Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Iznogud. Tom 6 (okładka  twarda)

Sprzedaje 3trolle : 130,62 zł

130,62 zł
Przewidywana wysyłka w 2 dni rob.

Sprzedaje Goldenbook : 158,00 zł

Sprzedaje dvdmax : 161,37 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

"Iznogud" to niewielki wzrostem, ale wielce ambitny wezyr. Nie wystarcza mu stanowisko głównego zausznika władcy Bagdadu, dlatego nie cofnie się przed żadnym łotrostwem ani najokropniejszą zdradą, aby zostać kalifem w miejsce kalifa! Razem ze swoim sługą Pali Bebehem każdego dnia knują, jak odebrać tron łatwowiernemu Harunowi Arachidowi. Iznogud obsesyjnie pragnie zająć miejsce kalifa. I dlatego nic go nie zatrzyma.

To szósty album z cyklu "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda”. Zawiera tomy: "Pułapka syreny”, "Koszmary Iznoguda” (drugi i trzeci tom) oraz "Powroty Iznoguda”.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1319417716
Tytuł: Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Iznogud. Tom 6
Seria: Iznogud
Autor: Tabary Jean
Tłumaczenie: Puszczewicz Marek
Wydawnictwo: Story House Egmont
Język wydania: polski
Język oryginału: francuski
Liczba stron: 196
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-09-07
Rok wydania: 2022
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 295 x 20 x 220
Indeks: 42826170
średnia 4,5
5
3
4
3
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
2 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
28-09-2022 o godz 06:37 przez: Wkp
POWROTY IZNOGUDA „Iznogud” to jedna z wielu serii, które były na tyle popularne, że nie mogły przestać się ukazywać po śmierci jej scenarzysty. Więc się ukazywały, pisane już przez innych, mniej wprawne, ale nadal udane. Wydawcy trzymali jednak w rękawie kilka asów, bo były komiksy pisane jeszcze przez René Goscinnego, ale dotąd niepublikowane. I trzy czwarte tego tomu złożone zostało właśnie z nich. A to dobra wiadomość dla każdego fana tak autora, jak i serii. Wezyr Iznogud knuje, bo inaczej się nie da. Zostanie kalifem w miejsce kalifa jednak sukcesywnie mu nie wychodzi. Ale nie przestaje imać się kolejnych prób dokonania tego. A tu jeszcze ma koszmary, bo jak nie mieć, kiedy wiedzie się takie życie? Właśnie. A na dodatek zostaje jeszcze jedna kwestia: jak Iznogud wraca za każdym razem, kiedy jego plan nie wypali i źle kończy? „Iznogud” to seria równie wielka, co „Asteriks”. Inna tematyczne, jednak równie doskonała. A na podstawowym poziomie to tak samo komedia familijna osadzona w zamierzchłych czasach. Tylko, że w bardziej egzotycznych rejonach świata. I, jak każde dzieło Goscinnego, nadaje się dla każdego. Dzieci znajdą tu bowiem wszystko to, czego szukają – humor, przygody, wyraziste postacie, dydaktyzm, bo chociaż główny bohater jest zły, to za każdym razem to jego zło zostaje potępione. A właściwie potępia się samo, bo swoimi czynami sprowadza na siebie tylko problemy. Dorosły odbiorca natomiast znajduje tu satyrę, gorycz, prawdę i puszczanie oka, czy to przez odniesienia do kultury, popkultury i historii, czy przez żarty, których młodzi nie zrozumieją – a przynajmniej nie powinni w pewnym wieku. Są tu też słowne żarty, genialne nazwiska bohaterów, absurdy, dobra akcja i chęć by jednak mimo wszystko seria miała przekonujący charakter, choć biegają tu wróżki, magia jest obecna a i podróże w czasie w cyklu się zdarzały. Dlatego Goscinny, jakby na pożegnanie, serwuje nam garść wyjaśnień. No bo w serii już tak jest, że Iznogud zawsze źle kończy. Często kończy tak, że wybrnąć z tego ciężko, a w kolejnej opowieści znów jest zdrów, cały, w dawnej formie, w swoich czasach… No jest jak zawsze, ale jak? I na to jak w tym tomie dostajemy odpowiedzi. Nie wszystkie przypadki są wyjaśnione, byłoby ich za dużo, ale dowiadujemy się sporo i to nam wystarcza. A mogliśmy się nie dowiedzieć, bez tego też nie czulibyśmy straty, a proszę, twórcy zadbali nawet o to. Jest tu też dodatkowo historia bez udziału Goscinnego, nieco słabsza, ale nadal satysfakcjonująca. A całość satysfakcjonuje i to bardzo, swoją drogą kończąc też wydawanie serii „Koszmary Iznoguda”. Do tego mamy świetne, momentami iście genialne ilustracje i wydanie również świetne. I tylko żal, że tak bardzo zbliżamy się już do końca, bo co przed nami? Ot jeszcze tylko siedem albumów regularnych (te tomy zbierają po cztery takie, więc sami widzicie). A co gorsza już żadnego, do którego rękę przyłożyłby Goscinny. A i tych, nad którymi pracował tylko Tabary, gość, który wszystko to rysował od początku, a potem pisał, po odejściu Goscinnego, zostało bardzo niewiele.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2022 o godz 17:11 przez: Zwykła Matka
Obecny tom z numerem „6” na grzbiecie zawiera trzy księgi: „Pułapka syreny”, „Koszmary Iznoguda (tomy 2 i 3)” oraz „Powroty Iznoguda”. Pierwsza część to klasyczne opowiadania, w których poznajemy kolejne zwariowane pomysły Iznoguda na zajęcie miejsca łatwowiernego kalifa Arachida. Troszkę mnie zatkało, gdy już w pierwszej tytułowej historii zacząłem czytać o syrenie… nimfomance. Cóż, w tym przypadku humor jest zdecydowanie skierowany dla nieco starszego odbiorcy. „Koszmary Iznoguda” to z kolei krótkie historyjki z serii „Gdybym był…”. Większe grafiki niż poprzednio plus trafne puenty sprawiają, że ta część komiksu mija w sposób błyskawiczny… By ostatecznie trafić na „Powroty Iznoguda”, które stanowią rozwinięcie niektórych wątków poznanych w poprzednich tomach serii. Ale nie bójcie się: znajomość tamtych opowiadań nie jest wymagana. Przygody Wezyra Iznoguda pochłania się jak najlepsze lody w upalny dzień. To czysta, zwariowana dawka dobrego humoru, która rozrusza każdego. Nie wyobrażam sobie, że można przeczytać ten komiks nie pokładając się regularnie ze śmiechu. Mnóstwo gry słownej, ukrytych żarcików skierowanych do starszego czytelnika. Jednym słowem: kult! Więcej na blogu Zwykłej Matki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .

Zobacz także

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego