia i produkty dostępne na amerykańskim rynku. Część proponowanych dań opiera się na gotowych preparatach białkowych. Autor obiecuje szybkie i spektakularne efekty. Autor nie jest dietetykiem, a swoją dietę stworzył opierając się na badaniach naukowców, przeczytanych w różnych magazynach dot. odżywiania. Są i zalety. Autor w przystępny sposób tłumaczy. dlaczego tyjemy w okolicach brzucha. Zachęca do ćwiczeń (wyjaśnia też dlaczego właśnie do takich ćwiczeń), namawia do odstawienia przetworzonych produktów (i wyjaśnia dlaczego), podaje prostą zasadę komponowania posiłków (białko, błonnik, zdrowy tłuszcz), wyjaśnia dlaczego otyłość brzuszna jest dla nas niebezpieczna. David Zinczenko uważa, że za nasz duży brzuch odpowiedzialne są geny tycia, które wystarczy wyłączyć, by mieć płaski brzuch. Geny te, według niego, tworzą stany zapalne, które powodują gromadzenie się złego tłuszczu i czynią z naszego brzucha balon. Za nasz fatalny wygląd w tych okolicach odpowiedzialne są też wzdęcia, które mogą być powodowane przez niektóre warzywa. Proponuje wyłączenie lub ograniczenie określonych produktów ze swojego jadłospisu (m.in. potrawy smażone, mięso kiepskiej jakości) a na ich miejsce włączenie innych (określone warzywa, przyprawy, herbaty). Ta zmiana, a nie liczenie kalorii i dieta składająca się z jasno określonych posiłków, mają nam pomóc wygrać walkę o świetną sylwetkę, niezależnie od tego czy mamy lat 20 czy 50. To, co pisze autor jest przekonujące (poparte wynikami badań). W książce znalazły się jadłospisy, przepisy na codzienne dania, zestawy ćwiczeń z opisami i zdjęciami. Gotowy plan wystarczy tylko wdrożyć w życie (jest do przyjęcia, ale trzeba go dostosować do swoich możliwości i warunków życia i patrzeć z pewną dozą krytyki - autor nie jest wyrocznią). I nie łudźmy się, że po 6 tygodniach będziemy mieli fantastyczny brzuch. Na pewno będzie lepszy, może nawet będziemy bardzo zadowoleni, ale po 6 tygodniach nie możemy spocząć na laurach i wrócić do starych nawyków. Nowe nawyki muszą stać się naszym stylem życia, by efekty były długotrwałe. ps. książka jest droga (prawie 40 zł!), ale nie żałuję, że ją kupiłam, jest tu wiele ciekawych informacji nt. zdrowia i sensownych porad.

Odkąd pamiętam zawsze byłam gruba. Nienawidziłam swojego ciała. Wszyscy w rodzinie powtarzali stale, że to normalne, genetyczne i już tak zostanie – muszę się z tym pogodzić. Najgorzej było, gdy jadąc w autobusie ustępowano mi miejsce siedzące ze względu na mój duuuży, wystający brzuch. Masakra. Buntowałam się strasznie i próbowałam coś z tym zrobić stosując co jakiś czas wiele diet i głodówek. Niestety, bez większych pozytywnych efektów. Teraz nareszcie widzę, zmiany! Dają mi one ogromną radość. Dzięki tej książce dowiedziałam się, że można wyłączyć geny tycia i pozbyć się zbędnego, niezdrowego tłuszczu. Opracowany przez autora program działa na mnie niesamowicie. Dzięki David.