Czart (okładka  miękka, wyd. 10.2019)

Sprzedaje empik.com : 23,42 zł

23,42 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Atak terrorystów na zamek w Lublinie. Zamach w podziemnej trasie turystycznej w Chełmie. Diabelskie tajemnice pałacu w Kozłówce. Polowanie na Czarta i gra służb specjalnych z Polski i Rosji. Najmocniejsza książka tej jesieni.

1944 rok. Sowieci wkraczają do majątku Zamoyskich w  Kozłówce. Są tam świadkami makabrycznej śmierci polskich partyzantów. 
2019 rok. Terroryści opanowują zamek w Lublinie i biorą zakładników. Czego tam szukają i na czyje zlecenie?
Maks Keller, pracujący na zlecenie ABW, ma to wyjaśnić. Nie przypuszcza, że zmierzy się z kimś, kto, jak się wydaje, ma nadprzyrodzone moce. A rozwiązanie może tkwić w interpretacji wiersza Józefa Czechowicza, poety katastrofisty z czasów międzywojnia. Po co ktoś po tylu latach wraca do przeszłości? Rusza szaleńczy wyścig z czymś, co zmieni układ sił na świecie.   

Robert Kilen umiejętnie łączy historię Polski ze współczesną intrygą. Sprawnie bawi się konwencją thrillera po to, żeby wciągnąć czytelnika w rozwiązanie zagadki, a gdy ten myśli, że wszystko jest już jasne, następuje zwrot akcji.  

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1232721073
Tytuł: Czart
Autor: Kilen Robert
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 416
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-10-02
Data wydania: 2019-10-02
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 43 x 124 x 267
Indeks: 33523163
średnia 4,1
5
11
4
12
3
2
2
3
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
25 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
09-11-2023 o godz 17:33 przez: Grzegorz | Zweryfikowany zakup
Znam autora z anteny radiowej i tylko z tego powodu kupiłem tę książkę. Jestem w połowie lektury, książkę czyta się bardzo lekko, fabuła jest intrygująca i trudno dociec, czy chociaż jej część jest prawdziwa. Wygląda na to, że tak. Polecam miłośnikom tytułów sensacyjnych z lekką nutą historii i teraźniejszości. Książka naprawdę wciąga!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-11-2019 o godz 13:16 przez: Honorata Jamroży
"Czart"' Roberta Kilena to połączenie faktów z fikcją, prawdy z fantazją. Istnieją miejsca, o których jest tutaj mowa i warto je zobaczyć tak jak Zamek królewski w Lublinie i kaplica Trójcy Świętej, Kozłówka- majątek Zamoyskich oraz trasa turystyczna korytarzami kredowymi w Chełmie. Niektóre postacie pojawiające się w historii też są prawdziwe i przez co łatwiej się czyta całą książkę. Akcja rozgrywa się częściowo podczas drugiej wojny światowej, a późniejsi potomkowie chcąc odzyskać to co im się po dziadach należy, nie bacząc na konsekwencje odzyskują to. Akcja toczy się bardzo szybko i ciekawie. Ludzie z Rosji i z Polski współpracują ze sobą. Ci którzy są dobrzy walczą o wspólne dobro, natomiast ci tzw. źli za pieniądze. Mafia nie dba o to czy komuś się coś złego przydarzy, jeżeli jest już zbędny to najlepiej żeby zginął. Książka jest tak ciekawie napisana, ze praktycznie do końca nie wiemy, kto to jest ten tytułowy Czart. Czytając już myśli się, że to jeden z polaków, a za chwilę, że jeden z Rosjan, później okazuje się, że to jeszcze nie ta osoba. Istotne jest to, że dla pieniędzy wiele osób wmieszanych jest w odnalezienie niebezpiecznego minerału, który może zniszczyć wiele istnień ludzkich, ale pieniądz jest najważniejszy. Fikcja z prawdą w tym przypadku w bardzo ciekawy sposób przeplata się ze sobą. W 1944 roku Rosjanie wkraczają do majątku w Kozłówce, gdyby nie mądrość niektórych dowódców, to pewnie wszystko zostało by rozkradzione i zniszczone, a tak możemy zobaczyć wiele ciekawych eksponatów opisanych również w "Czarcie", atak terrorystyczny na Zamek w Lublinie to fikcja, do rozwiązania problemu włączeni są agenci ABW, świetnie wyszkoleni łącznie z agentami służb specjalnych Rosji. Małe flirciki również się tu pojawiają, żeby akcji dodać pikanterii. Dzięki wyszkolonym agentom ABW i dostępnym środkom technicznym szybko zostaje rozwiązana sprawa " Czarta" i jego przygoda ze spadkiem po dziadku. Polecam przeczytanie tej książki, bo jest inna od kryminałów, których dużo na naszym rynku.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
25-11-2019 o godz 14:20 przez: zaczytanalala
Terroryści atakują zamek w Lublinie, a tuż po tym zostaje wysadzony korytarz w podziemnej ścieżce turystycznej w Chełmie. Czy coś łączy oba ataki? Prawdopodobnie jedynym rozwiązaniem zagadki może okazać się znajomość twórczości Czechowicza oraz umiejętność rozwiązania zagadki sprzed lat. Jednak ABW nie ma zbyt wiele czasu na rozwiązanie sprawy. Śladów jest niewiele, a czasu coraz mniej… Bardzo umiejętne połączenie wątków historycznych z czasami współczesnymi. Podobało mi się rozwiązywanie zagadek wraz z głównymi bohaterami i podążanie tropami, które pozornie nic nie znaczą. Autor w bardzo interesujący sposób stworzył główne postacie, które nie boją się niczego i potrafią walczyć z najgorszym złem, jednak sami padają ofiarami ludzkich przyzwyczajeń. Książka, która już od pierwszej strony wciąga, a do ostatniej trzyma w napięciu. Tutaj nic nie jest do przewidzenia. Winnego nie da się jednoznacznie wytypować, a sprawa nie jest tak łatwa do rozwiązania, jak początkowo może się wydawać. Sama wpadłam w sieć intryg snutych przez tytułowego Czarta – postać nie do określenia, tajemniczą i przebiegłą zarazem. Jedna z lepszych książek jakie ostatnio czytałam. Podoba mi się atmosfera grozy i tajemniczości, którą stworzył autor. Cały czas mamy świadomość, że czasu jest coraz mniej a zagadki zamiast się wyjaśniać zaczynają się mnożyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
15-11-2019 o godz 14:35 przez: CherryLadyReads
Książka łączy w sobie wiele gatunków. To powieść sensacyjna z nutką thrillera, pełna zaskoczeń i napięcia. Autor świetnie łączy wydarzenia i postacie historyczne z fikcyjną fabułą, choć jest ona tak dobrze skonstruowana i przemyślana, że nie jest wykluczone, iż mogła się ona wydarzyć naprawdę. Połączenie wielu wątków, które na pierwszy rzut oka mają ze sobą niewiele wspólnego, tworzą spójną całość, która zachęca do odwiedzenia lokacji z kart powieści. Dodatkowym plusem przedstawionej historii, są krótkie i dynamiczne rozdziały oraz doskonałe dialogi między bohaterami. Zabawne, sarkastyczne i pełne nawiązań do tytułu książki. Od książki trudno jest się oderwać. Jest to jedna z tych historii, które wciągają bez reszty i ani się człowiek nie obejrzy, jak dotrze do końca.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
2/5
30-11-2019 o godz 23:45 przez: Katrina
Terroryści przejmują zamek w Lublinie. Maks Keller ma znaleźć zleceniodawcę i powód ataku. Początkowo nie przypuszcza, że cała sprawa sięga czasów II Wojny Światowej. Oficyna 4em do tej pory zapewniła mi raczej mieszanej jakości lektury. „Urzędnik” Michorzewskiego był absolutnie nudną i nieciekawą komedią kryminalną, a „Strefy cyberwojny” w całkiem sensowny sposób analizowały działanie sieci. Po dłuższym czasie wróciłam do wydawanych przez nich książek, tym razem sięgając po „Czarta” Roberta Killena. To druga powieść tego autora i pierwsza, z którą się spotykam. Poprzednia została wydana przez Belladonę, której literatury zupełnie nie znam, ale też nie kojarzy mi się szczególnie dobrze. W każdym razie do samej powieści starałam się podejść jak najbardziej neutralnie: nie jest to wprawdzie typ książki, po który sięgam na co dzień, ale też nie odstaje jakoś szczególnie. Miałam po prostu nadzieję na przynajmniej przyzwoite oderwanie się od regularnie czytanej przeze mnie fantastyki. Przyznaję, że nie zaczęło się źle. Od razu zauważyłam, że Killen ma pewne problemy z wprowadzaniem bohaterów. Od razu pojawiła się ich wielu, od razu poznajemy (nieinteresujące nas) ich historie i zostajemy po prostu zasypani nadmiarem informacji. Poza tym jednak autor pisze stylistycznie poprawnie i po prostu liczyłam, że z czasem powieść się uporządkuje i będzie w jakiś jednolity sposób zmierzać do punktu kulminacyjnego. Problem polegał na tym, że im dalej w las, tym wcale nie było lepiej. Gdy autor już przedstawił nam postacie, postawił na ekspozycje i wyjaśnianie czytelnikom historii w iście encyklopedyczny sposób. „Czart” trochę nie wie, czym chce być. Z jednej strony sensacją, poruszającą gorący temat terroryzmu, a z drugiej próbuje poruszać tematykę historycznych zagadek i miejsc. Bohaterowie potrafią więc prowadzić długie monologi (czy to ustnie, czy wewnętrznie) na temat konkretnych zdarzeń. Z datami, imionami, nazwiskami. Bardzo topornie i bez wyczucia, w nadmiarze. Koniec końców miałam wrażenie, że ta książka składa się z dialogów i właśnie tego typu ekspozycji, jakby autorowi zabrakło ochoty na opisywanie bieżących i istotnych fabularnie zdarzeń. Na domiar złego ktoś Killenowi nie powiedział, że w powieści nie stosujemy skrótów. Jak podaje notka zamieszczona w książce, autor jest dziennikarzem. Ma więc pewnie nawyki wynikające z wykonywania tego zawodu, a w newsowych artykułach zwykle używa się zlepek pokroju: „XVI w.”, „np.”, „tzn.”, „1999 r.”. Dzięki temu tekst po prostu szybciej się czyta. Ale w prozie nie chodzi o prędkość czytania, a o oddanie pewnego klimatu i opowiedzenie historii. Przynajmniej mnie takie skróty irytują, szczególnie, gdy są stosowane w dialogach. Przepraszam, ale gdy sama się wypowiadam nie mówię „tzn”, a „to znaczy”. Dlatego pisząc prozę unikamy takich zlepek. Chciałabym móc powiedzieć, że cokolwiek w „Czarcie” mnie zainteresowało, ale to nie byłaby prawda. Przez nadmiar bohaterów nie poczułam się z żadnym związana. Historia nijak mnie nie interesowała, bo nie potrafiła zdecydować, czym właściwie jest. Kryminałem? Zagadką historyczną pokroju Dana Browna? Sensacją? Mieszanie gatunków to oczywiście rzecz popularna i często dobrze działająca, ale autor po prostu musi robić to świadomie. W tym przypadku tej świadomości chyba jednak zabrakło. Nie była to wprawdzie najgorsza z możliwych książek (podejrzewam, że warsztat dziennikarski autora zrobił swoje), ale na rynku można znaleźć wiele naprawdę lepszych pozycji. Biorąc pod uwagę ogrom pozytywnych opinii, jakie „Czart” dostał podejrzewam, że swój target ta powieść jak najbardziej znajdzie. Właściwie do pewnego stopnia kojarzy mi się ona z „Kośćmi proroka” Ałbeny Grabowskiej – obydwie książki łącza współczesność z teraźniejszością, i obydwie swojego czytelnika mają. Ja jednak po prostu nim nie jestem, przez co moja przygoda z literaturą Roberta Killena raczej zakończy się na tej jednej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
21-10-2019 o godz 15:10 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
30-10-2019 o godz 20:34 przez: martucha180
W 1944 r. czerwonoarmiści odkryli w pałacu w Kozłówce ciała polskich partyzantów. Kto im zadał potworny ból, kto zabił? Dwaj sołdaci po cichu zaczęli prowadzić swoje śledztwo, by odkryć tajemnicę śmierci Polaków. W letni dzień 2019 r. Zamek Królewski w Lublinie zaatakowali terroryści. Wkrótce w Chełmie miał miejsce zamach w podziemnej trasie turystycznej. Czy coś je ze sobą łączy? Sprawą zajmują się Maksymilian Keller i Sasza Majkowski, który sądzi, że za atak na zamek odpowiada terrorysta Czart. To inteligentny, błyskotliwy, sprytny i skuteczny. Nieuchwytny. Ki diabeł? Nie wiadomo, ale diabeł na Lubelszczyźnie rządzi od wieków. Sprawa jest złożona, a nad rozwiązaniem pracują polskie i rosyjskie służby bezpieczeństwa, mające do siebie ograniczone zaufanie. Kellera dopadają wątpliwości, zmienia zdanie. W plątaninie wydarzeń, nagłych zwrotów akcji i tropów gubi się też czytelnik. Autor starannie zawiązał intrygę. Nie brak wybuchów, pościgów, ucieczek, uprowadzeń, brawurowych akcji, krwi i śmierci. Tempo akcji z czasem szaleńczo przyśpiesza, gdy się wciska pedał gazu do końca. Czas nagli. Trwa wyścig o coś, co może zmienić układ sił na świecie. Tylko co z tym wspólnego ma poeta międzywojnia katastrofista Józef Czechowicz, złotnicy, obraz, diabeł, zamek w Lublinie, pałac w Kozłowce i II wojna światowa? Co łączy rok 1944 z 2019? Współczesna intryga ma piękną oprawę historyczną dzięki zabytkom. Czytanie o miejscach, które się zna (byłam w Kozłówce), gdy autor miesza w powieści prawdę historyczną z fikcją literacką, dodaje legendy i opowieści, wierzenia ludzkie, to odbiór jest bardziej indywidualny, emocjonalny. Do tego kilka opisów przyrody, humor, flirt i riposty. Mam też ale: zbędne dygresje, brak oznaczenia czasu rozdziałów wojennych. W powieści sensacyjnej nic nie jest do końca oczywiste oprócz przemieszczania się bohaterów, zabytków Lubelszczyzny i poezji Czechowicza. Akcja polowania na Czarta to gra służb specjalnych zakończona spektakularnie. Poznajcie diabelskie tajemnice majątku Zamoyskich w Kozłówce i samego Czarta. Ki diabeł? Ja już wiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-10-2019 o godz 19:09 przez: Karolina Radlak
Książki w których dużo się dzieje najtrudniej zrozumieć, szczególnie kiedy współczesność przeplata się z przeszłością, "czart" to mocna dawka emocji i strachu, czyli idealna dla osób którzy lubią chwile grozy, z tą książką nie da się nudzić. Strażnik Marian Godewski pracował jako ochroniarz w zamku, praca wydawała mu się bardzo nudna a do tego w domu nie czekało go nic dobrego, kłótliwa żona która nawet nie ugotuje mu obiadu, jego życie wydawało mu się monotonne a do tego nie miał wsparcia. Kiedy widzi kobietę po której spływała krew szybko do niej podbiega i próbuje pomóc niestety zaraz sam pada martwy od strzału. Strzelał Adam, mężczyzna który jest snajperem i który uwielbia działać sam, nigdy nie chybia więc patrzy tylko z ciekawości na ofiarę, tak było i tym razem, strzelił, zabił a potem zachwycił się latem. Kiedy spojrzałam na okładkę od razu wiedziałam że w tej książce będzie dużo się działo, tytuł mnie tylko w tym utwierdził, mocna dawka śmierci i jeszcze większa dawka krwi. Już od pierwszej strony książka ocieka ofiarami, jedna z zabitych osób przed skonaniem twierdzi że to diabeł, to wyznanie jest bardzo przerażające a dalej nie jest lepiej. W kolejnym rozdziale przenosimy się już do teraźniejszości gdzie terroryści opanowują zamek w Lublinie jednych zabijają innych biorą jako zakładników, ilu ludzi wyjdzie z tego cało? Zawsze w takich książkach najtrudniejsze dla mnie jest skupienie się na tym co jest teraz a co było, kiedy zatapiam się w lekturze to czytam ciągiem, w książkach w których czasy się mieszają trzeba każdy rozdzielać bo potem nie mogę zrozumieć czemu coś się stało. Miałam nadzieję że tutaj będzie tajemnica, zagadka, trochę historii a były intrygi, morderstwa i ataki diabła, zdecydowanie nie jest to lektura dla osób o słabych nerwach a dla takich którzy pragną krwi i kochają emocje, ja jestem osobą której ciężko czytać o zabójstwach z zimną krwią ale do końca książki dobrnęłam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-12-2019 o godz 21:56 przez: Patrycja Kunicka
"Czart" to druga powieść Roberta Kilena, a pierwsza, którą ja miałam okazję przeczytać. Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę. Choć przyznaję, że miałam obawy. Nie znałam autora, a sam opis z okładki chyba nie do końca mnie przekonywał. Bałam się gniota, a dostałam ciekawie napisaną historię, którą czytało mi się naprawę dobrze. Lublin. Terroryści opanowują Zamek Królewski i biorą zakładników. Czego szukają i na czyje zlecenie pracują? Czy "Trojan" wraz ze swoją organizacją stanowią tylko przykrywkę dla prawdziwego celu? W kopalni kredy w Chełmie dochodzi do wybuchu. Coś, co początkowo miało być wypadkiem, okazuje się sprawnie przeprowadzonym atakiem. Kto i po co podłożył ładunek wybuchowy? Co może łączyć obie te sprawy? Sprawdzić ma to śledczy pracujący dla ABW, Maks Keller. Agent na pewno nie spodziewał się, że odpowiedzią na wszystkie pytania może być interpretacja wiersza Józefa Czechowicza, a cała historia zaczęła się w czasach drugiej wojny światowej. W rozwiązaniu zagadki pomaga mu Sasza Majkowski, a wszystko wskazuje na to, że za atakami stoi "Czart" - jeden z najgroźniejszych terrorystów działających na terenie Rosji. "Czart" Roberta Kilena to dobry kryminał z historyczną zagadką w tle. Przy tej książce nie sposób się nudzić. Akcja pędzi w niej na łeb na szyję! Ciekawa fabuła i fascynująca zagadka sprawiają, że książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Autor umiejętnie przeplata dwa wątki - historyczny, z czasów II wojny światowej i współczesny, które łączą się w spójną i intrygującą całość. Muszę też wspomnieć o Maksie Kellerze. To taki nasz polski James Bond - agent ABW do zadań specjalnych. Lubi piękne kobiety, szybkie auta i niebezpieczne zadania. Bardzo jestem ciekawa jego kolejnych przygód. Ja książkę polecam. Myślę, że warto ją przeczytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
10-12-2019 o godz 23:44 przez: anna
Jest to druga książka spod pióra tego autora. Dla mnie jednak było to pierwsze spotkanie z literaturą Kilena. Mówię panu detektorowi, że to był diabeł. Atak terrorystyczny na zamek w Lublinie. Wysadzenie kopalni kredy. Do tego historia tajemniczego dworku. Zaczyna się śledztwo w sprawie terrorystów. Kto za tym stoi. Co do tego wszystkiego mają rosyjskie służby. Kiedy okazuje się, iż ta zagadka ciągnie się od lat sprawa staje się coraz bardzie niebezpieczna. Tajemnica od lat nie jest rozwiązane, ale wiadomo, że Czart maczał w tym swoje palce. Nie ma sprawy, to pokażcie mi tego diabła... Całą fabuła zapowiada się bardzo ciekawie. Intryga wykreowana przez autora jest bardzo ciekawa. Miałam jednak problem z tą książką było w niej bardzo wielu bohaterów i co rozdział akcja przeskakiwała na innego. Chociaż, że historia była spójna całość była bardzo zawiła. Bardzo nie podobało mi się, że niektóre wydarzania były całkowicie bez sensu i bez nich akcja książkę by nie ucierpiała. Poczałkowo wciągnęłam się w tę historie jednak z czasem zaczęła mnie coraz bardziej nudzić i nużyć. Koniec, choć zaskakujący i ciekawy był przez formę całej książki bardzo ciężki do przebrnięcia. Książka miała wiele dobrych aspektów, chociaż by sam pomysł. Niestety jednak w końcowym rozrachunku oceniam ją na 2/5. nie kwestionuję zdania, iż komuś mogła się podobać. Może po prostu pióro pana Roberta nie przypadło mi do gustu. Jednak jak wiadomo najlepszym recenzentem jesteśmy my samie. Więc zachęcam jednak do zapozna się i wyrobienia własnej opinii na jej temat. Dziękuję wydawnictwu Oficyna 4em za możliwość recenzji. Wasza zakaz czytaAnia … Roman zwiał huknął mnie w głowę jakąś rurą. Dopiero odzyskałem przytomność...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-12-2019 o godz 10:00 przez: Iwona Nocoń
Do przeczytania książki ze zdjęcia zabieram się od kilku tygodni. Na początku miałam na nią wielką ochotę po przeczytaniu opis. Po czasie zarys fabuły nieco ostudził mój zapał. Może to dziwnie zabrzmi, ale przestraszyłam się tego, że mimo moich dobrych chęci, ta konkretna pozycja nie przypadnie mi do gustu. Jest rok 2019. Terroryści wkraczają do zamku w Lublinie i biorą zakładników. Maks Keller z ramienia ABW zostaje oddelegowany do wyjaśnienia tej sprawy. Komu zależało na zrobieniu zamieszania? Jaką rolę w tym wszystkim odegra rolę osoba o pseudonimie Czart? Od pierwszej zostałam wciągnięta w intrygę jaką autor nam zaserwował. Sensacja w połączeniu z thrillerem daje wybuchową mieszankę, co powoduje, że akcja nawet na moment nie zwalnia tempa. Jestem aktualnie w trakcie oglądania Domu z papieru i w niektórych momentach chcąc nie chcąc doszukiwałam się pewnych analogii. Ciekawym zabiegiem w tej książce okazało się mylenie tropów. Na pierwszy rzut oka nie wiadomo było kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Komu można ufać, a kto okaże się zdrajcą. Myślę, że to dodawało smaczku całej historii. Wstawki historyczne również zasługują na pochwałę. Ciekawostki historyczne dodatkowo pobudzają wyobraźnię i zainteresowanie daną epoką czy to miejscem miejscem osadzenia fabuły. Patrząc na całokształt ode mnie solidne 8/10. ,,Czart jest przebiegły, inteligentny. Można nawet uznać, że jego działania są błyskotliwe, choć oczywiście nie mogą być akceptowane''. ,,Dziecko nie boi się zjechać z góry na nartach, mając je po raz pierwszy na nogach. Dorosły oczami wyobraźni już widzi siebie z połamanymi kończynami. Dlatego to dzieci uczą się wszystkiego szybciej''.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2019 o godz 09:33 przez: eMczyta
Nareszcie jest druga książka Kilena! Kazał czytelnikom długo czekać, ale było warto. "Czart" wbił mnie w ziemię. Już od pierwszych stron wciągają nas tajemnicze wydarzenia z czasów drugiej wojny światowej. Potem (jak w opisie) przenosimy się w czasy współczesne i akcja zaczyna się od zamachu na zamek w Lublinie i zawalenia się podziemnej trasy turystycznej w Chełmie. Czy oba wydarzenia mają ze sobą cos wspólnego, czy to tylko przypadek ? Autor zręcznie przenosi nas w kolejnych rozdziałach w różne miejsca, przedstawia kolejnych bohaterów, bardzo często podrzuca fałszywe tropy bawiąc się z czytelnikiem w kotka i myszkę. Uwielbiam takie książki, wymagające od czytelnika inteligencji. Kocham rozwiązywać dobrze skonstruowane kryminalne zagadki, a Czart mi to umożliwił. To była czysta przyjemność. Podoba mi się różnorodność postaci, które biorą udział w wydarzeniach np. rosyjski agent, którego nie można rozgryźć czy tajemnicza Ewa, która potrafi bandziorów owinąć sobie wokół palca. I tak samo jak po "Krwi Illapa" (poprzedniej książce Roberta Kilena) musiałam pojechać do Niedzicy i zobaczyć zamek gdzie przebywał władca Inków i na pewno kiedyś zwiedzę Lubiąż, żeby zobaczyć tajemniczego Indianina, tak po "Czarcie" mam potrzebę wyruszenia do Lublina na zamek, do Chełma w odwiedziny do kopalni kredy czy do pałacu w Kozołówce, żeby zobaczyć to niezwykłe miejsce z obrazem z polowania na dziki i pewien piękny stary przedmiot...nie zdradzę, żeby nie spojlerować zakończenia książki. Zdecydowanie polecam Czarta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-12-2019 o godz 14:13 przez: Anonim
Książka "Czart" to wielowątkowy thriller, w którym znajdziemy wydarzenia z czasów II wojny światowej, atak terrorystyczny na zamek w Lublinie czy zamach w podziemnej trasie turystycznej w Chełmie. Na pewno podczas lektury nie można się nudzić, wielowątkowość i niespodziewane zwroty akcji tego dowodzą. Połączenie prawdziwych wydarzeń z fikcją jest zrobione perfekcyjnie. W roku 1944 odkryto ciała polskich partyzantów w pałacu w Kozłówce. W 2019 roku Zamek Królewski w Lublinie został zaatakowany przez terrorystów. Niebawem również w Chełmie na szlaku turystycznym miał miejsce zamach. Czy te wydarzenia coś ze sobą łączy? Wyjaśnieniem tego zajmuje się Maks Keller i Sasza Majkowski, którzy przypuszczają, że za tymi zamachami stoi Czart. Sprawa jest trudna, pracują nad nią polskie i rosyjskie siły. Czart jest nieuchwytny i zawsze krok przed nimi. Czy uda się w końcu go złapać? Pan Kilen tą książką również zachęca czytelników do odwiedzenia wielu ciekawych miejsc, takich jak Zamek Królewski w Lublinie i kaplica Trójcy Świętej, Kozłówkę czy trasę turystyczną korytarzami kredowymi w Chełmie. Jestem lekko rozczarowana zakończeniem tej książki. Trochę przesadzone, jak z jakiegoś amerykańskiego filmu. Jednak mimo to książka bardzo mi się podobała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-10-2019 o godz 21:26 przez: Monika Świątek
"Czart" to książka dla ludzi o mocnych nerwach, poleje się mnóstwo krwi, będzie dużo ofiar. Akcja książki rozgrywa się w roku 1944, kiedy to Sowieci wkraczają do majątku Zamoyskich w Kozłówce. Są tam świadkami makabrycznej śmierci polskich partyzantów. Wszystko zaczyna się od tego jak Marian Godewski, pracownik ochrony w zamku, widzi zakrwawioną kobietę, chce jej pomóc, ale niestety sam zostaje postrzelony i umiera. Później przenosimy się do czasów współczesnych. Rok 2019, terroryści opanowują zamek w Lublinie i biorą zakładników. Czego tam szukają i na czyje zlecenie? Maks Keller, pracujący na zlecenie ABW, ma to wyjaśnić. Nie przypuszcza, że zmierzy się z kimś, kto, jak się wydaje, ma nadprzyrodzone moce. A rozwiązanie może tkwić w interpretacji wiersza Józefa Czechowicza, poety katastrofisty z czasów międzywojnia. Po co ktoś po tylu latach wraca do przeszłości? Rusza szaleńczy wyścig z czymś, co zmieni układ sił na świecie. W książce bardzo dużo się dzieje. Atak terrorystów na zamek w Lublinie. Zamach w podziemnej trasie turystycznej w Chełmie. Diabelskie tajemnice pałacu w Kozłówce. Polowanie na Czarta i gra służb specjalnych z Polski i Rosji. Książkę mialam przyjemność przeczytać dzięki @oficyna4em Polecam 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-12-2019 o godz 17:25 przez: pati9475
Któż może pokonać prawdziwego Diabła...? "Czart" Kilena jest drugą książką opisującą przygody nieustraszonego Maksa Kellera, śledczego z ABW, dla którego nie ma zagadki bez rozwiązania. Tym razem zderza się z terrorystami, którzy próbują obudzić diabelskie moce. Mężczyzna z pomocą niewielkiej grupy zaufanych osób musi zmierzyć się z całą grupą przestępczą i odkryć prawdę o tej tajemniczej sile, której pożąda tak wiele osób. Powieść na pierwszy rzut oka wydawała mi się średnio zachęcająca. Walka z terrorystami nie brzmiała mimo wszystko jak coś, co czytałabym z zapartym tchem, zwykle gustując w nieco innych opowieściach. Bardzo pozytywnie byłam zaskoczona, bo z każdą kolejną stroną coraz bardziej nie mogłam się oderwać. Zagadki, wartka akcja, ciekawe zwroty akcji i przede wszystkim fascynująca historia wspaniale zaspokoiły moje czytelnicze oczekiwania. Keler ma lekkie pióro i bardzo przyjemny sposób wprowadzania czytającego do swojej powieści. Z całą pewnością sięgnę po kolejne jego książki. A na ten moment nie pozostaje mi nic innego, jak tylko gorąco zachęcać innych do przeczytania, myślę, że sporo czytelników znajdzie przyjemność w obcowaniu z tą lekturą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2019 o godz 20:35 przez: Monika Świątek
"Czart" to książka dla ludzi o mocnych nerwach, poleje się mnóstwo krwi, będzie dużo ofiar. Akcja książki rozgrywa się w roku 1944, kiedy to Sowieci wkraczają do majątku Zamoyskich w Kozłówce. Są tam świadkami makabrycznej śmierci polskich partyzantów. Wszystko zaczyna się od tego jak Marian Godewski, pracownik ochrony w zamku, widzi zakrwawioną kobietę, chce jej pomóc, ale niestety sam zostaje postrzelony i umiera. Później przenosimy się do czasów współczesnych. Rok 2019, terroryści opanowują zamek w Lublinie i biorą zakładników. Czego tam szukają i na czyje zlecenie? Maks Keller, pracujący na zlecenie ABW, ma to wyjaśnić. Nie przypuszcza, że zmierzy się z kimś, kto, jak się wydaje, ma nadprzyrodzone moce. A rozwiązanie może tkwić w interpretacji wiersza Józefa Czechowicza, poety katastrofisty z czasów międzywojnia. Po co ktoś po tylu latach wraca do przeszłości? Rusza szaleńczy wyścig z czymś, co zmieni układ sił na świecie. W książce bardzo dużo się dzieje. Atak terrorystów na zamek w Lublinie. Zamach w podziemnej trasie turystycznej w Chełmie. Diabelskie tajemnice pałacu w Kozłówce. Polowanie na Czarta i gra służb specjalnych z Polski i Rosji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2019 o godz 22:37 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
06-12-2019 o godz 18:34 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
06-12-2019 o godz 18:34 przez: Aleksandra
Czart to wielowątkowy thriller z intrygą, który łączy w sobie atak terrorystyczny na zamek, wydarzenia z czasów II wojny światowej, legendy i twórczość polskiego poety Czechowicza. Ciągle zwroty akcji i krótkie rozdziały sprawiają, że fabuła staje się wartka i dynamiczna. Sami bohaterowie też są w miarę dobrze skonstruowani, niektórzy prowadzą podwójną grę, inni wciąż trzymają się tej samej strony. Każdy ma swoją rolę do odegrania w świecie, w którym nie tylko Czart pociąga za sznurki. Ciekawym bohaterem jest Sasza Majkowskij. Z jednej strony pomaga Maksowi w rozwiązywaniu sprawy, z drugiej zataja pewne informacje. Wciąż budzi wątpliwości i trudno go rozgryźć. Książka ma też swoje słabe strony. Szczególnie rzucają się w oczy sztucznie umieszczone w fabule opisy zamku i bohaterowie, którzy raz wykazują się inteligencją, a kiedy indziej nadinterpretowują fakty i nie potrafią wysnuć wniosków z prostej rozmowy. Jest to dobra lektura, choć mogła być zdecydowanie lepsza, gdyby autor zadbał nie tylko o intrygę, ale też o inne elementy fabuły.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
16-12-2019 o godz 13:47 przez: natala_reads
Atak terrorystyczny na zamek w Lublinie. Zamach w podziemnej trasie turystycznej w Chełmie i wiele innych... lecz czy to wystarczy, aby zaciekawić czytelnika? Z pewnością tak. Jednak... dla mnie ta książka to takie mocne 5/10.. Strasznie się przy niej nudziłam i nie potrafiłam się skupić :/ . Według mnie za mało tu było akcji, czegoś co wywołałoby u mnie ogromne wow i zachęciło do dalszego czytania. Jak na kryminał to jest to dość słaba książka i szkoda, że tak bardzo jej nie polubiłam, bo naprawdę... liczyłam na coś dobrego. Po drugie w tej powieści był ogrom bohaterów, które wprowadzały niepotrzebny zamęt, a koniec końców nie wiedziałam już kto jest kim i po jakiej stoi stronie.. Szkoda, naprawdę szkoda :( Jedyne co, to zakończenie było naprawdę dobre i zaskakujące, i chyba tylko dla nie go moja ocena wynosi 5/10. Niemniej jednak osoby zainteresowane tą pozycją powinny same po nią sięgnąć i wyrobić sobie opinię na jej temat, poniważ to że mi nie przypadła do gustu, nie znaczy, że nie przypadnie również czytelnikowi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego