Dorian (okładka  miękka, wyd. 02.2021)

Sprzedaje empik.com : 25,60 zł

25,60 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Odważny, bezkompromisowo podniecający, niepoprawnie romantyczny…

To właśnie Dorian - młody artysta, który nie potrafi żyć bez kuszenia, zdobywania i eksperymentowania w łóżku. Wie, że działa na kobiety zniewalająco i umie to wykorzystać. Jednocześnie jest też czułą osobą, o ogromnym poczuciu estetyki. Uważa, że najpiękniejszym dziełem sztuki jest kobiece ciało, dlatego pragnie je podziwiać i uwieczniać.

Okazuje się jednak, że niepozorna kobieta, którą spotyka na swojej drodze, potrafi go zaskoczyć i namieszać w jego życiu. Dorian ulega namiętności, niestety, Monika, będąca z nim w otwartym związku, nagle się buntuje i porzuca chłopaka. Ten postanawia o nią zawalczyć, ale najpierw chce poczuć dreszcz erotycznej adrenaliny.

Takiej powieści jeszcze nie było!

Przestaniecie marzyć o Greyu czy Massimo, a zaczniecie fantazjować o Dorianie!

„Dorian” to zdecydowanie bardzo odważna powieść. Autor nie boi się wychodzić poza schematy, z łatwością porusza niewygodne dla wielu zagadnienia i robi to z niebywałą łatwością. Każdy z nas ma erotyczne fantazje, z których nikomu się nie zwierza. Mam wrażenie, że w tej książce opisana została każda z nich.” - Kinga Litkowiec, autorka bestsellerowej serii "Demony z Los Angeles"

A.M. Flaubert - pisze bezkompromisowe, odważne i podniecające teksty. Często, przez swoją bezpośredniość i niepoprawność, są cenzurowane w mediach społecznościowych. Prowadzi bloga, na którym publikuje opowiadania i zapiski intymne. Lubi podniecać, zaskakiwać i oburzać.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1260618231
Tytuł: Dorian
Autor: Flaubert A.M.
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-02-25
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-02-25
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 35 x 206 x 145
Indeks: 37300814
średnia 3,2
5
31
4
16
3
18
2
13
1
21
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
41 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
05-02-2022 o godz 16:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Po przeczytaniu kilku stron i ataku śmiechu stwierdziłam, że chyba nie jestem gotowa na tę książkę. Mimo to, dałam jej szansę. Wow, jaka znajomość kobiecego umysłu. Czytając zastanawiałam się czy autor nie jest jednak kobietą. Uczucia mam mieszane. Z jednej strony książka beznadziejna, scena z pędzlem żałosna. Cały erotyk wydaje się bardzo płytki. Ja jednak znalazłam głębszy przekaz "Wszystkie przecież wiemy jakie mamy ciała. Nie możemy się ich wstydzić. Choć są to sprawy intymne i trzeba mięć do nich szacunek, to jednak nie można ich sprowadzać to tematu tabu.(...)Ciało i seksualność to podstawa naszego życia i musimy to zaakceptować, tak samo jak musimy zaakceptować siebie." Na tym można by zakończyć. Plusem jest język, czyta się naprawdę bardzo szybko. Gdyby pozbyć się z książki jednej sceny "erotycznej", książka nie wydawałaby się żenująca. Tylko gdyby się jej pozbyć nie była by kontrowersyjna. O gustach się nie dyskutuje. Jednym się spodoba, drugim nie. Polecam tym odważnym i otwartym na nowości. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-03-2021 o godz 02:16 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Wiele osób mogło pomyśleć, że nie znajdziemy tu niczego, poza ciągłymi scenami erotycznymi, a jednak! Fabuła jest bardzo dobrze rozwinięta, opowiada historię, którą każdy z nas mógłby przeżyć. Oczywiście, znajdziemy tu wiele, bardzo gorących, pobudzających scen (tylko jedna z nich była dla mnie zbędna), ale to nie one są sednem całej powieści. Chociaż nie wyobrażam sobie tej historii bez nich. Książka opowiada o miłości, uczuciach, które towarzyszą każdemu związkowi. Uczy nas, że poza przyjemnością seksualną liczą się inne aspekty. Pokazuje, że seks i zaspokajanie potrzeb cielesnych są bardzo ważną częścią każdego związku, jednak mogą sprawiać największą przyjemność tylko wtedy, kiedy wszystko dzieje się za obopólną zgodą i po przeprowadzonych, szczerych rozmowach partnerów. Dopóki jesteśmy młodzi, możemy się bawić, eksperymentować, jednak zawsze przyjdzie moment, kiedy będziemy chcieli robić to tylko w towarzystwie jednej, wybranej osoby.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
03-03-2021 o godz 20:21 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
,, Dorian" Książka opowiadająca historie Doriana, który uwielbia sex choć ma dziewczynę Monikę uprawia go z innymi, układ idealny, ale czy dla każdego. Monika z czasem zaczęła czuć się nie komfortowo, z tym że jej mężczyzna każdej nocy wolał inna kobietę, a do niej kierował pragnienie tylko po dopełnienie. Dorian jest artystą uwielbia rysować kobiety One go fascynują, można powiedzieć, że pożera je wzrokiem. Z każdym dniem z inną kobieta taki układ brzydnie Monice, ale co zrobi, jakie pikantne sekrety wyjdą na światło dzienne, do czego Dorian posunie się w swoich fantazjach....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2023 o godz 05:40 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Mega pozytywna ,bardzo dużo erotyki a także autor pokazuje że "stara milosc nie rdzewieje " i to się sprawdza nietylko w tej książce aletakze w zyciu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
05-06-2021 o godz 19:21 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Lubię książki o tematyce erotycznej ,ale ta niestety nie przypadła mi do gustu . Dorian niestety nie spełnił moich oczekiwań .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-11-2021 o godz 16:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetny debiut, fantazje erotyczne, które są bezpośrednie a jednocześnie ludzkie i przyjemnie je się czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
12-03-2021 o godz 17:59 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Beznadziejna. Nie podoba mi się,opowiadane w 3 osobie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-10-2021 o godz 19:56 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajnie i szybko się czytało
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
11-04-2021 o godz 18:14 przez: Joanna Stańczak | Zweryfikowany zakup
Żenada. .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
03-03-2021 o godz 22:47 przez: Literatka_
Dorian jest artystą, który potrzebuje wielu wrażeń w swoim życiu erotycznym. Usłyszałam o tej książce i byłam jej naprawdę ciekawa, bo kurde. Erotyk w wykonaniu faceta to coś nowego! Później zaczęła się promocja książki i chyba każdy wie, jaka ona była. Trochę członków, nóżek i nagości... Mój entuzjazm ostygł, ale okej, oddzielę autora od książki, może w niej nie będzie tak źle... Teraz wiem, że ta reklama to był tylko zwiastun zażenowania i zniesmaczenia, jakie mnie czeka. Ja naprawdę mam otwarty umysł, luźne i tolerancyjne podejście. Sama szukam książek, które są mocne, powalone i przekraczają granicę. Ta też je przekroczyła, ale niestety nie takie, jakbym chciała. "Dorian" przekroczył wszelkie granice dobrego smaku, przyzwoitości i umiaru. To nie jest erotyk. To nie ma w sobie ani grama erotyzmu. Wiem, że każdy ma swoje fantazje, fetysze i preferencje erotyczne, dlatego naprawdę nie przeszkadzało mi to CO zostało w tej książce opisane. Przeszkadzało mi natomiast JAK zostało. Zaczęłam czytać i na starcie dostałam scenę, gdzie Dorian sika na dziewczynę w wannie. Okej, nie oceniam fetyszu, ale kurde. Jaka babka proponuje prawie obcemu facetowi takie coś?! I do tego jej jedny problem to "Tylko nie na włosy!" 🤦🏻‍♀️ Chwilę później była scena, gdzie inna babka wyszła na miasto w maseczce z męskiego nasienia. No kurde, co to jest?! Myślę, że większość z Was wie, co się działo dalej. Wizja seksu z materacem, wystawianie penisa przez balkon, malowanie pędzlem, będącym w pupie, a na koniec picie wina ze spermą. Czy to jest erotyka? Czy to jest podniecające? Czy to jest zmysłowe i namiętne? Jasne, każdy ma swój gust, ale to jest po prostu tanie i obrzydliwe porno. To już nie nawet kontrowersja, której pragnął autor. Czytając tę książkę, czułam się zniesmaczona i zażenowana. Ja naprawdę nie jestem wrażliwa. Mogę znieść bardzo dużo, ale to mnie przerosło. To było ohydne i obrzydliwe. Okropne. Ale dobrze, skończmy o seksie, bo ta książka ma też głębię. A właściwie miała ją mieć. Autor chciał pokazać piękno kobiecego ciała i jego spojrzenie na kobiety. I okej, pojawiły się takie fragmenty, że Dorian czy bohaterka rozmyślają o pięknie i różnorodności ciał, ale jednocześnie były tam takie rzeczy: ▪️"Była z niej niezła dupa" ▪️"Była 7/10 idealna do pieprzenia" ▪️" Ruchać nie przestawać" ▪️Dorian zastanawiał się (w kontekście grubszej kobiety) czy to pierś, czy pacha ▪️Doriana średnio interesowało życie dziewczyny, bo nie była zbyt ładna ▪️Dziewczyna miała cellulit, a Dorian na to: "Ona go cały czas miała? Wcześniej wyglądała lepiej. Pośladki jej się trzęsą. Nie wygląda zbyt apetycznie" (ale jak jej pędzel w pupę wkładał to problemu chłop nie miał 🤦🏻‍♀️) Pierwsza połowa tej książki to ekscesy erotyczne Doriana, o których pisałam wyżej. Natomiast druga połowa to "fabuła" i "głębsza historia", ale niestety to znowu nie wyszło. Dorian mówi, że nie myśli tylko o seksie. No nie myśli. Myśli też o piersiach, masturbacji, alkoholu i papierosach. Non stop w kółko to samo. Jeśli już bohater miał jakieś głębsze przemyślenia to dotyczyły one seksu, problemów sercowych i seksu z kobietą, która jest przyczyną tych problemów. I okej, Dorian przeszedł przemianę. Zrozumiał, że nie liczy się tylko seks, a także miłość, ale co z tego? Poprzednie strony pozostawiły już taki niesmak, że puenta i przesłanie tutaj nie pomogą. Ja nie kupuję tej zmiany, głębi i wynurzeń bohatera. Czy w tej książce było cokolwiek dobrego? Dla mnie nie. Mogłabym powiedzieć, że dało się tę książkę czytać pod względem czysto technicznym i językowym, ale mam wrażenie, że to jednak zasługa dobrej korekty. Dodatkowo w drugiej połowie książki panował straszny chaos. Zmieniały się perspektywy, narracje i czas akcji bez jakiegoś większego podkreślenia. Zapytacie, czy chociaż bohaterowie mieli jakiś charakter. Niestety nie. Ich kreacja polegała na upodobaniach erotycznych. Powtórzę to jeszcze raz... Ja mam naprawdę otwarty umysł, jestem tolerancyjna i mogę zrozumieć wiele, ale to, co jest w tej książce, jest odrażające i przekroczyło wszystkie granice dobrego smaku.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
1/5
15-03-2021 o godz 12:10 przez: GirlsBooksLovers
Hmmm… Dokładnie to mi towarzyszyło, kiedy skończyłam czytać tę książkę. Później znowu było hmmm…, co ja mam napisać? Prosta odpowiedź — prawdę. Może na początku wspomnę, że A. M. Flaubert to debiutujący autor, który niestety nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Może nie tyle sam autor (chociaż słyszałam o jego formie promocji), co jego “dzieło”. Nie cierpię pisać negatywnych recenzji i uwierzcie mi, że zawsze w każdej historii próbuję wychwycić coś pozytywnego, aczkolwiek w tej pozycji się tego nie dało, a przysięgam, że próbowałam. Kiedy napisałam do wydawnictwa o egzemplarz do recenzji, spodziewałam się, że otrzymam tu fajny i gorący erotyk i do tego napisany przez faceta, a co otrzymałam? Porno na kartkach papieru i to nie porno, które może podniecić, tylko porno, które obrzydza i odpycha. Już na początku książki zostałam zrażona i zniesmaczona stylem pisania autora i tego, co się działo na pierwszych dwudziestu dwóch stronach. Miałam wrażenie, że to napisał małolat, a nie dorosły mężczyzna. Po prostu ja nie wiedziałam, czy mam się śmiać, czy płakać z tego wszystkiego. Dacie wiarę, że przeczytanie tychże 22 stron zajęło mi ponad pół godziny? Z całym szacunkiem do Pana Flauberta, ale kurcze, ja nie wiem, co on myślał podczas pisania tego rzekomego “erotyku” (Dorian to nawet przy erotyku nie stał)? Że to będzie hot? A może, że to w jakiś sposób podnieci czytelnika? Już bardziej mnie satysfakcjonuje seks na misjonarza niż te głupoty, które tu są zawarte. Rozwalił mnie również ten slogan: “Przestaniecie marzyć o Greyu czy Massimo, a zaczniecie fantazjować o Dorianie!” No z pewnością nie!!! Już wolę Greya i Massima, bo oni, chociaż potrafili rozpalić kobiety. W tej lekturze znajdowało się tyle przedziwnych, chorych i niedorzecznych rzeczy, że ja po prostu miałam ochotę tę książkę wynieść na strych i zakopać ją na dnie największego kartonu. Jednak jestem takim typem czytelnika, który, chociażby się męczył nie wiadomo jak to i tak doczyta książkę do końca, a była to dla mnie istna katorga. Pędzle w tyłku, szczanie na kogoś, picie spermy z kieliszka, chęć bzykania dziury w tapczanie w razie czego, gdyby nie było pod ręką chętnej “dupy”, owłosiony odbyt, lizanie przez Asię tyłka Doriana… Czy mam wymieniać dalej? Lepiej się powstrzymam. Irytowało mnie to ciągłe wspominanie, jaki to Dorian jest twardy albo o penisach, cipkach, bzykaniu i spermie. Kryste panie, borze szumiący i matko liściasta!!! W ogóle przytoczę Wam tu cytaty, które normalnie wołają o pomstę do nieba. “- Uwielbiam to ciepło, tę wilgoć. Nic innego nie jest tak przyjemne jak świeża sperma.” Normalnie potrzebna mi tu oczu kąpiel. “[...] gdy wystrzeliła z niego złota struga i uderzyła w twarz dziewczyny. Szybko go obniżyłem, ale widziałem, jak po ustach i brodzie Asi spływa mój mocz. Zamarłem. Już chciałem zacząć ją przepraszać, ale… - Całe szczęście, że nie poleciało na włosy.” Serio? Fuj, to na pewno nie było podniecające, a Asia to tępa idiotka. “Nie wrzuciłem go do popielniczki, ale na prześcieradło. Co najlepsze jednak - musiałem to zrobić, zanim zgasł, bo wypalił w materiale, i zapewne w łóżku też, sporą dziurę. Nie chciało mi się jednak sprawdzać jej głębokości. Postanowiłem to przetestować w jakiejś porannej chwili słabości, gdy obudzę się ze sterczącym kutasem, a w pobliżu nie będzie żadnej dziurki, mogącej dać mi ukojenie.” (Przewracam oczami)... Facet jest coś takiego jak dmuchana lalka. Dobra chyba wystarczy tych cytatów, ale takich kwiatków jest tu o wiele więcej. Może teraz kilka słów o Dorianie. Hmmm...wiecznie napalony erotoman i imprezowicz, który non stop myśli o seksie. No i to by było na tyle. Zdecydowanie się z nim nie polubiłam. Czy ta książka ma jakieś przesłanie? Według mnie ŻODNE. A jak było, to je po prostu przeoczyłam przez nadmiar tych ohydnych rzeczy. Tu praktycznie na każdym kroku jest bzykanie, co wcale nie jest fajne. Oczywiście sceny seksu mi w książkach nie przeszkadzają, ale muszą być napisane z umiarem, muszą potrafić rozpalić zmysły. W “Dorianie” czegoś takiego nie ma. Kojarzy mi się, że w którymś z wywiadów, autor powiedział, że on chce wzbudzać emocje. Nie ważne, czy to pozytywne, czy negatywne, ale żeby były emocje. Chyba nie spodziewał się, że ta lektura tak źle się przyjmie, bo były emocje, ale niestety te odrażające. Nie odbierajcie mojej recenzji, jako hejtu, bo w żadnych wypadku tak nie jest. Książkę przeczytałam i oceniam ją w zgodzie z własnym sumieniem. Ja rozumiem, że jest to debiut i powinno się być wyrozumiałym, bo napisanie książki to nie jest jakieś hop siup. Jednak autor też musi się przygotować na to, że jego “dzieło” może się wcale nie przyjąć tak, jak sobie zakładał. Na całość zapraszamy pod adres: https://girlsbookslovers.blogspot.com/2021/03/a.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
27-02-2021 o godz 17:06 przez: Aneta
🔞RECENZJA PATRONACKA🔞 „Ciało zawsze mówi prawdę i zdadzą nasze najskrytsze potrzeby. Wiele razy widziałem jak reagujesz, na mój dotyk. Widziałem też, jak o wiele słabiej reagujesz na dotyk innych”. Na wstępie jeszcze raz bardzo dziękuję autorowi oraz wydawnictwu Waspos, za możliwość objęcia Patronatem - „Doriana”. Po przeczytaniu książki, całkowicie się z nią identyfikuję i od razu pragnę też ostrzec te osoby, które od zawsze bulwersowałam moim profilem, zamiłowaniem do erotyków i niegrzecznych gadżetów. Stanowczo nie sięgajcie po Doriana, bo nie jest to lektura dla grzecznych duszyczek. Jeśli jednak masz więcej grzesznych myśli, niż włosów na głowie to ta książka jest właśnie dla Ciebie. A a o czym opowiada...Artysta, który swoją sztukę traktuje na równi z miłością do kobiet, żyje w otwartym związku, z miłością swojego życia - Moniką. A jednak nie przeszkadza mu to absolutnie w poszukiwaniu, odkrywaniu i realizowaniu swoich nawet najbardzej wyuzdanych fantazji. Nie potrafi odmówić sobie niczego i nikogo, jeśli istnieje nawet minimalna szansa na orgazm. Pewnego dnia, Monika nie wytrzymuje tego chorego ( dla niej ) układu i postanawia opuścić Doriana. I niby byłoby to zrozumiałe, gdyby nie perwersyjne okoliczności w jakich ta dwójka się poznała.... Książka pisana jest z perspektywy samego bohatera, na przemian z rozdziałami pisanymi z perspektywy kobiet otaczających Doriana. I w ten sposób możemy poznać odczucia i przemyślenia każdego z nich : samego Doriana; Moniki, jego dziewczyny ;Karoliny jej nieźle napalonej młodszej siostry i Asi, to jest dopiero pokręcona postać z jeszcze bardziej (jak dla mnie) pokręconymi perwersjami. Cała książka z jej szalonymi scenami, fantazjami i zdarzeniami, (opisanymi, zresztą bardzo obrazowo i ekscytująco), sprowadza się jednak do jednego ♥️ i może bohater, pogubiony w swoich niecnych poczynaniach i perwersyjnych potrzebach, potrafi trwać przy jednej osobie? Może z tylko jedną osobą udałoby się zaspokoić wszelkie nawet najbardzej pokręcone pragnienia... Czytając „Doriana” musisz mieć otwarty umysł dosłownie na wszystko, nikt oczywiście, nie zmusza Cię do przenoszenia tego do swojego życia, ale może odkryjesz w sobie taką fantazję, do której nawet sama przed sobą boisz się przyznać. Ba...może nawet ją albo je zrealizujesz😉 W książce widać pasję autora do sztuki, przyjemności, no i oczywiście do ciała kobiecego. Jego anonimowość, dodatkowo potęguje ciekawość tej książki, więc ja osobiście gorąco polecam, przeżyć wieczór z „Dorianem”. Gratuluję autorowi, również odwagi w opisywaniu swoich fantazji i przelaniu je na papier. Dzięki temu my czytelnicy możemy przezywać, je wspólnie z bohaterem. mniej
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
17-03-2021 o godz 12:21 przez: quiet.corner.of.florisia
💙 RECENZJA PATRONACKA 💙 ,,Dorian" A. M. Flaubert Ocena: 4/5 ,, Życie jest zbyt krótkie, żeby się ograniczać." ,,Chodzi o to, że w prawdziwa miłość jest wtedy, gdy nie musisz się z jej powodu w żaden sposób ograniczać." ,, I chyba tak właśnie wygląda prawdziwa rodzina- trzymająca się razem mimo różnic i przeciwności." ,, Ale zawsze jest tak, że najbardziej docenia się to, co dla nas najważniejsze, gdy się to straci." ,, Ciało zawsze mówi prawdę i zdradza marzę najskrytsze potrzeby." ,, Potrzebuje jeszcze jeden szansy. Tyle i aż tyle." ,,W życiu każda porażka w końcu zostanie przekuty sukces." ~ Debiut A.M. Flauberta poruszy bookstagramem na różnych płaszczyznach i wywoła skrajne emocje. Zgodzę się z tym, że pewne sceny mogą być dla niektórych mocne. Mnie samą zdziwił początek, ale jeśli ktoś coś takiego lubi, to nie mnie oceniać. Ja jednak w dalszej części tej historii znalazłam coś co bardzo mi się spodobało. Zrozumiałam chyba w jakimś stopniu co autor chciał nam przekazać. To, że seks nie powinien być tematem tabu, a rozmowy o naszych pragnieniach nie są złe. To, że tak naprawdę nie ma ideału kobiety, bo każda może nim być dla kogoś innego oraz po prostu lubić się taką jaką jest i nic sobie nie narzucać. Chciałabym tu przytoczyć fragment ze stron 172-173 niestety jest za długi, ale za to bardzo dobrze obrazuje to co powiedziałam wcześniej. Podoba mi się również styl w jakim jest napisana książka i nietypowy humor. Oczywiście nie wszystko było idealne jak to w debiucie. Występowały powtórzenia imion co mnie czasami irytowało, bo zdawałam sobie sprawę, o kim jest mowa w danym momencie. Co do samych bohaterów: Dorian jest kontrowersyjnym boheterem, ale Ja sama go po prostu polubiłam. Robił i mówił to co czuł, nie czując skrępowania. Był otwarty i szczery nawet w swoich czasami nietypowych działaniach. Jednak dla mnie to tutaj rządzi Asia! Oprócz jednego jej upodobania to ją uwielbiam. Jej teksty są świetne, to jak rozmawia i uświadamia niekiedy głównego bohatera w pewnych aspektach było genialne. Nie mogłabym też zapomnieć o Kamilu. Ten facet nie pojawiał się często, ale sprawił, że mimo tego w jakimś stopniu go polubiłam. To chyba po prostu taki typ. No i czas na bohaterkę, którą nie polubiłam od pierwszej strony. Jest nią MONIKA. Ta kobieta tak mnie irytowała! Czasami chciałam wejść do tej książki i nią potrząsnąć i powiedzieć, żeby się ogarnęła. Robiła jakieś beznadziejne akcje i najlepsze jest to, że nigdy nie rozmawiała. Tylko zachowywała się jak jakaś księżniczka. Chciała wszytko załatwić krzykiem na już, aby naprawdę wszystko szło po jej myśli, tak jak ona tego pragnie. Jednak czy jej się to udało? No i jeszcze to jej wybrzydzanie tego nie tamtego nie, bez jakikolwiek wyjaśnień. Ja jestem na nie. Takie jakie serwuje nam autor zakończenie z jednej strony mnie zaskoczyło, bo totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Jednakże odczułam na początku pewnego rodzaju rozczarowanie, bo trochę nie pasowało mi to do fabuły. Lecz po przemyśleniu uważam, że jest w nim jakaś metoda i coś się za nim kryje. A co takiego? To już raczej nie do mnie pytania. ~ Ja uważam, że ta historia była dobra, jednak każdy powinien sam się zastanowić nad tym czy chce tę książkę przeczytać. Jeśli ktoś mnie lepiej zna to wie czego może się spodziewać po ,, Dorianie". Ja ostatecznie polecam! ~ Jednak pamiętajcie, że to są tylko i wyłącznie moje odczucia 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-03-2021 o godz 11:29 przez: Małgorzata Piotrowicz
Zapraszam Was na recenzję książki, po lekturze której nadal będziecie mieć wypieki na twarzy, oczywiście w czasie czytania pewnie też. Ja dodatkowo czasami miałam też mieszane uczucia, bo nie wszystko mi się tu podobało. Dużo seksu, fantazji, tabu i pewnych spraw, które mi się nie podobały i myślę, że są to jednak pewne zachowania, które należy zostawić w sypialni i to pewnie dla ścisłego grona, trzeba to lubić i mieć obopólne przyzwolenie, by sprawiało radość obojgu ... Ocenę pozostawiam każdemu z osobna ... Książka wzbudzi wiele emocji, jeśli lubisz erotyki, to może ci się spodoba, choć wg mnie wzbudza za dużo tych negatywnych emocji. Chłopak, niby w stałym związku, a jednak, wciąż poszukuje nowych wrażeń seksualnych, podobają mu się różne kobiety i ciągle mu mało. Na chwilę popada w zwątpienie, ale tylko na chwilę, gdy jego dziewczyna postanawia odejść, mimo, że byli w tzw otwartym związku, ale ona ma już dość ... Co z tego wyniknie? Czy te nowe "odkrycia" seksualne go "wzbogacą" i zaspokoją? Czy rzeczywiście będzie szczęśliwszy? Czy życie, codzienność to tylko seks i to momentami skłaniający się niestety ku dewiacji, co osobiście dla mnie jest na nie ... Książka - erotyk i może nie dla każdego, bo wkracza w rejony, które powinny jednak być osobistą sprawą dwóch osób i powinno się im to podobać ... Jak jest w tym przypadku? Przeczytajcie, jeśli trawi Was ciekawość. Lektura nie dla każdego - takie jest moje zdanie, bo choć może się wydawać, że porusza czasami, choć okrężnie, ważne tematy, choćby sprawę seksualności, takich a nie innych upodobań, lubienia swojego ciała - puszystego, bo więcej jest tego i tamtego - czytając o jednej z bohaterek, o jej zachwycie i dążeniu by ciało przybrało jeszcze więcej kg, by ukryć pewne defekty a uwypuklić inne, to się zastanawiałam, czy to są jej zalety, czy jednak jakieś odchylenia ... Można lubić swoje ciało i nawet trzeba, ale przesada w żadną stronę nie jest dobra ... Ciężko jest pisać negatywne recenzje lub pozytywne, gdy dużo opisów przemawia na NIE. Takich książek, które opisują tego typu seks i czerpanie z niego przyjemności jest chyba coraz więcej, co z jednej strony niepokoi, że ludzie aż tak pragną tego typu lektury? Czy w ich życiu erotycznym czegoś brakuje? Tutaj mamy fikcję, wyobraźnię, może jakieś skryte marzenia autora, nie wiem już sama co o tym myśleć ... Jeszcze raz podkreślę, że książka nie jest dla każdego, jako sam erotyk byłaby do przyjęcia przez większość czytelników, ale niektóre opisy i zachowania są po prostu jak dla mnie obrzydliwe i to już od samego początku tej opowieści o tym spragnionym seksu, doznań i wrażeń Dorianie. Dorian - artysta, niespokojna w sumie dusza ma w sobie po prostu ogrom uczuć, które w taki a nie inny sposób próbuje wyrazić ... Jaki będzie koniec tej opowieści? Czy dacie radę przebrnąć przez te wszystkie jego doznania i przy okazji poznanie innych bohaterów i ich tajemnic? Na koniec powiem tylko tyle, że tego typu książka napisana przez mężczyznę stwarza duże zainteresowanie, opis na okładce kusi, ale wnętrze ... Sami oceńcie, jeśli lubicie wnikać w ciemne zakamarki ludzkiego pożądania...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-03-2021 o godz 08:18 przez: Książkogród
RECENZJA PATRONACKA 🌼21/150🌼 . Tytuł: Dorian Autor: A. M. Flaubert Ilość stron: 366 Wydawnictwo: WasPos Gatunek: erotyk . „ Każde kobiece ciało jest piękne. Każde jedynie podnieca w inny sposób” . Dorian to debiut autora, a tym co dodatkowo mnie zainteresowało to fakt, że jest to pierwszy erotyk napisany przez mężczyznę. Co tak bardzo mnie początkowo zaciekawiło ? Chociażby to, że to coś nowego, innego – żadnej mafii, korporacji, utartych schematów które w ostatnich czasach wiodą prym w literaturze romansu czy erotyków. Nie chciałabym zostać źle odebrana – te schematy są mi dobrze znane i lubiane – chciałam jedynie poznać coś nowego. . To czego nie da się odmówić tej książce? Zdecydowanie szokuje, dla wielu podnosi temperaturę -lecz raczej nie z podniecenia. Ale jak każda książka znajdą się jej zwolennicy jak i totalni przeciwnicy. Nie powinno to nikogo dziwić. Ilu ludzi tyle upodobań seksualnych, fetyszy a co za tym idzie spojrzeń na tę książkę. . Scen seksu jest aż nadto. No i tu zaczynają się schody i nieustające kontrowersje. Dla wielu osób opisy tych aktów okażą się szokujące, obrzydliwe. Znajdą się i tacy, którzy będą skakać z radości, że wreszcie ktoś odważył się na coś nowego. Tak jak pisałam wcześniej – jak wielu ludzi tak wiele fetyszy i mi nic do tego żeby to oceniać. . Język autora jest prosty, a samą książkę czyta się szybko. Sięgając po książkę wiedziałam na jaki gatunek się piszę, lecz mimo wszystko brakowało mi w niej więcej ikry. Większe emocje pojawiły się dopiero pod sam koniec, wcześniej wręcz raził mnie totalny brak jakichś większych uczuć głównego bohatera. . Zakończenie ukazało nam nową odsłonę Doriana. Autor w końcu dorzucił emocje, co więcej, z ostatnich scen wypływa bezpośredni wniosek jakim jest ważność rozmów, szczerych rozmów między partnerami. . Ta książka jest jedną z tych, które samemu trzeba wziąć w rękę, przeczytać i ocenić. To nie jest jedna z tych pozycji, która na ślepo można komuś polecić i powiedzieć „Tak! Na pewno Ci się spodoba!” – niestety to nie to. Tę książkę mogłabym przyrównać do filmu porno: jeżeli ktoś na nią trafi i stwierdzi, że mu się podoba – super, ale znajdą się i tacy co ją skrytykują albo „przewiną” w natłoku pozycji dostępnych na rynku które, po prostu, ciekawią ich bardziej. . Mimo wielu negatywnych opinii o książce, nawet ona zasługuje na to by samemu wyrobić sobie o niej zdanie – ponadto nie jest najbardziej kontrowersyjnym erotykiem dostępnym na rynku Osobiście nie uważam, żeby był to zły debiut. Spodziewałam się czegoś z lekka innego, ale na to miał swój wpływ opis i otoczka zbudowana jeszcze przed premierą samej książki, nie znaczy to jednak że jest źle. Książka na swój własny sposób odbiega od normy, a sam główny bohater nie wpisuje się w moje normy partnera- określić go można nawet jako popieprzonego przez jego lekki styl życia. . Za możliwość objęcia patronatem książki i zaufanie dziękuję @flaubert_autor oraz @waspos . Ocena: 6/10 . Miłego dnia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
15-03-2021 o godz 23:20 przez: Agnieszka
Dorian - młody artysta , który nie potrafi żyć bez kuszenia, zdobywania i eksperymentowania w łóżku. Wie , że działa na kobiety zniewalająco i umie to wykorzystać. Monika, będąca z nim w otwartym związku , nagle się buntuje i porzuca chłopaka... I co ja mam wam powiedzieć. Sama chciałam przeczytać tę książkę. Byłam jej bardzo ciekawa, a przede wszystkim tego , jak może wyglądać erotyk pisany przez mężczyznę. Zdecydowanie był to jeden z powodów dla których zamówiłam Doriana. Cóż... Nie wiem, czy to co się dzieje w tej książce można nazwać akcją, czy fabułą. Jak dla mnie większa część lektury opierała się wyłącznie na opisach scen seksu, i tego w jaki sposób można się po prostu zaspokajać. Przynajmniej przez 3/4 książki nie znalazłam tam emocji, uczuć, ani tym bardziej pożądania. Między mną , a bohaterem niestety nie zaiskrzyło. Dopiero pod sam Koniec, Dorian zaczął przejawiać jakiejś uczucia i coś tam rozumieć. Nie uważam jednak, żeby zakończenie książki miało fajerwerki, albo chociażby głębszy sens. Przynajmniej według mnie. Nie potrafię się tam doszukać niczego sensownego, co by tłumaczyło zachowanie bohaterów. Tak jak wspomniałam na początku zabrakło uczuć i emocji - wtedy być może Monika i Dorian zostaliby dostrzeżeni przeze mnie w inny sposób 🤔🤔🤔 tak naprawdę trudno mi się do tego odnieść... Jeżeli chodzi o same sceny zbliżeń, które w większości czytelników wywołały spore oburzenia, to wiecie jak to jest. Każdy ma swoje granice, każdy ma swoje fetysze, gusta... Byłam przygotowana mentalnie na to, że raczej będę bardziej zniesmaczona niż zaciekawiona - i tak właśnie było. Nie będę oceniać autora pod kątem tego w jaki sposób przedstawił seks i relacje - każdy ma prawo do swojego spojrzenia na te sprawy, i ja to szanuje. Autor postanowił wydać taką książkę, z taką treścią i tak zrobił. Faktem jest , że książkę przeczytałam wyjątkowo szybko, chociaż na początku miałam przestój, bo sama nie wiedziałam czy ją czytać, czy odpuścić ... Tak, przez zniesmaczenie, ale stwierdziłam że Dam szansę tej historii i ją skończę. Jak wiadomo tego typu tematyka nie jest dla wszystkich, i ja zdecydowanie stwierdzam po tej lekturze, że odpuszczam takie pokręcone klimaty. Nie dla mnie pissing i inne gang Bangi. Samo czytanie o tym sprawiło jednak, że nie czułam się momentami zbyt komfortowo i przekraczało to moją osobistą, wewnętrzną granice tolerancji. Szanuję jednak jak najbardziej zdanie osób , którym ta książka przypadła do gustu i potrafią odebrać całą treść w innym tonie :) Każdy ma do tego prawo, w końcu wszyscy jesteśmy inni :) Natomiast tak jak wspomniałam to pierwsza tego typu książka na rynku, pisana przez mężczyznę, więc ciekawość u mnie wzięła górę. Gratuluję Autorowi Debiutu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
05-03-2021 o godz 06:58 przez: Anonim
sanka_czytanka Dorian to młody, beztroski, korzystający z życia malarz. Nie ma stałej pracy. Udoskonala swój warsztat uczęszczając na lekcje rysunku. Jest w otwartym związku z Moniką, która pewnego dnia stwierdza, że nie może tak dłużej żyć i pragnie Doriana na wyłączność. Odchodzi od niego. Chłopak stara się poradzić sobie ze stratą ukochanej w jedyny znany mu sposób - spotkania z innymi kobietami, alkohol, twórczość. Gdy tylko zobaczyłam okładkę i opis wiedzialam, że muszę przeczytać tą książkę. Udało mi się dostać do grona recenzentów z czego ogromnie się ucieszyłam i z niecierpliwością czekałam, aż książka będzie w moich rękach. Cała otoczka, promocja, kontrowersje wokół niej sprawiły, że gdy tylko do mnie przyszła od razu się za nią zabrałam. Przeczytalam 50 stron i musialam zrobić przerwę. Zniesmaczyło mnie zachowanie Doriana, od razu poczułam do niego niechęć. Ale okej, książka ma ponad 300 stron, więc jeszcze wszystko się może zdarzyć. Dałam szansę i następnego dnia kontynuowałam czytanie. Niestety, ale Dorian nie zdobył mojego serca, nie porwał mnie i nie sprawił, że chciałam więcej. Byłam już jedynie ciekawa jak ta historia się skończy. Czytelnik miał odczuwać podniecenie i zaskoczenie. U mnie podniecenia nie było, a zaskoczenie owszem. Za dużo oczekiwałam po tej książce, za bardzo się nakręciłam i nastawiłam na wielkie WOW. Niestety, ale się zawiodłam. Mimo tego, że jestem tolerancyjna, przeczytałam kilka mocnych książek, byłam przygotowana na ostre sceny to jednak ta do mnie nie przemówiła. Czulam się dziwnie. Miałam ochotę potrząsnąć bohaterami. Każdy z nas ma jakieś fantazje, preferencje. Każdy z nas lubi co innego. I to co lubił Dorian to już jego sprawa, oczywiście. Tak jak pisałam jestem w stanie to zrozumieć, jednak być może sposób w jaki zostało to przelane na papier do mnie nie przemówił? Nie wiem. Słynna scena z pędzlem nie działała w ogóle na moją wyobraźnię, nie pobudziła mnie a jedynie rozśmieszyła. Muszę szczerze przyznać, że momentami czułam się zniesmaczona (np.sytuacja z winem, zaraz po pędzlu). Plus za to jak ta historia się potoczyła. Zakończenia się nie spodziewałam, więc w związku z tym odczuwałam już pozytywne emocje. Cieszyła mnie przemiana głównego bohatera. Bo jak się okazuje jest to książka nie tylko o fantazjach ale i prawdziwych uczuciach. Autor pokazał czytelnikowi, że jeśli naprawdę nam na kimś zależy to jesteśmy w stanie zrobić wszystko dla tej osoby. Plus również za kreacje Asi i Karoliny, bo trochę namieszały. Szkoda, bo zapowiadało się ekscytująco. Mam nadzieję, że autor następnym razem zaskoczy w inny sposób.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-04-2021 o godz 08:27 przez: Anonim
Przyznam się szczerze, że jest to pierwsza książka, po którą sięgnęłam z czystej ciekawości, nie ze względu na opis, a na autora. Erotyk napisany przez mężczyznę, to bardzo duża rzadkość, a nawet niespotykana. Jest to raczej domena kobiet, których w ostatnim czasie jest dosłownie wysyp. Byłam bardzo zaintrygowana, jak zostanie napisana taka powieść z perspektywy mężczyzny. No właśnie… Miało być niesamowicie odważnie, podniecająco i niepoprawnie. Po części mogę się z tym zgodzić. Książka pokazuje, że każdy z nas ma fantazje erotyczne, jednak boi się otwarcie o nich mówić, aby nie zostać wyśmianym czy odrzuconym. W tym temacie każdy jest inny. Jedni oczekują dużego urozmaicenia i nie boją się eksperymentować. W tej powieści Dorian dla mnie okazał się niedojrzałym (prawie 30-letnim) facetem, któremu w głowie tylko malarstwo, picie i seks – zdobywanie kolejnych kobiet, mimo, że jest w związku. Narcystyczny, który nie widzi, że postępuje źle, a nawet uważa, że w życiu trzeba się bawić i eksperymentować. I oczywiście, to jest prawda, jednak mając przy sobie kobietę, którą rzekomo kocha powinien z nią przeżywać nowości, a nie cały czas latać na skoki w bok. Kiedy Monika od niego odchodzi oczywiście bawi się w zdobywcę, a dopiero po czasie orientuje się, że powinien bardziej zadbać o kobietę, która dla niego dużo znaczy. Autorowi musze niestety zwrócić uwagę na pewną kwestię. Z jednej strony broni kobiet, które przez mężczyzn są oceniane na podstawie wyglądu – a sam Dorian ma swoją punktację względem urody kobiety (scena w klubie po rozstaniu z Moniką). I ja rozumiem, że faceci to wzrokowcy, jednak wytykanie na zasadzie – przeciętna twarz, ale cycki ma fajne dla mnie jest słabe. Ogólnie fabuła jest dobra, ma swoje momenty, które ciekawią i sprawiają, że czytelnik chce się dowiedzieć – co dalej. Autor ma lekkie pióro dzięki czemu powieść nie męczy i czyta się ją szybko. Jednak nic zaskakującego tu nie było. Oprócz dwóch scen, gdzie mnie zemdliło (nie jarają mnie takie fetysze), to historia w żaden sposób nie jest zaskakująca. Ilość masturbacji w krótkim czasie wręcz już robi się nudna. Po Dorianie spodziewałam się, że będzie charyzmatyczną osobą. I, że dostaniemy mocny erotyk. Niestety w całości to wypadło przeciętnie. Mnie już nic nie zdziwi. Plus dla autora za to, że nie boi się pokazywać fantazji erotycznych, które dla wielu osób będą niesmaczne. Ja raczej nie sięgnę po kontynuację, ale nowa powieść autora…hmm, kto wie, czas pokaże. Może się skuszę. @zaczytany_swiat_mamy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
20-03-2021 o godz 17:49 przez: czytaniepogodzinach
Książka była promowana pod hasłem „Erotyk jakiego jeszcze nie było”. I nie sposób się z tym nie zgodzić. Jednak ciężko powiedzieć, że książka była erotyczna. Bardziej pasuje do niej określenie kontrowersyjna, perwersyjna i najzwyczajniej w świecie obrzydliwa. Było wiele momentów, które wywoływały we mnie odruch wymiotny i tylko gorzka herbata, którą cały czas miałam pod ręką, ratowała mnie w tej sytuacji. Pierwsze 20 stron książki to była dla mnie istna katorga. Autor zaczął historię naprawdę mocno. Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale fetysze, które tam opisał sprawiły, że moje nastawienie do książki było mocno negatywne i nic nie potrafiło tego zmienić. A niestety dalej nie było wcale lepiej. Przez całą książkę spotykałam się z kwestiami i zdarzeniami, które zdecydowanie wykraczały poza mój poziom akceptacji i dobrego smaku, choć uważam, że jestem osobą, którą ciężko zgorszyć. Ale autorowi się to udało. Jeśli taki był jego zamiar, to osiągnął sukces. Próbowałam znaleźć jakieś pozytywy w tej historii, ale niestety było to niemożliwe. Nic się w niej nie działo, żadnej akcji, żadnego napięcia i żadnej chemii między bohaterami. Ich jedynym sensem życia był seks, który pojawiał się praktycznie na każdej stronie tego „dzieła”. Ale nie był to seks, w którym ważne były uczucia i wzajemne pożądanie. To był „zwierzęcy” seks, którego jedynym celem było doprowadzenie bohaterów do orgazmu. Na dodatek sposób, w jaki seks został przedstawiony, był (delikatnie mówiąc) obrzydliwy. Jedyny plus jaki mogę tu znaleźć to styl pisania autora. Naprawdę jest niezły i gdyby autor nie dał się tak mocno ponieść wodzom fantazji, to coś by z jego debiutu mogło być. Dlatego książka dostała ode mnie 2 gwiazdki, a nie 1. Moim zdaniem autor sam strzelił sobie w kolano, debiutując taką książką. Jej „sławne” fragmenty, które przewijają się w internecie, będą się ciągnęły za nim już do końca jego twórczości, o ile ta będzie miała jakiś ciąg dalszy. Jego obrzydliwe fetysze i fantazje przyczepiły mu łatkę, której już się nie pozbędzie. Ciężko było mi skończyć tę historię, ale cieszę się, że mam to już za sobą. Na pewno nie skuszę się już na ponowne spotkanie z autorem. U mnie jest spalony. Erotyk erotykiem, ale we wszystkim trzeba zachować umiar i poczucie dobrego smaku, a autor zdecydowanie o tym zapomniał.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-04-2021 o godz 11:36 przez: KatarzynaBM
„Poza tym ludzie odchodzili, uczucia mijały, a obrazy pozostawały.” Wieczorową pora przychodzę z recenzją debiutu odważnego romansu, napisanego przez mężczyznę. Faktycznie jeszcze takiej powieści nie czytałam. Na pewno nie spodoba się każdemu ten debiut, gdyż jest wiele w nim fantazji, odważnych scen i tematów kontrowersyjnych. Mi spodobał się tak średnio ale końcówka powieści i zakończenie najbardziej przypadło mi do gustu, natomiast liczne podboje Doriana raczej mniej. Dorian to młody artysta, którego jeszcze utrzymują rodzice. Płacą mu za mieszanie, a ten uczestniczy w kursie dla zaawansowanych by mieć w ogóle jakiś papier. Obrazy ma ciekawe i interesujące, dlatego niekiedy sprzedają się za dobrą cenę. Mieszka ze swoją dziewczyną Moniką i tworzą luźny związek, ze względu na upodobania Doriana. Nasz główny bohater ma słabości i ma włączony tryb zdobywania i eksperymentowania z innymi kobietami. Monice to nie przeszkadzało, gdyż ich początki również były dość otwarte i kontrowersyjne ale o tym znajdziecie w książce. Dziewczyna Doriana z czasem jednak zaczęła spędzać wieczory samotnie, a jej chłopak w tym czasie szukał kobiet by zaspokoić swoje odważne fantazje. Monika nie wytrzymała i wyprowadziła się z mieszkania Doriana, zostawiając go i wróciła do siostry i rodziców. Czy Monika i Dorian jeszcze wrócą do siebie? Odsyłam do powieści, najlepiej wyrobić sobie zdanie samej. Mnie ten debiut nie porwał ale w miarę dobrze i szybko mi się go czytało. Dorian nie przypadł mi do gustu ani jego kolega Kamil. Postacie Monika, Asia i Karolina bardziej mi się spodobały. Artystyczne środowisko rządzi się swoimi prawami, także tak jest również z Dorianem. Jako artysta plastyk szuka niecodziennych doznań i inspiracji by przenosić je na obrazy, dlatego cały czas chce być w otwartym związku. Zakończenie najbardziej mi się podobało z tej historii. Polecam przeczytać, by wyrobić swoje zdanie, gdyż faktycznie nie czytałam jeszcze takiej powieści na polskim rynku. Autor twierdzi, że Dorian jest lepszy od Greya, czy bohatera „365 dni”. Jednak ja jestem bardziej za Massimem 😉 A. M. Flaubertowi gratuluje odważnego debiutu i trzymam kciuki za następne publikacje. Z ciekawości na pewno przeczytam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Flaubert A.M.

Oblicza pożądania
okładka  miękka
4.2/5
(4,2/5) 10 recenzji
24,35 zł
Biurowy kochanek
okładka  miękka, wyd. 09.2021
4/5
(4/5) 17 recenzji
29,53 zł

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Córka dziekana
4.8/5
33,85 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zostań na zawsze
4.6/5
34,42 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego