Kawa, zanim zginiesz (okładka  miękka)

Sprzedaje empik.com : 30,36 zł

30,36 zł
46,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Maksymilian Czarny, trzydziestoletni barista, zostaje oddelegowany na weekendowe szkolenie do Malinowego Boru – zlokalizowanej z dala od miejskiego zgiełku, otoczonej lasem, leżącej nad pięknym jeziorem osady.
Goście pensjonatu organizują imprezę, która dla jednej z uczestniczących w niej osób kończy się tragicznie. O świcie w jeziorze zostają znalezione zwłoki.

Czy był to nieszczęśliwy wpadek, samobójstwo, czy być może zaplanowane morderstwo? Jakie tajemnice skrywają Malinowy Bór i jego mieszkańcy? Czy spokojny i malowniczy zakątek może w kilkanaście godzin zmienić się w mroczne, odcięte od świata miejsce, z którego nie ma ucieczki?

Odpowiedzi na wszystkie pytania pozna Maksymilian Czarny, który wraz z nowym, niezwykle ekscentrycznym kolegą rzuci się w wir mrożących krew w żyłach i wywołujących dreszcze wydarzeń.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1352190384
Tytuł: Kawa, zanim zginiesz
Autor: Brewczyński Tomasz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 288
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-12-09
Rok wydania: 2022
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 140
Indeks: 54456914
średnia 4,5
5
11
4
7
3
0
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
12 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
14-05-2023 o godz 19:45 przez: anonymous
#dzieńdobry, #mole, co powiecie na solidną porcję kawy ☕️ w niedzielę? Wasze Zdrowo BooKKnięte dziewczyny stosunkowo rzadko korzystają z możliwości zakosztowania tego naparu, ale mimo to zdają sobie sprawę z jego popularności. Aktualnie kawa nie jest zwykłym napojem gorącym- stanowi swego rodzaju zjawisko kulturowe. Nic dziwnego, że nawet celebryci polecają ją na każdą okazję. Martyna Wojciechowska w swojej książce „Etopia. Ale czat!” zaleca: „Jeśli masz zmartwienie – napij się kawy, jeśli się cieszysz – napij się kawy, jeśli jesteś zmęczony – napij się kawy”. Chciało by się rzec „nic dodać, nic ująć”, ale Zdrowo BooKKnięta Sandra by nie była sobą, jakby nie uzupełniła tego cytatu o radę: „jeśli masz ochotę na coś luksusowego - weź książkę i napij się kawy”. Jaką? W tym przypadku powieść: Tytuł: „Kawa zanim zginiesz” Autor: Tomasz Brewczyński - o pisaniu i marzeniach Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra Głównym bohaterem jest młody i przystojny barista – Maksymilian Czarny. Mężczyzna zostaje oddelegowany na weekendowe szkolenie do Malinowego Boru. Tam, w urokliwym pensjonacie, z dala od wielkomiejskiego hałasu, mężczyzna wraz z innymi pracownikami sieci Burgund Café oddaje się doskonaleniu wiedzy i … suto zakrapianej integracji podczas imprezy. Ta ostatnia ma jednak tragiczny finał. Nad ranem zostają znalezione zwłoki jednej z uczestniczek szkolenia … Maksymilian postanawia rozwiązać śmiertelną zagadkę. Czy mu się to uda? Tego dowiecie się z lektury … „Kawa zanim zginiesz” to pierwsze spotkanie Zdrowo BooKKniętej Sandry z piórem Tomasza Brewczyńskiego. Czy udane? Zdecydowanie! Ta powieść nie jest bezsmakową lurą, tylko niezwykle aromatyczną mieszanką kryminału i komedii, wzbogaconą intrygującą fabułą pełną plot twistów, sekretów i niebezpieczeństw. Autor zaserwował nam książkowe #espresso – mieszankę z zasadami, która: ➡️gwarantuje intensywne doznania, ➡️działa pobudzająco, ➡️popędza wyobraźnię, ➡️usuwa ból głowy i troski nie zachowując ich na następny dzień, ➡️jest atrakcyjna w towarzystwie czegoś słodkiego. A skoro już jesteśmy przy #espresso, to do tego naparu śmiało można porównać nie tylko samą % #powieść (stanowiącą esencję literackiego kunsztu w niewielkiej porcji liter), ale także głównego bohatera, który swoją wyrazistością zdobył czytelnicze serce Sandry. Maksymilian pobudza grupę baristów do działania i zachwyca na każdym kroku intensywnością. Nawet jego nazwisko nawiązuje do koloru kawy. Choć ma swoje wady, nie da się go nie lubić ❤️ Ogromnym atutem tej historii jest spora dawka estetycznego humoru, który potrafi skutecznie rozładować miejscami nieznośne napięcie. Mimo ciężkiego tematu (zawiła zagadka kryminalna, tajemnice z przeszłości i zmora teraźniejszości) powieść jest niezwykle lekkim i przyjemnym literackim urozmaiceniem. Zapewniamy, że niniejsza recenzja nie jest wynikiem wróżenia z fusów. Opinia na temat książki została sformułowana w oparciu o rzetelną analizę aromatycznej treści książki. Reasumując stwierdzamy, że skoro „kawa to szczęście odmierzane w ziarnach”, to ta powieść jest szczęściem odmierzanym w literach. I chociaż nie należy do objętościowych gigantów, to jej lektura zapewnia odpowiednią ilość czytelniczych doznań. Dziękujemy autorowi i wydawnictwu za zaufanie i przekazanie egzemplarza do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2023 o godz 21:58 przez: aneta1989
Tytuł: "Kawa, zanim zginiesz" Autor: Tomasz Brewczyński Data premiery: 09.12.2022r. Wydawnictwo: Vectra "Kawa, zanim zginiesz" to kolejna ŚWIETNA książka Tomasza Brewczyńskiego. I nie, nie piszę tego dlatego, że objęłam ją patronatem... Po prostu widzę jak Tomek się rozwija. Widzę różnicę w jego stylu pisania, językiem jakim się posługuje... jestem po prostu pod ogromnym wrażeniem! I bardzo się cieszę, że mam tutaj takiego przyjaciela. Pomimo tego, że się nie widzieliśmy to rozmawialiśmy wiele razy przez telefon i ciągle mamy kontakt. Tomek jest dobrym i wartościowym człowiekiem.. dał mi wsparcie w trudnym momencie i na to samo zawsze może liczyć z mojej strony! Kibicuje mu bardzo i trzymam kciuki za każdą jedną książkę, która wyjdzie spod jego pióra💚 . . Poza tym... Bohaterów serii Burgund Cafe nie da się nie lubić! Są zabawni, poważni, pracowici itp. itd. * Maksymilian Czorny - pracuje jako barista, ale czy jest zadowolony ze swojej pracy? Hmn.. trudno określić 🤷‍♀️ chyba inne zajęcie wciągnęło go bardziej niż robienie kawy klientom 😁 poza tym z opisu jest przystojniakiem, który ma powodzenie u kobiet 🤭 * Adrianna Kotecka - koleżanka z pracy Maksa. Tak skrycie i po cichu martwi się o swojego kolegę i...podoba się jej, ale czy z tego w przyszłości coś będzie? * Tymon - oj ta postać skradła moje serce w całości! Chłopak ma takie ciepłe i świetne teksty, że nieraz się śmiałam sama do siebie! A w duecie z Maksem tworzą niezły zespół 💚☕️(@ jak Tymon będzie tym księciem w kolejnej edycji Prince Charning to będę mu kibicować🙈🤭). Uwielbiam Go. . . Także no.. Głównych bohaterów już znacie, a o co w tym wszystkim chodziło? Otóż... Szefowa Maksa wysyła go do Malinowego Boru na szkolenie (po tym wyjeździe już nic nie będzie takie samo). Tam poznaje Tymona i resztę ekipy... niespodziewanie najpierw ginie kobieta, później mężczyzna... I prawdopodobnie zabójca jest wśród uczestników szkolenia... Nikt się nie przyznaje. Na ratunek śledczy podąża Maks z Tymonem. Amatorzy, ale za to jacy! Czy uda im się rozwikłać zagadkę? Sprawdźcie sami kogo zabiła kawa🙈! . . Sami widzicie. Warto poznać książkę Tomka. Jest naprawdę rewelacyjna! Bawiłam się fantastycznie. A w towarzystwie takich bohaterów to sama przyjemność:-) Także czytajcie :-) . . A Tomkowi jeszcze raz dziekuje, że mogłam objąć patronatem jego kolejne książkowe dziecko 💚 .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-12-2022 o godz 09:43 przez: moni_sad
Kawa zbliża ludzi. Pasja rozkoszy i dobrego smaku. Pobudza i daje chwile zapomnienia. Używka, która wzrasta do rangi rytuału. Zgubny przysmak ludzkości, który może stać się przyczyną dramatu, szczególnie gdy jest zakrapiany alkoholem i żądzą odwetu. Prowadzi do zbrodni, więc zanim umrzesz, żyj. W kawowej egzystencji wszystko może się zdarzyć, dlatego rozkoszuj się aromatem eliksiru, bo możesz nie zdążyć. Wszystko ma swój czas. Zwłaszcza śmierć. Maksymilian Czarny, by być najlepszym z najlepszych baristów, na polecenie szefowej wyjeżdża na szkolenie do Malinowego Boru. W leśnej głuszy, z daleka od zgiełku odbywa się wieczorna impreza, zakrapiana alkoholem. Kończy się tragicznie. O świcie zostają znalezione zwłoki jednej z uczestniczek. Wyjazd niczym pobudzająca kawa dostarczy wielu wrażeń, nie tylko smakowych. Czarny bierze sprawy w swoje ręce i z pomocą ekscentrycznego kolegi, prowadzi prywatne śledztwo. Dochodzi do komedii pomyłek i wywołujących dreszcze zdarzeń. Historia kryminalna z nutą humoru i aromatem kawy w tle. "Kawa, zanim zginiesz" rozpoczyna cykl Burgund Cafe. Bariści zaserwują najlepsze espresso i mnóstwo emocji. Kawa jako antidotum na kłopoty, wszak przed nami śmierć. Autor stworzył przestrzeń, w której każdy poczuje się swobodnie i się odnajdzie. Latte, macchiatto czy cappuccino. Tu mamy wszystkiego po trochu. Na granicy gatunku. I kryminał i komedia i nuta thrillera. Otuli Was i zaskoczy nieprzewidywalnością. Zanurzycie się w klimat grozy i humoru. Świetnie skonstruowani bohaterowie z wachlarzem emocji i bagażem doświadczeń. Barwne osobowości. Relacje międzyludzkie i tęsknoty oraz dylematy. Ludzie zagubieni przez brak bliskości, jak również przez tę bliskość. Czarny i Klose tworzą nieszablonowy duet, pragną zdemaskować otaczające zło. Szukają, krążą, błądzą, by dotrzeć do prawdy. Natłok myśli przeraża i nie pozwala zaznać spokoju. Lekka, przyjemna, momentami prześmiewcza opowieść. Idealna na zimowe wieczory. Zapraszam Was do Burgund Cafe. Gorąco polecam. Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2023 o godz 20:33 przez: Aleksandra
"Kawa, zanim zginiesz" to pierwszy tom cyklu serii Burgund Cafe, w której wątek kryminalno-detektywistyczny gra główną rolę. Przyznaję, że nie miałam oczekiwań co do tej lektury, ale okazało się, że to całkiem przyjemna historia. Podoba mi się okrojone grono bohaterów, którzy biorą udział w weekendowym szkoleniu w Malinowym Borze. Co prawda na początku można poczuć się zdezorientowanym, ale pomaga rozpiska bohaterów, która znajduje się na pierwszych stronach książki. Mała, zamknięta społeczność i morderca. Brzmi znajomo? Na pewno, ale trudno przejrzeć osobę, która dokonuje morderczego czynu. Za to wielkie gratulacje, ponieważ myślałam, że znam mordercę. Jakże się myliłam! Tomasz Brewczyński nawrzucał do kotła wiele wskazówek, natomiast okazuje się, że to tylko mylne tropy. Dzięki temu dobrze się bawiłam. Każdy bohater to całkowicie inna jednostka. Wyróżniają się prawie wszystkim oprócz pracy, pasji, którą jest prowadzenie kawiarni bądź praca w niej. Zapach kawy jest uzależniający, a jej picie dostarcza relaksu, energii i dobrze spędzonego czasu w gronie najbliższych osób bądź chwili wyłącznie dla siebie. Morderstwo w miejscu, gdzie mieli się doszkalać sprawia, że nikt nie czuje się pewny drugiej osoby. Winnym zamieszania może być każdy, ale bohaterowie prowadzący własne śledztwo dojdą do ciekawych wniosków. W "Kawa, zanim zginiesz" nie brakuje humoru, który towarzyszy czytelnikowi przez całą lekturę. Przejawia się w dialogach i sytuacjach, co przy kryminale różnie wypada. Mimo, że do komedii kryminalnych podchodzę z dystansem, a ich realność jest więcej niż wątpliwa, to przynosi rozrywkę i kolejną ciekawą zagadkę do rozgryzienia. Spędziłam dobry czas z książką, choć nie był on zbyt długi przez niesłabnące tempo akcji i lekki styl Brewczyńskiego. Zdecydowanie mogę polecić ten tytuł każdemu fanowi dobrego humoru i zagadek kryminalnych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-03-2023 o godz 09:30 przez: krzychu_and_buk
Po tę książkę chciałem sięgnąć ze względu na... kwawową tematykę 😁. Tak, właśnie to było pierwszym impulsem. W końcu wiadomo, że Krzychu i kawa to jedno 😉. Autor zabrał mnie w podtoruńskie piękne okolice, gdzie z jednej strony wiatr lekko muska czubki leśnych drzew, a z drugiej strony pobudza fale na jeziorze. Malinowy Bór, bo tak się nazywa to miejsce, staje się centrum akcji rozgrywanej w książce. To tutaj spotyka się grupa ludzi – pracowników sieci kawiarni Burgund Cafe na szkoleniu baristycznym. I to tutaj dochodzi do morderstwa, które staje się początkiem całej historii. Bardzo fajnym zabiegiem jest rozpiska "Kawę (i nie tylko) pić będą", która pojawia się na początku książki, gdyż ułatwia ona poznanie bohaterek i bohaterów. A jak się później okazało bardzo mi to ułatwiło podczas czytania w połapaniu się kto jest kim. Bo trochę ich tutaj występuje. Każda i każdy z nich jest zupełnie inną osobą, a łączy ich... no właśnie. Co ich łączy? Pasja do kawy? Hobby? A może morderstwo? Zajrzyjcie do książki, a sami się przekonacie 😉. Cała opowieść napisana jest lekkim piórem przez co niejako "płynęło" się przez nią, choć pojawiały się wzburzone fale. Autor bardzo umiejętnie połączył i poprzeplatał kryminał z komedią kryminalną, co w efekcie dało ciekawą historię. Finał zaskakuje i pokazuje, że wcale nie musi być łatwo i prosto, a rzeczywistość może nas zadziwić. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora. Dałem się wciągnąć w tę historię - ona mnie pobudziła swoim "kawowym zapachem". Przeczytałem ją jednym haustem. I już nie mogę doczekać się kolejnej. A, że KAWA, ZANIM ZGINIESZ jest pierwszą częścią to liczę na rychłe spotkanie z Maksymilianem i jego przyjaciółmi. Panie Tomku, mam nadzieję na kolejny łyk mocnego, aromatycznego espresso, które zbliży mnie do uzależnienia od zbrodni. Polecam! Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-02-2023 o godz 10:25 przez: ananke144_czyta
Co może przywodzić na myśl smak i zapach kawy? Dla baristy Maksymiliana to "wielkie afrykańskie słońce, gorący wiatr, płynna czekolada , kakao i dojrzałe migdały". To woń tak samo pobudzająca, co hipnotyczna, napełniająca ciepłem, kojąca skołatane nerwy i odprężająca. Któż z nas, smakoszy kawy, nie chciałby choć na moment osiąść gdzieś w dalekiej Afryce, odciąć się od ludzi, pijąc "hektolitry najznakomitszych mieszanek kawowych ziaren"? "Pięknie to brzmi. Bardziej jak w serialu, niż w realu..." . Tymczasem zamiast w Etiopii barista Maksymilian pojawia się w Malinowym Borze- obiektywnie rzecz ujmując - "na cholernym zadupiu", w odciętej od świata osadzie, gdzie ma się szkolić. Otoczenie takie, że jedyna rozsądna opcja to "idziemy się napić, bo na trzeźwo nie wsiąkniemy w tutejszy krajobraz". Towarzystwo zaś takie, że w powietrzu aż czuć zadymę, a raczej "aferę jak jaśnista dupa". Finalnie - zamiast kształcić swoje umiejętności baristy, ma okazję sprawdzić swoje zdolności detektywistyczne. . Mamy tutaj mix gatunków, gdzie kryminał płynnie przechodzi w komedię kryminalną. Otrzymujemy sporą porcję dobrego humoru, jak i nieco adrenaliny. Styl Autora jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Naszym zadaniem jest spośród kilku bohaterów wytypować sprawcę, a przy tym wziąć udział w "elektryzującej misji zdemaskowania mordercy". Finał może zaskoczyć. Całość okazuje się być o wiele bardziej "skomplikowana, nieoczywista i dramatyczna", niż się to początkowo wydaje. Bardzo polubiłam się z bohaterami. Przemówił do mnie humor. Intryga kryminalna zapewniła mi odpowiednią dawkę emocji. Poczułam aromat kawy i klimat Malinowego Boru. Bardzo dobra rozrywka. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
29-05-2023 o godz 09:59 przez: zaczytany.tata
Malinowy Bór- osada nad pięknym jeziorem zlokalizowana z dala od miejscowego zgiełku to miejsce, do którego na weekend zostaje oddelegowany Maksymilian Czarny w ramach szkolenia, by móc dalej rozwijać się jako barista. Po zorganizowanej imprezie zapoznawczej, zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety będącej także uczestniczką szkolenia, a spokojny zakątek w jednym momencie zmienia się w niebezpieczne miejsce, w którym nikt nie może już czuć się bezpiecznie. „Kawa, zanim zginiesz” to pierwsza część kryminalno-detektywistycznej serii Burgund Café o nieskomplikowanej fabule, do której autor w ciekawy sposób przemyca nawiązania do kawy, wszelakiego gatunku. Te właśnie nawiązania u boku krótkiej treści w moim odczuciu okazały się jej największymi atutami. Stworzona przez autora historia naszpikowana jest dość płytkimi dialogami, o sporej ilości wulgaryzmów, które nijak wpłynęły na pozytywniejszy odbiór całości. Dokładając do tego wizerunek bohaterów, z którymi ciężko było mi w jakikolwiek sposób znaleźć wspólny język, w mojej głowie w trakcie czytania lektury jawił się obraz, który ciężko mi było jednoznacznie sklasyfikować. Nowa propozycja Tomasza Brewczyńskiego dla mnie osobiście okazała się niestety mieszanką zbyt mało doświadczonego baristy, a zaserwowana przez niego dawka czarnego naparu miała niewiele wspólnego z tym, w którym ja osobiście lubuję się najbardziej od wielu lat. Początek serii Burgund Café to w moim przekonaniu zwyczajnie przeciętna propozycja i mój pierwszy, a zarazem ostatni przystanek w tej kawiarni. Współpraca z wydawnictwem Vectra.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-02-2023 o godz 09:03 przez: aniabex
Lubicie kryminały? A komedie kryminalne? Mam tu taką ze specjalną dedykacją dla wielbicieli dynamicznej, intrygującej, smacznej, gorącej, intensywnej i esencjonalnej mieszanki ziaren kryminału, thrillera i właśnie komedii. Oraz oczywiście „coś” dla smakoszy kawy.. wynalazku diabła☕. Pewien młody, przystojny, debiutujący barista Maksymilian Czarny na polecenie swojej szefowej udaje się na weekendowe szkolenie do pewnej tajemniczej, spokojniej i malowniczej, położonej z dala od miejskiego zgiełku, osady o wdzięcznej nazwie Malinowy Bór. Jak to na takich „imprezach” bywa, obowiązkowym punktem programu jest integracja. Coś tu jednak poszło nie tak, bo nad ranem w pobliskim jeziorze zostają znalezione zwłoki jednego z uczestników fety.. Okazuje się, że Maksymilian Czarny, potrafi nie tylko do perfekcji obsługiwać ekspres do kawy, spieniać mleko i rysować nim na kawie niestworzone rzeczy, ale ma też ukryty talent detektywistyczny.. I to właśnie on wraz ze swoim nowym kolegą, postanowią przeprowadzić prywatne śledztwo i rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci w Malinowym Borze. Samozwańczy detektywi starając się wyczytać z oczu uczestników szkolenia zbrodnię, z zawrotną prędkością mnożą kolejnie hipotezy śledcze. A przytulna miejscówka nieoczekiwanie zmienia się w pogrążoną w mroku i odciętą od świata pułapkę.. gdzie zamiast kawy podaje się krew. „Kawa, zanim zginiesz” to pierwsza część kryminalno-kawowego cyklu Burgund Café. Lekki kryminał z nutą dobrego humoru. Niebanalna rozrywka w sam raz na miłe popołudnie z filiżanką ulubionej kawy. Polecam☕.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-02-2023 o godz 12:50 przez: dama_czyta_sama
Ulubiona, aromatyczna kawa towarzyszy mi każdego dnia. Budzi mnie o poranku, daje energię do działania i pobudza szare komórki. Kawa wypita w kawiarni też ma swój urok. Lubię patrzeć na pracę baristów, którzy szybko i zwinnie uwijają się przy robieniu kofeinowych napojów. Maksymilian Czarny, bohater kryminału "Kawa, zanim zginiesz" od niedawna pracuje w Burgund Café i zostaje wysłany na weekendowe szkolenie. Przybywa do Malinowego Boru. Ma nadzieję, że nie umrze z nudów. Szybko poznaje pozostałych uczestników kursu. Wieczorem rozpoczyna się suto zakrapiana impreza, a nad ranem nad jeziorem zostaje znaleziony trup. Na początku wiele rzeczy jest niejasnych. Rodzi się coraz więcej pytań. Podejrzanym może być każdy. Maksymilian wraz z kolegą próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego zgonu. "Kawa, zanim zginiesz" to lekki kryminał, z nutką humoru. Dla tych z Was, którzy chcą się zrelaksować i miło spędzić czas. Pochłania się go błyskawicznie. Ciekawa fabuła wciąga, a akcja toczy się szybko. Dawno nie czytałam historii opowiadanej przez męskiego bohatera i to była miła odmiana. Historia utrwalona w książce, raczej nie pozostanie w mojej pamięci na długo, ale jeżeli lubicie czasami pobawić się w detektywa, to sięgnijcie po nią. To przyjemna odskocznia od monotonnych, szarych, zimowych dni. Zaparzcie Wasz ulubiony napój: aromatyczną kawę lub herbatę i przenieście się do Malinowego Boru, w sam środek intrygi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-03-2023 o godz 12:54 przez: Anonim
"Oparł się tyłem o wysoką ladę. Przymknął oczy, rozluźnił napięte mięśnie, oddychał coraz spokojniej. Poczuł, że zmęczenie ulatuje z niego z każdą dawką intensywnej woni, która skutecznie łagodziła stres." Maksymilian Czarny zostaje wysłany na szkolenie dla baristów do pięknego ośrodka o nazwie Malinowy Bor. Jednak już pierwszej nocy, po zakrapianej imprezie dochodzi do tragedii. Jedna z kursantek zostaje znaleziona w jeziorze. Wszystko wskazuje na to, że mordercą jest wśród nich. Max wraz ze swoim ekscentrycznym i bojaźliwym współlokatorem Tobiasem rozpoczyna śledztwo w poszukiwaniu mordercy. Czy uda im się odnaleźć sprawcę? Czy może zostaną kolejnymi ofiarami? Klimat książki bardzo mi przypadł do gustu. Styl pisania autora jest tak luźny, że miałam wrażenie że czytam czyjś pamiętnik z jego przygodą. Bohaterowie są dobrze rozpracowani i dobrze opisani. Bez problemu potrafiłam sobie wyobrazić Maxa czy Tobiasa. Dodatkowo, cała zagadką... nooo niespodziewałam się takiego rozwiązania, gdyż Autor dodał narracje kolejnej osoby czym wyprowadza w czytelnika w pole. Książka lekka, chociaż z trupem w tle. Jednak napisana w taki sposób, że chętnie razem z bohaterami chcemy odkryć sekrety Malinowego Boru. Osobiście polecam książkę jako świetną relaksującą, a przy tym zagadkową. Lubię takie książki, bo zawsze się świetnie bawię. Ciekawa jestem co Autor chce nam zaproponować w kolejnych tomach!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-12-2022 o godz 14:31 przez: asia gębicz
Maksymilian Czarny pracuje jako barista. Nie jest zbyt zadowolony, kiedy szefowa oddelegowała go na weekendowe szkolenie, w dodatku gdzieś na zadupiu. Malinowy Bór- a co to za nazwa? Dobrze, że chociaż dziewczyny mają tu ładne. Po bliższym zapoznaniu się z terenem okazuje się, że nie jest aż tak źle. Miejsce jest z dala od zgiełku, otoczone lasem, a niedaleko błyszczy tafla jeziora. Można na spokojnie się integrować. I tak właśnie się dzieje. Wieczorna imprezka była naprawdę świetna. Tylko poranek jakiś taki..trupiasto blady. Czy to było samobójstwo? Nieszczęśliwy wypadek? A może zaplanowane morderstwo? Maksymilian niczym rasowy inspektor ,,Gadget" wyrusza ze swoją lupą na poszukiwania tropów. Razem z nowo poznanym kolegą postanawiają przeprowadzić własne śledztwo, by odkryć, co takiego kryje w sobie tajemniczy Malinowy Bór. To jest zupełnie inna odsłona naszego autora, który tym razem postanowił troszkę nas przestraszyć..i troszkę rozbawić. Książka jest lekka i chociaż mamy tu kryminał, to czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Ja dobrze się przy niej bawiłam, Maksymilian kupił mnie swoimi pomysłami na rozwiązanie zagadki, więc bardzo chętnie przeczytam, co tam znowu wymyśli. Wy zaś, jeśli lubicie zabawę w detektywa, przy której przyjemnie można spędzić czas, to zapraszam do czytania!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-02-2023 o godz 19:15 przez: Blue Ines
Mam tu zapaleńców kawoszy? Co powiecie na kryminał sensacyjny zaprawiony nuta dobrej kawy? Akcja toczy się w Malinowym Boru gdzie prowadzone jest szkolenie. Piękne miejsce wspaniale do odpoczynku ...relaksu ..i jak się okazuje nie jednego morderstwa .. Co kryje tajemnicze miejsce? Kto jest zabójca w co najważniejsze kto przetrwa szaleńcza ucieczkę przed szaleńcami? Oj tak bo jak się okazuje nie tylko jedna osoba wpadła na złowieszczy plan.. wszystko się komplikuje , nikt nikomu nie ufa , dodatkowo jakby na złość pogoda sprzeciwia się i daje najgorszy popis burzy by na sam koniec pokazać nam wszystko w ogarniających budynek płomieniach. Jakie były motywy zbrodni? I kto robi najlepsza kawę musicie odnaleźć poszlaki sami 👌 pozytywnie mile spędzony czas choć kawoszem już nie jestem od wielu lat ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Sygnatura
4.7/5
29,06 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Krew Motyli
4.6/5
28,54 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ludzie niczyi
4.6/5
25,94 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Odzyskana
4.7/5
27,33 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bestseller
4.5/5
27,33 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kobieta w kapeluszu
4.6/5
24,29 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Horyzont umysłu
4.6/5
32,96 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego