Zaginiony kontynent (okładka  miękka, wyd. 05.2019)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,59 zł

30,59 zł
45,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Bezlitosna w osądzie i przezabawna w formie relacja o ponownym odkryciu Ameryki i poszukiwaniach idealnego miasteczka.

Prawie nikt nie wyjeżdża z Des Moines w stanie Iowa. Jednak Bill Bryson wyjechał i po dziesięciu latach spędzonych w Anglii postanowił wybrać się do domu, który okazuje się dla niego... obcym krajem.

W leciwym chevrolecie chevette Bryson pokonał prawie 14 000 mil na terenie trzydziestu ośmiu stanów, aby sporządzić ten zabawny i przenikliwy raport na temat kondycji małomiasteczkowej Ameryki.

Od głębokiego Południa po Dziki Zachód, od miejsca urodzenia Elvisa po Custer's Last Stand, Bryson odwiedza miejscowości, którym nadaje własne nazwy, sugerujące nudę, ospałość i monotonię. Jego nadzieje na znalezienie amerykańskiego marzenia kończą się koszmarem chciwości, ignorancji i zanieczyszczenia środowiska.

"Zaginiony kontynent" to niezwykle zabawny portret współczesnej Ameryki, a jednocześnie przejmujące wspomnienie o utraconej młodości. Prawdziwe arcydzieło komizmu.
"Publishers Weekly"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Zaginiony kontynent

ID produktu: 1223491578
Tytuł: Zaginiony kontynent
Seria: Naokoło świata
Autor: Bryson Bill
Tłumaczenie: Bieroń Tomasz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 376
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-05-28
Rok wydania: 2019
Data wydania: 2019-05-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 38 x 146 x 320
Indeks: 32081114
średnia 4,5
5
17
4
5
3
0
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
11 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
22-07-2019 o godz 10:54 przez: Joanna Szoloch | Zweryfikowany zakup
Cudownie dowcipna i pokazująca oblicze Ameryki które zaczynamy przenosić w nasze strony. To pozycja sprzed kilku lat ale jak bardzo aktualna w naszej rzeczywistości. W sumie niby inaczej ale to samo dzieje się u nas. Podróż =sentymentalna daje do myślenia wszystkim którzy wracają do dawnych lat, zdarzeń czy miejsc. Bryson w najlepszej formie, dowcipny, spostrzegawczy , błyskotliwy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
09-12-2021 o godz 10:59 przez: grzes_gabrys | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, trzyma poziom pozostałych pozycji Brysona!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2022 o godz 22:55 przez: Żaneta Staszak | Zweryfikowany zakup
Polecam!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2021 o godz 18:50 przez: Patrycja Wrońska | Zweryfikowany zakup
Dobra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-07-2019 o godz 11:34 przez: Radosław
Autor Bill Bryson jest również jej głównym bohaterem. Po ponad dekadzie spędzonej na starym kontynencie, gdzie już przesiąknął Brytyjskim klimatem, postanowił on odwiedzić swój dawny dom, a przy okazji nico bardziej zwiedzić niektóre zakątki wielkiego kraju. Punktem startowym jego wyprawy był jego rodziny dom w Des Moines w stanie Iowa. Wiernym i niestrudzonym środkiem podróży, stał się leciwy Chevrolet Chevette. Tak samo, jak Odyseusz, Bryson wyruszył w wielką podróż, gdzie czekało go tylko nieznane. Ten pierwszy szukał drogi powrotnej do domu, Bill za to postanowił zwiedzić różne zakątki USA w poszukiwaniu idealnego miejsca do życia (swoistego amerykańskiego raju). Oczywiście to tylko pozory, bo cała jego wycieczka miała zupełnie inny cel, ale to uświadomił sobie dopiero po przejechaniu wielu mil. Opisana w książce podróż miała miejsce już kilka (a raczej już kilkadziesiąt lat temu), więc niektóre ze wspomnianych tutaj miejsc, mogły ulec pewnemu przeobrażeniu, inne zaś bezpowrotnie zniknąć z tamtejszego krajobrazu. O ile miejsca z biegiem czasu i rozwojem technologii mogły się zmienić, to raczej nie dotyczy to ludzi. Zachowania i cechy charakteru, nie ulegają łatwym przemianą, a jeśli już takowe zmiany zachodzą, potrzeba na to przynajmniej kilku pokoleń. Jak wcześniej wspomniałem, książka zdecydowanie nie jest typowym przedstawicielem literatury podróżniczej. Oczami wyobraźni będziemy mogli zobaczyć małe i spokojne miasteczka i wsie, ogromne nigdy nieusypiające metropolie, w których każda kolejna mijana przecznica może być twoją ostatnią czy mniej lub bardziej znane miejscówki typowo turystyczne. Wszystko to jednak pokazane jest z perspektywy samego autora. Pokazuje on ogrom tego kraju i jego różnorodność, zachęcając czytelnika do wyruszenia w podobną podróż, nawet pomimo często sarkastycznych opisów. Zresztą sarkazm autora jest tutaj mocno obecny nie tylko w ocenie samych lokacji, ale i napotykanych ludzi. Każda kolejna odwiedzona miejscówka opisana jest nie tylko z perspektywy czysto turystycznej, ale głównie przez pryzmat napotkanych mieszkańców. Tym sposobem podczas wielkiej wyprawy po bezkresnym lądowym oceanie, ma on możliwość obcowania z miłymi, życzliwymi i zawsze pomocnymi mieszkańcami wsi, napakowanymi, mało rozmownymi i uzbrojonymi troglodytami, czy dumnymi i pachnącymi czarnym prochem kowbojami. Każda kolejna odwiedzona lokacja, każde kolejne mijane miasto to zupełnie osobna historia, wymagająca swojego miejsca w książce. Napotkani tam ludzie są bacznie obserwowani przez Brysona i przez niego oceniani. Nie zawsze taka ocena jest pozytywna (raczej zawsze wyrażana jest ona bezgłośnie, tylko w myślach, aby nie doznać uszczerbku na zdrowiu i urodzie). Większość takich opisów podlane jest wyraźnym (często nawet na wskroś brytyjskim) humorem. Zdarzają się jednak chwile, w których ciężko ostatecznie ocenić czy dana reakcja jest specjalnie przerysowana przez autora, czy może jednak ma on taki styl bycia. Parafrazując znane powiedzenie i część słów przytaczanych przez samego autora „człowiek ze wsi wyjdzie, ale burakiem będzie zawsze”. Są jednak momenty, w którym autor zdaje sobie sprawę ze swoich przywar, np. kompletnie nie ukrywa tego, że jest niezmiernie skąpy tak samo, jak jego ojciec. Zastanawiałem się również czy aby na pewno nie ma on jakichś krewnych w naszym kraju, bo było parę opisów, w których jego „cebulactwo” biło wyraźnie po oczach. Dodatkiem do wyżej wymienionej treści są przeróżne ciekawostki dodawane przez autora dotyczące odwiedzonych miejsc. Niektóre z nich są naprawdę ciekawie i warte zapamiętania inne niekonieczne muszą zainteresować kogoś, kto nie mieszka na terenie USA a jeszcze inne (chociaż na całe szczęście ich jest najmniej) są zwyczajnie nudne i z chęcią chce się przeskoczyć kilka akapitów dalej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2019 o godz 20:42 przez: Beata Igielska
„Zaginiony kontynent” nie jest opowieścią o mitycznej Atlantydzie. To relacja z długiej podróży po niemal wszystkich stanach USA, jaką autor odbył po latach nieobecności w rodzinnym kraju. Zdziwienie, rozczarowania, konfrontacja z ideałami sprzed lat – to tylko niektóre, ale i najważniejsze problemy pojawiające się w tej napisanej z wielką pasją książce. Bill Bryson to jeden z najbardziej znanych i lubianych współczesnych amerykańskich autorów prozy podróżniczej i popularnonaukowej. Doskonale potrafi łączyć literaturę faktu z osobistymi, zazwyczaj zabawnymi, komentarzami oraz różnorodnymi kontekstami. W „Zaginionym kontynencie” autor opisuje podróż po swej ojczyźnie, jaką odbył jako dorosły, dojrzały człowiek, ale jednocześnie bardzo często przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, gdy wraz z rodzicami zwiedzał Stany Zjednoczone podczas wakacji. Kluczową rolę w tych opowieściach odgrywa ojciec – nie ukrywam, że mój ulubieniec (i wcale nie dlatego, że był wielkim globtroterem, lecz z powodu swojego powalającego skąpstwa, które rodziło mnóstwo przezabawnych sytuacji). Przy wspomnieniowych opisach rodzinnych podróży nieraz pękałam ze śmiechu i – chociaż nie cierpię takich typów w realnym świecie – kibicowałam tatuśkowi nawet podczas jego największych wariactw. Bill Bryson zabawnie pisze nie tylko o swoim dzieciństwie, ale i o dłuuugiej, bo liczącej tysiące, tysiące mil włóczędze po Ameryce. Niesamowite jest zderzenie świata zapamiętanego przez niego z dzieciństwa czy pierwszej młodości ze stanem rzeczy, jaki odkrywa po latach. To już nie jest ten sam kraj! Spontaniczność zastąpił konsumpcjonizm, porządek zamienił się w chaos, a ideały zastąpiła obsesyjna miłość do mamony. Nigdy nie byłam w Stanach Zjednoczonych (chociaż wierzę, że jeszcze wszystko przede mną, jako że uwielbiam podróże), jednak po lekturze „Zaginionego kontynentu” mam takie wrażenie, jakbym wraz z autorem przemierzyła i wielkie pustkowia, i zapyziałe stany, i wielkie aglomeracje, i symboliczne miejsca, które kojarzy każdy średnio wykształcony człowiek. Wielką zaletą książki są dygresje. Wiem, że nie każdy to lubi, czasem czytam w różnych opiniach stwierdzenia, że odejścia od tematu rozpraszają itp. Jednak Bill Bryson swoimi konstatacjami sprawia, że uważny czytelnik podąża wraz z nim zaskakującymi tropami. Bardzo przypadły mi do gustu liczne odniesienia do kultowych książek, piosenek czy dzieł sztuki związanych z odwiedzanymi przez niego miejscami. Był to balsam na moje czytelnicze serce, bo uwielbiam takie uczty duchowe. Całość przeczytałam jednym tchem, niezmiennie zaśmiewając się i dumając nad kondycją współczesnego świata – nie tylko amerykańskiego. „Zaginiony kontynent” to książka ponadczasowa, pokazująca w oryginalny sposób, jak bardzo na przestrzeni zaledwie jednego pokolenia potrafi zmienić się otaczająca nas rzeczywistość. Od nas samych tylko zależy, czy damy się ponieść owczemu pędowi, czy zatrzymamy to, co dla nas cenne i będziemy podążać własną drogą. BEATA IGIELSKA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-07-2019 o godz 11:48 przez: BarbaraAndHerBooks
„Zaginiony kontynent” to opis podróży jej autora – Billa Brysona po Stanach Zjednoczonych po 10-ciu latach nieobecności w kraju. Bryson przejechał blisko 14000 mil przez 38 stanów starym chevroletem chevette i opisał w swej książce małe miasteczka Ameryki. Mężczyzna odbył tę podróż powracając do miejsc, które pamiętał ze swojego dzieciństwa i szukając miasta idealnego. Czy udało mu się je znaleźć? Tego dowiecie się sięgając po tą pozycję. . . Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Podobały mi się niektóre z historii z jego dzieciństwa, kiedy to podróżował po kraju wraz ze swoją rodziną. Zdarzały się zabawne historie, ale podczas lektury niektórych byłam trochę zażenowana. Mam wrażenie, że autor co chwila czegoś się czepia i wszystko mu się nie podoba. Ostro krytykuje konsumpcjonizm, tłuste i niezdrowe amerykańskie jedzenie, reklamy, czy też ogłupiającą ludzi telewizję. Trochę to nie mój gust i szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś innego. Myślałam, że będzie to raczej książka podróżnicza i pojawi się w niej więcej opisów ciekawych miejsc wraz z jakimiś ciekawostkami na ich temat, a dostałam swojego rodzaju pamiętnik i opis wspomnień z podróży po Ameryce. Niestety, nie przepadam za taką literaturą i nie dobrnęłam do końca tej książki, bo po prostu mnie męczyła. Rozumiem, że autor chciał pokazać, jak bardzo zmienia się świat i jego otoczenie na przestrzeni lat, a także jak różni się odbiór pewnych rzeczy i miejsc jako dziecka i jako człowieka dorosłego, ale ja tego nie kupiłam. Nie ocenię tej pozycji, bo po prostu nie potrafię. Wiem, że znajdzie się wiele osób, którym ta książka przypadła do gustu, ale mi się po prostu nie podobała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2019 o godz 20:52 przez: kryminalnatalerzu
„Zaginiony kontynent. Podróże po prowincjonalnej Ameryce” autorstwa Billa Brysona to relacja z podróży po Ameryce końcówki lat 80tych, kiedy to autor po śmierci ojca postanawia odwiedzić wszystkie miejsca, do których jeździli całą rodziną podczas corocznych wakacji. I tak czytelnik razem z autorem odwiedza kolejne miasta i miasteczka kolejnych stanów, spotyka sporo różnych ludzi na swojej drodze i analizuje sposoby zachowania mieszkańców. Autor nie szczędzi też gorzkich uwag odnoście poziomu nauki, szpitali, reklam czy ogólnie ogłupiającej amerykańskiej telewizji. Krytykuje największą na świecie chęć posiadania coraz to nowych sprzętów amerykanów i podkreśla jak tłuste i niezdrowe jest amerykańskie jedzenie. Dostrzega też oczywiście piękno otoczenia, odwiedza sporo ciekawych miejsc, domy sławnych ludzi, wiele muzeów czy parków narodowych. Jest też oczywiście Wielki Kanion. Wszystko to opatrzone jest ciętym humorem Brysona i szczyptą wspomnień z dzieciństwa. Ogólnie była to ciekawa przygoda, idealna na letnią lekturę. Ciekawie teraz byłoby pojechać z tą książką w podróż śladami autora, sprawdzić jak po 40 latach zmieniła się Ameryka, czy gdzieś jeszcze uchowało się miasteczko, które wygląda tak samo jak za czasów podróży Brysona... 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-06-2019 o godz 00:00 przez: AndrzejStrzoda | Empik recenzuje
To moja pierwsza książka Billa Brysona, którą przeczytałam i na długo pozostanie moją ulubioną. Podróże opisane w tej książce są jak moje wymarzone wakacje. Autor, który od wielu lat mieszka w Anglii wyrusza w podóż samochodem przez Stany. Znajduje wiele pięknych miejsc, ale poznaje też ciekawych ludzi. To bardzo inspiruje i zachęca do zwiedzania. Bardzo chciałabym kiedyś wyruszyć do tych miejsc. Ta książka jest napisana z miłością, ale nie brakuje również dobrego humoru. Zdecydowanie warto poświęcić trochę czasu na tą podróż przez rozdroża i miasta USA.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2019 o godz 22:35 przez: Anonim
Przyjemna podróż dla wszystkich, którzy poza odkrywaniem nowych lądów lubią niezobowiązująco oderwać się od rzeczywistości i potrafią przymknąć oko na nieco uszczypliwości. Fani amerykańskich klimatów z pewnością znajdą tu wiele ciekawostek, a laikom w temacie być może udzieli się ich fascynacja? Książka nie tylko ujmuje szczerością, ale również bawi i… skłania do refleksji. Polecam! Cała recenzja: https://www.sylviavoyages.com/2019/06/zaginiony-kontynent-bill-bryson.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
26-07-2019 o godz 11:21 przez: jakprzezokno
Dawno, bardzo dawno nie czytałam tak straszliwie nudnej książki. Autor opisuje nudne bezdroża Ameryki w całkowicie nudny i bezbarwny sposób. Kilometry, nazwy miejscowości, piasek, kurz i trochę wspomnień. Męczyłam się z tą książką i właściwie tylko jedna anegdotka, to tego bardzo krótka zainteresowała mnie. Poza tym - okropność.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Icebreaker
4.4/5
35,28 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Przebudzenie
4.8/5
37,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Złowieszczy dar
4.6/5
43,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Czarne dziury
4.7/5
29,92 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Forrest Gump
4.5/5
37,48 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego