Niebezpieczna zabawa (ebook)

Ktoś patrzy, ktoś zazdrości, ktoś nienawidzi i ktoś planuje. I w tych planach z pewnością nie ma nic dobrego. Nawet najpiękniejsza rodzina potrafi skrywać brzydkie sekrety. Corinne i Dominik to para, której do szczęścia brakuje tylko potomstwa. Kolejne próby in vitro kończą się fiaskiem. Przed nimi ostatnie podejście. Ostatnia szansa. Masa obaw, ale uchwyceni nadziei, wciąż liczą na to, że tym razem los się do nich uśmiechnie. Kiedy pewnego dnia, na progu mieszkania, Corinne znajduje fragment domu dla lalek, odbiera to jako znak. Dobrą wróżbę na przyszłość. Jednak, gdy pojawiają się kolejne elementy domku, to zaczyna robić się trochę creppy, tym bardziej, że rozpoznaje w nich zabawki z jej dzieciństwa. To już nie jest dobry znak, raczej przerażające doświadczenie. Zwłaszcza, że odkrywa iż w mieszkaniu pod ich nieobecność przebywał ktoś obcy. Dla bohaterki zaczyna się robić niefajnie, chociaż jej druga połowa uważa, że jej podejrzenia, to wynik stresu, zmęczenie, przywidzenia, a może i paparanoja. Wsparcie level hard. Jej siostra z kolei podejrzewa, że nad jej małżeństwem zawisły ciemne chmury, wietrzy kochankę w pobliżu. za to matka ukrywa jakieś sekrety.Nie mówi prawdy, unika rozmów. Są tajemnicze one i tajemniczy oni - obserwowani przez owe one.( rozumiecie mnie :D?) Oj dzieje się. Sporo zamieszania w życiu bohaterów, zrobi tajemniczy ktoś. I nie są to bynajmniej hallowynowe psikusy. Wciągnęła mnie ta książka, historia intrygowała od pierwszej do ostatniej strony. Fabuła świetnie poprowadzona i mimo iż coś błyskało i można się było co nieco domyśleć, to wszystko jest na plus. Brakowało mi tylko takiej głębszej genezy tych “onych“ , bo było tak trochę po macoszemu wyjaśnione. Jedyne zastrzeżenia jakie mam, to do korekty i redakcji tej książki. Tyle kocopołów stylistycznych, pozjadanych wyrazów i masy literówek i to w takiej ilości, to jeszcze w żadnej książce nie widziałam. Tu nastąpiła kumulacja. Coś korektorce nie pyknęło i to bardzo. I tak się zastanawiam, po co wydawnictwo zmieniało bądź co bądź dobry i adekwatny do fabuły tytuł, na taki z czapy? Pomijając odfajkowaną robotę redaktorki i korektorki, to naprawdę świetna książka. @filiamrocznastrona

Bardzo zaskakująca. Ciągła akcja trzyma w napięciu. Super !!Polecam !!

Niesamowita, trzymająca w napięciu, świetnie napisana. Polecam!

Do samego końca trzyma w napięciu! Serdecznie polecam.

historia warta przeczytania

świetna, wciągająca