Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Napisałam, że jestem szczęśliwa, bo budzę się rano z uśmiechem, żyję tu i teraz, słucham emocji i jestem sobą. To oznacza, że każdą chwilę próbuję zauważyć i wykorzystać w pełni. Pielęgnuję w sobie sztukę pozytywnego myślenia, daję sobie prawo do przeżywania emocji i przede wszystkim akceptuję siebie i życie, które nie jest ani dobre, ani złe, po prostu jest takie, jakie jest.
Pisząc te rzeczy nie zastanawiałam się nad definicją szczęścia. Wiedziałam jednak, że szczęście nie jest dane raz na zawsze, trzeba o nie dbać, pielęgnować ten stan. Ale najpierw trzeba je odnaleźć. I o poszukiwaniu szczęścia jest ta książka.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1121785290 |
Tytuł: | Znalazłam klucz do szczęścia |
Autor: | Felicjańska Ilona |
Wydawnictwo: | Edipresse Książki |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 312 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-05-18 |
Data wydania: | 2016-05-18 |
Forma: | książka |
Okładka: | twarda |
Wymiary produktu [mm]: | 27 x 134 x 200 |
Indeks: | 19256832 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Znalazłam klucz do szczęścia
Napisałam, że jestem szczęśliwa, bo budzę się rano z uśmiechem, żyję tu i teraz, słucham emocji i jestem sobą. To oznacza, że każdą chwilę próbuję zauważyć i wykorzystać w pełni. Pielęgnuję w sobie ...Brawo Ilonka !
Dlaczego?
Rzadko sięgam po książki tego typu, a jeśli już to tylko po te najlepsze pozycje. Skąd na mojej półce książka Felicjańskiej? Skojarzyłam autorkę głównie, stąd że widziałam ją na Warszawskich Targach Książki i pomyślałam czemu nie? Tylko, że to nie był dobry pomysł.
Tytuł:
Znalazłam klucz do szczęścia
Autor:
Ilona Felicjańska
Wydawnictwo:
Edipresse
O czym w ogóle jest ta książka?
Najlepiej odpowiedzieć słowami autorki:
W książce Znalazłam klucz do szczęścia dzielę się z wami obserwacjami, jak zmiany, które zachodzą w naszej świadomości, porządkują świat zewnętrzny. Zachęcam każdego z Was do wejścia na drogę tego, co w życiu najważniejsze.
Cóż...autorka faktycznie dzieli się swoimi obserwacjami, z nami czytelnikami, opowiada nam o swoim życiu, naszej świadomości i w ogóle o wszystkich co w życiu ważne. Problem w tym, że nie mówi o tym sama.
Co mam na myśli? Zaraz się dowiecie.
O autorce słów kilka
źródło
Ilona Felicjańska to polska modelka, II wicemiss Polonia 1993, bizneswoman, założycielka i prezes Fundacji Niezapominajka oraz pisarka. W jej dorobku literackim znajdziemy: "Cała prawda o...", "Jak być niezniszczalną", "Wszystkie odcienie czerni" oraz Znalazłam klucz do szczęścia. Jej książki mają motywować do lepszego życia. Autorka zaangażowana jest w działalność charytatywną, wspierającą osoby uzależnione i ofiary przemocy. Jest przykładem tego, że można odbić się od dna. Wystąpiła również w Tańcu z gwiazdami i Celebrity Splash.
Cel książki
Moim darem jest zdolność pomagania, najbardziej przez przykład i drogę, którą przeszłam, by znaleźć się w miejscu, w którym jestem. Nie mogłabym się tym darem dzielić, gdyby nie ciemności, w których tkwiłam przez blisko połowę życia. Dzięki nim jestem, kim jestem. Moim darem jest łączenie ludzi i dawanie im poczucia mocy. Szczególnie kobietom. Moim darem jest wrażliwość. A być może największym darem od losu jest możliwość przeżycia upadku.
No wszystko fajnie, z tym że w książce niekoniecznie to widać. Wierzę, że autorka po odbiciu się od dna ma mnóstwo pozytywnej energii i potrafi się nią dzielić, a opowiadanie o jej upadku morze pomóc wielu osobom, ale raczej w formie spotkań, niż w tej książkowej.
Po pierwsze - chaos. Naprawdę jestem pełna podziwu dla autorki, że z tego chaosu udało jej się wyjść obronną ręką i stworzyć jedną spójną całość. Po prostu ciężko jest na niewielkiej ilość stron połączyć takie tematy jak macierzyństwo, pewność siebie, zdrowie, seks, dzielenie się i pomaganie, miłość i akceptację, a jeszcze szczęście! Już jak to piszę nie jestem pewna, czy gdzieś się nie pomyliłam.
Po drugie - trzeba mieć co opowiedzieć. W powieści można wymyślać, w takiej książce trzeba pisać wprost i konkretnie, szczególnie, jeśli chcemy komuś coś przekazać. I to niestety niekoniecznie wyszło autorce.
Tak, Ilona Felicjańska ma swoją historię, ale jak widać to nie wystarcza, przynajmniej autorce. Myślę, że tak z połowa książki nie jest jej autorstwa, dlaczego?
Autorka mnóstwo cytuje, cytuje do bólu i do oporu, wszystko i wszystkich nawet całe teorie. Fakt fajnie było przeczytać sobie spory fragment Rafała Daniluka (trenera i coacha) o niskim poczuciu wartości; o totalnej biologii Piotra Kmiecia (trener rozwoju osobistego); listów czytelniczek, czy "Bajki o zasmuconym smutku" autora nieznanego. Niestety autorka tego nie wyważyła.
Czy ją ja w końcu książkę czytałam? A może to leksykon?
Po trzecie - styl. Muszę przyznać, że autorka pisze fajnie i to na pewno jest plus książki. Miło się to czyta. Wierzę więc, że podczas spotkań z autorką musi być bardzo fajnie, podobnie jej odpowiedzi na listy czytelniczek są bardzo wartościowe.
Po czwarte - przesłanie. Wierzę, że sporo osób znajdzie ukojenie w książce autorki, bo pisze o rzeczach ważnych. Rozumie i nie ocenia, a sama dzieli się z nami swoją historią.
Podsumowanie
To książka zdecydowanie nie dla mnie, więc nie mogę jej polecić z czystym sumieniem. Wiem jednak, że znajdzie się grupa osób, do których książka dotrze i stanie się lekarstwem, bądź wsparciem. Niestety nie dla mnie.