Upadli. Tom 3. Raj utracony (okładka  miękka, wyd. 02.2011)

Intrygi,pułapki i niespodziewane wątki kuszą i nie pozwalają oderwać się od książki.To co najbardziej ujęło mnie w tej części,to tajemnice,które zostały tu częściowo wyjaśnione,jednak w taki sposób,że chce się poznać kolejne losy bohaterów.Przybyło też kilka nowych,niedokończonych spraw,które z całą siłą wzmagają apetyt na IV tom:).Dodatkowo mroczna atmosfera i nowi bohaterowie oraz emocjonującą i pełna napięcia końcówka..Zdecydowanie najlepsza książka z serii Upadli.Od początku podobał mi się pomysł z odmieńcem,nieprzystosowanym do życia chłopakiem,który kryje w sobie tajemnicę.Autorowi kreacja bohatera udała się znakomicie, podobnie jak budowanie napięcia,które od połowy książki stopniowo rośnie, aby na końcu osiągnąć moment kulminacyjny.Zdecydowanie jednak zostało wiele nierozwiązanych wątków,stąd z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnego tomu.Język bardzo mi się podobał a książkę czyta się lekko i przyjemnie.Jeżeli lubicie anielskie tematy,tajemnice oraz oryginalność - polecam!!

Poznajemy dalsze losy Aarona i Jego przyjaciół z Aerie i ich walka o lepsze "jutro" i powrót do "domu". Sama historia jest przedstawiona i napisana w taki sposób, że czytelnik ciągle czuje niedosyt. Dlaczego? Kiedy na "Naszej" drodze pojawia się tajemnica za wszelką cenę chcemy ją odkryć i rozwikłać, jednak gdy tego już dokonamy pojawia się kolejna częściowo powiązana z poprzednią i wszystko zaczyna się od początku. Dzięki temu chętnie i lekko brniemy przez kolejne strony odkrywając nie tylko tajemnice i sekrety, ale doceniając kunszt i pomysłowość autora.

Jak do tej pory jest to najlepsza część ale być może zmienię zdanie, gdy przeczytam tom 4. Autor pokazał na co go stać, fajnie połączył pewne wątki i tajemnice, które razem tworzą spójną całość. Nasz Aaron będzie musiał stawić czoła niewyobrażalnej sile, a to wszystko w imię miłości. Mnie wciągnęła.

Póki co jest to najlepsza część. Książka jest obfita w ciekawe i barwnie opisane walki. Pojawił się syndrom 'następnej strony'. Reszta pozostała na tym samym poziomie. Liczę, że czwarty tom Upadłych okaże się lepszy. Ew. na tym samym poziomie co trzecia część.

łatwa, lekka i przyjemna do przeczytania w jeden wieczów