Lunchbox na każdy dzień. Przepisy inspirowane japońskim bento (okładka  twarda, wyd. 04.2022)

Książka zawiera masę różnorodnych przepisów, które są smaczne, zdrowe i przede wszystkim szybkie w przygotowaniu. Lepszej (tego typu) książki nie miałam.

Obowiązkowa pozycja dla chcących dbać o siebie i to co je w pracy/szkole. Podział na pory roku jest strzałem w 10! Nieskomplikowane przepisy. Polecam!

Jedna z najlepszych książek kucharskich jakie ostatnio wpadły mi w ręce. Bardzo fajne przepisy. Nie tylko do bento

Super książka! Dużo ciekawych, prostych i szybkich przepisów! Duży plus za sezonowość potraw. Piękne zdjęcia :)

Super sprawa dla osób, które często przebywają poza domem. Polecam.

Przepisy super wiele można przemodyfikować pod odpowiednia dietę.

Do trzesz razy sztuka - bo właśnie tyle podejść miałam do książki. Pierwsze - szybkie przejrzenie książki zaraz po odebraniu paczki - szału nie ma, nic odkrywczego, do tego 61 stron teoretycznego wstępu. Drugie podejście - na spokojnie jakiś czas późnij - wstęp nadal jak dla mnie bezużyteczny, przepisy nic specjalnego. Ładnie wydana, postoi na półce - trudno. I wreszcie trzecie podejście - w kuchni, gdzie okazało się, że to "nic specjalnego" jest bardzo przyjemnym, lekkim jedzeniem, któro eobi swoje - smakuje i syci. Przepisy świetnie sprawdzają się do zabrania do pracy. Placuszki, ku mojemu zaskoczeniu, smakują nawet na zimno. Jedną z najwięszych zalet książki jest to, że każdy przepis posiada informację w czym i jad gługo przechowywać daną potrawę. Pozwala to lepiej planować posiłki, zwłaszcza jeżeli nie mamy codziennie takiej samej ilości czasu na gotowanie. Wschodnia filozofia bento nie różni się dla mnie niczym od naszychzachodnich lanchboxów. Przepisy mają działać i działają. Jeśli ktoś szuka prostych, zdrowych i szybkich przepisów powinien być zadowolony. Wydanie ładne, solidne, gruba oprawa i szyte kartki - nic nie wypada. Orginalnie brakule tasiemki, ale z tym poradziłam sobie sama wklejając własną, by szybko wracać do ulubionego przepisu. Wychodzi, że książkę kucharską ocenić najlepiej można tylko z niej gotując . Kupiłabym jeszcze raz.

Od jakiegoś czasu obserwuję zarówno bloga Pani Malwiny, jak i jestem w jej grupie na Fb "Make Bento Not War". Lubię przygotowywać obiady do pudełek, tak robię je do pracy i ta książka odkryła przede mną trochę nowy wymiar tych pudełek bo poznałam czym jest bento, ale też znalazłam wiele inspiracji na przykłądowe potrawy. Już nawet 1 przepis wypróbowałam i jest mega, na kolejne się właśnie zbieram. Polecam, teraz czekam na drugą książkę, już zamówiłam bo premiera tuż tuż ;)

Książka pomocna w szybkim przygotowywaniu sensownych posiłków do pracy w pudełkach. Nie ma wielkiego wow jak się ją przegląda, ale gdy zaczniesz gotować wg jej wskazówek, okazuje się urozmaica proste rzeczy w taki sposób, że są smaczniejsze i kolorowe, co zachęca do jedzenia. Autorka korzysta z produktów sezonowych i pokazuje jak nie marnować jedzenia czy wykorzystywać resztki. Mało dań "mięsnych", ale te bezmięsne świetnie pasują jako dodatek do kotlecika ;)

Jeśli zawsze patrzyliście na piękne i apetyczne lunchboxy uznając, że to za dużo zachodu a i tak nie osiągniecie efektu-to ta książka jest dla was :) Prowadzi krok po kroku od najprostszej rzeczy jak wybór pojemnika do idealnych zestawów. W dodatku podział na produkty dostępne w danym sezonie-dla wszystkich miłośników życia w zgodzie z naturą.Nie wiesz jak zacząć? Kup i rozpocznij przygodę z lunchboxami-to prostsze niż się wydaje :)