Lawa, owce i lodowce. Zadziwiająca Islandia (okładka  miękka)

Żałuję czasu poświęconego na tę książkę. Miałam wrażenie, że autorka jest kompletnie nie zadowolona z pobytu w tym kraju i zniechęca do niego całkowicie. Bardzo pretensjonalny styl pisania. Pominięta została kultura tego kraju, jak i wiele ważnych i ciekawych miejsc. A gwoździem do trumny było zdanie w którym Islandia została nazwana państwem skandynawskim (sic!). W dzisiejszych czasach, gdzie dostęp do wiedzy jest na wyciągnięcie ręki, a państwa północy na topie, jest to żenujące i idealnie pokazuje ignoracką postawę autorki w stosunku do tego kraju. Bardzo przykre.

Mało porywająca książka, ale kilka ciekawych informacji o Islandii, w której jestem zakochana, jednak znalazłam.

Uwielbiam wszystko co wiąże się z Islandią polecam😊

Islandia, według mnie, jeden z piękniejszych krajów jakie kiedykolwiek ziwedziłem. Jestem w nim zakochy bezpamięci. Wspaniałe karjobrazy, wulkany, specyficzna aura czy przyjaźni ludzie to tylko nieliczne elementy, które określają włąśnie Islandię. Kiedy przeczytałem książkę Agnieszki Rezler miałem wrażenie, że spaceruję po tym wspaniałym kraju, a autorka oprowadza mnie po tym wspaniałym kraju. Doskonale czytało mi się tę książkę. Na pewno odnajdziemy w niej taki rzeczywisty i prawdziwy obraz tego kraju. Ja jestem pod wielkim wrażeniem. Polecam!!!

Okładka i tytuł fajnie oddają treść książki - humor i dystans, który jest obecny w podejściu autorki do opisywanej podróży po Islandii. Czuje się, że autorka ma lekkie pióro, bardzo ciekawie opisała swoje spotkanie z wyspą, co sprawia, że aż chciałoby się samemu tam pojechać i zobaczyć te wszystkie gejzery i lodowce, pojeździć terenowym samochodem po islandzkich bezdrożach. A dodatkowo wrażenia wzmagają też piękne zdjęcia. Świetna pozycja dla osób, które planują podróż na Islandię, a także dla tych, które wolą podróże palcem po mapie.

Islandia intryguje. Te słowa z okładki książki, najbardziej oddają treść całości. Mimo, że tak blisko Europy, a tak daleko. Lodowce, wulkany, gejzery i trudne do wymówienia nazwy. Jak choćby słynny wulkan, którego erupcja spowodowała niemały chaos w komunikacji lotniczej. Autorka w swojej książce przybliża nam zwykłe życie mieszkańców niezwykłej wyspy. A robi to w znakomitym stylu. W tej pozycji znalazły się nie tylko pełne humoru perypetie, ale i mnóstwo ciekawostek o mieszkańcach, o ich ulubionych potrawach, a nawet sporcie. Maleńka wyspa naznaczona specyficzną aurą. To trzeba przeczytać. Świetna publikacja, którą czyta się z uśmiechem na ustach. Można nie tylko dowiedzieć się sporo o Islandczykach, ale i o ich specyficznym poczuciu humoru, o ich życiu i o tym co uważają za najważniejsze. Mnóstwo zdjęć, to dodatkowo plus, tej niewielkiej rozmiarowo pozycji, a szkoda. Polecam, zachęcam do lektury.

Dla wszystkich potrzebujących aktualnych informacji o tym pięknym kraju lub mają ochotę na podróże książkowe w bujanym fotelu i dobrą literaturą.