Trzykrotki (okładka  miękka, wyd. 07.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,67 zł

30,67 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Tytułowe Trzykrotki, czyli Kamilla, Aleksandra i Katarzyna, przyjaźnią się od czasów liceum i wspólnie marzą o wielkiej podróży. Wciąż czują się młode duchem i miewają szalone pomysły. Jedynie niekiedy przesadnie troszczą się o dzieci, które zdążyły dorosnąć. W dniu sześćdziesiątych urodzin Kasiuli postanawiają zdobyć Kilimandżaro, lecz los płata im figla i zamiast do Afryki wyruszają kamperem przez Alpy na pełną wyzwań sekretną misję. Jak daleko się posuną, by doprowadzić ją do końca? Pełna humoru nowa powieść Katarzyny Kieleckiej przenosi Czytelnika w niezwykle piękne zakątki Europy, daje wiele okazji do śmiechu, ponad wszystko jednak mówi o tym, jak cennym darem jest przyjaźń i jak nieprzewidywalna bywa miłość. Edycja książki z dużym, wygodnym drukiem do czytania.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1381762543
Tytuł: Trzykrotki
Autor: Kielecka Katarzyna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Szara Godzina
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 360
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-07-10
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-07-10
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 226 x 20 x 160
Indeks: 56539677
średnia 4,8
5
20
4
4
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
24-04-2024 o godz 00:40 przez: Bożena | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-07-2023 o godz 18:44 przez: migaffka
Na wstępie zapytam- dlaczego ja nigdy wcześniej nie czytałam nic pióra Katarzyny Kieleckiej? Przecież to błąd, który muszę szybko naprawić. Jak ja się świetnie bawiłam podczas lektury tej książki, to aż trudno streścić w kilku zdaniach. Ogólnie sytuacja ma się tak: trzy przyjaciółki jeszcze z czasów liceum, które wiele razem przeszły, spotykają się z okazji sześćdziesiątych urodzin Katarzyny, jednej z nich. Część z Was pewnie pomyśli- książka o starszych paniach... nuda. Chyba raczej bzdura. Ja bym sobie życzyła, żeby w wieku 60 lat mieć takie przyjaciółki, takie pomysły i tyle energii, co Trzykrotki, bo tak zwykły się nazywać te panie. Kobitki rozbijają bank... no może nie do końca, ale skarbonkę (czyt. konto), do której systematycznie odkładały pieniądze od wielu lat, po to, aby teraz wyruszyć w podróż życia. W planie jest Kilimandżaro, ale zawiłe okoliczności, o których pisać nie będę, ale Wy koniecznie musicie przeczytać, powodują, że dziewczyny wyjeżdżają w trip kamperem po Europie. Jak myślicie, co z tego wyniknie, jeśli wspomnę, że w akcję zamieszane są również dzieci, wnuki, mąż, pies, zakonnice i niespełna rozumu, zdesperowana zakochana i porzucona kobieta? "Trzykrotki" to nie jest komedia, choć łatwo o niej tak pomyśleć. To pokręcona, świetnie napisana historia, która nie pozwoli Wam się od niej oderwać. Znajdziecie tu nawet wątek, który w pewnym momencie zakrawa na kryminalny, więc jak widać dużo się dzieje. Ale generalnie, jest to opowieść o bezkompromisowej i bezwarunkowej przyjaźni, która potrafi przetrwać lata, o tym, że wiek, to tylko liczba i nijak ma się do życia, jeśli będziemy z niego czerpać garściami... wystarczy tylko chcieć. A jeśli kogoś jeszcze nie przekonałam, to dopowiem, że ta powieść oparta jest na faktach, które być może się kiedyś wydarzą... bo bohaterki są prawdziwe, tyle, że chwilowo jeszcze młodsze, a autorka na potrzeby fikcji literackiej lekko je postarzyła. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
31-07-2023 o godz 19:23 przez: Czytelniczka Gosia
„Ponieważ wszystkie szczęścia, dramaty i zawirowania przeżywały potrójnie, bo we trzy, ktoś kiedyś nazwał je Trzykrotkami. Tak już zostało. Lubiły to słowo i chętnie go używały na określenie swojego trio.” Trio, na które składa się Katarzyna Paliwoda, emerytowana bibliotekarka, teraz spełniająca się jako blogerka książkowa „Stara Bibliotekara”, Kamila Wiśniewska i Aleksandra Kot. Panie trzymają się razem od liceum, na dobre i na złe. Z okazji 60-tych urodzin Kasiuli, Trzykrotki sprawdzają stan konta, na które od dwudziestu lat wpłacały na wakacje życia. Zdają się na los i wybierają pozycję nr dwadzieścia z listy „wyprawa życia”. Ku ich zaskoczeniu, wyprawą tą okazuje się wyprawa na Kilimandżaro. Rade nie rade, Trzykrotki zaczynają się szykować do wyprawy. Syn Starej Bibliotekary, Mieszko spełnia się zawodowo jako lektor w firmie produkującej audiobooki i próbuje wyplątać się z dziwnego układu z Weroniką Lesiak. Młodzieniec, który traktował związek z Weroniką niezobowiązująco, w tajemnicy przed wszystkimi spotyka się z Gają, wnuczką przyjaciółki matki Kamili. Weronika nie przyjmuje informacji o zerwaniu zbyt dobrze i po wykradzeniu telefonu Mieszka, zaczyna dręczyć Gaję sms-ami. Gaja chcąc się odciąć od chorej sytuacji, postanawia wyjechać wraz z kolegami ze studiów na wycieczkę po Europie. Trzykrotki, zamiast do wyruszyć do Afryki, wypożyczają kampera i ruszają jej tropem. Jak skończy się szalona wyprawa przez pół Europy? Czy Mieszkowi uda się przekonać Gaję, że ją kocha? Czy Weronika pogodzi się z odejściem Mieszka? „Trzykrotki” to powieść obyczajowa z elementami humoru słownego i sytuacyjnego. Tytułowe Trzykrotki świetnie się rozumieją, gotowe skoczyć jedna za drugą w ogień, choć nie szczędzą sobie uszczypliwości, do jakich zdolni się długoletni przyjaciele. Ta trójka gotowa jest na każde szaleństwo, byle chronić swoich bliskich. Motyw Weroniki i jej chorobliwej obsesji na punkcie Mieszka, na początku budził uśmiech litości, aby przerodzić się w niedowierzanie i w końcu dreszcz przerażenia. Weronika stała się stalkerką żyjącą wyimaginowaną wersją przyszłości, gdzie ona i Mieszko będą „żyli długo i szczęśliwie” Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie do fabuły niewidomego operatora dźwięku Jarosława Paszczy i jego przeuroczego psa o wdzięcznym imieniu Chomik. Jarosław pokazuje, że dla niewidomego nie ma przeszkód, no może za wyjątkiem prowadzenia auta. Z dużym dystansem do siebie, zawsze służy dobrą radą przyjacielowi Mieszkowi, stara się też zrozumieć Bogdę Kazanowską, kobiecy głosy w produkcjach audio. Każda z postaci została wykreowana z dużą dbałością o szczegóły, co chyba było o tyle łatwiejsze/trudniejsze (niepotrzebne skreślić), że Trzykrotki są wzorowane na Autorce i jej przyjaciółkach w alternatywnej wersji przyszłości. Powieść czyta się szybko, akcja poprowadzona dynamicznie wciąga. Autorka zmienia nastrój ze swobodnego, przez nostalgiczny, humorystyczny, po elementy grozy. Tu nie ma czasu na nudę. Każdemu życzę takich przyjaciółek jak Trzykrotki i takiego planu na emeryturę, jaki miały te trzy pozytywne wariatki. Na zakończenie zostawiam wam, niezależnie w jakim jesteście wieku przesłanie Tria: "- Pierwsza młodość jest od tego, by czynić głupoty, a tu trzy zramolałe szpieguski będą wędrować jej śladem.... - Trzecia młodość też jest od tego, by czynić głupoty. Tylko zdecydowanie wooolniej." Jeśli lubicie ciepłe powieści obyczajowe, z pozytywnym przesłaniem, uroczymi bohaterkami i wspaniałymi widokami, to koniecznie przeczytajcie tę powieść. A ja mam nadzieję, że Trzykrotki jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-08-2023 o godz 09:28 przez: anna
„Trzykrotki” to książka idealna na jeden dzień bądź wieczór. Opowiada o sile przyjaźni i o tym jak ważna jest więź, więź międzyludzka, niekoniecznie ta rodzina, ale ogólnie o tym, że dobrze mieć pokrewną duszę, kogoś dla kogo jesteśmy ważni na tym świecie. To historia, która opowiada o wielu rodzajach miłości, o życiu jako o przygodzie, o tym co najgorsze w nas i o tym co w nas najpiękniejsze. To tak niesamowicie życiowa i prawdziwa historia, że brak mi słów, aby to udowodnić. Zdecydowanie Wam jednak mogę ją polecić. Z pewnością, da Wam wiele czasu do rozmyślań, sporo uśmiechów i pewnie znajdą się nawet tacy, którzy wyleją przy niej łezkę wzruszenia. Widziałam już, że ktoś napisał że jest piękna, głęboka czy przyjemna dla serca. Zgadzam się z tym wszystkim w stu procentach i od siebie mogę jeszcze dodać, że jest miękka i ciepła niczym kocyk. Idealna na każdy wieczór. To była dla mnie wspaniała odskocznia od trudnych tematów i dala mi absolutnie wiele dobrych emocji. 8⭐️. Tytułowe „Trzykrotki” to trzy kobiety, które przyjaźnią się niemal od zawsze, ale odkładały realizację swych marzeń na długo. Wiecie jak jest, małżeństwo, potem dzieci, często wnuki… Czasami nie ma już czasu dla nas samych. Na szczęście w dniu sześćdziesiątych urodzin jednej z nich decydują się na wspólną wycieczkę. Czy to się uda? Gdzie ich to zaprowadzi? Jak wpłynie ta podróż nie tylko na ich życie, ale także, a może w szczególności, na życie ich bliskich?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-08-2023 o godz 12:39 przez: Małgorzata Piotrowicz
Książka ukazuje siłę przyjaźni bez względu na to, ile się ma lat i jak długo trwa, do tego dochodzi wątek miłośny a także ten o zazdrości, trudne wybory, podszepty serca, marzenia, podróż i mamy super opowieść, w której nie zabraknie refleksji i humoru a może i jakiegoś przesłania ... Trzykrotki - 3 przyjaciółki z okazji 60 urodzin jednej z nich planują podróż, ale plany się zmieniają, bo takie jest życie ... Podążą pewnym tropem a my razem z nimi, śmiejąc się od czasu do czasu i podziwiając widoki. Watek miłosny - syn jednej z nich + wnuczka drugiej - co skrywają, jak potoczą się ich losy, skoro po drodze napotkają pewne przeszkody? Autorka barwnie snuje historię, ukazuje wady i zalety ludzi, budzi wyobraźnię i daje czytelnikowi okazję na dobrze spędzony czas z książką. Poczujcie moc tej książki, wyruszcie w podróż po Europie i może w głąb siebie. Czyta się szybko i z przyjemnością, tym bardziej, że można odnaleźć pewne odniesienia do siebie i otaczającej nas rzeczywistości ... a także trochę się pośmiać, wszak uśmiechu nigdy za wiele :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego