Na otwartym sercu (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Powieść, która przyspieszy bicie serca!

Ambitna i pewna swoich umiejętności Marta ma w życiu jeden cel – chce zostać chirurgiem. Nikt nie może jej powstrzymać. Dziewczyna wyjeżdża do mniejszego miasta, licząc na to, że podczas rezydentury będzie mogła aktywniej uczestniczyć w operacjach, a nie tylko się przyglądać. Dziewczyna nie wie, że na miejscu pozna aroganckiego, egoistycznego i uzdolnionego Oskara, który na nieszczęście Marty jest też niesamowicie przystojny. Jak się okazuje, mężczyzna jest również jej nowym współlokatorem.

Marta ukrywa przed wszystkimi fakt, że całym jej życiem kieruje tragiczne wydarzenie z jej historii. Tragiczna śmierć jej przyjaciółki może i jest odległą przeszłością, jednak pewne demony nigdy nie odpuszczają. Czy tajemnica, która prześladuje Martę od lat, i tym razem odmieni jej los?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
 

ID produktu: 1313417334
Tytuł: Na otwartym sercu
Autor: Dobosz Ewelina
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-08-10
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 130
Indeks: 42569749
średnia 4,4
5
26
4
14
3
1
2
3
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
22 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
19-09-2022 o godz 03:01 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Skończyłam czytać książkę, którą chyba pierwszy raz miałam problem jak ocenić. Jest nieco kontrowersyjna, ale równocześnie w jakiś sposób fascynująca i przerażająca. Prawdziwa mieszanka wybuchowa! Marta Sarnecka jest chirurgiem i zaczyna rezydenturę. Wyprowadza się kilkaset kilometrów od rodzinej Warszawy i trafia do domu, którego pokoje wynajmuje 5 innych medyków. Jej introwertyczna osobowość i bolesne doświadczenia z przeszłości, przyczyniają się do tego, że stara się trzymywać na uboczu, nie zawierając bliższych przyjaźni. Przychodzi jej jednak pracować z jednym ze współlokatorów - genialnym chirurgiem - Oskarem Kamińskim. Marta szybko odkrywa, że łączy ich więcej niż by przypuszczali, a jednym ze spoiw jest ich dziwna fascynacja śmiercią. To nietypowe hobby sprawi, iż koszmar Marty z przeszłości powróci i stanie się na nowo zagrożeniem, które być może czeka na nią jeszcze bliżej niż myśli. Dokąd zaprowadzi ich ta historia - musicie przekonać się sami! Jak wspomniałam - książka jest w pewnym sensie kontrowersyjna. Cienka granica pomiędzy ratowaniem życia, a możliwością niesienia śmierci bywa przerażająca. Podejście Oskara do jego pracy i wygłaszane na początku wywody nie przysparzają mu mojej sympatii. Za to wyobcowanie Marty to coś, co doskonale jestem w stanie zrozumieć. I choć Marta sama twierdzi, że ciężko ją lubić, bo jest wycofana i szczera do bólu, to ja ją polubiłam praktycznie od początku. Z czasem mój odbiór Oskara również ulegał przemianie - czy na pozytywny - tego Wam nie zdradzę! Za to przyznam, że na trop prawdziwego mordercy nie udało mi się wpaść! 🙈 A samo zakończenie - no cóż - jeśli nie będzie kontynuacji, to i tak będę zadowolona - bo ta książka to nie tylko romans, ale jednak trochę thriller (nie bójcie się - to nie jest książka z typowym urwanym zakończeniem). Jeśli autorka zdecyduje się napisać drugi tom, to z pewnością go przeczytam! Nie wiem czy to najlepsza książka @ewelina_dobosz_ , bo za taką do tej pory uważałam "Przekraczanie granic", ale z pewnością to całkiem inna Jej odsłona. I choć to trochę niepokojące i przerażające, ale bardzo mi się podobał nieco konwersyjny wydźwięk tej historii. Gorąco polecam "Na otwartym sercu" 🤩
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-03-2023 o godz 13:34 przez: Dominika | Zweryfikowany zakup
Lubicie połączenie romansu z kryminałem? Dla mnie to najlepsze połączenie jakie może być 😁 Polecam Wam z całego serca powieść @ewelina_dobosz_ "Na otwartym sercu". Jest to książka swietnie napisana ,dosłownie jest nieodkładalna😊 bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała do samego końca... po prostu musiałam się dowiedzieć kto jest odpowiedzialny za ciężkie przeżycia głównej bohaterki... i muszę Wam powiedzieć że końcówka zaskakuje🤗 . Z chęcią sięgnę po inne książki autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2022 o godz 21:45 przez: Alicja | Zweryfikowany zakup
Cudowna historia, łapie za serce 💓 Polecam każdemu z całego serca 🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-08-2022 o godz 21:11 przez: glinka_54_czyta
🔥Recenzja premierowa🔥 Premiera 10.08.2022 „Na otwartym sercu” – Ewelina Dobosz Przeszłość, która wraca niczym bumerang, teraźniejszość która fascynuje i czasem przytłacza oraz przyszłość o której nic nie wiadomo. Dwie skomplikowane dusze, które gdy się spotkają mogą stworzyć coś wspaniałego albo odwrotnie. Marta przeżyła niedawno tragedię i nosi w sobie tajemnicę, która zżera ją od środka. Stała się przez to wycofana, wręcz aspołeczna. Woli spokój i ciszę zamiast głośnych imprez, plotek i zakupów. Przez to co się wydarzyło ma niezwykłą fascynację, ale jaką to musicie przeczytać. Jest dosyć nietypowa i miejscami przeraża, ale to jest coś co jest częścią jej. Ma dobre serce, które bije dla rodziny i jej pasji. Wspiera ich pomimo, że nie zawsze dostaje to samo w zamian. Miło się czytało kiedy była przy pracy i to z jaką pasją to robi. Czuć, że ma doświadczenie i talent. To bardzo skomplikowana bohaterka, która cały czas coś przemyśliwa i analizuje. Oskar to bardzo doświadczony i precyzyjny prawie lekarz. Praca to jego żywioł. Jest w niej opanowany i precyzyjny. Nie pozwala sobie na żaden błąd. W domu zimny i zdystansowany o lodowatym spojrzeniu, dla pacjentów miły i uprzejmy. Nie wywyższa się tylko robi to co kocha. Tak samo jak Marta ma dziwną przypadłość i to właśnie ona ich tak ciągnie. Ma dwa oblicza i oba są mocno przyciągające. Z kobietami postępował jak chciał. Były one głownie do jego zaspokojenia i to w bardzo wymyślny sposób. Dla kobiety z którą połączy go coś więcej, będzie dobry, czuły, zaborczy i troskliwy, chociaż to nie jest przesadne zachowanie. Połączyła ich fascynacja i pasja do chirurgii oraz czegoś jeszcze. Kręcą się wokół siebie niczym sępy. Ona stroni od niego, ale kiedy on ją przyciśnie nie jest w stanie się oprzeć. Pragnie być jak najdalej ale tym samym bardzo blisko. Czułam między nimi chemię, ale jednak za brakło mi większej ilości rozmów żeby poczuć, że czują do siebie coś więcej. Akcja między nimi z początku toczyła się leniwie a potem a potem w bardzo szybkim tempie wzrasta. Co było dla mnie zbyt gwałtowne i nie dało poczucia, że to uczucie jest takie mocne. Nieoczekiwany romans szczyptą erotyzmu oraz o zabarwieniu sensacji i kryminału. Pomieszanie gatunków wyszło autorce idealnie, oprócz napięcia seksualnego czułam napięcie ciekawości i strachu. Autorce udało się zaciekawić mnie kompletnie nietuzinkową fabułą, która zaskakuje na każdym kroku. Bardzo podobała mi się ta kryminalna i sensacyjna strona historii. W wielkim napięciu czekałam na najmniejszy znak o co może chodzić i o kogo. A zakończenie kompletnie nieprzewidywalne. Miejscami miałam wrażenie, że romans gra w tej książce drugie skrzypce, które są tylko dopełnieniem tragedii jaką przeżywa bohaterka i to co się wydarzyło. Brakowało mi też perspektywy Oskara i to co się w jego życiu wydarzyło. Tylko szczątkowe informacje, które nie pozwoliły mi na poznanie go głębiej. Ale brawa za całą fabułę, która jest niezwykła. Autorka również poruszyła kwestie akceptacji własnych dzieci. Rodzicom ciężko jest czasem zaakceptować decyzje swoich dzieci, ich wyznania albo orientację. Ich odrzucenie może być bardzo krzywdzące, bo to nasi najbliżsi. Dlatego musimy się nauczyć, że każdemu należy się szacunek i akceptacja. Ogólnie cała fabuła jest stworzona na wysokim poziomie. Wszystko czyta się przyjemnie a niezawiłe zagadki potęgują ciekawość. Nie obyło się bez małych minusów. Chirurga która został ciekawie i praktycznie przedstawiona, tak, że chce si ją czytać. Każdemu kto lubi sensację pomieszaną z romansem, dwójki skomplikowanych ludzi z dość specyficznymi myślami. 8,5/10❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-08-2022 o godz 20:22 przez: bookaholic.in.me
Traumatyczne wydarzenia mogą zaważyć na całej przyszłości. Zmienić człowieka, jego postępowanie i to, jakich wyborów dokona, jaką ścieżką będzie chciał podążać. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie od drogi, którą obierze, nie ucieknie od zdarzeń, które wywarły na nim tak ogromny wpływ. Nie ma dokąd uciec, jeśli ucieczka musi odbyć się także przed samym sobą i tym, co pozostało we wspomnieniach, powracających niczym bumerang w najmniej oczekiwanym momencie. Marta jest rezydentką chirurgii i choć pochodzi z Warszawy wybiera praktykę w niewielkim, małomiasteczkowym szpitalu. Do zawodu chirurga nadaje się idealnie, bowiem potrafi bez grama emocji podejść do każdej sprawy. Z resztą, w życiu prywatnym wygląda to u niej podobnie, a jej zachowanie częściej przypomina robota, aniżeli młodą kobietę. Nie angażuje się, nie okazuje uczuć, sama czasem zastanawia się czy ta bezdenna pustka, którą czuje kiedykolwiek zniknie. Wydawać, by się mogło, że nic nie jest w stanie jej skrzywdzić, jednak może być to bardzo mylące. Bowiem Marta skrywa tajemnicę, która prześladuje ją od dawna i nie pozwala normalnie funkcjonować. Nawet rodzice i ukochany brat nie mają o tym pojęcia, a Marta nie ma zamiaru wdrażać kogokolwiek w swoje prywatne problemy, preferuje trzymanie się na dystans. Oskar nie należy do najsympatyczniejszych osób, wręcz przeciwnie. Do tego jest typowym samotnikiem i człowiekiem odrobinę tajemniczym. Jednak nie można mu odmówić tego, że jest uzdolnionym lekarzem i ma zadatki na wspaniałego chirurga. Z wprawą godną oskarowej roli nawiązuje także kontakt z pacjentem i jest bardzo lubiany w środowisku szpitalnym. Nikt nie ma pojęcia jednak, co tak naprawde fascynuje tego mężczyznę i co siedzi w jego głowie. Ale może lepiej aby tak pozostało? "Na otwartym sercu" to książka, która zaskoczyła mnie swoją fabułą. Bowiem w głównej mierze mamy tu do czynienia z delikatnym kryminałem z nutą erotyzmu, osadzonym w medycznych realiach. Zdecydowanie nie jest to powieść typowo romantyczna, co osobiście mi nie przeszkadzało, natomiast by oddać przekonujący obraz relacji Oskara i Marty to w mojej ocenie tych uczuć trochę tu zabrakło. Pożądanie między bohaterami jest wszechobecne, natomiast aby mówić o miłości to w mojej ocenie zadziało się tu między nimi odrobinę za mało. Natomiast skupiając się na sprawie kryminalnej, która spędzała sen z powiek głównej bohaterce, to należy ocenić książkę w jak najbardziej pozytywnym świetle. Tajemnica, niedomówienia, strach i specyficzny klimat narracji- to wszystko tu otrzymamy, a zwieńczone to będzie nieoczekiwanym rozwiązaniem spraw. Spodobał mi się także wątek rodzinny dotyczący Marty i poruszony temat akceptacji. To ważny element i bardzo mnie cieszy, że Autorka zdecydowała się poruszyć tę problematykę. Co najważniejsze, książkę czyta się lekko i spędziłam z nią przyjemnie czas. Lubię pozycje osadzone w realiach medycznych i tutaj Autorka nienachalnie, a w sposób rzeczywisty, uchyliła rąbka pracy lekarza. Również kreacja bohaterów jest intrygująca i nawet troszkę psychopatyczna, co stanowi miłą odmianę i mi przypadło do gustu- nie wszyscy muszą w końcu być tacy, jak inni. Dla lubiących nieoczywiste książki z wątkami miłosnymi pozycja powinna się okazać strzałem w dziesiątkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2022 o godz 16:58 przez: zakochanawksiazkach1991
Ambitna i pewna swoich umiejętności Marta ma w życiu jeden cel – chce zostać chirurgiem. Nikt nie może jej powstrzymać. Dziewczyna wyjeżdża do mniejszego miasta, licząc na to, że podczas rezydentury będzie mogła aktywniej uczestniczyć w operacjach, a nie tylko się przyglądać. Dziewczyna nie wie, że na miejscu pozna aroganckiego, egoistycznego i uzdolnionego Oskara, który na nieszczęście Marty jest też niesamowicie przystojny. Jak się okazuje, mężczyzna jest również jej nowym współlokatorem. Marta ukrywa przed wszystkimi fakt, że całym jej życiem kieruje tragiczne wydarzenie z jej historii. Tragiczna śmierć jej przyjaciółki może i jest odległą przeszłością, jednak pewne demony nigdy nie odpuszczają. Czy tajemnica, która prześladuje Martę od lat, i tym razem odmieni jej los? To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poprzednie książki, które przeczytałam, a było ich cztery bardzo mi się podobały, dlatego nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po "Na otwartym sercu". Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo prosty, lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się ekspresowo. Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona. Dodatkowo bardzo lubię historię, w których mogę z bliska się przyjrzeć pracy medyków i uważam, że jeśli chodzi o tą kwestię Ewelina naprawdę zrobiła solidny reaserch i w bardzo realny sposób oddała trudy życia osób pracujących w służbie zdrowia. Bohaterowie jakich wykreowała autorka są niezwykle autentyczni i z pewnością nie są krystaliczni, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Znajdziemy tutaj tylko jeden rozdział oczami Oskara i naprawdę bardzo żałuję, że nie było ich więcej, ponieważ byłam szalenie ciekawa co siedzi w głowie tego mężczyzny. Relacja pomiędzy Martą i Oskarem została w bardzo intrygujący sposób zaprezentowana, początkowa niechęć stopniowo przeradza się w pożądanie, podsycone pewnym mrokiem, jedno jest pewne.. ewidentnie czuć chemię między bohaterami. Oprócz elementów medycznych znajdziemy tutaj również wątek kryminalny, który został świetnie poprowadzony, muszę przyznać, że Ewelina świetnie budowała napięcie i czuć było dreszczyk emocji, a ja kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy jeśli chodzi o sprawcę, obstawiałam kogoś zupełnie innego! Nie obędzie się zatem bez tajemnic, intryg i zwrotów akcji, które wywołują w czytelniku natłok skrajnych odczuć. Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami. Wyczekuję już kolejnych powieści spod pióra autorki! Moja ocena 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-02-2023 o godz 12:21 przez: kaktus_love_book
"Każda istotna strata niesie za sobą znaczny ubytek, z którym zraniony musi sobie poradzić. Jeden znajdzie inny pasujący w to miejsce puzzel, drugi odpuści i zostawi to miejsce puste " Współpraca reklamowa z @niegrzeczneksiazki Marta ma jeden cel, do którego uparcie dąży, pragnie zostać chirurgiem i to nie byle jakim, ale jednym z najlepszych. Wyjeżdża z rodzinnej Warszawy, by poza jej granicami spróbować swoich szans. Zostaje rezydentem chirurgii, gdzie liczy na duże pole do popisu. Wynajmuje pokój w domu z samymi rezydentami medycyny, którzy obrali różne specjalizacje. Początkowo nie umie się odnaleźć, a życie młodych ludzi szukających ujścia stresu w imprezach bardzo jej przeszkadza. Jednak jest ktoś, o kim nie przestaje myśleć. Jej sąsiad z pokoju obok Oskar, jest drugim rezydentem tego samego oddziału. Od samego początku przyciąga ją jak magnes. Oboje fascynuje śmierć i tajniki medycyny. Ale każde z nich skrywa trudne sekrety. Dodatkowo jej depcze po piętach mroczna przeszłość, przed którą chciała uciec raz na zawsze. Całkiem niewinnie zapowiadała się ta książka, ale jej wnętrze jest ogromnie skomplikowane, gorące, mroczne i przyprawia o dreszcze. Młodzi rezydencji medycyny, pragną zdobyć jak najwięcej doświadczeń praktycznych. Ich wiedza jest niezwykła, a obrany kierunek życiowy jest pasją, która uszczęśliwiania jak nic na świecie. Niestety tak samo jak fajna wydaje się ich specjalizacja, tak samo posiada wiele minusów, a także stresu i odpowiedzialności za ludzkie życie. Zawsze wiszą na granicy życia i śmierci. Marta poznaje Oskara, który tak jak ona ma bzika na punkcie chirurgii. Oboje są niezwykle utalentowani, satysfakcjonuje ratunek ale pociąga ich śmierć. Początkowo nie potrafią się dogadywać, ale czas spędzany razem wszystko zmienia. Ich relacja przechodzi niezwykłą ewolucję, która początkowo odstrasza. Marta od lat ukrywa pewien mroczny sekret, który drąży ją od środka, i ciąży jak kamień u szyji. Niebawem sprawy się tak skomplikują, że będzie musiała podzielić się sekretami. Teraźniejszość z przeszłością zacznie się mieszać, i choć myślała, że udało jej się uciec, wszystko zaczyna ją doganiać. Pewne wydarzenia są jak powracający koszmar bez końca. Jest to książka, która czytana późnymi porami potrafi nieźle wpływać na nasze zmysły. Jest to połączenie ognistego romansu, thrillera medycznego i kryminału. Relacja Marty i Oskara staje się napięta, bardzo tajemnicza i niezwykle gorąca. Oboje łączą wspolne pasje i zamiłowania. W ich życiu wiele się wydarzy, będą to bardzo trudne i bolesne doświadczenia. Wymagające wiele wytrwałości życie, nieźle da im się we znaki. Ale odnaleźli siebie, pasje i wspólne zamiłowania, a także miłość, która jest dla nich wystarczającą nagrodą, za całe zło, którego doświadczyli. Bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2022 o godz 17:00 przez: Książkopasja
[RECENZJA] NA OTWARTYM SERCU Autor: Ewelina Dobosz Wydawnictwo: Niegrzeczne książki Premiera: 10.08.2022 Ewelina Dobosz najbardziej kojarzy mi się z romansami biurowymi i światem prawniczym. Ma na koncie już 9 książek, kilka opowiadań w antologiach i jedna pozycję napisaną w duecie z Emilią Szelest. Lekarz ginekolog był głównym bohaterem debiutu Autorki, teraz przyszła pora na… chirurgów. ZWYKLE OPANOWANI I PRECYZYJNI CZY POZWOLĄ SOBIE NA ZAPOMNIENIE? Młoda i utalentowana lekarka Marta Sarnecka wyjeżdża z Warszawy i decyduje się odbyć swoją rezydenturę w szpitalu w małej miejscowości. Wynajmuje mały pokoik w domu z innymi młodymi lekarzami. W domu, a później też na oddziale poznaje Oskara. Mężczyzna jest piekielnie uzdolnionym chirurgiem i tak jak Marta odbywa w szpitalu rezydenturę. Starsi stażem lekarze są zachwyceni jego talentem, wiedzą i medycznymi umiejętnościami. Oskar ma jednak ciężki charakter jest arogancki, zarozumiały i egoistyczny, ale też bardzo przystojny. Jak ułożą się jego kontakty z Martą? Czy będzie w stosunku do niej wyrozumiały, a może da jej fory? Jaką tajemnice skrywa Marta? Co było powodem jej przyjazdu do małego miasteczka i rezygnacji z kariery w stolicy? Kto myśli, że NA OTWARTYM SERCU to tylko gorący romans, ten grubo się myli. Pojawia się tutaj też pewna sprawa kryminalna i zabójstwo. Od wydarzeń z przeszłości minęło już wiele lat. Jednak demony tego co wydarzyło się kiedyś są wciąż żywe. Wraz z nimi powraca również sprawca i bierze za cel kolejne ofiary. Czyje życie będzie zagrożone? Jak przeszłość wpłynie na to co dzieje się tu i teraz? Wracając do wątku medycznego myślę, że Autorce udało się w fajny i ciekawy sposób opisać wszystkie bolączki związane ze służbą zdrowia. Przedstawione zostały różne zabiegi medyczne, działalność SOR, zarysowana współpraca między lekarzami i przełożonymi, nocne dyżury, odpowiedzialność, strach, ale i satysfakcja z ratowania ludzkiego życia. Oprócz wątku kryminalnego i medycznego, w tej historii znalazło się również miejsce na uczucia. Na uwagę zasługuje główna bohaterka Marta, ale nie można przejść obojętnie również wobec Oskara. Oboje to postacie z krwi i kości, mają uczucia, popełniają błędy, działają pod wpływem emocji – tak samo jak każdy z nas. Ewelina Dobosz zafundowała Czytelnikowi dreszczyk emocji, wprowadziła ciekawą intrygę, a wszystko dodatkowo otuliła mrokiem. Moim zdaniem NA OTWARTYM SERCU to naprawdę jedna z lepszych książek Autorki. Ciekawostka związana z tym tytułem jest taka, że imię i nazwisko głównej bohaterki czyli Marta Sarnecka nosi jedna z bookstagramerek @bookholiczka_poleca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
20-08-2022 o godz 14:46 przez: Potrafieczytac
Marta po tym jak widziała śmierć swojej najlepszej przyjaciółki, zamknęła się sama w sobie i przestała ufać nawet najbliższym. O jej sekrecie nikt nie wie. Dziewczyna pragnie zostać chirurgiem i w tym celu wyjeżdża z Warszawy do mniejszej miejscowości, licząc, że w trakcie rezydentury będzie mogła brać aktywny udział podczas operacji. Na miejscu poznaje aroganckiego, ale i uzdolnionego Oskara. Zdecydowałam się przeczytać tę książkę głównie ze względu na środowisko w jakim toczy się cała akcja, akurat tego na naszym wydawniczym rynku jest mało i byłam ciekawa jak z tematyką lekarską poradzi sobie autorka. Wątki kryminalne to jedne z najbardziej pożądanych przeze mnie rzeczy, one intrygują mnie najmocniej i tutaj niestety nie jestem usatysfakcjonowana. Zostało to przedstawione byle jak, bez żadnych większych emocji, czy też zaskoczeń. Jest sporo luk i nie do końca wszystko ma ręce oraz nogi, ja bym to poprowadziła nieco inaczej. Przeszłość Marty nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Niby główna bohaterka ma po tym wszystkim w jakimś stopniu traumę, jednak gdy to do niej powraca, jest na to jakby obojętna i ewidentnie widać, że ukrywa dużo więcej, niż nam mówi. Ja bym w takim przypadku była przerażona i zrozpaczona, ale nie ona, chce jak najszybciej o tym zapomnieć i żyć dalej, ale czy tak się da? Współlokatorzy Marty zostali nam przedstawieni ogólnikowo, niczym szczególnym się nie wyróżniają i często myliłam ich ze sobą. Nie podobało mi się też ich podejście do życia, aby zapomnieć o tym co ich spotyka w pracy, często imprezowali. Jak dla mnie byli dziecinni, jeszcze niedojrzali, zupełnie inaczej wyobrażam sobie lekarzy. Oskar bardzo dobrze wiedział jak działa na kobiety i to wykorzystywał. Był arogancki, momentami bezczelny, aczkolwiek w pracy wiedział jak się ma zachować, nie pozwał, aby cokolwiek wytrąciło go z równowagi oraz doprowadziło do błędu. Nie wywyższał, nie pokazywał innym, że jest od nich dużo lepszy. Inny mogli się od niego uczyć i to było dobre. Relacja Oskara i Marty to była dla mnie pomyłka. Na początku nie było między nimi nic, nie pozwalali sobie na bliższy kontakt, a za chwilę, nawet nie wiem kiedy, wszystko między nimi przyśpieszyło i narodziło się od razu uczucie. Rozmów między nimi właściwie żadnych nie było, nie mieli możliwości lepszego poznania się, przez łóżko prosto do serca, nie poczułam tego co oni do siebie. Zakończenie niestety nie jest spójne, mam co do niego wiele wątpliwości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2022 o godz 18:52 przez: Nasturcja
Czy to będzie nie na miejscu, jeżeli napisze, że Ewelina Dobosz zrobiła mi dobrze swoją najnowszą książką? Mam nadzieję, że wybaczycie mi taką bezpośredniość, ale właśnie tak się poczułam czytając "Na otwartym sercu". Swojego czasu byłam zagorzałą fanką seriali medycznych, a Grey's Anatomy darzę szczególnym sentymentem. Jak pojawiały się nowe odcinki, to nawet gdyby się waliło i paliło, musiałam obejrzeć, no w ostateczności nagrać. Połowa dysku na dekoderze to były właśnie najnowsze sezony tego serialu - mój mąż świadkiem 😅 Więc jak poczułam ten sam dreszczyk emocji czytając "Na otwartym sercu", to przepadłam. Nie wiem czy bohaterów książki, Martę i Oskara, można porównać do Meredith Grey i McDreamy'ego, przecież ich historia jest zupełnie inna. Z pewnością dorównują zdolnościami i determinacją filmowym bohaterom. Łączy ich to, że są rezydentami chirurgii. Marta, spokojna dziewczyna, skupiona na nauce, z ... predyspozycjami do bycia dobrym chirurgiem, decyduje się opuścić stolicę i rozpocząć pracę w niewielkim szpitalu. Zamieszkuje w domu wraz z innymi osobami pracującymi w szpitalu. Jednym z jej współlokatorów jest Oskar, zdolny chirurg, z którym dziewczyna zaczyna pracować, ale też playboy i arogant. Taki mix McSteamy'ego z McDreamy'm tyle że w polskim wydaniu 😉 Ich historia to nie tylko namietna gra w kotka i myszkę, czyli podchody typowe dla romansów. Ewelina dorzuciła tu konkretny wątek kryminalny, pełen zaskakujących zwrotów akcji i przyprawiający o gęsią skórkę. Stworzyła mroczny klimat charakterystyczny dla thrillerów, choć wątek romantyczny jest tu bardzo wyrazisty i raczej wiedzie prym. Poczucie niepokoju i podekscytowania związane z oczekiwaniem na to, co wydarzy się za chwilę nie opuszczało mnie do samego końca. Makabryczna zagadka związana z przeszłością Marty wywoływała dreszcze, a autorka z rozdziału na rozdział coraz bardziej podkręcała atmosferę. Ale zakończenie... To był dopiero sztos. Uwielbiam, kiedy po przeczytanym ostatnim zdaniu nadal tkwię w historii rozkminiając co tu się zadziało, a Ewelina jest mistrzynią takich właśnie zagrywek i po raz kolejny to pokazała. To było naprawdę dobre! Musicie to odkryć. Musicie to poczuć. Musicie ich poznać - obłędnych w swojej pokręconości - Martę i Oskara. I znowu mam tylko jedno zastrzeżenie - za mało. Chcę więcej! I nie mogę się napatrzeć na okładkowego Oskara 😍😍😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-09-2022 o godz 15:21 przez: Kamila
"Człowiek jest w stanie pogodzić się z każdą stratą. Prędzej czy później nauczy się żyć bez bliskiego, czy z martwymi marzeniami. Nie znaczy o jednak, że kiedykolwiek wróci do poprzedniego poziomu szczęścia." Marta to młoda rezydentka, która ma w życiu cel. Chce zostać chirurgiem. Przez przykre wydarzenia w swoim życiu, decyduję się na opuszczenie Warszawy. Małe miasto ma dać jej spokój i pomóc przygotować się do zawodu, jaki chce wykonywać. Będzie mieszkała w domu, który jak się okazuje, zajmuje już kilku przyszłych lekarzy. Jednym z nich jest Oskar. Mężczyzna pewny siebie, ale również totalny dupek. Co zajdzie między nimi? Co się stanie, kiedy śledztwo zostanie wznowione ? Przeszłość to tylko słowo, ale kiedy ponownie stanie na naszej drodze, nie możemy być niczego pewni. Albo nas zniszczy, albo pozwoli spojrzeć w przyszłość, która okaże się dla ans łaskawa. "Na otwartym sercu" to książka, która łączy w sobie erotyk, literaturę obyczajową oraz wątek kryminalny w jedność. Tworzy mieszankę wybuchową, która nie pozwoli wam, ani na chwilę się nudzić. Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, które uważam za udane. Tym razem zostajemy wciągnięci do świata lekarzy, który autorka opisała na w prosty i przyjemny sposób. Nie zabraknie pożądania i przyciągania pomiędzy bohaterami, ale także odpychania, które będzie na porządku dziennym. Oskar był facetem, który momentami tak mnie, irytował, że miałam ochotę wyrzucić go z tej książki. Sam nie wiedział, czego tak naprawdę chce. Ale patrząc na tę dwójkę, możemy zauważyć to, że wiele ich łączy. Przede wszystkim tajemnice i demony, które skrywali w sobie. Nie bez powodu tak dwójka została ze sobą zestawiona. Bardzo lubię książki, które przybliżają nam tę profesję. Nie często dostajemy książki na ten temat i bardzo się cieszę, że właśnie na taką trafiłam. Nie ma tutaj specjalistycznego słownictwa lekarskiego. Dlatego książkę może przeczytać każdy. Ale na pewno są tajemnice, mrok i niebezpieczeństwo, które wychodząc na powierzchnię, da wam niezapomniane emocje i masę wrażeń. Koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę i poznać świat bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2022 o godz 14:23 przez: ank_1985_czyta
Na rynku wydawniczym nie ma wielu książek, których fabuła osadzona jest w środowisku lekarzy, więc bardzo mnie ten fakt ucieszył. Sięgając po tą książkę spodziewałam się romansu. Domyślałam się, że będzie ambitna, młoda pani doktor, która nie ma czasu na miłość i pewnie on będzie świetnym specjalistą, z podłym charakterem. Powiem Wam, że określić tą historię w ten sposób to bardzo duże i niesprawiedliwe uproszczenie. Marta mimo, że wychowana w Warszawie decyduje się na rezydenturę na chirurgii w małej miejscowości. Na miejscu ma dzielić dom z innymi młodymi lekarzami. Wśród nich jest Oskar, wybitny talent wśród rezydentów jak określają go wszyscy, ale jednocześnie specyficzny, tajemniczy, chodzący własnymi ścieżkami. Marta też nie należy do osób, które idealnie funkcjonują między ludźmi, wciąż martwi ją fakt, że brakuje jej empatii, która w zawodzie lekarza jednak jest potrzebna. Marta ma również swoją mroczną przeszłość, która powoli wkrada się do jej poukładanego życia. Chyba po ostatniej książce autorki, którą czytałam, trochę zapomniałam, że autorka nie pisze prostych, oczywistych historii. To, że ta książka mnie zachwyci czułam od pierwszych stron. Wiedziałam też, że to nie będzie zwykły romans lekarza dupka z ambitną panią doktor. W tej książce od początku czuć coś więcej. Klimat jaki stworzyła autorka jest po prostu uzależniający. Było mrocznie, a to jak autorka wykreowała bohaterów mnie totalnie urzekło. Oboje z charakterem, oboje przyciągający uwagę czytelnika. Oskar ma w sobie jakiś magnetyzm, jest postacią nieoczywistą, która intryguje i sprawia, że czytelnik pragnie przebywać w jego świecie. Marta jako postać kobieca też fascynuje, sprawia, że może nie utożsamiam się na przykład ja z jej postacią, ale pod wieloma względami mi imponuje. Przeszłość Marty wpleciona jako tło ich relacji to dla mnie klimaty, które uwielbiam od zawsze. Całość tworzy niepowtarzalny klimat, przez co ja przepadłam z tą książką! Kochani polecam gorąco! Żal mi było, kiedy przeczytałam ostatnią stronę, bo chciałam więcej, dłużej, bo ta książka jest jak narkotyk!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2022 o godz 19:21 przez: za.czyta.na
Marta to młoda kobieta, która doskonale wie czego chce od życia. Chce zostać wybitnym chirurgiem i co najważniejsze, ma do tego świetne predyspozycje. Żeby zwiększyć szansę na rozwój kariery i zdobyć większe doświadczenie podczas uczestniczenia w operacjach, postanawia wyjechać do mniejszego miasta i tam odbyć rezydenturę. Już pierwszego dnia poznaje swojego kolegę po fachu, z którym będzie miała możliwość pracować, a także mieszkać. Oskar to młody chirurg, który kończy rezydenturę. Bardzo zdolny, ambitny i ceniony lekarz. Prywatnie pewny siebie i arogancki dupek, który nie raz napsuje Marcie krwi. Wyjeżdżając tak daleko od domu, do obcego miasta, Marta nie spodziewała się, że właśnie tam upomni się o nią przeszłość. Przeszłość, którą tak skrzętnie ukrywała przed światem. Przeszłość, która teraz ponownie zagrozi jej życiu. Czy Marta spełni swoje marzenia? Jak rozwinie się jej znajomość z Oskarem? Co się stanie, gdy nieoczekiwanie przeszłość stanie na drodze kobiety? Jak potoczą się losy bohaterów? Zarówno Marta jak i Oskar są bardzo specyficzni, a przez to fascynujący. Z pozoru tak różni, w środku tak bardzo do siebie podobni. Bardzo mi się to podobało i sprawiło, że książka mnie dosłownie pochłonęła.  Przeszłość, która po latach o sobie przypomina. Specyficzni współlokatorzy. Cholernie zdolni młodzi lekarze. Rodzina, która mimo trudnych momentów się wspiera. Fascynacja, pasja, chęć rozwoju. Nieoczekiwana sytuacja, która wywraca życie bohaterów do góry nogami. Pożądanie, namiętność, miłość. Książka napisana jest fajnym i przyjemnym stylem. Czyta się ją lekko i szybko. Mnie wciągnęła całkowicie. Miałam problem, żeby się od niej oderwać.  "Na otwartym sercu" to chyba moja pierwsza książka z motywem lekarzy, jaką czytałam. Było to coś nowego, a jednocześnie coś, co niezmiernie mi się podobało. Jestem pewna, że jeszcze wrócę do historii Marty i Oskara. Wszystkim bardzo polecam ją przeczytać. jestem całkowicie pewna, że Was także ta historia zachwyci. Dziękuję Wydawnictwu Niegrzeczne Książki za egzemplarz do recenzji. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
28-09-2022 o godz 20:10 przez: alexandria
𝙲𝚣ł𝚘𝚠𝚒𝚎𝚔 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚠 𝚜𝚝𝚊𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚐𝚘𝚍𝚣𝚒ć 𝚜𝚒ę 𝚣 𝚔𝚊ż𝚍ą 𝚜𝚝𝚛𝚊𝚝ą. 𝙿𝚛ę𝚍𝚣𝚎𝚓 𝚌𝚣𝚢 𝚙óź𝚗𝚒𝚎𝚓 𝚗𝚊𝚞𝚌𝚣𝚢 𝚜𝚒ę ż𝚢ć 𝚋𝚎𝚣 𝚋𝚕𝚒𝚜𝚔𝚒𝚎𝚐𝚘 𝚌𝚣𝚢 𝚣 𝚖𝚊𝚛𝚝𝚠𝚢𝚖𝚒 𝚖𝚊𝚛𝚣𝚎𝚗𝚒𝚊𝚖𝚒. 🫀 Ambitna i pewna swoich umiejętności Marta ma w życiu jeden cel – chce zostać chirurgiem. Wyjeżdża z Warszawy do mniejszego miasta przekonana, że podczas rezydentury w takim miejscu będzie miała znacznie więcej możliwości. Na miejscu poznaje uzdolnionego i aroganckiego Oskara, z którym ma mieć dyżury. Na domiar złego, okazuje się że mężczyzna jest jednym z jej współlokatorów. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, ale Marta ukrywa przed wszystkimi fakt, że całym jej życiem kieruje tragiczne wydarzenie z przeszłości... 🫀 Romans? Nope. Thriller? Podkręcić kilka rzeczy i naprawdę byłby niezły. Aż przechodzą mnie ciarki na samo wyobrażenie, jakie to mogło być dobre🙌🏻 Popaprani bohaterowie drugoplanowi żyjący niemalże w komunie, zbrodnia sprzed lat i wszechobecna ekscytacja śmiercią. Przecież to brzmi cudownie!😈 Jednak to miał być romans z zaznaczonym hot level na okładce 3/5🔥 🫀 Od początku, mam lekkiego świra na punkcie seriali medycznych. Wszystko zaczęło się od 'House'a', którego oglądałam jako dziesięciolatka🤭 *jednak do tej pory panicznie boję się igieł🙈*. Widząc w zapowiedziach 'Na otwartym sercu' wiedziałam, że muszę to przeczytać. W końcu mogło to być moje czytelnicze spełnienie marzeń i... czytając te kilka linijek wcześniej już wiecie, że tak się nie stało. 🫀 Co do związku(?) Marty z Oskarem to nawet nie wiem jak to skomentować. Najpierw nic się nie dzieje, omijają się szerokim łukiem, aż zjawia się kupidyn w pielusze i mamy insta-love. A oni niemalże ze sobą nie rozmawiali, pomijając zawodowe pogaduszki o pacjentach i medycynie🤷🏻‍♀️ Sceny w prosektorium były ciekawe, ale spodziewałam się po nich czegoś więcej. 🫀 Ulubionym słowem autorki w tej książce ewidetnie była 'ułuda'😂 Przy którymś powtórzeniu już chichotałam pod nosem, a to przecież nic śmiesznego🙃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-09-2022 o godz 20:43 przez: Book Coffee Cake
Hej! Dziś kilka słów o książce, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sprawiła, że do ostatnich scen czułam niepewności i oczekiwałam kolejnego zwrotu akcji. Mowa oczywiście o książce Eweliny Dobosz “Na otwartym sercu”. Przyznam, że nieczęsto spotykam się z wątkiem romansu medycznego w książkach, co jest dla mnie miłą odmianą. Choć być może powiem niepopularną opinię, ale dla mnie ta książka zawiera w sobie nutkę thrillera. Przynajmniej ja miałam takie odczucia. O czym opowiada historia Marty i Oskara? Już wyjaśniam. Marta i Oskar są rezydentami chirurgii w jednym ze szpitali, a dodatkowo są współlokatorami, co nieco komplikuje sprawę. On uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych lekarzy tej placówki. Ona będzie musiała dorównać mu kroku i pokazać, że bycie chirurgiem to jej wymarzona praca. Dodatkowo musi udowodnić, że nadaje się do tej roboty jak nikt inny. Oskar z pewnością nie będzie jej tego ułatwiał. Jednak ich skomplikowana relacje nie będzie jedynym problemem Marty. Sprawa tragicznej śmierci jej przyjaciółki niespodziewanie zostanie na nowo rozdrapana. A Marta będzie musiała zdecydować czy ujawni informacje, które wiele lat temu zataiła. Z pewnością mogę powiedzieć, że książka “Na otwartym sercu” wbrew pozorom jest dość mroczną historią. Nasiąknięta jest manipulacją i walką o przetrwanie. W tej książce istotne znaczenie ma również śmierć. Tajemnicze morderstwa i powrót do przeszłości to coś co spotka Martę w nowym miejscu. Muszę przyznać, że autorka umiejętnie wodzi czytelnika za nos. Przez większość tej historii zastanawiałam się kto może okazać się tajemniczym mordercą. Podejrzewałam wszystkim - w tym Oskara. Jaka jest jednak prawda? Tego nie mogę Wam zdradzić, ale powiem jedno będzie bardzo tajemniczo ale też dynamicznie. Pełno zwrotów akcji i nutka pikanterii. Ciekawi bohaterowie i nieszablonowa fabuła. To wszystko co znajdziecie w środku. Gorąco polecam tą książkę! 💓
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-09-2022 o godz 19:20 przez: farmer_with_the_book
"Człowiek jest w stanie pogodzić się z każdą stratą. Prędzej czy później nauczy się żyć bez bliskiego czy z martwymi marzeniami. Nie znaczy to jednak, że kiedykolwiek wróci do poprzedniego poziomu szczęścia." Marta to niezwykle ambitna kobieta. Pragnie zostać chirurgiem. Wyjeżdża do mniejszego miasta na rezydenturę. Ma nadzieję, że będzie mogła uczestniczyć w licznych operacjach i nauczy się wielu rzeczy. Tam poznaje Oskara. To wybitnie egoistyczny ale i uzdolniony typ. Od teraz będą swoimi współlokatorami. Marta ma jednak pewien sekret, o którym nikt nie ma pojęcia. Jak się okazuje, demony przeszłości czasami nie odpuszczają... ✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨ Autorka fajnie opisała relacje Marty i Oskara. Zmuszeni zostali by razem zamieszkać. Choć się nie lubili to wyczuwalne było pewne przyciąganie pomiędzy nimi. Oskar, choć z pozoru dosyć typowy facet to skrywa pewne nietypowe zainteresowania... Śmiało mogę stwierdzić, że wbrew wszelkim pozorom i różnicy charakterów to ta dwójka była do siebie bardzo podobna. Obydwoje skrywali pewien mrok w sobie, który w pewnym sensie nimi zawładnął. Myślę też, że nie bez przyczyny trafili właśnie na siebie w tym konkretnym momencie życia. Wydaje mi się, że potrzebowali siebie nawzajem. Marta również ma pewien sekret, który nagle o sobie przypomina. Przez to jej otoczenie zostanie narażone na niebezpieczeństwo. Jako fanka wszelkich seriali medycznych uważam, że autorka niezwykle się spisała ukazując świat lekarzy. Naprawdę jestem pod dużym wrażeniem. Nie spodziewałam się, że tak fajnie zostanie ten wątek opisany. Brawo! To historia pełna intryg ale i erotyzmu. Czeka na was wiele emocji, które nie raz was zadziwią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-08-2022 o godz 23:23 przez: zniegrzecznejpolki_texaslights
„Na otwartym sercu” to pochłaniająca powieść z nutką mroku i tajemnicy. Choć spodziewałam się czegoś zgoła innego, muszę przyznać, że historia mnie zahipnotyzowała i ciężko było przerwać czytanie, i odłożyć ją na bok. Przerażająca przeszłość depcząca po piętach, makabryczne morderstwa, grupa bardzo dziwnych współlokatorów i dwa trudne charaktery, które nie potrafią sobie zaufać, a jednocześnie przejść obok siebie obojętnie, a to wszystko owiane nutką grozy, namiętności i nietypowych spotkań w prosektorium. Brzmi ciekawie? 😈 Ewelina Dobosz stworzyła intrygującą i bardzo specyficzną książkę. Narracja prowadzona przez Martę zgrywała się z jej niezbyt empatycznym charakterem, nadając całości odrobinę mroczny i niepokojący klimat. Wątek kryminalny był ciekawy, choć muszę przyznać, że nie zauroczył mnie tak, jak lekko zobojętniała postać Marty, która nadała powieści zupełnie nowego tonu. Nie wiem, czy spotkałam się do tej pory z postacią, z którą mogłam utożsamić się mniej niż z Martą, dlatego też patrzenie na świat jej oczami było dosyć wyjątkowe. I mimo, że mój ogólny odbiór książki jest dobry, muszę przyznać, że mam też jej trochę do zarzucenia. 🙈 Choć Oskar kupił mnie w stu procentach, nie do końca przekonał mnie szybki rozwój jego uczuć względem Marty. Po początkowej budowie bohatera, spodziewałam się po nim większego dystansu emocjonalnego i obojętności. Jednak pomimo tego, uważam że para rzeczywiście była do siebie dopasowana jak mało kto, a powiedzenie, że „zostali ulepieni z tej samej gliny” dawno nie oddawało tak dobrze fikcyjnej relacji jak tu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-08-2022 o godz 16:57 przez: Ania Antosiewicz
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jak najbardziej udane, zostałam pozytywnie zaskoczona. Szczerze przyznam, że nie wiedziałam czego się spodziewać, myślałam, że będzie to zwykły romans medyczny, a było zdecydowanie ciekawiej. W książce znajdziecie dobrze wykreowanych bohaterów, interesującą fabułę z nutką kryminału i niespodziewane zwroty akcji. Bohaterowie byli sympatyczni, Marta w niektórych momentach była troszkę irytująca, zbyt idealna, we wszystkim najlepsza, ale ogólnie wywołała pozytywny odbiór. Oskar jest znakomitym chirurgiem, najlepszym w swoim fachu. Oboje wiedzą, czego chcą od życia, przede wszystkie kariera, inne przyjemności schodzą na dalszy plan. Między bohaterami była chemia od samego początku. Jakaś niewidzialna nić ciągnęła ich ku sobie. Ich relacja rozwijała się stopniowo, nie było od razu wielkiej miłości. Było między nimi kilka zgrzytów, ale nic co by negatywnie wpłynęło na fabułę książki. Przechodząc do fabuły, nieraz miałam ciarki podczas czytania. Autorka wie jak wywołać niepokój w czytelniku, cała sprawa była owiana tajemnicą i nie tak łatwo było się wszystkiego domyśleć. Zakończenie mnie oczywiście zaskoczyło, chociaż spodziewałam się czegoś innego, ale było zbyt idealne. Podobno zbrodnia idealna nie istnieje, ale w tym przypadku? Cóż, bardzo możliwe, jednak moim zdaniem to wszystko poszło trochę za łatwo. Mimo wszystko całokształtem jestem pozytywnie zaskoczona i na pewno sięgnę po jeszcze nie jedną książkę autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2022 o godz 15:08 przez: Anonim
Książka, która sprawiła, że moje serce mocniej biło przy każdym kolejnym rozdziale. Zdecydowanie to inna książka od poprzednich książek autorki i jest ona na wielki plus moim zdaniem. Romans z nutą pikanterii połączony wątkiem kryminalnym. W książce znajdziemy głównych bohaterów chirurgów, którzy kochają to co robią. Ale również ucieczkę bohaterki z Warszawy do mniejszego miasta, a jej przeszłość ją prześladuje. Dziwni bohaterowie, pomiędzy którymi wzbudzają ciekawość. Postać Oskara wzbudziła moje zainteresowanie, pewny siebie, zimny drań z kurwi*ami w oczach. Da się go pokochać. Natomiast bohaterka nie należała do miłych i przytulnych osób. Zimna i oschła, ale z umiarem i również da się jej postać, polubić. Zabójstwo, które ciągnie się za bohaterką ... No ja od pierwszych stron byłam zaciekawiona tą lekturą i zauroczyłam się tak jak w okładce. Bohaterowie są pomiędzy życiem a śmiercią. Uwielbiam takie szpitalne klimaty. Moim zdaniem to najlepsza książka autorki a mi aż ciężko było książkę skończyć, bo nie chciałam się rozstawać z tą historią. Emocje na każdej stronie, tajemnice i walka o życie. Zdecydowanie oprócz jednego małego błędu na początku lektury nie ma do czego się przyczepić. Jest świetnie rozbudowana fabuła i chce się jej więcej i więcej. Gratuluję @ewelina_dobosz_ premiery tak świetnej książki. I cieszę się, że sięgnęłam po książkę przedpremierową i poznałam tak fantastycznych bohaterów i ich losy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2022 o godz 10:21 przez: Jadzka.aa
Sięgając po tę książkę nie sądziłam ,że tak pozytywnie mnie zaskoczy. Liczyłam na jakiś lekki romans, bez głębszych emocji, a dostałam świetnie poprowadzoną fabułę, która mnie wręcz oczarowała. Marta jest ambitną kobietą. Jej marzeniem jest być chirurgiem, przez co zmuszona jest wyjechać do większego miasta, które może zaoferować jej większe szanse na zdobycie doświadczenia. Wspólnie z kilkoma studentami wynajmuje mieszkanie, gdzie poznaje Oskara - aroganckiego i pewnego siebie gbura. Życie zdaje się z niej drwić na każdym kroku, ponieważ okazuje się,że to właśnie z Oskarem będzie musiała pracować... Tak jak wspomniałam na początku, jestem niesamowicie zaskoczona tym, co zastałam w tej książce, a chyba największym plusem tej historii jest wątek kryminalny, który został naprawdę bardzo dobrze poprowadzony, a ja do samego końca nie byłam w stanie odgadnąć ,kto za tym wszystkim stoi. Dodatkowo wątek lekarski - no mistrzostwo ! Poprowadzony naprawde przyzwoicie. Podobało mi się wykreowanie głównych bohaterów, i pomysł na fabułę. Książka wciąga już od pierwszych stron. Jest tak naprawdę pozycją "na raz". Mnie ona tak mocno wciągnęła,że przeczytałam ją w jeden wieczór. A te pikantne, ale nie wulgarne sceny erotyczne - miodzio. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona i jeśli lubicie książki z wątkiem kryminalnym, lekarskim doprawione dobrą dawką romansu i erotyzmu , to polecam z całego serca! 💛
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

O autorze: Dobosz Ewelina

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mroczna melodia
4.5/5
44,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gothikana
4.3/5
30,67 zł

Podobne do ostatnio oglądanego