Tworzyć gry (okładka  miękka, wyd. 10.2020)

Książka bardzo ciekawa, tylko jednak nie dla mojego nastolatka, ale to kwestia "trafienia"

Pisana nowoczesnym stylem , kto lubi ten zostanie fanem. Papier niestety śmierdzi tuszami.

Można się dowiedzieć nieco o gamedevie, ale według mnie kiepsko zaaranżowana przestrzeń.

Ta książka jest niesamowita! pokazuje co znaczy być twórca gier. :)

Brat mówi, że ok. Szybko się czytało, sporo z niej wyniósł

Fajnie się czyta. Przydatne informacje.

Wyobraź sobie, że jesteś w pokoju pełnym obrazów/filmów z Twoich ulubionych gier. Na środku czeka na Ciebie krzesło a wokół niego ponad 20 osób z branży gamedevowej gotowi przekazać Ci swoje historie, począwszy od tego jak szukali swojej pierwszej pracy w GD, na opisach z przeciętnego dnia swojej pracy skończywszy. Między nimi znajduje się autor, który bardzo merytorycznie i motywacyjnie prowadzi Cię przez poszczególne etapy - prawdy i mity dot. branży, opis większości profesji, czego się wystrzegać przy szukaniu pracy i budowaniu portfolio a wisienką na torcie są rozmaite anegdotki (oczywiście różnych osób). Jako osoba, która interesuje się GD i chciałaby kiedyś znaleźć się w napisach fajnej produkcji mogę z ręką na sercu powiedzieć o książce - REWELACJA. Odpowiada na mnóstwo pytań i daje mocno do myślenia. Motywacyjne wstawki bardzo napędzają do roboty. Gorąco polecam każdemu, kto podobnie jak ja - jara się pracą w branży gier lub nawet naśmiewa się z niej - bo „jak można żyć z robienia gier?”. Myślę, że ta pozycja zmieniłaby całkiem punkt postrzegania takiej osobie. Książka skonstruowana jest z przeplatanych wstawek między autorem a ponad 20-toma innymi osobami różnych profesji. Początkowo byłem sceptycznie nastawiony ale po kilku stronach bardzo to polubiłem. Gdy autor o czymś opowiada, kończy akapit i pojawia się nagle tekst osoby, która ma wiedzę i doświadczenia z omawianego zakresu a potem znów wraca autor. Dzięki takiej strukturze ma się autentycznie wrażenie, że te osoby stoją przed Tobą i starają Ci ułatwić zrozumienie danego zagadnienia. Byłem bardzo zaskoczony gdy nagle dotarłem do końca. 240 stron minęło jak kilka kartek. Dla urozmaicenia - polecam też zajrzeć i posłuchać autora na kanale Granatomia - ja po obejrzeniu kilkunastu odcinków miałem wrażenie jakby do mnie mówił przez książkę :D.

W książce znajdziemy wypowiedzi, rady, a także wskazówki ludzi, którzy mają związek z tworzeniem gier. Znalazły się wypowiedzi programistów, grafików 2D i 3D, animatorów, pisarzy itp. Takie rozwiązanie sprawia, że czytelnik może poznać każdy etap tworzenia gry od postaw i dowiedzieć się na jego temat bardzo wiele, jednak nie w postaci pustych informacji, a wypowiedzi ludzi, którzy na co dzień mają z tym styczność..... Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/12/wydawnictwo-insignis-ksiazka-pt-tworzyc.html

Chociaż grupą docelową tego poradnika są osoby, które chciałyby związać swoją przyszłość zawodową z branżą gier to myślę, że i zwyczajni pasjonaci grania znajdą tu dla siebie ciekawe treści. Autor jest producentem i projektantem gier wideo, więc doskonale zna ten świat. W książce znajdziemy także wypowiedzi wielu specjalistów z branży, co da nam jeszcze pełniejszy obraz. Ksiązka napisana jest lekko, a ewentualne specjalistyczne nazewnictwo wyjaśnione jest na marginesie. Pan Patryk nie wychodzi z pozycji eksperta, a raczej bardziej doświadczonego kolegi, który dzieli się swoją wiedzą i daje wartościowe wskazówki. Pokazuje ciemne i jasne strony związane z pracą w tworzeniu gier, opisuje mnogość stanowisk, na które można aplikować oraz daje konkretne rady, jak zacząć, kiedy mamy jedynie marzenie, a brak nam umiejętności i wiedzy. Jeśli ktoś chciałby zacząć pracować w tym biznesie to w tej książce znajdzie multum potrzebnych informacji, które pokażą, jak to wszystko naprawdę wygląda. Bo chyba nie muszę nikogo przekonywać, że to fajna, ale też bardzo trudna praca? 😃 Najbardziej podobały się anegdotki z branży, szczególnie opis jednej pani o tym, jak poznała autora 😁 W książce czuć taką pasję do tematu, że aż zachciało mi się nauczyć, jak stworzyć prostą grę 😅

Realia w gamedrive. Uwielbiacie gry komputerowe? Chcielibyście sami je współtworzyć? Jeśli tak, to być może trafiliście na książkę przeznaczoną właśnie dla Was. "Tworzyć gry" autorstwa Patryka Polewiaka (producent i projektant gier wideo) na pewno należy do tych lektur, które pomogą laikowi poznać realia pracy w gamedrive i - być może - poczynić pierwsze kroki, aby się do tego świata dostać. Czy jednak jest to książka bez wad, którą można bezkrytycznie uznać za biblię przyszłego twórcy gier? Niestety nie. Założenie książki (bardzo ambitne zresztą, zasugerowane już przez tytuł) to przedstawienie całego procesu tworzenia gier od A do Z. To się chyba nie do końca udało, ale też udać się nie mogło - temat jest tak obszerny, że niniejsza lektura musiała by przyjąć rozmiary naprawdę olbrzymiego, grubego i ciężkiego tomiszcza. Chęci, nie przeczę, były dobre - ale chyba nie o to tak do końca chodziło w końcowym wykonaniu. Chyba najbardziej wartościowe są pierwsze trzy rozdziały książki. Pierwszy wprowadza do tematu, drugi z kolei jest szalenie wartościowym kompendium wiedzy i jednocześnie przewodnikiem po profesjach związanych z branżą. Dzięki rozdziałowi numer dwa wiemy, w co w ogóle mamy ochotę się "wpakować", a dzięki sensownym omówieniom być może ukierunkujemy już bardziej konkretnie nasze dążenia. Trzeci, także bardzo ważny rozdział dla początkujących, to przedstawienie wszystkiego, od czego trzeba zacząć oraz tego, gdzie skierować swoje pierwsze kroki. Cała reszta - a więc rozdziały czwarty, piąty i szósty - są skrojone już bardziej pod przyszłego pracownika. Jeżeli zatem liczyliście na jeszcze jakieś konkrety względem procesu tworzenia gier, to spotka Was zawód. Dowiecie się zamiast tego jak zbudować portfolio, jak dołączyć do zespołów projektowych, a następnie jak budować własne zespoły i rozwijać się w branży. Całość doprawiono sporą ilością branżowych anegdotek i ciekawostek. "Tworzyć gry", przyznam szczerze, nieco mnie rozczarowało. Liczyłem na trochę inne treści, chyba też na szersze zajrzenie za kulisy całej branży. Jednak ktoś, kto chce do niej nie tylko zajrzeć, ale i do niej na dłużej wejść, będzie zadowolony. Książka to istna skarbnica wiedzy i z pewnością pomocny zawodowy kompas dla przyszłych twórców gier. Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki. #TworzyćGry #Gamedrive #Insignis #PatrykPolewiak https://cosnapolce.blogspot.com/2021/02/tworzyc-gry-patryk-polewiak.html