Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Iznogud. Tom 2 (okładka  twarda, wyd. 03.2020)

Sprzedaje 3trolle : 94,35 zł

94,35 zł
Przewidywana wysyłka w 2 dni rob.

Sprzedaje wtem.shop : 99,99 zł

Sprzedaje Goldenbook : 132,00 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 135,98 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Iznogud to niewielki wzrostem, ale wielce ambitny wezyr. Nie wystarcza mu stanowisko głównego zausznika władcy Bagdadu, dlatego nie cofnie się przed żadnym łotrostwem ani najokropniejszą zdradą, aby zostać kalifem w miejsce kalifa! Iznogud będzie próbował wysłać kalifa na Księżyc, skłócić go z potężnym sułtanem Pulmankarem, zamienić w złoty posąg, a nawet umyć mu zęby! A wszystko to po to, żeby spełnić marzenie o władzy absolutnej. Czy w końcu uda mu się osiągnąć cel?

Drugi album z cyklu "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda" zawiera tomy: "Gwiazdy dla Iznoguda", "Iznogud i magiczny komputer", "Marchewka dla wezyra" i "Dzień szaleńców". Postać głównego bohatera wymyślili dwaj legendarni francuscy autorzy: scenarzysta René Goscinny ("Asterks", "Lucky Luke", książki o Mikołajku) i rysownik Jean Tabary ("Corinne et Jeannot"). Na podstawie cyklu komiksowego o wielkim wezyrze powstały serial animowany i film fabularny.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1237608883
Tytuł: Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Iznogud. Tom 2
Seria: Iznogud
Autor: Goscinny Rene , Tabary Jean
Tłumaczenie: Puszczewicz Marek
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Język wydania: polski
Język oryginału: francuski
Liczba stron: 184
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-03-11
Data wydania: 2020-03-11
Forma: książka
Okładka: twarda
Indeks: 34312384
średnia 4,9
5
7
4
1
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
17-03-2020 o godz 09:25 przez: feldfebel | Zweryfikowany zakup
Świetny klasyk dla młodszych i starszych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2020 o godz 07:16 przez: Wkp
AGEN IZ VERY, VERY GUD René Goscinny, francuski pisarz i scenarzysta polskiego pochodzenia, to jeden z najwybitniejszych autorów humorystycznych opowieści w dziejach. To on pisał najlepsze tomy Lucky Luke’a, chociaż w tym wypadku nie był twórca postaci, a jedynie dołączył do tworzenia serii w trakcie, napisał cykl „Umpa-pa” czy przygody Asteriksa oraz dał światu „Mikołajka”. Był także współtwórcą rewelacyjnego „Iznoguda” i właśnie ta ostatnia seria ukazuje się od pewnego czasu na polskim rynku w formie zbiorczych tomów. Pierwszy z nich był iście rewelacyjny, na drugi czekałem więc z wielką niecierpliwością i muszę powiedzieć, że jest równie doskonały, co poprzednik i tylko rozpala czytelniczą ochotę na więcej. Jak zostać kalifem w miejsce kalifa? To pytanie nieustannie zadaje sobie żądny władzy wezyr Iznogud, któremu nie wystarcza rola głównego zausznika władcy Bagdadu, Haruna Arachida. Najchętniej sam zająłby jego fotel, problem w tym, że przywódca, mimo iż łatwowierny i spokojny, nie zamierza ustępować. Dlatego też Iznogud na każdym właściwie kroku stara się znaleźć sposób by zrealizować swoje plany. By tego dokonać, nie cofnie się przed niczym, problem w tym, że jego pomysły na zastąpienie kalifa są równie złożone i szalone, co… nieudane. Czy wezyr w końcu spełni swoje marzenie? I co wyniknie z kolejnych jego działań? Na pewno dużo szalonych przygód, bo w tym tomie Iznogud spróbuje wysłać kalifa na Księżyc, skłócić go z kolejnym potężnym przeciwnikiem czy… umyć mu zęby! Doskonale pamiętam, jak „Iznogud” debiutował na polskim rynku ponad dwadzieścia lat temu, na łamach nieistniejącego już magazynu „Świat komiksu” (od którego potem swą nazwę wzięła linia wydawnicza „Klub Świata Komiksu”). Jak wiele zapoczątkowanych tam serii, tak i on wkrótce doczekał się wydania albumowego, jednak po publikacji szóstego tomu – a był to rok 2002 – seria została przerwana. A teraz wróciła w albumach zbierających po cztery oryginalne tomy i co ważne, nie pomijających żadnych opowieści. Oczywiście już samo wydanie robi duże wrażenie i prezentuje się znakomicie, ale najważniejsza i tak jest zawartość, a ta stoi na naprawdę rewelacyjnym poziomie. „Iznogud” to specyficzna, ale typowa dla Goscinnego seria, pełnymi garściami czerpiąca z najróżniejszych źródeł. Kawał doskonałej satyry (czasem bardzo niepoprawnej polityczne, ale przez to tym cenniejszej, szczególnie w dobie, gdy owa poprawność jest po prostu modna), gdzie opowieści dla dzieci zyskują głębię, którą w pełni zrozumieją i docenią dopiero dorośli. Pozostaje przy tym ciekawa, pełna akcji, przygód i humoru sytuacyjno-słowno-obrazowego, dostosowanego do czytelników w najróżniejszym wieku. Po lekturze „Iznoguda” pozostaje nie tylko niedosyt, ale także i wrażenie, że to opowieść wyglądająca tak, jak wyglądałyby „Opowieści tysiąca i jednej nocy”, gdyby były filmem z Louisem de Funèsem. De Funès to zresztą idealny odtwórca roli Iznoguda – kiedyś tak sobie o nim myślałem, nie mając pojęcia, że rzeczywiście chciano by to on wystąpił w tej roli. Szkoda, że taki obraz nigdy nie powstał, za to trzeba się cieszyć świetną serią, w której Goscinny wspina się na wyżyny swojego talentu, w tyle zostawiając takie dokonania, jak choćby „Lucky Luke”. Świetnie przy tym zilustrowana przez Jeana Tabaryego, zachwyca na każdym kroku. Warto ją poznać i to jeszcze jak.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2020 o godz 10:02 przez: Radosław
Drugi tom przygód małego wzrostem, ale wielkiego chciwością wezyra Iznoguda, pojawił się na naszym rynku. Jeśli przepadacie za satyrycznymi komiksami Rene Goscinny’ego, w których ironiczny humor wylewa się z kolejnych kadrów hektolitrami, to ta pozycja jest właśnie dla was. Twarda oprawa, prawie 180 stron rozrywki i rewelacyjne rysunki Jean Tabary. Czy można chcieć coś więcej? Album to zbiór czterech komiksowych historii: Gwiazdy dla Iznoguda, Marchewka dla Iznoguda, Iznogud dzień szaleńców i Iznogud i magiczny komputer. Trzy pierwsze debiutowały na rodzimym rynku ponad 20 lat temu w wersji zeszytowej, ostatnia zaś historia jest dla polskiego czytelnika czymś zupełnie nieznanym. Podobnie jak w tomie pierwszym w ujęciu całościowym mamy tutaj do czynienia z krótkimi kilku stronicowymi humorystycznymi opowiadaniami, których głównym zadaniem jest dostarczyć odbiorcy chwilę rozrywki. Każde z nich jest stworzone w dość podobnym stylu, ale jest to cecha wspólna wielu tytułów tego rodzaju. Tytułowy wezyr Iznogud, tak jak to zostało już wspomniane we wstępie, to osobnik niegrzeszący zbyt wielkim wzrostem, którego największym marzeniem jest, zostanie kalifem w miejsce kalifa. Nie ma na to lepszego sposobu niż pozbycie się obecnego władcy. Nie można jednak zrobić tego w sposób zbyt bezpośredni, dlatego całymi dniami jego głowa zaprzątnięta jest nowymi spiskami i intrygami. Jego bujna wyobraźnia podsuwa mu coraz to nowsze i bardziej absurdalne pomysły, które jednak zawsze kończą się niezbyt dobrze dla niego samego. Próba wystrzelenia kalifa w kosmos za pomocą wielkiej rakiety, zamknięcie władcy w labiryncie bez wyjścia, wykorzystanie całej masy magicznych przedmiotów i osób z niesamowitymi zdolnościami (np. zamieniające wszystko w złoto), skorzystanie z pomocy Marsjan. Każda z przedstawionych tutaj krótkich historyjek to cała masa ironicznego humoru (często sytuacyjnego czy ocierającego się o rzeczy z pogranicza poprawności politycznej), który mimowolnie będzie wywoływał na twarzy odbiorcy szeroki uśmiech. Niektóre z opowieści będą zawierać również pewną wartość dodaną w postaci puenty, która dobitnie pokaże młodszemu czytelnikowi, że „zło” nie popłaca. Rene Goscinny zasłynął z tego, że tworzone przez niego scenariusze komisowe potrafiły zaciekawić naprawdę szerokie grono odbiorców. Dokładnie tak samo jest w przypadku Przygód wielkiego wezyra Iznoguda, które stanowią doskonałą rozrywkę dla każdej grupy wiekowej. Świetnym uzupełnieniem treści są kolorowe, dynamiczne i przykuwające uwagę rysunki Tabary’ego. Artysta w kolejnych planszach umiejętnie łączy prostotę z pewną dawką szaleństwa twórczego, charakterystycznego dla dawnego komiksu francuskiego. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-04-2020 o godz 15:37 przez: erka
W czerwcu ubiegłego roku Egmont Polska postanowiło uraczyć czytelników pierwszym tomem przygód wielkiego wezyra Iznoguda. Mikry wzrostem, lecz wielki ambicjami wezyr który robi wszystko aby zostać kalifem w Bagdadzie. Niestety jego ambitne plany zawsze kończą się porażką, ale Iznogud nie rezygnuje. Jakaś porażka nie popsuje mu planów! Teraz możemy cieszyć się kolejną częścią zbiorczych perypetii wezyra. „Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom drugi” - właśnie nadeszły. O tym tomie możemy przeczytać, że: Iznogud to niewielki wzrostem, ale wielce ambitny wezyr. Nie wystarcza mu stanowisko głównego zausznika władcy Bagdadu, dlatego nie cofnie się przed żadnym łotrostwem ani najokropniejszą zdradą, aby zostać kalifem w miejsce kalifa! Iznogud będzie próbował wysłać kalifa na Księżyc, skłócić go z potężnym sułtanem Pulmankarem, zamienić w złoty posąg, a nawet umyć mu zęby! A wszystko to po to, żeby spełnić marzenie o władzy absolutnej. Czy w końcu uda mu się osiągnąć cel? Drugi album z cyklu "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda" zawiera tomy: "Gwiazdy dla Iznoguda", "Iznogud i magiczny komputer", "Marchewka dla wezyra" i "Dzień szaleńców". Iznogud to jedna z najlepszych serii od Goscinnego. Kolejna świetna komedia dla całej rodziny. I teraz, po latach możemy się cieszyć kolejnymi zbiorczymi tomami. Iznogud może i jest do cna zepsuty, ale nikt nie może mu odmówić ambicji. Jego plany nie mogą się nie udać, ale zawsze coś mu staje na przeszkodzie, aby jego plany przyniosły zamierzony skutek. Mnóstwo świetnych historyjek scen. Choćby ta, w której kalif przebiera się za ajenta ubezpieczeniowego i rusza na poszukiwanie marchewki. Mamy też możliwość spotkania starych znajomych. W jednej z opowieści pojawiają się słynni piraci, których możemy kojarzyć z przygód pewnego Gala. I o wiele więcej. Mnóstwo „mrugnięć” do czytelnika, wspaniałe rysunki i ciekawe opowieści. Polecam nieustająco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-04-2020 o godz 12:05 przez: Zwykła Matka
To propozycja, która od kilku dni stała się w naszym domu bezdyskusyjnym numerem jeden. „Przygody wielkiego wezyra Iznoguda” Tom 2, bo o nim mowa, skradł nasze serca już od pierwszych stron. Wspomniałem wyżej, że wstyd się przyznać do braku znajomości komiksowej klasyki. Muszę tym razem ponownie posypać głowę popiołem i wytarzać się w smole, gdyż przygody Iznoguda to klasyka sięgająca końca lat 60-tych! Na szczęście Egmont postanowił zebrać poszczególne tomy w jeden (a właściwie dwa) przepastne albumy liczące prawie 200 stron każdy. Po takiej dawce dostaniecie skurczu mięśni twarzy – gwarantuję! Po krótce: Iznogud to podstępny wezyr, który pragnie „zostać kalifem w miejsce kalifa”, czyli chce usunąć poczciwego (ale niezbyt rozgarniętego) Haruna Arachida – władcę Pięknego Bagdadu. Niczym kojot w pojedynku ze strusiem pędziwiatrem, chwyta się każdego możliwego sposobu (nawet najbardziej niedorzecznego) aby osiągnąć wymarzony cel. Na szczęście dla rządzącego, wszelkie próby kończą się spektakularną klapą, co stanowi źródło niekończących się żartów i przezabawnych sytuacji. Jeśli nie znacie Iznoguda – żałujcie po tysiąckroć. W końcu za scenariusz odpowiada nie kto inny jak sam Goscinny – współtwórca Asterixa! To komiks wart każdej wydanej na niego złotówki!! Dzieci potwierdzą. Więcej na blogu Zwykłej Matki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .

O autorze: Rene Goscinny

Podobne do ostatnio oglądanego