Dziewczynka z Widow Hills (okładka  miękka, wyd. 08.2021)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Skrywana przeszłość powraca ze zdwojoną siłą.

Sześcioletnia Arden Maynor podczas lunatykowania zostaje porwana przez szalejącą burzę i znika na wiele dni. Jej odnalezienie staje się lokalną sensacją, a na dziewczynkę i jej matkę spada niespodziewana sława. Z biegiem czasu Arden za wszelką cenę pragnie odciąć się od traumatycznych wydarzeń i zacząć od nowa. Zmienia imię i wyjeżdża z miasta.

W dwudziestą rocznicę jej ocalenia wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą. Media rozpisują się o sprawie, a kobieta znów czuje się obserwowana. I zaczyna lunatykować. Którejś nocy budzi się na podwórku własnego domu, a u jej stóp leżą zwłoki zamordowanego mężczyzny.

Mężczyzny z jej poprzedniego życia.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1271104886
Tytuł: Dziewczynka z Widow Hills
Tytuł oryginalny: Dziewczynka z Widow Hills
Autor: Miranda Megan
Tłumaczenie: Jaszczurowska Maria
Wydawnictwo: Chilli Books
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 416
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-08-11
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-08-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 30 x 140
Indeks: 38942365
średnia 4,5
5
19
4
16
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
21 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
16-10-2021 o godz 00:52 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Gdy 20 lat temu w Widow Hills zaginęła 6 letnia dziewczynka, całe miasteczko stanęło na głowie by ją odnaleźć. Sława, wywiady i pazerna matka sprawiły, że Arden pragnęła całkowicie odciąć się od tej historii. Dziś, jako dorosła kobieta pracuje w służb zdrowia, prowadzi spokojne i uporządkowane życie. Zmieniła imię i nazwisko, odcięła się od toksycznej matki. Przeszłość lubi jednak powracać... Olivia, podobnie jak w dzieciństwie, zaczyna lunatykować, ale tym razem... nocą potyka się o ciało swojego wybawiciela sprzed 20 lat. Wsparcie okazuje jej sąsiad, wspolpracownicy, jednak pętla się zaciska. Przeszłość powraca i nie będzie łaskawa... Fabuła jest bardzo ciekawa, historia niesamowita. Relacje z poszukiwania małej Arden są wstrząsające... ale zabrakło mi emocji. Uwielbiam te emocjonalne fale, które zalewają mnie podczas czytania, tutaj niestety tego zabrakło. Autorka nie porwała mnie w swój wykreowany świat, nie wczuwałam się w historię. Jest to ciekawa propozycja na jesienny wieczór, które coraz szybciej do nas nadchodzą, ale nie mogę powiedzieć, że zostaje na długo w głowie. 5/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-07-2022 o godz 15:40 przez: katty | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-08-2021 o godz 20:50 przez: książki Haliny
„Dziewczynka z Widow Hills” to thriller psychologiczny o dziewczynie, której historia stała się sensacją, gdy zaginęła, jako dziecko, a potem w cudowny sposób się odnalazła. Dwadzieścia lat później wydarzenia z przeszłości powróciły, by ją prześladować, zmuszając ją do kwestionowania wszystkiego, co wydawało jej się, że wie. Trudno wyobrazić sobie tak traumatyczne przeżycie w dzieciństwie, które całkowicie blokuje pamięć. Arden Maynor, znana z lunatykowania, mając sześć lat, została porwana pewnej nocy podczas straszliwej burzy, przez nurt wody. W poszukiwania dziewczynki zaangażowało się całe miasteczko. Gdy po trzech dniach wszyscy stracili nadzieję na odnalezienie jej żywej, cudem natrafił na nią u ujścia kanalizacji przechodzący tamtędy mężczyzna, ale od tego momentu życie dziewczynki jest tym ocaleniem napiętnowane. Media nie dają jej spokoju, a także różnego pokroju ludzie. Jedynie tą „sławą” wydaje się być usatysfakcjonowana jej matka, która na tej historii zarobiła mnóstwo pieniędzy, które potem w dziwny sposób straciła. Arden zmęczona tą popularnością, której nie chciała, porzuca całą swoją przeszłość, włącznie z matką i wyjeżdża z miasta na studia, zmieniając imię i nazwisko. Pragnie normalnego i ustabilizowanego życia. Kiedy wydaje jej się, że uporała się z przeszłością, to pewnego dnia otrzymuje przesyłkę wraz informacją, że jej matka zmarła siedem lat temu? Pozornie ta wiadomość nie zrobiła na dziewczynie specjalnego wrażenia, ale zaczyna lunatykować podobnie jak w dzieciństwie, a punktem kulminacyjnym jest moment, gdy pewnej nocy potyka się o trupa mężczyzny z jej przeszłości. Od tej chwili dziewczyna wpada w spiralę strachu. Nie jest pewna, co jest prawdą a co nie i nie wie, komu może zaufać. Intrygujące jest to powiązanie przeszłości z teraźniejszością, to poczucie ciągłego niepokoju i sposób, w jaki Arden teraz Oliwia, próbuje rozwiązać zagadkę swojej przeszłości, która ponownie wtargnęła w jej teraźniejszość. Dziewczyna, jako narrator wydaje się niewiarygodna. Być może to ona zabiła i nie pamięta. Ciekawie i dobrze napisana książka. Świetnie skonstruowana fabuła, w której każdy jest podejrzany, każdy może być zabójcą, a zakończenie zaskakuje i jest nieprzewidywalne. Akcja toczy się powoli, ale jednocześnie jest w niej wystarczająco dużo niejasności wokół wydarzeń tych z przeszłości jak i tych obecnych, aby historia była dostatecznie intrygująca i wciągająca. Istnieją dwie główne tajemnice, jedna związana z przeszłością Olivii, druga z teraźniejszością. Część zagadki jest łatwa do rozwiązania, a część elementów została wyjaśniona dopiero w finale powieści, choć odniosłam wrażenie, że nie do końca i nie wszystkie, ale zapewne było to zamierzone przez autorkę. Historia jest przedstawiona z pouczającej perspektywy, dającej czytelnikowi sporo do myślenia. Rzuca światło na drugą stronę sławy ofiar, które przeżyły traumatyczne zdarzenia. Wydaje się, że ocalenie to coś niesamowitego i wspaniałego i od tej pory, takie osoby muszą wieść cudowne życie, przecież dostały drugą szansę, to niestety okazuje się, że bardzo często stają się celem różnego rodzaju ludzi. „ Dziewczynka z Widow Hills”, to powieść warta uwagi i każdej spędzonej z nią chwili. Wszystko mi się w niej podobało. Tempo, styl pisania, interesująca fabuła. Autorka w satysfakcjonujący sposób podsumowuje tę historię, łącząc na koniec wszystkie elementy w całość. Jedynie, do czego mogłabym się przyczepić, to postaci drugoplanowe, są trochę zbyt mało rozwinięte i może powieści przydałby się epilog, ale ogólnie rzecz biorąc, jest to dobrze napisana książka, z ciekawymi postaciami i intrygującą fabułą. Czułam się tak samo nieswojo jak główna bohaterka, osaczona i obserwowana. Jeżeli od początku tożsamość zabójcy, wydaje się oczywista, a fabuła książki przewidywalna, to świadczy tylko o tym, że autorce udał się pomysł i jego realizacja. W tej powieści nic nie jest proste, ani życie dziewczyny, która musiała uciekać z rodzinnej miejscowości przed szumem medialnym, różnej maści wielbicielami ani intryga utkana przez autorkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-08-2021 o godz 19:26 przez: FioletowaRóża
Z okładki tejże książki czytelnicy od razu dowiedzą się, że jest to najlepszy jak dotąd thriller autorki. Megan Miranda, bo o niej mowa, jest rzeczywiście autorką poczytnych thrillerów, które mają nas trzymać w niepewności do ostatniej strony. Czy tak jest- tego nie mogę stwierdzić, gdyż nie mam porównania, nie czytałam jak dotąd niczego, co wydała pani Miranda. "Dziewczynka z Widow Hills", czyli w polskim tłumaczeniu dziewczynka z wdowich wzgórz, jako sześciolatka przeszła ogromną traumę, choć, jak sama podkreśla, po dwudziestu latach od zdarzenia nie pamięta tego, co wówczas się stało. Podczas groźnej pod względem pogody nocy Arden Olivia Maynor została porwana przez szalejącą burzę, a wszelkie służby ratownicze, łącznie z mediami, szukały jej przez trzy dni. Warto podkreślić, że główna bohaterka książki jest lunatyczką, dlatego jej zaginięcie dodatkowo nabiera jeszcze większej grozy. Gdy wreszcie udaje się odnaleźć Arden, okazuje się, że utknęła ona w kanale, a wystającą zza krat kanału rękę dziewczynki zauważył niejaki Sean Coleman. Jak to się stało, że ją odnalazł? Tego musicie dowiedzieć się sami, dlatego nie zdradzę szczegółów fabuły. Od pamiętnego wydarzenia Arden zyskuje międzynarodową sławę. Niby to coś przyjemnego, dającego szansę rozgłosu i zarobku, ale dziewczyna ma tego dość i musi przenieść się z matką w inne miejsce zamieszkania. Obie kobiety robią tak kilkakrotnie, choć matka Arden na temat sławy ma zupełnie odmienne zdanie. Co więcej, o traumatycznym losie swego dziecka kobieta napisała nawet książkę, czyniąc swoją córkę kurą znoszącą złote jajka. Dawną zaginioną tak bardzo irytują dziennikarze, wywiady czy zdjęcia, że postanawia zmienić dane osobowe. Po długim czasie nazywa się już Olivia Meyer. Czy jednak zmiana imienia i nazwiska wystarczą, by wyzbyć się mroków przeszłości? Czy dziewczyna nadal jest rozpoznawalna? Przekonajcie się o tym sami i zrozumcie, jak sława potrafi być kapryśna i poza pieniędzmi może przynosić także coś złego... Odmieniona Olivia jest pracownicą szpitala. Nie znaczy to jednak, że została lekarzem- pracuje ona w administracji i zajmuje się zatrudnianiem pracowników, a także sprawuje pieczę nad zamawianymi lekami. W pracy zawiera nowe znajomości, ma bliskiego przyjaciela Bennetta, a także przyjaciółkę Elyse. Bliską osobą jest też dla kobiety jej sąsiad, Rick. Niestety, w życiu bohaterki zajdą kolejne zmiany, kiedy pewnej nocy przed swoim domem Olivia zauważy zwłoki człowieka, w dodatku bardzo ważnego dla niej... Kim jest martwy człowiek na jej posesji i jak doszło do morderstwa? Czy Olivia będzie jedyną podejrzaną? Warto się tego dowiedzieć. Na domiar złego, ginie też przyjaciółka Olivii, Elyse. W coraz bardziej gęstą sprawę zostaje włączona pani detektyw, Nina Rigby. Do jakich wniosków dojdą obie panie? Jakie tajemnice kryje ludzka natura? Zapraszam do lektury. Zapewniam, że książkę czyta się szybko i każdy będzie chciał dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się dwadzieścia lat temu w życiu głównej bohaterki. Czy sięgnę po kolejne powieści pisarki? Czas pokaże, jednak nie wykluczam takiej możliwości. Poza samym wątkiem kryminalnym interesował mnie bardzo aspekt psychologiczny tekstu. Sława- czy jest to coś dobrego w życiu człowieka? Czy przynosi same plusy? A może ma też wady? Warto odpowiedzieć sobie na te niełatwe pytania. Bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w akcję recenzencką powieści, a szczególnie za podarowanie mi egzemplarza nowej książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-08-2021 o godz 17:53 przez: Anonim
Wydarzenia z przeszłości powracają ze zdwojoną mocą i mają ogromny wpływ na obecną sytuację bohaterki. Nie spodziewała się, że po dwudziestu latach powrócą tamte traumatyczne chwile i pojawią się w jej życiu ponownie ludzie, o których starała się zapomnieć … Sześcioletnia bohaterka w czasie nocnej burzy nagle zniknęła. Wart uwagi jest fakt, że dziewczynka lunatykowała. Matka wszczęła alarm i wszyscy rozpoczęli jej poszukiwania. Niespodziewanie po trzech dobach została odnaleziona przez przypadkowego mężczyznę. Cała i zdrowa. Tą tragedią żyła cała społeczność, matka nagłośniła sprawę w mediach.stały się sławne. Zrobiono nawet zbiórkę pieniężną na pomoc dla rodziny. Jednak po latach dziewczyna chce się odciąć od tamtych wydarzeń. Zmienia tożsamość i wyjeżdża na drugi koniec kraju, rozpocząć nowe życie. Teraz, po dwudziestu latach od pamiętnych wydarzeń, powracają one do niej. Dlaczego? Co takiego się stało, że musi ponownie zmagać się z wydarzeniami, o których stara się zapomnieć? Kupiła dom, znalazła dobrą pracę w szpitalu i zaczyna spokojnie żyć. Niespodziewanie, pewnej nocy, przed swoim domem, natrafia na zwłoki nieznanego mężczyzny. Zastanawia się, czy przypadkiem w chwili lunatykowania, to nie ona zrobiła krzywdę nieznajomemu? Ale to raczej niemożliwe. Okazuje się wkrótce, że były to zwłoki mężczyzny, który dwadzieścia lat wcześniej ją odnalazł, zawdzięcza mu swoje życie. Ale co on tutaj robił? Pytania się mnożą, sprawy komplikują, a Oliwia jest pierwszą podejrzaną. Jaki będzie finał tej sprawy? Niesamowicie zaskakujący. Takiego nie przewidywałam, i wy pewnie też nie. Dziewczynka z Widow Hills to ciekawie skonstruowany thriller psychologiczny, który zniewala od pierwszych chwil. Spokojny i stonowany początek daje nam czas na nabranie energii do dalszej lektury, która już nie jest taka. Napięcie się wzmaga, czuję się przenikliwy strach i niepokój. Ja momentami miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje niepostrzeżenie. Przeżyłam chwile w obawie, że jak tylko zgaśnie światło, to ktoś wyjdzie z ukrycia. To ta lektura robiła na mnie takie wrażenie, takie wywoływała odczucia. A to znakomicie świadczy o powieści, zwłaszcza gdy się tak wtapiamy w fabułę, jakbyśmy byli jej nieodłącznym elementem. Nieposkromione napięcie i elektryzujące chwile, ciekawi bohaterowie, z przeszłością, która powraca do nich po latach. Przeskoki czasowe, opowiadanie historii sprzed dwudziestu lat oraz tego, co się dzieje teraz, pozwala wczuć się w opowieść, wtedy łatwiej jest zrozumieć postępowanie bohaterów po latach. Polecam gorąco! Uwaga wywołuje strach i niepokój, niebezpiecznie drażni zmysły!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-08-2021 o godz 21:22 przez: KLAUDIA KARDYNAŁ
„Dziewczynka z Widow Hills” Megan Mirandy to historia, którą poznajemy dwutorowo. Arden Maynor to dziewczynka, której udało się przeżyć trzy dni w kanałach. Kiedy miała sześć lat została wciągnięta przez wodę do odpływu burzowego. Nic z tych wydarzeń nie pamięta. Jednak mając dość ciągnącej się za nią przeszłości, Arden zmienia imię i nazwisko, idzie na studia i rozpoczyna pracę w szpitalnej administracji w innej części kraju. Kiedy zbliża się dwudziesta rocznica tych tragicznych zdarzeń wokół dziewczyny zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najpierw otrzymuje paczkę z rzeczami zmarłej matki, powracają jej epizody lunatykowania, a żeby tego było mało znajduje zwłoki w swoim ogrodzie. Co gorsza, okazuje się, że martwi mężczyzna to człowiek którego znała w swojej przeszłości. Co tak naprawdę dzieje się w życiu Arden? Kto niszczy jej poukładane na nowo życie? Czy może ona czuć się bezpiecznie we własnym domu? Autorka pokazuje jak wielkie piętno pozostawiają na nas wydarzenia z dzieciństwa. Arden, którą cudem odnaleziono, przez wiele lat musiała pokazywać się w telewizji, udzielać wywiadów, a nawet napisano o niej książkę. Jednak nie jest ona wcale z tego zadowolona. Tym bardziej, że zarzucano jej kłamstwo i twierdzono, że zrobiła to wszystko dla pieniędzy. Laurel Mayor, matka Arden, natomiast czuła się w tym całym zamieszaniu jak ryba w wodzie. Robiła wszystko żeby ludzie nie zapomnieli o dziewczynce z Widow Hills. Kiedy zaczynałam czytać książkę byłam pewna, że mordercę poznamy szybko. Pomyliłam się w tej kwestii i to bardzo. Winnego poznajemy na samym końcu. Jednak wcześniej doznajemy uczucia osaczenia, otoczenia i braku pewności, czy na pewno jesteśmy sami w domu. Autorka miesza tropy, dodaje nowe postaci, które jeszcze bardziej mieszają w tej sprawie. Dziwnie zachowują się także przyjaciele i sąsiedzi Arden. W sumie można powiedzieć, że każdy z kim miała do czynienia, jest podejrzany o morderstwo. Podejrzany w równym stopniu co główna bohaterka. Niektóre rozwiązania w fabule są dla mnie dziwne i niepotrzebne, a nawet mało prawdopodobne. Książka momentami ciągnęła się straszliwie. Zachowanie niektórych bohaterów też momentami mogło irytować. Uważam, że pewne wątki zostały pominięte, a mogły być lepiej opisane, np. przeszłość sąsiada Ricka. Ogólnie tytuł nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych thrillerów, których w ostatnim czasie powstaje bardzo dużo. Ale na letni ciepły wieczór jak najbardziej pasuje. Nie zapomnijcie tylko zamknąć drzwi od domu na klucz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2021 o godz 17:36 przez: Eliwerka
Megan Miranda jako absolwentka Massachusetts Institute od Technology urodziła się. Napisała takie książki jak „Pamiętaj o mnie” czy „Co o mnie wiesz?”. Jej nowa powieść „Dziewczynka z Widow Hills” pokazuję jak styl autorki przeszedł na wyższy level. Niespokojna noc w małym miasteczku. Podczas szalejącej burzy, sześcioletnia Arden Maynor podczas lunatykowania zostaje porwana. Jej odnalezienie staje się lokalną sensacją na cały kraj. Po trzech dniach od zaginięcia zostaję odnaleziona, a cała historia córkę jak i matkę sprowadza niespodziewaną sławę. Mimo, że od wydarzenia minęło już prawie 20 lat, Arden dalej próbuję wyleczyć traumę oraz zacząć żyć od nowa, z czystą kartą przeszłości – wyjeżdża do innego miasta, zmieniając swoje imię oraz nazwisko. Okazuję się, że przeszłość nie chcę odpuścić tak łatwo. Wszystkie wspomnienia wracają ze dwojoną siłą w dniu dwudziestej rocznicy jej ocalenia. Znowu zaczyna lunatykować, a w ogródku własnego domu znajduję zwłoki nieznajomego mężczyzny. Powieść jest połączeniem przeszłości z teraźniejszością. Po każdym rozdziale dostajemy mały urywek z relacji z poszukiwań małej Arden. Autorka skupia się na pokazaniu nam w głównej mierze jak funkcjonuje psychika głównej bohaterki. Olivia – takie imię przybrała jako nowe wcielenie – zaczyna lunatykować, nie wiedząc co jest prawdą a co fikcją. Czy jej to się śniło czy naprawdę sytuację miały zdarzenie w życiu realnym? Właśnie podczas jednego takiego lunatykowania, znajduję zwłoki w swoim ogródku. Odruchowy instynkt, zaprowadził ją do najbliższej osoby, mając nadzieję, że ona jej pomoże. Na zdarzenie przyjeżdża policja i tak zaczyna się właśnie gra na emocjach. Od tego momenty autorka zaczyna powoli budować napięcie. Styl autorki, nawet sam papier książki sprawiają, że powieść czyta się płynnie i z wielką przyjemnością. Jak na dobry thriller przystało, czytelnika angażuje już od pierwszych stron. Stopniowo, każdy rozdział buduję napięcie i zaczyna działać na naszych emocjach. Nie ukrywam, że nawet samo zakończenie był dla wielkim zaskoczeniem. W dzisiejszych czasach mało jest właśnie takich thrillerów, które mają na końcu swojej powieści właśnie taki smaczek. Dzięki narracji pierwszoosobowej może poznać i zrozumieć działania Olivii oraz to co ją kierowało, uczestniczyć w jej lękach i obawach. Z całym szacunkiem robię ukłon dla autorki, za wykonaną świetną robotę. Za egzemplarz recenzencki dziękuje Wydawnictwu Prószyński i S-ka, za możliwość przeżycia ciekawych emocji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-08-2021 o godz 03:43 przez: Magdalena Bieszke
Arden Maynor to 26 letnia kobieta, która stara się żyć nie rozpamiętując przeszłości. Gdy była dzieckiem często lunatykowała. Podczas jednej z nocy, gdy miała sześć lat, w czasie szalejącej burzy wyszła na dwór i zniknęła na trzy dni. Jej zaginięcie wstrząsnęło całym miasteczkiem, a nawet krajem. Do Widow Hills przybyło mnóstwo ludzi, aby się modlić za dziewczynkę i pomóc w poszukiwaniach. Arden odnaleziono w miejskich kanałach, a to wydarzenie stało się nijaką sensacją. Dziewczynka nic nie pamięta. Pozostały w niej tylko lęki. Nagle Arden i jej matka stały się sławne. Co rok w rocznicę odnalezienia najeżdżali je dziennikarze. Gdy Arden podrosła miała tego dość. Życie w świetle wydarzeń z przed lat. Wyjechała do innego miasta i zmieniła nazwisko. W okolicach dwudziestej rocznicy Arden ponownie doświadcza chodzenia we śnie. Tym razem szczęśliwie znajduje ją jej sąsiad, gdy stoi na swoim podwórzu, bosa. Kobieta jest przerażona. Nie chce, aby coś, co starannie ukrywała przez tyle lat wyszło na jaw. Na domiar złego Arden czuje, że znowu ktoś ją śledzi i obserwuje. Pewnej nocy podczas lunatykowania budzi się na dworze, a przy niej leży martwe ciało mężczyzny. Arden jest w ogromnym szoku. Nic nie rozumie. Kim on jest i co się stało? Czy to ona we śnie pozbawiła go życia? Czy to przeszłość ją w końcu dopadła? Fabuła rozwija się powoli. Spokojnie odkrywane są kolejne karty. Razem z Arden poznajemy kolejne układanki historii. Sama Arden moim zdaniem jest świetnie wykreowaną postacią. W dzieciństwie przeżyła coś tak traumatycznego, że jej umysł postanowił to wyprzeć. Broni kobiecie dostępu do wspomnień. Arden ma ich tylko urywki. Ale sama mierzy się z tym, czy są to wspomnienia prawdziwe, czy historia wykreowana przez jej matkę, która bardzo o nią dbała. Przez to jest osobą bojaźliwą i skrytą. Mimo to, ma w swoim otoczeniu osoby, na których może polegać. Przyjaciół z pracy i lojalnego sąsiada. Każda z tych osób posiada swoje własne sekrety. Jedyna postać, która mi się nie spodobała to policjantka Nina. Czytając czułam tą duszną atmosferę, którą zaserwowała nam autorka. Jest również kilka ciekawych zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Główna narracja, pierwszoosobowa pozwala nam się bardziej zżyć z bohaterką i jej emocjami. Historia poprzeplatana jest wywiadami i notkami dziennikarskimi z czasów wypadku małej Arden. Jest to ciekawy zabieg, który jeszcze bardziej podsyca ciekawość czytelnika. To jest naprawdę bardzo dobry thriller. mniej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-08-2021 o godz 19:56 przez: Weronika Ćwichuła
Tegoroczne wakacje są u mnie pod sztandarem thrillerów i kryminałów. Dla mnie te dwa gatunki są bardzo mocno związane właśnie z letnim czasem, dlatego o wiele chętniej sięgam po takie książki. Wyjątkowo miałam okazję zrecenzować przedpremierowo najnowszą książkę Megan Mirandy pod tytułem Dziewczynka z Widow Hills. Dziewczynka z Widow Hills była niesamowicie wciągająca. W pewnym momencie musiałam sobie dawkować książkę, ponieważ nie chciałam jej kończyć. Pani Miranda powoli dawkuje informacje o przeszłości Olivii, kiedyś znanej jako Arden Maynor. Całości dopełniają fragmenty wywiadów, zapisów rozmów telefonicznych oraz artykułów, które znajdują się po każdym rozdziale. Dzięki nim historia była jeszcze bardziej wciągająca oraz wyróżniająca się na tle innych thrillerów. Oprócz bardzo interesującego oraz tajemniczego morderstwa, bardzo podobał mi się aspekt lunatykowania głównej bohaterki. Dla mnie lunatykowanie samo w sobie jest przerażające, bo mój umysł nie jest w stanie pojąć, jak ktoś śpiąc może chodzić i wykonywać domowe czynności. Myślę, że autorka mogła ciut bardziej zgłębić ten problem. Wtedy książka byłaby w 100% kompletna. Główną bohaterką jest dorosła Olivia Meyer, która będąc dzieckiem zaginęła na 3 dni i stała się krajową sensacją, a jej poszukiwaniami interesowali się wszyscy. Teraz jest dorosła i pracuje jako administrator w szpitalu. Dzięki swojej tajemniczej przeszłości Olivia jest niewiarygodnie ciekawą bohaterką, a trauma, która trwa do dziś zbiera swoje żniwa. Inne postacie też przypadły mi do gustu, ponieważ nie były takie proste, jakbyśmy mogli stwierdzić na pierwszy rzut oka. Każdy miał jakieś przeżycia oraz tajemnice, które z biegiem wydarzeń poznajemy. A na koniec już nic nie jest takie czarno-białe, jak z początku mogło się wydawać. Na zakończenie i finalne rozwiązanie morderstwa czekałam z niecierpliwością. Muszę przyznać, że dopiero moment przed dowiedzeniem się kto stał za tym wszystkim, to pojawiła mi się myśl "A może to XYZ?". Oczywiście stwierdziłam, że chyba źle myślę, ale jednak udało mi się odgadnąć, kto był mordercą. Jednak i tak było to dla mnie spore zaskoczenie, w szczególności, że Megan Miranda zwodziła czytelnika na każdym kroku. Zdecydowanie sięgnę po inne książki tej autorki, bo Dziewczynka z Widow Hills była według mnie świetna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-08-2021 o godz 09:30 przez: ananke144_czyta
Uwielbiam takie duszne, klaustrofobiczne, depresyjne i opresyjno- inwazyjne thrillery, gdzie akcja dzieje się bardziej w głowie głównej bohaterki, niż w świecie ją otaczającym. I gdzie statyczność książki nie powoduje znużenia, klimat jest budowany stopniowo, a napięcie tworzy nie pędząca na łeb i szyję akcja i ilość wydarzeń, ale wrażenie czającego się tuż za rogiem niebezpieczeństwa, które równie dobrze można przypisać sąsiadowi, bliskiemu przyjacielowi, jak i przypadkowo spotkanej osobie. . Wyobraźcie sobie ten stan: - kiedy przestrzeń wokół zaciska się niczym pętla - kiedy cały świat zwalnia tempo (myśli, oddech, ruchy) - kiedy obrazy w głowie powodują uczucie mrowienia w palcach i kwaśny posmak w ustach - kiedy ściany są zdecydowanie za blisko, a krople z kranu sączą się coraz głośniej i bardziej natarczywie. Nie możesz zaczerpnąć tchu i brakuje ci powietrza, bo cztery ściany zamykają się wokół ciebie. Jedna drobnostka (albo jej nieobecność) potrafi doprowadzić do utraty zmysłów... . Kolejny raz Autorka zafundowała nam niespieszny i duszny thriller, którego akcja osadzona jest w małej społeczności, a główna bohaterka walczy z demonami przeszłości. Kreacja ta zasługuje na uznanie. Olivia jest jak kameleon, który potrafi ukradkiem zmienić kolor, by dopasować się do barw otoczenia. Ma idealnie wypracowany mechanizm obronny, by móc poradzić sobie z nadmiarem uwagi ze strony innych. Długoterminowe relacje są dla niej zupełnie obce, a przyjaźnie mają krótki żywot. Poznajemy jej historię i ten jej strach przed oderwaniem się umysłu od ciała (problem z lunatykowaniem), utratą kontroli, jej nieustanna potrzeba poszukiwania wyjścia i liczenia kroków przestają dziwić. Dowiadujemy się do czego zdolna jest podświadomość, jak silny może być instynkt przetrwania oraz jak trudno poradzić sobie z koszmarami dzieciństwa, kiedy przeszłość to tylko migawki wspomnień, a kłamstwo od niedopowiedzenia ciężko odróżnić... . Jest klimatycznie, depresyjnie i tajemniczo. Końcówka zaskakuje, a warstwa psychologiczna jest mocno rozbudowana. Czyta się świetnie. Może nie jest to książka z tych nieodkładalnych, ale przyciąga, kusi i intryguje - https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-08-2021 o godz 18:23 przez: Mysilicielka
Dziś kobieta, która pragnie jedynie spokoju, stabilizacji i bezpieczeństwa. Niegdyś dziecko, o które modliły się setki ludzi. Każdy zna szczegóły tego wydarzenia - poszukiwania dziewczynki, która lunatykowała i zaginęła w czasie burzy. Tylko ona nic z tego nie pamięta i nawet nie chce, z tym wiąże się za duża trauma. Niestety przeszłość do niej wróci i będzie równie niebezpieczna... "Te wspomnienia nie należą do mnie. To obrazy z wiadomości. Historie z gazet. Fragmenty z książki mojej matki. To była kolejna prawda, którą wtedy odkryłam: twoja historia nie zawsze należy do ciebie. Należy przede wszystkim do autora. Do świadka. Do tego, kto ją opowiada. Kiedy mówią 'Pamiętacie tę dziewczynkę z Widow Hills?' nie odwołują się do moich wspomnień, lecz jedynie do własnych". Bardzo podobało mi się, że ta historia ma drugie dno. Nie jest wyłącznie thrillerem, w którym uganiamy się za mordercą, ale także daje do myślenia na temat prywatności i popularności. Główna bohaterka jako dziecko stała się sławna przez swój tragiczny wypadek, ale opinia publiczna jest głodna kolejnych doniesień nawet, gdy od akcji ratunkowej minęło już kilka czy kilkanaście lat. Nagabywanie przez dziennikarzy i pojawiające się artykuły, które najczęściej rozmijały się z prawdą można uniwersalnie odnieść do bycia celebrytą lub osobą publiczną, gdzie również trzeba uważać na każdy swój krok. Zresztą nie trzeba mieć żadnych specjalnych osiągnięć, żeby zostać "pożartym" przez tłum albo wyniesionym pod niebiosa. Ludzie lubią oceniać zbyt pochopnie, często na podstawie skrawków niesprawdzonych informacji, wystarczy spojrzeć na komentarze pod różnymi wiadomościami w Internecie. Lektura była bardzo wciągająca, a narracja głównej bohaterki wiarygodna. Przypominała mi trochę "Dziewczynę z pociągu", ale lepiej poprowadzoną. Tutaj mamy do czynienia z lunatykowaniem i traumą, a tam rzeczywistość zacierał nam alkoholizm. Atmosfera jest pełna napięcia i trochę paranoicznego myślenia. Zagrożenie w końcu czai się nie tylko na zewnątrz, ale i w umyśle Arden. Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-08-2021 o godz 14:06 przez: Stos książek
"Dziewczynka z Widow Hills" autorstwa Megan Mirandy to kolejny świetny thriller, który miałam okazję przeczytać. Pierwsze rozdziały to powolne wprowadzenie do historii. Akcja nabiera tempa w momencie, gdy Olivia Meyer na swojej posesji znajduje zwłoki mężczyzny. Kobieta nie wie, dlaczego znalazła się w środku nocy na dworze. Boi się, że zabiła nieznajomego. Nie pamięta, co się stało, ponieważ znów zaczęła lunatykować. Jako sześciolatka zaginęła w środku ulewnej burzy. Małej dziewczynki szukało całe Widow Hills, świat żył tą sensacją. Arden Maynor udało się odnaleźć dopiero po 3 dniach. Ta tragedia zmieniła ówczesną Arden, wszyscy znali ją jako zaginioną dziewczynkę, dlatego na studiach zmieniła imię i nazwisko, aby zacząć życie od nowa, niestety przeszłość powróciła. Narratorem książki jest główna bohaterka. Poznajemy jej myśli i lęki. Wiemy, że traumatyczne doznanie z dzieciństwa, którego nie pamięta, odcisnęło na niej piętno. Na początku nie rozumiałam zachowania Olivii. Kobieta nie chciała, żeby świat o niej pamiętał, a w głębi duszy sama żyła przeszłością, która ją niszczyła. Teraz już wiem dlaczego. Pomysł na książkę bardzo mi się spodobał. Każdy rozdział kończy się jakimś krótkim urywkiem artykułu bądź wywiadu dotyczącego zaginięcia Arden. Megan Miranda wykreowała ciekawą historię. Mimo że książka nie porwała mnie od samego początku, to później nie mogłam się od niej oderwać. Ta niepewność w głowie Arden, motyw lunatykowania i ciągłe domysły są genialne. Każdy według mnie mógł być potencjalnym mordercą. Moje typy w ogóle nie były trafione, dałam się oszukać autorce. Nigdy bym się nie domyśliła, kto za tym wszystkim stoi. Zakończenie książki jest bardzo emocjonujące i naprawdę zaskakujące. Strach, niepokój, lęk oraz zaskoczenie właśnie to lubię. Ta książka ma w sobie wszystko. "Dziewczynka z Widow Hills" jest świetnym thrillerem z genialną fabułą. Ja już poznałam historię Arden, zachęcam Was, żebyście zrobili to samo, bo naprawdę warto. Gorąco polecam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
01-09-2021 o godz 13:05 przez: juswita
Ta dziewczynka i jej historia jest mroczna jak okładka tej książki. Oliwia (a wcześniej Arden) mieszka sama, na uboczu, za sąsiada ma tylko starszego mężczyznę, którego traktuje trochę jak ojca, którego nigdy nie miała. Oliwia ma swoje lęki i fobie, których geneza sięga wydarzeń z jej dzieciństwa, kiedy to zaginęła i przez trzy dni szukało jej całe miasteczko Widow Hills, a samo zdarzenie było punktem zwrotnym w życiu małej Arden i jej matki. Pewnego dnia Oliwia dostaje wiadomość o śmierci matki i ma nadzieję, że pewien etap życia, który jej ciążył się zakończył i być może tak by było gdyby nie fakt, że pewnej nocy dziewczyna lunatykując potyka się o zwłoki mężczyzny. Rodzą się pytania kto go zabił? Co robił przed domem Oliwi? Dlaczego to ona ma ręce ubrudzone krwią? Czy to ona zabiła mężczyznę? Dziewczyna zaczyna szukać, pytać i nagle okazuje się, że to co się zdarzyło ma związek z jej przeszłością. Choć Oliwia nie pamięta nic z wydarzeń sprzed dwudziestu lat, to zaczyna podejrzewać, że nic nie jest takie jakie się wydaje, albo jak zostało przedstawione opinii publicznej. Fakty które zaczyna odkrywać mrożą krew w żyłach. Po nitce do kłębka autorka prowadzi nas do rozwiązania zagadki, które jest totalnym zaskoczeniem. Przyznam obstawiałam różne scenariusze i typowałam różne osoby na mordercę, ale to co się okazało na koniec było totalnie nie do przewidzenia. Miarą dobrego thrillera jest to jak bardzo autor finalnie jest w stanie zaskoczyć czytelnika. To co zrobiła Megan Miranda to majstersztyk, kwintesencja dobrego thrillera psychologicznego. Jest mrocznie, zagadkowo, ma się cały czas wrażenie, że z boku ktoś się czai, obserwuje, steruje całą sytuacją i ciągle nie wiadomo kto to jest i jak dalece wpływa ta osoba na życie Oliwii. To wszystko jest bardzo sugestywne. Książka świetna, w sam raz na długie jesienne wieczory, do czytania koniecznie po zmroku, wtedy odczuwa się to wszystko podwójnie. Polecam z czystym sumieniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2021 o godz 14:10 przez: Anna-Maria
"Dziewczynka z Widow Hills" wyróżnia się wśród licznych thrillerów obecnych na rynku wydawniczym ciekawą kompozycją i umiejętnie dawkowanym napięciem oraz zaskakującym finałem. Autorka tak skonstruowała swoją powieść, że czyta się ją błyskawicznie, ulegając pokusie "jeszcze tylko jeden rozdział". Poznajemy w niej historię 26-letniej Olivii, która w dzieciństwie przeżyła koszmarny wypadek- podczas epizodu lunatykowania została porwana przez wodę i cudem odnaleziona po 3 dniach w kanale burzowym. Ona i jej matka stały się przez to atrakcją mediów, bo wydarzeniem żył i entuzjazmował się cały kraj. Po latach Olivia przeżywa kolejny koszmar- budzi się na podwórzu własnego domu i znajduje obok siebie zwłoki mężczyzny, którego nie widziała od czasu tamtego wypadku. Skąd się wziął? Czy Olivia zabiła go podczas snu? Co naprawdę wydarzyło się 20 lat wcześniej? Dlaczego bohaterka niczego nie pamięta? Kolejne rozdziały opisujące próby ustalenia przez Olivię prawdy o zapomnianych wypadkach i dokopania się do wspomnień kończą się różnymi notatkami pochodzącymi z czasów dzieciństwa bohaterki i są zapisem akcji poszukiwawczej. Są to notki ze zgłoszeń na numer alarmowy, wywiady dla telewizji i prasy, jakich udzieliła matka dziewczynki, artykuły napisane zaraz po odnalezieniu dziecka, ale także późniejsze maile i anonimy wysłane do Olivii i jej matki przez tajemniczego nadawcę. Powoli układa się z nich obraz wydarzeń z Widow Hills, który na pewno zaskoczy wszystkich czytających. Trzeba przyznać, że Megan Miranda potrafi budować napięcie emocjonalne i zwodzić czytelnika. Co chwila wydaje się nam, że już rozwiązaliśmy zagadkę sprzed lat, po czym znów przekonujemy się, że było zupełnie inaczej. Fabuła utkana jest misternie, wątki zbudowane są solidnie, a zwroty akcji ciekawe. To wszystko, czego oczekuje się od dobrego thrillera. Polecam miłośnikom tego gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-08-2021 o godz 12:06 przez: Ilona Wolińska
"Najlepszy jak dotąd thriller Megan Mirandy". Taki napis widnieje na stronie tytułowej najnowszej książki autorki, której premiera już 11 sierpnia! Ciężko jest zgodzić się z tym stwierdzeniem, gdy przeczytało się tylko jedną książkę autorki. Nie mniej jednak śmiało mogę powiedzieć Wam, że jest to jeden z lepszych thrillerów psychologicznych jakie czytałam. Tytułowa bohaterka to dzisiaj dwudziestosześcioletnia Olivia Meyer, która po traumatycznych przeżyciach w dzieciństwie postanowiła całkowicie zmienić swoje życie. W wieku sześciu lat , podczas lunatykowania została porwana przez szalejącą burzę i odnaleziona po trzech dniach w kanałach. Stała się wtedy obiektem zainteresowań zarówno prasy, mediów jak i całego społeczeństwa. Teraz Olivia wyjechała, zmieniła nazwisko żeby nikt nie kojarzył jej z poprzedniego życia. Od wielu lat również nie lunatykuje. Jednak po dwudziestu latach koszmar powraca, gdy pewnej nocy znajduje w ogrodzie zwłoki mężczyzny... "Dziewczynka z Widow Hills" to intrygujący thriller psychologiczny, w którym autorka pomału wprowadza czytelnika w historię Olivii. W miarę czytania atmosfera powieści gęstnieje i pojawia się napięcie i ciekawość. Postać głównej bohaterki wykreowana znakomicie, do bohaterów drugoplanowych rownież nie mam zastrzeżeń, przedstawieni są świetnie. Razem z Olivią stawiamy czoła przeszłości i pomału odkrywamy wszystkie karty, i dochodzimy do prawdy. Przyznaję szczerze, że autorka mnie zaskoczyła bo takiego finału się nie spodziewałam. Koniecznie musicie przeczytać tę książkę. To kawał dobrze skrojonego thrillera. Fani autorki i gatunku będą naprawdę zachwyceni. Polecam! Dziekuję @chilli.books za możliwość przeczytania książki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2021 o godz 08:41 przez: Lukrecja84
„DZIEWCZYNKA Z WIDOW HILLS” Megan Miranda Wydawnictwo Znak Bardzo mocny i wstrząsający thriller. Arden Maynor od dziecka cierpi na straszną chorobę – lunatykuje. Kiedy miała 6 lat podczas lunatykowania została porwana przez szalejącą burzę. Całe miasteczko ją poszukiwało. Po trzech dniach została odnaleziona. Arden nie pamiętała co się z nią działo podczas tych trzech dni. Ona i jej mama stały się sławne. Wszyscy chcieli coś na tej tragedii ugrać. Najwięcej zyskała jej mama. Po jakimś czasie Arden miała dosyć tego medialnego szumu i rozdrapywania ran. Postanowiła odciąć się od zaborczej matki i całego miasteczka. Zmieniła swoje dane i wyjechała. W 20 rocznicę jej cudownego ocalenia znowu zaczęła lunatykować. Obudziła się w nocy na swoim podwórku. Obok niej leżały zwłoki mężczyzny. Co się stało? Kto go zamordował? Kim był ten mężczyzna? Bardzo mroczny i wciągający thriller psychologiczny. Znakomita fabuła. Niesamowita akcja. Bohaterka na medal. Zakończenie bombowe. Tego się nie spodziewałam. Wy również będziecie w szoku poznając zakończenie. To było moje pierwsze czytelnicze spotkanie z twórczością amerykańskiej pisarki Megan Mirandy. Po tej powieści wiem jedno – chętnie przeczytam jej poprzednie dzieła. Niesamowity motyw przewodni lunatykowanie. Jego skutki i zaniki pamięci. Czy ktoś celowo chciał skrzywdzić Arden? Czy nasza główna bohaterka odkryje prawdę nim będzie za późno? Od przeszłości nie da się uciec. Przeszłość się o nią upomni. Idealna powieść dla wszystkich miłośników mocnych thrillerów psychologicznych. Z czystym sercem ją polecam. #dziewczynkazwidowhills #meganmiranda #wydawnictwoznak #thegirlfromwidowhills #mommy_and_books #chillibooks
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2021 o godz 09:14 przez: Coolturka
Zbliża się dwudziesta rocznica cudownego odnalezienia sześcioletniej Arden Maynor, która zaginęła, lunatykując podczas burzy. Stało się to sensacją w skali całego kraju. By odciąć się od tamtych wydarzeń i niechcianej sławy, dziewczyna zmienia nazwisko i wyjeżdża z miasta, by zacząć wszystko od nowa. Nadchodząca rocznica pobudza media i samą Arden, która ponownie zaczyna lunatykować. Pewnej nocy budzi się na własnym podwórku, mając u stóp zwłoki mężczyzny z jej przeszłości. Jak ją odnalazł i czego chciał? Lekko mroczny i niepokojący nastrój oraz nieśpieszne tempo, tworzą posępny klimat. Bieżące wydarzenia poznajemy z pierwszoosobowej narracji Arden. Każdy rozdział zakończony jest artykułem prasowym z czasów jej zaginięcia, bardzo fajnie buduje to całość oraz delikatnie pobudza naszą ciekawość. Wciąż nurtuje mnie pytanie, co tak naprawdę spotkało sześcioletnią Arden, zwłaszcza że ona sama pogrzebała wszystkie wspomnienia głęboko w zakamarkach swej pamięci. "Koniec końców wszyscy jesteśmy produktami przeznaczonymi w ten czy w inny sposób do konsumpcji". Tu najważniejsi są bohaterowie i ich uczucia oraz historia, którą mają do opowiedzenia. Ciągle życie w blasku jupiterów, analizowane i rozbierane na części pierwsze zniszczyło jej rodzinę, by się ratować, musiała zostawić za sobą całą przeszłość i stać się kimś innym, stworzyć się na nowo. Autorka przedstawia nam człowieka, który musi żyć dalej po traumatycznych przeżyciach, to z czym musi sobie radzić i w jaki sposób to robi. I choć po części spodziewałam się, w jakim kierunku podąży ta historia, to i tak poruszyła ona moje matczyne serce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2021 o godz 16:41 przez: aaniaa1912
Kilka tygodni temu, miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem „Pamiętaj o mnie”. Sięgnęłam po nią, gdyż przeczytałam, że poleca ją Reese Whiterspoon. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Megan Mirandy. Wspominam je dobrze, więc nic dziwnego, że zechciałam przeczytać jej kolejną książkę. Niedawno, na polskim rynku pojawiła się książka pod tytułem „Dziewczynka z Window Hills”. Byłam jej ciekawa. Już pierwsze strony książki „Dziewczynka z Window Hills” przypomniały mi jak łatwo poprzednim razem czytało mi się książkę pani Megan, gdyż ta dorównuje w łatwości czytania oraz czerpania z niego przyjemności. Równie szybko wciągnęłam się w historię i po raz kolejny poczułam ten dreszczyk podniecenia, który towarzyszy mi podczas czytania thrillerów. W mojej głowie zaczęły pojawiać się pomysły dotyczące tego jak dalej potoczy się historia i jak ostatecznie się zakończy. Tym razem autorka mnie zaskoczyła i w ogóle nie spodziewałam się takiego zakończenia. „Dziewczynka z Window Hills” to bardzo dobry thriller, od którego ciężko było mi się oderwać. Czyta się go bezproblemowo i jednocześnie z wielkim zainteresowaniem. Moja wyobraźnia pracowała przez cały czas. Zastanawiałam się jak potoczy się historia Liv i w jaki sposób wydarzenia z jej przeszłości wpłyną na teraźniejszość. W pewnym momencie nie wiedziałam kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Autorka umiejętnie mnie zwodziła. Czuję, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z twórczością Megan Mirandy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-09-2021 o godz 12:58 przez: czytac.lubie
"Dziewczynka z Widow Hills" to dobry, mroczny thriller. Arden, jako sześcioletnie dziecko, zaginęła na wiele dni podczas lunatykowania. Ona i jej matka, stały się lokalną sensacją. Ich życiem zainteresowali się dziennikarze, informacje o poszukiwaniach jak i późniejszym życiu były ciągle w mediach. Po takich przeżyciach, Arden już jako dorosła, postanawia zmienić nazwisko i rozpocząć na nowo swoje życie, kupuje dom w innym mieście, chce zapomnieć o przeszłości. Pewnego razu w swoim ogródku znajduje zwłoki mężczyzny, nie wie kim on jest. Od tego momentu ... wraca znów przeszłość! Akcja toczy się dwutorowo: teraźniejsze życie Arden, teraz Olivii, przeplatane jest informacjami z czasów jej zaginięcia: czytamy wycinki z gazet, fragmenty przesłuchań, wywiadów. Książka godna polecenia, akcja toczy się szybko, stopniowo poznajemy wydarzenia sprzed lat. Ponieważ autorka zastosowała pierwszoosobową narrację, łatwiej jest czytelnikowi wczuć się w to, co przeżywa obecnie Olivia. Zakończenie zaskakuje, dopiero dociera do nas prawda o Arden, dziecku, które pewnej nocy zostało porwane przez szalejącą burzę. Przeczytajcie, nie będziecie zawiedzeni tą historią. Świetnie skonstruowany thriller - warty uwagi!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-08-2021 o godz 19:21 przez: kryminalnatalerzu
„Dziewczynka z Widow Hills” to czwarty thriller amerykańskiej pisarki Megan Mirandy. Tym razem jest trochę to coś innego, połączeniem thrillera psychologicznego z kryminałem w lekkiej i spokojnej wersji. Fabuła kręci się wokół morderstwa, do którego doszło w ogródku głównej bohaterki. Niepokojące jest to, że w czasie, gdy do niego doszło, Olivia funkcjonowała, ale była pozbawiona świadomości (lunatykowała) oraz sam fakt, kim ona jest – dwadzieścia lat temu jej zaginięcie i szczęśliwe odnalezienie stało się sensacją narodową, przed którą od tego czasu ucieka… Wydarzenia poznajemy z jej punktu widzenia, więc obserwujemy jak jej emocje stają się coraz mocniej poplątane, a zaufanie do samej siebie, a z czasem i bliskich, mocno spada. Książka porusza też kilka ciekawych tematów jak świadomość, pamięć i wpływ mediów na zwyczajne życie, a intryga kryminalna poprowadzona jest na tyle spokojnie, że może nie wzbudza dużego napięcia, ale na tyle sprytnie, że tropy mylą czytelnika, a finał zaskakuje. Ogólnie całość czyta się przyjemnie na tyle, że na pewno w przyszłości będę chciała jeszcze coś tej autorki przeczytać. Czasami dobrze sięgnąć po takie spokojniejsze, mniej zobowiązujące lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego