Nocna droga (okładka  miękka, wyd. 01.2020)

Skuszona opiniami o "Słowiku", zaczęłam go czytać. Do połowy książki nie mogłam się wciągnąć, dla mnie akcja była trochę mało wciągająca. Po połowie tak się rozkreciło, że z zapałem przeczytałam ją do końca i stwierdziłam, że to piękna opowieść. Dlatego parę dni temu postanowiłam zamówić coś jeszcze pani Hannah. Wybór na chybił-trafił. Padło na "Nocną drogę". Wczoraj ją skończyłam... Takiej opowieści jak ta, zawarta w tej książce jeszcze nie czytałam. Coś wspaniałego!!! Nie mogę teraz zacząć czytać innych pozycji, ciągle analizuję tę historię i myślę o bohaterach, nadal jestem z nimi. Piękna opowieść, pełna miłości, bólu, cierpienia, smutku i łez... Polecam wszystkim, matkom, nastolatkom, przyjaciołom... Dla mnie numer 1!!!!! Gdy czytałam pierwszą część tej historii, irytowały mnie rozpieszczone bliźniaki, szkoda mi było skrzywdzonej przez los Lexi, ciekawa byłam co wydarzy się dalej, jak potoczą się losy całej trójki. Irytowała mnie też mama bliźniaków, swą nadopiekuńczą miłością zrobiła z nastolatków życiowe ciapy, które nie umiały wyjść spod jej klosza. Judy wykorzystywała też Lexi i jej miłość do bliźniaków do tego, żeby jej córka Mia była szczęśliwa. Ale poniekąd rozumiałam matkę, sama nią jestem, oddała całe swoje serce i życie dla dzieci. Gdy stała się ta straszna tragedia, która wstrząsnęła i Judy, i Milesem (ojcem bliźniaków) i Zachem i Lexi, wstrząsnęła także mną. Nie mogłam czytać sceny w szpitalu, dosłownie bolało mnie serce i bardzo mocno biło! W pewnym momencie zrobiło mi się słabo, zapewne dlatego, że jak wspomniałam, też jestem matką. No i druga część książki, to straszne cierpienie, ból, żal, smutek, ile emocji na każdej stronie!!! Do końca złościłam się na Zacha za to, że był taki słaby i nie pomógł Lexi, gdy najbardziej go potrzebowała... zakończenie powieści zaskoczyło mnie, jednak nie spodziewałam się aż takiego obrotu sprawy. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, bo zachęcam Was wszystkich do przeczytania tej książki. Jak dla mnie "Słowik" przy niej to pikuś. Sami się przekonajcie. Wątpię czy jeszcze trafi mi się tak dobra opowieść... rzadko się takie trafiają. Ale zobaczymy, już zamówiłam następną, tym razem traf padł na "Prawdziwe kolory". :)

Sięgając po kolejną już książkę autorki, wiedziałam że spłynie na mnie wiele różnych barw emocji. Początek - historia dorastających nastolatków może nie porywa od pierwszych stron, ale postawa Jude (matki bliźniąt Mii i Zacha) przyciąga. Momentami podziwiałam ją za ilość czasu poświęconego dzieciom, innym razem irytowała zachowując się jak kwoka. Lexie, dziewczyna mająca za sobą trudne dzieciństwo, zaprzyjaźniając się najpierw z Mią, a potem zostając dziewczyną Zacha staje się prawie pełnoprawnym członkiem rodziny, i wszystko byłoby dalej cukierkowo gdyby nie wypadek samochodowy na tytułowej Nocnej Drodze. Jego konsekwencje odmieniają losy wszystkich bohaterów. Piękna, wzruszająca powieść o sile wybaczenia, rozgoryczenia, a jednocześnie wielkiej miłości. Bardzo polecam

Jestem zachwycona książkami tej autorki! "Nocna droga" to wspaniała powieść, wzbudza wiele emocji. Pięknie opisane relacje między bohaterami. Jude - matka bliźniaków, robiła wszystko, by chronić swoje dzieci przed niebezpieczeństwem. Jednak pewnej letniej nocy wszystko się zmienia. Rodzina staje przed najcięższą próbą, muszą znaleźć siłę do dalszego życia. Co takiego się wydarzyło? Zachęcam do przeczytania. Polecam również pozostałe książki Pani Kristin Hannah!

Bardzo empatyczna i pięknie napisana. Nie spodziewajcie się Słowika - ta książka to raczej drama. Celowo piszę drama, a nie dramat życiowy, bo wydawała mi się trochę sztuczna. Szkodziła mi postać matki, Judy, nie rozumiałam jej. Ale na pewno wielu osobom się spodoba. W każdym razie byłabym niesprawiedliwa, gdybym napisała, że żałuję czasu spędzonego z tą książką.

Szczerze... po przeczytanym "Słowiku" spodziewałam sie czegos równie porywającego, a trochę się rozczarowalam. Książka rozkręciła sie dopiero w drugiej połowie. Postać matki Judy i jej postawa jak dla irytująca. Zakończenie może i ładne, ale było do przewidzenia. Przede mna jeszcze dwie inne pozycje tej autorki... zobaczymy 🙂

Nie jest to może najambitniejsza lektura, ale świetnie się czyta i jest dobrze skonstruowana. W sam raz żeby usiąść z książką i na dobre 3 godziny zapomnieć o wszystkim, co się dzieje w realnym świecie....

Po Slowiku ,moja ulubiona książka.Wciagnela mnie niesamowicie ,przeżywała razem z bohaterami ich losy i na pewno nie raz do niej wrócę.Jestem zafascynowana

książka bardzo przyjemna w pewnym momencie akcją nabiera rozpędu i czytasz książkę do końca,ciężko się oderwac,Łzy płyną po policzku,Polecam!

Ksiązka świetnie napisana. Pełna emocji i wzruszeń. Każda matka nastolatki czy nastolatka powinna ja przeczytać. Ja pochłonełam ja w dwa dni.

Jedna z moich ulubionych tej autorki. Piękna powieść o miłości, także tej siostrzanej i matczynej. O wybaczaniu i o ponoszeniu konsekwencji.