Biedny Tom już wystygł. Detektyw Murdoch. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 11.2011)

Sprzedaje empik.com : 17,99 zł

17,99 zł
35,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Listopadowe śledztwo detektywa Murdocha. William Murdoch dowiaduje się, że podczas nocnego obchodu zaginął konstabl Wicken, młody mężczyzna, którego cenił i lubił. Natychmiast wyrusza na jego poszukiwanie. Podąża rutynową drogą konstabla patrolującego swój rewir, sprawdza zakamarki, szuka śladów, zagląda do opuszczonych domów. W jednym z nich znajduje martwego Wickena z raną postrzałową głowy. Obok niego zaś leży karteczka z napisem: „Życie bez twojej miłości jest nie do zniesienia. Wybacz mi”. Tak zaczyna się historia zawiłego dochodzenia. Biedny Tom już wystygł to trzecia z serii siedmiu książek o kanadyjskim detektywie, ukazujących wiernie realia Toronto z końca XIX wieku. Obdarzony dużą wiedzą i intuicją detektyw Murdoch jest niezwykle oddany swej pracy i wykorzystuje w niej najnowsze zdobycze kryminalistyki. Ten nieśmiały, samotny i doświadczony przez los miłośnik jazdy na rowerze musi się wykazywać stanowczością i odwagą, kiedy śledztwa prowadzą go w najmroczniejsze zakamarki ludzkich dusz, skrytych pod pozorem konwenansów.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1045686907
Tytuł: Biedny Tom już wystygł. Detektyw Murdoch. Tom 3
Seria: Detektyw Murdoch
Autor: Jennings Maureen
Tłumaczenie: Sawicka-Chrapkowicz Anna
Wydawnictwo: Oficynka
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2011-11-18
Rok wydania: 2011
Data wydania: 2011-11-18
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 195 x 26 x 124
Indeks: 10811184
średnia 4,5
5
5
4
6
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
03-09-2017 o godz 14:29 przez: Aivalar
Kiedy młody konstabl, Oliver Wicken, nie wraca z typowego, nocnego obchodu, koledzy z komisariatu zaczynają się niepokoić. William Murdoch rozpoczyna poszukiwania, które doczekują się nieprzyjemnego finału: w jednym z opuszczonych domów detektyw odnajduje ciało konstabla z raną postrzałową głowy. Żadnych śladów walki, tylko liścik, wyraźnie sugerujący, że Wicken popełnił samobójstwo. I choć początkowo wszyscy są przekonani, że mężczyzna się zabił, na jaw zaczynają wychodzić fakty, które pozwalają sądzić, że ktoś mógł być zamieszany w tę tragiczną śmierć. To już moje trzecie spotkanie z Williamem Murdochem oraz twórczością Maureen Jennings. Zdążyłam już przywyknąć do jej plastycznego, przyjemnego w odbiorze w stylu, a także do umiejętności konstruowania zawiłych, przemyślanych zagadek kryminalnych. Z jednej strony nie zawiodłam się, a z drugiej nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten tom wypada jak dotąd najsłabiej z całej serii. Po raz pierwszy nie mogłam się wciągnąć w śledztwo detektywa i ulec autentycznemu zaciekawieniu, które wiodło do odpowiedzi na klasyczne pytanie „kto zabił?”. Całkiem prawdopodobne, że okoliczności morderstwa przedstawionego w „Biedny Tom już wystygł” nie wydały mi się tak intrygujące, jak w poprzednich dwóch częściach. Kiedy stopniowo, razem z głównym bohaterem, odkrywamy kolejne poszlaki, poznajemy też pewną nietypową (żeby nie powiedzieć wprost: dziwną) rodzinę. Dawno nie spotkałam się z tak pokręconą linią pokrewieństwa czy też powinowactwa, łączącą ludzi mieszkających pod jednym dachem. Początkowo nie mogłam się w tym połapać, dlatego nabrałam dystansu do samej zagadki. Na szczęście im dalej w las, tym lepiej, a autorce znakomicie udało się zwieść moją spostrzegawczość i jedynie w połowie spotkać z przewidywaniami. Podczas gdy wreszcie zaczęłam się dobrze bawić, tropiąc potencjalnego mordercę ramię w ramię z Murdochem, po raz kolejny mogłam się zachwycić uroczym Toronto z końca XIX-wieku. Właśnie za to najbardziej sobie cenię ten cykl: za jego wyjątkowy klimat, dzięki którym śledztwa kryminalne zyskują barwne, ciekawe tło. Jednocześnie język jest bardzo prosty, absolutnie nie archaiczny czy sztywny, dzięki czemu każdy współczesny czytelnik z łatwością się odnajdzie. Z pewnym zaskoczeniem odkryłam, że w tym tomie pojawił się wątek miłosny. Jego zalążki dostrzegałam już wcześniej, jednak były to zabiegi tak nieśmiałe i niepewne, że nie wiedziałam, jak to się dalej potoczy. Również i tutaj rozwijający się romans jest niezwykle subtelny i absolutnie nie przyćmiewa wątku kryminalnego. I chociaż patrząc z boku dochodzę do wniosku, że tej miłości nie uświadczy się w książce zbyt wiele, wywołuje ona ciepły uśmiech i pewnego rodzaju nadzieję na przyszłość. Poza tym William Murdoch po raz kolejny totalnie mnie rozczulił swoją nieporadnością w kontaktach z kobietami. Skoro wspomniałam już o głównym bohaterze, nie mogę pominąć milczeniem tego, co najbardziej podobało mi się w tej powieści. Autorka nareszcie delikatnie uchyliła rąbek tajemnicy w związku z dzieciństwem detektywa. Wcześniej były to dosłownie jednozdaniowe wzmianki; tym razem mogłam się przekonać, że przeszłość Murdocha jest tak mroczna, jak się spodziewałam. Dzięki temu dostałam pełniejszy obraz tej postaci i lepiej ją zrozumiałam. Jednocześnie ubolewam, że nieco kuleje kreacja bohaterów drugoplanowych. Poza małżeństwem Kitchenów, u których detektyw mieszka, o innych wiemy niewiele ponad podstawowymi informacjami. Wyczekuję też niecierpliwie pełniejszego opisu tego, co wydarzyło się z dawno narzeczoną Murdocha i mam ogromną nadzieję, że autorka mnie pod tym względem nie zawiedzie. „Biedny Tom już wystygł” nie dorównuje co prawda swoim dwóm poprzedniczkom, jednak książka mimo wszystko się broni, głównie przez zachowanie charakterystycznej dla serii atmosfery. Drobne usterki nie przeszkodziły mi w czerpaniu przyjemności z czytania, a co za tym idzie, nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-07-2016 o godz 01:00 przez: Poddasze Literata
„Ta noc była wyjątkowo zła. Dawno minęła już północ. Słyszała, jak stojący zegar wybijał w korytarzu godzinę".

Nagłe zniknięcie konstabla Wickena początkowo nikomu nie wydaje się podejrzane. Młodzi policjanci często dopuszczają się niewinnych żartów względem przełożonych, chowają się przed nimi podczas obchodu lub udają, że są chorzy. Jednak kiedy Oliver nie zjawia się na posterunku nawet kilka godzin później, sierżant Hales zaczyna się poważnie niepokoić. Wysyła na poszukiwania Murdocha, który ma sprawdzić, czy nie dający znaku życia konstabl jest cały i zdrowy. Uwagę detektywa przyciąga jeden z opustoszałych domów, leżących przy ulicy, którą miał owego wieczoru patrolować Wicken. Kiedy detektyw wchodzi do środka, zauważa leżącego na podłodze Olivera. Jego głowę otacza aureola krwi, a pomiędzy nogi ma włożony służbowy pistolet. Nie ulega wątpliwości, że młody konstabl jest martwy.

„Tak bardzo chciałabym mieć jakieś miejsce, do którego mogłaby stąd pójść. Ale nie miała".

Znaleziona przy zwłokach Wickena kartka wskazuje na samobójstwo. Zapisane na niej słowa mają depresyjny wydźwięk i mówią o utraconej miłości. Dla zgromadzonej ławy przysięgłych wyrok jest niemal oczywisty: konstabl sam odebrał sobie życie poprzez strzał w głowę. Murdocha zastanawia natomiast nietypowe położenie broni i fakt, że młody Oliver nigdy nie sprawiał wrażenia osoby przygnębionej lub zdesperowanej. Sprawy zmieniają obrót, kiedy detektyw spotyka dwie, młode kobiety. Obie zgodnie twierdzą, iż zmarły Wicken był ich narzeczonym.

Zaczyna się żmudne dochodzenie, podczas którego detektyw będzie musiał oddzielić kłamstwo od prawdy, a także dowiedzieć się, co łączyło młodego konstabla i tajemniczą Peg, pensjonariuszkę zakładu dla obłąkanych.

„Musiał znaleźć jakiś dowód na to, że miłość może być tak samo potężna jak nienawiść".

„Biedny Tom już wystygł" ponawia sukces wcześniejszych książek o detektywie Murdochu. Maurenn Jennings należy bowiem do tych pisarek, które nie tracą swojej pisarskiej werwy, bez względu na to, czy tworzą pierwszy czy kolejny już tom danej serii. O autorce przygód tytułowego bohatera po prostu nie da się napisać złego słowa: styl, język, bohaterowie, kreacja świata, a wreszcie fabuła i zawiłe intrygi – wszystko to składa się na niesamowite kryminalne dzieło, jakie powinno znaleźć się w biblioteczce każdego konesera powieści z dreszczykiem. To autorka, którą z książki na książkę ceni się bardziej, dlatego już zabieram się za kolejną część przygód Wiliama, a Was gorąco zachęcam: przyjrzyjcie się tej serii. Warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2016 o godz 07:28 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Każdy z nas jest zdolny do irracjonalnych zachowań w określonych sytuacjach, kiedy silne emocje wytrącają go z równowagi."

Naprawdę bardzo dobry kryminał, osadzony w epoce wiktoriańskiej, prowadzony spokojną narracją, tak aby zintensyfikować odbiór intrygującej fabuły, nacieszyć się każdym podanym w niej szczegółem, opisem i wydarzeniem. Autorka zadbała o malownicze nasycenie powieści klimatem dziewiętnastowiecznego Toronto, jego uliczek z dorożkami, ciemnych zakątków, wyglądu pomieszczeń mieszkalnych, barw zwykłej codzienności, dwulicowej obyczajowości, upadku moralności, podziału wyznań religijnych i klas społecznych. Nietuzinkowa postać kanadyjskiego detektywa, który po wcześniejszych tomach stał się w oczach czytelnika bardzo sympatyczną i ciekawą osobowością. Uwielbiam takiego mocno wyrazistego i przekonywującego bohatera, wnoszącego swoją obecnością tak dużo do powieści i wywołującego dreszczyk oczekiwania na kolejne z nim spotkanie. Zastanawiamy się, czym teraz William Murdoch nas zaskoczy, jakie podejmie działania, jak zdoła rozwikłać kolejną trudną i intrygującą zagadkę kryminalną.

W trzecim tomie cyklu detektyw poszukuje mordercy młodego konstabla Olivera Wickena. Sprawa okazuje się mocno zagmatwana, ocierająca się o szaleństwo, mroczne tajemnice. I choć od początku typujemy prawdopodobnego mordercę, to jednak nie umniejsza to przeżywanej przez nas atmosfery niepokoju, niebezpieczeństwa, a momentami nawet grozy, spotęgowanej przez ówczesne sposoby leczenia pacjentów w zakładzie psychiatrycznym. Murdoch stopniowo, z właściwym sobie wdziękiem i inteligencją, odsłania kolejne warstwy podejrzanych incydentów i mrocznych faktów docierając do niewygodnej dla niektórych prawdy. Tym razem poznajemy też nieco bliższych informacji z przeszłości Williama, towarzyszących mu bolesnych wspomnień, sercowych wątpliwości i rozterek. Wszystkie wątki wspaniale łączą się w spójną i atrakcyjną całość, miło jest się w nią zgłębić, płynnie odkrywać kolejne strony. Wciąż pozostaję pod urokiem pięknej oprawy graficznej publikacji doskonale komponującej się z jej treścią. Powieść zdecydowanie warta polecenia, nie sposób nie wciągnąć się w ten cykl, umożliwia nam podróż w czasie i przeżycie świetnej kryminalnej przygody czytelniczej.

bookendorfina.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-12-2011 o godz 13:37 przez: Isadora
"Biedny Tom już wystygł" to trzecia część cyklu powieści kryminalnych o kanadyjskim detektywie Williamie Murdochu.
Już na pierwszy rzut oka książka przykuła moją uwagę cudowną, klimatyczną okładką, na której widnieje kobiecy portret w sepii wiernie oddający wiktoriańskiego ducha powieści oraz niezwykłym, intrygującym tytułem. Okazało się, że choć w żaden sposób nie nawiązuje on do fabuły, ma bezpośredni związek z mottem powieści będącym cytatem z szekspirowskiego "Króla Leara" - dopiero maksyma ściśle wiąże się z przesłaniem książki. Ta swoista łamigłówka, której rozwiązanie czeka na uważnego czytelnika po zakończeniu lektury, jest subtelnym i nieco szelmowskim gestem autorki w jego stronę, moim zdaniem bardzo ujmującym. Bez zwlekania zabrałam się zatem za "Biednego Toma" zdeterminowana do odkrycia wszystkich zagadek i tajemnic, które autorka z pewnością trzymała dla mnie w zanadrzu...

Toronto, koniec XIX wieku. Detektyw Murdoch dowiaduje się, że młody i powszechnie lubiany konstabl O
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-12-2011 o godz 18:18 przez: saskia
Komu Kanada kojarzyłaby się tylko krainą klonów, gdzie zbrodnia jest znana tylko z książek bądź z ekranu kinowo-telewizyjnego, tego detektyw Murdoch szybko wyprowadzi z błędu. Oczywiście jego miasto rodzinne to nie dziki zachód, gdzie kule z rewolweru śmigają, a trup ściele się gęsto, jednak mordercze skłonności i tu dają o sobie znać, chociaż są one dosyć mocno skrywane,szczególnie przed stróżami prawa. Kiedy ginie młody konstabl wiele wskazuje, że sam targnął się na własne życie, skrawek kartki z wyznaniem miłosnym dodatkowo jeszcze potwierdza taki rozwój wydarzeń ... Aczkolwiek dla tych, którzy znali młodego policjanta wydaje się taki czyn mało prawdopodobny, no ale dowodów na to nie ma ... Zeznania pewnej młodej kobiety, podającej się za narzeczoną, rzucają inne światło na śmierć mężczyzny, a gdy zgłasza się druga kandydatka na niedoszłą żonę sprawą zaczyna nawet interesować komisarz policji. Komu i czemu uwierzyć?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-01-2012 o godz 16:47 przez: Fashionpart
Maureen Jennings w ciekawy i plastyczny sposób opisał realia życia w XIX wieku, wykonywania poszczególnych zawód, specyfikę pracy policji, metody śledcze detektywa Murdocha, sposób badania dowód oraz wyciągania z nich wniosków. Autorka zapoznaje nas również z sposobem postrzegania świata, jakością życia, wyglądem relacji damsko- męskich, konwenansami, fałszywą pobożnością ludzi żyjących w tamtym okresie. To powoduję, że fabuła jest bardzo ciekawa a historia śledztwa oraz perypetie detektywa wciągają.
Przekrój charakterów jest ogromny. W ,,Biedny Tom już wystygł” poznajemy różne osobowości, począwszy od skrupulatnego, bardzo umoralnionego i przestrzegającego zasad detektywa a skończywszy na wyniosłym, pogardzającym ludźmi sędzi. Żyjące według konwenansów damy, kłamliwe prostytutki a także nie mogący się przystosować do życia w nowym kraju imigranci.
Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
02-01-2012 o godz 09:15 przez: markietanka
Książka jest świetnie napisana, dosłownie płynie się wraz z jej treścią - bardzo podoba mi się język używany przez panią Jennings. Autorka doskonale oddaje klimat kanadyjskiego Toronto z XIX wieku, historia jest bogata w barwne opisy przybliżające nam sposób życia i zachowania ludzi. Ówczesne metody śledcze przerażają - np. ława przysięgłych zbierana na ulicy z przechodniów. "Biedny Tom już wystygł" to intrygująca książka, która zaskakuje zakończeniem - to doskonały, klimatyczny kryminał. Na uwagę zasługuje tutaj doskonale odzwierciedlająca wnętrze i przyciągająca wzrok okładka - piękna fotografia kobiety w sepii, która dodaje klimatowi opowieści i wprowadza czytelnika w wiktoriańskie czasy. Wnętrze jest równie dopracowane, każdy rozdział zdobią ryciny. Widać dbałość wydawnictwa o szczegóły i utrzymanie właściwego klimatu książki - duży plus !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-12-2011 o godz 16:00 przez: Birkowski
To już trzecia pora roku, jaka opisuje w swym cyklu o detektywie Murdochu Maureen Jennings. Tym razem mamy jesień. Marna pogoda świetnie zgrywa się ze smutnymi wydarzeniami - podejrzaną śmiercią policjanta na służbie, szaleństwem pewnej kobiety, bólem zęba głównego bohatera... Na szczęście styl kanadyjskiej autorki nie pozwala czytelnikowi wpaść w depresję. A niektóre fragmenty, tak jak w poprzednich powieściach cyklu, rozbawią największego smutasa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Pustka
5/5
18,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Nożyczki
4/5
27,00 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Chłopiec
3.7/5
26,25 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego