Witamy w Unterleuten! (okładka  zintegrowana, wyd. 05.2022)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 36,61 zł

36,61 zł
59,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Unterleuten, wieś położona gdzieś w Brandenburgii, to z pozoru idylliczne miejsce. Gdy firma inwestycyjna chce postawić tu farmę wiatrową, na nowo wybuchają dawne spory. Chodzi nie tylko o sprzeciw nowych mieszkańców, którzy przenieśli się na prowincję z  Berlina i z wielkomiejską arogancją i butą próbują forsować swoje racje, lecz także o nieprzerwanie tlący się konflikt między wygranymi a przegranymi okresu transformacji ustrojowej. Nic dziwnego, że w wiosce rozpętuje się piekło.

Powieść podejmuje istotne problemy naszych czasów. Czy w XXI wieku ludzie kierują się jeszcze moralnością, a nie tylko własnym interesem? W co wierzą? I dlaczego, choć wszyscy zawsze chcą jak najlepiej, ostatecznie dzieją się straszne rzeczy?

Witajcie w Unterleuten!

Wystarczy rzut oka na brandenburskie miejscowości, z tytułową wioską na czele, by dać się oczarować ich staromodnym nazwom, mieszkającym tu ekscentrykom, nieskażonej przyrodzie z rzadkimi gatunkami ptaków. Za fasadami małych domków kryją się jednak dawne niesnaski, a na ich kanwie wybuchają nowe skandale. I chociaż nikt tak naprawdę nie chce krzywdzić i wyrządzać zła, wydarza się najgorsze.

""Witamy w Unterleuten!" to powieść naszego czasu, Juli Zeh opisuje w niej wielką drażliwość, pogardę dla polityki i rezygnację."
"Der Spiegel"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1307602746
Tytuł: Witamy w Unterleuten!
Tytuł oryginalny: Unterleuten
Autor: Zeh Juli
Tłumaczenie: Sosnowska Katarzyna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Sonia Draga
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Liczba stron: 576
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-05-25
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-05-25
Forma: książka
Okładka: zintegrowana
Wymiary produktu [mm]: 210 x 35 x 150
Indeks: 41987117
średnia 4,4
5
6
4
6
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
10 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
02-12-2022 o godz 10:04 przez: Hubert Igliński | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa historia widziana oczami kilkunastu bohaterów małej podberlińskiej wsi, gdzie w zadawnione konflikty wkraczają nowi mieszkańcy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2023 o godz 12:35 przez: Dariusz | Zweryfikowany zakup
O tak tak fajne
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2022 o godz 16:18 przez: SzkolnyKlubRecenzenta
Juli Zeh, niemiecka prawniczka i pisarka, znana jest z zaangażowania społeczno-politycznego. Została wyróżniona licznymi nagrodami literackimi. Poza pracą literacką zajmuje się również pisaniem esejów dla gazet niemieckich. „Witamy w Unterleuten!” to powieść poruszająca problemy XXI wieku. Większość akcji rozgrywa się właśnie w Unterleuten – wsi położonej gdzieś w Brandenburgii. Jest to z pozoru spokojne miejsce, w którym mieszkają nie tylko rodziny żyjące tam od wielu pokoleń, ale również nowe, planujące oderwać się od miejskiego życia. Niestety, całą równowagę zaburza wizyta przedstawiciela pewnej firmy inwestycyjnej. Mieszkańcy dowiadują się od niego o planie postawienia elektrowni wiatrowej na terenach wioski. Wywołuje to w nich zdziwienie, a następnie oburzenie. Jednak wydarzenia następujące po tej wizycie mają największe znaczenie. Przez nią nie tylko wybuchają na nowo stare konflikty, ale także powstają nowe. Poznajemy sporo postaci o różnych oraz dosyć specyficznych charakterach, np. Morbusa Krona oraz Rudolfa Gombrowskiego, którzy najdłużej zamieszkują wioskę oraz są dla siebie wrogami od ponad pięćdziesięciu lat. Pierwszy jest bardzo ponury i zrzędliwy, a drugi wybuchowy i porywczy, przez co ich konflikt oddziałuje na resztę mieszkańców. Już w pierwszych rozdziałach zagłębiamy się trochę w przeszłość bohaterów, która przeplata się z teraźniejszymi wydarzeniami. Jest to, według mnie. interesujący zabieg, dzięki któremu mogłam zrozumieć postępowanie tych osób. Co ciekawe, wszystkich bohaterów łączą konkretne zachowania - każdy kogoś o coś podejrzewa, nie znając całej prawdy. Zrzuca winę za swoje porażki na wszystko inne, tylko nie na siebie. Jeśli podejmie jakieś działania, to jedynie we własnym interesie. Podobał mi się sposób ukazania wydarzeń, w każdym rozdziale możemy zobaczyć inny punkt widzenia na daną sytuację. Naprawdę intrygujące jest to, jak inaczej wszyscy możemy odebrać konkretne wydarzenia. Podczas lektury czułam często oburzenie lub rozbawienie z poszczególnych zachowań bohaterów. Niektóre sytuacje mnie zszokowały, a najbardziej te w ostatnich rozdziałach książki. Język oraz styl autorki jest bardzo zrozumiały, a samą powieść czyta się dosyć szybko i płynnie. Jest ukazana tutaj ludzka mentalność, obłuda oraz chęć zysku ponad wszystko. Jeśli ktoś lubi taką tematykę, jak najbardziej mogę polecić „Witamy w Unterleuten”. Aleksandra A. Szkolny Klub Recenzenta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2023 o godz 22:04 przez: czytakacha
„witamy w unterleuten!” to bardzo skrupulatnie nakreślona powieść o małej społeczności, która wpada w poruszenie, gdy okazuje się, że w wiosce, gdzieś na horyzoncie, ma powstać elektrownia wiatrowa. odżywają stare konflikty, nowe wyrastają jak grzyby po deszczu, a ‚zamieszanie’ to słowo, które najtrafniej określa to, co się dzieje. czy miejsce, które jest idyllą z perspektywy natury, jest w stanie pomieścić w swych granicach tak różne ludzkie charaktery? czy jest w stanie pogodzić miejscowych z przyjezdnymi? czy moralność ma jeden wymiar? czy miastowi będą żałować wyprowadzki na wieś? czy chęć zysku zabija? juli zeh stworzyła powieść, której według mnie nie można zamknąć w ramach jednego gatunku. to powieść społeczna, obyczajowa, która w pewnym momencie zaczyna być sensacją, kryminałem i thrillerem w jednym. postacie, które poznajemy w książce, są przemyślane w najdrobniejszych szczegółach, a sieć intryg, którą tkają swoimi zachowaniami, ich tajemnice i bolączki, przekonanie do własnych racji, powodują, że można być dla nich jednocześnie pełnym niezrozumienia i współczującym, a nawet współodczuwającym. niesamowicie podobał mi się zabieg ukazania tych samych wydarzeń z perspektyw różnych postaci. dzięki temu mogłam poznać, jak jedna sytuacja jest odbierana przez różne osoby i jak te osoby traktują się wzajemnie, nawet w swoich myślach. dawno, a nawet nie wiem czy kiedykolwiek, miałam do czynienia z taką konstrukcją książki. w ogóle styl autorki - język, sposób narracji, ukazywanie kontrastów - to w moim odczuciu trochę taki powrót do klasyki pisania. a ja to lubię. muszę przyznać, że 576 stron książki nie napawało mnie przesadnym optymizmem. bałam się, że historia będzie rozwleczona i pójdzie mocno w stronę opisów przyrody. zamiast tego otrzymałam szereg portretów postaci, które dzieli wiele, ale łączy jeszcze więcej - ludzka słabość mimo pozornej siły i niezwyciężoności. wszystko podane w formie, którą się chłonie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2022 o godz 07:39 przez: Agata G.
"Witamy w Unterleuten!" to obszerna i wieloaspektowa powieść społeczna ze skrupulatnie utkaną fabułą. Mam wrażenie, że można śmiało można z niej wyciągnąć materiał na przynajmniej jeszcze jedną książkę. Juli Zeh zaprasza do zamkniętej społeczności, w której prawo ustalają mieszkańcy. Wszystko, co dzieje się wokół farmy, jest w rzeczywistości kwestią drugoplanową. Główną rolę odgrywają zależności pomiędzy mieszkańcami, umiejętność manipulowania i knucia intryg. Autorka doskonale pokazuje różnice pomiędzy wsią a miastem, młodymi a starszymi, nowymi mieszkańcami Unterleuten oraz tymi, którzy żyją w tam od zawsze. Juli Zeh łączy to z ukazaniem skutków przemian po upadku muru berlińskiego oraz wciąga czytelnika w poczucie beznadziei mieszkańców. Ich trwanie w przeszłości skutkuje tym, że sami stanowią prawo i porządek swojej wsi. To zaś nieuchronnie prowadzi do tego, że przybysze nie mogą poczuć się w Unterleuten bezpiecznie. Czytelnik pozna tę historię z perspektywy wielu bohaterów – starych i nowych mieszkańców wsi. Początkowo trudno mi było odnaleźć się w fabule tym bardziej, że została ona nasycona wydarzeniami z przeszłości. Z czasem powieść nabrała odpowiedniej dynamiki: właśnie dzięki zmianom perspektywy połączonych z niewielkimi skokami w czasie. Książkę czyta się niemal jak thriller. Autorka gwarantuje gęstą atmosferę, intrygi oraz poczucie, że wydarzy się coś złego. Przy tak obszernej powieści trudno, by zakończenie miało jednolity wydźwięk. Z pewnością jednak skłania czytelnika do refleksji. O powieści "Witamy w Unterleuten!" można by pisać z wielu perspektyw. Juli Zeh jest doskonałą obserwatorką społeczeństwa. W jednej wsi była w stanie umieścić podwójną moralność, skutki dawnych już zmian czy chęć zysku ponad wszystko. Autorka nie upiększa tego świata – pokazuje go takim, jaki w rzeczywistości jest.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-05-2024 o godz 14:19 przez: lady.stawrogin
"Pracował tylko dla ludzi, których żarty rozumiał". Wiele jest cytatów w tej powieści z którymi utożsamiam się tak mocno, że aż boli. Wiele jest doskonałych, naprawdę, doskonałym opisów bohaterów, pełno w nich lekkości, smutku, goryczy, ale zawsze jest doza wyrozumiałości. Maleńka społeczność w zapomnianym nieco Unterleuten, gdzie trochę diabeł mówi dobranoc. Wioska, która była kiedyś prężnie działającą miejscowością rolniczą, po zamianie w PGR mocno podupadła. Niektórzy się wzbogacili, zdecydowania większość zbiedniała. Mimo, że zdaje się, że wszyscy żyją tu w harmonii, dawne urazy niczym kornik w drewnie, drążą umysły sąsiadów. Mamy tutaj nieco zapomnianego profesora, który z młodą żoną szuka ukojenia wśród przyrody, mamy młodą, pełną pasji wielbicielkę koni, bogatego posiadacza, który prawdopodobnie ma coś na sumieniu i burmistrza, który po śmierci żony odkrył, że całe życie donosiła na niego służbom. Proste postaci, które przy nieco bliższym poznaniu okazują się wielowymiarowymi, złożonymi, w wielu odcieniach szarości. Dobra i piękna w tym wypadku charakterystyka bohaterów, których dostajemy od Juli Zeh w ilościach hurtowych, to najmocniejsza strona tej opowieści. Czuć znakomite pióro, ogromną lekkość językową i pewną poetyckość, która jednak nie jest natarczywa i pozwala cieszyć się lekturą. Choć ta lektura wymaga skupienia, zatopienia się w niej i smakowania każdego z jej rozdziałów. Ta autorka to moje odkrycie, czytajcie ją koniecznie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-05-2023 o godz 11:21 przez: Natalia
Uwielbiam książki, których akcja toczy się w małych miasteczkach/wioskach. Uwielbiam powoli odkrywać ich sekrety, a także delektować się klimatem, który zawsze takich miejscach jest. Tym razem podobny motyw odkrywamy w książce Juli Zeh. Gdy pewna firma inwestycyjna chce w okolicach wioski Unterleuten postawić farmę wiatrową, na nowo wybuchają dawne spory. Nie chodzi tylko o sprzeciw nowych mieszkańców, lecz również o nieustannie tlący się konflikt między wygranymi a przegranymi okresu transformacji ustrojowej. Nic dziwnego, że w wiosce wkrótce rozpętuje się piekło. „Witamy w Unterleuten” to gatunkowe połączenie thrillera z dramatem. Historia mocno osobliwa, w kilku fragmentach wręcz trudna do logicznego okiełznania. To historia, która na początku wydaje się zbyt powolna, ale z czasem nabiera rozpędu. Królują tutaj pozory, zbrodnie oraz liczne zaskoczenia. Nagminne kłamstwa, niewidoczne akty przemocy, przerażające intrygi, dramatyczne wydarzenia. W Unterleuten mają miejsce naprawdę dziwne zdarzenia. Tu rodzi się nienawiść. Chociaż główna gra toczy się w umysłach mieszkańców wioski, to nietrudno dostrzec, jak bardzo wpływa ona na realne sąsiedzkie życie. Warto sprawdzić ten tytuł na sobie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2022 o godz 12:30 przez: Agnieszka
To książka opowiadająca o mieszkańcach pewnej brandenburskiej miejscowości Unterleuten. W wiosce tej nie było poczty, apteki ani sklepu była za to karczma i studnia głębinowa. Ludzie hodowali kury i uprawiali warzywa oraz nade wszystko kochali wolność dlatego nie czytali gazet, nie korzystali z Internetu i niewielu oglądało telewizję. Każdy żył tu we własnym wszechświecie. Problemy też rozwiązywali na swój własny sposób, między sobą. W pewnym momencie pojawił się w wiosce projekt zbudowania elektrowni wiatrowej, a że miejscowi mieli ograniczoną mentalność to wszystkie zmiany postrzegali jako zbędne, zwłaszcza te dla których potrzebny był nakład finansowy. Dlatego wiatraki poróżniły mieszkańców wsi i rozpętały w Unterleuten coś w rodzaju wojny. Część mieszkańców reprezentował Kron, a drugą część Gombrowski, miejscowy przedsiębiorca, który troszczył się o też o stronę społeczną i gospodarczą wsi choć nie wszyscy to zauważali. Za fasadami małych domków ukryte były więc dawne niesnaski, i chociaż wszyscy chcieli jak najlepiej w Unterleuten dochodzi do najgorszego. Przyznam, że jest to świetna powieść, którą oczywiście polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-12-2022 o godz 21:28 przez: Julia
Witamy w Unterleuten! Branderburska wioska na uboczu. Chociaż niedaleko Berlina, to przetrwała II wojnę światową jakby nigdy nic. Ona i jej specyficzni mieszkańcy rządzą się swoimi prawami. Chcąc mieszkać w Unterleuten musisz to zaakceptować. To już kolejna książka z literatury niemieckiej po którą sięgnęłam. (czytanie jej przed wyjazdem do Niemiec to totalnie inny vibe). Kolejne „zwykle” miasteczko, kolejne „zwykle historie. Unterleuten jest psychologicznym portretem wielu ludzi, ludzi i ich wzorców zachowań. Przemierzając z bohaterami wiejskie uliczki, poznajemy ich życia, ich drogi, nieraz kręte, wiodą do trudnych wyborów. Rozpalają dawne konflikty, przekraczają granice, a każdy się zastanawia gdzie kończy się ludzka moralność. Takie właśnie, oraz inne, istotne problemy obecne w naszych czasach, podejmuje powieść „Witajcie w Unterleuten!” Dajcie się oczarować, ekstrawertycznym i staromodnym mieszkańcom Unterleuten, niemieckiej przyrodzie, dzikich polach i lasach tej miejscowości. Zapraszam do Unterleuten!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-07-2022 o godz 23:13 przez: Dominika Stryszowska
Mała wioska, trochę zapomniana przez świat, z małomiasteczkową mentalnością. Tuż obok, w planach, farma wiatrowa. Sprzeciw mieszkańców, stare sprawy, niewyjaśnione konflikty, to dopiero początek. Autorka w świetny sposób przedstawiła współczesne bolączki, podwójną moralność i szeroko rozumianą politykę. Historia może się wydawać prosta, bo sam temat przewodni nikogo nie zaskoczy, co chwilę czytamy o kolejnych protestach, a to przeciw 5G, spalarniom śmieci czy właśnie fermom wiatrowym. Te same problemy, te same argumenty. Jednak ta powieść chociaż dotyka spraw społecznych, ma w sobie coś z thrillera, a nawet sensacji. Czytała mi się świetnie, dobrze wykreowani bohaterowie byli autentyczni, a problemy namacalne i dziejące się tuż obok. Ta książka pokazuje ludzką mentalność, obłudę i chęć zysku ponad wszystko. Świetna powieść, która daje nowe spojrzenie, wciąga i nie daje się odłożyć. Ja polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa W potrzasku
0/5
32,51 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Czas much
5/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa W dolinie
5/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ostatni ślad
5/5
27,69 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Middlesex
4/5
33,93 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wielbiciel
4.7/5
30,84 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wybranki
4.5/5
33,55 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Tasmania
5/5
33,92 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Boska Nefretete
4.7/5
24,66 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kastratka
4.6/5
24,38 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Afera Rywina
4.8/5
30,84 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wilk
4.5/5
33,74 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego