Więzień Nienawiści (DVD)

Film ten sprezentowałam sobie na urodziny, bo Ed Norton to od lat mój ulubiony aktor. Nie zawiodłam się, w swej roli jest znakomity i przekonujący. Fabuły streszczać nie będę, by nie zepsuć przyjemności oglądania filmu, wspomnę jedynie, że Norton gra młodego neonazistę, dla którego los okazuje się wyjątkowo przewrotny i chłopak, który w nastepstwie swoich brutalnych zachowań trafia do więzienia, będzie zmuszony przemyśleć i przewartościować kilka rzeczy. Ciekawe czarno-białe retrospekcje i sceny w zwolnionym tempie dodają tej produkcji klimatu, a historia sama w sobie jest jak wyjęta z wieczornego wydania wiadomości, po prostu aktualna. Neonazistowska tematyka do łatwych i chętnie poruszanych w kinie raczej nie należy i dobrze się stało, że Tony Kaye zdecydował się wyreżyserować "Więźnia...". Polecam wszystkim, którzy na pytanie "Jakie powinno być dobre kino" nie odpowiadają wyłącznie: łatwe, szybkie i przyjemne.