Mój przyjaciel mamut (okładka  twarda, wyd. 09.2023)

Rozwija wyobraźnię dziecka oraz uszlachetnia.

Czy macie w domu fana prehistorii? Muzeum Historii Naturalnej w Londynie robi niesamowite wrażenie, a dla kilkulatka to hit hitów. Mój 5-latek poznał tam wiele fascynujących ciekawostek, podziwiał ogromne szkielety dinozaurów, ruchomego T-Rexa, a nawet udało się nam trafić na wystawę o mamutach i milionie lat historii. Gdy zobaczyłam nowość wydawniczą “Mój przyjaciel Mamut” od razu wiedziałam, że musi trafić do naszej biblioteczki. To zwierzę wprost zafascynowało moje dziecko. Mansi uwielbia spędzać czas w muzeum, prowadzi szkicownik, najbardziej polubiła się z mamutem włochatym, który zdaje się tak samotny jak ona. Wyobraźnia dziewczynki nie zna granic, dzięki niej wybiera się z nim w podróż do czasów epoki lodowcowej. Poznaje jaskiniową przyjaciółkę, która oswaja ją z jej światem, pokazuje zwierzęta i malowidła na ścianach jaskini. Tym samym Mensi oddala swoje obawy wobec nieśmiałości i samotności, zawiera nową przyjaźń. Ten pięknie zilustrowany picturebook uwrażliwia czytelników na los zwierząt i wzbudza refleksje na temat zagrożonych wyginięciem gatunków. Zwróci też uwagę na ważne wartości jak przyjaźń, współpraca i wiara we własne siły. Pojawia się też wątek niepełnosprawności. Grafika jest zachwycająca, studiowaliśmy każdy szczegół. Pięknie wygląda budynek muzeum, dodałam dla Was zdjęcie z odwiedzin National History Museum - dla porównania. “Dzięki przyjaciołom WSZYSTKO jest możliwe”. Pięknie powiedziane, prawda? Razem raźniej czerpie się satysfaskcję z nowych doświadczeń i motywuje się nawzajem do działania. Mensi poznaje Benny’ego i z nim postanawia dokonać zmian. Polecam z całego serca.

Kolejna piękna, doprecyzowana w każdym calu książka została wydana przez Wydawnictwo CzytaLisek. Zaczynając od okładki, poprzez solidne, grube strony, na wspaniałych ilustracjach i wartościowej treści kończąc. Tym razem znajdziemy w niej nutkę magicznego, pradawnego świata oraz ogrom wsparcia, zrozumienia i przyjaźni. Wartości, które w czytaliskowych książkach pojawiają się nader często. Poznajcie Mansi, dziewczynkę, która kocha rysować a także odwiedzać lokalne muzeum. Żałuje, że nie ma z kimś dzielić się swoimi pasjami. W muzeum uwielbia przebywać przy eksponacie mamuta włochatego. Twierdząc, że czuje się tak samotny jak i ona, postanawia mu narysować przyjaciela. I wtedy zaczyna się jej magiczna podróż w czasie do epoki lodowcowej. Dzięki niej Mansi odkrywa dawno wymarłe zwierzęta a także poznaje dziewczynkę podzielającą jej pasję, choć w innej formie. Mansi odkrywa przyjaźń, radość ale także zdobywa więcej śmiałości, co pozwala jej na zawarcie kolejnej znajomości po powrocie do teraźniejszości. Ta książka rozbudzi wyobraźnię małego czytelnika. Pokaże, że w naszej głowie mogą tworzyć się niesamowite historie pozwalające na poznawanie świata i przełamywanie własnych słabości. Zachęci do odkrywania własnych talentów i odnajdywania wsparcia wśród osób o podobnych zainteresowaniach. Przy okazji przeniesie w czasie i przemyci nieco historycznych ciekawostek o zwierzętach, których nigdy już nie poznamy, zahaczając przy tym o tematykę wymierania gatunków. Spójrzcie sami na te piękne ilustracje, dajcie się porwać tej historii i napiszcie o swoich odczuciach po jej przeczytaniu.

Samotność przybiera różną formę. Czasami można się czuć samotnym nawet w otoczeniu wielu ludzi. Samotność bowiem nie polega na tym czy jesteśmy SAMI ale na tym co czujemy w głębi serca. Dziś chciałam Wam przytoczyć historię Mansi, dziewczynki o niezwykle bogatej wyobraźni. "Mój przyjaciel mamut" to opowieść, która rozpoczyna się w drodze do muzeum. Mansi uwielbia tam chodzić. Uważa je za magiczne i chętnie uczy się tego co ma jej ono do przekazania. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko przyjaciela. Mansi najczęściej lubi zatrzymywać się w pobliżu eksponatu mamuta. Czuje z nim więź, ponieważ on także jest sam. Utknął w innej epoce, bez swoich bliskich. Dziewczynka długo o tym myślała, aż postanowiła narysować mu przyjaciela. Wraz z kolejnymi pociągnięciami kredek, otwierała się coraz bardziej jej wyobraźnia. W pewnym momencie Mansi znalazła się w epoce lodowcowej, a towarzyszył jej mamut z muzeum. Wspólnie schronili się w jaskini, w której była dziewczynka. Dziewczynka z dawnych czasów, o których uczyła się Mansi. Ponieważ nie znały swoich języków, porozumiewały się za pomocą rysunków, a kiedy śnieg przestał padać, postanowili poszukać krewnych mamuta. "Mój przyjaciel mamut" to piękna, cudownie ilustrowana i bardzo ciepła książka, która pokazuje, że jeśli mamy bogate wnętrze to tak naprawdę nigdy nie jesteśmy sami. Nasza wyobraźnia potrafi przenieść nas w niesamowite miejsca i przeżywać przygody, o których nam się nawet nie śniło. A jeśli zachowamy otwarte serce, kto wie kiedy poznamy na tej drodze kogoś, kto będzie nadawać na tych samych falach 😉

#mójprzyjacielmamut to bardzo przyjemna historia o poszukiwaniu przyjaźni. Jest to też opowieść o byciu samotnym, o magii wyobraźni i mocy bycia odważnym. Ta krótka historia, w której główna bohaterką jest Mansi i jej ulubiony eksponat muzealny - mamut pokazuje dzieciom naprawdę wiele. Mansi dzięki wyobraźni przenosi się do magicznej krainy z czasów epoki lodowcowej. Wraz z mamutem spotykają tam dziewczynkę, która nie zna języka Mansi. Nie jest to jednak przeszkodą do nawiązania znajomości i wspólnej zabawy. Ta pięknie ilustrowana książka pokazuje nam jak wiele możemy zdziałać sami i jednocześnie, jak ważne jest to, by być otwartym i nie ulegać pierwszemu wrażeniu. Między wierszami ukryty jest przekaz o tolerancji w stosunku do osób z niepełnosprawnością - co doskonale ukazuje pojawienie się na końcu postaci na wózku inwalidzkim, która bez problemu nawiązuje znajomość z naszą główną bohaterką. To co je łączy jest kolejnym, lekko ukrytym przekazem - walka o ochronę środowiska i zagrożone gatunki. Jak widzicie wiele można znaleźć na tych 32 stronach! Książka nadaje się już dla maluchów - niewielka ilość tekstu będzie idealna dla niecierpliwych malców. Starszaki natomiast mają tu sporo przestrzeni do rozważań i pytań. Lubię książki, które dają nam miejsce na rozmowę i poszerzanie wiedzy. Ilustracje są delikatne, miękkie, bez ostrej kreski - w sam raz na dobranoc. Wszystko schowane w twardej oprawie. Malutki minusik za czarną czcionkę na ciemnym tle. Czytanie do snu przy mniej ostrym świetle staje się nielada wywaniem.

Kolejna piękna, doprecyzowana w każdym calu książka została wydana przez Wydawnictwo CzytaLisek. Zaczynając od okładki, poprzez solidne, grube strony, na wspaniałych ilustracjach i wartościowej treści kończąc. Poznajcie Mansi, dziewczynkę która uwielbia rysować i zwiedzać muzeum, by poznać przeszłość. Żałuje tylko, że nie ma z kim dzielić swoich pasji. Ze wszystkich prehistorycznych zwierząt najbardziej lubi mamuta włochatego. Uważa, że on też jest samotny, więc postanawia narysować mu przyjaciela. I wtedy dzieje się magia... Mansi wraz z mamutem przenosi się do epoki lodowcowej. Poznaje dziewczynkę, która tak jak ona uwielbia rysować, poznaje zwierzęta, których nigdy wcześniej nie widziała oraz odkrywa, jak wyglądał kiedyś świat. Mansi przeżywa niezapomniane chwile a wszystko uwiecznia na ilustracjach. A kiedy wraca do teraźniejszości poznaje chłopca, którego zachwyciły jej rysunki. Zaprzyjaźnia się z nim i razem postanawiają zrobić wszystko, by nie dopuścić do tego, aby wymarło więcej gatunków zwierząt. Ta książka rozbudzi wyobraźnię małego czytelnika. Pokaże, że w naszej głowie mogą tworzyć się niesamowite historie pozwalające na poznawanie świata i przełamywanie własnych słabości. Zachęci do odkrywania własnych talentów i odnajdywania wsparcia wśród osób o podobnych zainteresowaniach. Przy okazji przeniesie w czasie i przemyci nieco historycznych ciekawostek o zwierzętach, których nigdy już nie poznamy, zahaczając przy tym o tematykę wymierania gatunków.

"Mój przyjaciel Mamut" autorstwa Anny Terreros-Martin to podróż w świat dziecięcej wyobraźni, magii i przyjaźni. Mansi, mała dziewczynka z wielkim sercem odwiedza muzeum, aby zanurzyć się w historii i odnaleźć swoje miejsce w świecie. Mansi czuje się czasem samotna, ale w muzeum odkrywa swoją pasję - Mamuty! Te wielkie, wymarłe stworzenia stają się źródłem jej inspiracji, których efektem są rysunki pełne piękna i wyobraźni. Dzięki fantazji dziewczynka w magiczny sposób przenosi się prosto do czasów epoki lodowcowej, gdzie staje oko w oko z Mamutem Włochatym i innymi prehistorycznymi stworzeniami. To spotkanie daje początek wyjątkowej przyjaźni.  "Mój przyjaciel Mamut" nie jest tylko opowieścią o wyjątkowej relacji między ludźmi a zwierzętami, ale także niesie ze sobą ważne ekologiczne przesłanie. Autorka zachęca nas do dbania o zwierzęta i nieingerowania w ich życie, aby nie doprowadzić do wyginięcia kolejnych gatunków. To piękne przesłanie warto przekazać najmłodszym czytelnikom. Piękna kolorystyka, szczegółowe grafiki i okładka z zorzą polarną tworzą niesamowity klimat. Czytelnik zostaje dosłownie wciągnięty w świat Mansi, gdzie granica między magią, a dziecięcą wyobraźnią zaczyna się zacierać. "Mój przyjaciel Mamut" to książka, która zachwyci zarówno dzieci, jak i dorosłych. To opowieść o przyjaźni, pasji, trosce o środowisko naturalne i magii, która może tkwić w najmniej oczekiwanych miejscach.

On potężny, dziki i z zupełnie innej epoki. Ona mała, drobna, z sercem otwartym na przyjaźń i wyobraźnią dającą nieskończone możliwości. Taka właśnie jest Mansi, bohaterka niezwykłej książki "Mój przyjaciel mamut" Anny Terreros-Martin. Lubi odwiedzać muzeum w swoim mieście. W towarzystwie mamuta włochatego czuje się trochę mniej samotna, a i może w spokoju oddać się swojej pasji. Rysuje skrupulatnie, z najwyższą starannością. Widzi oczyma wyobraźni to, czego nie widzą inni. To właśnie przedziwna moc wyobraźni sprawia, że dziewczynka wyrusza w podróż na grzbiecie prehistorycznego przyjaciela. I nie straszna jej śnieżyca wprost z epoki lodowcowej. Ciepła sierść chroni ją przed zimnem. Mansi poznaje wiele zwierząt, które dawno temu wyginęły. W głębi serca pragnie, by takiego losu nie dzieliło już żadne inne zwierzę. Czy wielka wyprawa okaże się początkiem czegoś zupełnie nowego? Czy zwykła wizyta w muzeum stanie się zalążkiem pięknej przyjaźni? Sprawdźcie koniecznie. "Mój przyjaciel mamut" to taka perełka wśród dziecięcej literatury. Historia Mansi zwraca uwagę na kwestię ochrony zwierząt przed wymarciem oraz pokazuje młodym czytelnikom, że dla prawdziwej przyjaźni nie istnieją żadne bariery. Książka jest doskonale dopracowana. Tekst idealnie wtapia się w zachwycające ilustracje, pełne ciepła i koloru. Jestem nią zachwycona i szczerze polecam!

Kolejny już raz jestem zachwycona jakością książek wydawanych przez @czytalisek_wydawnictwo . Spójrzcie na tą estetykę, magię ilustracji i ponadprzeciętnie wysoką jakość wydruku. Matowe grube strony, dopasowana czcionka, kolorystyka która dopełnia zamiast przebodźcować. Tutaj wszystko składa się na magię... "Mój przyjaciel Mamut" autorstwa Anny Terreros- Martin to historia nie tylko o przyjaźni, ale także fantazji, kreatywności i potężnej potrzebie troski. Zaintrygowani? Mansi to dziewczynka pełna wewnętrznej wrażliwości, podążająca za tym co piękne, wartościowe i budzące w niej ciekawość. Nie bez powodu swoje dni spedza w muzeum, w samotności. Zainspirowana prehistorią decyduje się stworzyć dla potężnego mamuta włochatego- przyjaciela, puszcza więc wodze fantazji i wyrusza na niecodzienną wyprawę w krainę śniegu, lodu i zwierząt, których dziś już nie możemy oglądać. Podążając przez pradawny świat spotyka nie tylko je, ale także podobną do siebie dziewczynkę z którą dzieli się własnym talentem, ale również... odkrywa jej własny! Świat przedstawiony w tej historii jest nie tylko plastyczny i barwny. Prezentuje ważne wartości, tolerancję, troskę i zaangażowanie. Uczy, że ważne jest nie tylko to, co widzimy tu i teraz ale też wszystko to, co już minęło a my... obecni na świecie dzisiaj, mamy potężną, sprawczą moc.

Sięgając po książki od @czytalisek_wydawnictwo, wiem, że czeka nas coś wyjątkowego. "Mój przyjaciel mamut" 🦣 to kolejna książka, która zachwyca treścią i grafiką oraz niesie ze sobą piękne przesłanie. Ma duży format, twardą oprawę oraz grube strony. 🙂 Bohaterką jest Mansi - dziewczynka, która uwielbia odwiedzać muzeum. Chodzi tam jednak sama, ponieważ nie ma żadnego przyjaciela... Ze wszystkich eksponatów najbardziej lubi oglądać mamuta. Pewnego razu Mansi postanawia narysować mu kolegę. I nagle oboje przenoszą się do epoki lodowcowej... Tam spotykają jaskiniową dziewczynkę. I mimo że Mansi nie zna jej języka, rodzi się między nimi przyjaźń. Mamut również znajduje swoje stado. Gdy mała bohaterka z powrotem trafia do muzeum, widzi chłopca. Benny zostaje jej przyjacielem i wkrótce razem stają do walki o środowisko i zagrożone gatunki zwierząt. To prosta i krótka historia, ale jakże wymowna! Opowiada o przyjaźni i samotności, o sile wyobraźni, dzieleniu z kimś swoich pasji i realizacji marzeń. Poruszony jest również temat niepełnosprawności - Benny porusza się na wózku inwalidzkim. Podoba mi się to, że muzeum ukazane jest nie jako nudne miejsce, ale pełne magii i atrakcyjne dla dzieci. I oczywiście ogromny plus za wątek ekologiczny - książka zwraca uwagę na ochronę środowiska i zwierzęta zagrożone wyginięciem.