Amelia i Kuba. Wenecki spisek (okładka  twarda, wyd. 05.2018)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 24,00 zł

24,00 zł
36,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Siostra Kuby połyka tabletkę, po której wyrastają jej włosy tam, gdzie nie powinny. Dzieciaki postanawiają pojechać do producenta leku po antidotum. Czeka ich pełna zabawnych przygód wyprawa do... Wenecji.

Czy Mi zamieni się w yeti, czy pies potrafi sterować gondolą i jakie tajemnice skrywa Wenecja?


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1200170083
Tytuł: Amelia i Kuba. Wenecki spisek
Seria: Amelia i Kuba
Autor: Kosik Rafał
Wydawnictwo: Wydawnictwo Powergraph
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 328
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-05-23
Rok wydania: 2018
Data wydania: 2018-05-23
Od lat: 6+
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 213 x 30 x 149
Indeks: 25982763
średnia 4,8
5
28
4
5
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
16 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
11-04-2019 o godz 15:25 przez: lekkiepiora.pl | Zweryfikowany zakup
“Amelia i Kuba. Godzina duchów” i “Kuba i Amelia. Godzina duchów” Rafała Kosika czyli świetny pomysł na uświadomienie dzieciom, że nasz ogląd sytuacji różni się od tego, co widzą i myślą na ten temat inni. A wydarzenia, choć teoretycznie obiektywne, mogą być różnie interpretowane przez każdego z uczestników. Gratuluję autorowi pomysłu. Chociaż zabieg relatywizacji zdarzeń nie raz był już w literaturze wykorzystywany, to jednak napisanie zgodnie z tą zasadą dwóch niezależnych książek wprowadza świeży powiew. Bo mówimy tu o dwóch różnych książkach. Opowiadają co prawda o tym samym, ale z dwóch różnych perspektyw, które wyznaczają główni bohaterowie – dwójka jedenastoletnich dzieci. I nie chodzi tu tylko o to, że fabuły obu z nich wzajemnie się uzupełniają. Chociaż tak naprawdę opisują zasadniczo te same zdarzenia, to jednak ich kontekst w obu książkach jest różny. Na pozór niby nic, ale podczas lektury okazuje się, że różnice są jednak duże. Akcja rozgrywa się na peryferiach Warszawy, na jednym z nowopowstałych osiedli. Akcja rozgrywa się głównie wokół zdarzeń, w których udział biorą Amelia z młodszym bratem Albertem i Kuba z sześcioletnią siostrą Mi. Na scenie pojawia się również z niewielką częstotliwością przyjaciółka Amelii – Klementyna i poznany przez nich wnuk szalonego naukowca – Emil. Nie bez znaczenia są również postacie drugoplanowe – rodzice dwójki głównych bohaterów i inni mieszkańcy z wolna zasiedlanego bloku – Celebrytka, Bardzo Ważny Dyrektor i pani Kożuszek. Fabuła budowana jest wokół tajemniczych zjawisk „duchopodobnych”, których zagadka zostaje rozwikłana przez wspomnianą grupę dzieci, miedzy którymi kiełkuje przyjaźń. Na pierwszy rzut oka zwykła historia dla młodszych nastolatków. Kosik, nie byłby co prawda Kosikiem, gdyby nie wytropił kilka absurdów z życia codziennego i nie wrzucił kilku zgryźliwych uwag na ich temat, ale i to nie jest w tych książkach najważniejsze. Dla mnie absolutnie odkrywczy w swej prostocie jest przekaz owego relatywizmu zdarzeń, o którym pisałam we wstępie. Przyjęta przez autora koncepcja pozwala bowiem bez zbędnego „strzępienia języka” na uzmysłowienie dzieciom prawdy, że te same wydarzenia dla każdego wyglądają trochę inaczej, a to co dostrzegamy jest tylko jedną ścieżką ich interpretacji. Dla dzieci ten sposób jest bardzo czytelny. Więcej: www.lekkiepiora.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-12-2023 o godz 22:46 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ulubiona część mojego córki z tej serii
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2022 o godz 17:34 przez: Marzena | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2022 o godz 16:43 przez: Maria | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2018 o godz 19:20 przez: Aniela
W tej książce mamy prawdziwą intrygę, ale tak naprawdę nawet gdyby jej nie było, to dziecięcy świat i tak porywa, w szczególności w porównaniu z naszych- od dorosłych. Tutaj czuje się energię, młodzieńczą witalność, poruszenie z byle czego, fascynację każdą sprawą.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
07-06-2018 o godz 09:26 przez: edwardkacz
Mały realista Albert jest przeciwieństwem uroczo naiwnej Mi. Kuba i Amelia to przyjaciele, którzy planują akcję - w tej części będzie to wypad do Wenecji, w trakcie podróży wszystko oczywiście się posypie, ale dzieci walczą do samego końca.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
09-06-2018 o godz 16:45 przez: Mirka
Dzieci dowiedzą się czegoś ciekawego o historii i atrakcjach turystycznych Wenecji. Jest również przestroga, żeby uważać ze znalezionymi w domu tabletkami. Sporo sensacyjnych wydarzeń związanych z relacją pani szpieg – dzieci. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
04-06-2018 o godz 11:03 przez: Bożena
Seria podoba się córce, a że przekrój wiekowy książkowego rodzeństwa jest duży to każde dziecko znajdzie postać, z którą będzie mogło się utożsamiać. Autor to znakomity pisarz, potrafi filozofować w fantastyce, ale też ofiarować dzieciom bardzo lekkie, pogodne i wesołe teksty. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
4/5
12-06-2018 o godz 19:50 przez: Tatiana
Każdy tom z Amelii i Kuby można czytać oddzielnie, gdyż są niezależne od siebie tematyczne, łączą je jedynie miejsca zamieszkania i sami bohaterowie. My nie zaczęliśmy od początkowych części i teraz nadrabiamy straty, bo bardzo nas wciągnęło.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
4/5
30-05-2018 o godz 07:37 przez: Wkp
KUBA I AMELIA POWRACAJĄ Rafał Kosik długo kazał nam czekać na swoją nową książkę. Zapowiedzi na zeszły rok napawały nadzieją m.in. na nowy tom "Felixa, Neta i Niki", skończyło się jednak tylko na całkiem udanym powrocie autora do twórczości dla dorosłych pod postacią powieści "Różaniec". Teraz na księgarskie półki trafia najnowsza odsłona "Amelii i Kuby" i choć cieszę się z tego, a sama książka jak zwykle jest udana, mam nadzieję, że będzie to zaledwie przedsmak nowego "FNiN". Wszystko zaczyna się od tajnej misji zleconej pewnej kobiecie przez pewnego prezesa. Misji, niedotyczącej bezpośrednio naszych bohaterów, ale… Właśnie, jak się można domyślić, Amelia, Kuba i ich rodzeństwo już wkrótce wmieszają się w kolejne tarapaty. Wszystko przez to, że sześcioletnia Mi postanawia połknąć tabletkę na alergię. Niby nic takiego, ale leku nie ma jeszcze w obiegu i chyba nie przypadkiem. Dziewczynce wyrastają włosy tam, gdzie nie powinny, a dzieci, nie chcąc powiedzieć o „wypadku” rodzicom, postanawiają udać się do producenta w poszukiwaniu pomocy. Problem w tym, że laboratoria znajdują się… we Włoszech. Na grupkę dzieci i ich psa czeka szalona podróż, a w jej trakcie wiele przygód i, oczywiście, niebezpieczeństw, bo w ślad za nimi podąża tajemnicza agentka… "Amelia i Kuba" to nic innego, jak taka dziecięca wersja opus magnum Kosika, czyli cyklu dla nastoletnich odbiorców - "Felix, Net i Nika". Podobni bohaterowie, podobne przygody, nawet świat i realia są tak bliskie, że "AiK" można uznać za spin-off "FNiN". Zresztą w obu tytułach nie brak bardziej wyrazistych wspólnych elementów. Oczywiście są to tylko drobiazgi pojawiające się w tle, ale fani twórczości Kosika wyłapią je tak, jak w "Felixie" mogli wyłapywać rzeczy zaczerpnięte przez autora z jego dorosłych powieści i opowiadań. Wracając jednak do "Amelii i Kuby", to jest to seria lekka, prosta, ale urocza i przyjemna. Pełna przygód, humoru i bliskich każdemu czytelnikowi elementów, wciąga w swój świat, w którym nie brak zagadek i problemów. Każdy tom, choć stanowi część większej całości, jest lekturą autonomiczną i absolutnie nie wymaga znajomości całej reszty. Dzieci, które chciałyby zacząć swoją przygodę z najmłodszymi bohaterami twórczości Kosika od tej książki śmiało mogą to zrobić bez obaw, że coś stracą. Tylko wątpię czy będą chcieli poprzestać na jednej części, bo "AiM" naprawdę wciąga. Szkucie dobrej, lekkiej i wartościowej lektury dla najmłodszych na wakacyjne dni? Czegoś uroczo zilustrowanego, ładnie wydanego, ale przede wszystkim interesującego, co wciągnie dzieci na kilka długich godzin? Sięgnijcie po ten i inne tomy serii. I może przeczytajcie też sami, nie wątpię, że niejednemu dorosłemu się to spodoba, szczególnie że Kosik nie raz odwołuje się do lektur, które sami znają z dzieciństwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
14-06-2018 o godz 14:17 przez: ryszawa.blogspot.com
Właśnie wróciłam z podróży do Wenecji, w którą wyruszyłam wraz z Amelią, Kubą, Albertem i Mi. Z tą czwórką dzieciaków nie idzie się nudzić, zwłaszcza z sześcioletnią głupiutką Mi, której co chwilę do głowy wpadają dziwne, szalone pomysły. Tym razem, jako że ma alergię, a kocha zwierzęta, bardzo chce się jej pozbyć. Łyka tajemniczą tabletkę, która nie weszła jeszcze na rynek farmaceutyczny, a którą to jej tata przyniósł do domu, by zrobić zdjęcia do folderu reklamującego, gdyż fotograf z jego firmy zachorował. Nikt nie wie jednak, że lek ma skutki uboczne… „Wenecki spisek” jest szóstą częścią przygód dobrze mi już znanych dzieciaków. Książki przeznaczone są dla dzieci między siódmym, a trzynastym rokiem życia, z zaznaczeniem, że może być odpowiednia również dla ludzi powyżej tego wieku. Sama dobijam małymi krokami do trzydziestki, a bawiłam się przednio. Uwielbiam powieści Rafała Kosika dla dzieci i młodzieży. Bardzo podoba mi się jego poczucie humoru oraz wyobraźnia. Bohaterowie są różnorodni. Mi, jak już napisałam wcześniej, jest głupiutka, wszystko przekręca, robi masę błędów ortograficznych oraz językowych i ma tendencje do pakowania się w kłopoty, z których musi wyciągać ją jej brat. Kuba jak na starszego brata przystało, jest odpowiedzialny i rozważny. Jest jeszcze Amelia i Albert – rodzeństwo, w którym chłopiec ma Zespół Aspergera, a dziewczynka artystyczną duszę. W tej części występuje również tajemnicza „Szpiegówka”, która depcze ciecia kom po piętach, kiedy ci wyruszają w podróż po antidotum. Cieszę się, że powstają takie pozycje dla młodzieży. Nie ma w nich przemocy i agresji, Mimo że występują czarne charaktery, to nieposkromione urwisy dają im nieźle w kość i nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Z niecierpliwością czekam, co też ciekawego przydarzy im się kolejnym razem. Dużym plusem jest to, że w przypisach zostały wytłumaczone trudniejsze słowa, których dzieci mogą jeszcze nie znać. Podoba mi się również szata graficzna, wklejka ukazująca rzeczy występujące w książce oraz rysunki Jakuba Grocholi. Prócz zabawnych perypetii mamy tu również pouczające rzeczy, których dzieci się mogą nauczyć. Całość jest godna polecenia, więc jeśli Wasze pociechy lubią czytać i chcecie im sprawić prezent, to książki z serii „Amelia i Kuba” będą trafionym podarunkiem. Każda z powieści opowiada inną historię, więc nie trzeba zaczynać przygód z bohaterami od pierwszego tomu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-06-2018 o godz 18:24 przez: jerzy.m
Akcja od pierwszej sceny rwie do przodu. Mamy sobie dawkować i czytać jeden rozdział na dobranoc, a tutaj nagle jesteśmy już na czwartym. Jestem w szoku, jakie to dobre. Jedna z dwóch naszych ulubionych serii dla dzieci.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-03-2024 o godz 17:04 przez: Karolina Radlak
Dzieci często psocą i jest to normalne, tylko najczęściej prędzej czy później przyznają się do swoich czynów dorosłym, ale nie nasi bohaterowie, oni zawsze mają swoje pomysły na rozwiązanie problemu. Rezolutna sześciolatka Mi jest uczulona na sierść zwierząt, a marzy o futrzaku do przytulania, więc połyka nieznaną tabletkę, która ma jej pomóc przezwyciężyć alergie, niestety lekarstwo jest dopiero w fazie testów i dziewczynka ma działania niepożądane. Jej brat Kuba w obawie o konsekwencje postanawia wyruszyć do producenta leku, który ma swoją siedzibę w Wenecji i poprosić o antidotum, na podróż namawia nawet swoich przyjaciół i wymyślając kłamstwo rodzicom, wyruszają w świat. Czy dzieci bezpiecznie dotrą do Wenecji? Czy Mi wreszcie dostanie antidotum, które jej pomoże? Tego wszystkiego dowiecie się z tej książki. Każdy, kto ma dzieci, ten wie, że te małe istotki wymyślają wiele nieprawdopodobnych historii i mają ogrom pomysłów na zabawy, które nie zawsze są bezpieczne, ale wyprawa do innego kraju w celu ukrycia złego czynu jest naprawdę szalona. Muszę przyznać, że cała akcja została zaplanowana i przeprowadzona w sposób dość dobry, zabrakło tutaj jedynie pieniędzy i wiedzy osoby dorosłej, która już podróżowała. Historia pokazuje piękną przyjaźń między dziećmi, które pomagają sobie wzajemnie i się wspierają, tak naprawdę tylko dzięki temu, że trzymali się razem, wychodzili cało z każdej opresji. Jest to na pewno opowieść bardzo nieprawdopodobna, ale dostarczająca czytelnikom dużo rozrywki, śmiechu, a nawet też trochę grozy, ponieważ przyjaciele mają ogon, którym jest przebiegły szpieg, więc mamy tutaj sporo różnych emocji. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej książki żadne dziecko nie wpadnie na pomysł podróży do innego kraju, ponieważ nie jest to takie łatwe, jak tutaj jest to opisane, lepiej zawsze poprosić o pomoc dorosłych, którzy na pewno znajdą jakieś dobre rozwiązanie problemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-07-2018 o godz 13:30 przez: erka
Tradycyjnie chciałbym zacząć od krótkiej notki o autorze książki, którą całkiem niedawno przeczytałem i odstawiłem na półkę. To Rafał Kosik, który oprócz cyklu o Feliksie, Necie i Nice,”popełnił” także całkiem interesujące powieści dla doroślejszych czytelników, że wspomnę tu tylko o „Vertical”, „Mars”, czy najnowsza z nich”Różaniec”. Także wiem czego się spodziewać po jego kolejnym dziele i zazwyczaj nie mogę powiedzieć, że jestem w jakimś stopniu zawiedziony. Tym razem przyszła pora na szósty już tom cyklu dla dzieci”Kuba i Amelia”, który to cykl można uznać za jakiś odpowiednik wspomnianego przeze mnie cyklu o trzech nastolatkach. A o czym tym razem przeczytamy? Mi, której jak zwykle jest wszędzie pełno, przytrafia się typowa przygoda. Połyka tajemniczą kapsułkę, po której zaczyna obrastać futrem. Nie chcąc niepokoić rodziców dzieciaki postanawiają sami rozwiązać problem. Ale to jeszcze bardziej komplikuje sytuację, bowiem antidotum zdaje się być dostępne, ale we Włoszech. W związku z tym nasi przyjaciele ruszają do laboratorium w Wenecji. Ich tropem podąża tajemnicza agentka, która nie jest tym, za kogo się podaje. Czy uda się rozwiązać problem, zanim sprawy skomplikują się jeszcze bardziej? Przekonajcie się sami. Słowem podsumowania. Ubawiłem się setnie zagłębiając się w tą historię. Jako że to już szósty tom cyklu, czytelnik zżywa się z dzieciakami i kibicuje im w ich zwariowanych perypetiach. Autor bardzo sympatycznie opisuje nie tylko paczkę dzieci, ale ich rodziców. A sama podróż do odległych Włoszech również sprawia, że czytelnik ma samą przyjemność z takiej lektury. I nie szkodzi, że jest to opowieść dla młodszych czytelników. Grunt, że sprawia, że na chwilę zapominamy o własnych kłopotach i zagłębiamy się w całkowicie niedorzeczne dzieci. Polecam cały cykl.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-04-2024 o godz 09:43 przez: pati9475
"Amelia i Kuba. Wenecki spisek" ponownie zaprasza w świat dziecięcych przygód. Tym razem Mi połyka nieprzedaną tabletkę, od której notorycznie wyrastają jej gęste włosy na rękach. Kuba i reszta ekipy usiłują jej pomóc w tajemnicy z rodzicami i skontaktować się z producentem. Okazuje się, że siedziba firmy znajduje się... w Wenecji! Ależ ja sie dobrze bawiłam z tym tomem! Po nieco spokojniejszych poprzednikach, tym razem autor zaoferował czytelnikowi fantastyczną przygodę z motywem drogi pełnej dynamicznej akcji. Wplecenie w opowieść dodatkowo pewnej tajemniczej agentki dodatkowo podkręciło skalę niebezpieczeństw i kłopotów oraz stworzyło przestrzeń do iście fabuły rodem z filmów sensacyjnych. Tu nie ma miejsca na nudę, cały czas coś się dzieje ;) Wierząc tytułowi od samego początku byłam ogromnie ciekawa, jakie koleje losu pokierują dziećmi aż do Włoch i całe tło oraz przebieg wyprawy w pełni mnie usatysfakcjonowały. Uroczo niewinne dziecięce myślenie, a jednocześnie ogrom sprytu i zaradności bohaterów, a także nutka zadziorności i impulsywności i oto wyszła z tego fenomenalnie wciągająca akcja, pełna nie tylko wspomnianych wcześniej szybkich i niebezpiecznych scen, ale i przestrzeń dla wielu przezabawnych zdarzeń (których moją mistrzynią jest Mi) oraz chwil refleksyjnego przystanięcia i zapatrzenia się na piękno świata (w czym przykładem świeci Amelia). Miłość do podróżowania i estetyki jest tu wprost zaraźliwa, autor maluje tak barwnie kolejne etapy wyprawy, że czułam się tak, jakbym sama w domowym zaciszu przeniosła się duchem do weneckiej gondoli :) Pasjonująca i niesamowicie oddziałująca na wyobraźnię przygoda, po której ponownie chce się tylko więcej tych bohaterów i ich perypetii. Uwielbiam, polecam i sięgam po kolejny tom :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-06-2018 o godz 12:25 przez: Michalina
Końcówka z dreszczykiem, jak u Draculi! Warto czytać razem z dziećmi! Marzenia jednak się spełniają, ponieważ Amelia maluje odbicia w weneckich kanałach, a Mi zostaje uratowana.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego