16. studyjny album w dorobku grupy po raz kolejny pokazuje, że mimo zmian w składzie Bon Jovi to nadal uznana marka w świecie rocka. A jak brzmi dorobek, którym zasłużyli sobie na takie miano? Przy okazji premiery płyty „Forever” przypominamy największe przeboje kapeli.

Bon Jovi – utwory, które pamiętamy do dziś

John Bongiovi miał od początku wszystko co potrzebne, żeby stać się gwiazdą estrady. Atrakcyjny wygląd zawdzięcza mamie, która była jednym z pierwszych króliczków „Playboya”, z kolei efektowną fryzurę z początków kariery – tacie fryzjerowi. Jeszcze przed oficjalnym nagraniem pierwszych utworów miał dostęp do jednego z najlepszych nowojorskich studiów, które prowadził jego kuzyn. Początkujący artysta mógł w wolnych chwilach oswajać się ze studyjnymi warunkami, a w końcu nagrywać własne dema. Miał też ogromną pewność siebie, dzięki której prowadził zespół do kolejnych sukcesów.

Ponadto John zebrał wokół siebie znakomitych muzyków, na czele z Richie’em Samborą, który sam zgłosił akces do tworzącej się grupy. To właśnie on wraz z Bongiovim wnieśli do kapeli najwięcej, komponując późniejsze przeboje. Dopiero w 2013 roku Sambora poróżnił się z wokalistą i odszedł z zespołu.

 

Bon Jovi
Zespół Bon Jovi, World Music Awards 2005, źródło: Shutterstock

 

Nawet nazwisko frontmana brzmiało rockowo. Wystarczyło nieco zmienić pisownię, aby tłumy zaczął porywać Jon Bon Jovi. Na pewnym etapie jedynym czego brakowało kapeli była chwytliwa nazwa. Wówczas w otoczeniu muzyków pojawiła się sugestia, że skoro Eddie Van Halen gra w Van Halen, to może Jon Bon Jovi powinien grać w Bon Jovi? Nazwa się przyjęła i dziś jest synonimem rockowego grania.

Przez lata muzycy odnieśli ogromny sukces, sprzedając ponad 130 mln płyt na całym świecie oraz grając koncerty w ponad 50 krajach. Mimo rozbratu z Samborą Bon Jovi nie zwalniają tempa i właśnie wydają album „Forever”, który zbiegł się z 40-leciem działalności kapeli. Jest to zatem wyjątkowa płyta, która zgodnie z tytułem może zapaść nam w pamięci na zawsze, tak jak zrobiły to największe przeboje grupy.

 

 

Ważne utwory Bon Jovi, czyli siedem hitów, które do dziś energetyzują słuchaczy

  • Bon Jovi „Livin’ on a prayer”

Po mieszanym przyjęciu dwóch pierwszych studyjnych albumów Bon Jovi, na liderze i pozostałych członkach zaczęto wywierać presję stworzenia czegoś wyjątkowego, co odmieni losy zespołu. Na szczęście trzecia płyta „Slippery When Wet” dostarczyła słuchaczom całej gamy niezapomnianych utworów z „Livin’ on a prayer” na czele.

Co ciekawe, początkowo frontman nie był zachwycony jakością tego utworu, jednak przekonał go Sambora. Po kilku przeróbkach finalną wersję Jon Bon Jovi zaakceptował. Polskie korzenie Sambory to dodatkowy smaczek w historii zespołu dla rodzimych fanów. Gitarzysta kapeli miał bowiem polskich dziadków.

 

 

  • Bon Jovi „It’s my life”

Singiel „It’s my life” wskazuje się jako moment odrodzenia kapeli po wewnętrznych perturbacjach i pięcioletniej przerwie w nagrywaniu. Piosenka przypomniała fanom o popmetalowych korzeniach grupy z lat 80. XX wieku i jednocześnie zainteresowała muzyką Bon Jovi młodsze pokolenie słuchaczy.

Autorami utworu są Jon Bon Jovi, Richie Sambora i Max Martin. Ten ostatni to słynny songwriter, który w swoim CV ma takie hity jak „…Baby one more time” Britney Spears, „I kissed a girl” Katy Perry czy „So what” Pink. W „It’s my life” znajdziemy m.in. nawiązania do „Livin’ on a prayer” czy „My way” Franka Sinatry. Pojawia się tu też kultowy talkbox, modulujący głos Sambory.

 

It's My Life singiel Bon Jovi

 

  • Bon Jovi „Wanted Dead or Alive”

Muzycy Bon Jovi określają ten utwór z albumu „Slippery When Wet” jako jeden z hymnów kapeli. Jon napisał tę piosenkę z Samborą, będąc pod wpływem twórczości Boba Segera, a w szczególności jego „Turn the Page”. Singiel uplasował się na wysokiej, siódmej pozycji popularnego zestawienia Billboard Hot 100.

  • Bon Jovi „You Give Love a Bad Name”

Zostajemy przy albumie „Slippery When Wet”, gdyż na tym krążku znalazł się inny niezapomniany hit Bon Jovi „You Give Love a Bad Name”. Część fanów, którzy usłyszeli ten kawałek po raz pierwszy w 1986 roku, mogła mieć uczucie deja vu, gdyż niemal identyczny utwór mogli już kiedyś słyszeć.

Jeden z największych przebojów Bon Jovi został bowiem pierwotnie napisany przez Desmonda Childa dla Bonnie Tyler. Niemniej piosenka znana wówczas pod tytułem „If You Were a Woman (And I Was a Man)” nie odniosła tak dużego rozgłosu jak aranżacja Bon Jovi. Kawałek uwydatniał wokalne walory Jona i z bardziej rockowym zacięciem został znacznie lepiej odebrany przez słuchaczy.

 

jon bon jovi
Koncert Jona Bon Joviego, 2017, źródło: Shutterstock

 

  • Bon Jovi „Bed of roses”

W czasach, kiedy szczyt popularności zaliczała Nirvana i wiele kapel chciało upodobnić się do prekursorów grunge’u, Bon Jovi podążali własną ścieżką, czego najlepszym przykładem jest ballada „Bed of roses”.

Utwór stał się także symbolem dojrzałości muzyków i ich frontmana. Melodyjny, spokojny singiel szybko wpadł w ucho słuchaczom, co potwierdziło uplasowanie w pierwszej dziesiątce zestawienia Billboard Hot 100.

  • Bon Jovi „Always”

Skoro już przy kultowych balladach od Bon Jovi jesteśmy, nie mogliśmy pominąć utworu „Always”. Niezapominany przebój Jona powstał na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu „Krwawy Romeo” z Garym Oldmanem, jednak niepochlebne recenzje filmu sprawiły, że muzyk wycofał się z tego przedsięwzięcia.

Zamiast tego utwór trafił na płytę „Cross Road” z 1994 roku, która była albumem w formacie greatest hits zespołu. Szybko okazało się, że singiel może być równie kultowy co pozostałe numery na krążku. „Always” to również niezapomniany teledysk, w którym udział wzięli m.in. Jack Noseworthy, Carla Gugino, Jason Wiles oraz Keri Russell.

 

 

  • Bon Jovi „Keep the faith”

Ten klimatyczny utwór z 1992 roku promował album o tym samym tytule. Do dziś pamiętamy krążek z wielu przebojów, ale „Keep the faith” ma w sobie coś wyjątkowego. Muzycy ponownie zaprosili do współpracy Desmonda Childa, który jest współautorem piosenki.

Co ciekawe przebój nie podbił list w USA, ale za to był niekwestionowanym hitem w Europie, a w szczególności w Norwegii i Portugalii.

 

 

Śledząc wszystkie znakomite piosenki zespołu, cieszy fakt, że płytą „Forever” Jon Bon Jovi nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Tytuły zebrane w naszym zestawieniu potwierdzają, jak różnorodnym i fascynującym zespołem jest Bon Jovi. Utwory te na zawsze pozostaną z nami i pozostaje nam liczyć, że będzie ich jeszcze więcej. Jeśli muzycy nagrają nowy materiał, z pewnością poinformujemy o tym w sekcji Słucham.