Iskra (okładka  miękka, wyd. 06.2021)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,75 zł

28,75 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W sielskiej wsi na uboczu świata żyje Olav, syn młynarza. Młody chłopak nie wie jeszcze, że posiada moc, nad którą nie ma kontroli. Gdy po raz kolejny zostaje pobity przez ojca, manifestuje swój potencjał i zabija swojego rodziciela. Od linczu ratuje go zielarz i przydziela mu czarodzieja, który pomoże Olavowi uzyskać kontrolę nad drzemiącą w nim magią. Tylko czy siły w nim drzemiące są dobre?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1270308184
Tytuł: Iskra
Autor: Tkaczyk Katarzyna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nowa Baśń
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 592
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-06-28
Data wydania: 2021-06-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 48 x 147 x 207
Indeks: 38829857
średnia 4,6
5
24
4
6
3
1
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
29-07-2021 o godz 09:56 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-08-2021 o godz 22:25 przez: Maitiri
Genialny debiut! Mam szczęście ostatnio do świetnych polskich debiutanckich powieści fantastycznych. „Iskra” jest kolejną książką, która mnie zachwyciła i którą, mimo jej dość sporej objętości, pochłonęłam w zadziwiająco szybkim tempie. Miałam też przyjemność objąć tę pozycję swoim patronatem medialnym, co jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, bo ta książka jest zwyczajnie bardzo dobra. Trochę bałam się tego, jak autorka odnajdzie się w narracji z perspektywy dziecka, bo tak napisana jest ta książka. Niepotrzebnie, bo chociaż czuć tę narrację, to autorka mimo młodego wieku bohatera, nie pokusiła się o żadne uproszczenia i zarówno sam świat, jak i postać Olava są mocno rozbudowane. Przede wszystkim jednak, narracja prowadzona jest konsekwentnie, wydarzenia ułożone logicznie, a sama fabuła urozmaicona, jednak nie na tyle pogmatwana, aby nie mógł po książkę sięgnąć młody czytelnik, do którego jest skierowana. Dodam od razu, że moim zdaniem, powieść trafi bardziej do starszego odbiorcy, bo wydaje mi się, że to on bardziej doceni walory tego barwnie odmalowanego świata i wartości, jakie książka za sobą niesie. Tym, co zachwyciło mnie w tej powieści najbardziej, jest umiejętne budowanie emocji. Autorka ma bez wątpienia niezwykły dar, bo pisze tak, że wszystkie wrażenia płynące z lektury, odczuwamy i na swojej skórze i w swoim wnętrzu. Uwierzcie, były momenty, kiedy miałam autentyczne ciary na rękach i całą sobą odczuwałam smutek, zagubienie i bezradność chłopca. Nawet nie trzeba za bardzo zagłębiać się w lekturę, żeby zobaczyć, jak wyśmienicie autorka potrafi żonglować emocjami czytelnika, dzięki czemu tak bardzo odczuwamy wszystko to, co główny bohater. Moim zdaniem ta historia z powodzeniem i bez żadnych zmian mogłaby zostać przeniesiona na szklany ekran. Ma wszystko to, co jest potrzebne, aby zachwycić widza. Niespieszne poznawanie nowego, obszernego, zbudowanego od podstaw uniwersum, stopniowane napięcie, zwroty akcji, które to napięcie podkręcają, tajemniczy świat magii, którego nie odkryjemy jednym machnięciem różdżki i wspomniane już przeze mnie emocje, tak żywe, tak namacalne i wyjątkowe. Uwielbiam u autorki jej wrażliwość, empatię i to, jak opisuje przeżycia wewnętrzne bohatera, jego zmaganie się z samym sobą, próbę zrozumienia otaczającego świata i tego, co się z nim dzieje, a także jego relacji z innymi. Coś niesamowitego! Akcja powieści nie jest może aż tak szybka, jak można się spodziewać, niemniej jednak dzieje się w książce dużo, na tyle dużo, że powieść przykuwa uwagę czytelnika i chce się w tym świecie pozostać jak najdłużej. Nudzić na pewno się nie będziecie. Ujmujące jest to, jak bardzo Olav w trakcie biegu akcji się zmienia. Dojrzewa do nowej roli, uczy się siebie, zaczyna rozumieć nie tylko, jakim został obdarzony darem, przede wszystkim zaczyna dostrzegać, że nie wszyscy chcą go skrzywdzić, że jest wart więcej niż pokazywano mu przez całe jego życie i że stać go na znacznie więcej niż do tej pory sądził. Olav daje się lubić. Często wpada w tarapaty, jest nieco naiwny i lekkomyślny, ale w tym przypadku trzeba wziąć poprawkę na jego młody wiek. Z drugiej strony już jako dziecko bardzo wiele przeszedł i został już w jakiś sposób ukształtowany. Musi pokonać długą drogę, aby coś w swoim myśleniu i postrzeganiu świata zmienić. Chłopiec ma dobre serce, a mimo to długo nie potrafi zrozumieć, że jego moc jest darem, a nie przekleństwem. Trochę zabrakło mi w książce dokładniejszego opisu i rozwoju mocy chłopaka, jednak wiem, że to dopiero początek cyklu i ten wątek, na pewno zostanie rozwinięty. Ta powieść to nie tylko magiczna moc i jej konsekwencje, to też, a może przede wszystkim mądra i pouczająca lektura. „Iskra” wiele mówi o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, odkrywaniu granic swoich możliwości, akceptowaniu siebie takim, jakim się jest, a także o prawie do decydowania o sobie. Jest więcej ważnych tematów, jakie podejmuje ta powieść, jednak o wszystkich Wam nie napiszę, bo fajnie byłoby, gdybyście odkryli je sami. Napiszę tylko, że książka zostawia czytelnika z głową pełną przemyśleń i z przesłaniem, które dla mnie brzmi dość optymistycznie i mówi, że zawsze, niezależnie od tego, jakie przeszkody piętrzą się przed nami, będziemy w stanie sobie poradzić. Musimy tylko zaufać sobie i działać. „Iskra” to magiczna podróż przepełniona emocjami. To szczegółowo rozpisany, wykreowany od podstaw świat i bohater, który przechodzi długą drogę, na końcu której ma odkryć prawdę o sobie samym. To książka świeża, niesztampowa, uzależniająca. Nie będziecie w stanie rozpoznać, że to debiut. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2021 o godz 17:25 przez: Book_w_mkesie
Nie wiem jak u was, ale ja ogromnie cieszę się ze jako recenzent mam ogromną przyjemność czytać naszych krajowych autorów książek, którzy w niczym nie są gorsi od tych zagranicznych. Tym razem przychodzę do was z pozycją o dużej możliwości i zainteresowaniu i szkoda, bo mało widzę ją w necie, a mowa tutaj o książce pani Katarzyny Tkaczyk „Iskra”. Książka, która jest niezłym grubaskiem, ale w żaden sposób nie daje powodu do tego, że będziesz męczył się podczas czytania wręcz odwrotnie. Opis, bohaterowie, sytuacje są naprawdę przystępnym językiem napisane. Książka dla fanów fantastyki, czyli Harrego oraz Tolkiena. Pamiętam jak jako dziecko gdzieś tam w szkole ktoś mnie szturchnął, popychał jednym słowem kpił sobie ze mnie, a ja zawsze marzyłam o super mocy, która spowoduje, że dam nauczkę każdemu kto mnie i innych słabszych nie szanował. Tak wiem trochę to dziwne no, ale nie zrozumie tego ten kto nie był męczony przez silniejszych kolegów/koleżanki. Piszę o tym, ponieważ mocno utożsamiałam się z głównym bohaterem, czyli Olavem synem młynarza, który został opuszczony przez żonę i sam wychowuje syna. Jeżeli do tego dodamy nałóg w postaci alkoholu to mamy już mieszankę wybuchową. Nie wyobrażam sobie znęcanie się nad dzieckiem, ale i kimkolwiek tylko dlatego, że nie radzimy sobie z jakimś kłopotem. Nasz chłopak mimo młodego wieku rozumie i doświadcza czegoś co nie powinno mieć miejsca. Kolejnym dowodem na ludzką znieczulicę to sąsiedztwo, które, mimo że widzi co dzieje się z chłopakiem nie robi nic, żeby mu pomów oprócz jednej osoby, a jest nim miejski zielarz, który ratuje chłopka przed śmiercią. Z jednej strony to mogłoby być na tyle opowiadania o książce, lecz mamy jeszcze coś co spowoduje ciarki na rękach. Okazuje się, że Olav nie jest „normalnym” chłopcem/dzieckiem, ponieważ drzemiąca w nim magia daje upust emocji jaka w nim zbierała się przez lata, a co z tego wynikło to już sami dowiecie się czytając książkę. Podpowiem może tylko, że chłopak trafia pod opiekę czarodzieja, który zabiera go w miejsce, gdzie będzie mógł nauczyć się kontrolowania tej magii jaką ma w sobie. W Wiosce, w której mieszkał chłopak jest tajemniczy potwór grasujący nocą więc lepiej nie zapuszczać się nigdzie po zmroku. W życiu nie ma rzeczy niemożliwych i jak się czegoś pragnie to jest szansa na osiągniecie celu i z tym kochani zostawię was, ale najmocniej w Świecie zachęcam do przeczytania tej pozycji, a autorce Pani Kasi gratuluje książki i już czekam, kiedy będę miała w ręku drugi tom. Z całego serca dziękuję też Wydawnictwu Nowa Baśń za możliwość zrecenzowania tej książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
11-05-2022 o godz 15:39 przez: Kopalnia książek
Mała wieś, w której żyje Olav. Chłopiec, który nie wie jeszcze jak potężną mocą dysponuje. Po jej ujawnieniu, udaje się do Brevy, gdzie ma uczyć się kontroli, nie tylko magii, ale również własnych emocji i przyzwyczajeń. Czy Olav poradzi sobie w nowej rzeczywistości? Niezwykła historia, świetnie wykreowany świat, jedna z lepiej przemyślanych kreacji religii i ogólnej magii. Na okładce możemy przeczytać, że opowieść spodoba się miłośnikom Harry'ego Pottera, mimo że sama do nich nie należę, jestem w stanie się z tym zgodzić. Już na wstępnie zaznaczę, że jest to fantastyka dla młodzieży, co często można zauważyć. Jednak zacznijmy od początku. Jak już wspomniałam, bardzo podoba mi się przedstawiony świat. Magia połączona z żywiołami to coś czego mi zawsze brakowało, a w końcu miałam szansę na taką trafić. Moc, która ma głębokie korzenie, a wszelkie rytuały są bardzo rozbudowane. Mam nadzieję, że w następnych częściach poznamy więcej elementów historycznych, których tutaj było po prostu mało. Nie licząc tego elementu, decydowanie są to dla mnie największe plusy "Iskry". Sama w sobie fabuła również była interesująca. Przyznaję, że pierwsza połowa książki szła mi trochę opornie, ale drugą połowę pochłonęłam bardzo szybko. Mój problem nie dotyczył fabuły co bohaterów (ale o nich za chwilę). Akcja dzieje się szybko, więc czytelnik nie ma szans na nudę. Wszystko jest też bardzo dokładnie opisane dlatego też trudno się zgubić, dla przykładu rytuały pogrzebowe opisane na 30 stronach! Barwne opisy na pewno przypadną do gustu młodszym czytelnikom. Moje zastrzeżenie dotyczy jednak powtarzalności. Wiele momentów kończyło się tak samo, przez co po jakimś czasie stało się przewidywalne. Brakowało mi też więcej zajęć, które pomogłyby bohaterowi uporać się z mocą i jej oddziaływaniem... Ciężko było mi polubić się z bohaterami, tak naprawdę chyba przez całą książkę, a to prawie 600 stron, nie polubiłam nikogo w takim stopniu, żeby trzymać za niego kciuki. Wspomniana wcześniej powtarzalność również w tym nie pomagała. Olav nie uczył się na swoich błędach i mimo, że chciał próbować nie wychodziło mu to za dobrze. Przynajmniej nie dostaliśmy bohatera nieomylnego, któremu wszystko wychodzi oraz, któremu wszystko uchodzi na sucho. Chłopak musiał przyjmować konsekwencje swoich działań. Chciałabym sięgnąć po kolejną część, kiedy już się ukaże. Chciałabym dać kolejną szansę na polubienie bohaterów, szczególnie, że zapowiada się interesująco. Myślę, że młodszym czytelnikom, w wieku zbliżonym do głównego bohatera (12 lat) spodoba się dużo bardziej!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2022 o godz 18:37 przez: Pasjonistka
Gdy piszemy o książkach często podkreślamy to, że jest to DEBIUT. Ale czy to jest aż tak ważne? Oczywistym jest, że z czasem styl pisania się wyrabia, ale czy można napisać DOBRĄ książkę już na początku naszej drogi twórczej? Najlepszym dowodem na to jest Katarzyna Tkaczyk. Gdy przeczytała pierwszy tom przygód Olava byłam przekonana do jednego — chcę kolejną cześć! Katarzyno, kiedy ją dostanę? O czym jest ISKRA? Jak sama autorka powiedziała: o odwadze. Chłopak imieniem Olav mieszka na wsi i nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma magiczne moce. Gdy po raz kolejny jego opiekun znęca się nad nim, siła, która drzemie w młodzieńcu wybucha. Konsekwencją jest zamordowanie swojego ojca. Pamiętać trzeba, że Katarzyna Tkaczyk pisała książkę z myślą o młodszych czytelnikach, dlatego weźcie na poprawkę to, czy jest dużo opisów, czy nie, czy autorka tłumaczy pewne „oczywistości”, których dorosłym nie trzeba podkreślać… Katarzyna nie boi się mocnych scen, chociaż książka jest przeznaczona głównie do młodszego czytelnika. Jako dorosły osoba, uważam jednak, że spodoba się również starszym osobom. Książka liczy sobie około 600 stron i jest to pierwsza z kilku książęk, jakie zapowiedziała autorka związanych z tym uniwersum. Osobiście nie mogę się doczekać kontynuacji. Zwrócić uwagę trzeba również na samą szatę graficzną. Jeśli przyjrzycie się dobrze, to zobaczycie przepiękne lśniące płomienie (najlepiej je widać, podczas naszego wywiadu, który przeprowadziłam z Kasią kilka dni temu). Jeśli nie straszne wam objętościówki, cegiełki, które mają masę opisów przeplatanych wartką akcją… Jeśli lubicie magię, wiarę w siebie, odwagę, która czasem trzeba wręcz wykrzesać… Jeśli nie boicie się sięgnąć po coś zupełnie innego, a jednak dobrze nam znanego, bo fantastyka od lat bryluje wśród książek dla młodzieży (i nie tylko!)… Warto przeczytać książkę Kasi. 
P.S Wiecie co Katarzyna powiedziała podczas wywiadu? Że zaczęła publikować Iskrę na Wattpadzie. I żeby nie bać się opublikować historii, którą mamy w głowie. Kto wie? Może to właśnie ona będzie kolejną, pięknie wydaną książką, po którą sięgną miliony? Żyjmy dla siebie i spełniajmy swoje marzenia ;)! "Iskra już padła na gałęzie i znalazła wśród nich miejsce. Teraz przyszedł czas, by wznieciła prawdziwy żar”. "(...) nie wszystko da się ocalić. Czasem płomień, który niszczy wszystko, jest lepszy, bo pozwala zacząć od nowa, z większym doświadczeniem”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-02-2022 o godz 10:06 przez: Łukasz Piotrowski
Dzięki uprzejmości wydawnictwo Nowa Baśń miałem możliwość przeczytać pierwszy tom książki „Iskra” Katarzyny Tkaczyk. W obecnych czasach, gdy za konkurencję w gatunku literatury młodzieżowej ma się takie pozycje jak saga „Harry Potter” czy „Igrzyska Śmierci”, napisanie dobrej powieści jest nie lada wyzwaniem. Tym większym, jeżeli bohaterem jest dwunastolatek z bardzo ciężkim i okrutnym dzieciństwem. Autorka postanowiła napisać „Iskrę” na poziomie hard. Moim zdaniem poradziła sobie bardzo dobrze. Zarys fabuły przyciąga od pierwszego zdania. W sielskiej wsi na uboczu świata żyje Olav, syn młynarza. Młody chłopak nie wie jeszcze, że posiada moc, nad którą nie ma kontroli. Gdy po raz kolejny zostaje pobity przez ojca, manifestuje swój potencjał i zabija swojego rodziciela. Od linczu ratuje go zielarz i przydziela mu czarodzieja, który ma pomóc okiełznać jego moc. Udają się do Brevy, gdzie chłopca czeka trening. „Iskrę” na tle innych powieści wyróżnia brak przesłodzonego życia bohaterów. Owszem, nie panuje tutaj mrok niczym u R.R. Martina, ale przecież nie można młodych czytelników zalać najczarniejszym scenariuszem. Jednak samo życie Olava utwierdza go w przekonaniu, że nic dobrego go nie czeka oraz, że nie ma dobrych ludzi. Widać to w jego nieufności do nauczycieli. Powoli uczy się ufać, ale nie przychodzi mu to łatwo. Właśnie w tym tomie ta nauka rzuca się najbardziej w oczy. Jest to powieść o odkrywaniu siebie i oswajaniu się z ludźmi. Próba odnalezienia wewnętrznego spokoju mimo, że los, jak wielu bohaterom tak i Olavowi zamierza zgotować zupełnie inne życie. Jest to bohater jednocześnie doświadczony przez życie, ale nie pozbawiony naiwności młodego chłopaka. Mimo, że musiał szybko dorosnąć żyjąc z takim ojcem, jednak nie zatracił pogody ducha i chęci poznawania świata. Lekkość pisania i opowiadania Tkaczyk sprawia, że mimo dużej ilości stron książkę czyta się szybko i z zaangażowaniem. Jest to bardzo miłe szczególnie, że obecna literatura przyzwyczaiła nas raczej do książek do 350 stron. Owszem, zdarzają się momenty zbyt długie, albo nie do końca potrzebne. Za dużo wątków pobocznych nie buduje dodatkowego obrazu bohatera, a tylko zajmuje miejsce. Osobiście nie mogę już się doczekać tomu drugiego. „Iskra” zostawiła we mnie pustkę po rozstaniu z Olavem i nieodpartą chęć poznania dalszych losów bohatera.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2022 o godz 14:26 przez: Weronika
„Mam sobie dużo do zarzucenia, ale jedno wiem na pewno: nie jestem mordercą. Świadomie, czy nie, nigdy nie doprowadziłabym do czyjejś śmierci (…)” Olav mieszka razem ze swoim ojcem w sielskiej wsi o nazwie Rotenn. Kiedy po raz kolejny zostaje przez niego pobity, nieświadomie uwalnia pokłady mocy, która w nim drzemie i doprowadza do śmierci rodziciela. Od linczu ratuje go miejscowy zielarz, udziela mu schronienia i przydziela czarodzieja, który pomoże mu nauczyć się kontrolować drzemiącą w nim magię oraz skrywany sekret. Jak potoczą się losy Olava? Czy chłopiec przeżyje powtarzające się emanacje i opanuje swój żywioł? Między mną a „Iskrą” zaiskrzyło już na samym początku. To pozycja pełna magii i sekretów osadzona w dwieście czternastych roku Ery Szakala. Wybierając tę książkę kierowałam się nieziemsko pięknie zaprojektowaną okładką, a także opisem, który od razu skradł cząstkę mojego serca. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się, żeby sam prolog zaciekawił mnie na tyle, żebym chciała kontynuować czytanie. Olava poznajemy jako młodego chłopca- zastraszonego, nieufnego, pozbawionego pewności siebie. Jego prawdziwe „ja” zaczyna rozwijać się dopiero po przyjeździe do Brevy. Olav odbywa lekcje z kapłanami, zdobywa nowe umiejętności, a z czasem nawet szacunek, który należy mu się, jak nikomu innemu. Uczy się panować nad swoim żywiołem, którym okazuję się ogień, a ja mogę biernie obserwować jego psychiczną przemianę. W „Iskrze” bohaterowie są wykreowani naprawdę ciekawie. Jest ich tak wiele, a mimo to poznajemy przeszłość praktycznie każdego z nich. Każdy ma swój charakterek, czasem lepszy, czasem gorszy, jednak wszyscy są niepowtarzalni i nie wyobrażam sobie, że któregoś mogłoby zabraknąć. Jestem niesamowicie zaintrygowana tym, w jak świetny sposób ta powieść została napisana. W każdym rozdziale dzieję się coś przez co nie możemy oderwać się od lektury. Jest intrygująca i skomplikowana, ale nie da się przy niej zmęczyć. Zawiera liczne opisy, a mimo to nie zniechęca. „Iskra” pobudza naszą wyobraźnię do granic możliwości. Nie da się jej nie polubić. Gdybym mogła poznać tą historię na nowo- zrobiłabym to. Jestem przekonana, że jeszcze nie raz ponownie sięgnę po tę książkę. Z niecierpliwością czekam na „Żar”, a pierwszy tom bez wątpliwości zaliczam do najlepszych książek, jakie czytałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-05-2022 o godz 16:34 przez: Rozczytana_slowami
Czytacie polską fantastykę? Lubicie ją? Ja uwielbiam bo często potrafi mnie bardziej zaskoczyć, niż niejedna zagraniczna książka. W małej, niewyróżniającej się wsi żyje Olav. Niestety jego życie nie należy do najłatwiejszych i najpiękniejszych. Chłopiec jest wychowywany przez agresywnego ojca alkoholika. Jedyną osobą, dzięki której Olav może zaznać chociaż trochę normalności, jest miejscowy zielarz Brunon. Któregoś razu ojciec nadużywa alkoholu do tego stopnia, że w przerażonym chłopcu coś pękło. A tym czymś jest niewyobrażalna moc, o której nikt nie miał pojęcia. Brunon ratuje chłopca przed rozpętaniem piekła oraz przydziela mu czarodzieja, z którym udaje się do Brevy, gdzie ma okiełzać drzemiącą w nim moc. Jednak Olav nie przewidział jednego - obrana ścieżka może być usłana tajemnicami i niebezpieczeństwami. To co w pierwszym momencie zwróciło moją uwagę, to fakt, że w fantastykę jest wpleciony ważny i jednocześnie trudny wątek alkoholizmu. Rzadko możemy przeczytać o problemach społecznych w książkach, które z założenia mają być fantastyczną przygodą. Poza tym na szczególne brawa zasługuje wykreowany świat wraz ze wszystkimi postaciami od naszego głównego bohatera Olava, przez Boga, kapłanów i szpiegów aż po świat pełen magii żywiołów. Zaznaczę, że to fantastyka robiąca ukłon w stronę młodszej młodzieży. Nasz Olav przechodzi ogromną przemianę od zbuntowanego i wystraszonego wcześniejszym życiem chłopca do ciekawskiego i odważnego posiadacza niezwykłej mocy. Z początku, jak to dziecko, jest bardzo irytujący. Ale uwierzcie mi potem pokaże swoją siłę! Wśród moich zachwytów pojawił się jeden minus. A mianowicie ogromna ilość opisów, które ciągnęły się w nieskończoność. Zazwyczaj nie mam z tym problemu natomiast tutaj to spowolniło akcję. Książka mogłaby być spokojnie cieńsza. Bardzo się cieszę, że jest tyle rozbudowanych wątków, ale wolałabym, żeby było ich trochę mniej albo zostały wprowadzone od drugiego tomu, bo tutaj trochę nas bombardują. „Iskra” zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie, oby więcej tak oryginalnych historii!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-06-2022 o godz 09:45 przez: anonymous
Marzyliscie czasem o tym by posiadać magiczne moce, albo jakieś inne cudowne zdolności? Jako dziecko dałabym wszystko, by umieć czytać w myślach i znać wszystkie odpowiedzi na sprawdzianach. Być niewidzialną, latać, władać mocą żywiołów.. Brzmi genialnie 🧙‍♀️ Tak wiec kiedy dostałam możliwość przeczytania Iskry autorstwa Katarzyny Tkaczyk nie wahałam się ani przez chwilę. Tym bardziej, że polecana jest fanom Harry'ego Pottera, a jak wiecie bardzo lubię tego czarodzieja. Główny bohater to młody chłopak -Olav, żyje sobie spokojnie na wsi nie wiedząc, że drzemie w nim ogromna moc. Lecz kiedy po raz kolejny zostaje pobity przez ojca, manifestuje swój potencjał i zabija swojego rodziciela. Od linczu ratuje go zielarz i przydziela mu czarodzieja, który pomaga chłopakowi uzyskać kontrolę nad uśpioną w nim magią. Udają się wspólnie w podróż do dalekiej Brevy, gdzie na chłopca czeka trening, ale także masa sekretów, których nie do końca się spodziewał. Widzę w Iskrze wiele podobieństw do HP: chłopiec, ktorego spotykają złe rzeczy ma w sobie moce, motyw nauki, treningu, mag, który pomaga poskromić te siłę. Podoba mi się, że główna postać to nieśmiały chłopiec który swoją ciężka pracą, ćwiczeniami zdobywa doświadczenie i ujarzmia stopniowo swój dar. Autorka stworzyła fajny świat pełen magów, kapłanów i magii żywiołów. Książka miała swoje wzloty i upadki, czytało mi się ją w miarę swobodnie, choć bywały trudniejsze momenty. Lektura typowo młodzieżowa, ale tak naprawdę to pierwszy tom, a z doświadczenia wiem, że wielotomówki dłużej sie rozkręcają ( i dobrze bo możemy pogłębiać dane uniwersum, poznawać bohaterów, obserwować ich progres).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-11-2021 o godz 21:54 przez: Neverland_book_
Z książkami z wattpada bywa różnie, czasem jest tak, że nawet po redakcji i korekcie, wciąż czuć w nich klimat internetowego opowiadania. Jednak tutaj gdybym nie wiedziała, że to tam z początku ukazywała się ta opowieść, nigdy bym się tego nie domyśliła. Olav nie ma łatwego życia, próbuje sobie radzić jak może, ale wciąż jest tylko dzieckiem w okrutnym świecie. Jego matka zniknęła gdy miał zaledwie rok, a ojciec rozpił się i okropnie traktował chłopca Pewnego dnia, kiedy rodziciel znów podnosi na niego rękę, ujawnia się jego moc. I to zmienia wszystko! Powieść czyta się szybko jak na te 600 stron, spodziewałam się, że zejdzie mi się ze 3 dni, a pochłonęłam ją w jeden. Początek jest mocny i angażujący, wiele się dzieje, a my wskakujemy na główkę do tego świata. Przepadłam od pierwszych stron! Jednak są tu momenty dłużyzn, które nieco wybijały mnie z rytmu. Wkręciłam się w historię, podążałam łapczywie za akcją, ale pewne długie opisy chwilami hamowały mój entuzjazm. Wiecie, że uwielbiam kiedy się dzieje, więc może trochę za bardzo czepia się tempa, ale chciałam wspomnieć również o tym. Nie znaczy to, ze mi się nie podobało, wręcz przeciwnie! To ciekawa książka, ze świetnie wykreowanym bohaterem, do tego styl autorki jest bardzo dobry, lekki i przyjemny, nawet kiedy opisuje trudne tematy. Podoba mi się pomysł na fabułę i kreacja świat. Jest tu coś takiego co sprawia, że chce się podążać dalej wraz z akcją. Mimo kilka długich opisów, całość historii angażuje i naprawdę bardzo mi się podoba. To jeden z lepszych debiutów jakie czytałam, z chęcią sięgnę po przyszłe książki autorki Warto sięgnąć po tę powieść!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-11-2021 o godz 18:32 przez: Anonim
„Iskra” na pierwszy rzut oka może się wydawać dość schematyczną historią. Mamy chłopca, który nagle dowiaduje się, że posiada niezwykłe moce, przez co całe jego życie się zmienia. Niech Was jednak nie zniechęci ten początek, bo choć brzmi to jak coś co już znamy to jednak napisane jest w zupełnie nowy, świeży dla mnie sposób. Książka liczy sobie 600 stron, ale kompletnie tego nie odczujecie bo przez nią się płynie. Powoli autorka wpuszcza nas do swojego świata i tłumaczy zależności w nim istniejące. Chłopiec, Olav wyrusza do świątyni gdzie ma być szkolony by okiełznać swój dar. Świetnym pomysłem było utworzenie postaci, która nie jest idealna. Która jak każdy z nas popełnia błędy i stara się na nich uczyć. Jednocześnie Olav cały czas zachowuje się adekwatnie do swojego wieku, co jest ogromnym plusem bo nie mogę już czytać jak to 10latki zachowują się jakby miały 15-16lat. Mam małe zastrzeżenie co do dynamiki pierwszego tomu. Rozumiem, że to dopiero początek historii, ale przez większą część czasu nie wiedziałam dokąd dążymy. Brakowało mi jakiś mocniejszych wydarzeń, efektu wow, który otrzymałam dopiero pod koniec powieści. Nie zniechęcam się bo mimo wolniejszej fabuły, cały czas nie mogłam się od niej oderwać. Katarzyna Tkaczyk potrafi w spójny sposób wykreować świat i idealnie wyważyć wszystkie opisy tak by były one cały czas ciekawe dla czytelnika młodszego, ale i nas dorosłych. Jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczy się ta historia i ogromnie Wam ją polecam. Zdecydowanie jest to książka jakiej brakowało na naszym rynku, bo mam wrażenie, że mało jest u nas takiej fantastyki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2021 o godz 10:17 przez: Benita
Słodko- gorzka. Książka o wyjątkowym klimacie, mrocznym, magicznym. 💥 Niejednoznaczni bohaterowie, którzy zaskoczą czytelnika swoim zachowaniem oraz niepowtarzalnością. 💥 Z przejęciem czytałam kolejne rozdziały, martwiąc się o głównego bohatera. Pomimo swojej objętości czytelnik nie zauważa kiedy dochodzi do ostatnich rozdziałów. 💥 Świetnie napisana, przyjemnym językiem, ale nie infantylnym. Dlatego myślę, że ta pozycja spodoba się nie tylko młodszej młodzieży, starsi również znajdą w tej lekturze coś dla siebie. Pragnę zaznaczyć, że jest to debiut tej autorki, dlatego aż boje się pomyśleć jak dobra będzie kolejna część trylogii. Czasami silne emocje, trudne chwile zmieniają ludzi. Czasami nawet bardziej niż bardzo. Czasami wystarczy iskra, by zapłonąć. Co jeśli staniemy się niebezpieczni? A co gdy zabijemy... "Iskra" opowiada losy biednego chłopca o imieniu Olav, który żyje pod jednym dachem z ojcem tyranem. Pewnego dnia gdy ojciec po raz kolejny traci nad sobą kontrolę, w chłopcu budzi się niezwykła moc, nad którą nie ma kontroli. Dochodzi do nieszczęścia, młynarz umiera. Od tej pory wszystko się zmienia w życiu chłopca... Z przyjemnością polecam tę pozycję, jeśli poszukujecie dobrej fantastyki. Książka idealna na jesienne wieczory! Z pewnością dostarczy czytelnikowi masę wrażeń i emocji. Mogę zapewnić, że kalejdoskop emocji będzie czytelnikowi towarzyszył przez całą powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-08-2021 o godz 12:27 przez: Anonim
„Iskra” to genialna pozycja pełna magii, cudownych bohaterów i świetnie wykreowanego świata magicznego. Jest to książka, która posiada w sobie wszystko to co uwielbiam w gatunku fantasy. Pochłonęła mnie w całości. Jak dla mnie te ponad pięćset stron to za mało. Ja chcę więcej! To co najbardziej spodobało mi się w książce już na samym początku to świetne pióro autorki. Dawno nie czytałam czegoś w tak pięknym stylu. Miałam wrażenie, że przenoszę się innego świata. Świata pełnego magii i pradawnych rytuałów. A to wszystko poznajmy wraz z Olavem. Bo wraz z nim odkrywamy tajemnice i uzyskujemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Dodam, że w książce działo się wiele. Autorka nie pozwoliła nam się nudzić. Pełna tajemnic, zaskakująca i nietuzinkowa. Świat opisany w każdym najmniejszym detalu a bohaterowie tak wyjątkowi, że już za nimi tęsknie. To było po prostu piękne i wyjątkowe a Iskra to pozycja obowiązkowa dla każdego fana fantastyki. Choć nie tylko. Bo jestem pewna, że pozycja spodoba się każdemu czytelnikowi. Temu młodszemu jak i starszemu również.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-04-2022 o godz 09:52 przez: Czytotaj
"Iskra" to właśnie dziecięca fantastyka. I należy o tym pamiętać, żeby uniknąć narzekania na "dziecinne zachowania" itp. Sięgając po określony gatunek mam w głowie, dla jakiej grupy wiekowej autor pisze. I albo się na to decyduję, albo nie. "Iskra" to książka pełna magii. Pełna również przykrych zjawisk, które obserwujemy w realnym świecie. Według mnie autorka idealnie wypośrodkowała wykreowany świat. Jest mrocznie, ale nie na tyle żeby młody czytelnik czuł się zagrożony. Język jest bardzo plastyczny, przyjemny w odbiorze zarówno dla młodego czytelnika, jak i tego starszego. Bardzo podobał się mi się również proces, który przechodził młody bohater. Nie wyssał z mlekiem matki wszystkich rozumów świata, doświadczenia, odwagi i umiejętności bojowych, tylko uczył się. Ćwiczył, pytał, dociekał. Czerpał z otaczającego go świata, otwierał się na niego. Czuję się ogromnie rozochocona by poznać dalsze losy bohaterów i gotowa na kolejną dawkę emocji, których w tej książce zdecydowanie nie brakowało. A Wy czytajcie, bo to jest naprawdę dobre! ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2021 o godz 12:18 przez: anonymous
Zdecydowanie polecam. Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-10-2021 o godz 09:17 przez: Koralek
Książka świetna, polecam każdemu. Autorka jest bardzo miłą osobą :D
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2024 o godz 22:03 przez: anonymous
Super książka! Polecam każdemu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-12-2021 o godz 17:38 przez: Anymous
Super książka, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2023 o godz 22:51 przez: anonymous
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 09:38 przez: Koralek
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa George
4.4/5
22,00 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ciotka
4.8/5
28,75 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego