Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem (okładka  miękka, wyd. 06.2023)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

,,Zawsze miałem oko do groteski. Do groteski i do patologii. Choć przypadek Jay Lee łączył w sobie jedno i drugie, wtedy tego nie dostrzegałem, gdyż zaślepiony miłością, patrzyłem na nią jak na rzadki, górski kwiat, który zakwita raz na dekadę”.

Syndrom Piotrusia Pana? Schizofrenia paranoidalna? Artystyczne halucynacje? Trudno jednoznacznie zdefiniować rzeczywistość głównego bohatera tej nietuzinkowej opowieści. Tylko jedno jest pewne. Książka opisuje historię człowieka, który stracił wszystko, a następnie stanął przed koniecznością, aby skonstruować całą swoją zdezintegrowaną osobowość – na nowo. Wroga i niegościnna przestrzeń Łodzi nie ułatwia tego trudnego zadania. Tak samo jej dziwaczni mieszkańcy, którzy bardziej niż realnych ludzi, przypominają istoty z koszmarnego snu, na poły karykaturalnego, na poły mrożącego krew w żyłach.

Nawiązująca formą do powieści modernistycznej i wiedeńskiej szkoły realizmu fantastycznego, książka stara się odpowiedzieć na pytanie, jak zachowujemy się w obliczu traumatyzujących, jednostkowych tragedii. Na ile uciekamy w szczerą spowiedź, a na ile szukamy pocieszenia w przesadzie mieszającej się ze zmyśleniem, a nawet czystą konfabulacją. Czy bohaterowi uda się odnaleźć złoty środek? A może w obliczu rozpadającej się rzeczywistości szaleństwo jest nieuniknione?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1389017139
Tytuł: Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem
Autor: Ejzak Bartosz
Wydawnictwo: Abyssos
Język wydania: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-06-13
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-06-13
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 190 x 20 x 130
Indeks: 56779059
średnia 4,6
5
4
4
0
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
4 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
05-07-2023 o godz 21:34 przez: Markowe_Booki
Lektura takich książek to czysta przyjemność! W dużej mierze dlatego, że nikt tak jak Pan Ejzak od jakiegoś czasu nie wstrzelił się w mój gust! Mowa tutaj o "Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem", książce totalnie nieszablonowej, w której świat wywraca się do góry nogami, klimat bije do nas z każdej strony, a złowieszcza Łódź zaczyna wciągać nas jak najmroczniejsze bagno! Główny bohater opowieści pragnie przedstawić nam w skrócie jak potoczyło się jego życie krótko po rozwodzie. Mamy przed sobą człowieka, który stracił dosłownie wszystko i właśnie próbuje się pozbierać. W tym zadaniu na pewno nie będzie pomagała mu mroczna i duszna Łódź, ani osoby go otaczające, które mniej jawią się jako realne postacie, a bardziej jako wykoślawieni bohaterowie groteskowej opowiastki. Pewnego dnia na drodze naszego bohatera staje Jay Lee, kobieta będąca femme fatale narratora. Nowa znajomość zaprowadzi go wprost w spiralę obłędu. Autor zabiera nas w podróż po niebywale niegościnnej Łodzi i serwuje nam lekturę z najwyższej półki! W tej książce po prostu wszystko zagrało idealnie! Styl jakim posługiwał się Bartosz Ejzak trafił idealnie w mój gust i zagwarantował mi kawał dobrej rozrywki! Zacznijmy od atmosfery! Jest tutaj o czym opowiadać! Gościmy w totalnie odpychającej, brudnej i mrocznej Łodzi. Wszystkie miejsca przedstawione przez autora sami omijalibyśmy szerokim łukiem! Miasto, mieszkania naszych bohaterów toną w głębokim mroku! Będąc w tych lokalizacjach sami najchętniej wzięlibyśmy nogi za pas! Dodatkowo świetny styl autora powodował, że podczas lektury nie jeden raz się uśmiechnąłem! Utrzymane w nieziemsko pompatycznej formie dialogi kończące się idealnie nieprzystającą wypowiedzią naszego bohatera to mistrzostwo świata! Ile razy zdarzyło mi się palnąć tak samo?! :) W powieści towarzyszymy całej zbiorowości niepowtarzalnych bohaterów! Każdy jest do bólu charakterystyczny! Każdy wnosi do powieści coś zupełnie innego! Mamy tutaj zestawienie dwóch światów. Przyjaciele naszego bohatera kontra świat jaki nazwalibyśmy elitami. Groteskowe rozmowy totalnie groteskowych postaci nadają tej powieści dodatkowego charakteru! Już same nazwy nadane przez autora sugerują, z jakimi artystami będziemy mieli do czynienia! Mamy tutaj np. baronessę Fikimiki czy markizę de Jeullascaux. "Zabj mnie tym jednym ust swych pocałunkiem" to zdecydowanie powieść najwyższych lotów! Książka przedstawia skrzyżowanie klimatów Mrożka i Witkacego! Wylewająca się z każdej strony groteska, atmosfera pogłębiającego się szaleństwa, mrok, poczucie odrealnienia, a nawet nieco oniryczne klimaty idealnie do mnie przemawiają! Do tej mieszanki wybuchowej autor dorzuca klimaty bardzo depresyjne! Mamy człowieka, który stara się w jakimś stopniu pozbierać po rozwodzie, który był dla niego sporą traumą, a autor ciągle stara się podrzucać dodatkowe kłody pod nogi, nowe przeszkody i problemy! Mam tylko jedno małe zastrzeżenie! Niby nasz bohater przeżył już swoje, niby ma masę problemów, a w powieści spadają na niego kolejne... Ale czy nie można było drogi Autorze dołożyć na jego barki jeszcze więcej ciężaru? Czy nie można było jeszcze trochę mu dokopać? Jeszcze trochę dać mu popalić? Wiem, jestem straszny!:) Wiele fragmentów przywołuje na myśl atmosferę jaką znamy z książek Mrożka i Witkacego, ale jest jeszcze jedno podobieństwo, które mnie rozbroiło! Nasz bohater na swojej drodze spotyka pannę Jay Lee! Kobieta okazuje się jego femme fatale! Historia tej znajomości jest łudząco podobna do tej, jaką przedstawił Bolesław Prus w legendarnej "Lalce"! Przecież Jay Lee to bardzo mocno uwspółcześniona Izabela Łęcka! Z kolei nasz bohater idealnie wpasowuje się w rolę Wokulskiego! Autor serwuje nam powieść totalnie niebanalną! Artyzm tej książki zmiecie Was z planszy! Mroczny i depresyjny klimat, poczucie bijącego z każdej strony szaleństwa i groteska na najwyższym poziomie zapewnią Wam lekturę idealną! Do tego systematyczne wywody autora na temat wpływu biograficznych aspektów na twórczość pisarzy dodatkowo Was zainteresują! Cała powieść jest naprawdę świetną lekturą, a jej zakończenie to przepyszna wisienka na torcie! "Zabij mnie..." okazało się jedną z najlepszych książek jakie w tym roku miałem przyjemność przeczytać! Bardzo mocno Wam tę książkę polecam, a sam z chęcią sięgnę po pozostałe powieści tego autora!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-11-2023 o godz 17:33 przez: Kinga
Bartosz Ejzak @bartekejzak "Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem" @wydawnictwo_abyssos * "Niechęć do ludzkości jako ogółu nie wyklucza sympatii skierowanej do poszczególnych jednostek, tak samo jak ktoś, kto nie lubi inicjatyw społecznych, nadal może gustować we wszelkiego rodzaju zgromadzeniach." Autor stworzył historie inną niż wszystkie, wyjątkową, gdzie każdy wątek splata się z innym i razem tworzą to coś. Fabuła jest gęsta jak błoto, raz wejdziesz i ciężko z niej wyjść. Chcę się bliżej poznać głównego bohatera, lepiej go zrozumieć. I odkryć pewne myśli dzięki niemu, które zapewne nie raz i nie dwa gdzieś tam pojawiały się w głowie. Akcja jest jak nowy park, do którego się wybierasz, nie wiesz gdzie co jest, co możesz spotkać co zobaczyć, ani to jak wygląda w środku. Dlatego poznajesz go kawałek po kawałku, nie zbyt szybko, bo co to za spacer po nowym parku, skoro zaraz z niego wyjdziesz. Idziesz swoim tempem delektujesz się każdą jego częścią. Opisy są bardzo realistyczne, takie dopracowane w najmniejszym szczególe. Jako mieszkanka Łodzi odczułam każdy najmniejszy detal. Byłam, zobaczyłam i przeżyłam. Klimat tej powieści jest nierzeczywisty, inny i na swój sposób pasujący do książki, wyjątkowy. Kreacja bohaterów jest na bardzo wysokim poziomie. Jak dla mnie główny bohater mógłby być każdym z nas i zapewne nie jeden czytelnik jakąś nutkę siebie w nim znajdzie. Każdy bohater jest po coś, wniósł do historii cząstkę siebie i trafią się tacy, których się polubi bądź nie. Najważniejsze, że są z krwi i kości. Prawdziwi z własną częścią siebie. Emocji nie zabraknie, ale to co ja czułam podczas czytania zostawię dla siebie, bo każdy kto sięgnie po książkę, może odczuwać ją inaczej. Emocji nie zabraknie, ale to co ja czułam podczas czytania zostawię dla siebie, bo każdy kto sięgnie po książkę, może odczuć ją inaczej. Niemniej jednak ksiazka robi bardzo pozytywne wrażenie, a emocje są w niej różnorodne. Historia jest przedstawiona z perspektywy głównego bohatera i to dzięki jego wspomnieniom, przemyśleniami oraz opisom powieść ma to swoje unikalne coś. Dzięki czemu książkę chcę się czytać i nigdy nie kończyć. To powieść, którą każdy odbierze inaczej, dostrzeże coś, czego ja np nie dostrzegłam. Zrozumie coś inaczej niż ja. I to jest w niej najlepsze. Tutaj miesza się i przeplata dosłownie wszystko, humor, podejście do życia itp. Autor ukazał to w jakis sposób, że stworzył coś wyjątkowego. Coś wartego przeczytania, zatopienia się w lekturze i oddania się jej w 100%! Podsumowując "Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem" to historia inna niż wszystkie, to tutaj myśli bohatera są najważniejsze. To historia dla tych co uwielbiają być w czyjejś głowie i przeżywać to co bohater. Polecam 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2024 o godz 10:45 przez: RingiL
Twórczość Bartosza Ejzaka jest niebanalna, przekraczająca wszelkie konwenanse. Są to pozycje trudne, skierowane nie do każdego czytelnika. My- lubimy wyzwania, lubimy wychodzić ze strefy komfortu po to aby podzielić się z wami emocjami i zachęcić do sięgnięcia po książki, które, na pierwszy rzut oka- mogą odstraszać. "Zabij mnie tym jednym ust swych pocałunkiem" to kolejna pozycja autorstwa Bartosza Ezjaka, z którą się zmierzyliśmy. Podobnie jak poprzednio dominowała groteska, nietuzinkowość ale i wysoki poziom. W swoich książkach autor unika przypadków, wszystko jest mocno przemyślane. Czytelnik musi mocno się skupić na lekturze ze względu na to, że książka jest dość trudna, a chaos panujący na kartach książki, może sprawić, że się troszkę pogubimy w tej całej historii. Główny bohater opowiada nam o swoim pogmatwanym życiu. Dopiero co się rozwiódł. Został z niczym. Bez perspektyw na życie. Czuje się zagubiony. Osamotniony. Problemy, o których wspomina mogą dotknąć każdego z nas. Właśnie chyba dlatego poczułam sympatię do tego bohatera. Jego rozmyślenia są rzeczywiste, codzienne, namacalne. Pod tym względem czyni to tę pozycję literacką książką psychologiczną. Często przerywałam czytanie, wpadałam w nostalgię. Zastanawiałam się nad problemami bohatera i swoimi. Nie jeden czytelnik może utożsamić się z bohaterem. Książka zawiera bardzo piękne i zarazem ważne przesłanie. Warto sięgnąć po ten tytuł. Warto przejść przez ten trudny tekst, zawiłą historię, aby wpaść po uszy w twórczość Ejzaka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-01-2024 o godz 18:16 przez: Magdalena
Książkę przeczytałam w ramach booktouru, bardzo dziękuję za możliwość udziału i poznania tej wyjątkowej historii. Trochę zdziwiłam się zaczynając tą książkę, ponieważ spodziewałam się typowej fantastyki. Okładka przywodzi na myśl jakiegoś ducha, niestety, realnego ducha nie dostałam, za to odkryłam masę filozoficznych rozważań i długich przemyśleń. Narrator, jednocześnie główny bohater opowiada o swoich losach tuż przed i po rozwodzie. Opowiada nam o roku swojego życia, który zmienił wszystko, który zmienił jego podejście do życia, zniszczył jego osobowość i stworzył nową osobę. Nie jest to lekka i przyjemna historia, nie jest to słodka opowieść i nie ma cudownego zakończenia. Jest to historia która wywołuje w nas wiele refleksji, która stwarza w głowie pytania, która zostawia nas w niepewności i nie potrafimy do końca zrozumieć co autor miał na myśli, na ile historia 27-letniego mężczyzny jest prawdziwa, a na ile to jego urojenia. Nie każdy odnajdzie się w tej historii, ja sama miałam duży problem żeby się w nią zagłębić, żeby dać jej ponieść. Niestety chyba nie do końca jest to lektura dla mnie, nie do końca potrafiłam się odnaleźć w tak mądrych i głębokich opowiadaniach. To książka trudna, potrzeba naprawdę mocno skupić się, by móc popłynąć w tej historii. Jeśli lubicie filozoficzne rozważania, jeśli lubicie zagmatwane rozmyślania, jeśli lubicie bardzo skomplikowanych bohaterów. małą ilość dialogów i dużo opisów przemyśleń to odnajdziecie się w tej książce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Podobne do ostatnio oglądanego