Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
W „Ordinary Talk” wokalistka, autorka tekstów i producentka deklaruje swój brak lęków i niepewności: „Kochanie, nie martw się o mnie, ja nie martwię się o ciebie”. Rose rozważa o ciężarze zwykłych momentów, łez, obowiązków domowych, zwątpienia i zwykłych rozmów, w czym towarzyszą jej najbardziej filmowe, pulsujące aranżacje. To trafne wprowadzenie do albumu „The Caretaker”, na którym negocjuje przestrzeń między pracą samemu, a z innymi, między izolacją i połączeniem. Rezultatem jest jej najśmielsza płyta do tej pory. Nawet okładka albumu wydaje się być deklaracją intencji w wysokiej rozdzielczości, świadomym odejściem od przesłoniętej, wyciszonej tajemnicy poprzedniego dzieła.
Ostry obraz wpatrującej się artystyki na tle burzowego nieba. Uznanie swojej własnej zwyczajności może być przygnębiające lub może przynieść ulgę - mówi o nowych piosenkach Rose. W „Ordinary Talk” chciałam celebrować moją zwyczajność jako niesamowite narzędzie, które sprawi, że poczuję się mniej samotna. Piosenka przynosi pewność, że złe - albo „chore” - uczucie, nie jest czymś, co należy skorygować. Wywodzi się z głębokości doświadczenia, pochodzi z poczucia skrajnych emocji i w rzeczywistości, to żywe, zróżnicowane niechlujstwo, sprawia że czujemy się ludzko i zwyczajnie.
W teledysku, stworzonym we współpracy z reżyserem Kenną Hynes, śledzimy rozwój od izolacji do komunikacji. Choć jej poprzedni pełnometrażowy album został zaaranżowany i wyprodukowany z zespołem, „The Caretaker” jest owocem samotności. Rose sama napisała i zaaranżowała całość zanim w procesie pojawił się współproducent David Tolomei, aby dopracować te dźwięki, dogrywając kontrabas, skrzypce, flet, fortepian i klarnet basowy w The Clubhouse w Rhinebeck, wzbogacając całość analogowymi syntezatorami w The Synth Sanctuary w Nowym Jorku. Rezultatem jest najbardziej osobisty album Rose w ramach Half Waif.
Pod koniec pracy nad płytą uznała jednak, że bardziej niż z własnej perspektywy, pisze z pozycji kogoś, kim powinna być. Stworzyłam bohatera. Ona jest kimś, komu zostało powierzone podjęcie opieki, biorąc pod uwagę ziemię, jednak nie robi zbyt dobrej roboty. Te chwasty rosną wszędzie i ona nie dba o siebie. Dla Rose bohaterka „The Caretaker” służy jako ostrzeżenie przed tym, kim sama mogłaby się stać, gdyby nie byłaby bardziej czujna, a album ukazuje jej zmagania z chęcią odnalezienia niezależności i zawiłej rzeczywistości, w której potrzebujemy siebie nawzajem. „The Caretaker” pojawia się po uznanym przez krytyków albumie Lavender, nazwanym od kwiatów lawendy, które kiedyś rosły w ogrodzie jej babci.
Na albumie, Rose kontynuuje wątek rodzinnej historii i międzypokoleniowe historie przenikają do tych piosenek. Istnieje rodzinna spuścizna polegająca na utracie i poszukiwaniu domów, która podążyła za mną - zastanawia się, wskazując na podróż matki jako indyjskiego uchodźcy z Ugandy i przesiedlenie jej babki z Lahore po podziale Indii. Sama Rose została wychowana w otoczeniu gór Berkshire w Williamstown w stanie Massachusetts, a dziś znajduje inspirację w dolinie Hudson, w której obecnie mieszka.
Tracklista:
1. Clouds Rest
2. Siren
3. Ordinary Talk
4. My Best Self
5. In August
6. Lapsing
7. Halogen 2
8. Blinking Light
9. Brace
10. Generation
ID produktu: | 1245847575 |
Tytuł: | The Caretaker, płyta winylowa |
Wykonawca: | Half Waif |
Dystrybutor: | Sonic Distribution |
Data premiery: | 2020-07-06 |
Rok nagrania: | 2020 |
Producent: | Epitaph |
Nośnik: | Płyta Analogowa |
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Standard |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 314 x 5 x 314 |
Indeks: | 35681236 |
ocen
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem The Caretaker, płyta winylowa
W „Ordinary Talk” wokalistka, autorka tekstów i producentka deklaruje swój brak lęków i niepewności: „Kochanie, nie martw się o mnie, ja nie martwię się o ciebie”. Rose ...