Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata (okładka  miękka, wyd. 09.2023)

Ciekawa lektura. Książka bardzo dobrze napisana. Jest to jeden z moich ulubionych autorów. Polecam.

Książka była prezentem dla męża. Pochłonął ją błyskawicznie.

Dziękuję. Wszystko ok

Polecam!

Super

Bez wątpienia Artur Górski jest specjalistą od serwowania mocnych czytelniczych wrażeń. Zdecydowanie najnowsza książka autora pt. „Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata” jest tego dowodem. Dziennikarz z dokładnością o każdy detal ukazuje nam historię najemników, którzy nie raz zmieniają kształt wojny, jej drogę, co ma ogromny wpływ na decyzje i posunięcia dowódców państw toczących wojenne potyczki. Jak sam autor przyznaje, gdy kończył pisać tę książkę, nie spodziewał się, że wydarzenia za naszą wschodnią granicą zmienią się aż tak diametralnie. Wiadomość o śmierci Jegwienija Prigożyna zrodziła wiele spekulacji wśród ekspertów i komentatorów. Czy mamy tu do czynienia z mistyfikacją Grupy Wagnera, czy realnym odwetem Putina? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić, po której stronie leży prawda. Jednak po przeczytaniu książki „Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata” mogę stwierdzić, że jest ona kopalnią wiedzy na temat Grupy Wagnera, a przede wszystkim PMC (Private Military Company). Czym jest PMC? To nic innego jak najemnicy, psy wojny, czyli byli zołnierze, którzy po przejściu do cywila, nadal czują zew walki, i nie potrafią roztać się z wojskiem. To żołnierze, którzy wstąpili do prywatnej armii. Tu górę bierze chęć uczestniczenia w działaniach na wojennym froncie. I śmierć nie jest im strasza. Tylko podczas wojny w Ukrainie śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy najemników. Znają oni cenę, ryzyko, lecz chęć wyruszenia na front jest znacznie większa. Nie ukrywam, że czytałem tę książkę z zaciekawieniem. Dzięki niej mogłem zdobyć wiele informacji o psach wojny, o najemnikach, o ludziach, dla których armia to cały świat. Artur Górski dotknął w tej książce jakże aktualnego i ważnego tematu. Przybliżył nam wojenny świat, nie z perspektywy nie tylko politycznej, lecz militarnej. Autor w książce „Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata” ukazał nam wojenną rzeczywistość od strony wojskowej. To ciekawe spojrzenie. Bez wątpienia książkę tę mogę zaadresować do czytelników ciekawych świata i otaczającej nas rzeczywistości. Jeśli jesteście poszukiwaczami wiedzy, uwielbiacie wiedzieć co dzieje się wokół Was pod kątem politycznym, społecznym, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Dla mnie jako socjologa jest ona zaproszeniem do dyskusji na temat najemników, dla których armia, wojna jest największą „wartością”, „sensem”. Zdecydowanie polecam. Książka „Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata” ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia na Faktach

"Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata" to książka opowiadająca o początkach PMC (Private Military Company) oraz o tym jak funkcjonują dzisiaj. Autor skupia się przede wszystkim o Grupie Wagnera ale przeczytamy też trochę o innych firmach, jak chociażby Blackwater. To bardzo ciekawa i nieduża lektura, którą czyta się naprawdę szybko. Chociaż muszę przyznać, że liczyłam na więcej informacji. Znajdziemy tutaj wiadomości na temat powstania i funkcjonowania Grupy Wagnera, jednak na mój gust były one chwilami chaotyczne. Przedstawiona została pokrótce działalność grupy czy to w Afryce, czy też w Ukrainie, a także niektóre z zadań bojowych. Podobało mi się że zostało nakreślone tło polityczne i historyczne, dzięki czemu lepiej można zrozumieć bieżące wydarzenia. To książka warta lektury. Tytuł ten skupia się raczej na Wagnerowcach. Wydarzenia tego roku, jak śmierć Prigożyna, trochę zmieniły. Losy grupy są na razie niepewne. Jednak PMC już od wielu lat prężnie działają i będą dalej się rozwijać, będą mieć coraz większe znaczenie w dzisiejszych konfliktach, doskonałym tego przykładem jest na przykład wojna na Ukrainie. Polecam tą pozycję. Jednak jest ona raczej dla laików, dla osób, których temat ten jest raczej nowy i nieznany. Książka ta będzie bardzo dobrym wprowadzeniem.

Książka "Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata" jest raczej ogólnym opisem branży i nie skupia się na konkretnej grupie działającej w tym "biznesie", jak sugerowałby tytuł. Autor w przystępny sposób wprowadza czytelnika w świat prywatnych armii, rzucając nieco światła na historię najemników, konflikty w Afryce z drugiej połowy XX wieku, jak również na znaczenie tych armii w czasach współczesnych. Książka zawiera wiele ciekawych historii i anegdot, w tym również osobistych przeżyć Autora, który zetknął się w swoim życiu z przedstawicielami jednego z najstarszych zawodów świata. Pozycję można polecić szczególnie ludziom, którzy nie mieli wcześniej styczności z tą tematyką. W lekki sposób wprowadza czytelnika w temat, choć ten do lekkich nie należy. Warto sięgnąć po tę książkę, szczególnie przez wzgląd na ostatnie niepokojące zmiany w świecie. Konflikt w Ukrainie czy kolejne zamachy stanów w Afryce, to wydarzenia, w których spory udział mają właśnie armie najemne, w szczególności tytułowa grupa Wagnera. Puenta utworu pozostawia użytkownika z refleksją, a nawet lekką dozą niepokoju, czy aby na pewno żyjąc w bezpiecznej odległości od gorących konfliktów, sami nie jesteśmy celem dla kondotierów, nowej, cyfrowej generacji?

Artur Górski w swojej najnowszej książce przybliża czytelnikom PMC (Private Military Companies), o których raczej niewiele wiadomo. O jak wielu aspektach takiej formacji nie wiedzieliśmy? W 487. dzień inwazji na Ukrainę, Rosja znalazła się przez chwilę na krawędzi wojny domowej. Przywódca grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn, poinformował o rozpoczęciu „marszu na Moskwę”. Cały świat był zszokowany, ale i nad wyraz zaciekawiony, gdy wcześniej wspomniana grupa dość szybko zajmowała kolejne miejsca, zbliżając się do stolicy, w której przebywał Władimir Putin. Autor oprócz przedstawiania faktów dotyczących prywatnych armii, analizuje przyczyny i skutki ich istnienia oraz jakie zagrożenia takie instytucje mogą nieść dla świata. Uważam, że Górski podjął się trudnego tematu, ale dał sobie radę. Opisał go w sposób przystępny i zrozumiały. Każdy, niezależnie od tego, czy orientuje się na mniej lub bardziej w temacie PMC, może po tę książkę sięgnąć. Grupa Wagnera i inne prywatne armie świata to nie jest szybka lektura, o której będzie łatwo zapomnieć. To niezwykle ważna i aktualna książka dla każdego, kto chciałby poszerzyć swoją wiedzę o prywatnych armiach – nie tylko tej Wagnera. Więcej na: CzasoStrefa

Nigdy nie interesowały mnie zbytnio prywatne armie, o których, szczerze mówiąc, nie miałam bladego pojęcia, dopóki nie zaczęła się wojna w Ukrainie i na jej pierwszy plan nie wskoczyli najemnicy z Grupy Wagnera. Do chwili przeczytania tej książki określenie ,,psy wojny" było mi zupełnie obce. Nie wiedziałam, że tak mówi się na ludzi, byłych wojskowych z elitarnych jednostek, którzy za pieniądze chwytają za broń. Ale czy robią to faktycznie tylko dla pieniędzy? Autor w swojej książce nie tylko przygląda się grupie Prigożyna, ale opisuje też jak najemnicy walczyli w afrykańskich koloniach, w Libii obalając Kadafiego, czy w dobrze nam znanej wojnie w Iraku. Robi to drobiazgowo i tak dokładnie, że ja, będąc zupełnym laikiem dostałam tu całe mnóstwo informacji, które pomogły zrozumieć mi pewne konflikty i zdarzenia. Jest to na pewno ważna książka, napisana w przystępny i interesujący sposób na tyle, że zwykły czytelnik, nie znający tematu z chęcią ją przeczyta, nie znudzi się i nie pogubi, bo wszystko jest ładnie poukładane rozdziałami i nie ma chaosu. Jeśli więc chcecie dowiedzieć się kim byli ,,Blackwater" i dlaczego niektórzy tak bardzo chcą zostać ,,psami wojny", to zapraszam do czytania