Guard (ebook)

Za każdym razem sięgając po książkę pani Eweliny, wiem, że mogę spodziewać się nietuzinkowego klimatu, emocjonalnych i skomplikowanych postaci, tajemnic i intryg, wiem, że historia będzie wciągająca, ale tego co zadziało się w "Guardzie" nawet przez sekundę się nie spodziewałam. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że "Guard" to druga powieść z gatunku science fiction (oczywiście pomijam romanse i powieści obyczajowe) w wykonaniu autorki, i jest to naprawdę bardzo udana historia- intrygująca, wciągająca, a zarazem idealnie zbalansowana opowieść o miłości, która nie miała prawa się narodzić... a tym bardziej przetrwać w tym wymyślonym przez autorkę świecie. W tej powieści nic nie jest jednoznaczne i oczywiste, wszystko, o czym stopniowo się dowiadujemy, na pierwszy rzut oka wydaje się oczywiste, jednak uwierzcie mi, w tej historii odnajdziecie nie tylko drugie, ale i czasami trzecie dno. Dzięki temu cała historia staje się bardziej realistyczna i wielowymiarowa, a akcja toczy się niczym rozpędzony rollercoaster. Wszyscy bohaterowie bez najmniejszego wyjątku popełniają błędy, ulegają wpływom i nie do końca radzą sobie z problemami, stają się dzięki temu bardziej "żywi" łatwiej się z nimi utożsamić, obdarzyć emocjami, poczuć do nich sympatię bądź antypatię. Autorka opierając się na uniwersalnych wartościach, tworzy fascynującą i wciągająca opowieść o sile prawdziwej miłości i przyjaźni, która przetrwa niejeden życiowy sztorm. Autorka w swojej powieści porusza również wiele innych istotnych kwestii i o tym też trzeba wspomnieć. Pokazuje, jak ogromny wpływ na nasze życie ma otoczenie, w którym przebywamy oraz nasi najbliżsi, jak łatwo jest zniszczyć człowieka, pozbawić go elementarnych wartości, podporządkować i sprawić by wykonał wszystko, co mu rozkażemy. Udowadnia, jak ważne jest, by nie bagatelizować problemów tych, których kochamy, jak ważne jest wsparcie i zaufanie. Mamy do czynienia tutaj również z ostracyzmem i wykluczeniem członków społeczeństwa, którzy w jakikolwiek sposób odbiegają od "normy", którzy popełnili jakiś błąd, a przychodzi im za to płacić niezwykle wysoką cenę. Obserwujemy, jak nieuchronną lawinę zdarzeń może wywołać jeden błąd, jedna nieprzemyślana gruntownie decyzja, jak bardzo ona wpływa na losy poszczególnych jednostek, jak bardzo przeszłość ma wpływ na przyszłość, ale niejednokrotnie ta przeszłość staje się jedynym ratunkiem. Autorka pokazuje nam również niszczącą siłę kłamstwa, które potrafi podstępnie zrujnować wszystko... Niezwykle barwne i sugestywne opisy pobudzają wyobraźnię, łatwo jest się wczuć "klimat" tej historii, poczuć aurę planet, po których podróżują bohaterowie (nie, nie zdradzę, jak do tego doszło), obejrzeć je ich oczami, poczuć ich atmosferę. Postaci w tej historii jest sporo, choć głównym narratorem jest nasza główna bohaterka. Dzięki temu zabiegowi łatwiej jest wczuć się nam w jej położenie, zrozumieć rozterki i motywy. Postacie te są barwne, obdarzone całą gamą uczuć i emocji, potrafią one przekonać do siebie czytelnika a za chwilę sprawić, że ma się ochotę wziąć jedno czy drugie i porządnie nim potrząsnąć Pomysł na fabułę w moim odczuciu świetny! Dopracowany w najdrobniejszym szczególe, doskonale poprowadzony, zaskakujący. Naturalnie prowadzone dialogi sprawiły, że przepadłam w tej książce na kilka dobrych godzin. Książka zapewnia czytelnikowi stały dopływ adrenaliny, ale gwarantuje również sporą dawkę wzruszeń. Przyznaję, zdarzyło mi się uronić łezkę- szczególnie przy scenach, w których ZOX podejmował najważniejsze decyzje w życiu, a potem nie mógł sobie poradzić z ich konsekwencjami. Zmusza do wielu refleksji, pojawia się wiele pytań, na które odpowiedzi musimy poszukać we własnym sercu. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Autorka stworzyła pobudzającą wyobraźnię, wciągającą i intrygującą historię. Umiejętnie buduje i podsyca napięcie w oczekiwaniu na finał całej akcji, który swoją drogą mocno zaskakuje. Jak dla mnie to kolejna bardzo udana książka pani Eweliny i w moim odczuciu autorka doskonale się odnalazła w tym gatunku. W tajemnicy Wam zdradzę, że w przygotowaniu jest część druga.

Ewelina C. Lisowska "Guard" "Uwielbiałam to! Gnać tak prędko, aby postawić za sobą strach. Gdy tak przed siebie pędziłam, w końcu poczułam, że żyje." Zabiorę Was do roku 2122, gdzie Ziemia została opanowana przez stwory z innej planety. Guardowie to pół maszyna pół żywa istota, która przyleciała chronić ludzi. Ellina to 20 letnia dziewczyna, do jej domu zostaje przydzielony jeden z guardów. Fabuła jest jak Gwiazda, którą widzimy tylko w nocy i nie taką jaką jest na prawdę. Zwykły punkcik na nocnym niebie, natomiast fabuła jest niezwykła, nie do rozszyfrowania od razu. Czułam się jakbym przemierzała kosmos i szukała odpowiedzi na temat, tej jednej gwiazdy jaką jest fabuła. Akcja jest jak zbliżająca się noc, która nadejdzie w danej chwili, lecz gdy czas nastanie i ciemność otuli, wtedy zacznie się czas, kiedy to nie będzie można oderwać się od lektury. Bohaterów mamy trochę, ale każdy wykreowany w bardzo dobrze. Indywidualni, charakterni i prawdziwi ze swoimi wadami. Główna bohaterka to Ellina i to z jej perspektywy poznamy całą historię. Ciekawa postać 20 latki z którą miałabym wiele do pogadania! Trochę mnie irytowała, no ale kto nie był irytujący w tym wieku, albo nadal nie jest. 😅 Co nie zmienia faktu, że bardzo ja polubiłam! Xos to pół człowiek, pół maszyna i jego polubiłam najbardziej. Dlatego, że nie był do końca świadomy i wielu rzeczy nie potrafił zrozumieć. To było bardzo urocze. 😍 Emocji wbtej historii nie zabraknie i to Wam zagrwarantuje. Nie ukrywam, że się wzruszyłam, bo historia tej dwójki była naprawdę pełna emocji! Płakałam, cieszyłam się razem z nimi, kibicowałam, współczułam i chciałam, aby wszystko skończyło się dobrze. Przeżywałam historie, chyba bardziej niż oni sami, ale jak już wiecie. Ja tak mam. 🌍Opisy są, lecz nie ma ich dużo, za to są te, które być powinny. Dostarczające na potrzebnych informacji, aby moc sobie wszystko wyobrazić, a do tego nie zabraknie przemyśleń głównej bohaterki, których nie było bardzo dużo, ale właśnie w takich momentach w jakich być powinny. Dialogi są naturalne, takie swobodne nie sztuczne i napisane na siłę. Wręcz przeciwnie ma się wrażenie, że gdyby było ich mniej to już nie byłoby to samo! Bardzo podobała mi się relacja pomiędzy Ellia i Xosem to było naprawdę cudowne patrzeć na to jak się w nich obojgu wszystko rozwija. Takie naturalne, swobodne nie za szybkie, nie zbyt nachalne. Takie jak być powinno. Scena, która utkwiła mi w pamięci to moment kiedy Ellia pierwszy raz spotyka Xosa, było to dla mnie dosyć ciekawe i trochę zabawne. Styl autorki jest lekki, przejrzysty i przyjemny. Przez książkę po prostu się płynie. Zaczęłam czytać i już nie mogłam się oderwać. To była moja pierwsza książka autorki i nie ostatnia! Jak na książkę z wątkiem romantycznym przystało ma ona swoje drugie dno, które potrafi skłonić do przemyśleń i zastanowieniu się nad tym i owym. 😁 Podsumowując jak wiecie uwielbiam książki science-fiction, wręcz kocham. Tutaj jest połączenie romansu i muszę powiedzieć, że oba wątki idealnie się przeplatają. Dla fanów romansow będzie do historia idealna, dla tych co lubią poznawać nowe światy również. Ja jako fanka bardziej science-fiction bawiłam się naprawdę bardzo dobrze! Polecam! 🥰

Mam dla was recenzję romansu ale innego niż dotychczas czytałam, ponieważ jest to romans między ziemianką a guardem który jest pół kosmitą pół robotem. Zaintrygowani? W książce podobała mi się całościowa fabuła, akcja jaka zostala poprowadzona,relacja która była między bohaterami. Ellina to 20- letnia młoda dziewczyna którą z rodziną mieszka na wsi.  Na Ziemi pojawiają się przerażające bestie które atakują ludzi. Rodzina dziewczyny pomaga w znalezieniu sposobu, na zwalczenie tych osobników. Do ochrony i pomocy przybywają guardy czyli pół kosmici - pół robóty . Ellina pomimo tego , że to młodziutka dziewczyna to jest bardzo odważna, pełna wiary i wytrwałości w tym co zaplanuję. Potrafi walczyć do końca o to co kocha i uważa że jest słuszne. Zox jest Sedneńskim żołnierzem , bardzo wysoko cenionym przez swoją determinację i odwagę. Został zaprogramowany na pomoc i ochronę ludzi , jest pozbawiony uczuć, wspomnień. Polubiłam Elliane jak również Zoxa  są to bardzo sympatyczni, fajnie wykreowani bohaterowie, mają nie łatwą drogę przed sobą. Czy jej sprostają? " Serce zapamięta. Odnajdę cię albo ty odnajdziesz mnie i przypomnisz mi wszystko. Nauczysz mnie od nowa miłości, dotykania, całowania i przyjaźni." W książce jest kilka scen które podobały mi się bardzo, ale nie zdradzę wam ich🤫 , bo zabrałabym wam frajdę z ich przeżywania a tego bym nie chciała. Zdradzę tylko, że dotyczą kilku naprawdę uroczych momentów 🥰 Styl pisania autorki bardzo mi odpowiada, historia jest bardzo interesująco napisana więc nie mowy o nudzie. Cały czas coś się dzieje. Jak mogliście zauważyć jest to historia inna niż pozostałe, ja się jeszcze nie spotkałam z taką dwójka bohaterów a wy ? Razem z Ellianą przeżywałam wszystko co ją spotkało, ile musiała przejść żeby osiągnąć to czego pragnie. Jak zmieniła się z młodej nieśmiałej dziewczyny w świadomą, pewną siebie młodą kobietę. Gotową na wszystko co przyniesie los, pewną uczuć i wiary. Zox zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, chociaż były momenty że wkurzał mnie nie miłosiernie, ale rozumiem jego objawy i niepokoje które odczuwał. Historia pokazana w książce to mały rollercoaster uczuć, ponieważ jak długo można walczyć o coś, co w każdej chwili można zapomnieć, zresetować, wyczyścić z pamięci. Czy tak się stało, dowiecie się czytając tą historię do której przeczytania zachęcam was. Czy Ellinie starczy sił i wiary? Jak długa i wyboista czeka ją droga? Czy taka miłość na przetrwanie?

Emocjonalna opowieść o miłości i walce o przetrwanie "Guard" to fascynujący romans science fiction autorstwa Eweliny C. Lisowskiej, który zabiera czytelników w świat przyszłości, gdzie ludzkość musi zmierzyć się z obcymi istotami zwanymi "Zjawami" oraz obrońcami znaczonymi jako "GUARDs". Akcja książki rozgrywa się w roku 2122, w czasach odległych od naszej rzeczywistości, ale jednocześnie realistycznych i przemyślanych. Główną narratorką jest bohaterka, która dzieli się swoją historią i uczuciami wobec tajemniczych obcych, którzy nagle pojawili się na Ziemi. To, co wyróżnia tę książkę, to zdolność autorki do budowania emocjonalnych więzi między czytelnikiem a bohaterami. Czytelnik może identyfikować się z niepewnością i strachem, jakie towarzyszą głównej bohaterce w obliczu nieznanego i potencjalnie niebezpiecznego świata. Lisowska doskonale oddaje uczucia bohaterki, czyniąc ją naprawdę trójwymiarową postacią. Świat stworzony przez autorkę jest pełen intrygi i zagadek. Obce istoty – Zjawy – wprowadzają element tajemnicy i niepewności, co skłania czytelnika do chęci poznania więcej ich celów i motywacji. GUARDs, obrońcy ludzkości, również budzą ciekawość, zwłaszcza ze względu na swoją niezwykłą naturę. Z mocnych stron tej książki należy wymienić jej zdolność do łączenia gatunków, jakimi są romans i science fiction. Autorka zręcznie balansuje między opisem relacji między bohaterami a dramatycznym tłem postapokaliptycznego świata, co czyni tę powieść nie tylko pasjonującą, ale także wzruszającą. W powieści znajdziemy także dynamiczne sceny akcji. W miarę jak Ellina odkrywa swoje zdolności i uczestniczy w konfliktach, czytelnicy zostają wciągnięci w ekscytujące i emocjonujące wydarzenia. Nie brakuje także momentów refleksji i rozważań nad tożsamością, miłością i poświęceniem. Autorce udało się zbalansować te różne elementy, tworząc kompleksową i fascynującą opowieść. Chciałabym jeszcze wspomnieć, że praca nad drugą częścią jest już w toku. "Guard" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to wciągająca powieść, która łączy w sobie romantyzm i science fiction, oferując czytelnikom emocjonalną podróż przez nieznany i fascynujący świat. Jeśli jesteś miłośnikiem książek, które skupiają się zarówno na relacjach międzyludzkich, jak i tajemniczych intrygach w futurystycznym świecie, to ta pozycja z pewnością Cię zainteresuje.

Przyszłość… Bezpieczeństwo ludzi zależy nie tyle od nich samych, ale również od Guardów, czyli istot pośrednich między człowiekiem a maszyną. Guardzi: idealni żołnierze. Pozbawieni rodzin, uczuć, skrupułów, ślepo posłuszni, a gdyby nie to zawsze można im zresetować pamięć aż do ustawień fabrycznych. Takie przynajmniej było założenie początkowe… Jak ta teoria sprawdza się w praktyce mogła przekonać się marząca o szczęśliwej miłości i uwielbiająca przejażdżki konne dwudziestoletnia Ellina. Czy jednak jej się uda spełnić to marzenie? I to w świecie opanowanym przez zabijające dla czystej przyjemności phantomy? W świecie, w którym większość ludzi przebywa w strefach bezpiecznych, a poza nimi są tylko naukowcy próbujący znaleźć sposób na wyeliminowanie zagrożenia. Właśnie dlatego Ellina i jej ojciec, a także siostra z mężem przebywają w niebezpiecznych okolicach i właśnie dlatego do ich ochrony oddelegowano jednego z Guardów. Wybór mądrych głów pada na jednostkę zwaną ZOX. I tu właśnie zaczynają się schody… Ellina boi się Guarda, a do tego musi się rozstać ze swoim koniem. Zapowiadają się dla niej ciężkie i trudne dni. Co prawda ZOX próbuje jej sporo rzeczy ułatwić, ale tylko on wie jakie są jego prawdziwe intencje… Czy Ellina przełamie swój strach? Czy ZOX wypełni swoje zadanie? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie właśnie w tej książce. Czy możliwe jest cokolwiek więcej niż zwykła znajomość i/lub relacje zawodowe między człowiekiem a maszyną lub hybrydą? Ewelina C. Lisowska w swoim romansie science-fiction udowadnia, że tak. To sprawia, że cała historia nabiera nieco innego wymiaru, choć i tak chwilami główni bohaterowie bywają, delikatnie mówiąc, mocno irytujący. Irracjonalne postępowanie można czasami wytłumaczyć motylkami w brzuchu, ale gdy dochodzi do tego reset pamięci to już lekkie przegięcie. Jak można po takim czymś można zachować stare wspomnienia? Zabrakło mi informacji, że takie coś przytrafiło się już wcześniej. A tak… mam mieszane uczucia. Co nie zmienia faktu, że im kibicowałam. Czy skutecznie? Sprawdźcie sami…

GUARD @autorka_romansow "Przyjaciele zawsze stoją po tej samej stronie barykady" Czy zastanawialiście się kiedyś, jak by to było nic nie czuć? Nie odczuwać żadnych emocji. Jak by to było gdyby, ktoś odciął Wasze myśli i Wasz rozum od wszelkich uczuć? Kiedy na ziemi pojawiają się zjawy, phantomy-bestie, podobne do wilka, ale całe z metalu i wręcz ogromne, aby ratować ludzi, na pomoc przybywają sedneńscy żołnierze, w tym najlepszy z nich ZOX. Ma za zadanie ochraniać rodzinę Elliny. Pomimo iż dziewczyna na początku jest przerażona, wyglądem i zachowanie guarda, z czasem pomiędzy tym dwojgiem zaczyna rodzic się nić porozumienia,które później przeradza się w uczucie. Tylko, że to nie ma prawa bytu. Bo takie stosunki pomiędzy ludźmi a żołnierzami są surowo zabronione. Czy tak nietypowe uczucie i rodząca się miłość pomiędzy człowiekiem a pół robotem a pół człowiekiem jest możliwa? Z czym będą musieli się zmierzyć aby to uczucie przetrwało? I najważniejsze, czy faktycznie to jest miłość? Dziękuję Ewelinie @autorka_romansow , za możliwość przeczytania jej powieści. Przyznam szczerze, że pierwszy raz czytałam książkę science fiction połączoną z romansem. Czy mi się podobała? Musze Wam powiedzieć, że Tak. Dużo się tu dzieje, bo ta dwójka pomimo tego iż jest to surowo zabronione, zakochuje się w sobie. Będą musieli wiele znieść, sporo wycierpieć, wykonać mnóstwo podróży, będą mieli nie raz chwilę zwątpienia, niedowierzanie, ale również siłę by walczyć, o to co najważniejsze, o miłość. Czy uda im się pokonać tak wiele przeszkód, które dla zwykłego śmiertelnika są wręcz niemożliwe? Ja już znam odpowiedź, a Wy jeżeli chcecie poznać historie nietypowej miłości, to czytajcie Guarda. Polecam.