Ghost. Boston Underworld. Tom 3 (ebook)

Super

„Mówi się, że szczęście jest ulotne, a ja uważam, że jest równie przerażające, co prawdziwe i możliwe do osiągnięcia. Ale trzeba pamiętać, że to wcale nie oznacza, że cały czas wszystko jest idealnie. Nie znaczy też brak upadków lub problemów albo chwil, w których wspomnienia próbują utorować sobie drogę do teraźniejszości i przyćmić wszystko dookoła.” . Talia Parker nigdy nie miała lekko. Część dzieciństwa spędziła w rodzinie zastępczej, a część na ulicy. Każdego dnia musiała walczyć o jedzenie i miejsce do spania. Kiedy nowy chłopak zaprasza ją na wyjazd do Meksyku, zamierza się tym cieszyć. Myślała, że to będą rajskie wakacje, jednak szybko okazały się koszmarem. Dziewczyna została porwana i sprzedana. Aleksiej Nikolaev jest bardzo zdolnym hakerem na usługach rosyjskiej mafii. Został poproszony o to, aby sprowadzić Talię do Stanów. Mężczyzna ma w tym jednak ukryty cel – zamierza wziąć ją za żonę. . . „Ghost” to trzeci tom serii „Boston Underworld” o irlandzkich i rosyjskich mafiosach pióra A. Zavarelli. Dwa pierwsze tomy bardzo mi się podobały i ten również utrzymał ich poziom. Główna bohaterka to Talia Parker, która mimo, iż ma dopiero 22 lata już zdążyła przeżyć wiele złego. Obecnie spotyka się z Dmitrijem, który postanawia zabrać ją na wakacje do Meksyku. Niestety coś, co miało być dla niej wspaniałą przygodą, kończy się tragicznie. Dziewczyna zostaje sprzedana, a potem przechodzi dosłownie przez piekło. Gdy to czytałam, czułam obrzydzenie, ogromny żal i wściekłość. Ta młoda kobieta przeszła przez okropne rzeczy. Na szczęście opis tego, co się z nią działo nie był zbyt długi, więc nie macie się czego obawiać. Absolutnie nie dziwię się, że po tym, czego doświadczyła miała problem z zaufaniem jakiemukolwiek mężczyźnie. Mimo młodego wieku została już okrutnie doświadczona przez życie. Tylko ktoś bardzo silny może sobie z tym poradzić, a Talia wbrew temu należy do wyjątkowo twardych kobiet. Aleksiej Nikolaev ma 35 lat i pracuje jako doradca przywódcy rosyjskiej mafii Viktora Sokolova. Jest tzw. worem i członkiem czerwonej mafii. Mężczyzna bardzo rzadko wychodzi z domu, ale ma swój powód, który z pewnością Was zaskoczy. Pracuje dla mafii jako haker i jest w tym niezwykle dobry. Mackenzie Wilder znana nam z pierwszego tomu pt. „Crow” poprosiła go, aby odnalazł i sprowadził jej przyjaciółkę do Stanów. Aleksiej podejmuje się tego zadania, jednak nie zdradza, że chce poślubić Talię. Podobnie, jak ona nie ufa ludziom i też wiele przeszedł. Skrywa jakieś bolesne tajemnice z przeszłości, o których dowiadujemy się w dalszej części tej książki. Talię i Aleksieja łączy naprawdę dużo. Oboje mają za sobą trudną przeszłość, z którą muszą żyć i o której nie mogą zapomnieć. Zostali zranieni przez osoby, które w pewien sposób były im bliskie i teraz nie chcą nikomu zaufać. Mają problem z uczuciami i może właśnie dlatego tak dobrze do siebie pasują. Czytając tą pozycję czułam ogrom ich cierpienia, zwłaszcza Talii, która doświadczyła najgorszych rzeczy, jakie może doświadczyć kobieta. Ta książka jest niezwykle emocjonalna, a sam początek zwala z nóg. Wszystko jest opisane w taki sposób, jakby czytelnik brał udział w tych okropnych wydarzeniach. To uczucie wzmaga fakt, że Autorka zastosowała tu narrację pierwszoosobową z perspektywy obojga bohaterów. Ani chwilę się przy niej nie nudziłam i pomimo okrutnego początku bardzo mi się ta historia podobała. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy. Polecam!

Czasem życie człowieka nie rozpieszcza, wystawiając go na coraz to nowe próby, dodatkowo rzucając mu jeszcze kłody pod nogi. Ile można znieść? Czasem więcej niż się wydawało, ale cena za to jest brutalnie okrutna. Kiedy w końcu ktoś wyciąga pomocną dłoń trudno ją dostrzec, bo ból, gniew i przede utrata nadziei na lepsze jutro odebrały dużo, może nawet zbyt dużo by dało się znowu podnieść z dna. Podobno co nie zabije to wzmocni, ale Talia nie wierzy w to i inne tego typu motta, ktoś odarł ją z resztek w wiary w ludzi oraz zamienił i tak trudne życie w prawdziwe piekło na ziemi. Dziewczyna nie oczekiwała już niczego poza kolejnym upodleniem, te zaś okazywały się być nieskończone. Jednak Aleksiej robi coś, czego ona nie spodziewała się, zresztą nikt nie przypuszczał, że ktokolwiek porwie się na taki krok. Dlaczego pomógł Talii? Nie do końca zrobił to bezinteresownie, lecz nie zdradza się z tym przed nikim. W świecie w jakim żyje nie ma miejsca na jakikolwiek sentyment, złamanie zasad i niepisanych prawd oznacza jedno – śmierć, niełatwa i będąca wybawieniem od tego, co ją poprzedza. Ale on zaryzykował i ma swój plan, Talia jest w nim na pierwszym miejscu. Ona nie jest już tą osobą, którą kiedyś była, los postarał się by ją zniszczyć, Aleksiej może dać jej wszystko oprócz jednego, dla niej to i tak bez znaczenia. Jak ma dalej żyć po tym, czego doświadczyła? Tych dwoje zbyt wiele nie oczekuje od innych, a od siebie nawzajem? Wbrew pozorom nie są pozbawieni uczuć, tyle, że ukrywają swoje emocje głęboko, aż do momentu gdy dochodzi do ich wybuchu. Zranić kogoś jest bardzo łatwo, lecz pomóc egzystować z najgorszymi wspomnieniami i wspierać gdy dochodzi do załamania jest o wiele trudniej. Czy będą umieli sobie zaufać na tyle by stawić czoła wrogom i wyjść razem ze śmiertelnej rozgrywki? Przeznaczenie bywa okrutne, niesprawiedliwie i potrafi przy pomocy ludzi zniszczyć człowieka czasem bezpowrotnie, ale również daje niepowtarzalne szanse. Ten kto będzie umiał je wykorzystać może podnieść po najgorszym ciosie. A. Zavarelli nie waha się w swoich książkach pokazać świat od najgorszej strony, takiej gdzie wiadomo, że kolejny dzień przyniesie tylko więcej bólu, a nadzieja na lepsze jutro dawno została z premedytacją unicestwiona. „Ghost” również ma taki początek, mroczny, bolesny, a skomplikowana spirala trudnych emocji jest z rozmysłem nakręcana prawie do samego końca. Pisarka po raz kolejny nie bała się odsłonić najsłabszych stron swoich głównych bohaterów, pokazać ich w momentach załamania, gdy zostają pokonani, ale także gdy podnoszą się z dna i krok za krokiem odbudowują swoją egzystencję. Miłość w tej historii nie jest prosta, jasna, bywa gorzka i postacie potrzebują czasu by ją zaakceptować. Zwątpienie, podejrzenia, lęk przed bliskością i powtórzeniem błędów nakładają się na wcześniejsze, życiowe, doświadczenia, w których tkwi przeszłość niczym zadra i wciąż przypominająca o tym, co najgorsze. A. Zavarelli nie wybiela bohaterów, „cudownie” nie leczy ich z traum, one są nadal obecne, przepracowane, lecz też i są swoistą tarczą oraz symbolem zmian.

Mafia, miłość, która nie powinna mieć miejsca oraz niebezpieczne zagrania to ostatni hit w literaturze romantycznej. Schemat znany, powielany i już wykorzystany z każdej możliwej strony a jednak w rękach dobrych autorek takie historie wciąż mogą być intrygujące oraz wciągające. Pisząc o tym mam na myśli A. Zavarelli, która stoi na czele autorek odnajdujących się w tym konkretnym gatunku i tuż obok Reilly czy Brianne tworzy jak na mój gust najciekawsze fabuły. Jej lekkie pióro oraz dość pokaźna wyobraźnia pozwalają tworzyć zawiłe historie oparte na niebezpieczeństwie oraz skrywanym pożądaniu, które powoli acz skrupulatnie prowadzą nas do zaskakującego finału. Trzeci tom serii Boston Underworld to kolejna niezależna przygoda nowej pary bohaterów, więc jeśli macie ochotę zacząć właśnie od tego tomu - proszę bardzo. Osobiście polecam zachowanie chronologii, ale nic nie stracicie poza drobnymi niuansami czy dobrą zabawą, gdy zaczniecie od końca. To jedna z tych serii, która w każdym tomie skupia swoją uwagę na losach innej pary romantycznych bohaterów a jedynie otacza się tłem charakterystycznym dla całego cyklu. W twórczości A. Zavarelli podoba mi się jej zaangażowanie w sprawę. Każda książka wychodząca spod jej pióra nie jest lekką historyjką ślizgającą się po treści, ponieważ otrzymujemy konkretną, dość mroczną i bezwzględna fabułę, która trzyma w napięciu i przekonuje do siebie klimatem. Plusem jest także kreacja głównych bohaterów, którzy dynamicznie zmieniają się pod naporem przeżytych doświadczeń a od samego początku czytelnik ma przyjemność śledzić nie tylko ich aktualne poczynania, ale także poznać targające nimi demony przeszłości. W tym tomie poznajemy historię Talli, która myśląc, że życie w końcu dało jej szansę na szczęście podążała za swoją miłością aż do Meksyku, gdzie okazało się, że wszystko jest przedstawieniem zorganizowanym na potrzeby Aleksieja Nikolaeva. Dziewczyna, która dorastała w rodzinach zastępczych potrzebowała jedynie akceptacji i zrozumienia a została porwana i sprzedana, wplątując się przy tym w mafijne porachunki co jedynie dowodzi, że fabuła może pochwalić się konkretnym przesłaniem czy zwrotami akcji. "Ghost" trzyma poziom poprzednich tomów i wyciąga z dość oklepanego już tematu historię, którą czyta się z przyjemnością. Autorka stworzyła konkretne tło i nadała swojej fabule wiarygodne kształty przez co historia głównej bohaterki niemalże czyta się sama. Dużo emocji, niebezpieczeństwo oraz zaskoczeń zagwarantowało mi przyjemną lekturę w której miłość konkurowała z ludzką bezwzględnością. A. Zavarelli po raz kolejny przekonała mnie zatem do swojej twórczości i mam nadzieję, że nie powiedziała w tym temacie jeszcze ostatniego słowa.

Talia jest wieloletnią przyjaciółką Mack i chociaż ich ostatnia rozmowa nie potoczyła się tak jakby obie tego pragnęły to i tak za sobą tęskniły. Kiedy Talia wyjeżdża do Meksyku na wakacje ze swoim nowym chłopkiem -słuch o niej zaginął. Mack zwraca się z prośbą do Aleksieja Nikolaeva, prawdziwego geniusza komputerowego o pomoc w odnalezieniu koleżanki. Jak się okazało krótki wypoczynek zamienił się w koszmar. Nie zdołała nacieszyć się wspaniałym chłopakiem i ich wspólnym szczęściem, ponieważ ten okazał się człowiekiem, który sprowadził ją do kartelu. A że była amerykanką... zrobiło to z niej bardzo pożądany towar w burdelu... Dziewczyna straciła wszystko: wolność, marzenia, a przed wszystkim nadzieję. Zwłaszcza w chwili gdy nowy "klient" zabiera jej tabletki, którymi chciała odebrać sobie życie, a potem ją zabiera i... proponuje małżeństwo. To dopiero początek planu Aleksieja... Autorka bardzo mocno zaczęła tę historię. Obraz Talii kiedy przebywała u Armana był koszmarny. Wiem, że takie miejsca istnieją naprawdę i chyba to w tym wszystkim przeraża mnie jeszcze bardziej. Jak nieludzko i odrażająco są traktowane kobiety w niewoli, że w ogóle takie miejsca są na świecie... A Talia... spragniona wizją wspólnych wakacji, na których nigdy nie była została zwabiona właśnie do takiego piekła. Zniszczona i wykończona i właśnie taką odnalazł ją Aleksiej. Muszę przyznać, że jego zachowanie, opanowanie było godne podziwu. Jak na prawdziwego wora przystało traktował dziewczyną z należytym szacunkiem i pragnął wcielić w jej życie pozytywne emocje, które po tym wszystkim co przeszła przestała czuć. Im dalej w tę historię, tym bardziej jego postać rosła w moich oczach- nawet po kilku potknięciach po drodze. Pani A. Zavarelli pozwoliła mi czuć emocje jakie targają bohaterami i przeżywać wszystko jakbym była z nimi. Ścieżka, którą podążają nie zawsze jest prosta, ale zakończenie tej historii sprawia, że masz nadzieję, że wszystko jest tego warte. Zakochasz się w Talii i Aleksieju. W ich skomplikowanej przeszłości, trudnej teraźniejszości i wszystkiemu co czeka ich w przyszłości. W przypadku tej serii apetyt rośnie w miarę jedzenia i Autorka w naturalny dla siebie sposób te oczekiwania spełnia. Bardzo emocjonalna lektura z przejmującymi scenami, które wywołały łzy w moich oczach i krajało mi serce. Bardzo trudne doświadczenia, rozczarowanie drugim człowiekiem, zdrada jakiej doświadczyła dziewczyna i lęk jaki jej towarzyszył mną wstrząsnęły. Wiedziałam czego mniej więcej mogę się spodziewać w tej historii, ale to jak zostało wszystko połączone w całość... SZTOS! Myślę, że zapamiętam tę historię na długo.

Zachwycająca w swej brutalności i realizmie opowieść, na którą bardzo czekałam. Aleksiej to człowiek rosyjskiej mafii jakiego jeszcze nie było. Uchodzi za zimnego, bezuczuciowego i bezwzględnego mężczyznę, który rzadko opuszcza swój dom. Mało kto zna jego tajemnicę. Jego postać zaś pojawia się w poprzednich tomach serii i intryguje. Jest lekiem na wszelkie bolączki i człowiekiem, który jako jedyny jest w stanie rozwiązać sprawy beznadziejne. I takiej sie podjął tym razem. Dla Lachlana Crow i jego ukochanej. A może zwyczajnie i egoistycznie dla siebie? Talia to kobieta złamana. Nie czuje już nic, żyje w otępieniu i pragnie tylko jednego- swojej śmierci. Sprzedana jako towar dla seksualnego zadowolenia szemranego towarzystwa, otumaniona narkotykami, od dawna już żyje tylko ciałem, jest przekonana, że jej dusza nie istnieje. Nie potrafi zaufać, nie potrafi wzniecić w sobie jakichkolwiek uczuć, nie potrafi być człowiekiem. Bita, upokarzana, gwałcona, czeka na swój koniec. Czy taka kobieta nadaje się na towarzyszkę życia dla wysoko postawionego członka mafii? Ta historia jest tak bolesna, tak realnie i mocno przedstawiona, że dosłownie wbija w fotel. Doskonale wykreowano oboje głównych bohaterów. Są złamani przez swoją przeszłość, inni, niezrozumieni przez ludzi, którzy nie przeszli tego, co oni. Oboje są zdania, że są ludźmi wybrakowanymi i nie są w stanie nikogo pokochać ale też zostać pokochanym. Ich emocje, ich strach, ich demony, to wszystko jest genialnie przedstawione. Podobnie jak ich totalnie pokręcona relacja, która rozwija się wraz z biegiem czasu. Autorka funduje czytelnikowi nie tylko mnóstwo sprzecznych uczuć podczas odkrywania kolejnych cech bohaterów ale także zaskakuje w prowadzonej fabule tak mocno, że prowadzi niemal do palpitacji serca. Nie można się tu do niczego przyczepić. Ta książka wciąga zaskakująco mocno i jest zwyczajnie nieodkładalna. Dodatkowym plusem jest epizodyczne pojawienie się postaci znanych z poprzednich tomów, jednak uważam, że ich znajomość absolutnie nie jest konieczna przy czytaniu "Ghosta" (aczkolwiek cała seria jest godna polecenia!). Jeśli lubicie historie mocno nieoczywiste, przejmująco smutne, opisane bez krztyny lukru, to z pewnością jest to książka po którą musicie sięgnąć. Ja jestem nią absolutnie i nieodwołalnie urzeczona. A do tego ta okładka! Całość jest po prostu fantastyczna w odbiorze

Przyznam, że z każdym kolejnym tomem jestem coraz bardziej zachwycona. Trzecia część o irlandzkiej mafii pochłonęła mnie od pierwszych stron. Autorka funduje nam niebywale intensywną, pełną mroku historię. Aleksiej Nikolaev, niczym tytułowy duch, żyje w ukryciu, jako, że jest jednym z wiodących graczy w mafijnej hierarchii, wychodzi tylko wtedy, kiedy musi uczestniczyć w biznesowych spotkaniach. Jest samotnikiem, który skupia się na obserwacji, chłodnych kalkulacjach, ceniony jest przede wszystkim za swój intelekt i pozbawiony emocji instynkt łowcy. Kiedy obiecał pomóc swoim sojusznikom odnaleźć kobietę, która została w brutalny sposób porwana i sprzedana, nawet się nie spodziewał, że w tej rozgrywce, on także stanie się pionkiem. Emocje, które autorka zawarła w tej książce, wręcz się z niej wylewają. To nie jest piękna i łatwa opowieść z mafią z tle. To przede wszystkim bardzo głęboka analiza psychologiczna bohaterów, którzy zostali bezwzględnie potraktowani przez los. Oboje są zranieni i oboje są wyrzutkami pośród społeczeństwa. Kreacja samego Aleksieja była znakomita, począwszy od jego przeszłości, która doprowadziła go na sam szczyt mafii, skończywszy na problemie, z którym się zmaga, starając się za wszelką cenę go ukryć. Talia została nakreślona równie mocno, to co ją spotkało po uprowadzeniu, przez handlarzy ludźmi, sprawiało, że wręcz namacalnie odczuwałam wyrządzoną jej krzywdę. Wspomnienia z jej dzieciństwa także sprawiały, że czytałam książkę z ogromnym zainteresowaniem i ściśniętym gardłem. Autorka stworzyła naprawdę świetną serię, która zawiera nie tylko bardzo ciekawe tło, w którym gangsterskie porachunki mają znaczenie, ale uważam, że jej największą siłą są właśnie bohaterowie. Aleksiej i Talia, oboje złamani, oboje chorzy, oboje niepoprawni, szukający bólu, ukojenia, życia, śmierci, światła i ciemności. Ich miłosny taniec, jest przepełniony namiętnością i walką, a granica pomiędzy tymi uczuciami, była ledwo widoczna. Doceniam ten duszny klimat. Ogromna uwaga należy się także Magdzie - postaci, która nadała całości niesamowitego ciepła. Już czekam na kolejny tom!

„Nie możesz zniszczyć tego, co już zostało zniszczone.” Talia nigdy nie miała w życiu łatwo. Wychowywała ją ulica, o każdy kawałek chleba musiała toczyć walkę. Poznaje Dymitra, ten już niebawem zaprasza ją na wakacje do Meksyku. Talia ma pewne obawy, ale jest przekonana, że drugi raz taka okazja może się jej nie przytrafić. Je złe przeczucia całkowicie się sprawdziły... Aleksiej Nikolaev jest genialnym hakerem. Jest doradczą i prawą ręką przywódcy rosyjskiej mafii. Zostaje poproszony o przysługę, zgadza się uwolnić Talię. Jednak nikt nie wie, że ten opanowany, małomówny, mroczny, niebezpieczny mężczyzna ma w stosunku do Tali ukryte zamiary. Los tych dwojga został połączony. Łączy ich więcej niż nam się początkowo wydaje. Akcja powieści toczy się dynamicznie, intryguje i niesie ogromną dawkę bardzo sprzecznych emocji. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe. Wpadamy w jej nurt i płyniemy z jej prądem, a świat realny przestaje istnieć. Tutaj nic nie jest takie jak nam się początkowo wydaje. Zawiła, przejmująca, do bólu realna opowieść. Sina potrzeba akceptacji, która popycha do czynów, po których nigdy już nic nie będzie takie samo. Relacja naszych bohaterów jest bardzo skomplikowana. Obydwoje mają problem z okazywaniem uczuć, nie potrafią zaufać. Ich demony z tragicznej przeszłości ani na chwilę nie odpuszczają. Złamana niewolnica, która wbrew swej woli znalazła drogę do jego zimnego, pogruchotanego serca samotnika. Pogarda dla słabszych, niewinnych, bezbronnych. Niesamowity, głęboko poruszający, mroczny romans. Obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Ogrom cierpienia jakiego doświadczyła Talia jest straszna, żadna kobieta nigdy nie powinna przechodzić przez takie piekło. Bardzo polecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)

A. Zavarelli i jej pomysł na mafijne książki z irlandzką mafią na pierwszym planie dały się polubić. I to bardzo! Każdy tom jest bardzo ciekawy. Same opisy książek są jak dla mnie już intrygujące. Gwarantuję wam, że wnętrze ich nie odbiega wiele. Ja po prostu uwielbiam! Wiedząc, że lada chwila pojawi się czwarty tom tej serii mocno zacieram ręce i nie mogę doczekać się lektury 💙. "Ghost" jest historią Aleksieja i Talii. To dwoje ciekawie wykreowanych ludzi. Ona z ciężką przeszłością, która wykreowała jej osobowość. Nie sposób przejść obojętnie obok takiej kobiety z można by rzec traumatyczną przeszłością. To nie było kolorowe. Mówi się, że co nas nie zabije to nas wzmocni i myślę, że tak właśnie jest. On- władczy, zdecydowany, pewny siebie i niebezpieczny! Ta mieszanka charakterów tworzy bardzo ciekawą historię. Niebezpieczeństwo to nieodłączny element tej układanki. Było też gorąco, bo między tą dwójką narodziła się ciekawa więź. Zachęcam Was do poznania tej historii, w zasadzie to obowiązkowo całej serii, ponieważ jest niesamowita. Trzeci tom cyklu Boston Underworld i trzeci raz moc niesamowitych wrażeń. Polecam i już zacieram ręce na kolejną część!

Świetna książka. Bardzo smutna i mroczna. Długo czekałam na historię Aleksieja. I nie zawiodłam się. Dwie złamane dusze, które walczą o przetrwanie. Dawno mnie tak książka nie pochłonęła.