Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach (okładka  twarda)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

To będzie wyjątkowy rok!

Wiosną z pierwiosnkiem zagramy w zielone i zajrzymy do sklepu z piegami. Latem pobiegamy na bosaka po kałużach, przygotujemy najprawdziwsze baby piaskowe i przy ognisku obejrzymy gwiazdy.

Jesienią sprawdzimy, czy parasol lilipucik urośnie od deszczu, dowiemy się, co zgubił kasztan i gdzie zamierza przespać zimę pewien niedźwiedź. Zimą usłyszymy żale schowanej w kufrze mufki i otulimy się szalikiem pełnym nut, by zakończyć rok balem w Balbalonii.

Niezwykłe wydanie zupełnie nowych i tych dobrze znanych wierszy uwielbianej przez wiele pokoleń Polaków wybitnej poetki przepięknie zilustrowane przez Ewę Poklewską-Koziełło, którego nie może zabraknąć na półce z książkami.

Tutaj wyznanie uczynię
ze wszystkich wyznań najszczersze –
że u mnie, w moim domu
rosną wyłącznie wiersze.
Wszędzie rosną –
w całym mieszkaniu,
we framugach, futrynach, wnękach –
każda ściana rymami kwitnie,
każda ściana od wierszy pęka.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1223637134
Tytuł: Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach
Autor: Chotomska Wanda
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 112
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-05-22
Rok wydania: 2019
Od lat: 3+
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 17 x 265 x 209
Indeks: 32131376
średnia 4,8
5
20
4
2
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
24-10-2019 o godz 09:15 przez: Anonim
Czytanie wierszy znanej poetki zaczynam od słowa wstępnego jej córki – Ewy. Cudne są te wspomnienia: „Na półce obok łóżka mojej mamy spały sobie wiersze. Spały spokojnie w czterech zielonych teczkach pięknie podpisanych grubym mazakiem”. Dalej jest mowa m.in. o miliardach zapisanych linijek napisanych drobną ręką mamy - poetki. I jestem skłonna w to uwierzyć. Bo wiersze Wandy Chotomskiej towarzyszyły mi przez całe moje dzieciństwo, potem dzieciństwo moich dzieci. I jest tego mnóstwo, mnóstwo. Co rusz – po latach odkrywa się coś nowego, co wpada w ucho, co warto zapamiętać. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by zobaczyć panią Wandę piszącą wiersze zawsze i wszędzie, bo to był jej sposób na życie, by – jak sama mówiła „nie zgłupieć”, na przykład w wannie z pianką, podczas słuchania muzyki ulubionych kompozytorów. Zanim przejdziecie do wierszy, koniecznie najpierw przeczytajcie wstęp. A potem już w wierszach może i siebie w nich odnajdziecie. Bo Wanda Chotomska pisała o czterech porach roku ze swojego życia. O mroźnych zimach pełnych śniegu, o pachnącej dymem jesieni, bursztynie leżącym wśród fal, żabie wtulonej w zielone listki, kolędzie, która „przyszła pod nasz dach”. Już pierwszy wiersz przemawia do mnie: „Wiosną – skrzydła mi rosną”. I jest to prawda dobrze mi znana. W wierszach poetka pisze o tym, co dla niej ważne, co jest elementem jej życia. Zwierza się, że „u jednych – kwiaty na balkonie”, natomiast u niej „rosną wyłącznie wierze”. Ewa Chotomska wspomina, że jej mama żyła poezją. Często zupełnie ni stąd ni zowąd pojawiały się nowe pomysły na wiersz – wtedy szybciutko je zapisywała. W dobie nowoczesnych technologii córka i wnuczka pomagały jej potem zapisywać te wiersze na komputerze. Są w nich przedmioty codziennego użytku: szafa, która ponoć „jest strasznym śpiochem, całą zimę potrafi przespać”. Jest i pompa, która nikomu nie skąpi wody. I jajecznica z 6 jaj: „Słońce w oczach, w brzuchu raj”. I parasol, i kalosze: „Smutne, czarne kalosze płaczą sobie cichutko, każdy kalosz się żali, że nie może być łódką”. Oczywiście w wierszach Chotomskiej nie może zabraknąć zwierząt: „Idziemy sobie z psem, Dokąd? A bo ja wiem?” Są gąska i kurka, które spotkały się na jednej drodze „wyminąć się nie chciały, na ścieżce narzekały”. I żaba – brzydula „najbrzydsza ze wszystkich” , która zaraz przemieni się w królewnę z baśni. Nie brak w tym wierszach motywów florystycznych. Pierwiosnek „pierwszy wita wiosnę”, Stokrotce – małemu zwiastunowi wiosny, przypisana została nieśmiałość. Znany jest apel poetki, by „nie deptać stokrotek”. Dużą część zajmują tańce: krakowiak, oberek, polonez, mazurek. Wzruszające są opisy zimy – i to takiej zimy, którą ja pamiętam z dzieciństwa, a jakiej już nie ma. Wiersz o mrozie ma w tytule aż trzy „er”: „Mrrróz”, co ma pewnie wywoływać podczas lektury uczucie zimna i charakterystyczne szczękanie zębami: „Kiedyś był taki mróz nad mrozami, że nawet grzebień szczekał zębami” Piękna książka, pięknie wydana na grubych szorstkich kartkach. Ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło to już osobny temat. Bardzo lubię tę ilustratorkę – jej wizja poetyckiego świata wnosi wiele ciepła, tworzy specyficzny klimat. Ilustracje są bogate w szczegóły i w szczególiki. Są bohaterowie pierwszego i drugiego planu, artystka wykorzystuje każdą wolną przestrzeń, by ją wypełnić poetyckimi elementami. Ale nie ma tu przesytu i męczącego namiaru. Kolory w pełni pokazują, jak barwne u nas są wszystkie cztery pory roku. Perełka – ot tak po prostu. Wiek 0+ https://poleczkazksiazkami.wordpress.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2019 o godz 11:16 przez: Mama Tosiaczka
Publikacja, której poświęcony będzie dzisiejszy wpis, jest naprawdę niezwykła. "Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach" jest to imponujący zbiór wierszy wybitnej poetki, Wandy Chotomskiej, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Utwory te są pogodne, wesołe, ale także nacechowane mądrością oraz cennym przesłaniem. Dziecko może sięgać po niniejszy tomik w ciągu całego roku, wszak zebrano w nim wiersze na każdą porę. Na wstępie czeka na nas notatka od córki autorki, pani Ewy Chotomskiej. Pani Ewa przybliża nam postać swojej mamy, dzięki czemu, możemy ją lepiej poznać. Dowiemy się mianowicie, co autorka lubiła, jak wyglądała jej praca, co inspirowało ją do pisania. To naprawdę bardzo ciekawa wiedza. Na książkę składają się cztery rozdziały, które wyznaczają czytelnikowi pory roku. Do nich przypisano uporządkowane wiersze poetki, które idealnie pasują do klimatu poszczególnych pór roku. W twardej oprawie znajdziemy kilkadziesiąt przepięknych wierszy. Niektóre pamiętam z czasów, kiedy chodziłam do szkoły. Spotkanie z twórczością Wandy Chotomskiej w książce rozpoczyna wiersz pt. "Cztery pory roku". Dalej natomiast mamy teksty, związane z poszczególną porą roku od Wiosny zaczynając. Na kartach niniejszej publikacji znalazły się takie utwory, jak: "Szafa", "Zielony wiersz", "Nie deptać stokrotek", "Sklep z piegami", "Lato lata latawcem", "Dlaczego ryby rozmów nie wiodą?", "Księżyc przy ognisku", "Jesień tańczy w lesie", "Mazurek", "Preludium deszczowe", "Kapelusz wita jesień", "Kartofle z ogniska", "Rymy do zimy", "Mrrróz", "Szalik pełen nut", "10 bałwanków", "Kolęda przyszła pod dach", "Bal w Balbalonii" oraz wiele innych wspaniałych wierszy, które z pewnością zachwycą zarówno młodszych, jak i starszych czytelników, wszak wiersze pani Wandy Chotomskiej znane są nam nie od dziś! 😉 Spisane na kartach utwory przyjemnie się czyta. Dzięki ich lekkim rymom bardzo szybko wpadają w ucho, z łatwością się je zapamiętuje. Publikacja Wandy Chotomskiej pt. "Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach" została naprawdę pięknie wydana. Opatrzona została ślicznymi ilustracjami wzbogaconymi o soczyste barwy. Bardzo spodobał mi się styl kreski pani Ewy Poklewskiej-Koziełło. Patrząc na wykonaną przez nią szatę graficzną, od razu przypominają mi się ilustracje z książek z czasów mojego dzieciństwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-07-2019 o godz 17:22 przez: jezyna122
Czy może być piękniejsze wspomnienie z dzieciństwa, niż to, zamknięte w strofach poezji ? Chyba jestem szczęściarą, bo właśnie takie mam i związane jest właśnie z twórczością Wandy Chotomskiej, której książki towarzyszą mi od dziecięcych lat. Najnowsze wydanie jej poezji to wspaniały skarbiec, bogactwo kolorów, nastrojów pór roku. Każda z nich opisana jest przez autorkę najwspanialszymi barwami, tym co dla niej szczególnie charakterystyczne, oraz ważne w naszych wspomnieniach nie tylko z dzieciństwa. To cały rok zamknięty w subtelnych wersach pełnych również humoru i muzyki. Gdy zamkniemy na moment oczy nie sposób nie wyobrazić sobie np.wiosennego powiewu wiatru czy też jesiennego, szeleszczącego deszczu liści. Książka jest pięknie, kolorowo ilustrowana przez Ewę Poklewską-Koziełło, której rysunki pełne prostoty doskonale ubarwiają treść. Każda z pór roku ma swoje nastroje jak i przynosi również wiele atrakcji dla dzieci. Możliwość jazdy na sankach, rowerze czy pływanie, wielka ta różnorodność pozwala na fantastyczna spędzanie czasu obojętne na aurę nie tylko w domu lecz właśnie na zewnątrz. Poznawanie świata wraz z autorką to ogromnie wzruszające doświadczenie. Prostota wierszy pozwala na szybkie zapamiętanie i słowne zabawy. Osobiście jestem pod wielkim urokiem tej książki, dawno strofy poezji nie przyniosły mi tyle radości. Absolutnie nie ośmielę się oceniać twórczości Wandy Chotomskiej, mogę tylko cieszyć się, ze dane było mi ją poznać. O samej autorce pisze we wstępie jej córka, Ewa Chotomska. To dzięki niej dowiemy się jak lubiła pracować pani Wanda, co wspominała, jak patrzyła na rzeczywistość i jak ważny dla niej był młody czytelnik. „Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach” to sympatyczna lektura na cały rok. Pełna ciepła, okryje nas kołderką w najzimniejsze wieczory a latem cudownie ochłodzi. Polecam z całego serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

O autorze: Chotomska Wanda

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Dziennik cwaniaczka
4.6/5
22,99 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego