Palmiry. Zabić wszystkich Polaków (okładka  twarda, wyd. 03.2021)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 46,48 zł

46,48 zł
Poczta 9,99 zł
Przewidywana wysyłka w 3 dni rob.

Sprzedaje dvdmax : 46,51 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Palmiry - miejsce masowych hitlerowskich egzekucji polskich elit społecznych i intelektualnych. Trafiali tam ludzie uznani za "wrogów Rzeszy" i "politycznie niepewni" - osadzeni na Pawiaku i w więzieniu na Rakowieckiej, w areszcie śledczym na Daniłowiczowskiej, w celach siedziby gestapo w alei Szucha, typowani do zbiorowych ulicznych egzekucji, których nie dawało się utrzymać w tajemnicy.

W palmirskim lesie zatrzymywały się "budy" wyładowane ludźmi. Ofiarom krępowano ręce i zasłaniano oczy. Pędzono grupami na polanę i ustawiano nad wykopanymi dołami. Oddawano salwę z broni maszynowej, rannych dobijano kolejnymi strzałami. Często grzebano ludzi żywcem. Zapełnione doły Niemcy przysypywali ziemią, maskowali ściółką i sadzili młode sosny. Palmirska ziemia miała nigdy nie zdradzić swojej tajemnicy.

  • Jak Niemcy między grudniem 1939 roku a lipcem 1941 roku stworzyli małą fabrykę śmierci?
  • Po co leśniczy wbijali łuski pocisków w drzewa?
  • Czy komukolwiek udało się uciec z transportu do Palmir?
  • W jaki sposób skazani próbowali powiedzieć światu o zbrodni w Palmirach?
  • Dlaczego po dziś dzień ludzie bezskutecznie szukają tam swoich najbliższych?

Opowieść o miejscu, które nadal skrywa tajemnice. Opowieść, która przywraca pamięć ofiarom.

"Wstrząsające dowody martyrologii Polski, jakich świadkiem byłem w Palmirach, przekraczają wszystkie moje dotychczasowe wyobrażenia o zbrodniach niemieckich."
Emil Bösch, delegat Międzynarodowego Czerwonego Krzyża

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1260038064
Tytuł: Palmiry. Zabić wszystkich Polaków
Autor: Nowik Mariusz
Wydawnictwo: Prószyński Media
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-03-09
Data wydania: 2021-03-09
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 245 x 30 x 172
Okres historyczny: faszyzm - II wojna
Indeks: 37230173
średnia 4,8
5
55
4
5
3
3
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
17 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
01-04-2022 o godz 12:37 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka porusza kwestię bardzo ważnych tragicznych wydarzeń, o których pamięć nigdy nie powinna zaginąć. Przedstawienie faktów, list zamordowanych, konkretnych liczb oraz nazwisk katów dociera do świadomości, uzmysławia skalę tych zbrodni. Wielkim minusem książki jest jednak sposób, w jaki została napisana. Częste przeskakiwanie między wątkami i postaciami wprowadza niepotrzebny zamęt, bardzo łatwo jest się pogubić. Mimo to sądzę, że książka była warta zakupu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2021 o godz 17:33 przez: Tadeusz Wiliński | Zweryfikowany zakup
Obowiązkowa lektura, trzeba o takich wydarzeniach Pamiętać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2021 o godz 18:09 przez: lukreciia | Zweryfikowany zakup
Tę książkę powinien przeczytać każdy! Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2022 o godz 13:26 przez: Michał | Zweryfikowany zakup
Znakomita pozycja. Zapomniana historia powraca …
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2022 o godz 20:59 przez: Klaudia | Zweryfikowany zakup
Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-03-2021 o godz 09:46 przez: natala_reads
Palmiry - miejsce masowych hitlerowskich egzekucji. Ginęli tam ludzie, którzy osadzeni byli m.in. na Pawiaku i kilku innych więzieniach. Za co? Ponieważ uważani byli za wrogów Rzeszy, bądź"politycznie niepewnych". Historia II wojny światowej to coś czym bardzo się interesuje, coś o czym lubię czytać i oglądać programy oparte na faktach. Dlaczego? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Po prostu nie mogę pojąć tak ogromnej brutalności, masowego mordu, a za razem w taki sposób mogę więcej zrozumieć i zapamiętać osoby, które za wszelką cenę (cenę życia) starali się przywrócić ład i porządek w naszym kraju. Autor na kartach swojej powieści oddaje hołd wielu poległym, którym przyszło zginąć na Palmirach. Dziś jest to wieś położona w województwie mazowieckim. Dawniej działy się tam niewyobrażalne rzeczy. Ta książka to skarbnica wiedzy zebrana nie tylko w słowa. Zamieszczone są w niej fotografie z tamtych lat. Nie da się ukryć ze powieść ta przyprawia o dreszcze, smutek, sprawia, że czas przestaje płynąć, a ja jako czytelnik wielokrotnie zatrzymywałam się aby przyswoić informacje, pomyśleć o osobach które tam zginęły. Dlaczego Niemcy stworzyli właśnie tam małą fabrykę śmierci? Czy ktoś przeżył te tragiczne zbrodnie, bądź udało mu się uciec z transportu? Jest to ziemia przesiąknięta krwią i ludzkim nieszczęściem (zapewne jak wiele innych miejsc z czasów wojny). Tutaj jednak nikt nie miał wiedzieć gdzie miały miejsce"egzekucje". Dlaczego? W jaki sposób po wojnie udało się dotrzeć do mogił? Kto i w jaki sposób pomógł je odnaleźć? Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi zachęcam was do lektury książki. Gwarantuję, że pozostanie ona w was na długo i długo będziecie o niej myśleć.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
17-06-2021 o godz 20:28 przez: Karola92
Palmiry, miejscowość położona w północno-wschodniej części Puszczy Kampinoskiej, które stało się miejscem kaźni polskiej inteligencji, polskich elit społecznych, ludzi uznanych za "wrogów Rzeszy", "politycznie niepewnych", osadzonych na Pawiaku, w więzieniu na Rakowieckiej, w areszcie śledczym na Daniłowiczowskiej, w celach siedziby gestapo w alei Szucha. Są takie książki, po lekturze których ciężko zebrać myśli, a targające sercem i duszą emocje trudno obrać w słowa i przelać na papier. II wojna światowa to najgorszy okres w dziejach XX wieku. Tyle już przeczytałam o zbrodniach niemieckich, a jednak wciąż poznaje kolejne ich zbrodnicze działalności, które mrożą krew w żyłach. Mariusz Nowik w swojej publikacji przybliża nam losy tych wszystkich, którzy zginęli w palmirskich lasach z rąk faszystów. Liczba zabitych tam osób, cywilów w dużej mierze, osób duchownych, kobiet, znanych polityków czy sportowców szokuje. Nie wiem, nie rozumiem, jak z zimną krwią można więzić, torturować na przesłuchaniach, a potem wpakować jak bydło do bud ciężarówek z zawiązanymi oczami i skrępowanymi rękoma tylu niewinnych ludzi i rozstrzelać ich w lesie i zakopać w masowych mogiłach, a na nich zasadzić młode sosny, by ukryć dowody swej przerażającej zbrodni. Po lekturze tylu wojennych książek, po lekcjach historii nic nie powinno mnie już dziwić ze strony Niemców w czasach II wojny światowej, ale ciągle odkrywam tak przerażające i łamiące serce fakty, że jestem przerażona tym, jak okrutną istotą może być człowiek. Te przeczące człowieczeństwu zbrodnie niemieckie budzą strach, mrożą krew w żyłach, budzą myśli pełne pytań, jak to możliwe, jak ludzie ludziom mogli zgotować taki los. Autor przedstawia tu relacje naocznych świadków tych zbrodni, a także ekshumacji zwłok z masowych mogił, świadectwa tych, którym udało się uniknąć rozstrzelania w palmirskim lesie, przesłuchania w gestapowskich więzieniach, to jak Polacy karani byli zbiorowo za śmierć niemieckiego wysoko postawionego obywatela, te sceny gdy Boga duchu winni mężczyźni, chłopcy wyrywani byli w środku nocy, pędzeni na plac, by następnie ich tam porozstrzelać "za karę", jako nauczkę i przestrogę dla polskiej partyzantki, na nie brak jakiegokolwiek komentarza, oddaje głos ofiarom niemieckich żołnierzy, dzięki temu mamy okazję przeczytać i wczuć się w emocje targające ludźmi niesłusznie skazanymi na śmierć, a także jak starali się przekazać światu wiadomość, kto jest odpowiedzialny za ich brutalną śmierć. Publikacje dopełniają fotografie z archiwów i lista rozstrzelanych w Palmirach w 1940 roku, jak i lista osób rozstrzelanych przez Niemców w latach 1939-1941 i pochowanych na cmentarzu wojennym w Palmirach, szokuje liczba osób o nieznanych nazwiskach NN. "Palmiry. Zabić wszystkich Polaków" to bardzo dobra publikacja historyczna, która pozostawia czytelnika w rozsypce emocjonalnej. Trudno było mi napisać parę słów, podzielić się Wami swoimi odczuciami po lekturze, jak już wspominałam na początku recenzji, ale sami wiecie, że okres wojny jest tak mroczny i pochłonął tyle niewinnych istnień, że każda publikacja poruszająca tematy zbrodni nazistowskich zawsze wzbudza ogrom emocji, smutku, strachu, współczucia dla ich ofiar. Trudno pisać przy takich książkach, że podobała mi się i że polecam, ale myślę, że warto ją przeczytać, bo traktuje o przeszłości naszego kraju i o ludziach, którzy oddawali za nią życie, najcenniejszy skarb człowieka, a także budzi tyle emocji, skłania do myślenia, a także rozbudza zainteresowanie historią i takimi ważnymi, choć krwawymi miejscami na mapie Polski. Sięgnijcie i przeczytajcie, bo warto ! Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2021 o godz 14:33 przez: MAŁGORZATA
Długo zabierałam się do tej recenzji. Co stawiałam pierwsze litery, to uciekały mi one pod napływem emocji i złości. Dlatego wstęp "ściągnę z TVN 24 Warszawa gdzie obejrzałam zaledwie sześciominutowy wstrząsający reportaż o tej zbrodni. "Palmiry. Zabić wszystkich Polaków" to historia "małej fabryki śmierci", którą Niemcy stworzyli pod Warszawą na początku okupacji. Historia blisko dwóch tysięcy ofiar, pojedynczych zdjęć, z których wiemy, jak zginęli, a także osób, dzięki którym zbrodnię udało się udokumentować. A niektórym ofiarom - przywrócić nazwiska. Książka napisana jest w bardzo nietypowy sposób. Zbrodnię popełnioną w Palmirach oglądamy z wielu perspektyw. Poznajemy historię Basi, która cudem uniknęła mordu w Palmirach. Poznajemy mieszkańców Wawra - małej podwarszawskiej wsi, której mieszkańcy na własnej skórze odczuli okrucieństwo Niemców. Poznajemy treść przesłuchania Janiny Wandy Gruszka, która pracując na Pawiaku przyczyniła się do ujawnienia list osób zamordowanych w Palmirach. Nazwiska i imiona sławnych Warszawiaków przeplatają się z losami zwykłych mieszkańców. Marszałek sejmu Rataj i chłopiec o imieniu Tadzik... wszystkich czeka podobny los. Są artykuły z gazet, jest wiersz… Wszystko to uderza w serce czytelnika. To trochę jak puzzle. Z małych, nic niemówiących kawałeczków, czytelnikowi wyłania się straszna prawda o tym, czego dopuścili się Niemcy. Co ważne - poznajemy porucznika Jakobsa, którego pasją jest fotografia. Możemy się domyślić, że to dzięki niemu mamy dokumentację fotograficzną tego bestialskiego przedsięwzięcia. Wraz z autorem analizujemy zdjęcia zamieszczone w książce i co rzuca się w oczy? Niemieckie wyluzowanie, opieszałość, obojętność wobec popełnianych czynów. Straszne. Wszystkie przytoczone historie układają się w przerażający obraz i dobitnie uświadamiają, jak wyglądała cała procedura, począwszy od zabrania więźnia do ciężarówki, aż na zasypaniu dołów skończywszy. Jednocześnie takie ujęcie tematu powoduje uczucie chaosu, ale mam wrażenie, że taki był zamysł autora. Pokazać czytelnikowi tę niepewność, ułudę i poczucie zagrożenia. Tak naprawdę wymowa książki dociera do nas po kilku dniach od zakończenia lektury. Krawędzie obrazów się wygładzają i zlewają w jedną przerażającą całość. Nie można traktować "Palmir..." jako książki historycznej. Uważam, że autor wykonał świetna robotę, bo dzięki beletrystycznej formie przekaz dużo mocniej dociera do przeciętnego czytelnika. Książki historyczne są po prostu nudne. Kto kupiłby historyczne opracowanie na temat tej zbrodni? Niewielu. Ta książka mnie urzekła i przyznam się, że dowiedziałam się dużo więcej o wydarzeniach, które rozegrały się w Palmirach, niż na lekcjach historii. Książka jest bardzo przejmująca właśnie dlatego że autor nie ogranicza się do suchych faktów. Tragediom nadaje twarze, budzi w czytelniku emocje, uświadamia, że z każdym nazwiskiem, widniejącym na długiej liście zamordowanych, wiąże się jakaś historia. Rodzina, dom, dzieci, płacząca matka, wyrwany ze snu syn. Kiedy na końcu książki czytelnik zapoznaje się z długą listą zamordowanych, dużo bardziej czuje tragedię, rozpacza wraz z innymi. Jeden z końcowych rozdziałów opowiada o ekshumacji zwłok. Wstrząsnęło mną, kiedy autor opisuje jak pieczołowicie pracownicy przeglądali odzież w poszukiwaniu osobistych rzeczy. Z jakim szacunkiem odnosili się do zwłok. Smutno było, kiedy nie udawało się zidentyfikować zwłok, radość ogarniała, kiedy mała karteczka pozwalała na ustalenie tożsamości. "Palmiry. Zabić wszystkich Polaków" to książka, którą powinna czytać młodzież podczas lekcji historii. Polecam każdemu. Tylko przygotujcie pudełko chusteczek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2021 o godz 20:04 przez: urszula_gala
Mariusz Nowik "Palmiry Zabić wszystkich Polaków", kiedy po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź książki w Wydawnictwie Prószyński od razu pomyślałam, że nie przypominam sobie żadnej aktualnej publikacji dotyczącej dokonywanych podczas II wojny światowej w Palmirach rozstrzeliwań Polaków osadzonych wcześniej na Pawiaku, w więzieniu na Rakowieckiej, w areszcie śledczym na Daniłowiczowskiej czy osadzonych wcześniej w celach siedziby Gestapo na Szucha. Utwierdziła mnie w tym również dołączona na końcu książki bibliografia, która w większości kończy się na latach dziewięćdziesiątych. Dlatego tym bardziej cieszę się, że tak ważna książka została wydana. Naszym obowiązkiem jest pielęgnować pamięć o bolesnych wydarzeniach tamtych czasów. Cmentarz palmirski to liczne rzędy betonowych krzyży przedzielonych macewami. Wiele z nich posiada tabliczki nagrobne z imieniem i nazwiskiem rozstrzelanych Polaków, wśród nich znajdują się także groby NN, osób, których nazwisk podczas organizowanych zaraz po wojnie ekshumacji nie udało się niestety ustalić. Jednych i drugich są setki, podejrzanych o działalność antyniemiecką i polityczną, wywożonych ciężarówkami do lasu na rozstrzelanie już pod koniec 1939 roku, a następnie na początku lat czterdziestych, prowadzonych pojedynczo z zawiązanymi oczami przez pilnujących ich Niemców, ustawianych nad przygotowanymi dołami, mordowanych jednym strzałem, a potem zakopywanych w ziemi. Potem, dla niepoznaki Niemcy w tych miejscach sadzili młode sosenki. Bohaterami byli ci, którzy zginęli. Wielu anonimowych, zwykłych ludzi, ale też marszałek Sejmu Maciej Rataj, działacz PPS Mieczysław Niedziałkowski czy lekkoatleta i olimpijczyk Janusz Kusociński. Bohaterką była również Janina Wanda Gruszka z domu Janicka, która odpisy kilku list osób przygotowanych do wywózki wyniosła z Pawiaka, gajowy Herbański, który odnalazłszy zakopane w lesie doły, oznaczał miejsca pochówku wbijanymi w pnie drzewa łuskami od nabojów czy też pracujące przy ekshumacjach młode dziewczyny, wykonujące niezwykle trudne prace identyfikacyjne, a wśród nich Jadwiga Nowakowska. Pomagał im zawsze uczynny, będący również kopalnią konspiracyjnych kontaktów i nazwisk, mający niezwykle dobrą pamięć Władysław Bartoszewski. "Palmiry" nie mają konstrukcji klasycznego reportażu, nie są też książką typowo historyczną. Autor wybrał dla swojej opowieści niezwykle przekonującą, realistyczną konstrukcję, będącą połączeniem fotograficznych migawek oraz snutych opowieści o tamtych wydarzeniach, uzupełnionych licznymi zdjęciami, listami nazwisk osób zamordowanych. Jednocześnie czyni bohaterami poszczególnych rozdziałów konkretne osoby, dopuszczając do głosu, tych którzy byli świadkami wydarzeń. Opisując prawdopodobne ostatnie chwile więźniów, głos oddaje również pomordowanym. Dzięki tak zastosowanej narracji otrzymujemy opowieść, która staje się niezwykle sugestywna, wstrząsająca, nikogo nie pozostawi obojętnym. "Palmiry" są również opowieścią mającą nieco szerszy wymiar, to nie tylko odnalezione w palmirskich lasach dwa tysiące dwieście cztery osoby. Tego typu niemieckie zbrodnie miały dużo większy zasięg i dotyczyły również innych miejsc wokół Warszawy. Las Kabacki, Magdalenka, Sękocin, Nadarzyn, Zielonka, Marki, Otwock, sejmowe ogrody, warszawskie ulice. "Zeskakują z ciężarówek. Łapią płytki oddech. Wodzą niewidzącymi z przerażenia oczami. Rozumieją. Szlochają. Modlą się. Potykają. Padają. Wstają. Pozostało po nich tylko milczenie ziemi." A my zobowiązani jesteśmy pamiętać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-03-2021 o godz 06:20 przez: aannaa_czyta
„Szli tędy kiedyś płaczący, Jałowiec ich za poły szarpał. Od lat tu leżą rozstrzelani W głębokim milczeniu ziemi.” Nie da się opisać ogromu cierpienia i bólu ukrytego na katach tej książki. Nie da się odtworzyć tego strachu, tych emocji i trwogi. Tak samo jak nie da się przeczytać tej książki jednorazowo i bez łzy w oku. Smutek, żal i niedowierzanie – tyle jestem w stanie powiedzieć od razu po spędzeniu kilku wieczorów z tą książką. Mimo wszystko cieszę się, że powstają takie publikacje. Takie, które współczesnym językiem opisują to, co działo się w palmirskim lesie. W miejscu gdzie dokonano masowych hitlerowskich egzekucji Polaków osadzonych na Pawiaku, w więzieniu na Rakowieckiej, w areszcie śledczym na Daniłowiczowskiej czy w celach w alei Szucha. Czytając fragmenty z opisem samych egzekucji, gdzie ofiarom związywano ręce i zasłaniano oczy, gdzie pędzono ich w głąb lasu i ustawiano nad świeżo wykopanymi dołami moje pojęcie na ten temat zostało dawno przekroczone. Dodajmy do tego niejednokrotną sytuację zasypywania żyjących, czyli tych którzy przetrwali egzekucje … „Dwa tysiące dwieście cztery. Tyle osób można zakopać beż śladu. Dwa tysiące dwieście cztery nazwiska na liście. Odhaczone. Pogrzebane. Ale ofiar miało być dwa tysiące dwieście pięć.” Palmiry czyli miejsce na obrzeżu Puszczy Kampinowskiej były do tego celu idealne. Nikt nigdy nie miał dowiedzieć się o tej tajemnicy, ta ziemia przesiąknięta krwią miała tego nigdy nikomu nie zdradzić… A jednak… Ekshumacja ciał rozpoczęła się w 1945 roku przez Polski Czerwony Krzyż. Rok później miejsce to odwiedził delegat Międzynarodowego Czerwonego Krzyża – Emil Bosch, który stwierdził „wstrząsające dowody martyrologii Polski, jakich świadkiem był w Palmirach, przekraczają wszystkie jego dotychczasowe wyobrażenia o zbrodniach niemieckich". A po dziś dzień ludzie bezowocnie szukają tam swoich bliskich…. Książka dodatkowo wypełniona jest licznymi zdjęciami, zawiera też listę osób pochowanych na cmentarzu wojennym w Palmirach. Bardzo polecam lekturę tym, którzy interesują się historią II wojny światowej, to „opowieść o miejscu, które nadal skrywa tajemnice. Opowieść, która przywraca pamięć o ofiarach.”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2021 o godz 23:47 przez: mysza
Palmiry to niewielka wieś na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej w której okolicy Niemcy w czasie II wojny światowej przeprowadzili szereg zbiorowych egzekucji podczas, których śmierć poniosło ponad 2 tysięcy obywateli polskich. Mam wrażenie, że zbrodnia w Palmirach to nieco zapomniane wydarzenie na kartach polskiej historii. Dużo mówi się o obozach zagłady, Katyniu, a ostatnio coraz więcej o Wołyniu, natomiast nie przypominam sobie abym usłyszała o Palmirach podczas lekcji historii w szkole. W moim odczuciu jest to zbrodnia o której podobnie jak o Rzezi Woli wspomina się tylko w momencie wielkich rocznic, natomiast później mówi niewiele, a szkoda. Ja dowiedziałam się o Palmirach od dziadka, gdy byłam nieco starszym dzieckiem, więc przed przeczytaniem książki Mariusza Nowika “Palmiry. Zabić wszystkich Polaków” miałam już co nieco wiedzy o tej zbrodni, niemniej muszę przyznam, że pozycja ta zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Przyznam szczerze, że przymierzając się do przeczytania “Palmirów” spodziewałam się, że jest to typowa pozycja historyczna w której Autor będzie przedstawiał suche fakty, ewentualnie wplecie relacje świadków. Byłam więc bardzo pozytywnie zaskoczona, gdyż po przeczytaniu kilku stron zorientowałam się, że Autor opowiada nam historię zbrodni w Palmirach w formie rozdziałów, których bohaterami uczynił m.in. pomordowanych oraz świadków. Myślę, że dzięki takiej formie przedstawiona historia jest zdecydowanie bardziej realistyczna, a przez to jeszcze bardziej przerażająca. W książce zostały również zamieszczone fotografie w tym takie, które zostały wykonane w celu udokumentowania zbrodni, ale także kilka przerażających wykonanych podczas ekshumacji. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że “Palmiry. Zabić wszystkich Polaków” jest jedną z lepszych pozycji o tematyce historycznej jaką kiedykolwiek przeczytałam. Czytałam ją jednak dość powoli, ponieważ potworności, które zostały tam przedstawione wymagały czasami głębszego przemyślenia. Uważam, że “Palmiry. Zabić wszystkich Polaków” to pozycja obowiązkowa, którą powinien przeczytać każdy nasz rodak. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2021 o godz 14:53 przez: Anna
Historia naszego kraju, naznaczona jest wieloma tragediami i zbrodniami których min. w trakcie Drugiej Wojny Światowej zaznali Polacy. Ten trudny temat, nie jest moim pierwszym czytelniczym wyborem, ale z racji poszerzania horyzontów i wiedzy historycznej sięgnęłam po książkę Mariusza Nowika “Palmiry. Zabić wszystkich Polaków”. Dopiero lektura tego kalibru, może nam uświadomić, czym tak naprawdę jest okrucieństwo wojny i bezwzględność wojennych oprawców. Zbrodnie w Palmirach, nazywa się często drugim Katyniem. W latach 1939 -1941 w dobrze zaplanowany i przemyślany sposób, na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej, wymordowano ponad 1700 osób. Wywożeni ciężarówkami, więźniowie min. Pawiaka, więzienia mokotowskiego czy gmachu przy Alei Szucha 25, trafiali do leśnych mogił, zabijani strzałami z karabinów maszynowych. Nie oszczędzano nikogo, swoje życie zakończyło tam także wiele kobiet, czy bardzo młodych ludzi. W książce Mariusza Nowika, odnajdujemy historie osób które z jakichś powodów uniknęły tej okrutnej śmierci, ale także tych które miały świadomość zbrodni, jaka miała miejsce w Palmirach. Autor, przybliżając ich historie, posługuje się językiem bardzo literackim, starając się oddać, emocje, strach, niepewność własnego losu, jaka im towarzyszyła. Opisy pierwszych dni wojny, polowania na ludzi, oszukiwania ich (tuż przed wywózką, podobnie jak w przypadku transportów likwidujących Getto, niejednokrotnie otrzymywali oni upragniony bochenek chleba, tak aby oszukać ich czujność, dać ostatni cień złudnej nadziei), karnych egzekucji… Także ludzi, takich jak Barbara Wiśniewska - Sokołowska, czy fryzjer Piegat, którzy jakimś niebywały cudem uniknęli śmierci. Jeśli nie boicie się trudnych tematów i chcecie pogłębić swoją wiedzę na temat Drugiej Wojny Światowej, to sięgnijcie po tą książkę. Musicie mieć jednak świadomość, że ukazane w niej obrazy, zostaną z wami na długo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
14-05-2021 o godz 17:12 przez: etiudyliterackie
Palmiry, wieś w województwie mazowieckim. W czasie wojny stała się miejscem masowych mordów dokonywanych przez Niemców na ludności cywilnej… Miejsce okropne, miejsce gdzie przelała się krew niewinnych ludzi… Nie była to łatwa lektura… momentami odwracałam wzrok od stron pełna przerażenia, niedowierzania, bezsilności, strachu i bólu. Nie mogłam uwierzyć, że człowiek drugiemu człowiekowi może zgotować taki los. O tym miejscu nikt nie miał się dowiedzieć, Niemcy chcieli ukryć całe zło, którego dokonali. Nie stało się tak jednak… Aby póżniej odnaleźć miejsce masowych mogił Polacy pracujący w lesie wbijali w pnie drzew łuski po nabojach… Ekshumacje rozpoczęły się w 1945 roku przez Polski Czerwony Krzyż. Ponad 2000 tysiąc ofiar… nie wszystkie osoby udało się zidentyfikować, wiele z nich zostało pochowanych jako NN. Po przeczytaniu ostatniego zdania długo siedziałam sama w ciszy i myślałam o każdej osobie, która straciła tam życie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie emocji, które szargały tamtymi ludźmi, na samą myśl boli mnie serce. Pojadę w to miejsce, na cmentarz w Palmirach, aby pomodlić się za każdą duszę… Dziękuję autorowi za tę książkę @nowik.mariusz Uważam, że należy znać przeszłość, która boli, powoduje łzy na samą myśl o tych straconych istnieniach…, ale to niestety nasza historia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-04-2021 o godz 19:23 przez: Mechaniczna Kulturacja
Książka porusza temat martyrologi narodu polskiego i jego cierpienia. Jest kolejnym dowodem na okrucieństwo i wyrachowanie Niemców podczas drugiej wojny światowej. Podaje się, że w Palmirach zginęło około 1700 obywateli Polski uznanych za wrogów Rzeszy i politycznie niepewnych. Trafiali tam więźniowie osadzeni na Pawiaku, w więzieniu przy Rakowieckiej i Daniłowiczowskiej oraz z siedziby gestapo. Autor bardzo szeroko i dokładnie opisuje temat. Jest tu mnóstwo historycznych opisów, ale i ciekawostek, o których nie przeczytamy w podręcznikach do historii. Łączy w sobie elementy reportażu, fabularyzowanych opowieści i mnóstwa faktografii. Wszystko to pozwala nam zrozumieć rozmiary tamtej tragedii, ale i uświadamia nam jak mało wiemy na jej temat. Palmiry jako nazwa, gdzieś w świadomości Polaków może i istnieją, ale mało kto jest w stanie powiedzieć na jej temat coś więcej. Palmiry. Zabić Wszystkich Polaków to publikacja ważna i potrzebna. Pozwoli rozpropagować zbrodnię palmirską w szerszej świadomości Polaków i nie pozwoli przejść obok niej obojętnie. Być może w pewnym stopniu przywróci pamięć o pomordowanych tam Polakach, o których wielu nas współczesnych już dawno zapomniało.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-03-2021 o godz 11:14 przez: Nikola
W Palmirach odbywały się masowe hitlerowskie egzekucje polskich elit społecznych i intelektualnych. W książce zostało ukazane wstrząsające świadectwo morderstw na Polakach. Wśród ofiar znaleźli się między innymi publicyści, politycy, prawnicy, oficerowie, a nawet zginął tam popularny, wybitny biegacz. Czytając ją, zadaje się cały czas pytanie: dlaczego? Nikt z nas nie znajdzie odpowiedzi na to pytanie. Ja przeczytałam bardzo dużo książek o tematyce wojennej i obozowej i w dalszym ciągu nie mogę sobie tego wyobrazić. Mamy teraz raj na ziemi w porównaniu z tym, przez co przeszli Ci ludzie mordowani przez Niemców. Dziś nie zastanawiamy się, co przydarzyło się tym ludziom, jak cierpieli. Zginęli za nic. Ja nie chce być obojętna i nie chce, żebyście Wy byli obojętni. Polecam nie tylko osobom, które interesują się taką tematyką, ale wszystkim, by nie zapomnieć o takiej tragedii. Nie bądźmy obojętni na los naszych przodków. Oby nam nigdy się to już nie przytrafiło. Dbajmy o historię !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2021 o godz 15:12 przez: Erna Eltzner
Po „Palmiry. Zabić wszystkich Polaków” powinien sięgnąć tak naprawdę każdy. Chciałabym, aby ta pozycja była, choćby fragmentarycznie, czytana w szkołach. Na końcu znajduje się lista z nazwiskami: oto wszyscy pochowani na lokalnym cmentarzu wojskowym. Tyle wycierpieli, teraz wiedza o poniesionej przez nich ofierze znowu wychodzi na światło dzienne. Mariusz Nowik stworzył coś po prostu wybitnego, godnego największej uwagi. Ponownie podkreślę, jak bardzo cieszy mnie fakt, że miałam możliwość zetknięcia się z jego książką. Panie Mariuszu — dziękuję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2022 o godz 18:36 przez: Zofia
Wspomnienia niekiedy przerażające w swojej prawdziwości wciąż otwierają nam oczy na ludzką tragedię. Ta lektura z pewnością taką pozycją jest. 📖
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .

O autorze: Nowik Mariusz

Krwawe dożynki. 1943
okładka  twarda, wyd. 08.2023
4.6/5
(4,6/5) 12 recenzji
32,42 zł
Palmiry. Zabić wszystkich Polaków
ebook
0/5
(0/5) 0 recenzji
34,99 zł

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Plebania
0/5
32,80 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Eksponat
4.6/5
30,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Myszy i ludzie
4.6/5
25,31 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Noce za nocami
4.6/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bezgłos
4.5/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Hold on to me
4.4/5
34,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Outsider
4.7/5
37,99 zł
Megacena

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego