Półmrok. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 09.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 41,99 zł

41,99 zł
54,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nie każda krzywda niszczy.

Nie każda miłość buduje.

Nie każda podróż prowadzi do jasności...

Eriena jest dzieckiem, które nie powinno się narodzić. Gdy cudem unika śmierci z rąk zamachowców, okazuje się, że jest obdarzona niezwykłą mocą. Niezwykłą nawet w świecie pełnym magii. Dorasta u boku surowego ojca w ukrytym pośród gór zamku, w siedzibie Zakonu Czuwania, stworzonego przed wiekami, aby powstrzymać czające się niebezpieczeństwo.

Ciemność budzi się. Odpowiedzialna niegdyś za niemal całkowitą zagładę, ponownie podnosi swój łeb, by zalać mrokiem cały świat. Czy dziewczyna, dorastająca w ponurym zamczysku, znająca wyłącznie namiastkę miłości, będzie mogła ją powstrzymać?

Choć los nie szczędzi jej tragedii, wraz z mężnymi kompanami wyrusza w podróż, by odwrócić bieg wydarzeń, zanim świat z powrotem pogrąży się w chaosie, pomiędzy światłem a ciemnością. W półmroku.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1409301839
Tytuł: Półmrok. Tom 1
Autor: Katarzyna Staniszewska
Wydawnictwo: Abyssos
Język wydania: polski
Liczba stron: 438
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-09-01
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-09-01
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 203 x 32 x 183
Indeks: 57961514
średnia 4,6
5
10
4
4
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
11 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
11-10-2023 o godz 10:54 przez: kiya_d | Zweryfikowany zakup
Półmrok – Katarzyna Staniszewska Przez bardzo długi czas stroniłam od polskiej fantastyki i nie mogłam się przekonać do naszych rodzimych autorów. Tymczasem okazuje się, że mamy na swoim podwórku wyjątkowo kreatywne umysły, nieustępujące zagranicznym autorom, a o których jest zdecydowanie za cicho. Dziś o debiucie Katarzyny Staniszewskiej – kawałku klimatycznej fantastyki z wielkim potencjałem na kolejne części. Eriena to dziecko które nie powinno sie narodzić, to kobieta, która dorastała w męskim zakonie, to valk (mag) z niespotykaną mocą. Ciemność się budzi i ponownie zagraża światu, a na drodze stanąć jej ma Zakon Czuwania. Czy garstka dzielnych wojowników rzuconych przeciwko mrocznym siłom wystarczy by ochronić żywych? Książka od pierwszego wejrzenia przyciąga do siebie klimatyczną okładką i obiecuje ukryte w mroku siły, a gdy tylko ją otworzymy dostajemy spis głównych postaci, mapkę (idealna przy motywie podróży), a nawet rodowody dynastii. Na pierwsze zetknięcie z powieścią wydaje się to być przytłaczająca dawka wiedzy, tym bardziej, że niektóre imiona są podobne i, jak na solidne fantasy przystało, sprawiają wrażenie wylosowanych z literek Scrabble i podrasowanych dodatkowymi g, r i h – tak żeby ciężej było je wymówić. Oczekiwałam jakiejś sceny na początku która sprawi, że pomyślę „O w mordę! Muszę to przeczytać!” i takiej nie znalazłam. „Półmrok” wciąga powoli – z każdą kolejną stroną, postacią i tajemnicą coraz ciężej oderwać się od lektury. Do tego ta atmosfera odpowiadająca tytułowi… Świetnie się ją czyta wieczorami i po nocach. Gdy realnie otacza nas ciemność, łatwiej się zatopić w stworzonym przez autorkę świecie. Przez motyw podróży miałam wrażenie, że historia się trochę rozwlekła, a to uczucie pogłebił fakt, że bohaterowie mogą się teleportować! Eriena wydaje się być bardzo realną postacią. Jest odważna, inteligentna i musiała sobie poradzić w zdecydowanie męskim świecie. Podoba mi się, że w odróżnieniu od aktualnego trendu, odczuwa strach a nie leci z wyzwaniem do każdego kto tylko na nią spojrzy (a mogłaby, jest dość potężna), jednocześnie nie poddaje się wobec przeciwności losu. Czy to napad, czy złamane serce, potrafi wziąć się w garść i wrócić do obowiązków. Każdy rozdział zaczyna się mroczną grafiką, szkoda tylko, że każdy taką samą, i fragmentem będącym retrospekcją. Takie rozwiązanie pozwala lepiej poznać Erienę i przeszłość bohaterów bez wprowadzania zbędnych wybiegów w miejscach gdzie odciągnęłyby uwagę od fabuły. Jedyny problem jaki z tym mam to ciemne tło – wspomniana wcześniej grafika jest dwustronna i częściowo zachodzi na tekst, przez co przy czytaniu w ciemnościach, przy samej lampce trzeba wytężać wzrok by rozszyfrować początki zdań. Jestem niezwykle ciekawa gdzie zmierza „Półmrok” i jakie będą dalsze przygody Erieny i Zakonu, a także jak potaczą się wątki miłosne. Jak na debiut Katarzyny Staniszewskiej jest to kawałek dobrej fantastyki ze zdecydowanym potencjałem. I jak na mnie przystało – błędy. Znalazłam kilkanaście, a dokładniej – trzynaście. Nie dopatrzyłam się, żadnych rażących po oczach błędów ortograficznych, a kilku braków przyimków, powtórzonych słów, czy drobnych literówek. Niby nic wielkiego, ale i tak wybija z rytmu czytania. Moja ocena 7/10 Po więcej recenzji zapraszam na mojego bloga: napolcerenaty.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-02-2024 o godz 13:05 przez: Weronika | Zweryfikowany zakup
Swietna historia, nie moge doczekac sie drugiego tomu. Zdecydowanie niedoceniana, kazdy fan fantasy powinien przeczytac Polmrok.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-04-2024 o godz 08:52 przez: Kinga
Katarzyna Staniszewska @k.staniszewska_autorka "Półmrok" tom 1 @wydawnictwo_abyssos * " Nie bierz na swoje barki ciężaru, którego nie zdołasz udźwignąć." * " - Na tym świecie nic, co naprawdę cenne, nie przychodzi łatwo, ale to nie znaczy, że nie warto o to walczyć." Zabiorę Was do świata, które już swoje przeżyło. Poznamy Eriene, dziewczynę która nie powinna się urodzić. Niestety świat jaki zna znowu ma zostać pogrążony w niebezpieczeństwie. Co grozi światu? Co czeka Eriene? Fabuła jest niczym śnieg, który płatkami delikatnie otula nas swoim białym puchem, który z początku jest lekki i przyjemny, ale z czasem robi się coraz cięższy i bardziej zaczynamy go odczuwać na swoich barkach. Wokoło również zaczyna robić się biało, a kiedy zdajesz sobie sprawę, że coś jest nie tak, to jest już za późno. Śnieg przygniata Cię coraz bardziej do ziemi, serce jest otulone pięknymi płatkami, a umysł obciążony tym co dzieje się w książce. Lecz spokojnie, bo zdajesz sobie sprawę, że chcesz tego jeszcze więcej, chcesz stać się śniegiem, by móc trwać w tej historii bez końca! Akcja powieści jest jak deszcz, niby wiesz kiedy się go spodziewać, ale czasem potrafi zaskoczyć. Od delikatnej mżawka, po krople deszczu, aż po ulewę, która nie pozwala zobaczyć nic. I tak jest tutaj. Co rozdział jest inaczej, wręcz magicznie deszczowo, bo nie ważne jaki jest ten deszcz i z jaką intensywnością on się pojawia. Za każdym razem kiedy czujesz, że nadchodzi cieszysz się, bo wiesz, że będzie się działo! Bohaterów mamy całkiem sporo, ale nie sprawiało mi to trudności żeby zrozumieć kto kim jest, czym się zajmuje itp. Tutaj autorka wykonała kawał dobrej roboty, ponieważ każdy z bohaterów jest swój, indywidualny, charakterny i wyjątkowy na swój sposób. Oczywiście trafili się tacy, których nie polubiłam, ale też tacy których pokochałam! Tutaj każdy z bohaterów jest potrzebny, wnosi coś w fabułę, oddaje cząstkę siebie i to jest niesamowite. Nie trafi się nikt, kto by był tylko po to by być. Emocje w tej książce mnie zaskoczyły! Nie będę ukrywać, że spodziewałam się typowej mrocznej historii, pełnej zła, bólu, ciemności. Pełnej tych smutnych, złych emocji! A co dostałam? To co wyżej, ale i również się wzruszyłam i dostałam ogrom innych emocji i wrażeń. I po zakończeniu tej historii ja wiem, że one musiały tam być, ja musiałam czuć to co czułam. Przeżywanie całej powieści tak emocjonalnie mnie zaskoczyło, że do tej pory o niej myślę! Opisy są rewelacyjne, no nie sposób nie jest zachwycać się widokami, przeżywać wszystkiego, doświadczać tego co bohaterowie. Wyobraźnia może tutaj poszaleć! Ja byłam zachwycona i nadal jestem pod wrażeniem tego jak autorka przeplatała całą historię, fabułę wraz z opisami miejsc, odczuć bohaterów czy akcji, która miała miejsce. Coś niesamowitego. Autorka stworzyła świat pełen niebezpieczeństw, tajemnic i ogarniającego go mroku. Ilość wątków na jakie tutaj trafimy są intrygujące i tylko podpudzaja ciekawość. Do tego świat jest ogromny i to jak autorka poradziła sobie z tym aby nam go ukazać kawałek po kawałku jest niesamowite! Nie mogę się doczekać, co jeszcze mnie czeka w tym świecie! Do tego styl autorki jest lekki I przyjemny, ciężko jest się oderwać od książki. Dodatkowym plusem jest narracja! Poznajemy historie w pierwszej osobie, oczami głównej bohaterki i wierzcie mi, że nie wyobrażam sobie, aby było inaczej! To jak możemy się zżyć z bohaterką jest niesamowite. To moja książkowa siostra, bez której nie wyobrażam sobie życia! Podsumowując "Pólmrok" to nie tylko mroczna fantastyka, to opowieść, która nie raz skłoni do refleksji. To opowieść o przeciwnościach losu, o miłości, oddaniu, przyjaźni, poświęceniu i do tego okraszona emocjami. To powieść dla tych co kochają mrok, rozbudowane światy, magię i po prostu dobra fantastykę! Ps. Czekam z niecierpliwością na tom 2 🥺 Perun poleca dla fanów fantastyki, i dla tych co kochają mrok! Tą książka jest nią przesiąknięta i to jest w niej najlepsze!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2023 o godz 15:18 przez: moonlightcat_books
Eriena, wychowana za murami posępnej siedziby Zakonu Czuwania, od najmłodszych lat musi dorównać mężczyznom - siłą, wiedzą i odwagą. Jej los od dzieciństwa spleciony jest ze służbą w zbrojnej organizacji, strzegącej tajemnic potrzebnych do przeciwstawienia się pradawnemu niebezpieczeństwu. Kiedy nadejdzie ten dzień, nie będzie już odwrotu. W zbliżającej się batalii, bohaterce przyjdzie nie tylko walczyć o życie, ale również zmierzyć się z demonami przeszłości, czającymi się w snach, wspomnieniach o utraconej miłości i próbach zrozumienia swojego przeznaczenia. A przyszłe wydarzenia, okrutnie i bezlitośnie pobudzą do życia uśpione koszmary. Rozpoczyna się tym samym epicka wyprawa w celu ujarzmienia nadciągającego mroku. Szlak wiedzie przez trawioną spustoszeniem krainę, obfitującą w mityczne stworzenia i potwory wskrzeszone w samym centrum Ciemności. Nie wszystkim będzie dane powrócić. Przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej wyruszyli w drogę… „Idź. Przejdź przez Las! Przejdź przez Ciemność. Zgiń i zmartwychwstań!” Zaczynając przygodę, możemy poczuć się nieco przytłoczeni sporą ilością poznawanych postaci. W uporządkowaniu struktury zakonu pomogą „ściągawki”, które znajdziemy na początku książki. Sama często do nich wracałam. Rzeczywistość widzimy oczami Erieny, jednak jej nastawienie i przemyślenia wcale nie zakłócą naszego własnego spojrzenia na bohaterów drugoplanowych – a mamy, podany na tacy cały wachlarz silnych, charyzmatycznych wojowników. Jednych można łatwo znienawidzić, do innych poczuć sympatię, a nawet odrobinę mięty, żeby za chwilę zmienić zdanie i wrócić do punktu wyjścia. Nic tutaj nie jest podkolorowane jednym odcieniem, a sprytne zabiegi zastosowane przez autorkę, jeszcze bardziej zaintrygują do dalszego wertowania stron. Umiejętnie rozrysowana, spójnie ułożona historia, z obrazowymi opisami i masą nieprzypadkowych detali tworzących zagadkę fabularną dla czytelnika - nakreślają całość, od której ciężko się oderwać. Czego można chcieć więcej? Duszny, surowy, przesiąknięty ciemnymi barwami klimat; heroiczna postawa naznaczonej magią, długowiecznej drużyny; polityczne przepychanki i ona – dziewczyna z niezwykłym darem – rzucona w sam środek walki. Opowieść serwuje emocjonalną przejażdżkę kolejką górską, z której wysiadamy nienasyceni i głodni dalszych wrażeń. A jak smakuje brutalna, mroczna fantasy doprawiona wyrazistym motywem nieszczęśliwej miłości? Wybornie. Zwłaszcza, że relacje między postaciami nie są jednowymiarowe, a wątki wciągają jak ruchome piaski – stopniowo, z narastającym napięciem. W końcu docieramy do wyczekiwanego finału, który powoduje przyspieszenie oddechu i kruszy serce na milion drobnych kawałków. To ten moment, kiedy nie wiesz, czy pogratulować autorce świetnej roboty, czy krzyczeć „dlaczego?”. Jednym słowem: warto. Warto dać się porwać do tego świata, a pewną rzecz mogę obiecać – potrzeba posiadania drugiego tomu „na wczoraj”, stanie się niemal obsesją. Dziękuję Kasiu za ten udany czas z książką, za stworzenie bohaterów, którym chce się kibicować i wykreowanie bogatego uniwersum, łączącego wszystkie elementy, które cechują pełnokrwistą fantastykę. Czekam na drugim tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-10-2023 o godz 19:51 przez: zaksiazkowany_swiat_mamy
,,Na tym świecie nic, co naprawdę cenne, nie przychodzi łatwo, ale to nie znaczy, że nie warto o to walczyć” Jak zaczęłam czytać książkę ,,Półmrok” Katarzyny Staniszewskiej, to totalnie przepadłam. Jestem pod ogromnym wrażeniem pióra Autorki. Bogato rozwinięte postacie i zawiłe wątki zapewniają wciągającą lekturę na długie godziny. ,,Są jednak przysięgi, których nie wolno złamać i ścieżki, którymi trzeba podążać aż do ich gorzkiego końca” Akcja rozgrywa się w świecie, w którym Eriena dorasta u boku ojca, w siedzibie Zakonu Czuwania. Autorka nie ma litości dla swoich bohaterów – wrzuca ich w coraz większe problemy, zaś kolejne opisy są coraz bardziej dosadne. Jedno jednak trzeba przyznać – całość czyta się naprawdę szybko. W świecie wykreowanym przez Autorkę budzi się ciemność. Czy Erienie wraz ze swoimi kompanami uda się przezwyciężyć mrok? Musicie przekonać się sami ✋ ,,Żegnałam człowieka, którego nigdy nie poznałam i próbowałam odnaleźć w sobie wiarę, że gdziekolwiek powędrowała teraz jego dusza, była nareszcie wolna od bólu i Ciemności” Książka porusza uniwersalne tematy takie, jak walka dobra ze złem czy poświęcenie w imię przyjaźni bądź miłości. Wielką przyjemność sprawiło mi, że mogłam razem z główną bohaterką i jej kompanami przeżywać wspaniałe przygody. W książkę mamy wiele znanych motywów, np. mój ulubiony motyw drogi, ale nie są one oklepane, a przedstawiony z dużą dawką świeżości. Katarzyna Staniszewska umiejętnie łączy style w książce – znajdziemy tutaj militarne opowieści z awanturniczą nutą, ale także sporo intryg. Bohaterowie są pełnokrwiści, historie poruszają, a styl zmienia się zależnie od tego, gdzie rozgrywa się akcja. Autorka w umiejętny sposób buduje całe uniwersum i przywiązuje dużą wagę do szczegółów. ,,Pamiętaj, że ludzi nic nie zjednoczy tak jak wspólny wróg, a ten wciąż jeszcze jest daleko!” Trzeba przyznać, że Autorka stworzyła coś naprawdę nietuzinkowego. Świat przedstawiony w książkę jest pełen szczegółów i tajemnic, które odkrywamy wraz z bohaterami. Wszystko to opisane jest w niezwykle plastyczny i wyrazisty sposób. Całość jest napisana przepięknym i dźwięcznym językiem, dlatego nie warto się tu śpieszyć, lecz smakować kolejne zdania. Na początku ciężko było mi przebrnąć przez dużą ilość postaci i wątków. Pomocą okazała się mapka ze strukturą Zakonu Czuwania, rodowodem dynastii i spis najważniejszych postaci, które znajdują się na początku książki. Po wgryzieniu się w fabułę mogę zdecydowanie stwierdzić, że ciężko było mi się oderwać – emocje gwarantowane do samego końca!! ,,Potrzeby korony zawsze mają pierwszeństwo przed pragnieniami człowieka, który ją nosi” Książka pozwoliła mi uwierzyć, że nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się być już stracone jest zawsze cień szansy, że to jeszcze nie koniec. Zawsze jest nadzieja. Gorąco polecam 💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2023 o godz 17:12 przez: Mariusz Edward Czerwiński
"Półmrok" autorstwa Katarzyny Staniszewskiej wydana przez Wydawnictwo Abyssos #współpracapatronacka #patronatkaczki Obserwujemy poczynania Zakonu, który miał ochraniać ludzkość w przypadku zagrożenia, ale równocześnie nie jest zbyt lubiany i dobrze wspominamy. W całym zamieszaniu wśród żyjącego świata i postaci z własną historia śledzimy rozwój młodych, którzy dopiero co ukończyli kształcenie w zakonie. W tym naszej protagonistki Erieny, córki Wielkiego Mistrza Zakonu. Postacie są świetnie zarysowane i opisane. Autorce perfekcyjnie udało się być doktorem, która słowem pisanym tchnęła życie w przedstawione postacie. Każdy w jakiś sposób jest unikalny, inny, ciekawy. Chociaż czemu jest tyle postaci z imionami na literę "E"... To mocno myliło przez brak pamięci do imion. Na szczęście piękne grafiki i drzewa genealogiczne dołączone do książki rekompensują możliwość zagubienia się. Cały świat jest mroczny, ociekający zimą, apokalipsą, ciemnością, bezradnością i beznadzieją. Można poczuć się w nim przytłoczony, bezradny i samotny mimo wielości postaci. Co jest w tym wszystkim najpiękniejsze - całość do siebie pasuje i tworzy unikalną ciekawą atmosferę. Fabuła może być wypełniona pełną ilością domysłów i zagadek ale myślę że to właśnie atmosfera i postacie czynią z tej książki wspaniałą perełkę fantasy na polskim rynku. Mówi się, że już wszystko na świecie zostało kiedyś stworzone i poniekąd się mogę zgodzić bo Półmrok mocno mi przypominał połączenie świata Gry o Tron z Wiedźminem. Na szczęście najlepsze jest to, jak Pani Kasia stworzyła z tej bazy swój niezapomniany oryginał. Jedynym moim minusem dla tej pozycji jest niewykorzystany potencjał motywu drogi, która często przebiegała bardzo szybko albo za pomocą teleportacji. Rozumiem problem z napisaniem czegoś takiego by poczuć faktyczną tułaczkę, ale w Półmroku z rozdziału na rozdział pojawiali się w innym miejscu co często dawało mi uczucie: "to już?" Ale to mały mankament w słoju miodu, który może umilić każdy wieczór, każdy posiłek, każdą wolną chwilę. To niezwykle udany debiut, który zwiastuje wspaniałą polską fantastykę w przyszłości. A w dodatku możemy zamienić słowo z niezwykle sympatyczną autorką (wartość dodana niezależna od książki). Ja będę Półmrok polecał z całego serca i mam nadzieję, że każdy pokocha pozycję Kasi tak jak i ja pokochałem! Dziękuję Kasiu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-10-2023 o godz 19:43 przez: Sandra Pietrzak
🕸🕷🕸🕷🕸 "Półmrok" 4.5/5 Jeśli tej jesieni czujecie wewnętrzną potrzebę przeczytania porządnej, mrocznej fantastyki, to mam dla Was pozycję idealną. "Półmrok" Kasi Staniszewskiej to historia, która po raz kolejny udowadnia, że to co nasze - polskie, potrafi być o niebo lepsze niż niejeden zagraniczny hit. 🕸 Debiut (aż zaczęłam sprawdzać, ponieważ ciężko w to uwierzyć) autorki zabiera nas to tajemniczego, złowieszczego świata, w którym ciemność wyciąga swoje szpony po zamieszkujących go bohaterów. Stanąć z nim do walki będzie musiała Eriena - dziewczyna wychowywana w siedzibie prowadzonego przez mężczyzn Zakonu Czuwania. Eriena - dziecko, które nie powinno się narodzić. Eriena - młoda kobieta, która doświadczyła na własnej skórze brutalności życia i okrucieństwa mężczyzn, a jednak przetrwała, przebudziwszy przy tym swoją wewnętrzną moc. Moglibyście powiedzieć, że jest to znany motyw, ale muszę Wam powiedzieć, że to tylko pierwsze wrażenie. 🕸 Książka potrafi zaskoczyć czytelnika. Autorka stworzyła dla nas naprawdę bardzo rozbudowany świat, posiadający długą i krwawą przeszłość. Do tego otrzymaliśmy złożonych bohaterów, których mamy ochotę lepiej zonać. Cieszę się, że na początku książki dostaliśmy drzewo z rodowodem władców, bo to bardzo pomaga przy wrzuceniu na głęboką wodę "Półmroku". Cała historia strasznie mnie wciągnęła. Mówiłem już, że fani wątku romantycznego też znajdą tu coś dla siebie? Jeśli nie, to mówię teraz ;) Ale nie nastawiajcie się na nic słodkiego - to nie jest tego typu opowieść. Tu jest bardziej złowrogo i brutalnie niż uroczo i przyjacielsko. 🕸 Co do plusów, to wspomnę jeszcze że bardzo podoba mi się to wydanie: mapa, rozpiska rodów, piękne zdobienia na początku rozdziałów. Co do MINUSÓW to mam dwa. Pierwszy dotyczy okładki, a dokładnie braku skrzydełek, przez co książka niszczy się przy czytaniu. Drugi to imiona bohaterów, które mi się myliły 🙈 Ale są to rzeczy na które mogę przymknąć oko i które nie zmienią mojego zdania o lekturze. Polecam MOCNO! 🕸🕷🕸🕷🕸
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2023 o godz 12:43 przez: Blue Ines
Witajcie 😀dziś przychodzę do Was z recenzja mojego Patronatu. Moja droga @k.staniszewska_autorka dziękuję Ci za zaufanie i to że mogę być częścią świetnej ekipy która razem ze mną śle w świat ta wspaniałą historię ✨ Półmrok Erien waleczna dziewczyna która od samego początku ma pod górę. Tak naprawdę nie powinna zaistnieć i od poczęcia nikt nie wiedział co z nią będzie. Dorastała jako normalna dziewczynka która nie pamięta swojej matki, straciła ja bardzo wcześnie, ojciec w szale zemsty uganiał się za winnymi po świecie a w międzyczasie Erien rosła, uczyła się walczyła, ale było w niej coś dziwnego..podczas bardzo brutalnego zajścia jej moc w pełni ukazała jej potęgę. Od tamtej pory miała już trochę lżej i większe poważnie, zupełnie jak jej ojciec. Zakochała się i nie spodziewała się że ten któremu odda serce ja oszuka czy wykorzysta. Wiedźma ma przepowiednie która dotyczy nie tylko jej...czy ktoś przetrwa z okropnej i zaciekłej walki która ich czeka? W pełni oddana sprawie i swoim braciom, walcząca do końca za wszelką cenę. Czy Ciemność i Czarny Mor na nowo przysłonią i zniszczą to co choć trochę udało się ogarnąć po wcześniejszej zagładzie? Jakie znaczenie ma medalion? Co oznaczają sny- czy będą przepowiednią? Kto jest wrogiem a kto przyjacielem, kto w pełni odda się sprawie i kto zdradzi. Kto tworzy ożywieńców? Czy stawią czoła stworom skoro prastare źródło tętni i wspiera mrok? Eriena czuje pierwotna moc i coś albo ktoś ją przywołuje czy uda jej się pokonać wroga? Wspaniała fabuła z magią, walka, intrygami, miłością, wyzwaniem, wsparciem i mrokiem którego jest tu ogrom zupełnie jak mordercze stwory które czyhają by zaatakować.. Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam takie klimaty ✨ przeczytałam książkę dwa razy i czekam z niecierpliwością na dalsze losy mojej ulubionej Erien🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-11-2023 o godz 10:54 przez: lap_za_ksiazke
Czy w świecie fantastyki można wymyślić coś nowego i napisać wielki hit? Eriena to jedyna kobieta w Zakonie, a w dodatku córka Wielkiego Mistrza. Niejednokrotnie ma przez to problemy. Drzemie w niej jednak wielką moc i magia, którą musi odnaleźć i okiełznać Dziwne zjawiska na północy Cesarstwa przywołują najgorsze wspomnienia. Ciemność, która już raz zniszczyła cały kraj, ponownie daje o sobie znaki. Czy Zakonowi uda się nad nią zapanować? Jaki udział będzia miała w tym Eriana? Jak to zwykle u mnie bywa, biorąc Półmrok do ręki nie wiedziałem czego się spodziewać. Kupiła mnie okładka i wiedziałem, że musi być dobrze. I jest. Autorka stworzyła bardzo udany świat, którym zawładnęła Ciemność. Zło, które prawie doprowadziło do upadku ludzkości. Na obrzeżach Cesarstwa, odsunięty od oczy możnych i szlachetnie urodzonych, czuwa Zakon Światlosci. To on ma walczyć z demonami Ciemności. Długowieczni i posiadający specjalne umiejętności mają strzec Cesarstwa. Dodajmy do tego magię, przepowiednie i tajemnicze sny. Zmieszajmy całość z elfami, królami i wątkiem miłosnych (bleeee) i mamy mieszankę wybuchową. Dużym plusem są dialogi. Dzięki nim dowiadujemy się masy nowych informacji. Czasami śmieszne, czasami wyniosłe, ale zawsze na miejscu. Jest też kilka rzeczy do których się przyczepie. Książę czytało mi się ciężko, bo niejednokrotnie nie mogłem się połapać kto jest kim. Bardzo podobne imiona bohaterów utrudniały mi całą sprawę. Dopiero w drugiej połowie było mi łatwiej. Może to brak skupienia? Nie wiem. Minus też za wydanie. Początki każdego rozdziału są na ciemniejszych stronach. Tragicznie się to czyta. Niekiedy musiałem używać latarki z telefonu (serio). Zarzut do wydawnictwa, nie do autorki. Same rozdziały były ciut za długie. Dużo bardziej lubię krótsze, a więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2023 o godz 15:33 przez: Vaconafa
Duszna, niepewna i pełna napięcia atmosfera. Fenomenalny debiut gdzie główna bohaterka jest silną kobietą obdarzona niezwykłą mocą. Chce Wam opowiedzieć o moim patronacie, fantastycznym debiucie Katarzyny Staniszewskiej czyli powieści "Półmrok". Pierwszej części serii, która zdecydowanie podbiła moje serce już pierwszymi stronami. Książka została wydana nakładem Wydawnictwa Abyssos. Bardzo dziękuję autorce i wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem tak wciągającej historii. Mamy tu dużo postaci, ale bez obawy że się pogubicie. Na początku książki mamy spis postaci oraz strukturę zakonu czy rodowody. Oczywiście by nie zgubić się w trakcie drogi mamy tu też mapę krainy. Osobiście uwielbiam takie dodatki w powieści. Samo wydanie książki jest rewelacyjne. Jak wspomniałam na początku już kilka pierwszych stron kupiło mnie klimatem opowieści. Książkę gdy czytałam ją pierwszy raz pochłonęłam na dwa posiedzenia, bo nie dało się oderwać od tej historii. Przez historię wręcz się płynie, motyw drogi jaki zaserwowała nam tutaj autorka jest genialnie poprowadzony i dodatkowo bardzo podoba mi się struktura i działanie zakonu. Powieść jest pełna magii oraz tego co osobiście uwielbiam. Jest to niesamowita przygoda, z bohaterami których zdecydowanie polubicie lub znienawidzicie. Styl autorki i budowanie napięcia oraz klimat powieści bardzo mi się podoba. Jestem ogromnie zauroczona tym debiutem, w którym zdecydowanie tego nie czuć, że jest to dopiero początek kariery autorki. Zdecydowanie będę jej kibicować na pisarskiej ścieżce i wyczekiwać kolejnych opowieści. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, a Wam ogromnie polecam sięgnąć po "Półmrok" by poznać tą opowieść i jej bohaterów! To jak dacie się skusić na tą przygodę?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2023 o godz 21:25 przez: kleopatra
Świetna historia. Wciągająca, klimatyczna i napisana ze smakiem. Jest nutka mrocznego fantasy, spójny świat, który ma dużo do zaoferowania i autentyczni bohaterowie, którzy budzą emocje. Czekam na drugi tom :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego