Wszystko, czego pragniemy (okładka  miękka, wyd. 04.2024)

📚Tytuł: „ Wszystko, czego pragniemy” , seria ALABAMA SUMMER 🤩 🖋️Autor: J. Daniel’s 📖 Ilość stron: 208 🏢Wydawnictwo: @purple_book_wydawnictwo Moje pierwsze spotkanie z serią "Alabama Summer" autorstwa J.Daniels. "Wszystko, czego pragniemy" jest 6 częścią tej serii. Obawiałam się, że być może nie połapie się w fabule i we wszystkich wątkach, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Głównymi bohaterami są Tessa i Luke Evans. Małżeństwo zgrane, dopasowane, stabilne i niesamowicie zakochane. Do szczęścia brakuje im już tylko małego człowieczka, który byłby spełnieniem marzeń. Niestety od jakiegoś czasu, mimo usilnych prób, konsultacji z lekarzami, badań, cud się nie zdarza. Tessa jest zrozpaczona, a nerwowa atmosfera przekłada się na codzienne życie. Ile rozczarowań można znieść ? I wtedy przypadkowe spotkanie może odmienić losy tej pary. Ta mała książeczka przyniosła mi wiele radości. Państwo Evans to bardzo gorąca para, która każdą kłótnię kończy "w łóżku". Do tego Luke jest policjantem, co jeszcze bardziej pobudza wyobraźnie 😉 W tym związku nie ma nudy, iskrzy po całości. Jest kłótnia, godzenie (wiadomo gdzie ... ) i na koniec porozumienie. Dodatkowo bardzo spodobały mi się relacje rodzinne przedstawione w książce. Zakładam, że wszyscy uczestnicy aktualnych wydarzeń są bohaterami poprzednich części. To wszystko złożyło się na świetną fabułę. Cieszę się, że autorka wykorzysta też własne doświadczenia i przeniosła je na kartki książki, chodzi o wątek z psem Luka, Maxem. To było bardzo wzruszające. Bardzo Wam polecam, bo ja zapewne sięgnę po całą serię #bamaboysforever . Współpraca: @purple_book_wydawnictwo

Luke i Tessa Evans są parą od czterech lat. Od roku starają się o dziecko. Gdy kobieta nie może zajść w ciążę postanawiają się zbadać. Tessa w międzyczasie poznaje młodziutką Brie, która jest w zaawansowanej ciąży. Dziewczyna przypadkowo pojawia się w ich życiu, lecz czy ich znajomość będzie przelotna? Czy małżeństwo Evansów spełni swoje marzenie o byciu rodzicami? Dziś przychodzę z recenzją książki krótkiej i szybkiej. Jest to jedna z części serii "Alabama Summer". Pomimo tego, że nie znam poprzednich tomów, nie było to żadną przeszkodą, by wgłębić się w ten tom - śmiało więc można czytać nawet nie znając poprzednich. Cała historia kręci się tu wokół upragnionego dziecka. Pokazuje tu determinację małżeństwa, zwłaszcza kobiety, to ile jest w stanie znieść, by tulić do siebie małą kruszynę. Ta historia skłania do refleksji nad tym, jak różnie ludzie postrzegają życie. Coś co dla jednego będzie balastem, swoistą przeszkodą, dla drugiego będzie najcenniejszym skarbem. Tutaj także pokazane jest, że miłość rodzicielska nie zna granic. Miłość rodziców do dziecka adoptowanego niczym nie różni się od tej miłości do dziecka biologicznego. Dziecko jest tu zwieńczeniem miłości prawdziwej, szczerej i opartej na zaufaniu oraz trosce. Uczucie w tej historii przepięknie zostało zobrazowane 😍. Ta historia nie zajmie więcej niż 3/4 godzinki, ale pomimo, że jest krótka, to ma w sobie głębszy przekaz.