Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia (okładka  miękka, wyd. 03.2023)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 32,14 zł

32,14 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nowa powieść autorki bestsellerowego cyklu "Temeraire”

Szkoła dla wybrańców obdarzonych magicznymi zdolnościami, gdzie porażka oznacza... śmierć!

Na pozór wszystko ułożyło się dobrze. El, wbrew przepowiedni, nie została potwornie złą czarownicą. Nie pozabijała enklawowców, tylko ich uratowała, wyprowadziła uczniów ze Scholomance i zadbała o ich bezpieczeństwo. W enklawach na świecie powinny zapanować pokój i harmonia.   

Ale tak się nie stało. Zamiast El ktoś inny zaczął realizować plan zniszczenia enklaw. Uratowani czarodzieje są zagrożeni i w każdej chwili może wybuchnąć totalna wojna. Po cudownej ucieczce ze Scholomance El musi znaleźć sposób, żeby tam wrócić. Wygląda na to, że edukacja w niczym jej nie pomoże, bo żadna szkoła nie zdoła przygotować człowieka do ratowania świata…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1361597996
Tytuł: Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia
Seria: Scholomance
Autor: Novik Naomi
Tłumaczenie: Królicki Zbigniew A.
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 424
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-03-07
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-03-07
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 23 x 130
Indeks: 55203487
średnia 4,6
5
94
4
31
3
9
2
4
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
28-04-2023 o godz 19:03 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
live laugh love nienawidze el ale seria cudowna
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
21-09-2023 o godz 21:02 przez: szeptała | Zweryfikowany zakup
Jakie mieliście plany do zrealizowania po ukończeniu szkoły? Udało się Wam je spełnić? Większość magicznie uzdolnionej młodzieży zamkniętej w Scholomance nie wybiega myślami zbyt daleko w przyszłość. Dopiero po opuszczeniu jej murów zaczynają zastanawiać się nad życiem. Choć tym razem wszyscy absolwenci przeżyli zakończenie roku, a przy okazji wyciągnęli ze sobą całą resztę dzieciaków, El nie ma powodów do radości. Orion poświęcił się, żeby ją uratować, a to cały czas napawa ją smutkiem. Księga z Sutrami, z której chciała zrobić użytek, niemo przypomina jej o postanowieniach. Informacje napływające ze świata zmuszą ją jednak do działania. El oparła się przepowiedni i nie stała się potwornie złą czarownicą. Ktoś postanowił zająć ten wakat i od razu daje o sobie znać w tajemniczy sposób niszcząc kolejne enklawy. Uratowani czarodzieje nagle znów stają się zagrożeni, a w powietrzu wisi totalna wojna. Młodą czarodziejkę czeka najważniejszy sprawdzian w życiu, do którego Scholomance nie dała rady jej przygotować. Czy mimo presji uda się jej uratować świat? "Scholomance. Złote enklawy" to kończący trylogię tom autorstwa Naomi Novik. Od razu przyznam się, że nie jestem w stanie wybrać, która część podobała mi się najbardziej, bo wszystkie były bardzo dobre 🤭 Akcja w tym tomie, mimo że nieco wolno się rozkręca, jest naprawdę ciekawa. Bohaterowie ciągle trzymają poziom, a ich relacje są trwałe, choć ulegają zmianom jak w prawdziwym życiu. Podoba mi się zmiana, jaka zaszła w relacji między El, a pewną dziewczyną, z którą do tej pory nie utrzymywała najlepszych stosunków. Dzięki temu ma się wrażenie, że główna bohaterka w pewien sposób dojrzewa, a kolejne jej czyny są tego ostatecznym dowodem. Macie ochotę na odrobinę magii? Zapraszam Was do świata Scholomance!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-06-2023 o godz 22:20 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
Książka naprawdę przyjemna, lecz trochę pozostawia do życzenia. Prosty język-co cenię przy szybkich do czytania odmóżdżaczach. Przez większość czasu tak naprawdę nie ma akcji, główna bohaterka rozmyśla nad swoim życiem oraz jak ocalić Oriona. Bez sensu przegadane pewne wątki. Jej kolejny "romans", jej pomóc enklawom wydają się trochę mocno naciągane oraz kilka nierozsądnych decyzji, w których popierałam perspektywę Liu. Galadriel niby wie, że nie powinna tak robić, ale ok, i tak zrobi w ten sposób. Lecz podobały mi się twisty fabularne dotyczące samej postaci Oriona oraz jego dziwnej rodzinki i budowie enklaw. Uważam, że to było najlepsze możliwe wyjaśnienie podwalin świata stworzonego przez Novik przez co same główne zamysły tego oraz ta intryga zasługują na czwórkę z plusem ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2023 o godz 12:54 przez: Hanna | Zweryfikowany zakup
Niesamowita kontynuacja! Nie spodziewałam się, że 3 część będzie moją ulubioną. Wyjaśnia się tyle rzeczy, a również otwiera dużo nowych wątków. Kocham zakończenie i styl pisania. Książka jest porządna (choć mój egzemplarz jest trochę wadliwy) i kocham rysunki/plany miejsc w środku okładki. Pomimo iż powieść jest fantastyczna, to mogę znaleźć w niej coś co łączy mnie z główną bohaterką. Na pewno przeczytam tą serię jeszcze kilka razy! Osobiście nie żałuję zakupu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-06-2024 o godz 10:56 przez: Daria | Zweryfikowany zakup
Zdecydowanie najlepsza część z całej trylogii zawierająca największą przygodę jaką przeszła bohaterka oraz najwięcej romantycznych chwil.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2023 o godz 09:42 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Seria super napisana. Połyka się tekst z prędkością komety.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-06-2023 o godz 18:23 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2023 o godz 17:55 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super petarda!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2023 o godz 20:41 przez: SceneQueene
Jaką magiczną umiejętność chcielibyście mieć? Osobiście zdecydowanie nie pogardziłabym taką, która umożliwiałaby przenoszenie się w czasie, tudzież wyczarowywanie aktualnie potrzebnych przedmiotów. Galadriel, główna bohaterka cyklu Scholomance, od zawsze miała tylko jeden cel: chciała uczynić wszystko, aby nie dopuścić do spełnienia się przepowiedni swojej babki, głoszącej, iż przeznaczeniem dziewczyny jest zniszczyć wszystkie magiczne enklawy, dające czarodziejom na całym świecie schronienie przed potworami. Jej plan już częściowo się powiódł. Wszakże dzięki mnóstwie wysiłków dopiero co udało jej się opuścić mury zaczarowanej szkoły Scholomance i nie dać się pożreć złowrogom. Co więcej, uratowała przy tym wszystkich jej uczniów i posłała sam budynek w otchłań – tak, by już nikt nigdy do niego nie trafił. W Scholomance został jednak jeden jedyny uczeń. Ten najważniejszy. Ten, który przez wszystkie lata nauki bronił innych uczniów przed potworami. Ten, który nie chciał za to niczego w zamian. Ten, którego El pokochała. Orion, który poświęcił się, aby inni mogli przeżyć… Galadriel nie ma jednak w planach trwać w stuporze i pozostawić samozwańczego bohatera na pastwę złowrogów i nicości. Nie wie jeszcze jak tego dokona, ale jest pewna, że zrobi absolutnie wszystko aby wyrwać Oriona z trzewi mroku. „Powiedziałaby mi, żebym ruszyła w świat i ufała, że on doprowadzi mnie tam, gdzie powinnam być. Jej zawsze to wychodzi, ale ja mam nieodparte wrażenie, że świat uważa za odpowiednie miejsce dla mnie jakąś mroczną fortecę na szczycie góry w środku pustkowia, smaganej burzami w trzasku piorunów zagłuszanym przez mój opętańczy śmiech, tak więc takie podejście się nie sprawdza.” El nie traci wiele czasu na rozmyślania czy regenerację pod okiem swojej mamy – ufnej, zjednoczonej z naturą, znanej na całym świecie uzdrowicielki. Niemalże natychmiast po rozprawieniu się z magiczną szkołą raz na zawsze, rozpoczyna misję ratunkową dla Oriona. Na drodze stają jej jednak druzgocące wiadomości od absolwentów magicznej szkoły – wszystkie magiczne enklawy są po kolei atakowane. Wygląda na to, że ktoś obrał sobie za cel ziszczenie przepowiedni przeznaczonej dla El i sam zadbał o to, by zniszczyć każdą z enklaw. Jedynie Galadriel posiada tak wielkie magiczne zdolności, aby temu zaradzić… i w międzyczasie zająć się ocaleniem Oriona. Oprócz ratowania magicznych krain dla osób o wyjątkowych zdolnościach z Londynu, Pekinu czy innego Nowego Jorku, dziewczyna postanawia także poznać tę, od której wszystko się zaczęło – matkę Oriona, która wydaje się mieć na syna bardzo dziwny wpływ, a może i odpowiadać za wszystko, co mu się przydarzyło. Rzeczywistość przechodzi jednak jej najśmielsze wyobrażenia, bowiem kobieta zdecydowanie para się nieczystą, czarną magią… Czy jednak przyszła domina Nowego Jorku mogłaby stać za niszczeniem innych enklaw? Jaki miałaby w tym cel? Choć Galadriel jest osobą, która nigdy nie prosi o pomoc i zawsze działa w pojedynkę, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że tym razem gra toczy się o zbyt wielką stawkę i tym razem postanawia nie zbawiać świata na własną rękę. Z pomocą przychodzą jej przyjaciele, z którymi zawarła sojusz jeszcze w szkole – Liu, Adhya i… co najdziwniejsze, wcześniej wrogo do niej nastawiona Liesel, która przy okazji spotkania składa jej coraz to bardziej intrygujące propozycje. Do walki z zagrożeniem nie stają jednak jedynie młodzi czarodzieje. Czym o sukcesach El w walce z potworami i ocalaniem enklaw jest głośniej, tym więcej magików jest chętnych do pomocy. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że prawdziwe zagrożenie, czyhające na życie wszystkich, nie jest do końca znane. I jest o wiele większe i straszniejsze, niż mogłoby się to wydawać… Czy przeznaczeniem Galadriel faktycznie jest położenie kresu wszystkim magicznym enklawom, czy też przepowiednia raz mogła się pomylić i dziewczyna sama stworzy swój los, przy okazji ratując miłość? „Tej jego części, która mnie kochała, chciała być bohaterska i prosiła o pomoc, nie dało się oddzielić od reszty. (…) Odpowiedź nie miała znaczenia, ponieważ ostatecznie i tak wszystko wpadło w otchłań.” Lekcja Trzecia Scholomance, bardzo trafnie nazwana Złotymi Enklawami, wypadła moim zdaniem równie dobrze jak część pierwsza cyklu i znacznie lepiej, aniżeli druga. Po raz kolejny pochwalić muszę kreatywność autorki, której fantastyczna i finezyjna wyobraźnia zdecydowanie nie zna żadnych granic. Ta seria o magicznej szkole zdecydowanie przypadnie do gustu wszystkim zapalonym miłośnikom fantasy oraz osobom, które lubią dzięki lekturze przenieść się w zupełnie inne, znacznie bardziej magiczne miejsca. Przewracając kolejne strony powieści, wręcz nie mogłam się doczekać tego, co spotkam na końcu tej historii. Zakończenie zdecydowanie mnie nie rozczarowało. Podoba mi się również płynące z tej książki przesłanie, które jasno wskazuje, iż miłością oraz wspólnymi, naszpikowanymi dobrymi chęciami działaniami można zdziałać o wiele więcej. Może i zbawić świat.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-03-2023 o godz 12:25 przez: LenaB
Powinno było wyjść inaczej! El i uczniowie opuścili Scholomance i powrócili do domów. Jej przyjaciele przetrwali a ona sama nie zamieniła się w mroczną wiedźmę i nie zniszczyła enklawowócw, jednak coś nie poszło z godnie z planem. Świat i tak zaczyna się walić, ponieważ coś niszczy podwaliny enklaw, a jakby tego było mało w szkole pozostało coś, po co El musi wrócić. Gniew ma to do siebie, że wypala inne emocje, kiedy tylko udaje mu się przygasić smutek i ból, które unieruchomiły dziewczynę w łóżku, powolutku przejmuje wszystkie jej emocje i pozwala jej powrócić do normalności. Napędzana dobrze znaną złością Galadriel musi ratować Londyn, bo kto jeśli nie ona? Tylko ona jedna ma wystarczając ą moc, by niszczyć paszczory i jeśli odmówi, będzie miała na sumieniu setki czarodziejów. Tym razem niema planu, kolejne ruchy opracowuje na bieżąco, podróżując tam gdzie jest potrzebna. Najpierw uratuje świat, a potem spełni swoje marzenie i zacznie tworzyć Enklawy Złotego Kamienia, bezpieczne przystanie dla magów stworzone z czystej mocy nieskażonej czarną magią. Tylko najpierw jeszcze musi powrócić do Scholomance i dokończyć to, co tam zaczęła… Złote enklawy wcale nie niosą wytchnienia głównej bohaterce. Tym razem na równi z potworami będzie musiała mierzyć się z ludźmi. Ciągłe próby manipulacji i przymus wybierania „mniejszego zła” to nie wszystko z czym przyjdzie jej walczyć. El będzie musiała stawić czoła swojej mocy i temu kim jest, a jej nastoletni umysł pełen emocji i buzujących hormonów zdecydowanie jej tego nie ułatwi. Trzeci tom Scholomance pozwala nam spojrzeć na El w trochę innym świetle. Dziewczyna już nie jest uczennicą zależną od kaprysów szkoły. Jest dorosła i przyszłość stoi przed nią otworem. Przyszłość , która wygląda zupełnie inaczej, niż El sobie wyobrażała. Mroczne sekrety, które wreszcie zostały ujawnione, tajemnice, które zostały rozwikłane, odpowiedzi, których tak usilnie szukała wcale nie przyniosły wytchnienia i spokoju. Zamiast tego Galadriel ma w sobie tylko jeszcze więcej wątpliwość i strachu i jedno pragnienie, żeby rzucić to wszystko p… Szkoła nie przygotowała jej do tego, co będzie musiała zrobić, matka, którą do tej pory idealizowała okazała się mieć własne tajemnice, zaś jej przeznaczenie… Och przeznaczenia ma to do siebie, że lubi spełniać się w nieoczekiwany sposób. Ogromnie żałuję, że Złote enklawy to ostatni tom Scholomance. Ta seria bardzo przypadła mi do serca i pozwoliła bez reszty się zapomnieć i wsiąknąć w ten świat pełen magii. Ogromnie podobało mi się, że autorka tak dokładnie dopracowywała szczegóły. Potwory nie brały się z nikąd, emocje nie spadały z sufitu a na koniec wszystkie wątki zostały wyjaśnione i podopinane. Już dawno żadna seria nie pozostawiła mnie z takim kacem książkowym jak Scholomance i uważam, że to wspaniałe. Mimo, że ostatni tom zapewnił mi emocjonalny rollercoaster jestem pewna, że jeszcze do niej wrócę, bo ta trylogia zdecydowanie trafia na półkę ulubionych. Jeśli nie straszne wam potwory i podstępni magowie, jeśli chcecie wraz z bohaterami walczyć o przetrwanie i ratować świat przed złem to pozwólcie Scholomance czynić swoją magię. Pozwólcie by ta seria wciągnęła was i oczarowała tak jak mnie. Totalnie polecam! Za egzemplarz recenzencki dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis #współpracarecenzencka #współpracabarterowa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-06-2023 o godz 09:18 przez: Mechaniczna Kulturacja
Czekałam na trzecią część cyklu Scholomance, ponieważ dwie poprzednie otworzyły wiele wątków i byłam ciekawa, w jakim kierunku Naomi Novik je poprowadzi. Główna bohaterka osiągnęła swój cel i ocaliła wszystkich uczniów spychając szkołę w otchłań. Niestety w ostatnim momencie Orion wypchnął ją na zewnątrz, a sam został w auli, aby zmierzyć się z największym paszczorem. Właśnie w tej chwili rozpoczynamy trzeci tom serii. El nie może uwierzyć w to, co się stało. Wszystko szkło zgodnie z planem, aż nagle Orion podjął inną niż ustalona wcześniej decyzję i pomógł uratować wszystkich oprócz siebie. Dziewczyna chce wracać i pomóc mu się wydostać, ale chłopak odtrąca jej rękę i ostatnia nadzieja gaśnie. Szkoła spada w otchłań, a Orion na pewno samotnie nie da rady pokonać wszystkich potworów, które pozostały w Scholomance. El załamana wraca do matki, ale niedługa dane jest jej pobyć w samotności. Znajomi z enklaw informują ją o ataku na Londyn i paszczorze, który dostał się do środka. Wielu dorosłych już zginęło starając się go pokonać, ale młodzi uważają, że tylko Galadriel jest w stanie przetrwać pojedynek z tym potworem. El udaje się do enklawy i pokonuje paszczora, ale w tym samym czasie następuje atak na inną enklawę. Wszyscy zastanawiają się kto jest na tyle potężny, aby naruszyć fundamenty enklaw, które zostały zbudowane z użyciem ogromu mocy i mają na sobie zaklęcia ochronne. Jednak Galadriel nadal myśli o Orionie, który od kilku dni być może walczy o życie. Udaje się więc do jego rodziców, aby zdobyć moc potrzebną do przeniesienia się do Scholomance. Od razu rozpoznaje, że matka chłopaka korzysta z czarnej magii i z jej winy Orion ma przymus zabijania złowrogów. Trzecia część dała odpowiedzi na wiele niewyjaśnionych wcześniej kwestii. Galadriel odkrywa kim naprawdę jest Orion, jak wiele hipokryzji można zarzucić członkom enklaw, ale przede wszystkim dociera do sedna problemu. Dowiaduje się w jaki sposób powstają enklawy oraz kto stoi za atakami na nie. I w końcu mierzy się z mroczna przepowiednią swojej prababki, przez którą całe jej życie zostało naznaczone samotności i odrzuceniem. Już w poprzedniej książce Galadriel dojrzała i zmieniła podejście do innych ludzi, do których wcześniej była nastawiona bardzo negatywnie. Teraz, gdy to ona jako jedyna może pomóc enklawom, podejmuje jeszcze trudniejsze i poważniejsze w skutkach decyzje. Wielu ludzi ginie, ale również wielu ma nadzieję na lepszą przyszłość. Nie wiem, czy cykl Scholomance będzie kontynuowany po tym, jak pierwotna szkoła została zniszczona. Z jednej strony trzecia książka zamknęła wiele wątków i dała odpowiedzi, na które czekałam, a nawet na kilka, nad którymi się nie zastanawiałam. Ale z drugiej strony stworzony świat i w miarę uporządkowana sytuacja głównej bohaterki i enklaw, które przetrwały, pozwoliłyby autorce na poprowadzenie historii w wielu różnych kierunkach. Po zakończonej lekturze miałam kilka pomysłów, co mogłoby się dalej stać z El, Orionem i enklawami, więc mam nadzieję, że Naomi Novik również wróci do Scholomance i opowie nam więcej o tym uniwersum.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-04-2023 o godz 00:54 przez: nesscafe11
Nie będę ściemniać, Scholomance to moja miłość i mówię o tym wprost. Humor, dialogi i bohaterowie w tej serii są nie do zastąpienia. To bardzo nieszablonowa opowieść pełna sarkazmu i czarnego humoru. Zakochałam się od pierwszych stron i nie przeszkadzają mi w niej nawet BARDZO długie rozdziały, które zazwyczaj mnie przytłaczają (też sprawdzacie ile dany rozdział ma stron, nim zaczniecie go czytać? Tutaj lepiej tego nie robić, bo trochę to zajmuje). Ostatnie strony drugiego tomu wywołały ogromny szok i niedowierzanie, dlatego chwała, że od razu pod ręką miałam kolejną część! Przejdźmy do niego. Finał tej historii dalej zawiera wszelkie zalety z poprzednich tomów, ale do tego, akcja w nim niesamowicie się rozwija. Opuszczamy Scholomance i poznajemy świat na zewnątrz, po czym podróżujemy od jednej enklawy do drugiej, ponieważ El musi pomóc im przetrwać i jak to ona - niekoniecznie jest z tego zadowolona. Przy okazji nasza ulubienica rozwiąże sporą liczbę zagadek, bo tyle zwrotów akcji i zaskoczeń, to ja chyba nigdy nie przeżyłam! Autorka wprowadziła rozwiązania, które doprawdy mnie zszokowały, zwłaszcza takie jedno dotyczące pewnej kluczowej postaci. Do tej pory zastanawiam się dlaczego sama na to nie wpadłam! Niby poszlaki były, ale jak to tak... A JEDNAK. Ile ja emocji przeżyłam dzięki tej części. Nie będę ukrywać, że nie spodobał mi się nagły rozwój relacji El z koleżanką. Jakoś tak mi to nie pasowało... 🤨 Jakby wiecie, dosłownie trzy razy czytałam to samo, bo miałam wrażenie, że coś źle rozumiem, przecież nie dość, że nic na to nie wskazywało, to mimo ciągłej argumentacji autorki, to nope, za cholerę to nie pasowało i mocno mi zgrzytało - na siłę! Dlatego takie meh. Jednak poza tym minusem, jestem zachwycona, nawet mimo tęsknoty za szkołą (która i tak się pojawia!), bo wcześniej to głównie ona dodawała uroku. Nie da się ukryć, że trzecia część ZNACZNIE różni się od swoich poprzedniczek, naprawdę zmiana tła wydarzeń mocno wpłynęła na tę historię, ale przyznam, że w sposób pozytywny, w tym tomie dużo się dzieje, więc wielbiciele akcji w końcu będą mogli być usatysfakcjonowani tą serią, a w centrum wydarzeń nieustannie znajdują się nasi ulubieńcy z poprzednich tomów - dla mnie rewelacja. Lubię książki, w których każde słowo ma znaczenie, a nie są zapychaczami, to jedna z tych, ma sporo opisów, ale nie takich, które można pomijać, a takich, które potrafią rozbawić. Mam nadzieję, że ta seria zyska większy rozgłos, bo na to zasługuje. Ja z pewnością będę ją wszędzie promować! NO I TA OKŁADKA, piękna, prawda???? Ode mnie 7/10 ⭐ Solidne zakończenie. Złote enklawy przeczytałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem Rebis.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2023 o godz 10:47 przez: Magdalena Senderowicz
„Złote enklawy” to trzeci i zarazem finałowy tom serii „Scholomance” autorstwa Naomi Novik. Oprawa graficzna trafiona idealnie – cała książka ocieka złotem i nie da się ukryć, że owa trylogia naprawdę dobrze prezentuje się na półce. Jednak najważniejsza jest zawsze zawartość, prawda? To, co znajdziemy w środku, czy owa treść nas usatysfakcjonuje… Zwłaszcza, że w tym przypadku wszystkie wątki muszą znaleźć ujście. Choć z twórczością Novik bywało u mnie różnie, to muszę jednak przyznać, że „Scholomance” na moc! Trzeci tom cyklu jest nieco inny, bowiem akcja nie do końca rozgrywa się w owianej złą sławą szkole magii. Galadriel udało się uniknąć mrocznej przepowiedzi i nie stałą się wielką, złą czarownicą – wręcz przeciwnie. Z pomocą Oriona, od którego miała się trzymać z daleka, udało jej się przechytrzyć żyjącą swoim życiem szkołę i wyprowadzić z niej uczniów. Nie pozabijała innych magów. Powinien teraz panować spokój, jednak ktoś zamiast El z przepowiedni zaczął niszczyć enklawy czarowników… Dodatkowo główna bohaterka wie, że powrót do Scholomance jest nieunikniony… Czy jakakolwiek lekcja byłaby w stanie przygotować kogoś na ratowanie świata? Cóż, chyba nie. Śmiało mogę stwierdzić, że Novik tworzy historie niepowtarzalne – chociaż na pierwszy rzut oka mamy tutaj znane wszystkim motywy, to jest w tej opowieści coś wyjątkowego. To rzekome powielanie schematów nabiera tutaj zupełnie nowej perspektywy i wszystko jest na swój sposób inne. Sam motyw szkoły Scholomance jest niesamowicie ciekawy, podobnie jak i istnienia enklaw oraz geneza ich powstania, którą poznajemy dopiero w finałowym tomie. Ciekawe zaprezentowanie motywu magii, dziwaczne stwory, przepowiednie, tajemnice i niepewność odnośnie tego, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem – wierzcie mi, do samego końca nie byłam tego pewna. Lubię El za jej siłę charakteru, bycie bezkompromisową, szczerą, chwilami na pograniczu arogancji. To naprawdę dobrze zarysowana postać, a jej poczynania śledzi się z przyjemnością. Choć akcja ma raczej umiarkowane tempo przez wszystkie tomy, to zdecydowanie nie sposób nudzić się podczas lektury. Jest w tej historii coś przyciągającego, nie daje o sobie zapomnieć, z łatwością można powrócić do wydarzeń z poprzednich tomów i stworzyć sobie w głowie pełny obraz sytuacji. Widzimy ciągi przyczynowo skutkowe, konsekwencje działań bohaterów i zastanawiamy się nad tym, jak będzie wyglądał finał. Dodatkowo mamy tutaj naprawdę interesującą atmosferę… Dlatego jeżeli jeszcze nie znacie cyklu „Scholomance” to zdecydowanie pora to zmienić. Twórczość Naomi Novik naprawdę się wyróżnia. https://www.instagram.com/bookeaterreality/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-03-2023 o godz 15:31 przez: Magdalena Dziedzic
Wyjście ze Scholomance nie było takie łatwe. To jednak zostawiając tam ukochanego “idiotę” nie jest prosto. Kiedy zaczynasz coś czuć, tworzyć plany, ciężko jest Ci się pogodzić z tym, że ktoś je niweczy. Wszyscy się cieszą, że szkoła poszła do otchłani, a złowrogów jest coraz mniej na świecie. Za to El popada w czarną rozpacz, z której nikt nawet jej matka nie potrafi jej wyciągnąć, dopóki na jej drodze nie staje paszczor. Do czego to wszystko doprowadzi? Jak skończy się ta niesamowita historia? Ta część w końcu uzewnętrznia nam główną bohaterkę. Z tomu na tom coraz bardziej stawała się ludzka, z uczuciami i przeznaczeniem, które na niej ciążyło. Czy słusznie? Od samego początku jesteśmy zalani falą uczuć: czystej rozpaczy, poczucia winy i złamanym sercem. Wiemy dobrze, że ta dziewczyna miała plan, tylko czy po takiej stracie dalej ma chęci do jego realizacji? Do czego to ją i nas doprowadzi. Historia jest jedną z tych, które zaskakują na każdym kroku i nim się obrócisz zmierzasz ku końcowi. W końcu poznajemy życie enklaw, o których tak dużo mówiono w poprzednich częściach. Zaczynamy obrazować życie czarodziei poza szkołą. Jak wygląda, z czym się to wszystko je. Widzimy różnice pomiędzy enklawami, ludzi nimi zarządzającymi i wady całego systemu. Nagle doznajemy olśnienia razem z El – po co to wszystko. Jaką ona ma w tym wszystkim odegrać rolę, jaka odpowiedzialność na niej i nie tylko ciąży. Przeznaczenie, o które się nie prosiła. Dwie strony medalionu. Walka, w której giną tysiące “dla większego dobra”. Złość na funkcjonujący system. Wojna, której nie da się uniknąć, a ciążyła w powietrzu od dawna. Co jest piękne ta historia jest o samotnej dziwaczce, która nigdzie nie pasowała i wszyscy się jej bali. A wiecie czego uczy? Jedności, siły przyjaźni i samozaparcia. Jak niewiele może zdziałać jedna przyjaźń, a i głupia miłość. Ta książka nie ma zbędnych dialogów, co może być dość denerwujące, bo mamy bardzo dużo opisów i szczegółów. To w tej historii idealnie jest to rozegrane. Napięcie trzyma do samego końca, poznanie całego wątku nie tylko wybiórczych scenariuszy: historii przed, po, w trakcie. Jeden zaczęty, drugi zakończony. Wszystko zatacza pełne koło. Jak funkcjonuje ten świat. Na koniec wiesz, że ta część dopełniła całość i wszystko zostało wyjaśnione oraz rozwinięte tak abyś sam mógł dojść do pewnych rzeczy, których nie spodziewałeś się do samego meritum. Piękne zwieńczenie magicznej historii. Na pewno zostanie moją jedną z ulubionych serii. Indywidualny pomysł, perfekcyjne wykonanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2023 o godz 12:10 przez: Snieznooka
„Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia” stawia czytelnikowi niewygodne pytania, stawia przed nim dylematy moralne, na które nie był przygotowany. Opuszczamy szkolne mury, ale czy na zewnątrz jest bezpieczniej? Naomi Novik postawiła przede mną dylemat moralny, czy warto poświęcić jedną osobę dla dobra wielu? Są tacy, którzy uważają, że za niektóre rzeczy trzeba zapłacić ogromną cenę, o ile bierze to na swoje barki, a oni odwracają wzrok, usprawiedliwiając się, że ktoś mimo wszystko musi ją zapłacić. Kim będzie ta osoba? Główną bohaterką książki autorstwa Naomi Novik pod tytułem „Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia” jest Galadriela „El” Higgin, dziewczyna w końcu opuściła Scholomance, więc możemy zobaczyć tutaj resztę czarodziejskiego świata i poradzić sobie z większymi problemami, które pojawiały się w całej serii. Między enklawami wisi widmo wojny, pomimo tego, że El ich uratowała. Komuś wyraźnie zależy na zmianach, tylko idą one w złym kierunku. Komu zależy na zniszczeniu enklaw? Czy Galandriela powinna pójść na kompromis ze swoimi wartościami w imię większego dobra? Dziewczyna ma możliwość budowania bezpiecznych przystani przed potworami bez użycia czarnej magii. Czy powinna to zrobić z pomocą enklawy, czy bez? Czy etyczne jest całkowite zniszczenie enklaw, jeśli większość z jej członków nie ma decydującego głosu? „Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia” łączy intensywne emocje z niesłabnącym niebezpieczeństwem, a połączenie to tworzy odurzającą, wciągającą lekturę. Naomi Novik stworzyła bardzo złożony świat, ułożyła solidną fabułę, która stała się spoiwem całej trylogii. Pomimo tego, że bohaterowie są przytłoczeni swoimi doświadczeniami, ich prawdziwą naturą, wiedzą, co jest ważne. Ta książka nie tylko rozszerza świat, w którym znajduje się Scholomance, ale także wyjaśnia, przyczyny powstawania enklaw, które są elitą magicznego świata. „Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia” to dojrzała historia, niestawiająca na wielkich złych, których porażka naprawi świat, ukazująca błędy systemu, który zachęca tych, którzy mają zbyt wiele, do wykorzystywania tych, którzy niczego nie mają. W całej trylogii Noemi Novik nie obwiniania, więc jednostek, zamiast tego ukazuje, wady i zalety ludzkiej natury kontekście ogółu. Zazwyczaj ludzie postępują dobrze i pomagają innym, gdy mają ku temu szansę. Tworzenie nowego, lepszego świata nie polega na likwidacji złych ludzi, ale na tworzeniu środowiska, w którym dobro może się rozwijać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2023 o godz 09:46 przez: Heather
Jesteście gotowi na kolejną przygodę spod pióra Naomi Novik? Autorka po raz trzeci zaprasza nas do magicznego świata, w którym wszystko może się wydarzyć, serwując niebezpieczną opowieść z charyzmatycznymi bohaterami na pierwszym planie. Cieszy mnie fakt, że trzecia odsłona serii trzyma dokładnie ten sam co poprzedniczki. Akcja jest dynamiczna, fabuła pełna przeróżnych motywów a postacie wciąż imponują swoją bystrością oraz odwagą. Wiele się dzieje a przestronnie przedstawione tło wydarzeń pozwala na puszczenie wodzy fantazji i w pełni zaangażowanie się w lekturę na pół magiczną, na pół młodzieżową. Odsyłam Was jednak do pierwszego tomu, jeśli jeszcze nie nadrobiliście zaległości, ponieważ warto śledzić od samego początku naukę w szkole Scholomance. To wyjątkowa seria, która nie każdemu przypadnie do gustu. Zrywa ze schematami, buduje własną opowieść, wyrywa się poza granice przyjętych zasad. Za to właśnie ją doceniam, chociaż mnogość szczegółowych opisów i skomplikowany świat wymagają ogromnego skupienia. Jeśli jednak już się wkroczy do tego miejsca, trudno je opuścić. Dlatego z wielką przyjemnością śledziłam dalsze losy El, z naciskiem na ostateczny rozwój wypadków, bo przecież w tej części wszystko ostatecznie miało się wyjaśnić. Początkowo było smutno, nostalgicznie i nawet niepewnie, ponieważ bohaterowie wrócili do swoich domów, ale zostało wiele spraw do załatwienia, które upomniały się o uwagę jeszcze przed rozpoczęciem się drugiej połowy. Przepowiednia, strach przed ostatecznością i przeniesienie się poza mury Scholomance rozbudowują akcję trzeciego tomu, który wydaje się najbardziej szczegółową historią. Poznajemy nowe enklawy, pojawiają się dodatkowe fakty oraz zasady i rośnie apetyt na więcej, gdy wraz z Galadriel wychodzimy poza to co znane. Największą zaletą są tajemnice, które wypełniają całą fabułę po brzegi, ale i motyw drogi sprawdził się wyśmienicie pozwalając na wyjście spoza tego co znane i zamknięcie całości z prawdziwym przytupem. "Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia" to finał, który zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Jak wcześniej wspomniałam nie jest to typowa młodzieżowa seria, więc nie każdy się w niej odnajdzie, ale jeśli lubicie wyzwania i często sięgacie po nietuzinkowe, pisane w oryginalny sposób powieści to i tym razem znajdziecie coś co Was miło zaskoczy. Polecam zmierzyć się z całą trylogią Naomi Novik, która dla mnie okazała się wyśmienitą magiczną przygodą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-03-2023 o godz 11:12 przez: Izabela
Jeśli jesteście fanami magii, motywów ratowania świata przez czarodziei i magicznej akcji, nie dziękujcie, ma coś dla Was😍 Świetna następczyni Harrego Pottera: Scholomance. Złote enklawy- Naomi Novik, wydawca dom_wydawniczy_rebis To trzecia część trylogii o "wybrańcach, obdarzonych magicznymi zdolnościami, gdzie porażka oznacza śmierć!" Ostatnia część graficznie utrzymana w tym samym stylu, dzięki temu cała trylogia świetnie się razem prezentuje. Książka tak jak poprzednie w miękkiej oprawie ze skrzydełkami. A sama treść to złoto ma moją duszę kochająca fantastykę. Zło czai się na każdym kroku, przyjaciół jest niewiele, a małe plany zamieniają się walkę o przetrwanie. Tak jak dwie poprzednie części, ta również zachwyca różnorodności magiczną. Autorka świetnie trzyma w napięciu, tworzy mnóstwo akcji, które sprawiają, że człowiek nie może oderwać się od historii, a jednocześnie sprawiają, że książka kończy się zdecydowanie za szybko. Śmiało można powiedzieć, że trylogia ta należy do tej części przeczytanych książek o których człowiek chce jak najszybciej zapomnieć, żeby przeczytać je ponownie z zachwytem, a jednocześnie rozpamiętuje każde zdarzenie 🤣 Czy można oszukać przeznaczenie? El czasem myśli, że jej się to udało. Jednak kiedy Orion wypchnął ja za bramę, chciała ze wszystkich sił wrócić, nie dopuszczała myśli, że zostawi go na pastwę potwora. Tak właśnie zakończył się jej genialny plan uratowania wszytskich uczniów. A co za tym idzie udało jej się uniknąć przepowiedni, której tak bardzo się bała i tak bardzo chciała ją odsunąć. Nie została złą czarownicą. Jednak ktoś zajął jej miejsce, a jedynemu ratunkiem może się okazać ona sama. Jednak nikt nie przygotował nikogo do misji która przed nią stanęła. Czy znajdzie oparcie i pomoc w opracowaniu strategii i uratowaniu świata? Zapraszam do czytania 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-03-2023 o godz 16:31 przez: w_i_o_l_a_a__
El z Orionem dokonali niemożliwego. Wspólnie wyprowadzili wszystkich uczniów z Scholomance. Wystarczyłoby teraz przejść przez bramę i wysłać znienawidzoną szkołę wraz z wszystkimi złowrogami w otchłań. I tak się stało, ale nie dla chłopaka. Ten idiota przekonany o konieczności ratowania każdego bez względu na okoliczności postanowił zrobić to samo z El i w obliczu konfrontacji z nieśmiertelnym, potężnym paszczorem poświęcił się dla dziewczyny. A jej świat się skończył. Zrozpaczona, otępiała cierpieniem snuje się po walijskiej komunie i nawet matka nie może jej uzdrowić. Lecz długotrwała żałoba jest nie dla niej, gdyż ktoś właśnie zaatakował londyńską enklawę. Po rozprawieniu się z niebezpieczeństwem El pojmuje, że dotycząca jej mroczna przepowiednia jest bliska spełnienia, wojna wisi na włosku, zaś ona musi ponownie znaleźć drogę do wykopanej w niebyt Scholomance. „Złote enklawy. Scholomance. Lekcja trzecia” zamyka świetną serię młodzieżowej fantasy. Poprzednie części przyjęłam z dużym entuzjazmem, a finał jest jej godnym zwieńczeniem. Trylogia łatwo mogłaby zostać przeciętnym czytadłem dla nastolatków, lecz autorka jest na to zbyt mądra i stworzyła coś wyjątkowego. Nie dość, że fajne, to w dodatku mądre i rozwojowe. Progresywne, lecz nie agitacyjne. To nie jest głupiutka opowiastka o zakochanych dzieciakach, lecz rozbudowana konstrukcja o zależnościach, konsekwencjach, wyborach, przed jakimi stawia nas życie. O mądrej przyjaźni i o źródłach zła. O tym, że najlepsze intencje nie są w stanie zrównoważyć okrucieństwa, które miałoby im służyć. Że moralność jest uniwersalna i bezkompromisowa, a wczorajsze czyny mają odzwierciedlenie w dniu dzisiejszym. Bez zadęcia, pompatyczności, za to z rigczem. A i chusteczki się przydadzą... To mógłby być manifest pokolenia, lecz nie wydostanie się z bańki. A szkoda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2023 o godz 16:32 przez: Bogumiła
Czy ostatnio czytaliście książkę, którą baliście się skończyć, choć jednocześnie nie mogliście się od niej oderwać? Ja miałam tak właśnie z trzecim tomem Scholomance. W pewnym momencie fabuła skręciła w bardzo złym kierunku i naprawdę obawiałam się o bohaterów 😱 Nie powiem Wam jak to wszystko się skończyło... Jednak napiszę, że nie spodziewałam się tego co nam tu autorka zaserwowała... Ten tom różni się od wcześniejszy, El nie może się pogodzić z tym, co stało się w momencie ucieczki ze Scholomance i postanawia tam wrócić, choć nie będzie to łatwe. Dodatkowo pomiędzy enklawami narasta napięcie, które może w każdej sekundzie przerodzić się w brutalną wojnę czarodziejów. Kolejne enklawy są atakowane przez tajemniczą osobę, co tylko wzmaga niepokój... Do czego będzie musiała się posunąć El i co odkryje podczas swojego dążenia do odzyskania spokoju? I co ważniejsze, jak to na nią wpłynie?? Przekonajcie się sami 😏 "Złote enklawy" są wypełnione przedziwnymi sytuacjami, które przywodzą na myśl absurd lub chaos, ale po chwili wiemy, że to wszystko ma jakieś logiczne wytłumaczenie. Bo przecież jeśli dużo osób wierzy, że np. za ścianą jest inne pomieszczenie, to musi tam ono rzeczywiście być, prawda?? W każdym razie u czarodziei to działa 😉 Polubiłam El i wiem, że będę za nią tęsknić, choć nie każde jej zachowanie w tym tomie mi się podobało. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do Scholomance, by wraz z bohaterami walczyć ze złowrogimi, a może autorka szykuje nam kiedyś powrót do tego świata? Wszystko jest możliwe 😏
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-03-2023 o godz 17:55 przez: Patrycja Kuchta
"Scholomance", to seria, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Napisana w bardzo specyficzny sposób, pełna dokładnych i skomplikowanych opisów. To jedna z tych historii, na których trzeba się mocno skupić, by je docenić. Ale naprawdę warto! Ciężko mi omówić finał serii tak, by nie zdradzić niczego z poprzednich części, ale spróbuję. Po tym, czego dokonała główna bohaterka w zakończeniu "Ostatniego absolwenta", przychodzi czas rozpacz i leczenie ran. Początek historii jest bardzo smutny, a na El czeka najtrudniejsze wyzwanie. Wciąż też wisi nad nią widmo przepowiedni, która głosi, że dziewczyna przyniesie zniszczenie wszystkim enklawom świata... O ile poprzednie części ograniczały się do murów Scholomance, teraz wreszcie poznajemy dokładniej stworzony przez autorkę magiczny świat czarodziejów. Razem z Galadriel zwiedzimy największe enklawy i odkryjemy sekret ich fundamentów - to będzie coś, wierzcie mi! W "Złotych enklawach" sporo się dzieje, pojawia się motyw drogi, a tajemnica goni tajemnicę. Autorka ma to do siebie, że nawet w najbardziej dynamiczne momenty są wkomponowane rozległe przemyślenia, dlatego od razu mówię, że "Scholomance" nie jest dla wszystkich, ale o tym przekonacie się już czytając pierwszą część. Dla mnie "Scholomance", to jedna z ciekawszych historii o szkole dla magicznie uzdolnionych, a "Złote enklawy" są idealnym zwieńczeniem serii, o którym myśli się jeszcze długo po skończeniu lektury. Choć nie jest to "lekka" książka uwielbiam ją i mam nadzieję, że też dacie jej szansę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Pielgrzym
4.9/5
37,19 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zabić drozda
4.7/5
28,02 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Napoleon. Tom 1
4.7/5
38,11 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego