Fire Force. Tom 17 (okładka  miękka, wyd. 08.2022)

Sprzedaje empik.com : 20,74 zł

20,74 zł
24,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 24,94 zł

Sprzedaje Ponadnorme : 24,99 zł

Sprzedaje MANGASTORE : 24,90 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Manga przygodowa. Przed zjawiskiem „ludzkiego zapłonu” drży cały świat. Zmienia ono niewinnych ludzi w gorejące potwory, których jedynym celem jest sianie zniszczenia. Zagadkę tej tragicznej przemiany chce rozwikłać Shinra Kusakabe, młodzieniec nazywany „demonem”. Wstępuje więc do Specjalnych Sił Przeciwpożarowych.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1313199298
Tytuł: Fire Force. Tom 17
Seria: Fire Force
Autor: Ohkubo Atsushi
Tłumaczenie: Gęszczak Wojciech
Wydawnictwo: Waneko
Język wydania: polski
Język oryginału: japoński
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-08-19
Data wydania: 2022-08-19
Gatunek mangi: akcja, przygodowy, shonen
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 176 x 124
Indeks: 42556060
średnia 4,7
5
5
4
2
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
08-09-2022 o godz 06:08 przez: Wkp
FIRE FIGHTERS Siedemnasty tomik „Fire Force”, co tu dużo mówić, to dokładnie to samo, co seria oferuje nam od samego początku. Może tylko rozkręciła się trochę bardziej, bo pierwsze tomiki były dość niewprawne, cała reszta jednak to po prostu wciąż konsekwentne rozwijanie bazowego pomysłu. Czyli to, co lubimy i chcemy. Walka o Nataku trwa. Jednak do walczących – Ósemki i Hajimy – dołącza kolejna strona konfliktu w postaci ludzi Ewangelisty. Problemów jednak pojawia się więcej, gdy Nataku zostaje wchłonięty, a jego umysł poddany ciężkiej próbie. A moc rośnie i grozi zniszczeniami na naprawdę niewyobrażalną skalę… Gdzieś na styku tego, co czytaliśmy w „Ao no Exorcist” i wszystkich tych historii o służbach typu policja, straż pożarna etc., którymi nakręcają się chłopcy w pewnym wieku – a przynajmniej znacząca część z nich – znajduje się „Fire Force”. Z „Ao” czerpie pełnymi garściami, a „Ao” przecież pełnymi garściami czerpało z „Naruto” i z „Dragon Balla”, i z „Pokemonów” też, a to między innymi oczywiście. No ale shounen, to shounen, czerpać musi, bo opiera się na schematach, a czytelnicy lubią historie, które już znają. I takie dostają. Shounenów czytałem już tyle, że chociaż lubię ten schemat, coraz mniej gatunkowych rzeczy mnie kupuje. Przynajmniej z nowości. „Fire Force” jednak nadal mnie pociąga. Niezła to seria, tylko niezła, a może aż niezła – kwestia podejścia i odbioru. Dla mnie aż, bo z tych niezłych, których na polskim rynku się namnożyło, chyba ta jest najbardziej niezła. A miewa i naprawdę dobre momenty, które potrafiły mnie i rozbawić, i wciągnąć i… Nie wiem, czy zaskoczeniem bym to nazwał, ale pewne zwroty akcji też się twórcy udały, a wszystkie podobieństwa do innych tytułów, jakimi mnie raczy, zamiast razić wtórnością, wywołują sentymenty i przyjemne skojarzenia. No i jest jeszcze ta szata graficzna, która trzyma podobny poziom, co treść. Nie jest szczególnie oryginalna, co tu dużo mówić, ale i tak jest miła dla oka. Pewnych jej minusów nie da się nie zauważyć, bo czasem dziwna jest tu perspektywa czy proporcja, to znów osobliwy wydaje się design postaci, ale nie na tyle, by stanowiło to jakiś problem. Ot trzeba po prostu zauważyć, tak dla formalności. Tak czy inaczej, mangę ogląda się przyjemnie, nie zawodzi wykonaniem, bywa całkiem nastrojowa i jako całość jest po prostu przyjemną rozrywką. Dla fanów, bo dla kogo innego, by mogła, ale oni nie będą zawiedzeni. A przecież o to właśnie chodzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2022 o godz 10:09 przez: Radosław
PopKulturowy Kociołek: Równie dynamicznie jest w tomiku siedemnastym, który bezpośrednio kontynuuje napoczętą walkę (z tomiku szesnastego). Starcie pomiędzy Ósmą Brygadą a członkami Centrum Badawczego to najwyraźniej dla autora zdecydowanie za mało. Postanowił on włączyć więc w ten ognisty galimatias również podwładnych Ewangelisty. Odziana w biel trzecia siła (z którą również należy się liczyć) za wszelką cenę chce przejąć szósty filar (chłopca przetrzymywanego w obiekcie). Nie ma co ukrywać, że tym razem również autor stawia akcję i widowiskowość ponad mocno złożoną fabułę, która dawałaby czytelnikowi odpowiedzi na niektóre nurtujące go pytania. Zmienia się to dopiero na dosłownie ostatnich stronach mangi, które mocno zachęcają odbiorcę do szybkiego sięgnięcia po kolejną część. Nie obeszło się tu jednak bez kilku zauważalnych wpadek jakościowych. Trzy potężne i zdeterminowane strony konfliktu to momentami zdecydowanie za wiele. Akcja w niektórych momentach jest przez to troszkę za bardzo przeładowana (mocno przesadzona) i nie zawsze czytelna. Na całe szczęście jest to jedynie drobna (ale zauważalna) wada.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-09-2023 o godz 15:24 przez: Tomek Danteveli Piotrowski
Efektem brutalnej walki, która pochłonęła życie ponad 30 osób, jest coś niespodziewanego. Otóż korporacja decyduje się na sojusz ze strażakami. Nic nie jednoczy tak jak wspólny wróg. Obie frakcje mają inne cele, ale na razie najważniejsze jest uporanie się z sektą, która zagraża istnieniu ludzkości. W końcu jak korporacja może zarabiać krocie jeśli nie będzie ludzi? Celem sojuszu jest wytępienie wroga i znalezienie nowego źródła energii, które pozwoliłoby na zakończenie eksperymentowania na uzdolnionych dzieciach, do którego dopuszcza się firma. Tylko czy można zaufać korporacji dopuszczającej się nieludzkich czynów w pogoni za pieniądzem?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego