Haiti. Komisarz Maciejewski. Tom 6 (okładka  miękka, wyd. 04.2014)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Akcja powieści toczy się w dwu planach: w 1938 r. i 13 lat później, w ponurych czasach stalinowskich. W lipcową niedzielę Zyga Maciejewski zostaje poinformowany przez Fałniewicza, swego podwładnego, że podczas II Krajowej Wystawy Koni Remontowych w stajennym boksie zostało znalezione ciało mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Twarz ofiary jest zmasakrowana, jak gdyby denat został kopnięty przez konia, klacz o imieniu Haiti.

Wokół tego zdarzenia wybucha osobliwe zamieszanie, sprawą zainteresowanych jest mnóstwo wysoko postawionych osób, w tym książę Światopełk-Czetwertyński, właściciel konia. Tymczasem drobiazgowe oględziny w prosektorium wykazują, że nieznany nikomu mężczyzna zmarł w wyniku uduszenia, a z jego gardła lekarz wyjął kosztowny medalion, zagadkowego pochodzenia, najpewniej klejnot rodzinny. Jednocześnie Maciejewski ma na głowie włamanie do sejfu w pewnej lubelskiej firmie i dowiaduje się niebawem, że śledztwo w sprawie morderstwa ma zostać przekazane wyżej...

Po wielu latach, w zupełnie innych czasach, wiosną 1951 r. Maciejewski nie jest już policjantem, niechlujny i zapuszczony pracuje jako dozorca i zajmuje się starą klaczą Haiti, która zostanie posłana do rzeźni. Przedwojenna przeszłość niespodziewanie powraca i odzywa się groźnym echem.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1089916273
Tytuł: Haiti. Komisarz Maciejewski. Tom 6
Seria: Komisarz Maciejewski
Autor: Wroński Marcin
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2014-04-02
Rok wydania: 2014
Data wydania: 2014-04-02
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 195 x 123
Indeks: 14348662
średnia 4,9
5
19
4
2
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
14 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
06-05-2014 o godz 23:07 przez: Marek Okoński | Zweryfikowany zakup
„HAITI” – i jej autor Marcin Wroński - w oczach czytelnika …......

Spotykamy się już szósty raz z komisarzem przedwojennej policji komisarzem Zygą Maciejewskim i jego współpracownikami. Jak zawsze jest to szalona ekipa, nie dająca się nudzić swoim przełożonym, jak i czytelnikom.

Komisarz dalej jawi się nam jako mistrz dyskusji ze zwierzchnikami w policji, urzędzie śledczym czy z sędzią śledczym . Jest autorem genialnych pomysłów śledczych.
Jego powiedzenie „glina nie urzędnik , musi mieć wyobraźnię” - sprawdza się każdego dnia . Ukryte, jednak trafne porównania i ironie przynoszą aprobatę w oczach ekipy, ale także są z aplauzem przyjmowane przez przesłuchiwanych. Potrafi zapędzić w kozi róg największych cwaniaków , kieszonkowców czy włamywaczy. Co dziwniejsze, oni się z tym zgadzają i mu pomagają w śledztwach. Świadomie czy niechcący, to już nie jest takie ważne. Zyga to twardy policjant z zasadami , może dopasowanymi do jego potrzeb
i trochę naciąganymi , ale to i tak lepsze, niż glina szuja...Choćby jego pseudo kolega komisarz Borowik.
Zyga zawsze ma genialne pomysły śledcze. Chyba tylko on do spółki z Zielnym, mógł wymyślić numer z prostytutką podstawioną wikaremu. Oczywiście wszystko to było zrobione – dla dobra śledztwa.

W „Haiti” mamy przykład już na początku akcji z jakimi naciskami przyszło mu się borykać , jak wielu wpływowym osobom musiał się narazić. Zyga jeszcze nie rozpoczął formalnego dochodzenia a już sędzia śledczy Rudniewski sugerował mu, jaki ma obrać kierunek prowadzonego śledztwa . Odciągał go, wbrew logice i zasadom kryminalistyki od badań laboratoryjnych krwi, czy śladów . Było wręcz sugerowanie przyczyn śmierci denata znalezionego w boksie ,przy torze wyścigowym. Najwygodniej dla sędziego - było stwierdzenie czyjegoś zaniedbania i uznanie śmierci mężczyzny jako niezawinionego wypadku. Powód był jasny dla wszystkich. „Haiti” była klaczą wyścigową i należała do bardzo zamożnego ziemianina , z licznymi koneksjami . Książę Świętopełk-Czetwertyński , jej właściciel, był zbyt potężny ,aby się mu narażać . Tak uznali zwierzchnicy komisarza , ale oczywiście nie on . Można się tu zastanawiać – czy był frajerem , czy faktycznie chciał dobrze i dbał o praworządność i literę prawa. Nawet jeżeli miał to oficjalne prawo w głębokim poważaniu .

Czytając „Haiti” mam wrażenie, że jest to powieść kryminalno-historyczna. Dzięki Wrońskiemu poznaję historię miasta i województwa lubelskiego od 1920 roku do lat
powojennych. Codzienne życie mieszkańców, problemy socjalne i narodowościowe.
Jest to napisane tak realnie, że żyję w tamtych czasach i uczestniczę na bieżąco w całej akcji. Coś mnie przeniosło w przeszłość, jakaś machina czasu. Panie Wroński – to jest
niebezpieczne, Pan działa na podświadomość czytelników i nimi manipuluje !

Kiedy czekałem na wydanie „Haiti” - w ciągu ostatnich 2 tygodni odświeżyłem pamięć, czyli sięgnąłem do poprzednich powieści Marcina Wrońskiego. Chciałem sobie przypomnieć niektóre wątki, wrócić pamięcią do jakiś znamiennych akcji. W efekcie przeczytałem wszystkie 5 powieści od początku do końca. Bo inaczej nie da się ich czytać. Każda z nich, każdy rozdział i ustęp – są ważne i stanowią całość. Z najnowszą „Haiti” -
to już „sześciopak” - i tak trzeba je traktować , jako komplet.

Zawsze pasjonowały mnie powieści kryminalne, jednak do niedawna preferowałem kryminały z lat PRL-u – nazywane obecnie powieściami milicyjnymi .


Przez Marcina Wrońskiego a może dzięki niemu, sięgam teraz coraz chętniej do powieści
umiejscowionych w okresie międzywojennym, opisujących akcje prowadzone przez Policję
Państwową II RP, Urzędy Śledcze czy II Oddział Sztabu Generalnego.

Moim zdaniem, Marcin Wroński – za promowanie Lublina, jego historii, urbanistyki
i pamiętnych zdarzeń - winien otrzymać od obecnych władz miasta – tytuł Honorowego
Obywatela Miasta Lublin !
Pisząc „Haiti” , jak i 5 poprzednich wydań o komisarzu Maciejewskim, zrobił więcej dla
swego miasta niż redakcje przewodników i biura promocji urzędów administracji.

„Haiti” - tytułowa klacz , praktycznie dość biernie uczestniczy w toczącej się zawiłej
akcji. I raczej nie pomaga Zydze w śledztwie . A komisarz jak mówi - lubi konie - pod warunkiem , że stoją od niego ponad kilkanaście metrów. Bo on służył w piechocie
a nie w ułanach.
Autor tworząc postać „Haiti” w tej powieści – chciał chyba przy jej udziale ,symbolicznie
zamknąć jakiś historyczny etap i część życia Zygi Maciejewskiego. To jak gest pomocy
dla uwolnienia komisarza z jego dawnej, przedwojennej przeszłości, nawet nie formy
rozgrzeszenia.
„Haiti” jako przedwojenny, sanacyjny koń wyścigowy z książęcej stajni – nie przystawał
później do realiów lat 50-tych , wczesnego PRL-u.
I został przez nową władzę skazany . Koń miał symbolicznie odcierpieć całą winę Zygi za jego policyjną pracę w II RP .
Zyga został sam, bez pracy i perspektyw na najbliższy czas. Tylko, że „koń by się
uśmiał” , jeśli to ma być prawda. My już znamy Zygę , on zawsze spadnie na c
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
09-04-2020 o godz 11:28 przez: Aśka | Zweryfikowany zakup
Słabo znam twórczość polskich autorów. Jeśli już coś mi wpadnie w ręce to za zwyczaj przypadkiem. "Haiti" dostałam w promocji przy okazji zakupu innej książki, a wiadomo jak dają to co mam nie brać;) Podobała mi się czasoprzestrzeń w której akcja się rozgrywa, opisy miasta, ludzi. Sposób w jaki wówczas ludzie się do siebie odnosili - nie wiem jak to nazwać współcześnie ale babcia mówiła "kindersztuba" :) Natomiast sama akcja - nudnawa, intryga kwadratowa, absolutnie żadnych zwrotów akcji, a poczucia humoru jak na lekarstwo. Ogólnie - z nudów można przeczytać ale coś czuję, że nieprędko będę się aż tak nudziła żeby przeczytać wcześniejsze tomy...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-11-2021 o godz 22:04 przez: Wasio
Brak posiadania kolejnego tomu serii o komisarzu Maciejewskim spowodował, że dawno nie sięgałem po twórczość Marcina Wrońskiego. Gdy w końcu udało mi się dorwać w antykwariacie „Haiti”, niemal natychmiast zabrałem się za czytanie tej książki. Marcin Wroński urodził się w 1972 r. w Lublinie. Ukończył polonistykę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W latach 90. związany z nurtem trzeciego obiegu – publikował m.in. w artzinach „Lampa i Iskra Boża”, „Mała Ulicznica”, „Brytan OD NOWA”. Debiutował w 1992 roku zbiorem opowiadań „Udo Pani Nocy”. Tworzył piosenki i skecze dla prowadzonego przez siebie kabaretu „Osoby o Nieustalonej Tożsamości”. Był felietonistą radiowym i prowadził audycję literacką „Fikcja o północy”, nauczycielem języka polskiego w liceum, później kilka lat pracował jako redaktor w wydawnictwach Wydawnictwo Paweł Skokowski, Fabryka Słów i Red Horse. Zajmował się również m.in. powieściami Romualda Pawlaka i tłumaczeniami z rosyjskiego Eugeniusza Dębskiego. W lipcową niedzielę Zyga Maciejewski zostaje poinformowany, że podczas II Krajowej Wystawy Koni Remontowych w stajennym boksie znaleziono ciało mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Twarz ofiary jest zmasakrowana, jak gdyby denat został kopnięty przez konia, klacz o imieniu Haiti… Po wielu latach, w zupełnie innych czasach, wiosną 1951 r. Maciejewski nie jest już policjantem, niechlujny i zapuszczony pracuje jako dozorca i zajmuje się starą klaczą Haiti, która zostanie posłana do rzeźni. Przedwojenna przeszłość niespodziewanie powraca, odzywa się bliskim echem. To już moje szóste spotkanie z komisarzem Maciejewskim. Muszę przyznać, że bardzo wciągnęła mnie ta seria i sięgam po kolejne książki Marcina Wrońskiego z coraz większą przyjemnością. W „Haiti” znalazłem wszystko to, za co tak polubiłem twórczość tego autora. Jest sarkastyczny Zyga i niezwykle plastycznie przedstawiony przedwojenny Lublin. Znów pojawiają się nieśmiały Fałniewicz i mój ulubiony lowelas Zielny. Są rewelacyjni drugoplanowi bohaterowie, ze wścibską Kapranową i przezabawnym emerytowanym złodziejem Myszkowskim na czele. No i w końcu, jest duża dawka dobrego humory, czasami bardzo inteligentnego. Kolejną zaletą tej lektury są umiejscowione na początku każdego rozdziału notki prasowe z końcówki lat trzydziestych, które pokazują nam, jak bardzo gorący był to czas w Europie. Nie zabrakło też ciekawych smaczków. Dowiadujemy się wreszcie, z czego wynika nieśmiałość Fałniewicza do kobiet. Natomiast wielbiciele polskiego kina, na pewno wyłapią bardzo fajne nawiązania do „Vabanku” Juliusza Machulskiego. Z minusów tej książki w zasadzie mogę wymienić tylko szukanie za każdym razem w pudełku niespalonej zapałki. Przy każdym sięgnięciu po papierosa przez Maciejewskiego, a robi to dosyć często, podkreślone jest, że szuka dobrej zapałki. O ile za pierwszym razem ma to swój urok, to za którymś razem dosyć mocno mnie to irytowało. „Haiti” to rewelacyjna lektura, którą czytało mi się bardzo lekko i niezwykle przyjemnie. Marcin Wroński staje się jednym z moich ulubionych pisarzy, a jego nazwisko na okładce, gwarancją co najmniej dobrej książki. Jeżeli szukacie wciągającego kryminału, to śmiało sięgajcie po „Haiti”. Opinia pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-08-2016 o godz 17:37 przez: Barbara Hudomięt
Na szczęście fabuła kolejnego tomu opowieści o komisarzu Maciejewskim wróciła tam gdzie jej miejsce, czyli do przedwojennego Lublina. Nie lubię i nie podoba mi się ten zimny, twardy i okradzony ,,nowy" porządek więc z ogromną ulgą przyjęłam zabieg Wrońskiego żeby rok 1951 potraktować jako pretekst do zaprezentowania szerokiej retrospekcji z lipca 1938 r. Łącznikiem staje się klacz Haiti, to w jej boksie pewnej upalnej niedzieli zostaną znalezione zmasakrowane zwłoki nieznanego mężczyzny, w potem w czasach stalinizmu jej opiekunem będzie Zyga.

Tym razem zagadka kryminalna nie jest specjalnie skompliwana. Bardzo szybko się wyjaśni co wcale nie psuje powieści. Najważniejszy w niej jest wyjątkowy klimat i nostalgiczny powrót do czasów ułańskiej fantazji i ułańskiego honoru. Dla naszych bohaterowie, zabrawionych w najciemniejszych uliczkach Lublina, zaznajomionych z prostytutkami i złodziejami będzie to nowe doświadczenie ale szybko podejmą subtelną grę, w której wszelkie chwyty są dozwolone.

,,Haiti" to już szósty tom serii ale czyta się go rewelacyjnie. Wolta chronologiczna sprawiła, że wrócili starzy znajomi oraz zmniejszyła się bolesna świadomość strat. Znowu towarzyszył retro-nastrój dzięki realistycznie nakreślonemu obrazowi miasta tętniącego życiem. Wroński przekonująco pokazuje ludzi, miejsca i środowiska dając nam zakosztować tego co bezpowrotnie odeszło. Nawet zbrodnia w takim wykonaniu nie jest tylko aktem agresji ale nabiera specyficznego wyrazu i odsłania prawdziwe oraz paradoksalnie ,,szlachetne" oblicze sprawcy.

Polecam, szczególnie tym, którzy byli już zmęczeni tą serią. ,,Haiti" tchnie w nią nowego ducha i zachęca do sięgnięcia po kolejne części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2014 o godz 10:19 przez: Ekspert Empiku | Empik recenzuje
Najbardziej niechlujny, nieokrzesany, porywczy i... najlepszy glina w Lublinie stoi przed nowym wyzwaniem: wyjaśnienia dwóch zazębiających się przestępstw, a mianowicie morderstwa na miejscowym hipodromie i włamania do kasy ogniotrwałej. W tropieniu wyjątkowo bezczelnego przestępcy komisarz może liczyć na pomoc zaledwie kilku "swoich" ludzi. Za to rzucaniem mu kłód pod nogi są zainteresowani zarówno wpływowi przedstawiciele władzy, jak i wysoko postawieni urzędnicy wymiaru sprawiedliwości. Kolejna odsłona śledztw komisarza Maciejewskiego - jak zwykle znakomita!
Agnieszka Golianek, empik Olsztyn
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-04-2014 o godz 00:00 przez: Haman
Maciejewski powraca to w bardzo dobrym klsycznym stylu, który ja lubię najbardziej. Tym razem akcja trochę skacze w obrębie 13 lat, a komisarz wraca do sprawy śmierci z którą miała coś wspólnego klacz o imieni Haiti. Książki Wrońskiego podobają mi się, bo są klasycznymi kryminałami z domieszką wstawek historycznych. Czyta się je bardzo dobrze a Haiti to jedna z najlepszych części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
27-03-2014 o godz 00:00 przez: spider
Staram się czytać wszystkie powieści Wrońskiego, szczególnie te z cyklu o komisarzu Maciejewskim. Wroński ma świetny styl pisania i genialne wyczucie czasu, który opisuje. Ta jego tęsknota za II Rzeczpospolitą jest wręcz zaraźliwa. Bardzo lubię jego książki. To zawsze jest pozycja, która wiem, że mnie nie zawiedzie. Teraz czekam właśnie na tą powieść, zapowiada się zachęcająco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-05-2014 o godz 00:00 przez: aniadz
Dla mnie kolejna część z komisarzem Maciejewskim jest rewelacyjna, by nie powiedzieć, jedyna w swoim rodzaju. Jak zwykle mroczna historia z zagadką w tle tak mnie wciągnęła, że książkę przeczytałam błyskawicznie. Znakomicie prowadzona, chwilami bardzo zaskakująca akcja oraz pełnokrwista postać Maciejewskiego - to jest to!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-04-2014 o godz 00:00 przez: Emejda
Pięcioma częściami cyklu Wrońskiemu nie udało się mnie do końca przekonać. Po przeczytaniu Haiti jestem całkowicie przekonana, że dołącza on do mojej czołówki polskich pisarzy. Nie tylko ze względu na samą fabułę i pomysł, lecz przede wszystkim za styl, precyzję i perfekcję w każdym calu. To nie kryminał, to majstersztyk!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2016 o godz 10:54 przez: JGdeczyk
Wspaniały kryminał retro. Wartka akcja, żywe i niezwykle naturalne dialogi pisane piękną polszczyzną, oraz niebanalne i nieoczekiwane zakończenie, to tylko przedsmak niepowtarzalnej lektury. Wielotorowe wątki i dezorientowanie czytelnika sprawdzają się kapitalnie w wykonaniu pana Marcina Wrońskiego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-08-2014 o godz 00:00 przez: 87falcad
Bardzo bobry kryminał Wrońskiego wpadł mi ostatnio w ręce. Podoba mi się cała historia, fabuła, podoba mi się również akcja, która toczy się w dwóch przedziałach czasowych. "Haiti" oceniam bardzo wysoko i uważam, że jest to najlepsza książka napisana przez autora. Przeczytajcie koniecznie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
08-04-2014 o godz 00:00 przez: Lilaa
Szósta część cyku - najlepsza ze wszystkich poprzednich. Bardzo ciekawa fabuła, mnóstwo zwrotów akcji, intryga i zagadka, którą musi rozwiązać jak zwykle niezawodny komisarz Maciejewski. "Haiti" Wrońskiego polecam każdemu, kto lubi gatunek - na pewno się nie zawiedziecie. Świetny kryminał!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2014 o godz 21:35 przez: t.pilichiewicz
...ale uważam, że nieuczciwe wobec miłośników serii jest w środku cyklu zmienianie szaty graficznej książki. Przywykłem już do bordowego koloru okładek mojej kolekcji kryminałów o Zydze Maciejewskim, a tu patrzeć - ziolone z różowym... Bardzo nieładnie :-(
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
02-11-2014 o godz 00:00 przez: FrogVival
Kawał dobrego kryminału, świetnie zaplanowanego od początku do końca. Akcja skacze po różnych okresach, autor co chwila wplata jakieś nowe, ciekawe wątki i najważniejsze, że trzyma się to kupy. Bardzo dobra lektura, którą pochłonąłem w dwa wieczory.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Druk na życzenie

Ile razy zdarzyło Ci się szukać książki, która nie była już dostępna w sprzedaży? W Empiku staramy się odpowiadać na Twoje potrzeby i nie boimy się innowacyjnych rozwiązań.
Dlatego, jako pierwsi na rynku wprowadzamy dla naszych klientów opcję „Druku na życzenie”.

 
 

Jak to działa?

W przypadku kilkuset wybranych, niedostępnych już w regularnej sprzedaży książek wprowadziliśmy możliwość wydrukowania ich na życzenie klienta. Opcja obowiązuje wyłącznie na stronach produktów z widoczną zakładką „Druk na życzenie”.

 
 

O produkcie

Książki wydrukowane w ramach opcji “Druk na życzenie” mogą różnić się w niewielkim stopniu od pierwowzorów. Istotną różnicą jest całościowy wydruk w środku w kolorze czarno-białym, nawet jeśli oryginalna wersja zawiera kolorowe elementy graficzne. Ponadto książki drukowane na życzenie posiadają klejone, a nie zszyte grzbiety. Okładka książki będzie natomiast niemal identyczna z oryginałem. Twarda lub miękka, w zależności od opisu na stronie i wydana w kolorze. Typ i wielkość czcionki również zostaną zachowane.

 
 

Jak złożyć zamówienie?

Wybierz interesujący Cię tytuł i sprawdź, czy jest dostępny w opcji “Druk na życzenie”. Złóż zamówienie, tak jak zawsze i już wkrótce ciesz się upragnioną książką na półce! Pamiętaj, że zamówienie realizujemy specjalnie na Twoje życzenie i w związku z tym czas jego realizacji może się wydłużyć - do 14 dni.

O autorze: Wroński Marcin

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Gorzkie wino
0/5
34,86 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Złoty pył
0/5
32,31 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Furia
4.0/5
37,80 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Baśniobór. Tom 1
4.6/5
23,36 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pacjentka
4.6/5
23,99 zł
Promocja
29,89 zł (-19%)  najniższa cena

31,99 zł (-25%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Rakowiska
4.6/5
39,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Stażystka
4.5/5
36,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wiktoria. Transpłciowość to nie wszystko
4.5/5
36,23 zł
Promocja
36,60 zł  najniższa cena

36,60 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa O zmierzchu
4.4/5
44,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Tożsamość
5/5
29,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Slammed
4.4/5
33,75 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zaufanie
4.7/5
43,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Skóra
4.8/5
43,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Florystki
4.6/5
33,75 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ada albo Żar
4.7/5
58,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Piąta pora roku
4.1/5
44,99 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego