Nawet o tym nie wspominaj. Dimily. Tom 4 (okładka  miękka, wyd. 11.2018)

Sprzedaje empik.com : 37,90 zł

37,90 zł
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Miłość jest wszystkim... ale nie tym, czego się spodziewasz.

Seria "Dimily" uzależniła od siebie tysiące czytelniczek na całym świecie. Porywająca historia Eden i Tylera zostawiła po sobie niedosyt. Autorka spełniła prośby fanek i napisała prequel, który dodaje pikanterii całej historii!

Tym razem Estelle Maskame oddała głos bohaterowi, który nikogo nie pozostawia obojętnym. Tę opowieść - opowieść Tylera – po prostu trzeba przeczytać, aby naprawdę zrozumieć, co i dlaczego się wydarzyło. Jak radził sobie dwunastoletni Tyler, dręczony przez ojca? Co czuł jako gniewny, zbuntowany nastolatek, kiedy po raz pierwszy zobaczył Eden?

Masz szansę wejść w głowę Tylera i poznać jego najskrytsze myśli. W końcu dowiesz się więcej o tym, czego nie mogła wiedzieć Eden. Ta perspektywa chwyci cię za serce, złamie je i pokaże, czemu Tyler stał się wiecznie wściekłym i nieszczęśliwym chłopakiem, którego poznałyśmy w pierwszym tomie serii "Dimily". Poznasz także jego wersję wydarzeń, których narratorką w "Czy wspominałam, że Cię kocham" była Eden.

Pozycja obowiązkowa dla każdej fanki serii "Dimily"! A jeśli jeszcze nie czytałaś "Dimily" - możesz zacząć od tej książki... bądź zostawić sobie ją na koniec, jako lekarstwo na "kaca książkowego", który z pewnością będzie Ci doskwierał po odłożeniu na półkę ostatniego tomu!


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1212340092
Tytuł: Nawet o tym nie wspominaj. Dimily. Tom 4
Tytuł oryginalny: Just don't mention it
Autor: Maskame Estelle
Tłumaczenie: Dobrzańska Anna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Young
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 460
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-11-14
Rok wydania: 2018
Data wydania: 2018-11-14
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 204 x 43 x 143
Indeks: 26926841
średnia 4,7
5
96
4
22
3
2
2
2
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
21 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
26-12-2018 o godz 14:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla fanów serii DIMILY. Przeplatające się wydarzenia z czasów kiedy ojciec znęcał się nad Tylerem oraz wydarzenia z lata kiedy poznał Eden idealnie się dopełniają. Książka chwyta za serce oraz pozwala nam spojrzeć na historię z nowej świeżej perspektywy. Serdecznie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-11-2018 o godz 11:30 przez: Paulina Wędzonka | Zweryfikowany zakup
Super kontynuacja seri Dimli, książka bardzo ciekawa, pozwalająca zrozumieć zachowanie oraz dowiedzieć się z czym borykał się główny bohater.Jego życiowe losy, zachowania oraz problemy z jakimi się borykał od najmłodszych lat. Bardzo polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-01-2019 o godz 16:08 przez: Maja Sadowska | Zweryfikowany zakup
świetna książka, jednak czuję, że czegoś jej brakuje, duzo więcej emocji odczuwałam przy pierwszych trzech częściach
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2020 o godz 07:48 przez: ania kurkowska | Zweryfikowany zakup
Kolejny tom, który córka chciała. Spełnił jej oczekiwania i poznała dalsze losy bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2022 o godz 05:15 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Moja ulubiona autorka,więc oczywiście czekam na więcej książek w jej wydaniu ☺️ 10/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2018 o godz 16:38 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, podobnie jak reszta dzieł Estelle. Polecam bardzo mocno
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2021 o godz 11:00 przez: Anna Mańkowska | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa książka! Polecam dla fanów romansów i nie tylko
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
18-07-2019 o godz 20:22 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-12-2018 o godz 10:36 przez: Marcin Sulma | Zweryfikowany zakup
Dobra, fajnie i szybko się czyta. Wartka i rozbudowana akcja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2018 o godz 10:40 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Najlepsza seria na świecie! Jestem od niej uzależniona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2022 o godz 09:05 przez: Gusia | Zweryfikowany zakup
Super pozycja. Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2022 o godz 20:12 przez: Aleksandra | Zweryfikowany zakup
Kocham całym sercem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2019 o godz 11:57 przez: Zofia Boniek | Zweryfikowany zakup
👍👍👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-11-2018 o godz 21:22 przez: ryszawa.blogspot.com
„Nawet o tym nie wspominaj” jest prequelem serii DIMILY. Przedstawia historię pierwszego spotkania Taylera z Eden. Autorka ukazuje nam myśli głównego bohatera, jego rozterki, wspomnienia, problemy. Mamy okazję poznać historię od jego strony. Poznajemy również wspomnienia sprzed pięciu lat, które wyjaśniają nam, dlaczego Tayler zachowuje się tak, a nie inaczej. Rozdziały prowadzone są naprzemiennie, w wyniku czego raz towarzyszymy dwunastoletniemu chłopcu, a raz siedemnastoletniemu młodemu mężczyźnie. Moje ulubione fragmenty w tej książce są krótkie, ale towarzyszy im takie napięcie, że nie mogłam się ich doczekać. Wrażenie potęguje fakt, że znam już tę historię, tylko widzianą oczami Eden, a nie Tylera, więc dokładnie wiedziałam, co się zaraz wydarzy. Muszę przyznać, że nieco mgliście pamiętam niektóre rzeczy (w końcu od pierwszej części minęły trzy lata), te najważniejsze odżyły jednak we mnie feerią barw. Do dziś pamiętam moment, jak przez przypadek „Czy wspominałam, że Cię kocham?” zostawiłam w pracy na weekend i prawie obgryzałam paznokcie, by móc nareszcie wrócić do tej historii. Bałam się czytać „Nawet o tym nie wspominaj”, wciąż odwlekałam to na później, miałam obawy, że ta część wszystko zepsuje, ale się pomyliłam. O ile drugi i trzeci tom nie był dla mnie w pełni satysfakcjonujący, o tyle pierwszy i czwarty w pełni mnie zadowolił. Teraz znaczne bardziej jestem w stanie zrozumieć zachowanie Tylera. W książce tej teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Poznajemy Tylera, jakiego mieliśmy okazję poznać w poprzednich książkach oraz jako tego, którego jeszcze nie znamy – chłopca, nad którym pastwi się własny ojciec. Osoba, która powinna być autorytetem, przyjacielem, rodzicem sprawiła, że ze zwykłego dzieciaka, Tyler przemienił się w zakompleksionego nastolatka z depresją, który za maską twardziela i ignoranta, próbuje ukryć, jak na niego wpłynęły lata przepełnione strachem, bólem, niezrozumieniem oraz bezsilnością. Tak naprawdę dopiero Eden poluzowuje w nim śrubkę, sprawia, że chłopak chce być inny. Po raz pierwszy w życiu zaczyna mu na czymś zależeć… Ta historia jest niczym Romeo i Julia albo Tristan i Izolda, tylko napisana współcześnie i w granicach literatury młodzieżowej. Miłość Eden i Taylera nie powinna nigdy się narodzić, w końcu są oni przybranym rodzeństwem. Nie dość, że muszą próbować stłumić w sobie, rodzące się w nich uczucia, to jeszcze muszą je ukrywać przed przyjaciółmi i rodziną, Doskonale znam przebieg ich historii (której Wam nie zdradzę, musicie się o niej przekonać sami), ale i tak z każdą stroną mocno ściskałam za nich kciuki, tak jakby miało zdarzyć się coś niespodziewanego. Gorąco polecam Wam zarówno tę książkę, jak i całą serię. „Nawet o tym nie wspominaj”, możecie przeczytać w pierwszej kolejności, ale na Waszym miejscu zostawiłabym ją sobie na koniec. Myślę, że dzięki temu będziecie mieli większą przyjemność z lektury tego cyklu. Estelle Maskame podbiła historią Eden i Tylera serca wielu czytelniczek, czy podbije również Wasze?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-12-2018 o godz 18:12 przez: Heather
Nie zawsze koniec jest ostateczny. Czasami bywa tak, że coś kończy się wyłącznie po to, by zapoczątkować kolejną, jeszcze lepszą historię. Czy zatem los Eden i Tylera doczekał się drugiego zakończenia? Seria Dimily odniosła spory sukces wśród fanów powieści młodzieżowych a autorka wychodząc naprzeciw swoim czytelnikom postanowiła spełnić ich prośbę. Po zamknięciu swojej trylogii dopisała kolejną, czwartą część - tym razem widzianą oczami Tylera. Ten tom wyjaśnia kilka kwestii, dodaje pewne smaczki o których do tej pory nie było mowy i idealnie łączy się z poprzednimi częściami. Tyler to postać, która wcześniej wzbudziła wiele kontrowersji. Z jednej strony nie byłam przekonana do jego osobowości, bo to decydowanie był chłopak z charakterkiem. Z drugiej jednak nie mogłam przejść obojętnie obok uroku, którym obdarzyła go autorka. W końcu chodziło o to, by jego postać budziła skrajne emocje, prawda? I to bezwzględnie się autorce udało. Dlatego z wielką przyjemnością zdecydowałam się na historię wdzianą oczami tego bohatera, by w końcu ostatecznie zrozumieć kim tak naprawdę jest. Jeśli jesteście fanami powyższej serii, nie możecie przejść obojętnie obok tej historii. To wypełnienie, które wyjaśnia wszystkie wątpliwości pojawiające się w naszych głowach podczas trzech wcześniejszych tomów. Nagle obraz nabiera konkretnych kształtów, zaczynamy rozumieć wszystkie decyzje i działania, każdy kolejny krok Tylera jako dwunastoletniego chłopca dręczonego przez ojca oraz zbuntowanego nastolatka, który spotykając miłość swojego życia musiał odwrócić się do niej plecami. Widzimy nareszcie człowieka, nie pozoranta i podążamy tropem jego sprzecznych emocji. Byłam przeciwna tej kontynuacji, bo nigdy nie jestem przekonana do ciągu dalszego w stylu prequel. Ale czego nie robi się dla ulubionej serii? Zaryzykowałam i nie żałuję! W charakterystycznym dla siebie lekkim, typowo młodzieżowym stylu autorka prowadzi nas przez świat pogubionego chłopaka, który wpuszcza nas do swojej głowy i ujawnia tak skrzętnie skrywane myśli. Zrozumiałam ile poświęcił i ile - co zaskakujące - zatrzymał dla siebie by nie ranić Eden. Poznałam nowego bohatera, który znacznie bardziej przypadł mi do gustu i wzbudził w mojej głowę lawinę uczuć o których szybko nie zapomnę. "Nawet o tym nie wspominaj" to urok typowy dla serii Dimily. Pojawia się czar pierwszej wielkiej miłości oraz tragedia, która zmienia wszystko. Przeszłość przypomina o sobie ze zdwojoną siłą a niewyjaśnione kwestie otrzymują konkretny wydźwięk. Najlepsze jest jednak w tym wszystkim to, że nie ma znaczenia kiedy zdecydujecie się na lekturę - przed przygodą z trylogią czy tuż po niej, by wypełnić sobie pustkę po pożegnaniu ulubionych bohaterów. To powieść tak skonstruowana, że trafi do Waszego serca nim zdążycie się dobrze zastanowić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-01-2019 o godz 16:05 przez: werka777
Życie Tylera znacznie różniło się od losów jego beztroskich rówieśników. Niesprawiedliwie traktowany przez ojca był jego obiektem do wyładowywania wszelakich frustracji, maltretowany, poniżany, niekochany. Dokąd to wszystko zaprowadziło chłopca, który był posłusznym i dobrym dzieckiem? Teraz przeszłość bohatera nie stanowi już tajemnicy, a czytelnicy mogą bliżej przyjrzeć się osobowości Tylera, jej elementom składowym i czynnikom, które ją utworzyły. Zbuntowany nastolatek to kolejne oblicze głównej postaci, które przemawia w powieści. Siedemnastolatek niestroniący od imprez czy gniewu. To, co jednak kiedyś wydawało się być bezsensownym buntem teraz zaczyna nabierać sensu. Pojawia się okazja odkrycia motywów działania bohatera. Bo Tyler przez cały czas potrzebował wsparcia i to, co wyglądało na przesadną siebie, okazuje się być jedną z przybieranych masek. Pierwsze chwile rodzącego się uczucia, zakazana miłość, historia opowiedziana na nowo, z dodatkami w postaci bolesnej przeszłości. Książka porusza bardzo ważny temat jakim jest przemoc domowa, której konsekwencje uwidaczniają się nieraz w gniewnej postawie nastolatka piętnowanego przez społeczeństwo. A może nieraz warto zajrzeć w głąb umysłu człowieka, który tak naprawdę potrzebuje pomocy, nie kierować się pozorami, ale zrobić coś więcej. Zrozumieć. Książka nie stroni od emocji, w trakcie czytania zaciskałam pięści przyglądając się niesprawiedliwości i cierpieniu. Pięknie autorka odświeżyła tę historię, wnosząc coś zupełnie nowego, ale i fundując inne perspektywy wydarzeń już znanych. Myślę, że to nieobowiązkowe, ale na pewno udane uzupełnienie serii, pokłon w stronę tych, którzy o bohaterach cyklu nie potrafią zapomnieć i chcą u ich boku przeżyć jeszcze kilka bogatych we wrażenia chwil. Jak dorastał chłopak, który zawładnął sercami wielu polskich czytelniczek i jak dojrzewało uczucie, które na pozór nie miało prawa bytu? O tym przeczytacie w niniejszej powieści. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/01/nawet-o-tym-nie-wspominaj-estelle.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-11-2018 o godz 13:28 przez: Jeanelle
Swoją przygodę z twórczością Estelle Maskame zaczęłam ponad dwa lata temu, kiedy na rynku były już wszystkie tomy DIMILY. Po emocjonującej pierwszej części natychmiast zamówiłam dwie kolejne, bo historia Eden i Tylera podbiła moje serce i nie mogłam się doczekać, kiedy poznam ich dalsze losy. Okazało się, że to właśnie taki taki typ historii, które uwielbiam - pełna dramatów, nieporozumień, problemów i emocji... to właśnie mój styl. Lubię, gdy w książce faktycznie coś się dzieje, kiedy droga do szczęścia jest jak najbardziej kręta, a autor nie daje mi nawet chwili wytchnienia. Taką serią było właśnie Did I mention I love you. Wiadomość o kolejnej części i to dotyczącej mojego ulubionego człowieka, bo nie da się ukryć, że - przynajmniej dla mnie, Tayler znacząco przyćmił Eden, wywołała uśmiech na mojej twarzy i naglącą ochotę, żeby położyć swoje ręce na Nawet o tym nie wspominaj. Czy historia, która tak bardzo podobała mi się dwa lata temu, nadal trzyma w szachu moje serce? Trochę tak, trochę nie. Uwielbiam styl pisania Estelle Maskame. To jedna z tych pisarek, kiedy kolejne strony wręcz przelatują mi przez palce, a ja nawet nie zdążę się zorientować, gdzie zniknęły mi godziny z życia, a ja jestem w połowie lektury. Dokładnie tak samo było tutaj - zakopałam się pod kocykiem i nawet nie wiedziałam, że popołudnie przeszło w wieczór, a ja byłam znacznie bliżej końca niż początku książki. W przypadku Nawet o tym nie wspominaj autorka zdecydowała się na na podzielenie fabuły na dwa wątki czasowe. Czytelnik więc otrzymuje przeplatające się rozdziały - jedne opisują znane nam już wydarzenia z Czy wspomniałam, że cię kocham?, a drugie historię Tylera i jego ojca zanim trafił do więzienia. I to właśnie one głównie trzymały mnie przyklejoną do tej powieści przez całe popołudnie. [...] ----------------------------------------------------------------------------------------- https://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2018/11/recenzja-nawet-o-tym-nie-wspominaj.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2018 o godz 20:05 przez: Zaczytana Anielka
Bardzo się cieszę, że Estelle zdecydowała się w swojej pozycji, na poruszenie jednego z ważniejszych tematów. Autorka oczywiście wspominała już, o tym w pierwszym tomie, ale nie było to tak rozwinięte. Mówię tutaj oczywiście o znęcaniu się nad dziećmi, którego doświadczył Tyler. Osobiście uważam, że jest to niesamowicie ważny temat. Na co dzień słyszy się (głównie w telewizji), o dzieciach dręczonych przez rodziców, ale zazwyczaj albo my nie mamy odwagi zareagować, albo dręczone dziecko boi się wyjawić prawdę. Tutaj autorka poruszyła ten temat i uważam, że niezwykle umiejętnie, za co wielki szacunek dla niej. W momencie, kiedy sięgałam po pierwszy tom tej serii za namową pewnej osoby, nie sądziłam, że aż tak mi się ona spodoba. Przeżywałam chyba każdy z możliwych wątków, nawet te najdrobniejsze. Pokochałam historię Eden i Tylera całym swoim sercem, i po jej zakończeniu długo zastanawiałam się co dalej... Aż teraz nadeszła perspektywa Tylera, z czego bardzo się cieszę. „Nawet o tym nie wspominaj”, to książka obowiązkowa dla wszystkich fanek serii "Dimily". Jeśli czytaliście trzy pierwsze tomy, to powinniście też sięgnąć po czwarty tom, aby poznać historię w całości. Zdradzę Wam, że ja chciałabym przeczytać jakąś nowelkę (tak maksymalnie 200 stron) i dowiedzieć się, co słychać u bohaterów kilka lat później. Ach... No cóż, chcę więcej! A Was serdecznie zachęcam, do sięgnięcia po tę pozycję! Całą opinię znajdziecie na moim blogu. www.zaczytanaanielka.blogspot.com ~Zaczytana Anielka~
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-12-2018 o godz 14:59 przez: katherine_parker
Pierwsze, co rzuca mi się na myśl w przypadku lektury "Nawet o tym nie wspominaj" to doświadczenie czegoś całkowicie nowego. Nie zawsze autor daje nam możliwość poznania naszej ulubionej historii z perspektywy innego bohatera. Dzięki tej książce Estelle Maskame mogłam "wejść" w głowę Tylera, poznać jego przyszłość, aby zrozumieć to, jakim był człowiekiem w pierwszym tomie serii DIMILY. Mogłam spojrzeć na świat jego oczami, zobaczyć, jak w jego głowie rozkwitała miłość do Eden i dowiedzieć się, jak ją postrzegał. Bo jak się okazuje nie można oceniać kogoś po pozorach. Każdy z nas toczy jakąś walkę, o której ludzie z zewnątrz mogą nie wiedzieć. Ten tom polecam wszystkim wielbicielom serii, którzy poprzednie tomy mają już za sobą. Mimo wszystko uważam, że całość lepiej się czyta, a niektóre fragmenty łatwiej zrozumieć, gdy poznało się już chociażby pierwszy tom DIMILY. Ja sama teraz mam wielką nadzieję, że autorka zdecyduje się także na napisanie pozostałych dwóch tomów z perspektywy Tylera, bo czuję, że bez tego moje serce się tak łatwo nie poskleja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-11-2018 o godz 20:12 przez: Patrycja Kuchta
„Nawet o tym nie wspominaj”, to historia, którą fani DIMILY doskonale znają, ale nie z tej perspektywy. Sporo wyjaśnia, naświetla wątki, które wcześniej mogły wydawać się niejasne i pozwala lepiej zrozumieć zachowanie Tylera z początków serii. Nie do końca tego oczekiwałam i ten tom przypomniał mi dlaczego pierwszej części serii nie zaliczam do grona moich ulubionych książek, ale jako fanka całej serii nie wyobrażam sobie, żebym mogła go nie poznać. Myślę, że dodatek do DIMILY, to pozycja obowiązkowa dla czytelniczek zakochanych w serii, ale jeśli podobnie jak ja nie wspominacie przesadnie ciepło pierwszego tomu, nie oczekujcie od tej pozycji wiele więcej. Sami zdecydujcie, czy warto sięgnąć po ten tom czy nie, ale jeśli po niego sięgniecie, przygotujcie od razu kolejne części, bo po zakończeniu natychmiast będziecie mieli ochotę je pochłonąć, bez względu na to czy już je znacie czy nie. CAŁA RECENZJA: http://beauty-little-moment.blogspot.com/2018/11/nawet-o-tym-nie-wspominaj-estelle.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mroczne jezioro
4.5/5
27,03 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego